Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Dean Ambrose vs Cesaro

Po raz kolejny Cesaro zostaje podłożony. Wygrana Deana była wiadoma. Jobbowanie Cesaro również mnie nie zadowala, ale jeszcze nie dawno był na fali zatem WWE to wykorzystuje dla promocji innych skoro Szwajcar nie ma nic do roboty.

 

MizTV

Kolejna przechwałka Mizanina o jego pięknej twarzy i trochę żartów z Romka od, którego dostał w gębę. Wątpię, że odbiorą mu pas, chociaż z radością bym zobaczył triumfującego Zigglera. Natomiast Roman na micu wciąż bez zmian chociaż lepiej niż ostatnio. Wtedy to było słabo nawet na niego.

 

Może to i lepiej, że Kane wrócił do garnituru. Lepiej niż ma znowu być pomagierem kogoś w ringu.

 

Druga walka - Tytus O'Neil vs Dolph Ziggler

Slater Gator, tak? Aż jest ciekaw. :D

 

Trzecia walka - Mark Henry & Big Show vs Luke Harper & Erick Rowan

Bracia chyba muszą przeboleć konflikt między Brayem i Jericho bez swojego udziału. Powracający Big Show musiał odnieść zwycięstwo z kimś godniejszym od jobberki.

 

Czwarta walka - AJ vs Eve Marie

Jak dobrze, że zdecydowali się na brawl między AJ i Paige, bo to odwracanie uwagi jest chyba najbardziej oklepanym motywem we wrestlingu.

Eve wciąż jest jak przyrodnia siostra Pinokia... .

 

Piąta walka - Jack Swagger vs Bo Dallas

Rozumiem, że Dallas również już się skończył? :P Nawet puścili reklamy w trakcie jego

 

Promo Sandowa? :shock: Czyżby coś dla niego szykowali? Może skończy się to przebieranie.

 

Szósta walka - Roman Reigns vs The Miz

Jako, że dla mnie Super Punch nie jest zbyt wiarygodnym finisherem to w tej walce wyszło całkiem nieźle. Za mało było Zigglera na tym Smacku, aby nie zjawił się pod koniec.

 

Kolejna tygodniówka za nami. Kolejne PPV przed nami... .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-360133
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Dzisiejsze Smackdown dość interesujące. Od kilku dni sobie tak śledzę co odcinek, bo kiedyś nie oglądałem tego, bo czasami dawali straszny shit teraz właśnie zauważyłem, że produkt jest dość podostrzony więcej takich ekstremalnych akcji itd. tu trzeba dać im plus.

 

Feud Ambrose i Rollinsa jest genialny Rollins wygrywa ze Swagger'em nic zaskakującego jego postać musi być budowana w najlepszym stopniu. Teraz tak sobie myślę, ale za mocno kierują gmmick Deana ta akcja z pustakami, to uwydatni jego gmmick jeszcze bardziej teraz WWE udowdniło, że Dean to nawet pustaki potrafi z trzymać to ten sam gmmick co w CZW Dean dostał w pierdol ale powracał i robił wielkie zamieszanie, to takie lanie od Lesnara, to by było dla niego zaszczytem jakby dobrze pomyśleli to mogliby dać szanse Dean'owi na walkę z Lesnar'em. Finał za pewnie będzie na Hell in a Cell albo i nawet na TLC w TLC matchu. Panowie się nie opierdalają i pokazują władzom WWE, że zasługują w przyszłości na Main Event i to mnie cieszy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361037
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Randy Orton na otwarcie gali to nie jest najlepszy pomysł na rozgrzanie publiczności...

 

Seth Rollins kontra Jack Swagger

Niezła walka jak na ograniczający ją booking w postaci obijania kontuzjowanych żeber Jacka Swaggera. WWE stara się jak może, aby Jack przy porażkach nie tracił zbyt dużo, ale prawda jest taka, że Swagger mimo face turnu i rzekomego uwielbienia fanów przegrywa większość walk. Bo Dallas i Jack Swagger cholernie nie pasują do siebie jako przeciwnicy, prędzej można byłoby połączyć ich gimmicki w jakieś ,,American Dream"... :P

 

Rusev kontra Sin Cara

Po łomocie od Marka Henry' ego spodziewałem się jeszcze szybszej wygranej Ruseva. Kolejny przystanek Rosjanina z Bułgarii niestety jest mniej ciekawszy od Jacka Swaggera, a poza tym szanse na wykręcenie choćby niezłego pojedynku są zerowe. Ponadto sam Rusev przejadł się już dawno, a i Lana spowszedniała...

 

Rob van Dam kontra Randy Orton

Sadystyczny Randy Orton to dobry Randy Orton. Jeśli to miała być demolka na RVD zapowiadająca jego przewidywany odpoczynek to szkoda, że ,,The Viper" nie pokusił się o Punt Kick...

 

Natalya kontra Paige

Nie można było zrobić tego na RAW? Paige znowu słabo zaczyna kolejny title reign. Jeśli AJ Lee nie odejdzie, pas niebawem do niej wróci. To chyba taki feud, którego zaciętość polega na częstym zabieraniu pasa...

 

Tag Team Match

Bracia Rhodes znowu wygrywają i niemal na pewno znajdą się w karcie PPV Night of Champions jako rywale The Usos. Pasów chyba nie przejmą, ale przy odpowiedniej ilości czasu mogą stworzyć nawet coś więcej niż bracia Uso i The Wyatt Family...

 

Roman Reigns kontra The Miz

Roman Reigns chyba jeszcze nie skończył z Randym Ortonem. Jak mają jeszcze raz walczyć na NoC to niech dostaną jakiś gimmick match, np. Last Man Standing. Czyżby Triple H chciał walczyć ze swoim ulubieńcem w swoim ulubionym gimmicku?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361043
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Spotkanie Swaggera w Dallasa na RAW to nie była jednorazówka... :/

 

...tyle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361046
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Smackdown było zaskakująco dobre... Ostatnie były do bani, ale te przyjemnie się oglądało. Teraz jak to zawsze bywa wypowiem się nt tego epizodu, a więc...

 

Opener był dla mnie cholernie przyjemny do oglądania, bo obu zawodników biorących w nim udział darzę wielką sympatią i cholernie ich lubię... A walka sama w sobie była dobra. Czyżby Jacek pracował na nowy nickname, MrBlackout? :twisted: Mam nadzieję, że MrNieudacznik zostanie wyruchany przez Jacka podczas NOCy :twisted:

 

Może to już czas, aby dodawać jakieś inne akcje do ms Ruseva, bo gość staje się już nudny (dla mnie już taki jest), bo niedość, że feud z Ceną będzie chujnią to jeszcze ich walka będzie ssała na potęgę... Liczę na to, że ten cały ich pojedynek będzie jedynie krótkim squashem jako zadość uczynienie Jasiowi za robienie jako mięso armatnie dla Lasera.

 

Cieszy mnie fakt, że kreatywni ruszyli kolejny raz po rozum do głowy i teraz też promują jakoś Rowana, bo wiarygodnego tagu promując tylko Luke'a nie da się zrobić podczas, gdy drugi będzie tylko jego przydupasem czy też cieniem... Rowana jako takiego typowo siłowego zawodnika da się oglądać... Taki drugi Snitsky z 2009 roku z niego i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361054
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Randy nie był za bardzo potrzebny na początku SmackDown. Dał przeciętne/słabe promo z którego dowiedzieliśmy się tylko że nie kończy on z Romkiem. Cóż, Ortona stać na więcej na micu.

 

Seth Rollins vs Jack Swagger

Takie walki lubię najbardziej. Dwóch upper mid carderów spotyka się by wykręcić dobry, długi pojedynek. To lubię. Takie walki to duży powiew świeżości + czasem niewiadoma w postaci zwycięzcy. Rollins kontynuuje przełamywanie lodów, konsekwentnie go promują jak na posiadacza walizki :P.

 

RVD vs Randy Orton

Jeśli to miała być demolka na RVD zapowiadająca jego przewidywany odpoczynek to szkoda, że ,,The Viper" nie pokusił się o Punt Kick...

Punt Kicka już raczej nie uświadczymy, z tego co mi wiadomo jest zbanowany więc możemy się go spodziewać równie często co piledrivera czy chair shoota w głowę.

Sama demolka na Robie, bardzo przyjemna. Ja liczyłem na RKO na stole komentatorskim :P. Chociaż RKO na krzesełko nasz Whole Damn(już nie "F'N", ciekawe dlaczego :P) Show sprzedał chyba najlepiej od czasów Jasia na Saturday Morning Slam w 2007 roku. Mam nadzieję że to przerwa Roba i że prędko nie wróci. Potrzebny on jak śnieg latem.

 

Dusty vs The Wyatt Family

Chyba jak co roku(bo rok temu chyba też był), na NoC doświadczymy jakiegoś 4 Waya o pasy TT. Sama walka braci z "braćmi" była okej, podobała mi się żywo reagująca publika tylko że zakończenie roll upem na Harperze to tak jakby Syzyf ukończył swoje prace :P. Nie da się takiego czegoś sprzedać.

 

Roman Reigns vs The Miz

Gwiazdka Miza przygasała i w końcu zgasła. Jobbnął książkowo :). Pewnie po przegraniu kolejnego boju z Zigglerem zacznie się obijać na Superstars. Nie wiem co o tym myśleć, ostatnio Mizanin strasznie mi się podobał chociaż wiem że niczego nowego nie pokazał.

I pomyśleć że dopiero co pochwaliłem za to TNA... Heel inicjuje brawl! Co się dzieje :P!? Naprawdę, nie można tak bookować heeli? Co z tego że Randy przegrał? Nie speniał i to cholernie miła odskocznia od cipoheelostwa w obecnym wrestlingu. Ma z facem problem? To się z nim napierdala i tak to powinno wyglądać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361056
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Orton rzadko otwiera gale ostatnimi czasy, a i jak zostało mu powierzone takie zadanie to szału nie było. Wiadomo że nie potrafi akceptować porażek, więc i tutaj stwierdził że Roman wygrał tylko walkę a nie wojnę, dzięki czemu wiadomo że to nie jest koniec ich konfliktu niestety.

 

Opener całkiem dobry, bo i wzięło w nim udział dwóch dobrych zawodników. Niestety Swagger kontynuuje przygodę z porażkami, po raz kolejny mocząc walkę w dość ewidentny sposób. Bo choć miał dobre momenty, to finalnie został tak obity że nie dał rady wrócić na ring.

 

RVD tylko chwilę sprawiał problemy Ortonowi. Później było to na co długo czekałem, czyli porządne obicie Roba, dzięki czemu mam nadzieję długo go nie oglądać.

 

Miz po stracie pasa IC trochę się stoczył i stał się ofiarą dla Reignsa w tej krótkiej walce. Randy natomiast nie dał rady nawet podstępem skrzywdzić Romana i ciekawi mnie w jaki sposób uda mu się go choć raz pokonać po porażce na SummerSlam i odwdzięczyć za nią.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361092
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Randy'ego Ortona

Krótko i bezpośrednio. To nie był ostatni pojedynek z Romkiem... .

 

Pierwsza walka - Seth Rollins vs Jack Swagger

Po zmiażdżeniu czaszki Deanowi właściwie nie ma, co robić. To była fajna walka i cieszę się, że Jack nie był marnym dodatkiem, a godnym rywalem.

 

Bo już drugi raz pociesza Swaggera. Kiedy ich walka? :P

 

Miz vs Reigns... Wynik wiadomy z góry.

 

Druga walka - Rusev vs Sin Cara

Praktycznie Squash.

Niemal pewne, że kolejnym obrońcą USA będzie Henry. Skoro w przyszłości ma trafić na Jaśka to być może po drodze stanie również Big Show. Tyle, że nie wyobrażam już sobie Clutcha na olbrzymie.

 

Randy atakujący RVD zwiastuje jego wygraną.

 

Trzecia walka - Randy Orton vs Rob Van Dam

Do przewidzenia było, że "żmija" po prostu wyżyje się na rywalu, aby znowu pokazać, że nie ma z nim żartów.

 

Romek nic sobie nie robi z poczynań Ortona. Jest cały czas pompowany i wątpię, że przegra coś więcej jak starcie na tygodniówce po czyjejś interwencji.

 

Czwarta walka - Natalya vs Paige

Póki, co ADHD się przystopowało i AJ ponownie odgryza się rywalce. Jakoś dziwnie mi się to ogląda kiedy obie próbują jedynie dogryzać sobie podstępem lub przedrzeźniać się w "I love you". :?

 

Piąta walka - Goldust & Stardust vs Luke Harper & Erick Rowan

Całkiem długa i dobra walka. Z chęcią pokuszę się o jakiś pojedynek drużyn na NoC, bo Usosi już wystarczająco długo dzierżą tytuły, a złotych chętnie bym pooglądał jako mistrzów.

 

Szósta walka - Roman Reigns vs The Miz

Właściwie ta walka była niepotrzebna. Orton nawet się nie wzruszył i zaatakował, co jest plusem. Dostaliśmy konfrontację, która Randy przegrał, ale przynajmniej nie skończyło się po raz kolejny na spojrzeniach i szyderczym uśmiechu na pożegnanie.

Trochę mi szkoda, że Mizanin znowu idzie w głębiny fedki, bo w tym gimmicku daje się go oglądać.

 

Ogólnie dobre SmackDown!. Jak dla mnie głównym aktorem Orton, który pogroził, potem pokazał swoją złość i na koniec zaatakował rywala.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361129
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Roman Reigns kontra Bray Wyatt

To był ciężki tydzień dla Braya Wyatta. W tej walce stracił trochę mniej niż w squashu przeciwko Johnowi Cenie, ale to jeszcze nie ten kaliber...Jeszcze...

 

Seth Rollins kontra Rob van Dam

Sposób zwycięstwa Setha Rollinsa świadczy o końcu tej serii walk. Poza tym Rob van Dam udaje się na urlop. W końcu...

 

Paige kontra Emma

Paige w końcu nie z Natalyą...Konflikt brunetek mnie nie nudzi. Kolejne drobne gesty każdej z nich tylko wzbudzają moją ciekawość, bo będzie dalej...

 

Submission Match

Dobra walka. Szkoda tylko, że panowie spotykają się ze sobą już po raz piąty i po raz piąty Rosja miażdży USA. Jak tak ma wyglądać ta wojna mocarstw ( kulawy Rosjanin i Amerykanin z pogruchotanymi żebrami) to ja już wolę Chiny. Postać Lany podobno wzorowana jest na Ludmile Drago. Storyline z walkami Swaggera z Rusevem ma chyba dorównać liczbie część przygód Rocky' ego. Brakuje jednej. Ten motyw z Bo Dallasem zniszczonym przez próbującego podnieść się Jacka kupiłbym, gdybym wierzył, że ,,Real American" z czasem znajdzie się na samym szczycie...

 

Te spięcia na linii The Miz - Kane wyglądają jakby Mizanin miał przejść face turn ścierając się ze złym szefem... :D

 

Jimmy Uso kontra Stardust

Przeprosiny we wrestlingu są tak samo szczere jak obietnice zmniejszenia podatków w polityce...

 

Sheamus kontra Damien Sandow

Widzę światełko w tunelu dla Damiena Sandowa. Miz będzie go wykorzystywać w jakimś krótkim, przegranym feudzie, po czym Sandow odwróciłby się od Mizanina i przeszedł face turn. Lepsze to niż nieśmieszne przebieranki...

 

Six Man Tag Team Match

Ten manewr widziałem już na RAW. Atutem w walkach face' owych gigantów jest to, że heelowie nie dominują przez 3/4 walki. Nowa kombinacja śmierci stała się faktem. Zamiast 2 x Running Jumping Shoulder Block, Protobomb, Five Knuckle Shuffle i Attitude Adjustment mamy Corner Clothesline, Running Dropkick, Superman Punch i Spear...

 

Dużo walk w tym odcinku. Szkoda tylko, że to powtórki i to nie sprzed miesiąca, lecz kilku dni...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361860
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Roman Reigns vs Bray Wyatt

Jestem pewien że Vince uznał to jako "zabieg na jedną noc" ale potem będą musieli odbudowywać postać Wyatta po głupocie jaką robią. Było już odbudowywanie go po porażkach z Jasiem a teraz na kolejnej tygodniówce jest tym obitym... po co było to odbudowywanie? Głupota niesamowita.

 

RVD vs Seth Rollins

Dobry pojedynek. RVD żegna się z WWE przegraną... nie będę tęsknił. Niech nie wraca prędko.

 

Emma vs Paige

Na NXT Arrival dały jeden z najlepszych pojedynków div w tym roku... teraz Bąbelkówna jobbnęła książkowo :D. Pracę odzyskała ale widać pokutuje za swoje czyny i to pokutuje ostro. Push się oddalił i to bezpowrotnie.

 

Po Raw feud Paige z AJ zajeżdżał takim miękkim lesbijskim porno będącym ogryzkiem tego co Vince odpieprzał w Attitude Erze. W sumie średnio mi się podoba to jak to wszystko się zmieniło na linii Aprilka-Brittany. Nie musieli tak drastycznie zamieniać im charakterów bo wygląda na to że pas Div jest takim różowym horkruksem(dla zaznajomionych z Harrym Potterem :P) i posiadaczka jest tą sztywną kiedy ta druga chce się tylko przyjaźnić. Spoko że AJ zmieniła zdanie i chce się przyjaźnić ale Paige za szybko przeszła z Frenemy do Enemy. Nie liczę że będą się lizać w ringu ale plucie czekoladkami w twarz to też nie to, mogły już sobie zostać w tej konsternacji.

 

Rusev vs Jack Swagger

Okej, to zaczyna boleć. Wiadomość strikte do WWE(na pewno ktoś to przeczyta, N!KO ma wtyki :P): po takim performensie fani powinni rzucać w Jacka skórkami od banana. Jeśli na Raw Michael znów będzie bronił Jacka tym że nie poddawał się na oczach narodu i wszystko przez Dallasa to znów będę zmuszony znów wkleić Nicolasa Cage'a...

Do tego Submission Match na tygodniówce. WWE nie korzysta z tego pojedynku prawie w ogóle. Oznacza to jedno... gdyby gimmick match pojawił się na PPV, marki by trzęsły portami z ciekawości a smaty... też trzęsłyby portami z ciekawości. Już nie mówiąc o szczaniu w gacie że Submission Match w WWE ^^. Robienie takich walk na tygodniówce czyni je zwyczajnymi i dla mnie to jest zbrodnia. Jeszcze większy niesmak powoduje u mnie fakt że na SummerSlam odbył się przecież Flag Match który nawet nie był Flag Matchem a można było dać to. +50 do ciekawości.

 

Bo zebrał zaś chyba największy heat odkąd jest w Main Rosterze. No ale jak właściwie zdradza się swój naród i pomaga wygrać Ruskowi to ciężko się dziwić ^^. Wciąż nie chce oglądać feudu Swaggera z Dallasem ale ten drugi był dzisiaj jakiś i może jednak jest szansa na jakiś mid cardowy tytuł?

 

Moim zdaniem to Kane stający na drodze Miza czyni bardziej jego tweenerem niż Miza face'm. Mizanin dopiero wrócił i dobrze spisuje się w nowej roli, nie ma po co go turnować. Z Kanem zaś... w sumie to samo więc można wsadzić to co WWE robi z nim do rozwiązanego ostatnio worka z głupotami. Niby zbiera spory heat na Raw przy boku Rollinsa a przychodzi SmackDown i podejmuje on na nim face'owe GM'owe decyzje. Trochę coś jak Tryplak rok temu tylko z jakiegoś powodu mniej znośne.

 

Stardust vs Jimmy Uso

Dlaczego Goldust jest ustami Cody'ego? W sumie rozumiem że młodszy Rhodes ma teraz tą aurę tajemniczości, ludzie patrzą na niego myśląc "freak" i jego obecny styl prom w sumie nie bardzo pasuje do prostego powiedzenia "I'm sorry" ale jest on zdecydowanie lepszym mówcą niż Dustin dlatego myślę że to on powinien chwytać za mikrofon częściej. Cody miał już jeden creepy gimmick i pamiętamy jak świetnie się w nim odnalazł.

A następnie jakby ktoś zapomniał że Dusty teraz heelują to sztampowy atak na mistrzów. Nie wiem czy to wybudzi reakcje która utrzyma się do następnego Raw.

 

Damian Sandow vs Sheamus

Mnie to Damian i Miz na razie bardziej pasują na Tag Team. Chociaż przy obecnej pozycji Sandalarza i tym ile ma on teraz wspólnego z tym Sandowem który smartów urzekł to pasów Tag Teamowych raczej by nie powąchali. Damian już nie jako Achimedes pro wrestlingu przy Mizie raczej nie będzie świecił ale w sumie to dzięki tym przebieranką znalazł się przy Mizaninie. Hm... Zachowuje się jakby było to czymś dobrym ale w sumie to tak, jest to najlepsze co spotkało Sandowa od utraty walizki.

 

Po dzisiejszym Smacku to NOC bardziej mi śmierdzi Triple Threatem Ziggler-Sheamus-Miz. Nie ma co, WWE dużo kombinuje ostatnio z tym Sheamusem.

 

Big Show, Mark Henry & SuperRomek vs The Wyatt Family

Nie będę się rozpisywał. W temacie Romka i Braya napisałem już wszystko na początku posta a teraz nie napisałbym nic nowego. Ciekawe co WWE będzie musiało zrobić by wyciągnąć rodzinkę z dołka. W sumie ciężki okres dla WWE przychodzi, pretendentów dla Lesnara nie widać a oni osłabiają kolejne osoby. Chyba Vince'owi Ice Bucket Challange nie posłużył.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361891
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Walka Romana z Brayem była dość chaotyczna. Kilka akcji z obu stron bez większego pomysłu, byle tylko na koniec doszło do dq i najpewniej ustalenia me gali, czyli walki 3 vs 3. Mam nadzieję że ci dwaj solo ze sobą nie będą już walczyć, bo walka nie ma szans na bycie na dobrym poziomie.

 

Jak fani w arenie wytrzymali dwie walki RVD vs Rollins? Przecież nawet jedną trudno obejrzeć, więc tą sobie odpuściłem ciesząc się że Roba przez jakiś czas nie zobaczę.

 

To się robi serial niczym Moda na Sukces z feudu Ruseva ze Swaggerem, bo Vince nie skończy pewnie ich konfliktu dopóki Ruscy nie przestaną się bujać po Ukrainie, a wciąż pokonywany Swagger ma pomóc Amerykanom połączyć się w bólu z prześladowanymi braćmi z Ukrainy.

Walka jak wszystkie ich poprzednie, czyli na słabym poziomie. Jedynie interwencja Dallasa to była jakaś nowość, choć bardzo marna.

 

Oglądanie w całości takich walk jak me to niezła męka. Roman wszedł tylko na koniec żeby dobić rywali, a najważniejsze w tej walce było... męczenie Big Showa pół godziny w parterze i taka oto mało pozytywna walka zakończyła tą bardzo kiepską galę. Aż się odechciewa oglądać kolejne SmackDown...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361909
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Obejrzałem ostatnią walkę RVDiego, bo liczyłem na odprawienie go jak Ambrose'a. Niestety nie było "cegieł".

 

Paige wreszcie trafiła na Emmę - dostały minutę. I tak mi się podobało :D

 

Jeśli Cosmic Key to nie pasy TT, to ja już nie wiem.

Dlaczego Stardust w singlu został zjechany jak jobber?

 

Reigns odegrał dziś rolę Ceny. Przygotowują go ^^

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361947
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Roman Reigns vs Bray Wyatt

Dyskwalifikacja mnie cieszy, bo oszczędziło kolejnej porażki Brayowi. Romek jak zwykle niepowstrzymany koksu i grubaski pomocne. :roll:

 

Druga walka - Rob Van Dam vs Seth Rollins

Spodziewałem się wygranej Setha. RVD robi sobie przerwę. Gdyby to było 10 lat wstecz to pewnie bym tęsknił... .

 

Trzecia walka - Paige vs EMMA

Najbardziej irytująca dla mnie Diva wraca na główną galę. Czysty squash na szczęście.

AJ z czekoladkami... Ten feud jest dziwny. Bardzo dziwny.

 

Czwarta walka - Rusev vs Jack Swagger

Znowu? Bardzo dużo szans na obronę dobrego imienia USA dostał nasz Jacek. Teraz to już na 100% ich ostatnia walka. Czas na rywalizację z Bo. Czas na powrót do Jobberlandii. :twisted:

 

Trochę mnie zastanawia czemu Kane zaczął tak dogryzać gwieździe Hollywood. Nie mówcie, że coś będzie między nimi.

 

Piąta walka - The Usos vs Goldust & Stardust

Szybkie zwycięstwo Usos. Bratherhood uwydatnia swój Heelturn. Teraz czekamy już na odpowiedź Usos.

Co do tego, że Cody mało mówi. Ja w nim wyczuwam po części takiego mima. Może coś ma takiego w tym gimmicku albo po prostu ja to tak widzę. :P

 

Szósta walka - Damien Mizdown vs Sheamus

To chyba Sandow nie zostanie, jednak w tej postaci na dłużej. Z resztą jakby to coś zmieniało. :roll:

 

Siódma walka - Big Show, Mark Henry & Roman Reigns vs The Wyatt Family

W zasadzie to Big Show vs The Wyatt Family. Mark na trochę wszedł do ringu, a Romek skończył pojedynek. Nie wiem czy komuś by się chciało oglądać wielkoluda, który stara się uciec z chwytu rywala... .

 

Poprzedni Smack był fajny. W tym tygodniu niestety 180 stopni, bo nic zupełnie ta gala nie wniosła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361976
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.05.2012
  • Status:  Offline

Czy tylko mi się wydaje, że feud AJ z Paige zakończy się jakimś Live Sex Celebration ? :D

Cholernie dziwne to jest ale przyznać muszę, iż mi się to podoba.

Co WWE robi z Wyattami ? Bray pokonał sam na sam Y2J'a na PPV a teraz podręcznikowo jobbuje Romkowi i reszcie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-361982
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Warto zerknąć na SD! dla... HHHa :D Przewińcie początek aż do jego wejścia. Ktoś powrócił, ale nie w swojej osobie :D

 

Resztę Smacka można olać. No, chyba że chcecie posłuchać nowego theme songu Brie Belli. Ale powiem wam, że nie chcecie ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/345/#findComment-362630
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      O kurde faktycznie. Nie zauważyłem, za bardzo skupiłem się na Casterze.
    • Jeffrey Nero
      Już wiadomo podczas Collision nawet grafika była Cool Hand Angelo Parker.
    • CzaQ
      Chyba pora rozkręcić atti pod względem tematu o UFC        Wsyscy niepokonani dzisiaj przegrali LOL Może o tych mniej znaczących to nie będę pisał   Nakamura zawalczył mega kiepsko. 0 poszło.  Dawson zmierzył się z niebezpiecznym CDFem. Niestety gdzieś tam Carlosowi zginęła ta zajebista możliwość scrambli albo po prostu Dawson jest taki silny i ma tak dobrą kontrolę w parterze.  Guskov czyli nieślubny syn Pasternaka i Smitha zawalczył z gościem z krótkim wyprzedzeniem. Not impressed. Bekoev za to odwrotnie - to on na szybko wskoczył z tego co pamiętam i ubił. Co prawda C-levela, ale ubił.  Talbott to kolejny wykolejeniec. Bardzo dużo czasu antenowego UFC mu dawało i miało nadzieję na kolejną gwiazdę. Niestety spotkał się z odpowiednikiem Diego Ferreiry, czyli zawsze niebezpiecznego choć działającego ostatnio w kratkę Barcelosa. Kolejne 0 poszło w pizdu.  Holland powinien zawalczyć z Chandlerem kto ma bardziej negatywne IQ w fedce. Gość ostatnio walczy jak idiota i gra w grę przeciwnika. Past Prime Wonderboy ubił go, bo ten zamiast używać parteru to bawił się z nim w stójkę. Tak samo z MVP (nie tym z AEW  ). Gość ostatnio na wyjebce wychodzi. Gdyby zawalczył mądrze to na spokojnie poskładałby RDR, który ma tragiczną stójkę i męczył się z Meserschmidtem. Śpiewak dał dupy. Świetnie się pokazał z Tyberiuszem, a w następnej walce wrócił do swojego idiotycznego ja. Blaydes przetarł szlaki i pokazał co robić by wygrać z Almeidą, ale grubas (który schudł) poszedł po swojemu. Malhadinho wyzwał Gane'a, czyli najłatwiejszą dla siebie walkę hmm. Sercem byłem z Samurajem, ale głowa mówiła - Hill to zjeb i jest poziom niżej, ale Jurek to dla niego dobry match-up. W końcu Prochazka daje się uderzać za bardzo, a Jamahal ma czym jebnąć. Jednak nie wiadomo było jak będą wyglądać po ostatnich KOsach. Wyglądali dobrze. A i w końcu zacznę uważać Hilla za elitę, bo oboje dali radę. Juras 2.0 w końcu poprawił obronę i rusza głową. Myślałem, że nie dożyje tego   Ale i tak mamy już zabookowane Kozojebca vs Stonehenge.  Nie wierzyłem w Umara tak samo jak w Hilla, że jest elitarny, bo level jego opozycji nie był za wielki (Jamal ubił Glovera, który stracił formę, a przegrał z pierwszym lepszym elitarnym przeciwnikiem, z którym się zmierzył, czyli notabene z mistrzem Alexem, a Umarlak obijał B i C levelowców dopóki nie zmierzył się z A levelem Sandhagenem). Jednak ta walka pokazała, że gość jest bardzo dobry.  Walka była 50/50 do ostatnich 2 lub 3 minut walki. Walka przypominała tę Gamrota z Armanim - Mati i Merab po prostu wymęczyli przeciwnika, oddali 2 pierwsze rundy po czym poszli po zwycięstwo na punkty wywalczone lepszym cardio oraz wrestlingiem.  Kandydat na walkę roku.    ME - niestety pozbawili nas świetnego starcia i w zastępstwie otrzymaliśmy Renate, który wygląda jak nowy mąż mojej matki (serio )  Do przewidzenia - po początkowym dziwnym wyczuwaniu się, Islam się poślizgnął, po czym wstał takedown i szybki sub.  Czwarta obrona, każda pechowa.  Nie wiem czemu nie mogłem znaleźć nigdzie tej gali. Coraz bardziej UFC walczy z piractwem? Godzina 11, potem 12 i dalej nic. Musiałem online oglądać i unikać spojlerów ;/     
    • Mr_Hardy
      Wiedząc wcześniej, że to była ostatnia walka Danielsa, gdy zobaczyłem Danielsa, to łezka się w oku zakręciła i całą walkę smutno się oglądało. Początkowo walka trochę mi się nie podobała, ponieważ Christopher był obijany przez dłuższy czas, ale potem się rozkręciło i już było lepiej. Gdy Bryce odliczył Danielsa do 10 i zabrzmiał gong, popłyneło kilka łez. Wspomnieniem, które najbardziej wryło mi się w pamięć, jest jego tag team z Kazarianem w TNA, Bad Influence. The Undisputed Kingdom bez problemu pokonało "Promocję Grubego". Ciekawe, kto będzie trzecim w walce Minard, Garcia vs UK. Mamy oficjalny rozpad The Acclaimed i Bowens wybiera Gunna. Jestem ciekaw, jak się to dalej rozwinie. W tym konflikcie jestem po stronie Castera. Spoko, walka dawnych kolegów z CHAOS. Nie wiem, jak wy, ale ja mam już dość Tomohiro. Wszędzie go wysyłają, chciałbym zobaczyć kogoś innego z NJPW. Dustin oklepał młodego. Jedziemy dalej. Kurde, wielka szkoda, że Harley obecnie jest jobberem. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej. Nie musi być to jakiś pas, ale żeby nie była podkładana każdemu. 12 Man Tag Team Match standardowy wieloosobowy tag team match nie ma co tu się rozpisywać. Dobra tygodniówka. Bez fajerwerków, ale na solidnym poziomie.
    • MattDevitto
      Taki już jest, a przy tym Amerykanie go kupują - jego podcast jest bardzo popularny. Jest teraz niewątpliwie na topie, jego sposób bycia się sprzedaje i to tylko dla WWE się liczy. Zasięgi robią w tym wypadku robotę. Zresztą w sportowych amerykańskich mediach nikt nie szuka rzetelności, lecz rozrywki w co wpisuje się właśnie m.in jego osoba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...