WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[PH93]

Co ma Miz czego nie ma Tyler Breeze? Mic skill i charyzmę na poziomie wyższym o niebo. A nawet nie jedno, tylko ze trzy nieba wyższym, conajmniej. Mizanin dzisiaj błyszczał na majku, uśmiech na twarzy miałem przez cały segment, nawet przed włączeniem do rozmowy Mrs. Mizanin. I mimo że w ringu dalej jest beznadziejny tak przynajmniej się go znowu dobrze słucha z czym ostatnio miał problem.

 

Ja bym poszedł innym tropem. Miz ma "obrone pasa na WM", feud z Rockiem i Ceną w 2011, "zainkasowaną" walizkę i pas USA X 32245242

 

Na plus obecnej postaci Miza przemawia fakt, że jego gimmick będzie się opierał na jak najmniejszej ilości walk - widać, że WWE poszło po rozum do głowy i wykorzystuje Miza w tym w czym jest dobry.

[zlatanlesnar]

Nie wiem czy zauwazyliscie to co ja ale Ziggler od jakiegos czasu zaczal uzywac Superkicka(np.wyeliminowanie Sheamusa) nie wiem czy to zmiana finishera ale wyraznie widac ze cos w jego postaci sie ruszylo.Nie mowie tu o jakims pushu wielkim ale mam nadzieje ze jednak znacznie podniosl sie w hierarchii ,nowy HBK.

 

Przecież Ziggler od dawna używa Superkicka, zwłaszcza po faceturnie

 

No nie za bardzo mi sie przypomina zeby ostatnimi czasy uzywal Superkicka ,napewno uzywal kiedy mial lepsza pozycje w federacji ale po tych problemach rok temu nie widzialem praktycznie w zadnym matchu zeby uzyl Superkicka.No ale co ja wiem.

[maly619]

napewno uzywal kiedy mial lepsza pozycje w federacji

 

a więc sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Wcześniej używał, a ty stwierdziłeś że:

 

Ziggler od jakiegos czasu zaczal uzywac Superkicka

[zlatanlesnar]

Zle skonstruowalem to pierwsze stwierdzenie chodzilo mi ze w ostatnim czasie zaczal uzywac Superkicka a przez ten ponad rok mu sie nie zdarzalo.Chyba dopiero w Battle Royal wykonal go pierwszy raz na Sheamusie od tego czasu.

[Doge]

I mimo że w ringu dalej jest beznadziejny tak przynajmniej się go znowu dobrze słucha z czym ostatnio miał problem.

 

Nie no, bądźmy poważni. Fakt, jeszcze rok temu nie miał bym problemów nazwaniem go drewnem, ale po powrocie nie przewinąłem żadnej jego walki, a match na RAW z poniedziałku z Zigglerem był zajebisty, poleciały nawet chanty "This is Awesome" (przesadzone moim zdaniem, ale jednak), jego walka na HS z Jericho była gigantycznie zachwalana, i nie poprowadził jej Jericho, bo widzieliśmy co było na Battleground, postarzał się. Nie mówię, że to elita w ringu, Miz wykonuje fajnie technicznie akcje w ringu, mógłby być nieco szybszy. Markuje mu trochę od powrotu, a segment z Bo i jego starymi (to serio byli jego starzy?) był genialny.

 

@Up - Ziggler używa superkicka już od lat, i wiele razy kończył nim walki, nawet na PPV. I rzeczywiscie, ostatnio przestał, ale teraz znowu zaczął.

 

@Down - Spróbuj sobie obejrzeć całą walkę z poprzedniego RAW z Zigglerem, rozkręca się z 3-4 minuty, może ci się spodoba

Edytowane 26 Lipca 2014 przez Doge

[Jack Doomsday]

PH93, ja jednak zostanę przy swoim tropie (głównie dlatego że ta teoria jest bardziej mojsza niż twojsza ). Ale tak na serio, Miz wydaje się być bardziej naturalny od Breeze'a, tak na mój gust.

 

Doge, a ja, od jego powrotu nie widziałem ani jednej jego walki w całości . Walka pełna rozrywki nie zawsze jest wybitna technicznie, a co jest normą u Miza - wiadomo, każdy ma swój punkt patrzenia, ale dla mnie, dalej jest tak słąby jak był

[Bastian]

Jack Swagger kontra Cesaro

Kto by pomyślał, gdy Cesaro zamieniał Zeba Coltera na Paula Heymana, że kilka miesięcy później to jego partner z ,,Real Americans" będzie wyżej w hierarchii. Czyżby WWE znowu chciało face turnu Szwajcara w wyniku nadmiernej ilości porażek?

 

Flag Match to chyba najlepsze rozwiązanie na kolejną walkę Jacka Swaggera z Rusevem, choć np. na zakończenie konfliktu chciałbym zobaczyć Submission Match. Flag Match zwiększa szansę Swaggera na zwycięstwo na PPV SummerSlam. Ciekawostka - Lana na ,,czerwonej" tygodniówce zazwyczaj pojawia się na granatowo / niebiesko, a na ,,niebieskiej" przywdziewa strój czerwony. Dla uwiarygodnienia uwielbienia Rosji na PPV powinna się pojawiać na biało, a po face turnie nago...

 

Randy Orton zaprezentował się nieźle w swojej przemowie. Roman Reigns na RAW oczywiście przyjmie wyzwanie, a może nawet zaproponuje Triple Threat Match z Kanem, żeby pokazać, jaki z niego kozak...

 

R-Truth kontra Bo Dallas

Mam wrażenie, że Bo Dallas stał się agresywniejszy, aby ludzie w końcu odpowiedzieli na zagadkę czy gość jest facem czy heelem...

 

AJ Lee kontra Rosa Mendes

Cóż, Rosie Mendes więcej czasu zajęło wejście na ring niż przebywanie w nim. Na SmackDown Paige w końcu podobała mi się nie tylko z powodu wyglądu...

 

Handicap Match

Walka nie powaliła na kolana, ponieważ HM mają jednowymiarowy booking. Poza tym heelowy Seth Rollins nie fruwa po ringu tak jak wówczas, kiedy jest facem. Promocja Deana Ambrose' a przebiega doskonale, choć ma on mniejsze pole do popisu niż np. Roman Reigns...

 

Jeśli WWE nie ma na braci Rhodes innego pomysłu niż notoryczne syczenie na zapleczu to ja im podpowiem - rozpad i konflikt...

 

Diego kontra Fandango

Diego kontra Fandango po raz drugi nudzi...Fandango kontra jobber wygrywający w asyście jego byłych tancerek nudzi jeszcze bardziej...

 

Alberto del Rio kontra Dolph Ziggler

Alberto del Rio w końcu coś wygrał, a Bo Dallas chyba wypadł z planów walki o WWE Intercontinental Championship...

 

Chris Jericho kontra Erik Rowan

W ringu ciekawie było tylko wtedy, kiedy do głosu dochodził Chris Jericho. Erik Rowan po porażce nie będzie mógł pojawić się przy ringu obok Braya Wyatta na SummerSlam. Podobny los spotka zapewne Luke' a Harpera...

 

SmackDown w tym tygodniu zaprezentowało niezły poziom. Szkoda tylko, że im bliżej będzie SS, tym poziom będzie niższy...

[Morison]

Cesaro przegrywa ze Saggerem, w dodatku przez poddaanie...jest źle : |

Flag match na SS był spekulowany od jakiegoś czasu, chyba najlepsza opcja dla obu patriotów, chętnie to obejrzę.

 

Rosa Mendes mocarnie promowana przed Total Divas, AJ 50% swoich akcji w tej walce zaczerpnęła z combo Punka, za co została ukarana przez jej najlepszą przyjaciólkę Paige, ale nawet w posadzkę wykurwiła z niebywałym wdziękiem :>

 

Segementy z Dustami zaczynają mnie irytować, tak samo, jak robienie na złość Curtisowi przez nowe LayCool wannabe (podobno wymyśliły nawet dla siebie nazwę, coś tam na S... - nie sluts, ale podobnie) - tylko dla Layli można rzucić okiem na te wygibasy.

 

Ziggler przegrywa ponownie, ale mimo wszystko chyba doczlapie się do title shota na SummerSlam, najprawdopodobniej w pre-show

[Bastian]

Segementy z Dustami zaczynają mnie irytować, tak samo, jak robienie na złość Curtisowi przez nowe LayCool wannabe (podobno wymyśliły nawet dla siebie nazwę, coś tam na S... - nie sluts, ale podobnie) - tylko dla Layli można rzucić okiem na te wygibasy

 

Layla i Summer Rae to inaczje Slayers...

[aRo]

Myśleliście, że bardziej się nie da spieprzyć theme songu Cesaro?

 

Rosa Mendes jest coraz lepsza!

 

Cody nadal daleko od ringu...

 

Diego wygrywa kolejne starcie 0.o

 

Rowan nie będzie mógł pomóc Brayowi na SS. Oby Harper też nie wyleciał. Bo po co Jericho kolejna wygrana na PPV?

[Pavlos]

Pierwsza walka - Jack Swagger vs Cesaro

Jack wygrywa z Cesaro, aby uwiarygodnić siebie i swój finisher przed pojedynkiem z Rusevem. Jest na fali, ma za sobą fanów. Źle mi się za to widzi dla Cesaro.

 

Druga walka - R-Truth vs Bo Dallas

Nie gadajcie, żze dostaniemy feud między nimi.

 

Trzecia walka - Rosa Mendes vs AJ

Szybko poszło.

 

"She is fine!".

Przyznam, że to chyba najlepszy moment jeśli chodzi o turn Paige.

 

Ambrose z kolei nie odstaje od dobrego poziomu.

 

Czwarta walka - Kane & Seth Rollins vs Dean Ambrose

Sam Handicap był spoilerem, bo nie było opcji żeby Dean sobie nie poradził. Squashowanie go nie miałoby sensu.

 

Po wywiadzie z Jericho powoli zaczyna mi się nasuwać wynik Summerslam... .

 

Goldust i Stardust wrócili do ringu na House Show. Czas i na główną tygodniówkę.

 

Piąta walka - Fandango vs Diego

Dosyć. Po prostu dosyć. Po tylu farsach Fandango wciąż się dziwi jak dziewczyny próbują odwracać jego uwagę w ten sam sposób i wciąż się nabiera? Really?

 

Szósta walka - Alberto Del Rio vs Dolph Ziggler

Już liczyłem, że Dolph nie da się sprowokować... .

 

Siódma walka - Erick Rowan vs Chris Jericho

Oby Harper też nie wyleciał. Bo po co Jericho kolejna wygrana na PPV?

Właśnie o to chodzi, że Harper również wyleci, a Bray będzie musiał radzić sobie sam na SS... i sobie poradzi. Jericho zjawił się żeby promować w tych feudach i wygrana fair 1v1 dobrze Wyattowi zrobi.

 

Cieńkie SmackDown!. Skupili się tradycyjnie na pomniejszych programach, ale wszystko przewidywalne.

[aRo]

Jericho zjawił się żeby promować w tych feudach i wygrana fair 1v1 dobrze Wyattowi zrobi.

Jak dla mnie to on powinien wygrać na Battleground, teraz to już nie będzie to samo. Konsekwentnie uwalają Braya od jakiegoś czasu, twierdząc że takie feudy jak z Jasiem pomagają... Ta wygrana na SS w moich oczach już nie wymaże tego wszystkiego.

[DashingNoMore]

Jak dla mnie to on powinien wygrać na Battleground, teraz to już nie będzie to samo. Konsekwentnie uwalają Braya od jakiegoś czasu, twierdząc że takie feudy jak z Jasiem pomagają... Ta wygrana na SS w moich oczach już nie wymaże tego wszystkiego.

O ile twoje myślenie w sprawie feudu z Jasiem rozumiem to co do Y2J'a się nie zgodzę. Która walka będzie ważniejsza? Ta na PPV trzeciego rzędu jakim jest Battleground czy na drugim najważniejszym PPV w roku jakim jest SummerSlam? Ba, Bray wygra nie mając u boku ani Luke'a ani Ericka. Zwycięstwo to będzie równie mocne co wygrana nad Bryanem na Royal Rumble bez znaczenia czy przegrał na BG czy nie.

 

Co do samej tygodniówki, najważniejsza dla mnie jest jedna rzecz: kolejna kosmetyczna zmiana theme song'ów . O ile ciężko powiedzieć coś konkretnego przed wypuszczeniem pełnych wersji to te alarmy w theme songu Cesaro brzmią tylko gorzej i jeszcze go pogarszają co myślałem że jest już niemożliwe. Naprawdę, te wszystkie alarmy i syreny krzyczą chyba po Miracle a wiem że na pewno ja krzyczę. Theme song Setha Rollinsa zaś brzmi prawie tak samo, liczyłem że ta zmiana jest spowodowana dodaniem jakiś słów ale nawet nie.

 

Prędzej spodziewałem się podwójnego DQ niż że Cesaro odklepie w walce z Swaggerem. Wiem że WWE to robi by przyhamować na razie Szwajcara ale podkładanie go gościowi jednego feudu to już chyba za dużo.

 

Feud Ambrose'a z Rollinsem powoli traci na ciekawości. WWE ukróciło go o parę rzeczy w tym... próbę cash in'ów. To już nie jest tak ciekawe gdy Ambrose nie wyskakuje spod ringu w potencjalnej próbie zainkasowania walizki. Jeszcze bym to rozumiał gdyby pojawiło się jakieś wyjaśnienie Rollinsa że skupia się on teraz na Deanie ale nic takiego nie było a nawet jeśli by się pojawiło to w takiej sytuacji Seth nie powinien przed Deanem spierdalać. Już pomijając fakt że nie powinno było dochodzić do żadnego handicap matchu bo Dean już sprał Rollinsa. Wybaczyłbym to gdyby jednak jeszcze jakimś sposobem Seth się odegrał i koniec końców przypiął Moxa ale nic takiego też się nie stało. WWE spieprzyło ten feud już w paru sytuacjach a to naprawdę źle bo już zaczynałem go chwalić za nie bycie powtarzalnym i bycie wciąż ciekawym.

 

No i można jeszcze wspomnieć o Paige. Na brak właśnie tego narzekałem w temacie Raw . Choć na razie ten gimmick związany jest ściśle z Aprilką i mam wrażenie że skończy się po SummerSlam.

[Bastian]

Feud Ambrose'a z Rollinsem powoli traci na ciekawości. WWE ukróciło go o parę rzeczy w tym... próbę cash in'ów.

 

Seth Rollins nie próbuje realizować swojego kontraktu z dwóch powodów. Po pierwsze - Dean Ambrose dwukrotnie mu przeszkodził i Seth doszedł do wniosku, że najpierw warto uporać się z Deanem, by dopiero później próbować zdobyć WWE World Heavyweight Championship. Rollins został sprowokowany przez Ambrose'a odbieraniem jego marzeń o tytule i tyle. Po drugie - Seth jest człowiekiem korporacji, a jej szef zawarł układ z Paulem Heymanem i jego klientem. Do SummerSlam Johnem Ceną zajmuje się ,,The Beast". Wciskanie gdzieś pomiędzy Johna, a Brocka Rollinsa z walizką dawałoby logiczne przesłanki ku np. kolejnej rywalizacji Lesnara z Hunterem i jego ludźmi (konieczny byłby face turn Brocka, co byłoby idiotyzmem kilka miesięcy po najbardziej heelowym wyczynie w oczach marków, czyli przerwania streaku Undertakera). Po drugie - Seth ze swoją realizacją kontraktu zagubiłby się gdzieś pośród dwóch wielkich nazwisk WWE i byłby zmuszony rywalizować z nimi dwoma. Federacja nie po to dała SR walizkę i Ambrose' a na przeczekanie, żeby niegotowy Rollins pchał się między wielkie gwiazdy...

 

Już pomijając fakt że nie powinno było dochodzić do żadnego handicap matchu bo Dean już sprał Rollinsa.

 

Dean Ambrose sprał Setha Rollinsa w brawlu, ale on i fani będący za nim chcą walki, dlatego te wszystkie walki w różnych konfiguracjach są potrzebne tej rywalizacji.

[Kcramsib]

Wielką tu tęsknotę za dobrymi występami Paige widać. Tak wielką, że 3/4 komentujących zachwyca się jednym marnym "she's fine, she's my best friend" poprzedzającym pokaz niezręcznego stania w miejscu i oczekiwania znak co robić dalej...

 

Cesaro szybciutko zleciał do roli jobber-monster-heela, którego podkłada się face'om tylko po to, by pokazać przed PPV że coś potrafią. Czyli, w sumie, stał się takim Swaggerem sprzed turnu Tylko jak ma się to do opowieści o jego pushu? No raczej nie bardzo. Cóż, brak mic-skili jednak nie pomaga...