Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rollins zmienił ciuszki na bardziej obcisłe :D Fajnie, że z całej jobberni dostał na pożarcie akurat Kingstona.

 

Ziggler to osoba, która sprawia, że da się oglądać Barretta w ringu. Mistrzowsko sprzedany Bullhammer po walce.

 

Jakby się ktoś zastanawiał, czy Titus O'Neil to już jobber, czy jeszcze nie - zobaczcie "walki" z Rosem :D

 

Kolejny koleś, który dostaje wciry w squashach krótszych od wejściówek, to Swagger.

 

Kiedy feud pań jest ciekawszy od rozwoju twojej postaci, coś jest nie tak. O tobie mówię, Bo. Dalej mnie rozwalasz, no ale...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354764
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Strój Setha Rollinsa skojarzył mi się... z Kobietą Kot :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354797
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

A to ciekawe, mi akurat z Batmanem xD Przypadek? Ale tak serio, ten, kto to finalnie zaakceptował powinien polecieć w tegorocznej czystce.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354798
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

Rollins w nowym ring attire wygląda jak gwiazda porno :D

 

Może i nudne są segmenty gdy wszyscy uczestnicy walki wchodzą i mówią coś od siebie ale lubię takie "starcia". Roman wypadł dość kiepsko ale przynajmniej nikt nie musi za niego gadać #Cesaro.

 

Big E wygrywa ze Swaggerem. Warte odnotowania, ponieważ słyszeliśmy że Jasiu chce feudować z Ex-Langstonem więc trzeba go odbudować.

 

Bray Wyatt przerywa celebrację Bo Dallasa i daje promo. Przypadek? Nie sądzę :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354804
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Seth Rollins kontra Kofi Kingston

Seth Rollins rozczarował mnie już nawet podczas walki. Jego ringowy strój ma chyba parodiować ring gear The Shield, co oznacza, że przez jakiś czas będzie obijając się z Deanem Ambrosem. Dean z kolei znowu spisał się lepiej od Setha przy mikrofonie, choć jego muzyka wejściowa także nie przypadła mi do gustu...

 

Każdy z uczestników walki o WWE World Heavyweight Championship przekazał fanom, że wygra. Nic odkrywczego. Jedyny obrazek godny uwagi to Roman Reigns zwracający się do Johna Ceny. Zmiana warty? Pozostając w temacie Ceny to już od dłuższego czasu jego proma przypominają przegląd wydarzeń WWE. Jaś chyba po zakończeniu kariery zostanie prezenterem wiadomości lub...managerem Daniela Bryana. Lubi powspominać o nim w swoich przemowach...

 

Dolph Ziggler kontra Bad News Barrett

W walce przeważał Bad News Barrett, więc szału nie było. Dolph Ziggler zwyciężył, więc chyba znamy nowego pretendenta do WWE Intercontinental Championship...

 

Adam Rose kontra Titus o'Neil

Mnie nawet podobały się ,,walki" obu panów. Adam Rose dwa razy przechytrzył Titusa o'Neila i poszedł na imprezę. Titus, it' s party time? No, it' s jobbing time!

 

Kane kontra Dean Ambrose

W tej walce bardziej chodziło na podgrzaniu rywalizacji Setha Rollinsa z Deanem Ambrosem. Kane kręcący się wokół dwójki z The Shield świadczyć może o tym, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy TT Match: The Shield kontra Seth Rollins i Kane...

 

Big E kontra Jack Swagger

Ratunkiem dla Jacka Swaggera może być chyba tylko face turn i feud z Rusevem w roli prawdziwego, dobrego Amerykanina, choć z drugiej strony dla Rosjanina z Bułgarii byłby to krok wstecz...

 

Bo Dallas kontra Fandango

Już teraz w momentum Bo Dallasa mieszają inne feudy? Bo Dallas' owi bliżej do Bo Leave niż BoLieve...

 

Handicap Match

Walka zgodna z ,,tradycjami" WWE: face' owie są obijani, z czego najbardziej ten, którego strata będzie boleć nas najbardziej. Odliczony został ten, który ma najmniejsze szanse na zwycięstwo, zaś przypiął ten, którego pozycja stale rośnie...

 

SmackDown z rana jak śmietana. Może trochę kwaśna, ale zawsze...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354806
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Dean z kolei znowu spisał się lepiej od Setha przy mikrofonie, choć jego muzyka wejściowa także nie przypadła mi do gustu...

 

A ja mam z kolei inne zdanie na ten temat. Wśród ostatnich nowych theme songów (mówię tutaj ogólnie o całym rosterze) ten przypadł mi najbardziej do gustu. Poza tym jest to taki idealny theme, pasujący do charaktery postaci Deana. Jego wejściówka to może nic wielkiego, może i była normalna ale mogę ją powtarzać w nieskończoność. Cholernie mi się podobała.

 

Na co zwrócić uwagę z tej tygodniówki? Na Romana Reignsa. WWE nie zamierza rezygnować z tej postaci. To on przeciwstawił się Cenie, to on zaatakował Ortona, to on zbierał hot tagi w main evencie przypieczętując zwycięstwo face'ów. Promocja do walki z Triple H ruszyła pełną parą

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354820
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Największy problem z nowymi wejściówkami jest taki, że wszystkie one są do siebie w ciul podobne. Cesaro ma na początku syrenę, Dean ma piłę tarczową (czy co to tam jest), cała reszta jest jednak taka sama: mocna perkusja, agresywna gitara i jeden riff napierdalany w kółko... nuda panie, nuda. Sprawdziło się to raz (przy Tarczy), ale kolejne naście klonów tego sukcesu już nie powtórzy. Sorry, ale zasada jest prosta: nie jest dobrą wejściówką ta, przy której po 2-3 sekundach nie wiem, kto wchodzi. Po prostu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354825
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Z Cesaro to chyba jeszcze przejdzie. Theme song się jakoś wyróżnia, syreny dały ten "x factor", tak jak już kiedyś ktoś napisał, są jak glass break przy wejściu Austina, taki mają pełnić obowiązek i są jakoś sensownie wplatane w cały theme. Myślę że z obecną pozycją Czarka to przejdzie ale gdy(bądź jeśli) pójdzie on do ME trzeba będzie go ulepszyć.

 

Theme song Deana nie podoba mi się kompletnie. Fajnie brzmi na początku ale potem robi się zwyczajnie, do tego odziedziczył stage po Percym Watsonie więc jest coś jobberowskiego ala wejściówka Justina Gabriela, można ją wjebać każdemu kto przyjdzie po nim ^ ^. To samo tyczy się Boskiego Romka, nie kupuje tej przeróbki Special Op no i nie ma tego czegoś dzięki czemu się czekało i co się powtarzało przy każdej wejściówce tarczy "sierra hotel india echo lima delta". Więc koniec końców, Reigns również dostał jobberskie theme. Może z czasem ubarwią je o lyrical ale jak do neta wyciekła wersja słowna pierwszego Special Op nie mogłem wyjść z podziwu że to podkład pod czarny rap. Nie wiem czy chce słuchać czegoś podobnego z okazji Romka w ME SummerSlam ^ ^. Więc z trójki(w tym przypadku) złego, theme song Rollinsa jest według mnie najlepszy. Nie jakiś specjalny ale łatwiej go przyswoić no i nie krzywię się kiedy go słyszę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354835
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Zauważcie, że tak naprawdę jeśli ktoś kojarzy wejściówkę wrestlera, to z reguły pamięta pierwsze max 30 sekund. Największe gwiazdy wrestlingu miały na początku wejściówy coś, co stawało się ich znakiem rozpoznawczym:

Stone Cold - Glass Break

The Rock - If You Smell...

Edge - You Think You Know Me

Orton - początek refrenu przy obu songach

Evolution - no tutaj akurat Motorhead zrobił swoje :)

Triple H - ^^tak samo

Znalazłoby się jeszcze kilka innych przypadków, gdzie "po jednej nutce" zgadniecie theme song. I dlatego WWE teraz kombinuje z songami. Szybkie przykłady tej samej zasady już wymienialiście: Cesaro, Ambrose, nawet Paige z tym czymś na początku zrobiła zajebiste pierwsze wrażenie. I dla mnie tego typu znak rozpoznawczy jest dobry. Minusem jest cała reszta, czyli jak już ktoś wspomniał - mało ambitny rock z jednym motywem przewodnim. Już nawet ze słów rezygnują powoli :P

Poza tym większość tego nowego shitu jest cholernie podobna do siebie. Słyszycie po raz pierwszy theme song Rollinsa - myślicie "Hej, Ascencion debiutują!". Jako utwór - jest OK. Jako wejściówka - zero. Zero stylu, zero rozpoznawalności, zero emocji. Gdyby taki Rollins został gwiazdą rozmiarów Ortona, odszedł na kilka lat i wrócił z ostatnim numerkiem na Royal Rumble, to ludzie zaczęliby się jarać w momencie, w którym Rollins pokazał im się na własne oczy lub zaświeciłby się titantron. Dlaczego? Bo po samym themie to by go ni chuja nie rozpoznali :twisted:.

Z drugiej strony zauważmy, że problemy z wejściówkami tyczą się w większości zawodników z ciemnej strony mocy. Nie mówmy o starszych zawodnikach, doświadczonych, ponieważ ich wejściówki już nabrały rozpoznawalności. Rose ma charakterystyczny theme, chociaż przy wejściu mogliby zrezygnować z tego pierwszego fragmentu (te hinduskie dźwięki...). Paige wśród div ma theme dosyć unikatowy (który swoją drogą katowałem przez kilka dni :D). Właśnie, już nawet divy mają bardziej rozpoznawalne theme songi. A wśród heeli?

Cesaro - syrena go ratuje

Shield - pierwsze słowa ich ratują

Rollins - gówno nie theme song

Ambrose - raczej tak samo

W NXT też nie jest wesoło, bo dobre wejściówki dałoby się policzyć na palcach jednej ręki.

Smutno mi to przyznawać, ale już nawet theme song Emmy lepiej się sprawdza niż to, co ostatnio nam serwuje WWE (nieważne jak wielkiej kurwicy dostajecie słysząc to bąbelkowe badziewie, od razu wiecie kto nadchodzi :P)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354859
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Dla mnie theme Ambrose'a jest bardzo dobry, ale co kto lubi :P

 

Ale co do muzyki Rollinsa to się zgadzam. Słaby, tak samo jak jego ring-gear.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354861
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

DeanAmbrose, kwestia upodobań. Dla mnie Theme songi Rollinsa i Deana są do siebie bardzo podobne, z tym że Theme Ambrose'a bardziej wpadł mi w ucho. Co do ring-gearu Setha to tu większość jest na "nie", ale dla mnie jest to zawsze lepsze niż gdyby dostał zwykłe gacie. Tak to ludzie o nim mówią, przez ten ring-gear i Seth ciągle jest w centrum uwagi i najważniejsze jest...."jakiś", a to już duży pozytyw.

 

Co do SmackDown! to była to całkiem przyzwoita tygodniówka, z której zapamiętam głównie jedną rzecz:

- federacja kreuje Romka na nowego niezniszczalnego terminatora. Jak już ktoś wspomniał wyżej, to on dostał Hot - Taga i to on zwrócił się bezpośrednio do Johna Ceny. Ciekawe jest również to, że federacja tak mocno na niego stawia, mimo że zadebiutował całkiem niedawno(i to w dodatku w grupie), a jako solowy wrestler jest...zielony! Oby się tylko na nim nie przejechali, bo dla mnie to nie jest materiał na przyszłą gwiazdę federacji i chyba wcześniej czy później WWE się o tym przekona.

 

- feud Deana i Setha to obecnie najciekawsze story w federacji, przynajmniej dla mnie. I mimo że nie jest to coś nadzwyczajnego, ba ich feud jest bardzo przeciętny! to ja chcę ich walkę zobaczyć na SummerSlam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354868
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Podejrzewam, że w kwestii muzycznej w grę wchodzą również prawa autorskie. To już nie te czasy, gdy wejściówki wykonywały takie tuzy jak Motorhead, POD czy nawet Alter Bridge, teraz WWE chce mieć kontrolę nad wszystkim, również nad muzyką. W efekcie za całą ścieżkę dźwiękową odpowiada de facto dwóch gości: weteran Jim Johnston oraz CFO$, kimkolwiek by ten drugi nie był. I szczególnie w wejściówkach CFO$a widać sporą powtarzalność

 

Ciekawostka: wyjątkami są obecnie tylko wspomniane już wejściówki Wyatta oraz Emmy.

 

A kończąc motyw muzyczny wspomnę jeszcze o jednym pozytywnym, moim zdaniem, przykładzie z ostatnich kilku miesięcy. Big E - sam kawałem taki sobie (rap i wrestling nigdy jakoś mi się ze sobą nie kojarzyły), pierwsze pięć sekund ma jednak w sobie to coś - od razu wiadomo, kto nadciąga...

 

A co do samej tygodniówki... Rollins wygląda jak bohater porno sado-maso, Ambrose w nowym gearze wydaje się 2x większy niż dotąd :shock:, walczące o pasy koguciki pogadały i powojowały, do tego kilksa squashy. Stały poziom.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354872
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Seth Rollins vs Kofi Kingston

Seth dostaje nowy strój czarnego Power Rangera z kamizelką ala Batman i szybko rozprawia się z rywalem. Ta jego muzyka brzmi mi jak z jakiejś napierdzielanki FPS na PC z lat 90. :P

Dean via satellite zwiastuje coś w dalszej części programu.

 

Przemowa Johna Ceny

Początek z Batistą był dobry. Potem już zjawili się pozostali uczestnicy Ladder match'u o złoto. Standardowy segment, kiedy na najbliższym PPV ma dojść do walki z większą ilością uczestników.

 

Druga walka - Dolph Ziggler vs Bad News Barrett

Wygrana Dolph'a to miła niespodzianka. Prawdopodobnie właśnie został pretendentem do pasa IC. Zawsze coś. :P

 

Trzecia (i czwarta) walka - Tytus O'Neil vs Adam Rose

przynajmniej jakoś urozmaicili, ale do przewidzenia, że Rose zrobi rywala w konia.

 

Piąta walka - Dean Ambrose vs Kane

Bójka z Seth'em była nie unikniona. Niby Kane już nie jest w garniaku, ale wciąż to członek Authority. Zapewne pokręci się jeszcze wokół, by wspomóc Rolinnsa, bądź kogoś innego.

 

Szósta walka - Jack Swagger vs Big E

Kolejna, błyskawiczna wygrana Face'owego zawodnika. Jack jobbował wcześniej, ale tak szybka porażka nie zwiastuje dobrze.

 

Niecna zagrywka Summer. "Skoro ja ciebie nie mam to nikt nie będzie cie miał". :twisted: Chyba najciekawszy moment tego scenariusza.

 

Siódma wallka - Bo Dallas vs Fandango

To musiało się tak skończyć, aczkolwiek spodziewałem się Layli nieco później.

 

Wyatt wciąż dobrze z grą aktorską, lecz i również on jedynie faworyzuje swoją osobę do zdobycia pasów.

 

Ósma walka - Roman Reigns, Sheamus & John Cena vs Alberto Del Rio, Antonio Cesaro, Randy Orton & Bray Wyatt

Takiej rozwałki to, by się nie powstydził sam Cena, który był dzisiaj sporo obijany. Uważam, że trochę przesadzili, ponieważ Reigns praktycznie sam w pojedynkę pod koniec rozwalił całą czwórkę.

 

Ogółem po staremu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354976
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Kcramsib, CFO$ składa się z dwóch producentów (?) muzycznych. Nie widzę nic złego w tym że Dabju położyło łapę na ich muzyce - gorzej to wygląda kiedy widzimy że każdy theme song podąża w tym samym kierunku - albo mainstreamowe rapy, albo techniawa, albo generic rocki - a dla mnie, każde z nich to beznadzieja. Jest jeszcze taka kwestia że Johnston już jakiś czas nie robił theme songu (ostatnim był chyba theme Dallasa - Anything), bo za każdy zabierali się CFO$ (btw. jedno Anything zjada każdą ostatnią nutę jaką oni wypuścili).

 

W kwestii praw autorskich - dwa proste przykłady: Adrian Neville miał kiedyś theme song zwany Faceless, a Adam Rose World Goes Wild - jasna przyczyna tego dlaczego ich nie używają.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-354981
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Chyba na kontrakcie w Dablju nadal jest Jimmy Hart, chłop wie co to znaczy zrobić dobry theme song, patrzcie na HBK, Stinga lub Wolfpac'u. Wystarczy ładnie się uśmiechnąć a staruszek może trzasnąć jeszcze coś wybitnego. BTW. zrobił tu się niezły off-top - dlaczego dzisiejsze theme songi są takie do dupy :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/339/#findComment-355005
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      O kurde faktycznie. Nie zauważyłem, za bardzo skupiłem się na Casterze.
    • Jeffrey Nero
      Już wiadomo podczas Collision nawet grafika była Cool Hand Angelo Parker.
    • CzaQ
      Chyba pora rozkręcić atti pod względem tematu o UFC        Wsyscy niepokonani dzisiaj przegrali LOL Może o tych mniej znaczących to nie będę pisał   Nakamura zawalczył mega kiepsko. 0 poszło.  Dawson zmierzył się z niebezpiecznym CDFem. Niestety gdzieś tam Carlosowi zginęła ta zajebista możliwość scrambli albo po prostu Dawson jest taki silny i ma tak dobrą kontrolę w parterze.  Guskov czyli nieślubny syn Pasternaka i Smitha zawalczył z gościem z krótkim wyprzedzeniem. Not impressed. Bekoev za to odwrotnie - to on na szybko wskoczył z tego co pamiętam i ubił. Co prawda C-levela, ale ubił.  Talbott to kolejny wykolejeniec. Bardzo dużo czasu antenowego UFC mu dawało i miało nadzieję na kolejną gwiazdę. Niestety spotkał się z odpowiednikiem Diego Ferreiry, czyli zawsze niebezpiecznego choć działającego ostatnio w kratkę Barcelosa. Kolejne 0 poszło w pizdu.  Holland powinien zawalczyć z Chandlerem kto ma bardziej negatywne IQ w fedce. Gość ostatnio walczy jak idiota i gra w grę przeciwnika. Past Prime Wonderboy ubił go, bo ten zamiast używać parteru to bawił się z nim w stójkę. Tak samo z MVP (nie tym z AEW  ). Gość ostatnio na wyjebce wychodzi. Gdyby zawalczył mądrze to na spokojnie poskładałby RDR, który ma tragiczną stójkę i męczył się z Meserschmidtem. Śpiewak dał dupy. Świetnie się pokazał z Tyberiuszem, a w następnej walce wrócił do swojego idiotycznego ja. Blaydes przetarł szlaki i pokazał co robić by wygrać z Almeidą, ale grubas (który schudł) poszedł po swojemu. Malhadinho wyzwał Gane'a, czyli najłatwiejszą dla siebie walkę hmm. Sercem byłem z Samurajem, ale głowa mówiła - Hill to zjeb i jest poziom niżej, ale Jurek to dla niego dobry match-up. W końcu Prochazka daje się uderzać za bardzo, a Jamahal ma czym jebnąć. Jednak nie wiadomo było jak będą wyglądać po ostatnich KOsach. Wyglądali dobrze. A i w końcu zacznę uważać Hilla za elitę, bo oboje dali radę. Juras 2.0 w końcu poprawił obronę i rusza głową. Myślałem, że nie dożyje tego   Ale i tak mamy już zabookowane Kozojebca vs Stonehenge.  Nie wierzyłem w Umara tak samo jak w Hilla, że jest elitarny, bo level jego opozycji nie był za wielki (Jamal ubił Glovera, który stracił formę, a przegrał z pierwszym lepszym elitarnym przeciwnikiem, z którym się zmierzył, czyli notabene z mistrzem Alexem, a Umarlak obijał B i C levelowców dopóki nie zmierzył się z A levelem Sandhagenem). Jednak ta walka pokazała, że gość jest bardzo dobry.  Walka była 50/50 do ostatnich 2 lub 3 minut walki. Walka przypominała tę Gamrota z Armanim - Mati i Merab po prostu wymęczyli przeciwnika, oddali 2 pierwsze rundy po czym poszli po zwycięstwo na punkty wywalczone lepszym cardio oraz wrestlingiem.  Kandydat na walkę roku.    ME - niestety pozbawili nas świetnego starcia i w zastępstwie otrzymaliśmy Renate, który wygląda jak nowy mąż mojej matki (serio )  Do przewidzenia - po początkowym dziwnym wyczuwaniu się, Islam się poślizgnął, po czym wstał takedown i szybki sub.  Czwarta obrona, każda pechowa.  Nie wiem czemu nie mogłem znaleźć nigdzie tej gali. Coraz bardziej UFC walczy z piractwem? Godzina 11, potem 12 i dalej nic. Musiałem online oglądać i unikać spojlerów ;/     
    • Mr_Hardy
      Wiedząc wcześniej, że to była ostatnia walka Danielsa, gdy zobaczyłem Danielsa, to łezka się w oku zakręciła i całą walkę smutno się oglądało. Początkowo walka trochę mi się nie podobała, ponieważ Christopher był obijany przez dłuższy czas, ale potem się rozkręciło i już było lepiej. Gdy Bryce odliczył Danielsa do 10 i zabrzmiał gong, popłyneło kilka łez. Wspomnieniem, które najbardziej wryło mi się w pamięć, jest jego tag team z Kazarianem w TNA, Bad Influence. The Undisputed Kingdom bez problemu pokonało "Promocję Grubego". Ciekawe, kto będzie trzecim w walce Minard, Garcia vs UK. Mamy oficjalny rozpad The Acclaimed i Bowens wybiera Gunna. Jestem ciekaw, jak się to dalej rozwinie. W tym konflikcie jestem po stronie Castera. Spoko, walka dawnych kolegów z CHAOS. Nie wiem, jak wy, ale ja mam już dość Tomohiro. Wszędzie go wysyłają, chciałbym zobaczyć kogoś innego z NJPW. Dustin oklepał młodego. Jedziemy dalej. Kurde, wielka szkoda, że Harley obecnie jest jobberem. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej. Nie musi być to jakiś pas, ale żeby nie była podkładana każdemu. 12 Man Tag Team Match standardowy wieloosobowy tag team match nie ma co tu się rozpisywać. Dobra tygodniówka. Bez fajerwerków, ale na solidnym poziomie.
    • MattDevitto
      Taki już jest, a przy tym Amerykanie go kupują - jego podcast jest bardzo popularny. Jest teraz niewątpliwie na topie, jego sposób bycia się sprzedaje i to tylko dla WWE się liczy. Zasięgi robią w tym wypadku robotę. Zresztą w sportowych amerykańskich mediach nikt nie szuka rzetelności, lecz rozrywki w co wpisuje się właśnie m.in jego osoba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...