WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Edgar]

Moim zdaniem wpuszczanie Rollinsa własnie na Smackdown było złą decyzją. Sama reakcja pokazała, jak ważne było to wydarzenie dla widzów. Wpuszczając Rollinsa na Raw po raz pierwszy od heel turnu spowodowałoby jeszcze większą reakcję. Szkoda, tym bardziej, że tak naprawdę poza przypomnieniem kim teraz jest Rollins (podobne zadanie miało wejście Zigglera) nie było tam nic ciekawego. Dlaczego to zrobiłem? To wiem tylko ja - to był główny punkt segmentu.

 

Powoli zaczynam się bać tego co robią z Big Showem. Wolałem go gdy się nie pojawiał niż teraz, gdy istnieje całkiem realna możliwość puszczenia go wyżej - na dominującą stajnię.

 

SD! jako całość wypadła mizernie ale przynajmniej zaserwowali nam przyjemne walki. I pojedynek Rollinsa z Zigglerem i Triple Threat Match swoim poziomem spokojnie przebiło kilka pojedynków z Payback. Szczególnie fajnie oglądało się TTM. I Barrett i Sheamus jako mistrzowie pasów mid cardowych zyskują coraz więcej.

 

Wyatt mówił krótko ale treściwie. Przegrał, ale to spowodowało, że stał się mocniejszy, że się odrodził. Zobaczymy czy to oznacza kontynuację feudu z Ceną czy może nowego przeciwnika.

[Psyhxxx]

Nie ma co przejmować się Big Showem. Ostatnio była identyczna sytuacja, tylko w tamtym przypadku stanął za Danielem Bryanem. Pojawił się chyba jeszcze z raz czy dwa i zniknął.

Również raczej odrzucę pomysł też nowej twarzy w szeregach tarczowników. Projekt ten słania się już ku końcowi i niebawem Romek pójdzie na szczyt a Dean zacznie się kręcić w swoim zakresie. Dostaniemy te szykowane single i będzie to najlepsza rzecz. Chłopacy zostaną przetestowani standalone w górnych częściach karty i to dopiero będzie ostateczny sprawdzian. Jedyna rzecz która mnie zastanawia teraz to jak prezentować się będzie Seth. Strój shieldsów odebrać mu muszą a i theme HHH czy Evolution raczej wychodzić nie powinien.

[Pavlos]

Pierwsza walka - The RybAxel vs The Usos

RybAxel nawygrywało się nad Rhodes'ami to teraz czas jobb'nąć.

 

Segment z Triple H i Seth'em Rollins'em

Czyli to na, co wszyscy czekali. Nic się nie dowiedzieliśmy. Dodatkowo niepodoba mi się, że zaczynają robić z niego napuszonego pawia. Wiem, że Evolution, ale nie pasuje mi to do niego.

 

Druga walka - Seth Rollins vs Dolph Ziggler

Dobra walka. Można obejrzeć mimo wiadomego rezultatu.

 

Barrett się przechwala, a Big Show nazwał Seth'a śmieciem. Jak widać raptem teraz cały roster broni Shield i wypomina Seth'owi zdradę. Już nie pamiętają jak "Tarcza" atakowała każdego kogo napotka. Nie żebym się czepiał.

 

Trzecia walka - Rusev vs Xavier Woods

To było szybsze niż przewidywałem.

 

Jak już WWE chce irytować swoich fanów wyższością Rosjan nad USA to niech wspomną o hokeju. Przecież ostatnio Rosja zdobyła MŚ...

I wygrali z jankesami 6:1.

 

Czwarta walka - Intercontinental Championship: Rob Van Dam vs Antonio Cesaro vs Bad News Barrett

Kolejne ciekawe starcie, lecz z wiadomym rezultatem. Przyznam, że wyczekiwałem aż ktoś z dwójki Barrett - Cesaro coś wykombinuje, ale zakończyło się czysto.

 

Bray wraca via satellite. Cóż poszli po najprostrzej linii oporu. Siostrzyczka powiedziała, że brat odrodzi się na nowo silniejszy. Cóż, czekać aż obierze kolejny cel.

 

Piąta walka - Natalya vs Alicia Fox

Aż mnie ciekawi jak to się skończy.

 

Szósta walka - Santino Marella vs Bo Dallas

Co tam streak Taker'a. Bo pobije rekord Goldberg'a.

 

Big Show zapewnia, że spotkanie z jego piąchą jest nieprzyjemne. Tak, wiemy to od dawna.

 

Siódma walka - Big Show vs Randy Orton

Big Show tego nie popuści i raczej włącza się do głównego scenariusza fedki. Ku rozczarowaniu widzów nie było Reigns'a ani Ambrose'a, ale na RAW nie wykluczam tej opcji.

 

Po prostu kolejne SmackDown!.

[Giero]

I chyba po raz ostatni byliśmy świadkami potęgi 3MB

 

Bray dołącza do ladder matchu. W sumie to z chęcią zobaczyłbym teraz jego z pasami WWE World Heavyweight Championship, a Rowana i Harpera z pasami Tag Team. Sytuacja pod koniec walki jeszcze bardziej prowadzi do pojedynku Rollinse'a z Ambrosem na Money in the Bank. Tylko pytanie co z Reignsem?

 

A pojedynek Rose'a z Fan... Dan... Goo powinien być Main Eventem WrestleManii XXXI

[DeanAmbrose]

gierobak,

 

 

Myślę, że Reigns trafi do walki o WWE WHC. Zostały jeszcze dwa miejsca, które zajmie według mnie właśnie on, a drugie John Cena (trzeba go gdzieś wcisnąć).

[MSMic]

Ostatni występ 3MB :<

 

Końcówka walki Ambrose vs Wyatt to jeden z największych bullshitów jakie widziałem w ostatnim czasie.

 

SmackDown było "dobre".

[Kowal]

Ostatni raz ujrzeliśmy w akcji 3MB i Aksanę. Nie wiedzieli biedaki co ich czeka następnego dnia. Oczywiście na koniec musieli oberwać. Cóż, Aksana pewnie zatrudnienia w większej promocji szybko nie znajdzie, więc to był jej ostatni występ przed większą publiką. Natomiast szkoda że rozpad 3MB nastąpił w taki sposób. Zgarnęli we trzech baty od Romana i tak oto kończy się historia jednej z najbardziej obijanych stajni jakie stąpały po ringach Main Streamu.

 

Szkoda że to Bray awansował do walki o pas. Z jednej strony można się było tego spodziewać, ale patrząc na poziom czysto ringowy to Dean dałby nam zdecydowanie więcej i zamaskowałby trochę obecność takich kwiatków jak Orton, którzy na pewno nie zaprezentuje nam wielkich spotów.

 

Nawet dobra była walka Romana i Wade’a. Walka dwóch fizycznie podobnych zawodników wypadła lepiej niż się spodziewałem, choć przecież Roman wirtuozem w ringu nie jest.

 

Szkoda że walka Adaśka z Fandango była tak krótka. Nawet Adam nie zaprezentował wszystkich swoich markowych akcji. Niestety za każdym razem Adam prezentuje się tak samo i szybko się może znudzić publice. Właściwie już teraz jego pojawianie się nie robi takiego wrażenia jak wcześniej.

 

W sumie to SmackDown wypadło całkiem dobrze, a na pewno lepiej niż kilka ostatnich

[Kcramsib]

Królami Smacka byli, jak zwykle zresztą, Tarczownicy. Że Dean (wariat 1) i Bray (Wariat 2) dadzą fajną walkę można się było spodziewać, ale że również na starcie Papy Romana i BNB będzie się miło patrzyło? Już mniej.

 

No to już wiemy, kto dołączy do The Shield. Sądząc po stroju będzie to Summer Rae

 

No i pożegnania. Dywizja diw w znaczący sposób straciła na atrakcyjności O końcu 3mb nie wspominając - nawet malutkiego segmentu z rozpadem na do widzenia nie dostali, smutne

[aRo]

Barrett vs Reigns nie było za ciekawe, ale wszystko lepsze od powtórek z RAW.

...i to był ostatni występ 3MB

 

Bo Dallas ruszający się do theme Trutha mnie rozwala What's going on? On mi naprawdę nie przeszkadza w MR, taki niegroźny typek. Oby tylko nie wracał do NXT.

 

Walka Sheamusa z Cesaro nie była tak dobra, jak na Payback.

 

Adam Rose zmiażdżył Fandango! Oby tak dalej!

 

Obejrzałem ostatnią walkę Aksany, bo była ostatnia. A mimo to nie mogłem się skupić. Za nic sobie nie przypomnę akcji kończącej to starcie.

 

ME wypadł nieźle, Ambrose pewnie spotka się z Rollinsem na PPV, a Wyatt wchodzi do Ladder Matchu. Zostają 2 miejsca - jedno dla Ceny, a drugie... Może jednak Roman?

[8693]

Takie Main Eventy jak ten z najnowszego SD mógłbym non stop oglądać Dwa świry, świetne akcje oraz psychologia ringowa... Czego chcieć więcej? A no tego, żeby ci dwaj zawodnicy spotkali się kiedyś w walce o jakieś mistrzostwo na PPV... I to chyba wszystko co mam do powiedzenia o tym odcinku i teraz chcę przejść do następnej rzeczy, która mnie bardzo interesuje a mianowicie karta na MITB. Ciekawy jestem czyje drogi się na tym PPV pokrzyżują, bo gdyby nie kontuzja Bryana, to mielibyśmy może komplet walk, a tak to tylko 5:

 

1.MITB o WWE WHC

2.Ambrose vs Rollins

3.Wyatt Family vs Usos

+niepewne

4.Rusev vs Big E (ponownie )

5.Sammer Rae vs Layla

 

A na papierze zawsze było 7 zapowiedzianych walk na pozostałe PPV.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Jay Uso vs Erick Rowan

Tradycyjne walka z bliźniakami na początek. Szybki rewanż Rowan'a za ME. Zawzwyczaj na Smack'u walka otwarcia trwa dłużej.

 

Segment z The Shield

Tylko jedno miejsce zostało dla pretendenda o WWE WHC. nadziałem się wcześniej na spoiler i wiem jak to się skończy, ale z punktu widzenia kogoś kto nie wie, co czeka na ekranie wybór Ambrose'a nie dziwi. Roman ma być gwiazdą i Tryplak na pewno nie chciałby dć mu pasa.

 

Druga walka - Roman Reigns vs Bad News Barrett

Romek w fajnej walce zwycięża rywala i jeszcze radzi sobie z 3MB pokazując, że byłby godnym pretendentem do walki o pas. Tryplak chyba wkurzył się, że trójka nie potrafi powstrzymać jednego człeka i dlatego to koniec tej stajni.

 

Trzecia walka - Bo Dallas vs R-Truth

Bolieve in 21-0.

 

Segment z Paul'em Heyman'em i Antonio Cesaro

W sumie nie wiem czy Paul zna niemiecki czy po prostu się wykuł? W każdym razie Cesaro promuje się znajomością niemieckiego na europejski rynek.

 

Czwarta walka - Antonio Cesaro vs Sheamus

Również nienajgorsza walka. Antonio wciąż na fali.

 

W słowach Wyatt'a niestety nic nowego. Siostrzyczka mówi mu, że czeka go jeszcze sukces, który jest na szczycie drabiny... .

 

Piąta walka - Fandango vs Adam Rose

Musiało dojść do tej walki. Są tacy, którzy chcieli ją zobaczyć. Krótki i... zwyczajnie.

Summer mocno przykozaczyła w feud'zie z Layl'ą. Ciekawe kiedy odpowiedź brunetki?

 

Szósta walka - Jack Swagger vs Big E

To zapewne nie koniec bronienia dobrego imienia USA przez E... .

 

Siódma walka - Aksana vs Alicia Fox

Pożegnalny występ Litwinki musiał się skończyć porażką. Ciekawe czy już o tym wiedziała.

 

Ósma walka - Bray Wyatt vs Dean Ambrose

Pojedynek dwóich świrusów mógł się podobać mimo spoiler'a i podobał. Końcówka rzeczywiśce trochę naciągana z gonitwą za Seth'em, ale jakoś bardzo nie zepsuło mi to wrażeń.

 

Ot, SmackDown!.

[DeanAmbrose]

Diezel,

 

 

Nie zapominaj, że na PPV być może odbędzie się jeszcze Ladder match o walizkę. Do tego Dallas vs. Jobber i mamy 7 walk.

[Psyhxxx]

Mam dziś dobry dzień czy to smackdown w końcu wypadł całkiem fajnie? Romek zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Większa swoboda, ładnie sprzedane firmowe akcje, nawet na 3MB... jest progres. Tak samo przyjemnie ogląda się w ringu Wyatta z Ambrosem. Udana interwencja Setha, ogólnie robi się ciekawie. W końcu to młodzi budują show i mam nadzieje, że to się prędko nie zmieni. Jedyny minus jaki wyłapałem to Cesaro nawijający w innym języku. Troszkę bez sensu. Szczególnie na smacku gdzie powinien szlifować swoje mic skillsy. Ewentualna walka z Lesnarem w przyszłości wymagałaby trochę od niego ogłady. Sam Heyman nie wybuduje świetnego story z dwoma milczkami. A i gdyby miał opowiedzieć się za jedną ze stron z pewnością byłaby to bestia.

[Morison]

Słów kilka o obejrzanym w przysłowiowy kwadrans SmackDown:

 

Po tym, co wyczyniał Bo Dallas przed walką z Truthem, normalny człowiek wziąłby jak największy rozbieg i uderzył czaszką o ścianę...ale ja jestem fanem wrestlingu i mi takie odgrywanie postaci strasznie się podoba Jeszcze nie tak dawno stawiałem Bo w tej samej linii, co Richiego Steamboata, a wystarczyło zrobić z niego skrytoheela, by trafić z gimmickiem w 10.

 

Słowa Cesaro i Heymana z przed walki z Sheamusem były jawnym spoilerem roll-upu w końcówce. Ciekawa, stiffowa jak na standardy PPV walka, poziom trzymały również dwa pozostałe mocno obsadzone pojedynki - Reigns vs BNB i Ambrose vs Wyatt, zwłaszcza, ta ostatnia, którą chciałbym zobaczyć w pełnym wymiarze czasowym na jakimś PPV, zabookowaną tak, by wyciągnąć jak najwięcej z ich specyficznych gimmicków - Bray wykonuje swoje sławne chodzenie do tyłu na czworaka, a Dean wykrzykuje do niego 'no chodź tu pojebańcu!" i inne tego typu zabawy

 

Bo >>> Rose - mam autentyczną nadzieję, że gdy kiedyś Adam będzie się rzucał z lin na swoich Rosebuds, ci przejdą błyskawiczny heelturn i go nie złapią

[8693]

że na PPV być może odbędzie się jeszcze Ladder match o walizkę.

Trochę byłoby to bez sensu, że jeden o pas a drugi o walizkę... Bo podczas jednego wieczoru możemy być świadkami dwóch nowych mistrzów pod rząd. Dobrze by było jakby spełniły się moje słowa i drugi MITB mecz był o pas IC. Co z tego, że nie byłoby żadnej podbudowy? W tamtym roku/ dwa lata temu też nie było i to pod główne wygrane.

 

Do tego Dallas vs. Jobber

Tak, bo taka walka na papierze zachęci kogoś do kupienia tego PPV Pewnie się taki squash znajdzie, ale poza kartami.