Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Yyyy...akurat Cena & HBK to byla nieudana hybryda tag-teamowa, a nie prawdziwy tag z krwi i kosci. Hardyz z kolei za czasów swojej tagowej kariery też zaczynali od zera i byli mid-carderami praktycznie caly czas, nawet po rozpadzie tez wiekszosc czasu tam tkwili, co najwyznej potem awansowali do upper-cardu. Jedynie pod koniec swojej przygody z WWE, Jeff sie wybil do main-eventow i teraz pelni ta role w TNA. Matt nie wskoczyl do tej sfery.

 

Co do do pozostalych to sie zgodze. Byly to main-eventerowa tagi z krwi i kosci. Niemniej uwazam, ze dywizja tag teamow powinna przynalezec do mid-carderow, a main eventeverzy powinni rozwijac swoje solowe kariery lub ew. jako liderzy silnych stajni. :)


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  piotrzek123 napisał(a):
Jedynie Cena&HBK, R RKO i Rock n Sock to były tagi z dupy.

 

Tagi może i były "z dupy", ale nie robione były bez powodu. Łączenie dwóch main eventerów w tag team (i najczęściej danie im mało ważnych u Vince'a pasów) ma zwykle na celu podpromowanie "drużynowych tytułów" (to jednak "tak przy okazji") a co najważniejsze (i głównie po to się robi taki myk) - chwilowe odciągnięcie od main eventów (i kręcenia się wokół "złota" ciągle tych samych twarzy) zawodników wrzuconych do tag teamu. Z tego punktu widzenia, rozwiązanie takie wcale nie jest złe. Poza tym - zawsze może być to "przyczółek" do wykręcenia jakiegoś feudu pomiędzy main eventerami tkwiącymi w danym tagu :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Z tego punktu widzenia, rozwiązanie takie wcale nie jest złe

i gdyby nie takie rozwiązania Jasiu C w ogóle nie posmakowałby żadnych tytułów w teamie, nie mielibysmy wspomnień po krótko działającym ale jakże zajebisty tagteamie czyli Egomaniacs czy też nie lalibyśmy ze smiechu patrząc na kooperację Rocka i Mankinda.

i to może być też wyznacznikiem wrestlera, czy dobrze radzi sobie w tagteamie i jaką daje nam rozrywkę- w pojedynkę czy współpracując z kimś, obojętnie czy było to wzięte zdupy czy też trenowane latami.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Początek SmackDown ciekawy, speech Alberto przyjemny, wejścia R-Truth'a jeszcze bardziej poprawiło sytuacje. Cody za mic'em wypadł jak dla mnie tym razem jakoś tak blado no ale teraz zrozumiałem po pojawieniu się Del Rio, że zaczynają się gadki tydzień po tygodniu "I'm gonna win Royal Rumble" "No, I'm Gonna Win Royal Rumble" . Wracając do Mysterio rozbawiło mnie jak powiedział, że Cody wygląda jak Diva :D Pierwsza walka SD czyli Tag Team Match Truth/619 vs Del Rio/Dashing . Walka sama w sobie mi się podobała, może jedyne co mi się nie spodobalo to wygrana Truth'a i Rey'a ale to tylko tygodniówka i zresztą jak to mówią kto zbiera "baty" na tygodniówkach na PPV wychodzi zwycięsko ;) ... Co prawda Trent został zdemolowany przez Drew to i tak wygrał, coś czuje, że to jest początek ich feudu który wypromuje Trent'a, swoją drogą w podobny sposób jakiś czas temu Santino z Sheamus'em wygrał i również doszło między nimi do "feudu". Boże co za theme dali Wade'owi ; o Walka krótka, o ile to walką można nazwać, mam nadzieje, że Nexu 2 Show nie zdemoluje jak SES i jedna rzecz mnie zastanawia , dlaczego Ezekiel dołączył do nich, żeby to jakiś podkład miało ale był face'm, przeszedł na SD i zdecydował się dołączyć do Nexus 2 bo tak mu się podobało? Dziwne to troche.. Kofi dostał troche czasu za mikrofonem, strasznie się wynudziłem, na szczęście z "pomocą" przybył Swagger, pogadali, pogadali i zobaczyliśmy ich starcie, coś czuje, że jak widzieliśmy praktycznie co tydzień starcia Ziggler-Kofi teraz będzie Swagger-Kofi, sama walka wypadła nawet, nawet. Kofi wygrał ale to na pewno nie koniech ich starć i prędzej czy później Jack odbierze pas Kofi'emu. Przyszedł czas na Cutting Edge, "Main Event" gali w którym wystąpili oczywiscie Edge oraz Dolph Ziggler wraz z Pigie tzn. Vickie Guerrero, kurde bardzo przyjemnie się słuchało tych Panów i Pani, jakby nie patrzeć były powroty do przeszłości, tradycyjnie doszło do bójki no i feud rozrkęca nam się, Ziggler przypomina mi troche Miz'a który najpierw też niby taki szaraczek, wydawało się, że ten jego push jest chwilowy a obecnie biega z pasem WWE, może my zobaczymy za jakiś czas Ziggler'a z pasem WHC? Może to on wygrać na PPV MITB walizke? O tym dowiemy się pewnie za jakiś czas.. Ogólnie SD wypadło dobrze, nie wiem dlaczego ale od dłuższego czasu wydaje mi się, że SD stało się z 10 razy lepsze po przejściu na SyFy. Może to tylko moje odczucie ale chyba coś w tym jest..

  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Ostatnimi czasy bardziej czekam na Smackdown niz na RAW. Przejście Barretta do niebieskich to dobry ruch i jeszcze większy push dla niego. Bardziej mnie teraz ciekawi co się stanie z nim na SD niż cała akcja Ceny z CM Nexus. Original Nexus jak dla mnie był lepszy od tego nowo powstałego na RAW. Dlatego ten Nexus z SD jakoś bardziej przyciąga moją uwagę. Co do innych wydarzeń z dzisiaj to fajnie, że wygrał Trent, może dostanie szansę na coś ciekawego. Rozpoczęło się tez promowanie walki 30 zawodników na Royal Rumble. Nudne to było jak dla mnie. Walka też taka sobie. Divy i Kofiego pominąłem. No i ME. Edge jak zwykle w formie :grin: To kolejny powód, dla któego bardziej czekam na SD niż na RAW. U czerwonych nudny feud Orton vs. Miz, a u niebieskich dwie fajne postacie rozpoczęły swój feud. Ziggler i Edge. Rated R Superstar to gwiazda, która już jest blisko końca kariery. Wygrał niemal wszystko. Dolph to z kolei gwiazda przyszłości. Mam nadzieję, że w 2011 Dolph, Del Rio i Barrett zgarną najważniejsze pasy w federacji :grin: Napewno Ziggler nie dokona tego na RR. Wygrał teraz z Edgem na tygodniówce, za tydzien pewnie też Edge czysto z nim nie wygra, a może i przegra. A kto przegrywa na tygodniówkach to z PPV wychodzi z pasem.

 

PS. Rzeczywiście nowy entrance i theme song Barretta taki sobie. Muzyka Nexusów lepsza. Aczkolwiek coś jest w tym utworze, że niemal od razu zapadł mi w pamięć. Mam jednak nadzieję, że zmienią mu za jakiś czas to. Może już za tydzień jego nowa grupa dostanie nowy utwór.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Trent Barreta wygrywa ze szkotem. Dobrze, ze nie podlozyli go kolejny raz, bo chlopak ma potencjal. Problem w tym, ze najlepiej sie sprawdza jako postac rozrywkowa, ale do tego trzeba mu dac czas, a WWE chybe nie bedzie mialo wystarczajaco duzo odwagi.

 

Minusy:

* - Str8 outta Brooklyn with JTG, to strata czasu antenowego. Na Superstars niech to puszczaja...

 

Inne:

* - Trzeba bedzie wypatrywac theme Wade'a w czystej kopii, bo ma potencjal, ale mniejsza z tym. Nowe "Nexus" sie uformowalo u niebieskich. Mieszane budzic to bedzie uczucia. Wkoncu to kopia stajni z glownego brandu (podobny sklad). Osobiscie jestem w stanie to przelknac. Problem jest ze skladem. Gabriel i Slater - ok. Pisalem, ze nie poradzialiby sobie w pojedynke, wiec nie moge sie czepiac, ze wyladowali w kolejnej grupie (choc rudego ni cholery dalej nie kupuje i mam nadzieje, ze go zwolnia)... ALE Ezekiel Jackson? To mozna dwojako rozpatrywac. Z jednej strony jest to plus dla "góry mięśni", bo na pewno zostanie mu poswiecone wiecej uwagi, ale z drugiej wydaje mi sie, ze dolaczenie go do stajni jest krokiem w tyl. "Ezekiel, znowu nie mam dla Ciebie pomyslu, a boimy sie z Ciebie zrobic niszczyciela, na jakiego Cie zapowiadamy przy okazji kazdego przeskoku do innego brandu." Ahmed Johnso... ekhm ...znaczy Ezekiel Jackson, pokazal, ze mozna w niego inwestowac... potrzeba tylko odwagi. Odwagi, ktorej brakuje w tej federacji od lat. Lubie Big Zeke'a, ale na chwile obecna nie jestem do tego kroku przekonany. Z czasem mam nadzieje, ze zmienie zdanie. (Oby tylko ich Show nie wykonczyl po 2 miesiacach) Wolalbym, zeby WWE tam wrzucilo kogos nowego (zawodnika z FCW) i przetestowalo na glebokiej wodzie.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Plusy:

 

** Trent Barretta wygrywa na SmackDown! Wprawdzie roll-upem, ale zawsze coś.

 

** Bardzo fajny segment z Edgem, Vickie i Dolphem [Cutting Edge]

 

Minusy:

 

** Michelle nadal jobbuje Beth, ok, trzeba zaznaczyć powrót Glamazon, ale żeby zawsze było tak samo.

 

** Swagger vs Kingston odcinek 55731. Zdecydowanie wolałbym feud Kofi vs Rhodes. Swagger albo powinien walczyć o WHC, albo o pasy TT np. z DiBiasem stworzyli by tagteam, bo Ted ciągle jobbuje.

 

** Big Zeke w "SD! Nexus". Po co on tam? Nie mają pomysłu na niego widocznie.

 

Inne:

 

** Theme Barretta nie jest wybitne, ale od razu zapada w pamięć. Szykuje nam się ciekawa stajnia, choć po co tam Ezekiel (patrz wyżej), tego nie wiem. Bałem się, że Gabriel sobie nie poradzi solo [o rudym nie mówię, bo to drewniak], więc dobrze, że trafił do nowej stajni Wade' a.

 

** Zamiast segmentów z JTG, wolałbym jego walki np. z Chavo, ale na SD!


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

  ArriS napisał(a):
Bardziej mnie teraz ciekawi co się stanie z nim na SD niż cała akcja Ceny z CM Nexus. Original Nexus jak dla mnie był lepszy od tego nowo powstałego na RAW. Dlatego ten Nexus z SD jakoś bardziej przyciąga moją uwagę.

 

Zgadzam się z Tobą. Uważam, że obecna grupa CM Pukna to śmiech na sali, może to tak samo źle się skończyć jak SES. CM Punk chyba nie ma szczęścia do stajni, teraz zostali mu bezpłciowy Makgilili, nie potrafiący walczyć Otunga i Husky (do tego nic nie mam). Nexus po prostu teraz wygląda śmiesznie, ba tragicznie. Jednak obecność Slatera i Gabriela robiła różnice. Heath, Justin i Wade to była zdecydowanie moja ulubiona trójka a teraz ich nie ma na RAW. Jeszcze raz powtórzę, Nexus CM Punka to totalna porażka. Bardzo dobrze, że moja ulubiona trójka originalsów stworzyła nową stajnię, jestem ciekaw co dalej z tego będzie i podobnie jak ArriSa, "pociąga" mnie bardziej stajnia Wade'a niż Cm Punka. Theme Wade'a, ciężko mi coś o nim powiedzieć, jest dziwny, nawet gatunku muzycznego nie umiem zidentyfikować

 

Co do obecności Zeka

  N!KO napisał(a):
Wolalbym, zeby WWE tam wrzucilo kogos nowego (zawodnika z FCW) i przetestowalo na glebokiej wodzie.

 

Podoba mi się to co się dzieje w okół postaci Drewa. Jest to nie typowe i w jakiś sposób ciekawe. Fajnie, że Trent skorzystał na tym, ale często tak bywa, że wydaje się, że WWE postanowiło jakiegoś zawodnika troszkę podbudować, a potem wszystko wraca do normy, dlatego nie wieszczę na razie Trentowi silnej pozycji w Mid Cardzie

 

Zajebisty Cutting Edge. Czuć powiewem świeżości na SD! poprzez konflikt Dolph vs Edge. Świetny ruch ze strony kreatywnych, że dali Zigglerowi contendera. Cała trójka wypadła znakomicie. Segment zakończony z mocnym akcentem. Mam nadzieję, że moje opinie dotyczące feudu Edga i Dolpha będą do końca owiane w same superlatywy

 

Kolejne świetne Smackdown. Jak tak dalej pójdzie znów na SD! będę czekał z większą ciekawością niż na RAW. Głównie z powodu Wade i tego, że stajnia CM Punka teraz wygląda tragicznie


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

SmackDown było naprawdę ciekawe. O mały włos nie spadłem z krzesła, widząc dropkick, german suplex czy belly to belly w wykonaniu Drew :twisted: . Fajna grupka się uformowała, na pewno jest ciekawsza od tej z RAW i przyjemniej się będzie na to patrzeć. Ogromnym plusem jest również Cutting Edge - nie chodzi mi o ten trójkącik miłosny, ale o końcówkę. Skończył się feud z Kanem, a więc nie jesteśmy świadkami Spearu, który kończy każde piątkowe show. Ziggler zasługuje na to, by ruszyć z kopyta i awansować o kilka szczebli w hierarchii. Faktem jest to, że na Royal Rumble dostanie baty od Edge'a, ale nie ma chyba na SmackDown nikogo, kto tak by zasługiwał na ten title shot, jak Ziggler (za te jobbowanie Reyowi przed rokiem, za bycie w grupie skaczących pajaców, no i za porażkę z karłem na drafcie). Jest jeszcze Alberto czy Wade, ale oni są na razie dalej od pasa - swoją drogą to też ciekawostka, że dwa największe odkrycia roku 2010 wrzucili do jednego worka.

 

Irytuje mnie tylko Cole i z każdą galą coraz bardziej przekonuję się, że Striker jest dużo lepszy - jak chce być tym wchodzącym w dupę Alberto czy Mizowi komentatorem, to niech będzie, ale niech się w końcu zdecyduje na coś. Bo wygląda jak baba w ciąży, kiedy to najpierw mało zawału nie dostanie, gdy biją jego Miza, a później robi tuli-tuli z Johnem. Strikera komentarze są dużo lepsze, nie wchodzi nikomu w dupę i to mi się zdecydowanie bardziej podoba ;).


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

  Menez napisał(a):
Irytuje mnie tylko Cole i z każdą galą coraz bardziej przekonuję się, że Striker jest dużo lepszy - jak chce być tym wchodzącym w dupę Alberto czy Mizowi komentatorem, to niech będzie, ale niech się w końcu zdecyduje na coś. Bo wygląda jak baba w ciąży, kiedy to najpierw mało zawału nie dostanie, gdy biją jego Miza, a później robi tuli-tuli z Johnem.

 

Doceniam właśnie za to Cola. Nie jest ani pro heelowski, ani pro face'owski. Ma swoje zdanie indywidualne na temat każdego wrestlera. Kocham docinki Cola w stronę R-Trutha, Toniego, ciąglę mówi to samo, ale zawsze z jednakowym efektem rozbawia mnie. Swoją drogą jednak Cole wygrał w naszym forumowym plebiscycie. Kto by pomyślał :D


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Plusy:

+Wygrana Barretty: choć pewnie jest jedynie chwilowa i Trent znowu zniknie z TV to jednak z tego wrestlera może coś być. Całkiem porządny ring skill, do tego dobry wygląd, oryginalny(baczki)

+Nowy theme Wade'a - bardzo mi się podoba, fajny kawałek nowoczesnego metalu tudzież metalcore'a, niestety nie udało mi się wysłyszeć na tyle dużo słów by znaleźć go w necie

+Nexus v2 - mam nadzieję, że nie będą feudować z Nexus v1 prowadzonym przez Punka, a raczej doprowadzą do zajęcia obu brandów. Swoją drogą stajniom tym przyda się trochę świeżej krwi, bo jednak czteroosobowym grupom o wiele trudniej budzić postrach niz początkowej ośmioosobowej.

+Promo Swaggera, całkiem niezłe, żałośnie przerywane przez Kofiego - po pierwsze nie ma nic do powiedzenia, po drugie nie umie dobrze zaakcentować tego co mówi.

+Cutting Edge, dość klimatyczne z tym praniem brudów. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie jakaś podbudowa pod debiut Kaitlyn. Edge zaliczył całkiem fajny no-sell przeciw Vickie. Dolph nieźle się podbudował bijąc HeavyWeight Championa, nawet bez zwycięstwa na RR może zagościć na stałe w main eventach.

Minusy:

-podniety komentatorów wobec powstania nowego Nexus, naprawdę poza powerslamem Jacksona nie zrobili nic świeżego. Po prostu ten beatdown nie umywa się do pierwszego beatdownu na Cenie i Punku, w którym zniszczono Cenę, Punka i ring z przyległościami.

-walka Div: po prostu nudzą mnie te pełne pisków brawle, przetykane czasem jakimiś movesami. Poza tym widać że praktycznie każdy ruch ma na celu wyeksponowanie piersi lub tyłków "wrestlerek", poruszają się tak nienaturalnie że aż strach :D

-Barretta zdemolowany po walce - może to oznaczać, że powróci do grajdoła Superstars i nie wyrwie się z niego aż do zwolnienia

-nie mogę oglądać tak przystojnego mężczyzny jak Dolph smyrającego się z podstarzałą Vickie noskami, wywołuje to u mnie nieledwie odróch wymiotny.

Inne:

*Walka Tag Team jako opener oraz rozpoczynające ją promo. O ile promo było dość interesujące, to walka nie przyciągnęła mnie do siebie zbytnio. Doceniam jednak to że wreszcie opener nie jest robiony według schematu z poprzedniego roku i końcówki 2009 - dwaj fejsi na których nie ma pomysłu przeciw dwóm heelom na których nie ma pomysłu.

*Jeśli ktoś zna tytuł theme'u Wade'a, dajcie info :)

*Końcówka walki Div to prztyczek w nos TNA, oni też mieli podobny finisz, z tym że w tym wypadku Dougowi udało się wykonać finisher AJ'a.

*Kofi chyba do końca kariery będzie kręcił się koło Intercontinentala, wszystko co mógł pokazać z tym pasem już pokazał, dla mnie kolejny jego reign jest zbędny. Swagger też nie powinien tego pasa zdobywać, gdyż to trochę krok w tył dla niego, niecały rok temu był nowym WHC, a teraz siedzi w głębokim midcardzie.


  • Posty:  370
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2010
  • Status:  Offline

  Menez napisał(a):
SmackDown

Irytuje mnie tylko Cole i z każdą galą coraz bardziej przekonuję się, że Striker jest dużo lepszy - jak chce być tym wchodzącym w dupę Alberto czy Mizowi komentatorem, to niech będzie, ale niech się w końcu zdecyduje na coś. Bo wygląda jak baba w ciąży, kiedy to najpierw mało zawału nie dostanie, gdy biją jego Miza, a później robi tuli-tuli z Johnem. Strikera komentarze są dużo lepsze, nie wchodzi nikomu w dupę i to mi się zdecydowanie bardziej podoba ;).

 

Wg mnie Cole teraz, a Cole z Attitude i troche dalej z Tazzem i JBL to inna półka. Teraz Cole jest żałosny. Myli nazwy slamów. Na Powerslam mówi scoopslam i na odwrót. Jeżeli już się przywiązuje do Miza to niech jest heelem pełną parą. Jeżeli podoba wam się to jak on niszczy komentarz to wasze zdanie. Moje jest takie:

WE WANT J R!! *clap* *clap* *clap* *clap* *clap*

WE WANT J R!! *clap* *clap* *clap* *clap* *clap*

9077542924c72bcdfb4ec5.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

hmm, jakby to zacząć, gdzieś na początku 2011 narodziła się w mojej głowie myśl "może by się przeprosić w jakimś stopniu z fedem Vinca?". Jak pomyślałem tak uczyniłem, odpalam się raw na u2bie, a tu John Cena - myślę sobie "WTF ?" ostatnie raw widziałem bodaj w 2007 albo 2008 a tu mamy 2011, i dalej roześmiane dzieci, uśmiechnięty Ja$, nie mogłem tego zdzierżyć i od razu sobie darowałem. Jednak nudziło mi się wczoraj w pracy ( a że komentarze poprzedniego SD były baaaardzo pozytywne) postanowiłem zaryzykować:

 

a oto wrażenia:

 

Pojawia się Del Rio - myślę będzie dobrze, dochodzi Truth, potem Cody i nagle wyskakuje "karzeł" 619, myślę "pewnie przygoda z SD skończy się równie szybko jak z RAW" ale że nie gadał zbyt głupio to posłuchałem pogawędki ringowej, potem chwila brawlu i mamy starcie TT, co prawda byłem na 100% pewny, że wygrają "fejsowie" ale walka mi się podobała trzymała tempo i się przyjemnie oglądało.

Dalej się będę streszczał, nowe N - z racji że mam słabość do różnych stronnictw ( fakt, że się ma oparcie w przyjaciołach, zawsze mnie jarał ) - przypadło mi do gustu, tylko theme Wade jakieś dziwne ( ale nie takie tragiczne jak obecne SD - let it roll było boskie )

Oglądając segment z Koffim i Jackiem, odniosłem wrażenie, że obaj są tu za karę. Potyczka Drew ( lubię jego theme ) i Trenta Barreta nawet ok, ale za krótka wg. mnie to właśnie Trent powinien nosić pas IC, bo widać ze ma dobry ring skill, na koniec show Edga, czyli Poddubówka do PPV, przyjemnie się oglądało.

 

Słowem zakończenia, czasu poświęconego na to SD nie uważam za stracony i jeśli w następny piątek znów nie będę miał co robić w "tyrce" to zapewne znów SD zagości na ekranie mego monitora ( iMPACT 'y ściągam, wypalam i w domy na DVD oglądam - ot taki rytuał ).

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  Icon napisał(a):
co prawda byłem na 100% pewny, że wygrają "fejsowie" ale walka mi się podobała trzymała tempo i się przyjemnie oglądało

 

Akurat wynik tej walki był z góry przesądzony bo było wiadomo, że po raz kolejny nie podłożą R-Trutha i Reya meksykańskiemu arystokracie. Ten pierwszy przegrał wcześniej dwa pojedynki z del Rio. Alberto był też górą w ostatniej walce z 619. Ta walka tag-teamów była więc tak trochę na otarcie łez. Poza tym podłożyli Cody'ego, żeby Alberto wyszedł z tego jakoś z twarzą. Co do Cody'ego to lubię tego zawodnika. Jest dobry przy micu i chwała mu, że jakoś się odnajduje się w WWE pomimo tego, że cały czas musi jobbować.

 

Wygrana Trenta z Drew(n)em to miłe zaskoczenie. Wcześniej jakoś nie zwracałem uwagi na Barretę. Mój szacunek zdobył tym wyskokiem podczas wcześniejszej walki z McIntyre'm. Powiem też, że całkiem niezły jest ten wątek z divą i Drew'em. W ostatnim czasie Drew tylko wychodził na ring, strzelał wkurzające minki, zero jakiegoś zwracającego uwagę story, w którym mógłby pokazać coś więcej.

 

Nexus w SD. Niewiele trzeba, żeby podnieść poziom SD. Wystarczy przenieść tam Wade'a. Jasne, że to nie to samo co stare Nexus ale nadal jest ciekawie. Dołączenie Ezekiela do Wade'a - też plusik za te posunięcie. Ekipa Wade'a w SD jest w sumie lepsza niż nowy Nexus CM Punka (wyłączając samego Punka) na RAW. To takie wnioski na gorąco. Trzeba obserwować co będzie się działo dalej.

 

Feud Edge vs Dolph. Jestem na TAK po tym co zobaczyłem na tym SD. Fajnie wykorzystali wątek, że Edge to były facet i niedoszły mąż Vickie. Nudził mnie już niemiłosiernie feud Kofi-Dolph. Niewiele lepiej było z feudem Edge-Kane. A tutaj czekam z niecierpliwością jak pociągną te wrestlingowe love story. Myślę, że główną twarzą feudu Rated R Superstar - Dolph Ziggler będzie boska Vickie Guerrero. :)

 

 

Podsumowując: jestem na TAK dla SD 14.01.11

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

SmackDown :

SmackDown moge powiedzieć że nowy NEXUS mnie zaskoczył a szczególnie czwarty zawodnik w składzie Ezekiel Jackson :shock: możliwe że nim ten skład zapchali lub też jakiś mają dla niego plan na przyszłość . Oczywiscie ScoopSlam tez mnie zaskoczył na BigShow'le (ale nie ma porównania czy do O'Haire czy Lensara z takim scoopslamem) ale i tak widowiskowo to wyglądało. I taki kur*wa chaos będzie gdy dwa NEXUS'Y się zmierzą ze sobą (moje aktualne oczekiwanie co do CT żeby taka walka kiedyś się odbyła) .

 

Co do walk :

Nawet dobre .

Barretta mnie zaskoczył w wygraniu walki z Drew o i ten dropkick od Drew'a też był (niby się rusza jak mucha w smole ale dropkick umi wykonac) .

 

 

SmackDown był mocno zaskakujący . Walki nawet dobre . Segment Edga z Zigglerem był nawet zaje*bisty .

Ocena : 5/6

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Tak czułem po tym face to face Jade z Charlotte z bodajże ostatniego SD. Nie wiem czy jestem fanem, w sensie ważne pytanie czy Flair tu wygra? Jeśli tak to nie jestem fanem, ale raczej nie uwali kolejnego pojedynku, a taki feud ogólnie mógłby być dłuższy, wydaję mi się, że pierwszą walkę wygra Flair, ale cały feud Jade, kurde Charlotte wróciła i zawsze była topem topów, a teraz gdyby nie star power to jej umiejętności nadają się na mid card moim zdaniem, jakby straciła skilla, w ringu nudy, przy micu nudy, no ja nie wiem, jedynie nazwisko i osiągnięcia trzymają ją w tym ME jak na razie.   Totalnie nie rozumiem jeśli zrobią to przed SummerSlam, nie jestem tego fanem, jeśli już to po SummerSlam czy coś, a dlaczego? Bo moim zdaniem draft przed PLE bardzo odbiera samemu PLE, bo często jest tak, że o mistrzostwa walczą wtedy zawodnicy z przeciwnych brandów czy feudowo jakoś to się  nie zgrywa i bardzo często jest to spoiler wyniku, a przy tak dużej gali jak SummerSlam uważam, że nie byłoby to rozsądne, dlatego niech zrobią to już pod koniec tego Maja lub po MITB nawet albo wcale.   Może odbierze pas Cenie xD Cena vs Rhodes, dawno nie było.
    • KyRenLo
      Dokładnie tak. Sam ją uderzył, a Cate użyła mocy na jej przyjacielu. Później, gdy Frenchie zmierzał grzecznie do vana Kimiko trzymana przez Sama krzyczała No. Twoja kolej.
    • KyRenLo
      Draft: Jade vs. Charlotte: Cody Rhodes:  
    • GGGGG9707
      Ja generalnie też nie bardzo śledzę ale to z Kross'em akurat mi wyskakiwało ciągle to zwróciłem uwagę. Generalnie też go od NXT znam i lubię, no i też w grach z WWE pusha mu daję i dobrze mi się zawsze za niego gra 
    • Nialler
      @GGGGG9707 A to ja tych zakulisowych rzeczy z YT i innych twitterów nie oglądam, no ale faktycznie kozak. Ja tam zawsze mu kibicowałem, a w grach trzymał u mnie nieraz mistrzostwo świata, mimo że poznałem go dopiero w NXT i zrobił konkret wrażenie aż do dzisiaj. Dzięki chłopaki. Wiedziałem, że tu można na każdego liczyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...