WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Witkacy]

A i komentatorzy coś dodali od siebie

To prawda. "Horn to horny" Cole'a rozwaliło nie tylko JBL'a, ale także mnie.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Alberto Del Rio vs Big E Langston

Niezłe starcie. Zdecydowali się na DQ. Alberto co raz niżej... .

 

Przemowa Triple H

Stało się to, co już wiedzieliśmy. Evolution vs Shield na PPV.

"Don't cross the line in the sand". Jak dla mnie świetnie odniesienie do theme'a Evolution.

 

"Bolieve yourself!"

OMG.

 

Przemowa Paul'a Heyman'a

Mimo, że emocje opadły to Paul nie zamierza dać zapomnieć o pokonaniu Taker'a przez swojego pupila. Ludzie go nienawidzą.

 

Druga walka - Aksana vs Paige

Wynik nie dziwi. Paige miło przywitana.

 

Sheamus gotowy na Batista'e. Znowu się wynudzę przy Main Event'cie.

 

Trzecia walka - El Torito vs Hornswoggle

Torito jako jedyny coś pokazał i jak na karła to muszę powiedzieć, że jest niezły w ringu.

 

Czwarta walka - R-Truth vs Aleksander Rusev

Po rozbiciu Xavier'a przyszedł czas na mentora.

 

Rozmowa z Twitter'a. To chyba, jednak koniec znajomości Fandango i Summer.

 

Piąta walka - Fandango vs Santino Marella

klaps w tyłek od przyjaciółki i od razu wygrana. Proszę jak nie wiele potrzeba do motywacji.

 

Szósta walka - Sheamus vs Batista

Irlandczyk pokazał zdecydowanie więcej, a Batista formą nie grzeszy. Nie mogło z tego wyniknąć nic przyciągającego do ekranu. Animal wygrywa z uwagi na swoją pozycję. Skoro Sheamus rzeczywiście w przyszłości jeszcze będzie się ubiegać o pasy to ja bym osobiście prosił o turn. Jako Heel był lepszy.

 

Słabo w tym tygodniu.

[Kowal]

O poziomie ostatniego SmackDown powinien świadczyć fakt, ze nie tylko moim zdaniem, najlepszym elementem gali była walka karłów. Do czego to dochodzi. Kiedyś narzekaliśmy na coś takiego, a teraz jak walka nie jest napisana pod Hornsswogle’a to wychodzi całkiem spoko. Oczywiście nie ma się czym jarać, ale były dobre akcje, a z pewnością to było lepsze show niż daliby 3MB i Los Matadores.

 

Podobało mi się że Lana dostała swój theme song i dłuższą niż zazwyczaj wypowiedź. Jak zapowiada Ruseva to wygląda na wredną, ale tutaj nie odniosłem takiego wrażenia. Facet się powinien cieszyć że mu tak dobra menedżerkę wybrali.

 

Aksana dostałą szansę na pokazanie że coś potrafi w ringu zrobić. Niestety oprócz cycków i fajnej buzi to ona nie ma nic więcej do zaoferowania i to starcie wyszło kiepsko. To miało tylko na celu podpromowanie mistrzyni, chociaż w takich starciach to się za bardzo nie udało.

 

ME nie widziałem, bo oglądanie Batisty i rudego nie jest na moje nerwy niestety.

[TheVillain]

Aksana dostałą szansę na pokazanie że coś potrafi w ringu zrobić. Niestety oprócz cycków i fajnej buzi to ona nie ma nic więcej do zaoferowania

 

 

 

O gustach się nie dyskutuje, ale Aksana ładna? Nieee.... coś Ty brał człowieku....

[Witkacy]

Aksana dostałą szansę na pokazanie że coś potrafi w ringu zrobić. Niestety oprócz cycków i fajnej buzi to ona nie ma nic więcej do zaoferowania

 

 

 

O gustach się nie dyskutuje, ale Aksana ładna? Nieee.... coś Ty brał człowieku....

 

Blond Aksana z czasów NXT była pod względem wyglądu całkiem niezła. Teraz jest trochę gorzej.

To w końcu dyskutuje się o tych gustach czy nie?

[Kowal]

O gustach się nie dyskutuje, ale Aksana ładna? Nieee.... coś Ty brał człowieku....

 

Według mnie jest ładna, a w NXT było jeszcze lepiej. Rozumiem ze wolisz chude, a nie z normalnymi kształtami jak Aksana? Niestety ja nie ubóstwiam AJ jak większość O gustach się nie dyskutuje i tyle Zresztą po co by ją trzymali skoro w ringu jest kiepska?

[Alien_Deg]

Rozumiem, że jak komuś podobają się segmenty z Khalim i to jak przemawia Batista to trzeba przemilczeć, bo o gustach się nie dyskutuje?

[Alacer]

O gustach sie nie dyskutuje, ale o podmiotach wyboru względem gustu można. Wiele osób używa tego powiedzenia łacińskiego, a zarazem zbyt płasko/prostolinijnie je rozumuje, można powiedzieć, nie rozumie go w ogóle.

 

(..) coś Ty brał człowieku.

to dyskuja o guście, w złym tonie zresztą.

 

"Aksana mi sie podoba" - to rozmowa o podmiocie wyboru gustu- "Bo trafia w Moj gust."

 

Taka drobna różnica.

[SAVEME.Y2J]

Na ogół segmenty i walki takie jak starcie karłów z tego Smackdown mnie nie jarają, jednak w obliczu tak słabej tygodniówki, okazało się to nawet przyjemne dla oka i bawiłem się całkiem dobrze. Ta cała "podbudowa" z przedstawieniem ulubionych zespołów, filmu, segment na backu i świetna robota komentatorów ("face to face, nose to nose, horn to horny" mnie rozbawiło straszliwie ) ładnie się zgrały i dało się to oglądać. To, że był to największy atut tego Smackdown to już totalnie inna sprawa.

 

Paige zbiera fajną rekację nawet na Smacku, sympatycznie. Niech jeszcze dadzą jej jakieś większe pole do popisu (jakieś promo na RAW może) i dobre story a będzie ok. Tak swoją drogą to nigdy więcej mikrofonu dla Aksany. Wyglądać wygląda przyjemnie ale na tym jej lista atutów się kończy.

 

Chciałbym napisać coś więcej o Smacku ale tak właściwie nie ma się nad czym rozwodzić. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się nudziłem oglądając tygodniówkę od Dablju.

[PH93]

Według mnie jest ładna, a w NXT było jeszcze lepiej. Rozumiem ze wolisz chude, a nie z normalnymi kształtami jak Aksana? Niestety ja nie ubóstwiam AJ jak większość O gustach się nie dyskutuje i tyle Zresztą po co by ją trzymali skoro w ringu jest kiepska?

 

Piszesz o jej budowie Kowal jakby to był decydujący czynnik (ciało ma nawet fajne)... Ona jest brzydka z twarzy.

[re.inc dxskv]

Jeszcze jakby te kształty Aksany były naturalne... A niestety ewidentnie widać, że prawdziwe piersi to to nie są. Za to na Paige mogę patrzeć i patrzeć

 

W ogóle moim największym zaskoczeniem jest to, że z walki Torito i Hornswoggle'a zrobili normalny match, a nie jakiś komediowy dance contest czy inny syf. Żal trochu, że byczek nie będzie miał okazji się pokazać tak naprawdę, bo wiadomo z meksyku, że zdolności ma.

 

Tylko ja nawet nie próbowałem oglądać Main Eventu? Widzę Batistę, widzę Sheamusa, to od razu mój mózg chantuje "booooring" i sobie odpuszczam. Trochę bez sensu takie męczenie, zwłaszcza, że ostatnimi czasy rudy nie znajdował się jakoś blisko głównych (czy jakichkolwiek) storyline'ów. Bryan się nawet nie pojawił na Smackdown, co idealnie pokazuje, że to gorsza tygodniówka. Przed unifikacją pasów obaj mistrzowie byli na obu show, a teraz, kiedy pas jest jeden, to na jednej tygodniówce WWE WHC się nie pojawia.

[ArriS]

re.inc dxskv na RAW Daniela też nie było Miesiąc miodowy tzn. pewnie tydzień góra dwa wolnego Także spokojnie z tym olewaniem przez mistrza niebieskiej tygodniówki. Pojawił się Batista, pojawiało się wcześniej Shield, był HHH czy Heyman ? Źle ? Nie Daniel też się pojawi Spokojnie

[PH93]

Swoją drogą ślub Bryana pokazuje nam jasno, że jeszcze kilkanaście mieśięcy temu (obstawiam, że plus, minus wtedy ustalali z Brie date ślubu) był on przekonany, że na WM odegra epizodyczna role a też na RAW po nie będzie bardzo potrzebny .

[SixKiller]

Taki scenariusz był jeszcze możliwy trzy miesiące temu. Dopiero odejście Punka i reakcja na Batistę wciągnęły Bryana do main eventu Spójrzmy np., gdzie byli rok temu Ziggler i Ryback. Pierwszy był mistrzem świata, a drugi walczył o WWE title. Dzisiaj - obaj spotykają się na Superstars w walce o nic i to jeszcze Ryback wychodzi z tarczą. Tak więc rok to w WWE całe wieki i nawet ustabilizowana pozycja nie gwarantuje super ważnej walki na WM (tegoroczny przykład Ceny).

 

A co do Aksany, to najchętniej pozbyłbym się jej z WWE. Nie chodzi o wygląd, bo ten jest okej, ale o całą resztę. Nie znosiłem jej, gdy mizdrzyła się do Teddy'ego; nie znosiłem, gdy managerowała Cesaro; i nadal jej nie znoszę, bo jest w niej coś irytującego

[aglet]

właśnie skończyłem oglądać smackdown tak więc:

 

pierwsza walka dość przeciętna. zakończenie przez dq, i co?? wg.mnie to nie wiele dało

 

shield vs evolution zapowiada się zaje#%@$. coś tam gadają że może to być war games match, ale kto liczy na taki gimmick match w dzisiejszych czasach, zwłaszcza że vince jest przeciwny takiej walce.

 

co do urody aksany, to ta nigdy mi się nie podobała, aczkolwiek lepsza ona niż chyna, ale jednak lepiej podczas submissiona patrzało się na alicie

 

walka karzełków. kurde, to dało się oglądać. nie było źle. to hornswogle ma tyle tatuaży??

hornswogle ma więcej tatuaży niż great khali akcji w swoim repertuarze

 

rusev hits, rusev crush, rusev znowu wygrywa. who cares?? blondyna lepsza, trzeba kiedyś wrzuci do działu celebrities fotki cj perry a.k.a lana bo ta nawet niezła (bo do div to za wysokie progi, choć jak eva marie "walczy" to w dywizji div wszystko możliwe)

 

dango vs santino. kolejne who cares, za to layla po raz kolejny zaje%#$@ wygląda. ten czarny strój. nie przewinąłem właśnie ze względu na layle

 

i wisienka na torcie main event. postanowiłem obejrzeć, choć obejrzeć to ciężko powiedzieć. około 12 minutową walkę obejrzałem w 5 minut

 

podsumowując: smackdown dość słabe, co do obejrzenia??

oprócz layli to właściwie nic.

 

zdrowych, wesołych świąt, mokrego lanego poniedziałku życzy aglet