Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

- Dawanie dwóch praktycznie takich samych walk to nie jest pomysł na świetne show. Może i te walki nie były najgorsze, ale jak ¾ zawodników z tych walk walczy w openerze i main evencie to już nie wywołuje takich emocji jak powinno. Ale jednak to ta druga walka była lepsza, bo więcej się działo. Pierwsza też trwała podobnie długo, ale nie była zbyt ciekawa. W takim zestawieniu to nawet najlepsi wrestlerzy mogą się znudzić, bo co za dużo to nie zdrowo.

 

- BRodhes z trudem obronili pasy. Ciężko mi to przyznać, ale jestem zadowolony z takiego rozwiązania, ponieważ mistrzów nie lubię, ale przydupasy Wyatt’a są w ringu jeszcze gorsi, więc lepiej jest tak jak teraz, bo nie wyobrażam sobie ich z pasami.

 

- Truth wygrywa w podobny sposób jak ostatnio, a więc dzięki dekoncentracji rywala. Ale to jest pewnie rozwiązanie na krótka metę, bo ktoś się pewnie w końcu kapnie co się szykuje i nie da się zdekoncentrować :D

 

- Domniemany push dla Aksany skończył się jak widać na otrzymaniu solowej walki na Smacku, co jej się dawno nie zdarzyło. W sumie nie zaprezentowała się tak tragicznie jak się spodziewałem...

 

- Big E wygrał z Axelem. Cóż za niespodzianka.

 

Kiepskie to pierwsze SmackDown w nowym roku, oby to nie była zapowiedź całego roku na takim poziomie...

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

To było słabe Smackdown, nic tam mnie nie zaciekawiło. Typowa sztampa, nawet dostaliśmy w walce wieczoru tej gali walkę Shield z Uso, czyli to co dostajemy prawie co tydzień. Oglądnąłem to w 10 minut, i w cale mnie nic tam nie zaciekawiło.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Rozpad Shield trwa. Ale wygląda na to, że będą to ostro przeciągać. Wiem, że do WM jeszcze sporo czasu, ale jeśli takie sprzeczki bez większych skutków będziemy oglądali, powiedzmy, do EC PPV, to zrobi się troszkę nudno. Oby rozpad wydarzył się jak najwcześniej.

[a wrzucanie czegoś takiego se na openera i odgrzanie kotletu, próbując poprawić smak paroma przyprawami, jako ME to słaby pomysł]

 

Propsy za korzystanie z Ambrose'a i Woodsa na stołku komentatorskim choć przez chwilę.

 

#BadNewsBarrett nadal istnieje...

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Segment z The Shield

Shield rozwiewa wątpliwości tym, co myśleli że kończy się ich czas jako team'u. Zobaczymy na jak długo. :roll:

 

Pierwsza walka - Seth Rollins & Roman Reigns vs The Usos

Dobra, dynamiczna walka. Shield nie daje rady i potrzebna była interwencja US Champion'a. Zbliża się powoli nieubłagany koniec tej stajni. :cry:

 

Vickie Guerrero i Tag Team match w ME... . :roll:

 

Druga walka - Fandango vs R-Truth

Really?! Czy teraz Funkaductyls będą rozpraszać każdego przeciwnika nowych kolegów? :?

 

Trzecia walka - Tag Team Championship: Cody Rhodes & Goldust © vs Luke Harper & Eric Rowan

Nie był to pojedynek najwyższych lotów. Jedyne, co mogę się spodziewać to to, że Wyatt'owie popuszczą mistrzowskiego pasa.

 

Curtis idzie po Big E. Szkoda, że się potknie. :roll:

 

Czwarta walka - Aksana vs Nikki Bella

Nikki się rewanżuje. Kolejna niespodzianka... .

 

Piąta walka - Big E Langston vs Curtis Axel

Langston sprawnie wygrywa.

 

Bad News Barrett

Ciśnie Amerykanów po raz kolejny. W sumie to ma racje, bo wszyscy mówią sobie że będą konstruktywni, a skończy się tak samo. :P

 

Szósta walka - CM Punk & The Usos vs The Shield

Wynik wiadomy z góry. Przez większość czasu Shield obrywało. Bardzo dużo w ringu spędził Seth. Mam nadzieję, że przed rozpadem jeszcze "tarcza" się zrewanżuje. Chociaż raz.

 

Smack w tym tygodniu nie wniósł nic. Myślę, że zacznie się dziać po RR.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Bryan zostaje jakby drugą najważniejszą osobą w rodzince, on i Wyat niszczą Uso's. Walka była nie najgorsza, nie najlepsza, jednak najbardziej mnie cieszy że Daniel dostał reakcję. Skandy No ! mogą być teraz dla niego zbawieniem, bo pokaże on że sprzedaje się nawet jako heel.

 

Big Show vs Brock Lesnar na Royal Rumble ? Chyba każdy wie że zakończy to się F5 na koniec, ciekawi mnie jednak czy Brock z kontuzjuje Big Showa, może nie ma na niego planów na Wrestlemanie ?

 

Mysterio i Sin Cara znowu w jednym zespole ? Więc albo walka na Wrestlemani o pasy drużynowy, albo jakiś błyskawiczny feud i walka 1 vs 1. Szkoda Real Americans, jednak oni też mają szansę na występ na najważniejszej ze scen, i to w jednej z głównych walk.

 

Big E Langston walczy z Randym Ortonem ? Widać że nie niego stawiają, nie ma Ceny więc dali mu innego potężnego Face'a, kto wie może za kilka miesięcy to E będzie głównym mistrzem ?

 

The Shield pokonuje swoich rywali, no i wiadomo cały czas promowany jest Spear. Nie zdziwię się jak ostatnią dwójką na Royal Rumble będzie Punk i Reigns, ale wtedy zwycięstwo zawodnika z Chicago w tej walce będzie juz pewne.

 

Ogólnie, całkiem fajne Smackdown.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale dzisiaj szaleństwa mikrofonowe zostały pokazane - Jimmy Uso (no jeden z nich na backu) pokazał że jakiś potencjał w sobie posiada w mikrofonowej materii, Romek do momentu krzyknięcia "Best in the World" jakoś dawał radę (inna sprawa żę tym krzyknięciem, wg mnie, spierdolił promo), ale największą lipę zaliczył Daniel Bryan - wg mnie, jeśli ktoś potrafi zepsuć klimat prom Braya Wyatta to znaczy żę coś jest bardzo nie tak. Poza jednym z Usos, dobrą robotę zrobili dwaj pozostali Tarczownicy - choć Ambrose zagrał hipokrytę - tak nienawidzi wężów, ale w poniedziałek zacieszał jakby jakaś fajna dupcia go miziała po twarzy.

 

Największym minusem jednak SD był brak introdukcji New Age Outlaws - pierwszy raz od 14 lat walczą na SD, to można było śmiało puścić ich intro.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

ale największą lipę zaliczył Daniel Bryan - wg mnie, jeśli ktoś potrafi zepsuć klimat prom Braya Wyatta to znaczy żę coś jest bardzo nie tak

 

Dokładnie! Dobrze, że ktoś o tym wspomniał. Cała koncepcja wrzucenia do Wyattów Bryana zaczyna mi się coraz mniej podobać. Najpierw mieliśmy zbędny konflikt na RAW, teraz Daniel przerwał swojemu mentorowi promo, za co powinien dostać po uszach. Bądź co bądź, to jeden z uczniów, nie może wychodzić przed szereg. WWE jednak nie jest na tyle odważne, żeby pozwolić tej historii "oddychać".

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

teraz Daniel przerwał swojemu mentorowi promo, za co powinien dostać po uszach. Bądź co bądź, to jeden z uczniów, nie może wychodzić przed szereg. WWE jednak nie jest na tyle odważne, żeby pozwolić tej historii "oddychać".

 

Najprawdopodobniej WWE specjalnie tak to bookuje żeby pokazać, że obecność Daniela w "rodzince" od samego początku powoduje "rysy" w "Ekipie Mansona" (kiedy Danielson walczył w teamie z "Wyatt's Boys" - także zgrzytnęło), a Bryan i Bray to zbyt wielkie dwie indywidualności, żeby jedna była podporządkowana drugiej (czyt.: zaczynają już teraz robić mini podwaliny pod feud Wariata z Dragonem).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Show vs Ryback na RR PPV staje się faktem. Obyśmy się doczekali tego "oldschoolowego" momentu :)

 

LIEEEEEEEEEE! Wnerwiony Bryan jest zawsze OK. Nie obchodzi mnie że przerwał Brayowi. Ta dwójka będzie ze sobą feudowała, to kwestia czasu. Pytanie tylko, czy Daniel będzie "oficjalnie znowu facem" w tym momencie.

 

Fandango vs Woods to coś świeżego na SD!, niesamowite. Nawet zbyt dobre, jak na SD!. Pewnie dlatego się zakończyło po minucie -.-

 

Patrząc na Shield... Fajnie że każdy dostaje majka choć na chwilę, ale szkoda że cierpi na tym Dean, bo spokojnie mógłby sam nawijać przez cały segment.

ME można obejrzeć ze względu na NAO, ale to ten sam 3vs3 z Shieldsami co zwykle.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Najprawdopodobniej WWE specjalnie tak to bookuje żeby pokazać, że obecność Daniela w "rodzince" od samego początku powoduje "rysy" w "Ekipie Mansona" (kiedy Danielson walczył w teamie z "Wyatt's Boys" - także zgrzytnęło), a Bryan i Bray to zbyt wielkie dwie indywidualności, żeby jedna była podporządkowana drugiej (czyt.: zaczynają już teraz robić mini podwaliny pod feud Wariata z Dragonem).

 

Jasne, robią dokłądnie to co piszesz, a to jest bardzo, ale to bardzo złe. To jest znów to, czego nienawidzę w dzisiejszym main-streamie, czyli przyspieszanie. Pchanie wszystkiego na siłę, żeby wyrobić się na określony termin. Żeby nie było, ja ich po części rozumiem, ale jako widz/fan, muszę ponarzekać. Żeby były emocje, to trzeba zbudować fundamenty. Większość była zaintrygowana Danielem Wyattem, oni nawet nie dają się nacieszyć. Szkoda...

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Jasne, robią dokłądnie to co piszesz, a to jest bardzo, ale to bardzo złe. To jest znów to, czego nienawidzę w dzisiejszym main-streamie, czyli przyspieszanie. Pchanie wszystkiego na siłę, żeby wyrobić się na określony termin. Żeby nie było, ja ich po części rozumiem, ale jako widz/fan, muszę ponarzekać. Żeby były emocje, to trzeba zbudować fundamenty. Większość była zaintrygowana Danielem Wyattem, oni nawet nie dają się nacieszyć. Szkoda...

 

Myślę, że dlatego wsio przyspieszają, żeby nie zabić face'owego Daniela w oczach zdezorientowanych (na razie) marków, co do którego - ludzie nadal nie wiedzą co myśleć (mają mieszane uczucia) i nie traktują jeszcze jako "pełnego heela". Pewnie spieszą się też z tym wszystkim, bo nie chcą by program potrwał do WM'ki, gdzie pewnie mają inne plany na Bryana i Bray'a.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

aRo, Lesnar mógłby znowu superplexa walnąć Big Show'owi, a wtedy dostalibyśmy Royal Rumble Match na złamanym ringu - to byłoby klasyczne, old-schoolowe przegięcie pały :)

  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

aRo, Lesnar mógłby znowu superplexa walnąć Big Show'owi, a wtedy dostalibyśmy Royal Rumble Match na złamanym ringu - to byłoby klasyczne, old-schoolowe przegięcie pały

 

No to by było coś wielkiego :D

 

Ale co do tego że już teraz Bryan przeszkadza Brayowi to według mnie jest dobra decyzja. Ja wiem że to jest za szybko, ale skoro teraz na Daniela skandują "No" to nie można dać fanom o tym zapomnieć. Gdy będą widzieli konflikty lidera rodzinki z ich ulubieńcem będą skandować "Yes". Chcą by Bryan nie stracił nic w oczach fanów.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Lesnar mógłby znowu superplexa walnąć Big Show'owi, a wtedy dostalibyśmy Royal Rumble Match na złamanym ringu - to byłoby klasyczne, old-schoolowe przegięcie pały :)
Wtedy to już pewnie nie byłoby po co kontynuować meczu, gdyż liny nie byłyby napięte i zawodnicy nie mieliby się jak wyrzucać przez górną linę.

  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale co do tego że już teraz Bryan przeszkadza Brayowi to według mnie jest dobra decyzja. Ja wiem że to jest za szybko, ale skoro teraz na Daniela skandują "No" to nie można dać fanom o tym zapomnieć. Gdy będą widzieli konflikty lidera rodzinki z ich ulubieńcem będą skandować "Yes". Chcą by Bryan nie stracił nic w oczach fanów.

 

Ja mam ciągle pomysł w głowie, że Daniel po prostu wykiwa rodzinkę, aby wygrać Royal Rumble Match. Przy obecnym bookingu to jest najbardziej możliwe.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • MissApril
    • Kaczy316
      Wolny dzień to można i Raw na spokojnie obejrzeć z rana w całości, więc lecimy z tym! Zapowiada się dość interesująco.   Przypadkiem nie John Cena miał otwierać Raw? A zaczyna jednak Triple H, ale pewnie zapowie Johnika. Długo, ale solidnie Tryplak zapowiedział Johna, w sumie chyba nigdy nie słyszałem tak długiej zapowiedzi, ale może nie pamiętam, a więc pora na Johna Cenę po raz ostatni w Bostonie! Ostatnie SNME powinno tam być, ale no cóż jest jak jest. Cena mówi o swoim ostatnim prz
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
    • Jeffrey Nero
      Ja chciałbym żeby to był np. powracający/debiutujący Matt Cardona, który z miejsca po wygraniu takiego turnieju dostał by kopa w górę nawet jakby ujebał z Jasiem finalnie mógłby sporo ugrać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...