Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

-WWE strasznie kombinuje z dywizją TT. Chodzi mi tutaj o poszczególne teamy biorące udział w walce. Mają do dypozycji Rhodesów, Real Americans, dorzucić do nich Usosów oraz Prime Time Players i walka gotowa. Mieszanka siły, akrobacji i techniki. Tymczasem zamiast tego dostajemy wątpliwych ringowo Rybaxel, coraz gorzej ruszającego się Showa oraz Mysterio chodzącego na jednej nodze. Oba teamy sklecone w dodatku na szybko tylko po to aby te osoby znalazły się w karcie.

 

-Ambrose to bestia po raz kolejny potwierdzająca swój mic skill. Po raz pierwszy od bardzo dawna byłem bardziej zainteresowany tym co on mówi niż samą walką The Shield z Usosami. Mógłbym go słuchać cały czas. Na drugim planie jest Langston, którego moglismy słuchać jakiś czas wcześniej. Obu panów różnią lata świetlne pod tym względem.

 

-Można mówić, że Bray gada cały czas to samo, że jest to już oklepane w tym feudzie ale w ostatnim czasie było to moim zdaniem jego najlepsze promo. Najlepsze jest to, że nie wiadomo jak je interpretować dlatego czekam na ich walkę. Bryan osobiście zemścił się na Wyattcie więc wynik powinien być wiadomy.

 

Niestety widać, że Smackdown jest tą tygodniówką od zapchania czasu. I segment promo Ceny i Huntera z Ortonem wyglądały jak na rozpisane na kolanie a sami zawodnicy wyglądali tak jakby ich wygnano do tego ringu. Do tego dochodzi powtórka CAŁEJ walki Sin Cary z Del Rio :?


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pierwsza walka - Daniel Bryan vs Eric Rowan

W końcu głowa Wyatt'ów zostaje znokautowana. Z drugiej strony nie wiem czy to nie spoiler'uje wyniku na PPV.

 

Druga walka - The Real Americans vs Cody Rhodes & Goldust

Niezła walka i znowu wygrywają Real Americans. Nie miałbym nic przeciwko żeby zdobyli pasy na TLC, ale ze zmianą posiadaczy pewnie jeszcze poczekamy.

 

Bad News Barred

Czy Pan Anglik może nas w końcu uraczyć walką? :?

 

Trzecia walka - Mark Henry vs Damien Sandow

Sandow ucieka przed Henry'm. Sandow ucieka przez E. Nie podoba mi się zbytnio taki booking, tym bardziej, że Langston tego pasa tak szybko nie zgarnie.

 

Czwarta walka - The Bella Twins vs AJ & Tamina

W końcu Lee wygrywa.

Natalya gadająca o tym, że walka o pas na PPV to jedna z ważniejszych w jej karierze. Po tym oraz niezłym push'u wyczuwam wygraną AJ. :twisted: Nie mam nic przeciwko zdobyciu tytułu przez Nattie, ale za bardzo dominowała w ostatnim czasie. Wystarczy, że AJ otrzymała pomocnika, którym się wysługuje, a mimo tego i tak dostaje po tyłku. :?

 

Przemowa John'a Cena'y

Cena wchodzi mówi, że nigdy się nie poddaje i wychodzi.... Serio. nic innego nie usłyszeliśmy. To już naprawdę nie można było zastąpić tego czymś innym, albo chociaż jakoś rozwinąć segment? :?

 

Piąta walka - Seth Rollins & Roman Reigns vs The Usos

Może walka trochę gorsza od poprzedniej, ale końcówka jak i promo Punk'a jak najbardziej na plus. :)

 

Szósta walka - Ryback vs Big Show

Show wygrywa, a Rey kasuje Curtis'a. Ktoś widział to inaczej? :P

 

Siódma walka - Alberto Del Rio vs Kofi Kingston

Nie dzoszło do pojedynku przez Miz'a. Nie wiem, czy oni serio chcą feud między face'sami, czy w końcu ktoś z nich przejdzie turn. Nietypowo to wygląda, ale wątpię, że dostaniemy ciekawe rozwiązanie. Może sami nie wiedzą kogo turn'ować. :roll:

 

Segment z Randy'm Orton'em i Triple H

Orton usilnie próbuje być "Triple H's Guy'em". Moment może wnieść trochę niepewności, ale wątpię, że Randy nadal będzie pupilkiem Hunter'a. Mimo tego jest u mnie faworytem do wygrania na PPV.

 

Wszystko zapięte na ostatni guzik. Smack odbębniony jak zwykle i czekamy na PPV.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moim zdaniem całkiem przyzwoite Smackdown przed świętami. Mocne podpromowanie Big E w końcówce, zanosi się faktycznie na podniesienie prestiżu pasa, nie pamiętam żeby w ostatnim czasie mistrz IC kończył tygodniówkę ( no chyba, że jakieś Superstarsy, ale to się raczej nie liczy :wink: ) W związku z tym, ciekawe czy Langston długo ten tytuł potrzyma. Może się okazać, że będzie on zbyt małym ( :twisted: ) kalibrem na mistrza IC, w końcu dojdzie do tego, że o pas IC będzie walczył np. Punk, a może kiedyś sam Dżon.

Wyatt'owie wygrywają z Rhodesami, być może na RR zobaczymy ich mecz. Nie spodziewam się żeby przejęli pasy, ale walka może być niezła.

Orton znowu przynudzał w otwarciu, nic nowego nie powiedział. Baardzo prawdopodobne, że na RR zobaczymy triple threat o ten pas i dobrze, zawsze to coś lepszego niż Cena - Orton po raz drugi z rzędu, jeszcze bez stypulacji. Oby tylko WWE nie wpadło na poroniony pomysł robienia z tej walki ME, w tamtym roku taka decyzja mocno zepsuła mi odbiór całej gali, przyzwyczaiłem się, że PPV kończy się zwycięzcą wskazującym na logo WM 8-)

Szykuje się niesamowite RAW. Czarny Mikołaj kontra Chudy Mikołaj, do tego można jeszcze dopisać Foley Clausa bijącego Zeba. Ale muszę przyznać, że wywołało to u mnie mały uśmiech, gdy pojawił się w ringu z tą tabliczką.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Odniosę sie tylko do kilku rzeczy z tego Smacka

 

1.Big E sprząta w Main Evencie - jeśli tak ma wyglądać każdy .... no przynajmniej większość mistrzów IC podczas panowania tylko jednego człowieka na szczycie to ja to kupuje. Tak powinien wyglądać mistrz IC.

 

2. Dlaczego Cole nie sprzedawał ataku Wyatta na Codym Rhodesie podczas walki TT? Normalnie przekrzyczałby JBL-a, że heelowie oszukują, a tu nic, cisza. Dla mnie dziwne zachowanie, natomiast Mistrzowie przegrywają drugi raz na Weeklies w tym tygodniu, co powoduje kolejny tłok wśród pretendentów (nie dawno Big Show-Rey, teraz Wariat Family). W gruncie rzeczy mi to odpowiada, Braciaki robią mocne walki, będzie na co popatrzeć, nawet gdy Rowan czy Big Show byliby w ringu.

 

3. Deport Santa Claus - najlepszy transparent ever :twisted: ... a przynajmniej od czasu Chrisa Jericho z Conspiracy Victim w WCW, czy Jericho Embargo w 2009 (z feudu Jerishow i DX). Colter jest świetny :D


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

1.Big E sprząta w Main Evencie - jeśli tak ma wyglądać każdy .... no przynajmniej większość mistrzów IC podczas panowania tylko jednego człowieka na szczycie to ja to kupuje. Tak powinien wyglądać mistrz IC.

 

Według mnie z pasem IC będzie teraz o wiele lepiej, bo jak wiemy jest to drugi pas federacji. Langston kończy Smackdown, kurde już chciałem zobaczyć jego bójkę z Romanem. Jednak za pewnie, dwa-trzy lata to będzie Main Event jakiejś gali PPV w starciu o pas WWE.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A ja bym powiedział, że śmiało można SD! odpuścić. I w sumie zastanawiam się, po co tu jeszcze sięgam. Nic ciekawego, no może od biedy wygrana Wyattów z mistrzami TT. ME mi wisi, bo widziałem Punk vs Shield z PPV. Dawno tak szybko nie "obejrzałem" tygodniówki.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

arkao, w pełni się zgadzam ... no może poza tym Big E vs Roman to będzie walka o pas Dabju w ME ... to jest możliwe, szczególnie że obaj panowie to chowańce Winca, ale ME bez Ceny czy Ortona? Nie sądzę (choć nie powiem że nie chciałbym zobaczyć choćby tych dwóch panów kończących PPV)

 

aRo, a co z "naszymi płaczami" odnośnie pasa IC? :wink: Mistrz IC czyści ring po ME to w końcu widok którego: 1. Dawno nie było; 2. Daje spore nadzieje odnośnie znaczenia tego niegdyś wartościowego pasa; 3. Może nawet pas IC stanie się kąskiem dla Main Eventerów jak za dawnych lat. Wg mnie, warto było zobaczyć (przewinąć do) końcówkę gdzie Langston rozdaje karty - to dobry prognostyk na przyszłość :)

Edytowane przez Jack Doomsday

  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Orton i Cena nie są młodzi, jeszcze z trzy, cztery lata i już powoli pewnie będą sobie robić co raz dłuższe przerwy. A Langstona i Reignsa do tego czasu można spokojnie wypromować na nowe twarze federacji, jednego jako czołowego Face'a a drugiego jako człowego heela.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cena tak, ale Orton niekoniecznie (pierwszy rocznik '77, drugi '80). Poza tym Main Eventerzy nie muszą robić genialnych walk tylko generować zyski - Cena całkiem prawdopodobnie będzie generował zyski jeszcze przez 10 lat (choć to trochę stwierdzenie na wyrost), a Orton i tak będzie wpychany do gardeł w ME, w końcu też sie dobrze sprzedaje. Poza tym do generowania zysków zawodnik nie musi być jakoś specjalnie młody (4 dychy na karku to nie jest przeszkoda nie do obejścia).

 

Niemniej jednak można w nich pokładać nadzieje i plany... ale z drugiej strony ... plany w Dabju ... rzadko się sprawdzają ... czas pokaże.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ale nie wiem czy za kilka lat taki Cena czy Randy sam nie będzie miał już dosyć, czy nie lepiej im będzie pójść do filmów za większą kasę. Bo w wieku bliskim czterdziestki mało komu się chce walczy po live eventach na pełnym kontrakcie. A E i Roman to według mnie są zdecydowanie przyszłe twarze tej organizacji, i to oni będą pisali jej kolejne rozdziały.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

a co z "naszymi płaczami" odnośnie pasa IC? :wink: Mistrz IC czyści ring po ME to w końcu widok którego: 1. Dawno nie było; 2. Daje spore nadzieje odnośnie znaczenia tego niegdyś wartościowego pasa; 3. Może nawet pas IC stanie się kąskiem dla Main Eventerów jak za dawnych lat. Wg mnie, warto było zobaczyć (przewinąć do) końcówkę gdzie Langston rozdaje karty - to dobry prognostyk na przyszłość :)

Myślę że zobaczymy to jeszcze kiedyś, na RAW, gdzie więcej osób pomyśli że ten IC Champ to ktoś ważny :P

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie twierdzę, że SD można spisać nastraty, ale wydarzeń w tym tygodniu mieliśmy jak na lekarstwo:

 

Najważniejsze to oczywiście zakończenie gali z triumfującym Big E, chłopak takim wejściem jeszcze bardziej podbudowal swoje morale, aż żałuję, że nie doszlo do konfrontacji między nim a Romanem, wtedy okazałoby się, ćzy wyróżnienie Romeo jako wrestlera miesiąca było zasłużone :D

 

Poza ty, mi osobiście podoba się seria zdarzeń na linii Shield - Punk - Wyatts - Bryan - Cena - Orton. Z pozoru wygląda to na jeden wielki chaos oraz brak porozumienia między bookerami, ale przy przemyślanym rozpisaniu kolejnych wydarzeń, możemy zobaczyć wielowarstwowy storyline z jakąś głębszą treścią, a najlepsze jest to, że obecnie zarząd może iść w każdą stronę - furtki do walk Cena - Bryan, Cena-Punk, czy kontynuacja niesnasek na linii dwóch stajni.

 

BRhodes kolejny raz przegrywają - rozumiem, że trzeba jakoś promować inne teay, ale co za dużo, to nie zdrowo, bodajże czwarta porażka mistrzów w ostatnim czasie.

 

Widywałem lepsze Smackdown, ale póki co nie odczuwam potrzeby zaniehania na jakiś czas tej tygodniowki, do RtWM idzie wytrzymać.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak mnie nieziemsko denerwuje, jak ciągle karmią nas identycznym motywem, czyli mamy segment, ktoś atakuje lub się pojawia i wkracza Vickie, kiedyś Teddy, i z tego mamy walkę. Niedługo co galę tak będzie. A co do segmentu, to Orton jak zawsze gadał tak samo, Cena robił za moralizatora, który próbował przekonać Randy’ego, że źle robi doprowadzając do dyskwalifikacji w walce z Bryanem, a Daniel też się do tego odnosił i coś tam mówił o rewanżu. Zwyczajne to było do bólu.

 

Swagger vs Langston Gwiazdą tej walki były z pewnością transparenty Coltera, które uraziły zapewne wiele dzieci. A co do walki to do przewidzenia było, że skoro ciemniejsi wygrali w poniedziałek, to jeden z nich będzie to kontynuował w piątek. Tak więc Big E z drobnymi problemami, ale jednak dość szybko uwalił Swaggera. Ciekawe czy dostaniemy walkę Henry vs Cesaro.

 

Sin Cara vs Drew McIntyre Krótko było, ale nienajgorzej. Sin Cara już na początku poleciał za ring na Szkota, choć później chwilę obrywał, to i tak w miarę łatwo wygrał.

 

Tensai vs Brodus Jakby ta walka miała trwać dłużej, to bym chyba usnął. Brodus od razu powalił swojego byłego partnera i powoli zaczął go niszczyć. Ale takie walki to nie jest recepta na dobre widowisko, bo zbyt długa walka mogłaby się skończyć straszną nudą. Pojawienie się Xaviera trochę poprawiło widowisko, ale ja nie chcę więcej oglądać ich feudu, choć myślałem że będzie lepszy.

 

BRhodes vs Harper & Rowan Ostatnimi czasy nie trawię Wyatt’ów w ringu, jednak ta walka była całkiem znośna w ich wykonaniu, ale to raczej działo się za sprawą mistrzów TT, którzy przez większość czasu dominowali w tej walce. Harper i Rowan też mieli sporo do powiedzenia, aż w przekonujący sposób wygrali. Jako ze wygrywali z nimi też m.in. Real Americans myślę, że brodaczom ta wygrana nic nie da.

 

Miz vs Sandaw Szybko i nieciekawie. Miz prawie wygrywa po Figure4, ale wystarcza jeen roll-up, który wygląda jakby Miz mógłby w nim leżeć przez pół dnia, żeby Damien mógł wygrać walkę.

 

Fandango vs Kofi Przynajmniej potrwało to chwilę dłużej niż poprzednia walka. Kofi przez większość czasu dominował, ale na koniec nadział się na leg drop i przegrał. Przynajmniej finisher Fandango był wykonany inaczej, bo blisko lin, ale to jedyny plus tej walki.

 

Cena & Punk vs Shield Z racji tego że rodzinka Wyatt’ów prawie zabiła Bryana, dlatego Cena i Punk sami musieli stawić czoła Tarczy. No i raczej przez większość czasu okazywała się ona dla nich za twarda, a szczególnie dla Jasia. Bo on przez większość czasu wyglądał jakby umierał. Shield przegrało przez dq, a potem Big E miał swój moment, normalne dorównujący terminatorzeniu Ceny. Bo oczyścił ring w ekspresowym tempie.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przemowa Randy'iego Orton'a

Pamiętam segmenty kiedy był pewien hype na Heel turn Jaśka i serwowano nam np. Edge'a, który chce dawnego Cena'ę. Teraz Jasiek przekonuje Orton'a z powrotem na jasną stronę mocy. Bryan przybył z kolei mówić, że prędzej czy później Orton przegra John'em. Segment nic nam nie wniósł oprócz kolejnej walki, drużynowej.

 

Pierwsza walka - Jack Swagger vs Big E Langston

Połówka Real Americans przegrywa, ale wynik nie mógł być inny. :roll:

 

Druga walka - Brie Bella vs Tamina

Znowu bez niespodzianek. Tamina przegrywa i jeszcze AJ ponownie zostaje nieładnie potraktowana. Czekam aż w końcu się odegra.

 

Trzecia walka - Drew McIntyre vs Sin Cara

Dosyć szybko. Szkot przynajmniej dostał single'ową walkę. :roll:

 

Czwarta walka - Brodus Clay vs Tensai

Szkoda, że nie pokazali wejścia Brodus'a, bo jestem ciekaw jaką miał muzykę. :P Prawdopodobnie jeszcze starą. :roll:

Zaczynam wyczuwać stajnię złożoną z Xavier'a, Truth'a i Tensai'a.

 

Piąta walka - Cody Rhodes & Goldust vs Luke Harper & Eric Rowan

Bracia przegrywają już drugi pojedynek pod rząd. Myślę, że w najbliższym czasie możemy zobaczyć ich zwycięskich. Za ich sprawą walka nie była najgorsza.

 

Szósta walka - Damien Sandow vs The Miz

"Intelektualny zbawca" musiał wygrać, bo przecież czeka go "bitwa Mikołajów". :roll:

 

Siódma walka - Kofi Kingston vs Fandango

Tancerz wygrywa mimo dominacji rywala. W końcu zobaczyłem Leg Drop z narożnika. :P

 

Bryan zaatakowany. CENA! GDZIE BYŁEŚ?!

 

Ósma walka - The Shield vs CM Punk & John Cena

Nie ma Bryan'a, jest Handicap. DQ zawsze lepsze od super mocy Face'sów na koniec. Big E ratuje Jaśka i Brooks'a, tak więc promowanie trwa.

 

Nic się nie działo, ale mam nadzieję, że to cisza przed burzą, bo w końcu czeka nas RtWM.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Usos vs Harper & Rowan Bracia Uso zaskakująco szybko przegrali. Właściwie to nie mieli nic do powiedzenia w tej walce. Nie pamiętam kiedy ostatnio udało im się tak szybko wtopić walkę.

 

Big E dostaje po raz kolejny swój moment. Bo na pomoc Cenie nie wbiegł razem z Henrym, tylko dopiero wtedy, gdy on i Jasiu sobie nie radzili. I to właśnie Langston zaczął zyskiwać przewagę wyrzucając jednego z Shield za ring. Ale przynajmniej z całej tej sytuacji wyszły nam na później trzy całkiem nieźle zapowiadające się walki.

 

Cesaro vs Cody Spodziewałem się lepszej walki. Ale i tak jestem zadowolony, bo Antonio wygrał, tym razem przez european uppercut w plecy i roll- up. Wprawdzie Cesaro miał spore problemy w tej walce, ale wiadomo że to on jest tym lepszym z Real Americans, więc jeśli Swagger wtopił z Goldustem, to Antonio musiał go pomścić. Szkoda że końcówka walki była taka mdła, bo emocji mało, tylko plask po plecach i koniec. Nawet Cody się na karuzelę nie załapał.

 

PTP vs Rybaxel Tym razem PTP dostali wygraną i to nawet bardzo pewną. Pomimo ze przez pewien czas, szczególnie gdy w ringu był Titus, to dostawali lekki oklep, ale jak w ringu pojawił się Darren to nie było na niego mocnych. Delikatnie pomógł mu w pewnym momencie Titus, ale ogólnie to właśnie Young zrobił najwięcej w kierunku zwycięstwa.

 

Orton vs Ziggler Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Myślałem że Dolph szybko polegnie, a tu się okazuje że wystarczy pociapać sobie włosy różową farbą i od razu forma rośnie. I dopiero kantem udało się Randy’emu wygrać, co żadnej ujmy na honorze Zigglerowi nie przynosi. Bo to właśnie on przez większość walki był górą i wielokrotnie próbował odliczyć mistrza. A widać że mocno go zdenerwował, bo Dolphowi się mocno oberwało, ale dopiero po walce.

 

Bryan vs Sandaw Krótka walka, jak dla mnie zupełnie bez emocji. Ot, po prostu najpierw Sandaw chwilę pomęczył Bryana, potem chwilę było odwrotnie, running knee i finito. Walka była i tyle.

 

Big E vs Dean Ambrose Langston w miarę szybko poradził sobie z rywalem. Wprawdzie Dean miał jakieś szanse, ale w miarę szybko je stracił.

 

Henry vs Reigns Skoro Big E wygrał, to i Roman musiał. Pokazał że jest silny, bo porządnie obił Henry’ego. Powalić Marka spearem to jest jednak dobry wyczyn.

 

Cena vs Rollins No no, Seth dostał dużą szansę na pokazanie się i zrobił lepszą robotę w ringu niż dwóch jego kumpli z Shield. Oczywiście z Jaśkiem nie mógł wygrać, ale i tak zaskakująco długo obijał Cenę bez pomocy reszty Tarczy. Tyle że skoro Cena nie dał się dwukrotnie odklepać po finisherze Rollinsa, to już wiadomo że wygra. I tak też się stało.

28054889252fa02dfba372.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • MissApril
    • Kaczy316
      Wolny dzień to można i Raw na spokojnie obejrzeć z rana w całości, więc lecimy z tym! Zapowiada się dość interesująco.   Przypadkiem nie John Cena miał otwierać Raw? A zaczyna jednak Triple H, ale pewnie zapowie Johnika. Długo, ale solidnie Tryplak zapowiedział Johna, w sumie chyba nigdy nie słyszałem tak długiej zapowiedzi, ale może nie pamiętam, a więc pora na Johna Cenę po raz ostatni w Bostonie! Ostatnie SNME powinno tam być, ale no cóż jest jak jest. Cena mówi o swoim ostatnim prz
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
    • Jeffrey Nero
      Ja chciałbym żeby to był np. powracający/debiutujący Matt Cardona, który z miejsca po wygraniu takiego turnieju dostał by kopa w górę nawet jakby ujebał z Jasiem finalnie mógłby sporo ugrać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...