Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

*Jestem zadowolony z faktu, że Ryback i Axel podczas nieobecności Heymana zostali połączeni w TT, co daje nam kolejną drużynę w tej dywizji i pewność, że Curtis nie spadnie do jobberki czy low cardu, a utrzyma się jeszcze przez jakiś czas w środku karty. Chciałbym, aby na TLC również wygrali.

 

*To, że Reigns jest obecnie najbardziej promowany spośród całej trójki Shield jeszcze o niczym nie świadczy. Na SD Ambrose wywalił z tekstem, że to on jest najlepszy, a więc wniosek wysuwa się sam. Dablju dobrze wie o tym, że Ambrose poradzi sobie sam u nich, a Roman nie i chcą go jakoś wypromować, aby pozostał na dłużej zapamiętany jako ten, który dominował i był tym, bez którego jego stajnia by sobie nie poradziła... Taki syndrom z NXT, gdzie wygrywali ci, którzy byli słabsi od pozostałych, ale byli dobrzy (pomijając Barretta). Rozumiecie chyba o co mi chodzi?

 

To wszystko. Chciałbym, aby ktoś się odniósł do drugiego punktu zamieszczonego w tym poście.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337040
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To, że Reigns jest obecnie najbardziej promowany spośród całej trójki Shield jeszcze o niczym nie świadczy. Na SD Ambrose wywalił z tekstem, że to on jest najlepszy, a więc wniosek wysuwa się sam.

 

Jedyne wnioski są takie, że ten segment to pierwsze niesnaski w szeregach Shield. Jeśli WWE zrezygnuje z walki Wyatts vs Tarcza na WrestleManii, to powodem rozpadu może być właśnie sztampowa kłótnia o to, kto jest najlepszy. Najpewniej skupi się ona na Romanie i Deanie, gdzie ten Seth będzie stał nieco z boku, i z czasem wybuchnie będąc pomijanym. Triple Threat gotowy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337042
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Tak dużo powiedziano o wygranej Curtisa i Rybacka z mistrzami oraz o tym, czy zasłuzyli, by tego dokonać. A może po prostu jest to wprowadzanie w życie opisywanego w ostatnich newsach scenariusza, według którego na TLC do walki mieliby stanąć BRhodes, Heymani, Coltersi (i ew. PTP). Gdyby nie taki nagły zastrzyk w kategorii promocji dla Skipa i Axela, ktoś mógłby powiedzieć: "skąd oni się wzięli w title matchu? Przecież do tej pory moczyli wszystko", teraz już nie będą mieli do tego podstaw, bo ci pokonali mistrzów. Kolejny wieloosobowy match z TT titles w tle jest bardzo proawdopodobny, nie ma co zrobić z Real Americans - nie wiadomo, czy feudują z Prime Time, moim zdaniem odstąpiono od tego pomysłu, Shield zajęte czymś innym, w odwodzie zostają Usosi, którzy przewalkowali już kilka starć z chyba każdym teamem.

 

Z pozostałych wydarzeń: dobra technicznie lecz slaba, jeśli chdzi o tempo walka Ambrose'a z Punkiem, kolejny raz przewałkowany motyw z Colterem ubliżającym obcokrajowcom (chociaż Rey to amerykaniec, a tak na marginesie, gdyby nie doszło do walki Champ vs Champ na LC, to chyba Małego Mozarta widziałbym w roli pretendenta do WWE title :)), Bryan wygraża się, że nie zapomnial o Ortonie (a może jednak to nie koniec feudu z Korporacją? Takimi niepozornymi speechami Triple H zostawil sobie furtkę do ewentualnej kontynuacji tego programu) oraz kolejny punkt chorych gierek Wyatta jako podbudowa pod starcie handicapowe (a chętniej zobaczyłbym DB vs Wyatt 1 vs 1).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337045
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Mistrzowie tracą, pretendenci raczej niewiele zyskają, feud z tego żaden ale kolejny krok w stronę odbudowy dywizji odchaczony.

 

No właśnie z tym "krokiem" to bym nie przesadzał. Podkładanie mistrzów TT skleconemu na kolanie duetowi jobberów (bo za takich trzeba obecnie uważać Wędkarza i tego drugiego) tylko po to, by mieć czym zapchać nic nie znaczące PPV nie jest dobrym wyjściem. WWE skutecznie zabiło już hype na Cody'ego, takimi zachowaniami zabije cały prestiż pasów...

 

 

Wiesz od jakiegoś czasu jeżeli słyszy się o odbudowie dywizji TT, mówi się o liczbie teamów, które mogą zostać włączone w walkę o pas. Ewentualnie teamy, które są ze sobą dłużej. Tak samo jest z tą dwójką. Jak bardzo ten team by do siebie nie pasował jest to (niestety) kolejny team który zasila dywizję. A to, że cierpią na tym mistrzowie to całkowicie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337052
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Jedyne wnioski są takie, że ten segment to pierwsze niesnaski w szeregach Shield. Jeśli WWE zrezygnuje z walki Wyatts vs Tarcza na WrestleManii, to powodem rozpadu może być właśnie sztampowa kłótnia o to, kto jest najlepszy. Najpewniej skupi się ona na Romanie i Deanie, gdzie ten Seth będzie stał nieco z boku, i z czasem wybuchnie będąc pomijanym. Triple Threat gotowy.

 

Wiadomo, ale chyba nie przeczytałeś całego punktu, N!KO ;)

 

Co do rozpadu Shield, to ja na ten temat już się wypowiadałem w dziale ''Raporty i wyniki'', ale ze względu na to, że mało kto tam w ogóle zagląda, to napiszę to jeszcze raz... A więc rozpad może odbyć się dopiero na WM po walce z Wariatami, którą Shield przegrałoby. Po przegranej dochodzi pomiędzy nimi do spięć, które ostatecznie doprowadzą do rozpadu i feudu o pas US... Wilk syty i owca cała. Na WM żadna z drużyn nie przeszłaby face turnu, mamy rozpad Shield (Rollins lub/ i Reings zostanie/ zostaną tymi dobrymi), mamy feud o pas US i świetną walkę na Extreme Rules (marzy się mi ladder match :) ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337057
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

chociaż Rey to amerykaniec

Przecież to Meksykanin. :|

 

Pierwsza walka - Fandango vs Big E Langston

E dewastuje rywala, a potem wymienia się spojrzeniami z Sandow'em. Wszystko w kierunku ich walki. Do przewidzenia.

 

Przemowa Randy'iego Orton'a

Jestem ciekaw czy Vickie przystanie na pomysł walki w późniejszym etapie programu.

 

Druga walka - Cody Rhodes & Goldust vs Ryback & Curtis Axel

Curtis pin'uje Rhodes'a i to oznacza, że dostaniemy prawdopodobnie walkę o pas między tymi drużynami. Jeżeli WWE chce ich walki na TLC to lepiej żeby dołączyły do nich inne ekipy i wtedy z chęcią obejrzę. ;)

 

Bad News Barrett

Czyli dostał gimmick typka, który obraża gościnne miasta... .

 

Trzecia walka - Alberto Del Rio vs Kofi Kingston

Meksykanin znowu uwalnia złość zanim pojedynek się zaczął. Jak tak patrzę to właśnie on jest takim bully. Zawsze się na kimś wyżyje. :P

 

Reigns powiedział coś przy nagraniu. To oznaka push'u. :lol:

 

Czwarta walka - CM Punk vs Dean Ambrose

Walka trochę mnie rozczarowała, ale nie było najgorzej. I tak lepsze od tego, co zazwyczaj widzimy na Smack'u.

 

Dawno nie było momentu, że ktoś przyczepia się do maski Rey'a, tak więc Zeb był odpowiednim człowiekiem, bo to on z pomagierami szuka nieprawdziwych jankesów.

 

Piąta walka - Nataya vs Tamina

Wygrana Nattie zabook'owana na totalny fart, ale i tak wygrywała w ostatnim czasie.

 

Szósta walka - The Real Americans vs Rey Mysterio & Big Show

Americans skazani na porażkę z takimi rywalami.

 

Bad News Barrett

Barrett chyba w końcu zapowiedział, że kończy gadanie i wraca na ring, bo o kim innym, by mówił? :roll:

 

Siódma walka - Daniel Bryan vs Randy Orton

Orton'a czeka pojedynek z Cena'ą o 2 najważniejsze pasy fedki, a Bryan'a pojedynek 3v1, tak więc trudno było mi wskazać zwycięzcę. Bardziej jakaś interwencja np. Wyatt'ów. Prawie... Wyatt'owie odwracają uwagę Bryan'a. To na pewno lepsze rozwiązanie niż czysta wygrana, bo jak wspomniałem obydwu czeka trudne zadanie.

 

Ta gala nic raczej nie wniosła. Ryback i Curtis będą pewnie pretendentami. I tyle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337059
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie, nie od wczoraj oglądam wrestling :D Najzwyczajniej w świecie wydawało mi się że po zniknięciu Heymana z TV ich drogi szybko się rozejdą, a może dojdzie nawet do jakiegoś feudu, choć mało ciekawego.

...i tyle. Że mistrzowie są podkładani byle komu żeby było co dać na PPV to wiadomo, ale nie ogarniam czemu połączyli Rybacka z Axelem. Bo byli razem z Heymanem? Już tam się Ryberg wysuwał na 1 miejsce, prędzej Curtis powinien go nienawidzić niż z nim tyrać[a może siedzi cicho, bo wie że charyzmy ma 0 i gadką nic nie zdziała?].

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337068
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wiadomo, ale chyba nie przeczytałeś całego punktu, N!KO

 

Przeczytałem, ale doszukiwanie się tego, co myśli WWE, tylko po tym segmencie, uznaje za mocno kontrowersyjne. Ja mogę śmiało powiedzieć, że WWE widzi jakąś przyszłość, dla każdego z Shield w pojedynke, ale nijak to nie jest wniosek pochodzący z tego konkretnego segmentu. Z niego tylko można uznać, że brama do ewentualnego rozpadu została otworzona. Czy WWE z tego skorzysta, przekonamy się z czasem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337070
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Bryan vs Rowan Za długo to nie trwało, ale w sumie to dobrze dla Daniela, bo miał ogromne problemy w walce z Rowanem. Ale potem nieźle się pokazał przed niedzielną walką i po przegranej przez DQ ładnie sobie poradził z rywalami. Szczególnie fajnie wyglądało to kolano sprzedane Brayowi siedzącemu na krześle poza ringiem.

 

Real Americans vs Cody & Goldust Antonio ma cela, nie ma co. Bo jednak trafić flagą w pasy wiszące nad ringiem to jest sztuka. A sama walka bardzo przyzwoita. Szczególnie w wykonani Cesaro i Swaggera, bo przez długi czas dominowali nad mistrzami i ostatecznie wygrali, co bardzo napala mnie na sytuację, w której w niedzielę Real Americans wyjdą z PPV z pasami TT. Bardzo bym chciał żeby tak się ta walka skończyła. A zakończenie tej walki było świetne, co zresztą pokazała mina Coltera. Plusem jest to, że nigdy nie można być do końca pewnym, jak Real Americans skończą walkę.

 

Henry vs Sandaw Skoro Langston i Sandaw mają walę na PPV, to musieli ich pokazać chociaż na chwilę. Sandaw przestraszył się łysego czarnego i wolał nie wracać na ring. I dobrze, bo pewnie mocno by oberwał.

 

Rollins & Reigns vs the Usos Przez większość tej walki nie było zbyt ciekawie. Bo też za często pokazywali stół komentatorski przy którym siedział Dean. Dopiero pod koniec zrobiło się ciekawiej, bo Usos stali się mięsem armatnim i dali się porządnie stłuc. A te speary świetne, szczególnie ten poza ringiem, kiedy Roman wyglądał jak strzała wpadająca w rywala.

 

Show vs Ryback Szmacimy Rybacka bez umiaru. Tyle. Byle Rey mógł zrobić potem 619…

 

Wiedziłem że Hunter nie będzie się długo gniewał na Ortona. No i niestety przyjął jego przeprosiny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337463
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Krispen Wah na Smackdown! Co prawda tylko od pasa w dół, ale jednak :D

 

Z pozostałych wydarzeń warto wspomnieć o końcowym segmencie, który miał zasugerować fanom, że stosunki między Ortonem a zarządem wróciły do normy, Hunter jednak sprytnie postawił na koniec maly znak zapytania...jeśli ktoś miałby ściągnąć oba tytuły, większe szanse dawałbym Randy'emu, mimo wszystko nadal skłaniam się ku "remisowi".

 

Wśród pojedynków królowały przewałkowane już motywy - Rhodes Brothers vs Americans (kolejny element promocji chowańców Coltera), czy świetnie zakończone 2/3 Shield vs Usos. Bryan triumfuje nad Wyattami, stąd jego szanse w moich oczach nieco spadają i jeśli ktoś miałby sprawić na PPV niespodziankę, to powinien być nim Punk.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337473
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na TLC będzie Bryan vs wszyscy Wyattci, to po co dawać 1vs1 zaraz przed tym? Super promocja PPV to nie jest.

 

Cesaro ładnym sposobem poskładał Rhodesa, co pewnie da Amerykanom szansę na pasy TT. Oni będą tam pasowali, w przeciwieństwie do tworu zwanego Rybaxel.

 

RAW Exclusive - nowa nazwa powtórek...

 

Bad News Barrett nadal istnieje :/

 

Tym razem Cena nie zaszalał na majku. Już lepiej by puścili... powtórkę z RAW.

 

Dzisiaj bliżej heel turnu wydaje się być Miz niż Kofi. Ale wiemy, że to się może zmienić z dnia na dzień :P

 

Publika znów psuła ostatni segment. W pewnym momencie miałem też wrażenie, że Randy zapomniał tekstu, ewentualnie po prostu się zdenerwował słysząc te chanty, ale w miarę szybko z tego wyszedł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337491
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Real Americans vs Cody & Goldust Antonio ma cela, nie ma co. Bo jednak trafić flagą w pasy wiszące nad ringiem to jest sztuka. A sama walka bardzo przyzwoita. Szczególnie w wykonani Cesaro i Swaggera, bo przez długi czas dominowali nad mistrzami i ostatecznie wygrali, co bardzo napala mnie na sytuację, w której w niedzielę Real Americans wyjdą z PPV z pasami TT. Bardzo bym chciał żeby tak się ta walka skończyła.

 

A dla mnie najbardziej prawdopodobne jest to, że po to uwalają na tygodniówkach Mistrzów z pretendentami, żeby na PPV Cody & Goldie "zaskakująco" obronili pasy. Stary numer u Vince'a :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337514
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie to bardziej zastanawia co się dzieje na linii HHH-Orton-Cena. Cena stojący przy boku Korporacji, Orton który stracił zaufanie, no i Hunter, który wymownie daje to zrozumienia Randallowi w kim pokłada nadzieje. To ma zmusić do zastanowienia i zmusza do tego. Heel Turn Jasia?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337534
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Wnerwia mnie to ciągłe wałkowanie z hell turnem Piz... dusia, który albo niech go w końcu przejdzie albo zapomnijmy o tej szopce nie dając mu czasu antenowego przez jakiś czas. Myślę, że o wiele lepiej byłoby, gdyby przeszedł go Kofi. Przypuszczam, że każdy byłby zadowolony z takiego ruchu ze strony dablju, bo zawsze to coś nowego, a Kingston od 2009 roku ciągle był facem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337540
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.10.2013
  • Status:  Offline

smackdown obejrzane więc pora na subiektywną ocene.

 

już w niedziele TLC PPV. arena udekorowana stołami drabinami i krzesłami, w końcu zbliża się gala z tymi "gadżetami" w nazwie.

cóż za ironia, że na tej gali dostaniemy TYLKO jeden pojedynek z wyżej wspomnianymi "gadżetami" :shock:

tylko jeden gimmick match. dla porównania karta z TLC 2012

 

 

 

1. Team Rhodes Scholars vs Rey Mysterio and Sin Cara - Tables match to determine the number one contenders to the WWE Tag Team Championship

 

2. Antonio Cesaro © vs R-Truth - Singles match for the WWE United States Championship

 

3. Kofi Kingston © vs Wade Barrett - Singles match for the WWE Intercontinental Championship

 

4. The Shield vs Team Hell No and Ryback - Tables, Ladders and Chairs match;

 

5. Eve Torres © vs Naomi Singles match for the WWE Divas Championship

 

6. Big Show © vs Sheamus - Chairs match for the World Heavyweight Championship

 

7. The Miz, Alberto Del Rio (with Ricardo Rodriguez) and The Brooklyn Brawler vs 3MB (Drew McIntyre, Heath Slater and Jinder Mahal) Six-man tag team match

 

8. Dolph Ziggler vs John Cena - Ladder match for Ziggler's World Heavyweight Championship Money in the Bank contract

 

tak, skopiowane z wikipedii, tak dla porównania.

 

a teraz część główna czyli opis smackdown

 

 

na dzień dobry daniel bryan vs erick rowan

krótka walka, nie za ciekawa. ocena walki: 3/10 po prostu podgrzanie atmosfery przed 3 vs 1 handicap matchem

 

rhodes brothers vs "prawdziwi"(wśród których jest szwajcar :D) amerykanie

rhodesowie znowu przegrywają, uważam że pasów jeszcze nie stracą. gdzieś w okolicach elimination chamber stracą pasy. oby po nich byli real americans.

 

ocena walki: 4/10 (na święta odwiedzi mnie za to bret hart, a jako prezent założy mi sharpshooter :grin: )

 

nawet niezły filmik o ortonie i cenie i sytuacji z pasami. sam jestem ciekaw jak to rozwiążą, czekam na main event, ponieważ zapowiada się zaje.... ciekawie.

ale momencik momencik. czy ja dobrze widzę :?: :?:

 

http://www.ringsidenews.com/file/pic/photo/2013/12/f5c11d8fa5399222ef367abbd467f8c6_1024.png

 

ten którego imienia nie wolno wypowiadać, ani pokazywać jego twarzy zostaje pokazany w wwe tv???

co prawda widać nie wiele, ale sam fakt że WWE odważyło się na taki krok i zrobiło to co zrobiło.

 

powtórka walki sin cary z alberto, myślałem że to ich kolejna walka, ale patrze #slammy więc przewijam

 

sandał vs henio walka odbębniona i dziękujemy. brak oceny/10

 

aj lee :serce: & tamina s(n)uka vs bellaski

zacznę od panienek "dasz mi push to zrobię ci loda"

1. myślałem że jak nikki sobie powiększy cycki/piersi(każdy pisze jak woli), to ta stanie się ciut "ładniejsza". są 3 prawda.

- cała prawda ; - też prawda ; -gów.. prawda

w przypadku nikki to jest to 3 opcja.

teraz brie. czy ona musi się tak drzeć w ringu??

czy gdy bryan z nią sami wiecie(jeśli w ogóle to robią) to czy ona też się tak drze?? :?: :?:

tak czy tak jaką opinie bellaski mają to wszyscy wiemy

 

ps. ja tylko wyrażam swoją opinie. macie prawo się z nią nie zgodzić. mówię to co uważam i tyle.

 

ocenę walki sobie podaruje.

 

gadka ceny czyli przewijamy.

 

the uso vs rollins & romek od the rocka

kolejna nie ciekawa walka. pod koniec dopiero zrobiło się dosyć ciekawie, do tego ten spear poza ringiem. romek wyje... jak z armaty.

fajny też motyw z GTS punka i spearem. ocena walki: 5,5/10

 

big show vs bully ryback

walka jak koszulka curtisa i jego title run z pasem interkontynentalnym - po pewne części ciała.

 

to z kofim, mizem i alberto puszczę w niepamięć.

 

segment końcowy. tu przejdę od razu do samego końca, czyli że "paul, wybacz mi" ; "przeprosiny przyjęte randy"

 

 

podsumowanie: dość słabe smackdown,

warta obejrzenia walka braci rhodesów i dwójki z the shield.

ocena smackdown: 3,5/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/304/#findComment-337548
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dobra czas na kolejny epizod SD! Więc Let's GOOOOOOO!!!   Zaczynamy od....Reya Mysterio? Chyba został przetransferowany na SD, znaczy być może, ale zobaczmy, może się przekonamy! No w sumie zadeklarował udział w RR Matchu i powiedział o jego ostatnim zwycięstwie i że zrobił to dla przyjaciela i w sumie tyle, a przeszkodził mu Kevin Owens! Który wspomina o swoich main eventach WM, a potem mówi, że chciałby zrobić jeszcze jedną rzecz w swojej karierze czyli zawalczyć z Reyem Mysterio i zawalczyć z nim 1 na 1 na WM, więc, niech Rey wygra Royal Rumble Match i wybierze właśnie Kevina jako "Championa" na swojego przeciwnika, a Rey odpowiada, że Kev nie jest Championem xD, a Kevinowi puszczają nerwy i zaczyna być psychopatą xD, Ciekawy segment, ale mało znaczący, w sensie no Rey zapowiedział udział, a Kev mu przerwał i pewnie po to, żeby ustalić ME dzisiejszego show, zapewne zobaczymy KO vs Mysterio i może to być dobry pojedynek, chociaż chyba nie będzie to ME, bo jeszcze mamy dzisiaj walkę mistrzowską, więc raczej to ona zakończy show, ale zobaczymy, segment mimo wszystko na plus, nieduży, ale nie był zły.   No i tak myślałem KO vs Rey już dzisiaj. Cody za to musi podpisać kontrakt i Kevin tak samo, BECAUSE NICK ALDIS SAID SO!   Meh Pianek i Naomi vs Nia i Candice.....No około 10 minut naprawdę solidnego wrestlingu, Mistrzynie WWE Women's Tag Team wygrywają, ale szkoda, że walka nic totalnie nie wnosi, poza potencjalnym rozpadem duetu Candice i Jax, bo Nia przypadkiem doprowadziła do ich przegranej, ale nie wiem czy pójdą w to dalej, ile razy WWE teasuje jakiś rozpad, żeby potem totalnie o tym nic nie powiedzieć i mieć to gdzieś, więc no zobaczymy, nic ciekawego, dobry pojedynek i tyle.   Wywiad z Bayley, bo tradycyjnie zawodnicy/zawodniczki muszą powiedzieć coś przed walkami o tytuły czy innymi ważnymi walkami, to jest tak nudne już, bo jest za często zdecydowanie. Piper i Chelsea są świetne xD.   Lecimy Jimmy Uso vs Carmelo Hayes! To powinna być solidna walka. Po około 12 minutach naprawdę solidnej walki, Tama i Jacob atakują Jimmy'ego, ciekawe, ale ogólnie co do walki to była ona bardzo dobra, ale dla osób, które lubią ślimacze tempo, naprawdę nie wiem jak można było zabookować takie tempo w walce z takimi zawodnikami, ja tutaj oczekiwałem szybkich wymian, fajnych kontr itp, a dostałem starcie Triple H'a z Randym Ortonem, akcja i godzina leżenia, nie chodzi o to, że było to złe starcie, bo było bardzo dobrze zabookowane pod tym względem jeśli tak to miało wyglądać, ale jak dla mnie to kompletnie po prostu nie pasowało pod styl tych zawodników jaki prezentują na co dzień. Melo też oberwał od Fatu xD JEST I ON! JUŻ NIE TRIBAL CHIEF, A PO PROSTU SOLO SIKOA! Ciekawe co od niego usłyszymy.    Płynnie przechodzimy do segmentu z udziałem The New Bloodline, więc zobaczmy co tam chce nam powiedzieć były już Tribal Chief Solo SIkoa. No i o to cały segment, Jacob chciał uciszyć publikę, nie udało mu się, Solo się obraził i poszedł nie wypowiadając słowa, ale Jacob przejmuję Mica, bo on z Tamą zostali w ringu, więc zobaczmy co powie. Z tego co zrozumiałem to Jacob dopiero zaczął się rozkręcać, a wszystko przerywa LA Knight, ale no sam nie da rady dwóm mocnym członkom Bloodline, jednak pomaga mu w tym Braun Strowman! Chociaż Tama nie pozwala Fatu walczyć ze Strowmanem i wyciąga go z ringu, ciekawie. W sumie nie wiem co miał na celu ten segment, bardzo chaotyczny i wyglądał tak samo jak wszystko co New Bloodline robi od jakiegoś czasu.   MCMG vs Los Garza, no ten pojedynek powinien być solidny i szybki. Świetny około 12 minutowy pojedynek tych dwóch zespołów, tutaj było to czego oczekiwałem, solidne tempo, naprawdę mocne akcje, fajny tag teamowy wrestling, bardzo dobrze mi się to oglądało i jak na razie najlepsza walka wieczoru zdecydowanie, Pretty Deadly próbowali coś pomóc, ale tak niezbyt im to wyszło i jedynie przeszkodzili Los Garza w wygraniu tej walki, co doprowadzi do dalszej ewolucji tego story, więc zobaczymy jak to wyjdzie, ale walka naprawdę mega przyjemna.   STOP TRYING TO DISTRACT ME NICK! Kevin jest złotem, dajcie mu ten tytuł xD.   Piper vs B-Fab, tak trochę #Nikogo ta walka, ale dajmy szansę. No prawie 2,5 minuty walki, nic ciekawego zbytnio, znowu Michin przychodzi w obronę i taki mamy to never ended story, zaraz kolejna walka na SNME pewnie, dalej nie wyjdzie ona ciekawie i takie życie.   Lecimy Rey vs KO, no ta walka powinna być gitem, na to liczę w sumie. Kurde ale ta walka mi się podobała, ale ta walka mi siedziała, jakim cudem KO jest 10 lat w MR i on nie walczył jeszcze z Reyem? Przecież Ci zawodnicy mają taką chemię ze sobą, tutaj zagrało wszystko, ringowo było genialnie, psychologia świetna i historia pomiędzy nimi, tempo było idealne względem tego jakich zawodników mamy w ringu, a także pod względem tego co chcieli opowiedzieć w ringu i co im się udało świetnie zrobić, naprawdę ta walka była świetna i publika też chyba ją kupowała, chemia niesamowita, chciałbym zobaczyć ich kolejne starcie jak dla mnie druga najlepsza walka w tym roku o ile nie biję się o pierwsze miejsce z Punk vs Rollins z Raw 6 Stycznia, genialnie to wyszło, toć to mogłoby być na WM jako opener albo po prostu jako walka na PLE, na zwykłym PLE to nawet ME mógłby być, genialne lekko ponad 15,5 minuty, polecam każdemu to obejrzeć, bo walka przerosła moje najśmielsze oczekiwania, nie spodziewałem się tak świetnego starcia i brawa dla KO oraz Reya, dla KO dodatkowo za wygranie walki oczywiście! Po walce jeszcze fake'owe próba szacunku dla Reya i próba Package Piledrivera, ale oczywiście wbija Cody na ratunek, brawl przerwany przez ochroniarzy, czyli co tydzień będziemy to oglądali, jak dobrze, że zostały tylko 2 SD do RR xD, jak dla mnie za wcześnie ogłosili kolejny pojedynek KO z Codym i teraz ciężko doprowadzić ten feud do końca w jakiś interesujący sposób, ale próbują.   Ulala, na SNME zobaczymy podpisanie kontraktu przez Rhodesa i KO, a nadzorował będzie to HBK! Brzmi ciekawie.   Strowman vs Jacob na SNME, no to brzmi jak coś ciekawego.   Next Week: LA Knight vs Tama Tonga, pojedynek, którego chyba jeszcze nie widzieliśmy, brzmi nieźle. MCMG vs Pretty Deadly oj tak to ringowo powinno oddać i to wszystko jak na razie, dwa solidne pojedynki.   DIY i Pretty Deadly na backu, to zawsze coś ciekawego! Ciampa świetnie gra ostrego dupka, a Gargano fajnie go tłumaczy, to duo jest genialne, a Apollo jako totalny nikt mówi im jak jest xD, brzmi jak jakiś serial xDD. Promo powrotu Charlotte i fajnie że wraca, wiele osób tego nie chcę, ale ja liczę, że wygra RR i zobaczymy Tiffany vs Charlotte, toć to tak ringowo rozwali system, ja rozumiem, że można rzygać Charlotte, ale nie da się jej odmówić, że to top topów jeśli chodzi o babki i zawsze daję z siebie 100% i wygląda przy tym jak milion dolarów, po dłuższym odpoczynku, który zdecydowanie miała, bo aż rok to można za nią zatęsknić, w przeciwieństwie do Becky, która wraca jak gdyby nigdy nic i cały czas w tym samym nudnym gimmicku i znowu będzie w tym samym miejscu co przed powrotem, bo nie można od niej odpocząć, ja po ostatnich 3-4 latach jej dominacji jeszcze od niej nie odpocząłem, więc niech jeszcze posiedzi na przerwie, ale Flair chętnie zobaczę, nie było jej na WM 40, więc tutaj liczę, że zaszczyci nas swoją obecnością na WM 41 i zawalczy z Tiffany, bo nie ma innej tak dobrej rywalki na ten moment dla Stratton.   Bayley vs Tiffany main event tego o to SD o WWE Women's Championship, zobaczymy czy Panie przebiją Reya i KO, jest to jak najbardziej możliwe, ale ciężkie do wykonania. Ciężki pojedynek do oglądania przez pierwsze 9-10 minut mogę wam streścić co się działo akcja+próba przypięcie i tak przez dobre 9-10 minut walki, nawet jak Panie wyszły poza ring to akcja, wrzucenie rywalki do ringu i próba przypięcia, tych prób było chyba więcej niż w dwóch ostatnich ME WM, więc to jest niesamowite xD, polecam oglądać ten pojedynek tak od 9-10 minuty dopiero, chociaż i wtedy nie działo się za wiele, walka zła nie była, była solidna i dobra, ale miałem większe oczekiwania, bo wiem na co stać te Panie, solidny/dobry pojedynek, ale to wszystko, poziomu Reya i KO nie osiągnęły i powiem więcej, nie były nawet blisko, ale tak jak pisałem było bardzo ciężko według mnie, sama publika też spała przez pierwszą połowę walki i nie dziwię im się, też bym usnął, druga połowa zdecydowanie lepsza tak jak pisałem, interakcja Bayley z Roxanne zapowiada chyba rychły debiut Roxanne jeszcze przed WM, podoba mi się, że w ostatnich latach Triple H praktykuję też debiuty przed WM, mega mi się to podoba, bo nie trzeba czekać na Raw po WM tylko zawodnicy jeszcze przed WM mogą się solidnie pokazać i wykazać, fajnie to wygląda i mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie. Po obejrzeniu walki do końca stwierdzam, że druga połowa walki była nawet bardzo dobra i nawet fani się obudzili, ale jednak no niesmak po tej pierwszej połowie pozostaję no niestety Tiffany spodziewanie broni tytuł w bardzo dobrej pierwszej obronie mistrzostwa, solidna 20 minutowa walka, jak na pierwszą obronę było bardzo dobrze, fajnie się zapowiada run Tiff oj fajnie.   Plusy: Segment początkowy Pianek i Naomi vs Candice i Nia Jimmy vs Carmelo MCMG vs Los Garza KO VS REY MYSTERIO TO ZŁOTO! Main event   Neutral: Segment The New Bloodline   Minusy: Squash Piper na B-Fab i feud Michin z Green, który......trwa dalej......   Podsumowanie: Bardzo wrestlingowy odcinek SD, mało znaczących rzeczy, które miałyby jakieś konsekwencje w przyszłości, ale wrestling tutaj był bardzo wysokich lotów i tego odmówić się nie da, można było się bardzo dobrze bawić, seg początkowy spoczko, chociaż no tylko na jeden wieczór, nie będzie miał większego znaczenia chociażby już i za tydzień, seg z Bloodline no po prostu odbył się, Jacob też za wiele nie wniósł niestety, tak jak mówię ten epizod stał walkami i one oddały oj oddały, a Rey vs KO to jakiś majstersztyk, świetnie się to oglądało i świetnie wyszło, brawa dla obu Panów, więc jeśli chcesz obejrzeć wrestling na wysokim poziomie to ten odcinek SD jest dla Ciebie, mega przyjemny epizod pod tym względem!
    • HeymanGuy
      WWE SmackDown! - 17.01.2025 Mysterio/Owens: Rey z wejściem na pełnym sentymencie – 2006 Royal Rumble, wielka chwila, a tu zapowiedź jego udziału w kolejnej edycji. To jest klasyczny sposób na podbudowę emocji, ale potem wjeżdża Kevin Owens, który niszczy ten vibe jak typowy drań. Tekst o Dominiku? To był cios poniżej pasa, ale hej, skoro ma budować hype, to działa. Sama kłótnia i dymy – standardowa zagrywka, walka Rey vs. KO? To ma potencjał. Trochę sztampowe, ale Rey i KO to gwarancja emocji. Liczę, że ich walka rozwali system. Non-Title Match - WWE Womens Tag Team Champions Naomi i Bianca Belair vs. Nia Jax i Candice LeRae: Dobra, mamy klasyczny non-title match który jest ważny. Match jak najbardziej solidny – tempo trzymało się na poziomie, a Naomi i Bianca to duet, który aż kipi energią. Błąd Nii Jax to typowa zagrywka, żeby nie robić z niej całkowitej maszyny do niszczenia. Naomi kończąca Bubba Bombem? To było miłe nawiązanie do klasyki, pozdro Dudleyz, choć wiem że ona robi to na codzień bo nawiązuje do swojego tyłka. Publika wkręcona, akcja przyzwoita, choć szkoda, że pasy nie były na szali. Jimmy Uso vs. Carmelo Hayes: No i tu robi się ciekawiej, bo Jimmy ma tę charyzmę, której czasem brakowało Jeyowi w solowych występach, oczywiście na początku jego runu. Hayes był świetny technicznie, a Jimmy dobrze balansował styl Bloodline z własnym charakterem. Szkoda, że końcówka z DQ była taka przewidywalna – Bloodline ciągnie się w nieskończoność, a pomysły się wyczerpują. Jacob Fatu i Tama Tonga to jednak miły akcent. Jacob przy mikrofonie to bestia niczym Wilk na Mikrofonie, w głowie się nie mieści, myślę że tym segmentem zdeklasował wszystkie razem wzięte Sikoi, to fakt, nie opinia. Mam trochę dość tego autopilota jakim idzie to story, Bloodline potrzebuje świeżego oddechu. Los Garzas vs. Motor City Machine Guns: Tag team wrestling w najlepszym wydaniu! Los Garzas w końcu dostali czas, żeby pokazać swoje możliwości, a MCMG to klasa sama w sobie. Szybkie tempo, precyzja i świetny storytelling w ringu. Pretty Deadly dodali trochę chaosu, ale to MCMG zasłużenie zgarnęli zwycięstwo. To była walka, dla której chce się włączyć SmackDown. Los Garzas powinni dostawać więcej takich szans. Swoją drogą ciekawy zabieg ze wspomnieniem współpracy WWE - TNA podczas wejścia MCMG - legend TNA, żywych legend. Piper Niven vs. B-Fab: No tutaj szybka robota. Piper jako dominatorka, a B-Fab próbująca się odnaleźć – klasyczne "david vs. goliath", ale z twistem. Michin z kendo stickiem wpadła trochę jak deus ex machina, ale niech będzie. Nic szczególnego, ale Niven pokazuje swoją siłę, a B-Fab... cóż, przynajmniej się stara. Rey Mysterio vs. Kevin Owens: Walka po otwierającym segmencie. Spokojny początek trochę zawiódł, bo te dwa nazwiska stać na dużo więcej. Od połowy walka się rozkręciła, ale wciąż czułem, że coś tu hamowało ich potencjał. KO z wygraną po dirty zagrywce? Klasyka. Ale to jego atak na Reya po walce i wjazd Cody’ego rozkręciły całe widowisko. Dobre, ale nie wybitne. Ich przyszłe starcie może być perełką, o ile się odbędzie. WWE Womens Championship - Tiffany Stratton (c) vs. Bayley: Main Event, który miał coś do udowodnienia – i zrobił to! Tiffy jako mistrzyni wciąż się rozwija, a Bayley to perfekcyjna rywalka, żeby wynieść ją na wyższy poziom. Fizyczność, storytelling i świetne zakończenie z Prettiest Moonsault Ever. To był solidny main event, który zamknął galę pod względem ringowym w mocnym stylu. Stratton udowadnia, że zasługuje na ten pas. Bayley jak zawsze niezawodna. Nie była to gala roku, ale miała swoje momenty. Tag teamy wypadły najlepiej, a main event potwierdził, że Tiffany Stratton ma szansę być jednym z filarów dywizji kobiet. Bloodline wciąż się kręci, ale zaczyna to już pachnieć wypaleniem. Ogólnie – solidne SmackDown, choć bez efektu wow. Ciekawe, ale raczej dla tych, co lubią wybierać perełki, niż oglądać od deski do deski.
    • Gość what are long term of lasi
      order furosemide online If rapid target acquisition is part of your criteria then I d say that the center dot can be ignored in those cases
    • Gość how to get propecia cheap
      5 days greater, 95 CI 3 finasteride men fast cheap cKO d gluc; D P WT IUB288 vs
    • MattDevitto
      Ogarniałem właśnie sobie kartę The People vs. GCW 2025 i kilka walk wygląda spoko, aż tu nagle to: Gdzieś już tego pana po prawej widziałem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...