Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Rowan i Harper oprócz gabarytów nic nie mogą zaoferować.

 

Absolutnie się nie zgadzam: o ile Rowan faktycznie jest jednym z najsłabszych gości w WWE, o tyle Harper należy, w moim odczuciu, do ścisłej czołówki. Pamiętam go jeszcze z czasów sceny niezależnej (gdzie wystepował jako Brodie Lee) i należał tam do moich ulubieńców. A że WWE nie daje mu póki co za wiele pokazać...

 

Ale jak WWE ma mu coś dać pokazać, on ma robić za brudnego, i chorego psychicznie Heela, tam ma się tylko liczyć siła, a nie świetne akcje. Jeśli ktoś chce zobaczyć świetną walkę tego człowieka na scenie niezależnej to radzę zobaczyć pojedynek w klatce z Claudio Castagnolim (Antonio Cesaro)

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Gadka Tryplaka z Colem, rodem z internetowych exclusive'ów na stronie WWE. Tak jak i tamtych, tę również słuchało się dobrze. Znów podkręcali atmosfere, jeśli chodzi o sędziowanie Shawna. Wałkowali to już tyle razy, że nie mogę nie oczekiwać Hell in a Cell. Misja zakończona powodzeniem.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To Smackdown jak i ostatnie RAW należy zobaczyć tylko dlatego, że puszczane jest genialne video tribute Johna Ceny - które sprawia ze zaczynam kibicować Cenie i przez te 3 minuty staję się on moim ulubionym wrestlerem :twisted: ...jak się nazywa ta nuta, wie ktoś?

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Początkowy segment bardzo przyjemny. Cole pogadał z szefem, chociaż oczywiście pytania nie były z gatunku tych, które mogłyby wprowadzić szefa w zakłopotanie. Zresztą oprócz tych niby zwolnień za kulisami, to niczego ciekawego się nie dowiedzieliśmy. Trochę wszystko ożyło po wejściu Bryana, ale ten też powiedział to co zawsze. Ale i tak jestem na PPV mocno napalony, bo walka Daniela z Randym powinna należeć do tych dobrych.

 

Harper & Rowan vs the Usos Nareszcie ktoś pokazał Wyatt’om gdzie jest ich miejsce. I to wszystkim, bo Bray też oberwał od Miza. Walka może była krótka, ale przynajmniej treściwa. No i cieszy mnei wygrana braci Uso.

 

Los Matadores vs Slater & Drew 3MBjest na prostej wiodącej do jobbowania jobberom, co jest ostatnim schodkiem do zwolnienia. Matadorzy szybko ich rozwalili, co łatwo było przewidzieć. Po walce wrażenie zrobił na mnie ten byczek, bo ta akcja na linach pokazała że zna się na swojej robocie.

 

Ryback & Hayman vs CM? Takie pokazówki mogą zadziałać tylko na morale zwycięzców, bo na mnie takie coś nie działa, a tym bardziej na Punka. Mogliby sobie ściągnąć jakiegokolwiek lokalnego jobbera i go zlać, a mimo wszystko ich notowania przed walką z Punkiem nie wzrosną. W sumie było to trochę śmieszne, ale mimo wszystko nie wykorzystali tego czasu najlepiej…

 

8 Man Tag Team Match Moim zdaniem świetny ME. Upchnęli osiem gwiazd do jednej walki i dało to super efekt. Szczególnie ostatnie minuty miały bardzo wysokie tempo i multum dobrych akcji. Bryan mocno się rozkręcił, biegał i latał i dał super show. Co by nie mówić, każdy z wrestlerów dał z siebie wszystko i takie walki mogę oglądać codziennie.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Chyba się ostro bawili w edytowanie chantów na nowym SD - nie wierzę, że na dźwięk słów John Cena był aż tak wielki pop :P Sam wywiad... zwyczajny.

 

Usos vs Wyatts - nie przypominam sobie, żebym to wcześniej widział, więc na plus. Tyle że krótko. I taka pierdoła - po odliczeniu do 3 Harper od razu się podniósł. Jakby nie mógł tak szybko wstawać sekundę wcześniej - drażni mnie takie coś. Powinien dalej leżeć.

 

Matadores vs Americans na HIAC - "niespodzianka" :P

 

Co to był za typ, z którym walczył Ryback[i Heyman]?

 

Del Rio się nie popisał swoim speechem. Nie czekam na jego walkę na HIAC. A tym bardziej nie czekam na Cenę...

 

Zamiast dobrego Trutha, w reklamie WWE Shop pojawił się Santino - buuuuuuuuuuuuu

 

Dobrze że zmienili w ME Miza na Langstona[i rozwalili mnie ludzie z publiki parodiujący jego ruchy podczas entrance xD]. To 4vs4 to niezłe starcie, nic lepszego na tym SD! nie było - i innego powodu, by odpalić tą tygodniówkę, nie ma.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kilka ogólnych przemyśleń po Smackdown, bo dzisiaj moja kreatywność twórcza się już wyczerpała.

Mam strasznie dziwne uczucie, że The Usos zdobędą pas. Od czasu kiedy WWE przypomniało sobie o nich ciągle wygrywają (moim zdaniem ich "fartowne" zwycięstwa to tylko wartość dodatnia), a biorąc pod uwagę kontekst mają ogromną szansę na tytuły. Najprawdopodobniej na Survivor Series Cody, Goldust i The Shield wezmą udział w klasycznym tag team matchu, więc pasy obydwu tym drużynom nie są w najmniejszym stopniu potrzebne tym bardziej, że niedługo może rozpocząć się program Goldust vs. Cody albo młodszy z braci otrzyma title shot o pas WWE (o czym wcześniej pisał jeden z newsmenów). Jak zwykle Usosi dobrze pokazali się w ringu i widać, że oglądają Indy - ten podwójny Superkick w stylu Young Bucksów. :)

Podbudowa walki Los Matadores vs. The Real Americans na Hell in a Cell nie za specjalne. Coś tam jest, ale czy kogokolwiek to przekonuje? Jest to tylko zapychacz czasu, bo nie ma nic lepszego, a "debiutanci" muszą coś wygrać. 3MB podkłada się Los Matadores cały czas, bo za bardzo nie ma kogo innego dać.

Feud Brie vs. AJ Lee bardzo dziwny, bo raz wygrywa jedna, a raz druga (mam świadomość, że na SD walczyła AJ i Nikki). Trudno będzie wytypować tę walkę ...

Big E Langston wraca i to w wielkim stylu. Jeśli nie zdobędzie pasa na HiaC to będę bardzo zdziwiony. Odegrał znaczną rolę w Main Evencie i zapewne niedługo Big E będzie miał status podobny do Cody'ego Rhodesa za czasu jego długiego reignu z pasem Intercontinental na przełomie 2010 i 2011 r. o ile się nie mylę.

Daniel Bryan przypina Ortona co utwierdza mnie w przekonaniu, że na Hell in a Cell Flying Goat nie wygra.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wywiad Michael'a Cole'a z Triple H

Jakaś odmiana. Wywiady z Cole'm jako prowadzącym są dosyć rzadkie, a jest to chyba najważniejszy program w tym roku, więc nie dziwi taka decyzja. Bryan przypomina mi Hunter'a z czasów feudu z Vinc'em. Teraz to sam Tryplak jest szefem, który chce się pozbyć zawodnika, a ten mu dopieka. :P

 

Pierwsza walka - The Usos vs Luke Harper & Eric Rowan

Ciekawe zestawienie. Miz ingeruje i Usos wygrywa. Spodziewałem się ataku szału ze strony Bray'a, ale tylko się szyderczo uśmiechnął. I Harper za szybko wstał. :?

 

Druga walka - Nikki Bella vs AJ

AJ musiała się zrewanżować. Teraz to Brie ląduje na schodach.

 

Trzecia walka - Heath Slater & Drew McIntyre vs Los Matadores

Nie dość, że znowu to samo to jeszcze potwierdzenie walki Americans z Matadores na PPV. Pewnie przegrają. :/

 

Czwarta walka - Paul Heyman & Ryback vs CM Skunk

Lokalny wrestler poturbowany i ośmieszony. Nawet ta fryzura, ala futro skunksa. :lol:

 

Segment z Vickie i E. Gość ma dobry głos, a segment całkiem fajny.

 

Przemowa Alberto Del Rio

Kolejna śpiewka o szlachetnych, meksykańskich korzeniach i byciu urodzonym zwycięzcą. Mimo to dobrze wypadł.

 

Nie rozumiem czemu WWE nigdy nie wykorzystało Truth'a do reklamy jakiegoś sponsora. Gość jest świetny. :lol:

 

Piąta walka - The Great Khali vs Fandango

No to mamy kolejną walkę Div na HiaC. :lol:

 

Szósta walka - Daniel Bryan, Big E Langston, Cody Rhodes & Goldust vs The Shield & Randy Orton

Po pierwsze - fani przy wejściu Langstona - LOL! :lol:

Po drugie - walka - dobre starcie, gdzie się trochę działo. Szkoda, że nie dali powalczyć Langston'owi. Mogli mu dać chociaż pojedynek siłowy z Reigns'em.

 

Mimo, że ciekawszych momentów było mniej to odebrałem galę pozytywnie.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

-Czy tylko ja mam wrażenie że Daniel Bryan zepsuł pierwszy segment i ogólnie był w nim zbędny? Podobał mi się sam wywiad Cole'a z HHH głównie z tego powodu, że bardzo rzadko oglądamy takie wywiady. Dodatkowo wszystko wyglądało na świetnie oskryptowane a sam Triple H kilka razy jasno dawał do zrozumienia Cole'owi aby nie przekraczał cienkiej linii. Sam Bryan był tutaj zbędny. Nie podobał mi się ten kontrast pomiędzy bardzo poważnym COO a wiecznie uśmiechniętym Danielem.

Ogólnie od jakiegoś czasu wydaje mi się, że Bryan potrzebuje małej zmiany. O ile jego postać w feudzie z Ceną mi się podobała tak teraz to na czym bazuje to tylko chanty "yes" i mocno cukierkowa postać. Brakuje mi tej zaciętości.

 

Wyatt niszczący Miza na zapleczu to moim zdaniem najjaśniejszy punkt tego smackdown. Niby pierdoła, błachostka trwająca zaledwie sekundy to spowodowała, że ten feud (mimo, że na ostatniej prostej przed PPV) to jako tako zaczął wyglądać. Pokazał też, że dla rodzinki istnieje jeszcze szansa a jedyne czego potrzeba to więcej zaangażowania.

 

Liczyłem, że gdy dojdzie do feudu RA z Los Matadores to wykażą się większą kreatywnością tym bardziej, że planowali to od dawna. Będzie walka na PPV ale tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi w tym feudzie, chociaż tak naprawde sam gimmick Amerykanów może być idealnym pretekstem do jego rozpoczęcia.

 

Zgadzam się z PH93 co do tribute Johna Ceny. Każdy filmik pokazujący jego drogę na szczyt powoduje małą sympatię do jego postaci. Szkoda tylko, że takie filmiki to tak naprawdę (jakby to dziwnie nie zabrzmiało) jedyna podbudowa pod walkę o pas WHC. Sam del Rio w krótkich speechach nie jest w stanie podpromować walki.

 

POozostając w temacie del Rio. Podczas jego speechu kilka razy wspomniał o o byciu gwiazdą latynosów itp. Nie zdziwię się jeżeli kreatywni już teraz robią małą podbudowę pod powrót Mysterio i mały feud między panami.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

-Czy tylko ja mam wrażenie że Daniel Bryan zepsuł pierwszy segment i ogólnie był w nim zbędny? Podobał mi się sam wywiad Cole'a z HHH głównie z tego powodu, że bardzo rzadko oglądamy takie wywiady. Dodatkowo wszystko wyglądało na świetnie oskryptowane a sam Triple H kilka razy jasno dawał do zrozumienia Cole'owi aby nie przekraczał cienkiej linii. Sam Bryan był tutaj zbędny. Nie podobał mi się ten kontrast pomiędzy bardzo poważnym COO a wiecznie uśmiechniętym Danielem.

Ogólnie od jakiegoś czasu wydaje mi się, że Bryan potrzebuje małej zmiany. O ile jego postać w feudzie z Ceną mi się podobała tak teraz to na czym bazuje to tylko chanty "yes" i mocno cukierkowa postać. Brakuje mi tej zaciętości.

 

Pisałem o tym już jakiś czas temu... trudno się z Tobą nie zgodzić. Feud z korporacją miał nam dać małego buntownika (o czym pisało wielu wrestlerów porównując storyline Dragona do Austina), który walczy ze wszystkim, a dostaliśmy najbardziej cukierkową wersję Bryana jaką do tej pory nam serwowali, która dostaje po dupie od kilku miesięcy, a nadal chodzi uśmiechnięty i obraca to w pajacowanie z Yes-ami. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam dość Bryana na szczycie (zwłaszcza będąc mega fanem Danielsona z niezależnej), ale obecną postać ogląda mi się strasznie i nie wiem czy chcę ją widzieć w obecnej formie z pasem WWE. Wszystko przed i podczas feudu z Jasiem napawało optymizmem (weak link, brutalniejsza wersja face'a, ringowo poezja, ograniczone Yes-y), a gdy popchnęli to w konflikt z zarządem to miałem nadzieję na więcej i więcej... a wygląda to niestety bardziej blado niż ogolona łypa Sheamusa (z perspektywy postaci Daniela, bo HHH nadal robi mega robotę w tej historii). Bryan na szczycie z pasem WWE? YES! Bryan w obecnej formie? NO!


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

ktoś w końcu powinien usiąść i przeanalizować ile razy od momentu opuszczenia WWE przez Johna Cenę (czyli od Summerslam, a pewnie i wcześniej) w mian evencie SD! oraz RAW była walka shield vs fejsowie lub tak jak to było na SD shield +heel vs fejsowie.

Jak ja widzę ten main event to jak nic przewijam bo za każdym razem czuję się policzkowany przez WWE TV. Jest to tak na odpierdol robione że nie wiem ile jeszcze wytrzymam.

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A mi właśnie brakowało takich wieloosobowych walk, jak ta ze SD. Kiedy ostatnio był jakiś 8-man TT match w ME jakiejś tygodniówki ? Nie przypominam sobie takowego.

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Najnowszy epizod SD obejrzany i co mogę powiedzieć?... Pierwszy segment podobał się mi, ale tylko do chwili, w której pojawił się przekolorowany, przesłodzony oraz wychodzący już drugim otworem, Daniel Bryan. Smok w tym segmencie był zbędny... Pomysł na podkręcenie feudu pomiędzy Mizem a Wyattem, którym był atak tego drugiego na tego pierwszego spodobał się mi. Miało to podobny klimat do tego, co działo się kiedyś wokół Abyssa czy Samoa Joe z TNA... ME był całkiem niezły. Szkoda tylko, że nie dali Bigiemu wykonać na Rollinsie swojego finishera, ale trudno. Przypuszczam, że na Survivor Series dostaniemy walkę z takim samym składem +Big Show i HHH.

  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeżeli chodzi o najnowszy odciek SD! to mogę powiedzieć tyle że był dobry, ani nie słaby ani nie jakiś wyjątkowy, był dobry. Niesamowite jednak było w tym po raz kolejny promo Johna Ceny, widać że przed PPV WWE robi wszystko żeby podbudować jego postać jak i samo Show, może nawet przekonało mnie żeby ten jeden raz od bardzo dawna kibicować właśnie Johnowi :roll:

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

ktoś w końcu powinien usiąść i przeanalizować ile razy od momentu opuszczenia WWE przez Johna Cenę (czyli od Summerslam, a pewnie i wcześniej) w mian evencie SD! oraz RAW była walka shield vs fejsowie lub tak jak to było na SD shield +heel vs fejsowie.

Jak ja widzę ten main event to jak nic przewijam bo za każdym razem czuję się policzkowany przez WWE TV. Jest to tak na odpierdol robione że nie wiem ile jeszcze wytrzymam.

 

Mi tego typu ME akurat nie przeszkadzają, wiążą się bowiem z jednym: The Shield w ME. A kto jak kto, ale oni na to akurat zasługują...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Creative Team chyba czyta forum Attitude, bo mimo że 6-man tag był w ME, to skład był zupełnie inny niż zwykle :twisted: . Sam ME niezły, po przyśpieszeniu w końcówce nie można było mrugnąc bo można byłoby coś przegapić. Feud Real Americans z GolDashingami będzie okraszony świetnymi walkami, czuje to w kościach. Jachu dalej niszczy wszystko na swojej drodze, a Sandalarz chce osobiście uwalić Cenę ... jakby tylko on to próbował. Wszystko fajnie, tylko gdzie jest Del Rio? Aż tak go olali? Moim zdaniem nie powinni, pokazał trochę fajnego podczas swojego ostatniego runu, można coś z nim zrobić konstruktywnego.

 

Pierwsze oznaki przetasowań The Shield za nami - Ambrose sie wpieprza na czoło, Rollins jest z deka zdezorientowany, a Reigns sam chce walczyć z Samoańcami i Big E, czyli generalnie powolny face turn jest wdrażany w życie. Myślę że po rozłamie w Shield, to Wyatt Family zastąpi ich na pozycji ochroniarzy, po jakoś nie widzę nikogo kto mógłby zastąpić Romka w The Shield jako "group muscle".

 

Miz spłukany w kiblu, teraz jest tak nie ważny że w połowie zdania zbiera RKO, a HBK ma gdzieś jego Miz TV - coś w tym jest, ale pytanie jest czy to do czegoś prowadzi? Nie lubie go oglądać w ringu więc obawiam się jego pushu, ale jeśli by sie to wiązało z turnem, na którym jego mikrofonowana maestria mogłaby być znów pokazana to przeboleje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
    • Kaczy316
      Wolny dzień to można i Raw na spokojnie obejrzeć z rana w całości, więc lecimy z tym! Zapowiada się dość interesująco.   Przypadkiem nie John Cena miał otwierać Raw? A zaczyna jednak Triple H, ale pewnie zapowie Johnika. Długo, ale solidnie Tryplak zapowiedział Johna, w sumie chyba nigdy nie słyszałem tak długiej zapowiedzi, ale może nie pamiętam, a więc pora na Johna Cenę po raz ostatni w Bostonie! Ostatnie SNME powinno tam być, ale no cóż jest jak jest. Cena mówi o swoim ostatnim prz
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
    • Jeffrey Nero
      Ja chciałbym żeby to był np. powracający/debiutujący Matt Cardona, który z miejsca po wygraniu takiego turnieju dostał by kopa w górę nawet jakby ujebał z Jasiem finalnie mógłby sporo ugrać.
    • MattDevitto
      ,,Za moment'' rusza turniej, który wyłoni ostatniego przeciwnika Ceny w WWE. Znanych jest już kilku jego uczestników, resztę poznamy z czasem...                                                                                                              Kto jednak według was powinien być tym ostatecznym rywalem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...