Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy segment.......bleeeeeeeeeee.

 

Tyson Kidd wraca! W drużynie z Rodriguezem jako El Locales, lol. Mam nadzieję że to jednorazowe.

 

Cody sprawił sobie nową kurteczkę. Wejście Wyattów też zostało lekko odświeżone. Sama walka odświeżyła SD!. Nie była wybitna, ale to zawsze coś nowego w tej dziurze pełnej crapu.

 

Myślałem że ostatnio oglądałem Smacka krótko... Myliłem się :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333095
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

"Do it like a Mexicans", będzie moim koszmarem przez najbliższe dni. Mogę oglądać horrory w nocy, na cmentarzu, pijąc krew i wywołując Krwawą Mary, ale nie zmuszajcie mnie do patrzenia na Vickie Guerrero...

Akurat mnie to totalnie rozwaliło i skończyło się na tym, że kilka razy wracałem do tego momentu. Myślę, że na YouTube ktoś wpadnie na pomysł, żeby zrobić kompilację tego tekstu.

Sandow wygląda lepiej w koszulce niż w szlafroku i oby został w shircie. Chyba zaczyna się proces jego faceturn'u.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333104
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Vickie w początkowym segmencie była świetna. Bardzo dobrze wykorzystała to, że Alberto sra w gacie na myśl o tym że ma bronić pasa w walce z Ceną. A moment gdy czekała aż del Rio ją pocałuje wyglądał tak, jakby największa brzydula w szkole czekała aż będzie mogła się pocałować z największym przystojniakiem w szkole. Zabawnie to wyglądało, ale tylko do mementu aż Vickie wypięła tyłek, co już było zbyt niesmaczne.

 

R- Truth vs Axel Jak tak dalej pójdzie to Curtis nigdy pasa nie straci. Walka była kiepska i mam już naprawdę dość wyczynów ringowych Axela.

 

Los Matadores vs Los Locales W końcu matadorzy zmierzyli się z kimś innym niż 3MB. I od razu ich walka stała się ciekawsza. Szkoda tylko Ricardo że musiał dać się obić, ale przynajmniej zaliczył debiut w MR w swoim gimmnicku z NXT. Ciekawe kto się krył pod maską jego partnera?

 

6 divas Tag team match Nareszcie Kaitlyn wróciła i bardzo mnie to cieszy. Niestety wsadzili ją do drużyny z Nattie i Evą. O ile Natalya pokazała się jak zawsze z dobrej strony, to już panna Marie to powinna dostać dwadzieścia karnych spearów za to że nic nie umie. A ten jej drop Kick pod koniec walki to sprawia że człowiek ma ochotę sięgnąć po żyletkę i pobawić się przy swoich nadgarstkach. Czy ona nie umiała wyskoczyć wyżej niż do pępka rywalki? Dlaczego nie dali szansy JoJo, która ostatnio w ogóle nie weszła, a teraz była tylko koło ringu… Eva chyba bardzo musiała popracować ustami na zapleczu żeby dostać szansę na walki pomimo braku jakichkolwiek umiejętności.

 

Alberto vs Sandaw Całkiem niezła walka. W sumie Alberto musiał wygrać i pokazać że się stara, bo przecież walczył z gościem, który w dowolnej chwili może odebrać mu pas. Dlatego walka była ciekawa i sporo się działało. Oczywiście spodziewałem się wygranej Alberto, bo też Damiena aż tak mocno nie promują, żeby dać mu wygrać z mistrzem.

 

PTP & Khali vs 3MB Nie będę pisał o walkach z udziałem Khaliego bo to jest straszne. Nie wiem z kim by musiał walczyć żeby dało się go oglądać.

 

Rowan & Harper vs Cody & Goldust Walka dobra, ale to tylko ze względu na rodzinę Rhodesów. Bo Eric i Luke w każdej walce pokazują to samo i coraz ciężej mi się ich ogląda. Cieszy mnie że w końcu przegrali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333149
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

SmackDown dało się obejrzeć. Ogółem bez fajerwerków ale na pewno warty odnotowania jest powolny face turn Sandowa który na tym SD wypadł naprawdę dobrze.

 

Segment otwierający. Del Rio znów mili się do Vickie, widzieliśmy to już tyle razy a ja takiego Alberto po prostu nie cierpie... To czyni z niego takiego cipo heela że to mi się w głowie nie mieści. Vickie bujająca się w ringu po mnie spłynęła, nie czułem żadnego obrzydzenia itp, za to lałem ze śmiechu jak zobaczyłem minę Alberta gdy Guerrero powiedziała by ją pocałował. To było genialne, wreszcie mu się coś udało :P. No i pojawił się Sandow (ach ta dogrywana reakcja) który dał dobre, w 60% face'owe promo. N!ko miał racje, wygląda na to że face'owy Damian będzie pouczał heeli. Jestem pewien że Sandow jako face sobie poradzi, jest on bardzo charyzmatyczną postacią więc o jego face'owy byt się nie boje. Co nie zmienia faktu że jakoś sam z siebie wolałbym go oglądać jako heela.

 

Truth vs Axel: Who cares? Plus jest taki że nie trwało długo. O title reign Axela bym się nie martwił, pas straci w najbliższym czasie jednak Artur nie jest do tego odpowiednią osobą.

 

Przejdę już od razu do walki Sandow - Del Rio bo nie chce mi się omawiać reszty tego nieistotnego gówna. Przyjemne starcie, zarówno Albercik jak i Damian pokazali się z dobrej strony i nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo mnie cieszy że z Damianem coś się dzieje! Mr. Money in the Bank wreszcie podejmuje jakieś kroki by móc go traktować jako wiarygodnego przyszłego mistrza świata. Niech już ten Sandow przegrywa ale tak promowany wciąż będzie wiarygodny. Szkoda tylko że by do tego doszło musieli go turnować.

 

Omijając reszte crapu idziemy do ME. RHodesi dostają naprawdę fajny push. Jak ja się cieszę że Cody znalazł swoje miejsce i znów powoli pnie się do ME. Oby tylko nie okazał się on jednostrzałowcem. Publika go kupuje, wychodząc zbiera naprawdę dobrą reakcje i właściwie rodzinka Rhodes'ów była jedyną rzeczą na tym Smacku gdzie nie słyszałem podkładanego popu a został on wygenerowany naturalnie. Widzicie WWE? Jak chcecie to możecie sprzedać młodą gwiazdę, wystarczy trochę chęci i oby tak dalej :P. Sama walka... Rowan i Harper wyglądali jak dwie kłody, gdy Cody latał po ringu Luke mam wrażenie ledwo oddychał i nie mógł go złapać, o Ericu to nawet nie mówię. Jest to trochę dziwne bo w sumie żaden z nich jakichś wielkich akcji w ringu nie odwalał. Olbrzymy mają słabe kardio a to może utrudnić Bray'owi drogę do Main Eventu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333215
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Vickie Guerrero

Sandow rzuca wyzwanie Alberto. W najbliższym czasie, prawdopodobnie przejdzie Face turn i zobaczymy"dobrego" Damien'a, ale czy jako dobrego mistrza? Wciąż nie widzę tej realizacji kontraktu. Niech robią ten turn szybko, może w końcu coś z niego będzie.

 

Pierwsza walka - Intercontinental Championship: R-Truth vs Curtis Axel ©

Nie miałbym nic przeciwko wygranej Truth'a, ale to było tutaj niemożliwe.

 

Druga walka - Los Matadores vs Los Locales

Ciekawe kto się krył pod maską jego partnera?

Tyson Kidd.

 

Doczekałem się w końcu Ricardo w swojej postaci i przy okazji dostał Tyson'a za partnera. Taką drużynę mógłbym oglądać. :) Niestety nie dali mu się wykazać. Wiem, że mieli jobb'nąć, ale mogli im dać coś fajnego zrobić.

Los Locales? Ale wymyślili. :lol:

 

Trzecia walka - Brie Bella & The Funkadactyls vs Natalya, Kaitlyn & Eve Marie

Jojo znowu jako obstawa? Eh... .

Eva chyba bardzo musiała popracować ustami na zapleczu żeby dostać szansę na walki pomimo braku jakichkolwiek umiejętności.

Nie musiała. To forma kary. Podobno jest bardzo zadufana w sobie i to nauczka dla niej, żeby się ośmieszyła przed ekranami.

 

Czwarta walka - Damien Sandow vs Alberto Del Rio

Zapowiedziany wcześniej pojedynek, który miał szanse być dobry. Rzeczywiście było nieźle. Wyrównana walka z przewagą raz jednej, raz drugiej strony. Alberto faworytem, ale wygrał znowu szczęśliwie. Musieli tak zrobić ze względu, że coś się w końcu dzieje z Sandow'em.

 

Piąta walka - Prime Time Players & The Great Khali vs 3MB

PTP i Khali? Chyba nie było tego wcześniej.

 

Szósta walka - Goldust & Cody Rhodes vs Luke Harper & Eric Rowan

Ciekawe zestawienie na ME. Cieszy powrót Goldust'a. Cieszy push dla ich obu. Cieszy wykręcenie dobrej walki. Feud z Wyatt'ami? mogłoby wyjść coś naprawdę fajnego.

 

W tym tygodniu poziom niebieskiej gali był niestety żałosny. Najgorszy Smack od czasu kiedy ta gala zaczęła się rozkręcać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333284
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie oglądam ostatnio wrestlingu, bo czas zaprzątają mi animce, więc zapytam o Alberto. Naprawdę jest teraz taki agresywny? Bo już nie zliczę ile razy komentatorzy po jego zostaniu pretendentem do pasa nawijali o jego "nowo odnalezionej agresji" XD
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333294
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie oglądam ostatnio wrestlingu, bo czas zaprzątają mi animce, więc zapytam o Alberto. Naprawdę jest teraz taki agresywny? Bo już nie zliczę ile razy komentatorzy po jego zostaniu pretendentem do pasa nawijali o jego "nowo odnalezionej agresji" XD

 

Tak. Jak na WWE oczywiście. Albercik zaczął walczyć dużo bardziej stiff'owo i wykonuje sporo kopnięć prosto na głowę rywala, co wygląda całkiem mocarnie. Ogólnie jego postać przez to sporo zyskała i ADR odczuwalnie odświeżył swój gimmick.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333329
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Tak. Jak na WWE oczywiście. Albercik zaczął walczyć dużo bardziej stiff'owo i wykonuje sporo kopnięć prosto na głowę rywala, co wygląda całkiem mocarnie. Ogólnie jego postać przez to sporo zyskała i ADR odczuwalnie odświeżył swój gimmick.

A ja tak nie uważam. Po prostu heelowy Del Rio i face'owy Del Rio to skrajnie różne persony i stąd wynika to "odświeżenie postaci". Alberto jako heel nie pokazuje niczego czego nie pokazał podczas poprzedniego heelowego runu oprócz tego że wtedy był bogaczem a teraz jest pro Mexico. Del Rio w ringu zawsze był dobry ale z charyzmą u niego kulawo. Mic skille, wypadają średnio i ogółem, najlepszy Alberto to ten zaraz po debiucie na SmackDown. Uważam jednak że heelowy i faceowy Albercik też mają swoje dobre strony. Faceowy Alberto szybko stał się over z publiką co pokazuje że podłapuje z nimi kontakt i według mnie, mimo opinii wielu sprawdził się w swojej face'owej roli. Zniesmaczał terminatorstwem jednak w feudzie choćby z Jackiem Swaggerem pokazał się od bardzo dobrej strony. Heelowy Albercik... wiadomo że bycie heelem otwiera nowe możliwości. WYgenerować reakcje nie jest trudno, wystarczy powiedzieć "stupid Americans" a na Del Rio już buczą. Mimo słabych mic skilli i braków w charyzmie, z jakiegoś powodu można go oglądać i mi jego run z pasem nie przeszkadza. Nie jest to wybitny title reign jednak Alberto dostaje tutaj pokaźny i solidny title run jakiego się od niego oczekiwało gdy zdobył walizkę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333330
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po prostu heelowy Del Rio i face'owy Del Rio to skrajnie różne persony i stąd wynika to "odświeżenie postaci".

 

Taaaa??? Nooo coooo Tyyyy???? :D Przecież to oczywiste, że chodziło mi o to, jak odświeżyło to jego heelową postać, a nie postać ogólnie, bo wiadome, że największą odmianę wprowadził sam turn i to jest oczywista oczywistość.

 

Alberto jako heel nie pokazuje niczego czego nie pokazał podczas poprzedniego heelowego runu oprócz tego że wtedy był bogaczem a teraz jest pro Mexico.

 

Stary, heelowy Alberto nie był jednak tak brutalny jak obecny, a więc jednak różnica jakaś jest.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333344
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Sd! ostatnio nieźle straciło na poziomie. Tak samo było i w tym tygodniu...

 

Dostajemy początki dwóch długo zapowiadanych aspektów.

Mianowice Big E przechodzi turn, wsprzymierzając sie Pankowi. Całkiem dobry pomysł z face turnem Langstona. W końcu wiemy kto będzie nowym i.c champem. Big e do tego się całkiem nadaje.

Pojedynek z Punkiem był naprawdę dobry, płynny, bez większych przerw. Jeśli wwe koniecznie chce ,,dużego'' Meint Eventora, to tylko i wyłącznie Lashley (v2).

 

Drugą sytuacja , która miała miejsce na piątkowej tygodniówce, to zalązek konfliktu RealAmericans i Los(ELTORITO)Matadores. Niestety notowania Swaggera i ex Castagniolego, przynajmniej na chwilę znów lecą w dół. Wiadomo, że będą mniej lub więcej przegrywać w tych starciach(raczej się będą podkładać Hiszpanom)

 

Na rodzinę Braya cały czas pomysłu nie ma... Proszę wwe nie spiepszcie jescze bardziej i niełączcie Mizanina z Kofim w tt. Po ich wejściu, obawiam się , że Vince już mógł to zrobić... Ten pomysł jest kompletnie zrypany. Samo to że panowie pasują do siebie jak prawiczek z sexocholikem. Na dodatke od razu przypomniało mi się , że zarówno Kofi jak i Miz byli partnerami Trutha, jakoś mnie odrzuciło. Pokazuje to jak wwe tworzy najczęściej teamy. Nie mamy na was pomysłu , będzieci od dziś walczyć razem... Jeśli to jest pierwszy etap ponownego odbudowania dywizjit tt, to ja już nie chcę widzieć więcej... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333551
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Vickie Guerrero i Brad'em Maddox'em

Krótki segment gdzie WWE zrobiło 4 pieczenie na jednym ogniu: menadżerska dwójka pogadała, Bryan opowiedział coś o swojej walce i przy okazji nastraszył powyższą dwójkę, bracia Rhodes'owie zaprezentowali się z pasami i otrzymaliśmy walkę. Właściwie tylko Bryan tutaj zaciekawił. Wypadł nieźle i z pojawieniem się Show'a dałem się nabrać. :) Walka 3v3 z Shield trochę zaskakująca. Bardziej bym się spodziewał natychmiastowego rewanżu dla Rollins'a i Reigns'a.

 

Pierwsza walka - Luke Harper & Eric Rowan vs Kofi Kingston & The Miz

Obaj mają na pieńku z rodzinką zatem połączenie ich w team nie zaskakuje zbytnio. Dało się obejrzeć. Zauważyłem, że w ringu więcej czasu dostaje Harper. Rowan jeszcze nic nie pokazał... . :?

 

Druga walka - Brie Bella vs AJ

Muszę przyznać, że podobało mi się. Nie było to złe starcie, a sierpowy dla AJ, finisher jak i popchnięcie Tamina'y na schody wyglądały przekonywająco. ;) Z tym ostatnim to Tamina ewidentnie to odczuła.

 

Przemowa Big Show'a

Nokaut wisiał w powietrzu odkąd Brad się zjawił. W każdym razie podoba mi się to, że Maddox w końcu był stanowczy. ;) Od razu wbił i kazał się wynosić gigantowi. Od samego Show'a liczyłem, że powie trochę więcej.

 

Trzecia walka - CM Punk vs Big E Langston

Jak na swoje gabaryty to dość szybkie tempo E ma. Walka nie najgorsza, ale schemat oklepany.

Langston przechodzi turn. W sumie jak Heel i tak, by nie miał nic do roboty. To wyjdzie mu na dobre. Myślę, że coś mu znajdą i się rozkręci.

 

Wywiad Josh'a Matthews'a z Alberto Del Rio

Meksykanin zdecydowanie bardziej podoba mi się w roli "złego". Dźwignia na Matthews'ie podkreśla, że stał się okrutnikiem.

 

Czwarta walka - The Real Americans vs The Usos

Matadorzy rzucają wyzwanie Heel'om. Mam nadzieję, że Americans nie będą im za często jobb'ować. :/

 

Piąta walka - Daniel Bryan, Cody Rhodes & Goldust vs The Shield

Jak to zwykle bywa rozkręciło się pod koniec, ale narzekać na całość nie ma powodu. Tym razem więcej w ringu dostał Cody z braci, a Bryan zaszalał. Orton pojawił się jedynie przed walką i teraz Daniel wygląda o wiele pewniej od Randy'iego, który w ostatnim czasie pokazuje mało. Co raz bardziej pachnie mi to porażką Dragon'a na PPV.

 

Przyjemny Smack. Bywały dużo gorsze. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333571
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przydupasy Wyatta wygrały z Mizem i Kofim :D No, nie spodziewałem się.

 

Big Show rebeliant, lol. Jak jego wszystkie wejścia będą tak fascynujące jak dzisiaj, to szykuje się sporo przewijania.

 

Czyżby Langston właśnie przeszedł face turn? Może jeszcze nie na 100%, ale to się dzieje.

 

Pojawili się Los Matadores, ale nie było 3MB 0.o

 

ME był niezły. Jak chcecie ruszać za SD!, to możecie od razu przewinąć do tej walki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333572
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Vickie Guerrero ma ten sam problem co Dixie Carter. Też fani ją zagłuszają niesamowicie, a ona nie potrafi się zatrzymać i pozwolić publiczności na "wybuczenie się". Jest to wkurzające, bo trudno ją usłyszeć, a przecież gdy krzyczy to nawet bez buczenia trudno ją zrozumieć. W tej kwestii zdecydowanie wolę Brada Maddoxa, który przy mikrofonie spisuje się znacznie lepiej. Bryan fajnie się zabawił z władczym duetem, ale te "haha", które rozległo się na hali to już przesada. Aż tak śmieszne to nie było. Po raz kolejny Six Man Tag w takim składzie. Przyznam szczerzę, że mnie to nie zdziwiło.

 

The Wyatts v. Kofi & Miz

Dobrze, że przypomnieli sobie o walce Kofi Kingston vs. Bray Wyatt na Battleground przez co z łatwością znaleźli partnera Mizowi. Zapewne Kofi i tak niedługo zniknie z tego story, a jego miejsce zajmie powracający Kane. Oczywiście poziom walki nie zachwycił i jedyną postacią, która się wyróżniała był Kofi Kingston co dziwić nie powinno. Zaskoczył mnie tylko wynik walki, bo jednak Kofi i Miz to uznane nazwiska, a Rowan i Harper oprócz gabarytów nic nie mogą zaoferować.

Ocena: 2

 

Brie Bella v. AJ Lee

Tak jak pisałem w poście po Battleground feud pomiędzy Brie i AJ będzie kontynuowany. Jak dla mnie to dobra informacja, bo nie należę do grona antyfanów Brie, mimo że jestem pod wrażeniem kosmetyczek (czy jak to się tam zwie) WWE, bo na zdjęciu które znajdziecie poniżej Brie wygląda o kilka lat starzej niż w trakcie gal federacji.

 

http://wrestleshare.com/?dm=DCNE

 

Inna sprawa jest z Nikki, której nie toleruję, bo zazwyczaj kradnie ona spotlight i strasznie wkurza. Jedyne co jest denerwujące w Brie to jej jęki w trakcie walk. To nie tenis! Inna sprawa, że Brie zbiera marną reakcję co przy jej alligance jest sporym problemem.

Oczywiście poziom walki nie zachwycił, ale tego od div oczekiwać nie można.

Ocena: 2+

 

Big Show przed mikrofonem to jednak nie jest dobry pomysł. Moim zdaniem powinni wrzucić jego KO Punch w segmencie otwierającym i byłoby dobrze.

 

CM Punk v. Big E

Naprawdę dobra walka i przede wszystkim upragniony face turn Big E Langstona, który ujawnia nam pretendenta i wkrótce nowego mistrza Intercontinental. Na razie afroamerykanin jest niepełnoprawnym face'em, bo Heyman uderzył bezpośrednio w jego ego i można byłoby to jeszcze wyjaśnić w inny sposób. Oczywiście czepiam się. :)

Ocena: 3+

 

Ciągle Alberto promują jako tego nieprzewidywalnego Meksykanina i cieszy mnie to, bo zawsze jest "jakiś", a nie bezpłciowy, jak przez większość jego reignu.

 

The Real Americans v. The Usos

Bardzo średnia walka. O ile dobrze pamiętam to The Usos będę pretendentami do pasa na Hell in a Cell, więc musieli ich wrzucić chociaż na Smackdown, bo po Night of Champions zapomnieli o nich totalnie.

Pierwszy feud Los Matadores zaczyna się i zapewne wygrają go, mimo że The Real Americans w ostatnim czasie, dzięki Antonio Cesaro, są na fali.

Walka zabookowana bardzo dobrze, bo potencjalni pretendenci wygrali, a Prawdziwi Amerykanie przegrali w pewien sposób nie czysto i za dużo nie stracili, tym bardziej, że Cesaro wykonał Cesaro Swing.

Mam coraz większe przekonanie, że Los Matadores to nie Diego i Fernando wraz z El Torito, a wręcz odwrotnie.

Ocena: 2+

 

Daniel Bryan, Cody Rhodes & Goldust v. The Shield

Jak zwykle wiele dobrych spotów i jak zwykle najlepsza walka na tygodniówce. Ten skład jest już nudny, ale jeśli mam oglądać takie walki to mogę się pomęczyć z tymi samymi wrestlerami. Moim zdaniem niepotrzebnie przed walką dali Ortona, bo nic nowego on nie powiedział, a 2 minuty walki więcej to zawsze coś.

Ocena: 4+

 

Smackdown było średnie, chociaż dwie walki wybiły się ponad niebieską galę i polecam ją obejrzeć.

Ocena gali: 3-

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333576
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Brad i Vickie to wybuchowa mieszanka, ale nie tym razem. Ciekawe jak wielka jest siła Maddoxa, bo zastanawia mnie czy Show pojawi się na gali. Przecież przeciwko niemu ponoć skierował takie siły ochronne, które pewnie w Iraku zaprowadziły porządek, jednak z nim nie udała im się wyjść z twarzą. Bryan ożywił ten segment, a przynajmniej dzięki jego pojawieniu się, a potem mistrzów TT, dostaliśmy zapowiedź całkiem niezłej walki na potem.

 

Harper & Rowan vs Kofi & Miz Dziwne by było jakby wynik tej walki był inny. Bo team z przypadku wygrywający z Wyatt’ami to byłoby jakieś nieporozumienie. I uważam tak pomimo, że nie lubię tych zarośniętych wielkoludów. Walka była raczej średnia, a z dwóch przegranych to raczej Kofi spisywał się o wiele lepiej. Miz był raczej bezbarwny.

 

Brie vs AJ Walka taka sobie. Ale ceni się to że Bellaski przebrnęły jednak przez opór Taminy i Brie wygrała. Jednak dostrzegam pewną nieścisłość. W skrócie przed walką było pokazane że AJ założyła finishera Brie na prawą rękę, a teraz miała opatrunek na lewej i cały czas dawała dowody że bardzo ją boli. Chyba im się coś pomyliło przy opatrywaniu…

 

Jednak Show jest silniejszy i sprytniejszy niż wszystkie ochrony razem wzięte i pojawił się na gali. A KO Punch na Madoxie wyglądał świetnie. Show porządnie się zamachnął, a w dodatku zrobił to na kilka razy lżejszym od siebie gościu.

 

Big E vs Punk Przyjemna walka dla oka. Obaj przyłożyli się do tej walki. Szczególnie Langston współpracując z Punkiem pokazał że wie jak się walczy żeby widz się zainteresował jego ringowymi wyczynami. No i do tego ten face turn po walce. Mam nadzieję że w końcu coś się zacznie dziać z jego osobą…

 

Real Americans vs Usos Nie wiem czy mam się denerwować czy płakać przez to, że Cesaro i Swagger nie dość że przegrywają, to jeszcze na dodatek mają jakiś durny feud z Los Matadores. Chyba naprawdę ktoś musiał za dużo wypić żeby coś takiego wymyślić…

 

Bryan & Goldust & Cody vs Shield Trochę się działo. Szczególnie pozycje Bryana mocno podbudowali przed PPV. Bo na końcu praktycznie sam pokonał Shield. W sumie to dobrze, bo emocje rosną a znaków zapytania przed walką z Ortonem przybywa. Bo obaj mają mocną pozycję i nie można w stu procentach powiedzieć kto wygra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333619
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Rowan i Harper oprócz gabarytów nic nie mogą zaoferować.

 

Absolutnie się nie zgadzam: o ile Rowan faktycznie jest jednym z najsłabszych gości w WWE, o tyle Harper należy, w moim odczuciu, do ścisłej czołówki. Pamiętam go jeszcze z czasów sceny niezależnej (gdzie wystepował jako Brodie Lee) i należał tam do moich ulubieńców. A że WWE nie daje mu póki co za wiele pokazać...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/298/#findComment-333656
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...