Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Masz dużo racji ale ja już się wczoraj spotkałem się z teorią i zabookowaniem finału tego pojedynku w taki sposób że RVD wykona Five Star Frog Splash przez płonący stół. Nie mam pojęcia jak on miałby to zrobić, jeszcze nie robiąc sobie krzywdy ale fani zawsze od WWE będą oczekiwać za dużo i myślę że jeszcze przyjdzie nam bronić tego pojedynku przed zagorzałymi fanami Attitude Ery. Ja nie mówię że będę ten pojedynek hejcił bo skoro pisze takie coś to już chyba samo w sobie opowiada jakie jest moje zdanie na temat tego pojedynku i czego tak naprawdę oczekuje.

 

Płonący stół w tych czasach? Coś mi się to nie widzi... Obawiam sie, że ten hardcore match może wyjść, tak jak ostatnie ,,przywracane'' pomysły(gimmicki) np: ambulance match. Czyli , że tak powiem , pojedynek del rio z rvd może zniesławic ecw hardcore match. Z chęcią zobaczyłbym coś w rodzaju zapalonego stołu, ale jest to dla mnie info typowo fantazy booking. Choć , kto wie może wwe znowu nam czymś zaskoczy? Co do samego ppv , zapowiada się nędzna karta. Jednak wtedy przeważnie, gala ringowo jest całkiem zjadliwa. Nie wim czy nie doszedł już do karty match pomiędzy shield ,a rodzinką Rhodsów. Jest to jedyne starcie , na które naprawdę, choć trochę sie jaram... :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331903
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

1. Triple H na tej gali wypadł genialnie. Pierwszy segment z The Mizem bardzo dobry. Pokazuje to, że The Miz mimo spadku w hierarchii nadal jest ważną postacią WWE i jedną z jej głównych twarzy. Szkoda że wynik był mocno zaspoilerowany, bo Randy Orton od SummerSlam nie przegrywa na tygodniówkach, a przecież Miz w keyfabe ma kontuzję, więc tym bardziej wygrać nie mógł. Największe gratulacje dla HHH za segment z Big Showem na kulisami. To jak udawał płacz było po prostu niesamowite. Uśmiałem się w przeciwieństwie do komedii z Marellą i 3MB (o czym później). Napiszę to po raz 100: Triple H jako zły szef jest genialny i chyba Dixie chce się do niego upodobnić w TNA. :) Chociaż w porównaniu do początku tego feudu to było słabo, bo na pierwszym RAW po SummerSlam dosłownie chciało się uderzyć tego skurwysy** w głowę. :)

2. Teraz trochę o "komedii". Mnie ona kompletnie nie rozbawiła, bo była to totalna dziecinada. Gramy na fujarkach i kobra się budzi? Really? Really? Na więcej Cię stać Santino. Do tego Great Khali i Hornswaggle. Kompletnie ich nie trawie, a tu boom ... podwójna dawka. Zwycięstwo Marelli było pewne, bo z kim nie wygrać jak z członkiem 3MB?

3. Dolph Ziggler dostanie jeszcze title shota na United States i myślę, że w końcu ten pas zdobędzie. Nie dali mu pasa teraz, bo to tylko tygodniówka, a The Shield musi stracić pasy jednocześnie. 6-man tag zjadalny, bo oczywiście Kofi Kingston jak zwykle szalał. Mimo że jest bezpłciowy to jego robota w ringu jest wprost niesamowita. Z pewnością dałby sobie radę na scenie niezależnej.

4. Nieśmiało budują feud Alberto Del Rio - Rob Van Dam, ale czy ktokolwiek to kupuje? Ja nie i czekam na porządny program o ten pas. Według mnie są dwie opcje: RVD zdobywa pas na Battleground, a sekundy/godziny/dni po Damian Sandow inkasuje walizkę (ostatnio go nie ma w TV, więc chcą go zakopać przed cash in) lub wraca Rey Mysterio i otrzymuje ostatni title run (Alberto jest bardzo "latynoski" i może to być podwaliną pod ten feud).

5. Już wcześniej pisałem o tym, że The Miz przegra z Ortonem, ale teraz wszystko wskazuje na to, że będzie to dłuższa przerwa. Christian dostał video z jego kariery i teraz nie ma go w ogóle (ma kontuzję, ale o ile wiem to nie była ona poważna). Podobnie będzie w przypadku Miza, tylko że on może promować WWE w różnych zakątkach świata.

6. Moim zdaniem jest już trochę za dużo feudu Paul Heyman - CM Punk. Mi się to już przejadło, a czy wypowiedź PH wniosła coś do story? Moim zdaniem nie i mam nadzieję, że na Battleground to wszystko się skończy.

7. Wyatt ciągle wygrywa, ale mam wrażenie, że jest to po prostu czekanie na powrót Kane'a i ciąg dalszy ich feudu. Moim zdaniem ich momentum był zaraz po debiucie, a teraz już nie ma na nich takiej reakcji.

8. Prime Time Players przegrali z The Real Americans! Wooo. To dla mnie było zaskoczenie, ale wszystko wskazuje na to, że PTP mieli po prostu jednorazowy wyskok. Wcale tego nie żałuję, bo są lepsze tag teamy, które bardziej zasługują na title shoty. W ich przypadku zawsze jeden jest obijany, a drugi wchodzi i rozwala rywali czyt. typowy face'wy tag team.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331910
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Santino vs Marella

 

Rozszczepienie tożsamości.

 

Rofl ale fail. Miało być 3MB oczywiście ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331934
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Triple H

Znowu inwestują w Miz'a. Chłopak nie odpuszcza i nie da sobie zamknąć ust, przerywa samemu Hunter'owi. Podoba mi się to, bo w końcu ktoś ma odwagę znieść upokorzenia i dalej głosić swoje. No i logiczne, bo jak ktoś by mnie upokorzył przed rodzicami to też bym nie odpuścił.

 

Pierwsza walka - R-Truth vs Alberto Del Rio

Wynik wiadomy z góry. Walka skończona po Super kick'u. Już liczyłem na odmianę, a tu po walce zapięcie Cross'a. :roll: RVD dochodzi do głosu i rozwala Meksykanina.

Battleground Hardcore Rules match. Brzmi fajnie. Liczę, że wykręcą dobry pojedynek i będzie to coś więcej niż Extreme Rules pod inną nazwą. :roll:

 

Druga walka - The Real Americans vs The Prime Time Players

Promo przed walką "Prawdziwych Amerykanów" i parę słów od Zeb'a. Bałem się, że zabraknie ich wygranej, ale jednak. Zbliża się shot na pasy?

 

Trzecia walka - Bray Wyatt vs Zack Ryder

Serio? Uciąć wejściówkę Wyatt'ów na rzecz ich promo? :?

Szybko poszło.

 

Czwarta walka - US Championship: Dean Ambrose © vs Dolph Ziggler

Troszkę zdziwił mnie ten shot dla Dolph'a już na RAW. Obecność RVD i Kofi'ego zwiastowała dyskwalifikację. Rzeczywiście była i to całkiem szybko. Liczyłem, że potrwa to chociaż te 4 min.

 

Piąta walka - The Shield vs Dolph Ziggler, Rob Van Dam & Kofi Kingston

Holla, Holla, Hunter... .

Fajnie się oglądało, bo pojedynek dynamiczny i pełen fajnych akcji. Shield wciąż dominuje.

 

Tryplak wciąż złośliwy, a Show w końcu się wkurzył, a nie popłakał.

 

Szósta walka - Cameron vs AJ

AJ wygrywa, a Tamina spełnia zadanie ochroniarza.

 

Przemowa Paul'a Heyman'a

Krótkie wystąpienie, gdzie Paul nie daje żadnych szans Punk'owi na pokonanie Ryback'a. Za bardzo nie ma co tu mówić.

 

Siódma walka - Heath Slater vs Santino Marella

...

 

Ósma walka - Randy Orton vs The Miz

Mizanin dostaje swój rewanż. Jego zwycięstwo przez dyskwalifikację nie wchodziło w grę... .

 

Ósma walka - Randy Orton vs The Miz

Czyli Randy dostaje jeszcze większego szału i całkowicie dewastuje rywala. Widać Miz za pyskówkę dostaje baty i prawdopodobnie wybiera się na przerwę. Liczyłem, że coś może pokaże, ale jednak był tylko workiem.

 

Znowu uraczyli nas większą ilością walka. Szkoda, że większość bez historii. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331938
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Co tu dużo mówić... fajnie, że The Real Americans zaczynają w końcu wygrywać - wolę ich 100x bardziej od braci Uso czy clownów z PTP. Fajnie, że Miz znalazł dla siebie jakąś niszę, mi jednak zawsze bardziej pasować będzie jego heelowe wcielenie. Fajnie, że Big Show przestał w końcu płakać, jego segment z HHH był świetny. Fajnie, że panna Snuka ma jeszcze pracę, zdążyłem już bowiem zapomnieć o jej istnieniu.

 

Santino... mindfuck, wielki mindfuck. Niesamowite, że ktoś wziął pieniądze za rozpisanie takiej walki... choć w sumie na powtórkach widać, że dzieciakom na publiczności się podobało - zawsze coś.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331941
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Niesamowite, że ktoś wziął pieniądze za rozpisanie takiej walki... choć w sumie na powtórkach widać, że dzieciakom na publiczności się podobało - zawsze coś.

O to przeważnie chodzi w walkach Santino. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331943
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie wiem czemu, narzekacie na Kanadyjczyka, to najlepszy element czysto enterteining.Świetnie spisuje się w tej roli. Szczerze to nawet wolałbym jego, niż Del rio jako whc champa. Jego kobra ma więcej umiejętności , niż ten pseudo arystokrata. :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331944
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Osobiście nic nie mam do niego. Spisuję się świetnie. Ma bawić dzieci. Taka jego rola. Czasem nawet mnie się podoba jakiś motyw, ale jako dojrzała osoba odbierasz to inaczej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331946
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Hola hola, żeby nie było - Santino to jeden z moich ulubionych wrestlerów i też marzę o dniu w którym zdobędzie on pas WHC (na WWE nie liczę), należy mu się on za świetne odgrywanie gimmicku idioty ;) Ale to co pokazał wczoraj (skecz rodem z filmów z Adamem Sandlerem) było po prostu głupie...

 

I tak, wiem, wiele osób go nie znosi i pewnie zbojkotowałoby WWE w chwili jego triumfu. Cóz, whatever ;P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331947
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 252
  • Reputacja:   526
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hola hola, żeby nie było - Santino to jeden z moich ulubionych wrestlerów i też marzę o dniu w którym zdobędzie on pas WHC (na WWE nie liczę), należy mu się on za świetne odgrywanie gimmicku idioty Ale to co pokazał wczoraj (skecz rodem z filmów z Adamem Sandlerem) było po prostu głupie...

 

I tak, wiem, wiele osób go nie znosi i pewnie zbojkotowałoby WWE w chwili jego triumfu. Cóz, whatever

 

 

Really? Really? Really?!

Chcesz żeby Main Eventerem stał się pajac? Santino jest zajebisty, ale NIE W TYM GIMMICKU. Gdyby go porzucił to wtedy jak najbardziej tak, ale obecnie niezbyt.

Santino jest zabawny? Ostatni raz się tak ubawiłem jak wiązałem buty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331992
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ostatni raz się tak ubawiłem jak wiązałem buty.

Nie przesadzajmy, Santino jest calkeim zabawny.(zwłaszcza dla Amerykanów) Gdyby porzucili jego gimmick, na pewno dawno by go w wwe nie było. Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie, by z Santino zrobili kogoś takiego jak np: Kurt Angle. Wiem , że by mogli bo gimmick Borisova był cud ,miód, ale wwe by sobie na takie coś nie pozwoliło.( W głównym rosterze Kanadyjczyk po prostu nie pasuje na bycie ,,niszczycielską maszyną'')

Skoro Khali już był whc champem, to czemu i Włoch nie mógł by przez chwilkę być? :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-331998
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Na początek standardowo, a więc Hunter rozpoczynający galę. Jednak tym razem znalazł się kozak, który zdecydował się mu przerwać. I dobrze, bo dzięki Mizowi w końcu segment z COO był do wytrzymania, bo ostatnio mi się chłop strasznie znudził. I tak pewnie Miz oberwie od Ortona, ale przynajmniej przybywa kolejny zdeklarowany przeciwnik polityki Triple H.

 

Truth vs Alberto Jakaś dziwnie zamulona była ta walka. I dziwnie krótka, bo chyba nie skończyli jej szybciej przez tą krew u Alberto? Bo jeśli tak to PG wkroczyło na jeszcze bardziej radykalne tory… Atak Roba dodał sytuacji trochę koloru, ale i tak nie mogę być zadowolony z tego starcia. Za to stypulacja ustalona przez Huntera cieszy mnie bardzo.

 

Real Americans vs PTP Fajna walka, choć mogłaby potrwać trochę dłużej. Jakby Darren kogoś odliczył to bym się nieźle zdenerwował, bo jego partner jest obijany, a on wchodzi i leje rywali jak dzieci. Całe szczęście Cesaro i Swagger wygrali. A i jeszcze odniosę się do helikoptera na Titusie. Wyglądało to super, zwłaszcza że gościu jest pewnie sporo cięższy od Cesaro. A Titus podczas lotu wyglądał jakby go w NASA szykowali do lotu w kosmos i testowali jego wytrzymałość :D

 

Bray Wyatt vs Ryder Zwycięsca spodziewany, długość walki też, wiec nie ma co pisać. Ryder pewnie do tej pory pije z radości że dali mu powalczyć z Wayyat’em.

 

Ziggler vs Ambrose Spodziewałem się dobrej walki a dostałem dosłownie dwie minuty walki i interwencję. Fajny sposób na odebranie miana pretendenta. No i po co Dolphowi Kofi do pomocy. Że niby Shield miałoby się go bać? No bez jaj.

 

6 Man Tag Team Match Ciekawa walka, nie mogę zaprzeczyć. Cały czas się coś działo i każdy pokazał się z dobrej strony. Jednak oczywiście odliczonym musiało być najsłabsze ogniwo, bo w końcu po to chyba Kogi znalazł się w tej walce. Takie starcia są dobre, bo przynajmniej są ciekawsze niż zwykłe 1 on 1 albo Tag teamy.

 

Show co się martwisz. W TNA myślą że naprawdę Twoja posada wisi na włosku i już szykują dla Ciebie umowę śmieciową, więc pracę znajdziesz na pewno :D

 

AJ vs Cameron Spodziewałem się szybszej przegranej tancereczki. Ale jednak dali jej trochę powalczyć, za co odwdzięczyła się nietrafionym splashem z narożnika. Jeśli chodzi o szpagat którym próbowała odliczyć AJ to Vincent musi mieć uciechę z poziomu jej rozciągnięcia. A Tamina wygląda jakby miała gimmnick lesbijki, w dodatku tej bardziej męskiej w związku.

 

Santino vs Staler Santino z kobrą sterowaną fletem może być niepokonany. Bo nawet jak on będzie nieprzytomny, to zawsze można uruchomić moc węża. Normalnie jak moc Megazorda w Power Rangers.

 

Miz vs Orton Pierwsza walka krótka i bez historii. No może warte wspomnienia jest to, że Mizowi prawie tchawicę przerwało. Drugie starcie dzięki stypulacji było nawet ciekawe, choć nie dla Miza który cały czas obrywał. Ciekawe ile mu teraz przerwy dadzą…

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-332010
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Ostatni raz się tak ubawiłem jak wiązałem buty.

Nie przesadzajmy, Santino jest calkeim zabawny.(zwłaszcza dla Amerykanów) Gdyby porzucili jego gimmick, na pewno dawno by go w wwe nie było. Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie, by z Santino zrobili kogoś takiego jak np: Kurt Angle. Wiem , że by mogli bo gimmick Borisova był cud ,miód, ale wwe by sobie na takie coś nie pozwoliło.( W głównym rosterze Kanadyjczyk po prostu nie pasuje na bycie ,,niszczycielską maszyną'')

Skoro Khali już był whc champem, to czemu i Włoch nie mógł by przez chwilkę być? :P

Great Khali ma gabaryty co zawsze daje wiele do ewentualnego kupienia wrestlera jako głównego mistrza federacji. Santino nie ma najmniejszych szans na zdobycie pasa wagi ciężkiej (mimo jego niskiej wartości), chociaż może mieć wyskoki (tak jak na pewnym Elimination Chamber). Jest to po prostu wrestler, którego merchendise dobrze się sprzedaje i tyle. Maszynka do robienia pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-332014
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Santino jest zabawny? Ostatni raz się tak ubawiłem jak wiązałem buty.

 

Większość widzów w Stanach uznaje Santino za zabawnego/interesującego, gdyby było inaczej WWE dawno by się go już pozbyło (jak robiło z wrestlerami znacznie lepszymi od niego). A jednak trzymają go od 2007 roku w głównym rosterze, niedawno zaś przedłużyli z nim kontrakt o kolejne trzy lata. Nie wspominając już o tym, że przez te lata dali mu tyle samo pasów co obu Real Americans razem wziętym. Co akurat jest śmieszne, ale ok...

 

Zresztą w WWE zawsze było, jest i będzie nieco komedii. A skoro już mam wybierać, to zdecydowanie wolę Santino od np Playboya z Pundżabu, Tensaya tańczącego w bieliźnie czy Hornswaggle szmacącego Chavo Guerrero...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-332046
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trafiłem na opinię, że gdyby taka akcja miała miejsce w Chikarze, to ludzie by to chwalili zamiast narzekać. I w sumie coś w tym jest. Inna sprawa, że jak ktoś ogląda Chikarę, to jest nastawiony na takie akcje, a ja po SD! nie oczekiwałem czegoś w tym stylu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/296/#findComment-332054
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      WWE SmackDown! - 17.01.2025 Mysterio/Owens: Rey z wejściem na pełnym sentymencie – 2006 Royal Rumble, wielka chwila, a tu zapowiedź jego udziału w kolejnej edycji. To jest klasyczny sposób na podbudowę emocji, ale potem wjeżdża Kevin Owens, który niszczy ten vibe jak typowy drań. Tekst o Dominiku? To był cios poniżej pasa, ale hej, skoro ma budować hype, to działa. Sama kłótnia i dymy – standardowa zagrywka, walka Rey vs. KO? To ma potencjał. Trochę sztampowe, ale Rey i KO to gwarancja emocji. Liczę, że ich walka rozwali system. Non-Title Match - WWE Womens Tag Team Champions Naomi i Bianca Belair vs. Nia Jax i Candice LeRae: Dobra, mamy klasyczny non-title match który jest ważny. Match jak najbardziej solidny – tempo trzymało się na poziomie, a Naomi i Bianca to duet, który aż kipi energią. Błąd Nii Jax to typowa zagrywka, żeby nie robić z niej całkowitej maszyny do niszczenia. Naomi kończąca Bubba Bombem? To było miłe nawiązanie do klasyki, pozdro Dudleyz, choć wiem że ona robi to na codzień bo nawiązuje do swojego tyłka. Publika wkręcona, akcja przyzwoita, choć szkoda, że pasy nie były na szali. Jimmy Uso vs. Carmelo Hayes: No i tu robi się ciekawiej, bo Jimmy ma tę charyzmę, której czasem brakowało Jeyowi w solowych występach, oczywiście na początku jego runu. Hayes był świetny technicznie, a Jimmy dobrze balansował styl Bloodline z własnym charakterem. Szkoda, że końcówka z DQ była taka przewidywalna – Bloodline ciągnie się w nieskończoność, a pomysły się wyczerpują. Jacob Fatu i Tama Tonga to jednak miły akcent. Jacob przy mikrofonie to bestia niczym Wilk na Mikrofonie, w głowie się nie mieści, myślę że tym segmentem zdeklasował wszystkie razem wzięte Sikoi, to fakt, nie opinia. Mam trochę dość tego autopilota jakim idzie to story, Bloodline potrzebuje świeżego oddechu. Los Garzas vs. Motor City Machine Guns: Tag team wrestling w najlepszym wydaniu! Los Garzas w końcu dostali czas, żeby pokazać swoje możliwości, a MCMG to klasa sama w sobie. Szybkie tempo, precyzja i świetny storytelling w ringu. Pretty Deadly dodali trochę chaosu, ale to MCMG zasłużenie zgarnęli zwycięstwo. To była walka, dla której chce się włączyć SmackDown. Los Garzas powinni dostawać więcej takich szans. Swoją drogą ciekawy zabieg ze wspomnieniem współpracy WWE - TNA podczas wejścia MCMG - legend TNA, żywych legend. Piper Niven vs. B-Fab: No tutaj szybka robota. Piper jako dominatorka, a B-Fab próbująca się odnaleźć – klasyczne "david vs. goliath", ale z twistem. Michin z kendo stickiem wpadła trochę jak deus ex machina, ale niech będzie. Nic szczególnego, ale Niven pokazuje swoją siłę, a B-Fab... cóż, przynajmniej się stara. Rey Mysterio vs. Kevin Owens: Walka po otwierającym segmencie. Spokojny początek trochę zawiódł, bo te dwa nazwiska stać na dużo więcej. Od połowy walka się rozkręciła, ale wciąż czułem, że coś tu hamowało ich potencjał. KO z wygraną po dirty zagrywce? Klasyka. Ale to jego atak na Reya po walce i wjazd Cody’ego rozkręciły całe widowisko. Dobre, ale nie wybitne. Ich przyszłe starcie może być perełką, o ile się odbędzie. WWE Womens Championship - Tiffany Stratton (c) vs. Bayley: Main Event, który miał coś do udowodnienia – i zrobił to! Tiffy jako mistrzyni wciąż się rozwija, a Bayley to perfekcyjna rywalka, żeby wynieść ją na wyższy poziom. Fizyczność, storytelling i świetne zakończenie z Prettiest Moonsault Ever. To był solidny main event, który zamknął galę pod względem ringowym w mocnym stylu. Stratton udowadnia, że zasługuje na ten pas. Bayley jak zawsze niezawodna. Nie była to gala roku, ale miała swoje momenty. Tag teamy wypadły najlepiej, a main event potwierdził, że Tiffany Stratton ma szansę być jednym z filarów dywizji kobiet. Bloodline wciąż się kręci, ale zaczyna to już pachnieć wypaleniem. Ogólnie – solidne SmackDown, choć bez efektu wow. Ciekawe, ale raczej dla tych, co lubią wybierać perełki, niż oglądać od deski do deski.
    • Gość what are long term of lasi
      order furosemide online If rapid target acquisition is part of your criteria then I d say that the center dot can be ignored in those cases
    • Gość how to get propecia cheap
      5 days greater, 95 CI 3 finasteride men fast cheap cKO d gluc; D P WT IUB288 vs
    • MattDevitto
      Ogarniałem właśnie sobie kartę The People vs. GCW 2025 i kilka walk wygląda spoko, aż tu nagle to: Gdzieś już tego pana po prawej widziałem
    • HeymanGuy
      Był taki koleś, który wrzucał theme songi wrestlerów WWE w stylu „Co by było gdyby X dołączył do TNA” - jaki theme song by jego zdaniem mieli. I zanim MVP pojawił się w TNA - dał takie coś: Siedzi fest 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...