Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Trojkacik milosny wkracza w koncowa faze. Dolph wreszcie wszedl na ring bez Piggie Guerrero. Kaitlyn jest dowodem na to jak wazny jest Pro w NXT. Nie chodzi o "wiedze" jaka otrzymaja od doswiadczonych kolegow/kolezanek, ale naturalnie od programu jaki sie moze rozwinac.

* - Rey Mysterio odeslany na odpoczynek przez Nexus. Fajnie, ze grupa pojawila sie bez Wade'a.

 

Minusy:

 

Inne:

* - MVP pretendentem do pasa? Say What?! Toz to postac, ktora nie istniaja ostatnimi czasy i rownie zaskoczony bym byl gdyby Masters dostal szanse. Zmiana theme'u mu chyba to zalatwila, choc zwyciestwo jest malo prawdopodobne.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Pojawienie się Nexus na SmackDown nieco odświeżyło galę, chociaż nie ukrywam, że mój dzisiejszy niezły humor może mieć wpływ na to, że wszystko widzę odrobinę lepiej, niż jest w rzeczywistości. Niemniej jednak ich wtargnięcie na ring w openerze było ok, trochę żałuję, że zawsze musi być jeden schemat! Jaki? Ano taki, że Nexus niszczy np. dwóch, wpadają gwiazdy danego brandu, które zupełnie nie są ze sobą związane, a niektóre nawet feudują ze sobą, ale i tak muszą wygrać tę przepychankę i to rookies są w odwrocie. Po efektownym debiucie żółtych (chyba nikt nie zaprzeczy, że zniszczenie Ceny, komentatorów, spikera, ochrony, ringu to słaby debiut) staną się piekielnie silną grupą. Kiedyś nawet powiedziałem, że byłoby miło, gdyby zdobyli wszystkie możliwe pasy (oprócz kobiet, chociaż może Otunga by mógł go dostać), aby podkreślić ich potęgę.

Jednak jak wspomniałem, Nexus pokazało się z dobrej strony i udowodnili, że mogą brylować bez Wade'a. Nawet Otunga mi jakoś specjalnie nie przeszkadzał, choć zawsze czepiam się go za ten słodki głosik pasujący do polityki federacji i zerowe umiejętności, ale tym razem sobie odpuszczę.

 

Pojawia się JTG i dostaje gładko z Dolphem. Zawsze to jakieś urozmaicenie po serii walk Dolph - Danielson (tak nawiasem mówiąc, chciałbym tę dwójkę zobaczyć w może jakimś Ladder Matchu?). Bardzo chciałbym, aby Shad, nie wiem, załóżmy, że przeprosi JTG i wróci Cryme Tyme. Gaspard totalnie zniknął, JTG pojawił się pierwszy raz od kilku ładnych miesięcy. Lubiłem tę grupę, ale straszna bieda w tym momencie z tą dwójką. Powrót Cryme Tyme, choć niewykonalny, byłby najlepszym możliwym wyjściem dla tej dwójki. A co do tej walki, to Kaitlyn pokazała, że potrafi wyglądać całkiem obiecująco ;)

 

Jeśli chodzi o pas IC, to niestety, ale WWE często tak postępuje, że dają push zawodnikowi, kiedy ten otrzyma nowy theme. Dlatego nei dziwota, że z tej trójki to właśnie M.V.P. wygrał i to on zmierzy się z Zigglerem o pas, chociaż to Dolph powinien wygrać. Plus też jest w tym, że to McIntyre został odliczony, nie Rhodes - taka pierdoła, ale cieszy mnie to, gdyż akcje Cody'ego zawsze stały kilka pięter wyżej w moim prywatnym zestawieniu niż Drew.

 

Reakcja Matta Strikera na wejście Kaitlyn naprawdę fajna ("Oooh, wow!"). Jedynie wynik jest cholernie rozczarowujący... Jakby Vickie jeszcze cokolwiek potrafiła, to ok, ale żenada totalna. Wygrywa z osobą, która występuje w ringu, dlatego siłą rzeczy powinna potrafić walczyć bądź inaczej - WWE powinno tak prowadzić jej postać, aby było widać, że potrafi. A taka porażka z Vickie... No i kolejny raz zabłysnął Matt, ofiarujący Vickie wodę :lol: Ta akcja z rozgrzewką w stylu futbolu amerykańskiego koło ringu... żenada na maksa.

 

Nie wiedziałem, że w WWE kiedykolwiek pojawi się osoba, której wygrana nad Mastersem będzie szmaceniem Masterpiece'a. No i objawił się nam Tyler Reks. Pomijam tę żenadę, bo to jest taka sama żenada jak ten Robbie E z TNA.

 

Jeśli chodzi o main event, to miło ze strony Otungi, że jak na tymczasowego lidera przystało, wziął porażkę na swoje barki. Z Kingstona na upartego mogliby zrobić coś więcej niż obecnie, jeśli tylko poprawi pamięć, jeśli chodzi o skrypt walki. Wracając na moment do segmentu z atakiem na M.V.P. i Kavala. Pogięło? Jaki ma sens atak na tę dwójkę? Ich drogi w ogóle się nie spotkały, no na upartego Hennig mógł się rzucić na Kavala, ale przez te tygodnie od drugiego sezonu NXT mógł to zrobić tyle razy... Edge częstuje finisherem Kane'a, Otungę i zapewnia zespołowi wygraną. Mam wrażenie, że tak jak na RAW oglądamy sobie po trzy RKO na galę, tak na SD czeka nas powrót Spear, Spear, Spear.


  • Posty:  70
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline

Friday Night SmackDown!- 05 XI 2010

 

Alberto del Rio vs Edge- Gdyby nie intro SD! mógłbym pomyśleć, że oglądam Main Event. Panowie zrobili świetne show i w końcu przekonałem się do Alberto'a. Zdecydowanie najlepsza walka programu. Jedynie pojawienie się Nexus bez sensu. Dlaczego bez Ceny? [+]

JTG vs Dolph Ziggler-Skrót "JTG" musi rozwijać się w "Jobber T.... G.....". T i G rozpracuje w najbliższym czasie. :) Teraz na poważnie: Dwóch utalentowanych wrestlerów przyszło i... zrobiło przeciętną walke. Dolph ze swoim powolnym stylem dominował, jak na heela w WWE przystało. Troche więcej ruchu Dolphie, bo na razie mnie nudzisz. Dało się oglądać. [=]

Thriple Threat Match Koszykarz vs Wybraniec vs Ładna Buźka for #1 Contendership for the WWE Intercontinental Championship- Wszystkie trzy gimmicki są lekko idiotyczne, ale przejdźmy do rzeczy. Pojedynek mnie zanudził. Zero emocji, zero podbudowy, zero dynamiki.[-]

Jedyne co tam było dobre to wynik. MVP na mistrza? Zdecydowanie tak!

Reksio vs Mistrzu- Fajna walka dzięki Mastersowi.[+]

Team SmackDown! vs Nexus- Walka bez rewelacji, ale wzbudziła emocje dzięki Edgowi, Kofiemu i Kane'owi. Feud o WHC zaostrza się i tylko na niego czekam na Survivior Series.

inne- Kane jest najbardziej wiarygodnym z mistrzów w WWE od Nowego Roku (od wtedy oglądam wrestling). Heel nie bojący się rywali i nie będący w stajni? Świetnie, niech trzyma pas do Royal Rumble!

Edge jest dla mnie obecnie najlepszym wrestlerem na SmackDown!.

Doszliśmy już do sytuacji GDZIE NA SMACKDOWNIE! NIEMA TAG TEAMÓW!!!!1111 ŻADNYCH!

Feud del Rio-Mysterio przygasa. Może czas na Kaval-Mysterio?


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Kolejny odcinek niebiesko show za nami.

 

Nexus wprowadzili wiele dobrego na SD.Dzięki nim było ciekawie.

Edge z Albertem stworzyli porządne widowisko.Najlepsza walka całej gali.Przyjemnie się oglądało.Pozostał niedosyt,że bez zwycięzcy,ale i tak po wpadnięciu Nexus było interesująco.

JTG w TV-co to za święto.Szkoda,że tak rzadko pojawia się na antenie.Mam nadzieję,że to się zmieni.Nie wiem czemu,ale lubię tego zawodnika.

MVP jako pretendent.Wolałbym Rhodesa.Niech Dolph pas trzyma.Dobrze się sprawuje jak champ.

Nie wiem po co Vickie wchodzi do ringu.Już wolę słuchać jej:EXCUSE ME!Walka cienka.

Main event na początku trochę zamulał,ale w miarę upływu czasu robiło się ciekawiej.

Ładnie jest prowadzony program o WHC.

 

 

:)

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Na wstępie Smacka z 5 listopada 2010 roku otrzymaliśmy porządną walkę, przeprowadzoną w średnim tempie w wykonaniu prawdziwego main eventera oraz niemalże debiutanta, który do tego miana pretenduje. I tu nagle wpadają Nexus ciągnięte przez Otungę i rozwalają cały ten klimat.

JTG pojawił sie w ringu i w telewizji by jobbnąć Zigglerowi. Ziggler pojawił się, by wpadła Vickie i Kaitlyn. Taka to smutna filozofia dla czarnoskórego zawodnika.

Walka o mozliwość walki o pas Interkontynentalny trochę mnie zaskoczyła swoim poziomem, gdyż ta trójka średniaków w ringu nie była taka zła. Może zaskakiwać wygrana MVP, lecz zaskanowiłbym się, czy Piękny i Gładki ma feudować ze swoim byłym partnerem i przejśc faceturn?

Walka Vickie i Kaitlyn- brak mi słów (pozytywnych)

Reks vs Masters- krótka walka, zjobbowanie Chrisa i co będzie z tym dzikusem Tylerem?

W main evencie widać było kilka oczywistości- del Rio opuszczając drużynę ładnie się uśmiecha, push dla Edge'a nie zna krawędzi, Nexus bez lidera to nie to.

I w poniedziałek Otunga dostanie ostry opierdol od Anglika za taką samodzielność. I DAvid wyjdzie na taką Jakubiak z WWE a nie polskiej sceny politycznej :(

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  178
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2010
  • Status:  Offline

Dobra pierwsza walka Edge z Alberto Del Rio. Nexus bach bach po walce. Ostatnia walka też ładna i przesłanie od Edge. Jak już wspomniał RR Nexus bez lidera to nie to. Walka Vickie i Kaitlyn słaba i nudna. Cieszę się że Ziggler nie przegrywa walk. Bo z niektórymi Championami to było tak że o pas wygrywa walkę a zwykły Match bez pasa to przegrywa. Potem ciachnę edyta i git.

18743890924d41ae26e8e9c.jpg


  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

I DAvid wyjdzie na taką Jakubiak z WWE a nie polskiej sceny politycznej

 

A Wade na Kaczyńskiego

 

Mi się podobał pomysł aby chociaż raz pokazać Nexus bez swojego prezesa. Otunga dobrze sobie poradził jako tymczasowy lider, ale do ringu niech nie wchodzi. Ciekawe czy w poniedziałek go wyjebią czy będzie tylko ostra pogadanka

 

Edge Edge Edge! Bardzo mnie cieszy, że odbudował swoją pozycję Main Eventera, przyzwoita walka z Alberto

 

Byłem ździwiony tym, że Kane zaatakował Nexus... z wiadomych przyczyn. Czekałem na to, że w Main Evencie Kane odwróci się od "swoich" i pomoże wygrać Nexusowi, co prawda szajba mu odbiła ale nie o to mi chodziło. Widocznie "układ" jest na lini Barrett - Kane, a nie Nexus - Kane

 

Vickie vs Kejtlyn - mnie to tylko komentarz rozwalał na łopatki, nawet na SD! nabijają się z poziomu walki. "Match of the year", "Wrestlemania came earlier" coś w tym stylu


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

Vickie vs Kejtlyn - mnie to tylko komentarz rozwalał na łopatki, nawet na SD! nabijają się z poziomu walki. "Match of the year", "Wrestlemania came earlier" coś w tym stylu

To mi się właśnie podoba. Oni wiedzą o tym że poziom div w WWE to jest żenada i nie starają się tego ukrywać. Najpierw Cole, a teraz Striker :)


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Cytat:

Vickie vs Kejtlyn - mnie to tylko komentarz rozwalał na łopatki, nawet na SD! nabijają się z poziomu walki. "Match of the year", "Wrestlemania came earlier" coś w tym stylu

 

To mi się właśnie podoba. Oni wiedzą o tym że poziom div w WWE to jest żenada i nie starają się tego ukrywać. Najpierw Cole, a teraz Striker

i właśnie za to kocham NXT serię 3 oraz czasami Smackdowny z Vickie. Ostatnio przecież Cole i Striker wstali z miejsc gdy Guerrero wypadła z ringu a ten drugi częstował ją wodą. Szkoda tylko, że Kaitlyn może ma ciekawą osobowość, lecz w ringu nie może pokazać w sumie jakis super umiejętności, gdyż nie ma z kim przeprowadzić walki, skoro już 2 razy walczyła ze swoją pro.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  283
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2010
  • Status:  Offline

Edge vs del Rio - zdecydowanie najlepsza walka, lecz szkoda, że Nexus interweniowało

 

JTG vs Ziggler - dla mnie walka byla slaba i wedlug mnie JTG powinien pogodzić sie z Shad'em, a Ziggler po dobrych walkach z Bryan'em mógłby utrzymać ten poziom

 

MVP vs Drew vs Rhodes - wg mnie najlepszym rozwiazaniem bylo zwycięstwo Montel'a mam nadzieję, że dostanie push

 

Reks vs Masters - kolejne zwycięstwo Reks'a, co do walki nudna

 

SD! vs Nexus - walka jak na ME to srednia, dobrze, że walka o WHC zapowiada sie coraz lepiej, Otunga jako lider - zalosne to Gabriel pod nieobecność Barrett'a i Jaska powinien byc liderem

Zapraszam do czytania i komentowania mojego diary

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=29758

20087375664dc174548c19c.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Edge vs Alberto del Rio - dobrze, że Nexus interweniował bo nie warto, żeby Alberto jobbował Edgeowi. A na odwrót to już w ogóle byłby bezsens przy obecnym pushu dla Edgea.

 

JTG vs Ziggler - taki tam wypełniacz czasu. Obejrzałem jednym okiem.

 

MVP vs Drew vs Rhodes - Nie lubię MVP ale wynik walki był z góry przesądzony. Wiadomo, że Drew McIntyre z Codym Rhodesem maja na pieńku i MVP na tym skorzysta. Osobiście wolałbym, żeby Cody wygrał tą walkę. Z całej trójki - najciekawszy wrestler. Ale nie rozpaczam jakoś szczególnie.

 

Tyler Reks vs Masters - nie wróżę wielkiej kariery Tylerowi. No chyba, że będą go nam na siłę wciskać.

 

SD vs Nexus - najciekawsza walka wieczoru chociażby z uwagi na obsadę. Znowu Edge zrobił demolkę. Spear na Kanie. Jak podkładają Kane'a przy okazji takich eventów to węszę, że jednak na SS obroni pas. Podobał mi się foch Alberto. Jego feud z Reyem przygasa (jak ktoś to wcześniej zauważył) ale powiem szczerze, że czuję tutaj pewien niedosyt. Nie obraziłbym się gdybym zobaczył jeszcze jedną ich walkę na jakiejś ważnej gali. Najlepiej taką, w której po jakimś naprawdę chamskim oszustwie Alberto byłby górą. :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 252
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Podobał mi się foch Alberto. Jego feud z Reyem przygasa (jak ktoś to wcześniej zauważył) ale powiem szczerze, że czuję tutaj pewien niedosyt. Nie obraziłbym się gdybym zobaczył jeszcze jedną ich walkę na jakiejś ważnej gali. Najlepiej taką, w której po jakimś naprawdę chamskim oszustwie Alberto byłby górą. :D

 

Problem w tym, że tak ważny feud (w końcu heelowy debiutant pojechał czysto samego Krasnala! :shock: ) nie miał jeszcze ani jednego pojedynku ("jeden na jeden") na PPV, co jest dla mnie normalnie śmieszne i nie wyobrażam sobie zakończenia tego angle'a bez finalnego rozstrzygnięcia na którymś z PPV's (niestety patrząc jak powoli zaczynają Del Rio przykręcać kurek z pushem - obawiam się, że finalnie będzie musiał wówczas jobnąć Reymondowi :roll: )

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Taki sobie SmackDown!, fajnie, że Nexus nie ograniczają się tylko do RAW i próbują zdominować całe WWE. Fajny main event, bo znów dużo się działo i na pewno nie wiało nudą. To, że MVP wygrał Contendera jest śmieszne, ale było do przewidzenia, bo przecież nie zrobiliby walki heel vs heel, a jak im brakuje kandydatów to niech Kaval wykorzysta shota i będzie po sprawie. Vickie vs Kailtlyn akceptuje, ale litości, nie w ringu!

 

Problem w tym, że tak ważny feud (w końcu heelowy debiutant pojechał czysto samego Krasnala! :shock: ) nie miał jeszcze ani jednego pojedynku ("jeden na jeden") na PPV, co jest dla mnie normalnie śmieszne i nie wyobrażam sobie zakończenia tego angle'a bez finalnego rozstrzygnięcia na którymś z PPV's (niestety patrząc jak powoli zaczynają Del Rio przykręcać kurek z pushem - obawiam się, że finalnie będzie musiał wówczas jobnąć Reymondowi :roll: )

 

Tak się układają te WWE PPV, że zbyt dużo jest Elimination Matchy ostatnio i dlatego indywidualne feudy na tym cierpią. Ich program jest tak długi, że mogą go podbudować jeszcze bardziej na Survivor Series i zakończyć na TLC w jakimś gimmick matchu. Sprawa pushu Del Rio wygląda nieciekawie, bo rzeczywiście nie jest już tak fajnie bookowany jak na początku, ale biorąc pod uwagę problemy zdrowotne Reya to może dają zwyciężyć meksykańskiemu arystokracie. ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Jeśli chodzi o SmackDown, to nie zauważyłem żadnej tragedii. Bywały gorsze bądź lepsze momenty, ale ogólnie nie było strasznie. Co prawda mógłbym napisać, że show było dobre, bo "Vickie Guerrero ma większe piersi", ale to nie byłoby nawet śmieszne, dlatego przechodząc do konkretów:

 

- Pojawiła się Vickie, która zabroniła Nexus wpaść do ringu i sklepać Edge'a, bo inaczej Otunga przegra walkę i wyleci z grupy. Można nie lubić Vickie, ale faktem jest to, że jest milion razy ciekawszym GM-em od Teddy'ego Longa, który jest po prostu bezbarwny. Vickie wystarczyło, że nie pozwoliła Nexus zlać byłego męża, a już nikt nie buczał/gwizdał jak mówiła. No i to też jest taki plus, że ona, Teddy i anonimowy GM z RAW pojawiają się łącznie rzadziej, niż sam Eric Bischoff w TNA. Fajnie wyglądała ta akcja ze Spearem, kiedy to Otugna poleciał na Henniga i Harrisa.

 

- Albercik pokazany na backstage'u jak jedzie samochodem, puszcza oczko do kamery. Trochę jestem rozczarowany, bo miałem nadzieję, że postać występująca w Meksyku pokaże coś więcej w WWE, a on dopasował się w przeciętny poziom umiejętności u Vince'a. Ale to też może być powodem okrojenia move setu, ale mniejsza o to. Wygrywa po tym swoim Armbarze i nadal ciągną ten jego spór z Reyem (który co ciekawe rozpoczął się pod koniec sierpnia, a na PPV nie zmierzyli się ani razu) - pewnie więc wcisną ich do walki Team Rey vs. Team Alberto, bo Survivor Series tuż tuż, a żadnej walki nie ma jeszcze elimininacyjnej.

 

- Natalya wygrywa z Laylą. Ciekawe czemu nie pojawiła się Michelle, może była na grobie męża? Wiem, słaby żart. Dobra, wygrywa Natalya i na Survivor Series pewnie zgarnie tytuł.. Nie widzę innego wyjścia zbytnio, a taki handicap match, to niezła droga do rozdzielenia LayCool i stworzenia feudu między nimi, chociaż nie ukrywam, że nie mam nic przeciwko tym panią i Laylę w parze z Michelle mogę jeszcze pooglądać, choć trwa to już z rok.

 

- Taka mała pierdoła, ale co w Lumberjack matchu w roli drwali na niebieskiej gali (niezły rym) robili Goldust i Primo z RAW? Jak mniemam z racji tego, że tapingi SD i NXT są tego samego wieczoru, to zostali na SD i zahaczyli tę galę? O, Finlay żyje. Dobra, co do samej walki, to przewidywalna była jak cholera (wiadomo było, że jedynymi postaciami wśród drwali, którzy mogą zrobić krzywdę Adamowi, byli ci źli - a więc Albercik czy Swagger). Nawet dobrze się stało, że pojawił się Kane, bo przynajmniej przypomniał, że zmierzy się z Edgem za tydzień na Survivor Series. Szkoda tylko wyniku, bo Otunga to wielkie drewno i była realna szansa, aby wzmocnić tę grupę (Nexus), pozbywając się najsłabszego elementu.

 

- Walka o pas Interkontynentalny była całkiem ok, mnie się nawet spodobała. Dobrze się stało - z punktu widzenia oczywiście ringowego - że Ziggler jest tym mistrzem, bo walczyć potrafi, M.V.P też, dlatego oglądało się to tak zjadliwie. Końcówka to typowa wygrana heela, więc też nie ma się czego doczepić. Muszę przyznać, że zaczynam lubić coraz bardziej Dolpha i faktycznie, co zauważył swego czasu N!KO, przeglądając wcześniejsze proma Dolpha, naprawdę bardzo przypomina Mr. Perfecta.

 

- "God save your teeth!" :lol: Dobrze, że porady Cody'ego zmieniły trochę formułę, bo stawały się już nudne, a tak zawsze jakieś urozmaicenie.

 

- Sam main event nie mógł zachwycić, bo jak w jednym ringu pojawiają się takie dwa wielkoludy, to wielkiego widowiska nikt spodziewać się nie mógł, ale nie oznacza to, że było do niczego. Znośnie. Ciekawiej się jednak zrobiło w momencie, gdy kamera pokazała zakneblowanego i przywiązanego do krzesła Bearera, który chwilę później pojawił się wraz z Edgem na rampie. W końcu jakiś nowy element, przez co ten konflikt może stać się ciekawszy, choć motyw z pewnością oklepany. Ciekaw jestem jaki będzie dalszy los Paula w rękach oportunisty.


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Jak dla mnie dobre SD! Zdecydowanie najlepsza tygodniówka wwe od dobrych paru tygodni.

Segment otwierający z Edgem , Vickie i Nexus był ok. Oprócz ogłoszenia stypulacji meczu między Davidem, a Adamem nic ciekawego tam nie było ,ale jakoś trzeba było zacząć show.

 

Walka między Alberto, a Kofim całkiem dobra , szkoda tylko że Del Rio ma tak mało akcji w swoim movesecie (przydał by mu się jeszcze jeden finisher , bo ten Armbar się pewnie niedługo znudzi).

 

Walka div moim zdaniem dobra . Jedna z niewielu walk kobiet jaką ostatnio oglądałem bez przewijania. Wygrała Natalya .Ciekawi mnie teraz jak się potoczy starcie o pas div na nadchodzącym ppv.

 

Otunga vs Edge , no tu akurat spodziewałem się interwencji Kane'a tak też się stało. Jakoś nie chciało mi się wierzyć w wyrzucenie Davida z N , zwłaszcza po tym jak na Raw pomógł Barretowi wgrać walkę.

 

Walka o pas IC dobra. Ostatnimi czasy podoba mi się praca mvp w ringu i to że poszerzyli mu nieco moveset. Dobrze że wygrał Dolph, a Montel stracił shota bo jakoś nie wyobrażam go sobie jako mistrza IC.

 

Segment Codiego , jak dla mnie świetny. Dobrze że dostał mikrofon bo spisał się naprawdę dobrze. Jednak po tym co widziałem niema co liczyć na faceturn w najbliższym czasie.

 

ME do obejrzenia ,nie spodziewałem się tu widowiska , głownie z racji tego że w walce brał udział Show , a wiadomo jak ciężko wykonać na nim jakiś slam czy inną efektowną akcje. Nie mniej nie było źle , chociaż końcówka była dosyć przewidywalna , z racji interwencji Kane'a w starciu Edga.

 

Fajnie podgrzali atmosferę przed starciem o pas whc , ale przydało by się zrobić coś w celu wypromowania meczów eliminacyjnych.

21141536044eac5162deaab.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 004 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Zero hour bardzo przyjemny Trios match wszyscy się pokazali no i w końcu wrócił Bowens z nowym theme songiem tylko ja bym to inaczej rozegrał Caster powinien wygrywać te wszystkie open challenge a na PPV przegrać właśnie z Bowensem.   Główna karta opener świetne stracie z bardzo mocno rozpisanym Kevinem wiadomo, że wygrać musiał Will, ale walka miodzio. Walka o pasy tag team nie miałem żadnych oczekiwań i wynik ani przez moment nie był nie pewny. MJF chce robić z MVP biznes, więc jego pojawienie się nie było z dupy. Akceptowalne heelowe zagranie. Mercedes Moné vs. Julia Hart - przyjemna walka bez szału z boczem Moneciary, ale i tak bez bolesny seans. Spoko walka o pasy Trios z przewidywanym heel turnem FTR no to co raz bliżej FTR vs Cope i Cage. Następnie walka o pas kobiet szczerze bardzo dobrze wypadła Megan Bayne dla mnie przyszła mistrzyni ma wygląd jest duża a przy tym dobra w ringu aż były momenty gdzie pomyślałem a może już dzisiaj na nią postawią. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe kolejne solidne stracie tej dwójki ich chyba czwarta walka nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) przysypiałem na tej walce najwyższy czas aby Jericho na trochę zniknął z TV zrobi to dobrze jemu i rosterowi. Przekombinowana końcówka. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole w końcu do singlowego złota się doczłapał Cole. Walka z psychologią ringową, więc temp rwane. Prywatnie uważam, że Ricky Starks jako mistrz TNT robiłby lepszą robotę niż Garcia i wolałbym żeby się zamienili miejscami w federacjach, ale nie rządzę w AEW. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey, ale to był banger co za tempo cały czas coś się działo nie wiem kiedy pół godziny zleciało. Face to face Okada vs Omega moje przewidywania walki unifikacyjnej raczej sie sprawdzą. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland choć rozum mówił Mox to serce postawiło w typerze na Swerva pomyślałem a może na ALL IN zrobią rewanż za zeszłoroczne stracie Will vs Strikland o pas, ale tym razem wygra Will bo, że Ospreay wygra Owen Hart w tym roku to jestem pewien i to on jednak skroi z pasa Moxa. Interwencja Bucksów nie była z dupy jak znikali 6 miesięcy temu i niszczyli te papiery to właśnie przy pojawieniu się grupy Jona zobaczymy jak to pociągną. Żaden Darby nie skroi Moxa po powrocie z wspinaczki tylko Will. Dobra gala na 10 walk głównej karty 2 słabsze a reszta dobra, bardzo dobra lub genialna czyli 3 way z Omegą i resztą.  
    • Grins
      No nie byłbym tego taki pewien, tutaj dostaliśmy solidny segment gdzie Rollins powiedział kilka gorzkich słów w kierunku Heymana, nie zapominajcie ogółem że Heyman prawie od zawsze był Heelową postacią i się wgl nie zdziwię jak zrobi w chuja Punka i Romana przez co Rollins to wygra, takie mocne pierdolniecie nikomu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie aby obejrzeć tą walkę a po dzisiejszym segmencie szansę Rollinsa stale rosną. Wracając do samego segmentu, sztosik i to bardzo mocny obejrzałem go w całości i na prawdę Rollins zajebiście się wkręcił w ten program, mimo że dostaliśmy tak mało segmentów jeśli chodzi o ten konflikt to i tak uważam że to jeden z najlepiej prowadzonych programów jeśli chodzi o RTWM, solidne proma, segmenty czego chcieć więcej? I muszę przyznać że ten program zapadnie mi w pamięci, ogólnie dodatek w postaci Heymana w tym programie to istny majstersztyk i ogólnie Amerykańska widownia chyba podłapała Europejski Vibe'ki i zaczęli nawet śpiewać " Roman Reigns " przyszły czasy że Amerykańce zaczęli się uczyć od Europejczyków jak dopingować i chantować  Ale i tak nie dorastają nam do pięt.  Bez przesady to tylko i wyłącznie wina WWE że nie potrafili rozpisać solidnie Jey'a w tym programie, gdyby rozpisali to tak brutalnie od samego początku to nie byłoby tych wpadek, ja tam ogólnie nic do Yeetmana nie mam, typ ma charyzmę i ogólnie dobrze mi się ogląda jego walki i nawet jak prowadził program z Romanem to był fajnie rozpisany, tutaj zawinął booking i to nie jest już wina samego Jey'a...  Wracając do segmentu okej, Jey dał słowo że obudzi w sobie złość podczas WM i skopie dupę Gunther'owi  Jeśli za tydzień dostanie wpierdol to na WM wyjdzie już z pasem, jeśli skopie dupę Guntherowi za tydzień to przejebie tą walkę, no zobaczymy jak to wszystko się potoczy.  Ja pierdole Bron co za spear'a wykonał Carlito z pewnością zapadnie mi to w pamięci, widzę że idą we walkę wieloosobową mam nadzieje że to będzie Ladder Match wtedy to będzie totalny rozpierdol.  Women's World Championship podpisanie kontraktu po raz 1000 raz  No ogólnie trzeba się przygotować na najgorszy scenariusz czyli Biancka z pasem ale publika co raz bardziej na nią buczy, niech nie zwlekają i dadzą jej ten Heel Turn w końcu.  Poza tym chuj w dupę Hunterowi że po powrocie do Hamburgerowni starają się robić tak dobre show a w Europie robili wszystko na jedno kopyto i cały program Ceny z Cody'm wyszedł średnio jedna z największych atrakcji a nie ma na tą walkę żadnego polotu i to jest chujowe. 
    • PTW
      MISTRZOWSKIE WYZWANIE NOWEGO CZEMPIONA! Najszybszy wrestler w Polsce ukoronował miesiące ciężkiej pracy zwycięstwem w Ladder Matchu i został pierwszym w historii mistrzem PTW Underground. To legendarne starcie zostanie w naszych głowach i sercach na zawsze, ale nie ma czasu na oddech - teraz trzeba bronić pasa i udowodnić światu, że zdobycie go nie było dziełem przypadku! PTW Underground Championship Match Max Speed vs. Conte Pierwszym rywalem, który będzie próbował wyszarpać Maksowi mistrzowski tytuł będzie nikt inny jak Conte McStevenson - włoski gladiator, który w tempie porównywalnym do Speeda zdobywa poklask i uznanie na terenie Italii, a w planach ma szarżę na całą Europę. Misja ambitna, owszem, ale wykonalna z bardzo prostego powodu - Conte jest bardzo trudny do powstrzymania! Przekonał się o tym między innymi Spartan PTW, który na włoskiej ziemi podejmował gospodarza, a ich walka była niezwykle zaciętą i wyrównaną batalią. Jak Włoch poradzi sobie u nas z przeciwnikiem o zupełnie innym stylu walki? Czy Max Speed potwierdzi mistrzowską klasę, czy przyjdzie mu rozstać się z tytułem już teraz? Wpadajcie w sobotę, by zobaczyć ten fenomenalny pojedynek na żywo! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
    • Kaczy316
      Zaczynamy w sumie od czegoś dość interesującego, bo tytuł Women's World jest na podeście i Pearce stoi obok niego chcąc to wszystko wyjaśnić, więc po kolei zaprasza do ringu zawodniczki, które kończyły ostatnie Raw, najpierw Iyo Sky! Później Pianek. Czemu Pearce zapowiedział Ripley jako reprezentującą Judgment Day? Czy byłą reprezentującą? Nie wiem może czegoś nie wyłapałem, ale Ripley wbija! Pearce w sumie bez zbędnych ceregieli zapowiada, że Iyo ostatecznie będzie broniła tytułu przeciwko Piankowi i Ripley w Triple Threacie, a Pianek jest wkurzony, bo ona zasłużyła na walkę, a Rhea tak sobie doszła do pojedynku na WM, znowu w sumie mamy to samo, Rhea i Pianek się kłócą, Iyo jest totalnie ignorowana przez obydwie, więc na koniec wykonuję Springboard Dropkicka w plecy Ripley, ta wpada na Pianka i obydwie leżą xD, dobry segment, ale mam wrażenie, że widzimy to cały czas w tym feudzie, ale niech będzie. Uuuuaaaa mamy oficjalne potwierdzenie Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny na WM, Bron vs Balor vs Penta vs Dominik, świetnie to wygląda, liczę tu na Dominika osobiście. Na backu mamy JD i Balor nie jest zbytnio zadowolony z tego Fatal 4 Wayu, ale potem wspiera Doma trochę. Bayley vs Lyra o tytuł Women's Intercontinental, to może być ciekawy pojedynek. Ponad 13 minut świetnego pojedynku, Panie bardzo dobrze się spisały, dużo w tej walce można było zobaczyć, ale było bardzo dużo chemii pomiędzy zawodniczkami i to chyba to sprawiło, że ten pojedynek tak wyglądał, świetnie się to oglądało, Lyra broni po no w sumie nie pamiętam jak to się nazywało, ale coś w stylu roll upu, w sumie szkoda, bo zobaczyłbym Bayley z tytułem, ale jeszcze będzie okazja, kurde Bayley odmówiła Lyrze przytulenia na początku, chociaż wróciła i przytuliła, ale też tak dziwnie spoglądała na tytuł i od razu wyszła, zapowiada się jakiś heel turn? Być może. No i czas na El Grande Americano w akcji! Chociaż to Six Man, a myślałem, że dostaniemy jego singlowy pojedynek, ale no niech będzie, American Made i El Grande Americano vs lWo, walka powinna być bardzo dobra. Ulala Ivy dała coś metalowego dla El Grande Americano i ten włożył to pod maskę i zaczął rozdawać Headbutty, na koniec Diving Headbutt dla Dragona i dał zwycięstwo swojej drużynie! Bardzo fajny pojedynek około 10,5 minuty bardzo przyjemnego pojedynku i EL Grande Americano dalej ciekawi, fajne jest to story, przyjemnie się ogląda. Gunther wbija na ring czyli pora na jego segment z Jeyem! Zobaczmy co tam mają nam Panowie do powiedzenia! No i w sumie gość nic nie powiedział, wziął mikrofon, ale od razu na ring wbija Jey! Ale Jey jaki poważny kurde fajna taka zmiana. Co to był  za świetny segment, Jey tylko mówił, ale Gunther robił samą mimiką wszystko, nie musiał nic mówić, twarz mówiła za niego, świetne to było, a Jey to co powiedział chwytało za serce, chłonąłem każde słowo, mega emocjonalny segment, zapowiedział, że na WM nie będzie już tym samym człowiekiem, ciekawe czy tak faktycznie będzie, ale powiem tak, każdy scenariusz mi tu się będzie podobał, zarówno rozwalenie Jeya przez Gunthera jak i wygrana underdogowego Jeya, powiem więcej, przez to Raw i to w zeszłym tygodniu zostało zrobione 1000 razy więcej niż przez ostatnie 2 miesiące od Royal Rumble, co mówi, że jak WWE chcę to potrafi, ale trzeba chcieć, hype jest, jak dla mnie mógłby to być main event na ten moment, chociaż wiemy, że nie będzie, ale nie byłbym zły, ten feud się ogląda tak dobrze obecnie, powinno tak być od początku i jeszcze ten Jey, który chciał uciszyć publiczność, żeby nie chantowała "Yeet" szkoda że niektórzy nie posłuchali, ale większość na szczęście posłuchała.   ŁOOOOOOO EL GRANDE AMERICANO VS REY MYSTERIO NA WM! Pewnie ta walka została tam ogarnięta przez to, że wypadła walka KO z Ortonem, ale i tak sztos, Gigachad dostanie singlowy pojedynek na WM, a to, że jako El Grande Americano ani trochę mi nie przeszkadza, świetnie to będzie wyglądało!   War Raiders vs The New Day, kurde War Raiders byli fajni na początku, ale teraz nie ma na nich pomysłu, więc albo niech znajdzie się pomysł albo niech TND przejmują pasy, pomimo, że trochę zmarnowali potencjał heel turnu to dalej The New Day jest ciekawsze i nawet częściej się pojawia, sama walka musi wyjść dobrze, te dwa teamy zawsze ze sobą dawały radę nawet w singlowych pojedynkach. Oj chyba dostaniemy rewanżyk na WM albo na kolejnym Raw, około 8 minut fajnej walki, ale niestety DQ po tym jak było zamieszanie z krzesłem, a Ivar trzepnął krzesłem Xaviera, po walce oczywiście The New Day o wiele lepiej wykorzystuję broń, ale i tak to dobrze wygląda.   Penta vs Dom, dwaj uczestnicy Fatal 4 Way Matchu o tytuł IC na WM LECIMY!!! Około 9 minut bardzo przyjemnego pojedynku, a po walce oczywiście mamy brawl, próbę rozwalenie Penty, który wygrał ten pojedynek, ale wbija Bronik! Bron sobie porozwalał każdego, Carlito, Doma i Pente, ale zapomniał o Balorze, który wbił i zaatakował młodego Steinera i nawet zapozował z tytułem IC, fajnie wygląda, ale dalej liczę, że F4W wygra Dominik imo zasługuję najbardziej, Balorowi czy wygra czy nie to różnicy nie zrobi, chociaż Balor mógłby wygrać, a na Raw po WM Dom mu odbiera pas, też byłoby git, ostatecznie i tak Breakker jako ostatni stoi na nogach.   Next Week: AJ Styles vs Karrion Kross, meh ten pojedynek widzieliśmy już sporo razy chyba w 2023 jakoś z tego co pamiętam, ale nie zachwycał kompletnie, więc meh feud był mierny bardzo, nie wiem czy coś się zmieni poza scenerią z niebieskiej na czerwoną, ale można mieć nadzieję. TRIBAL CHIEF POWRACA NA RAW! Ulala, kolejny raz Roman w drodze do WM? Toć to jakieś święto, niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego Roman bez pasa pojawia się częściej podczas Road to WM niż Roman z pasem gdzie z pasem był najważniejszą osobą w federacji pod każdym względem, a teraz fajnie że się pojawia, ale nie jest to aż takie koniecznie, bo Punk z Sethem na spokojnie by feud pociągnęli xD, ale nie będę narzekał, po prostu ciekawi mnie myślenie WWE. Kurde niewiele zapowiedzi na ostatnie Raw przed WM, ale może będzie git.   Czas w sumie na ostatni segment wieczoru, Heyman w ringu, który mówi, że ma zamiar być lojalny wobec zarówno swojego Tribal Chiefa jak i CM Punka i chcę, żeby to było jasne, ale przerywa mu według spekulacji wielu fanów PRZYSZŁY NOWY PAUL HEYMAN GUY SETH ROLLINS! Oj Seth robi to co Seth robi najlepiej manipuluję i to mam wrażenie że dość heelowo, mam dziwne wrażenie, że gość naprawdę chcę przekabacić Heymana na swoją stronę, mówi o tym czego Roman i Punk dla niego NIE ZROBILI, piękne manipulację, pasujące do Setha, ale samo promo i samo zachowanie naprawdę mocno heelowe według mnie, kurde jeszcze pod koniec grozi Heymanowi, że może go usunąć z tej sytuacji jednym stompem w tył głowy, Rollins mocno prowokował Heymana i ten aż się odezwał i złapał Setha nawet, przy próbie ataku na Heymana jednak Punk wbił na ring i mamy brawl! Brawl wygrywa Rollins, nie był to jakiś mega duży brawl, ale był okej, Heyman prawie Stompa oberwał, a Seth mocno heelowo oj mocno, ale feudzik świetny i mega emocjonalny, świetny segment. Plusy: Segment początkowy i ustalenie Triple Threat Matchu o Women's World Championship Women's Intercontinental Championship Match El Grande Americano i American Made vs lWo Segment Jeya i Gunthera El Grande Americano IS GOING TO WRESTLEMANIA! Potencjalne The New Day vs War Raiders przeciągnięte do WM Penta vs Dominik i feud o tytuł Interkontynentalny Segment końcowy i ogólnie cały feud Romana, Setha i Punka Podsumowanie: Co to było za świetne Raw, od początku do końca było czuć, że mamy okres Road to WM, znowu wszystko miało sens, wszystko wyglądało co najmniej bardzo dobrze, nie było palenia czasu i zbędnych rzeczy, mega Raw kolejne z rzędu!  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...