Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

MizTV

Aj znów gada o tym, że jej niedoszły kochanek ( tym razem Cena) bawił się jej sercem. Powtarza się już to, ale AJ wypadła nieźle podobnie, jak każdy. To był dobry odcinek MizTV. Zdecydowanie lepszy od poprzedniego i mam nadzieję, że taki poziom zostanie.

 

Long sprowadza Maddox'a, a Booker'owi się to nie podoba. Pewnie Brad znowu przegra. :roll:

 

Pierwsza walka - Damien Sandow vs Sin Cara

The shield ponownie w akcji. Dorwali Rey'a, który znowu będzie mieć przerwę pewnie. Sin Cara większą, bo podobno rzeczywiście dostał po tym urazu. Nie wiem czy to brak umiejętności, czy ten facet ma po prostu pecha. :/

 

Druga walka - Santino Marella vs Tensai

Trochę mnie to irytuje. Już nie mówię o tym, że Tensai przegrał, ale o sposobie w jaki to się stało. :?

 

Dobrze, że mamy Team Hell No! :) Jedna z niewielu rzeczy, które można oglądać na niebieskiej gali.

 

Trzecia walka - Wade Barrett & Prime Time Players vs Kofi Kingston & Team Hell No!

Stawiałem na Face'ów. Trafiłem. Walka dość długa i trochę nudna.

 

Sheamus jest teraz ziomkiem to Jasio może się zwierzyć.

 

Przemowa CM Punk'a

Co tu mówić? Jak zwykle świetnie. :D Rozbawiło mnie wymachiwanie tymi laskami jak przyszedł Ryback. Jeszcze z taką powagą na twarzy. :lol:

 

Czwarta walka - Ryback vs Antonio Cesaro

Kolejna walka między nimi. Ucieczka Antonio się nie udała tym razem i czysto pokonany. Dobrze przynajmniej, że nie od razu i przez pewien czas nawet widziałem szanse na jego wygraną.

 

Ten mały brawl był nawet fajny. Dziewczyny ostro pojechały. :twisted:

 

Piąta walka - Diva's Championship: Eve Torres © vs Kaitlyn

Nie miałem wątpliwości, że Eve pas obroni. Końcówka już nie, tak spodziewana. Chytra zagrywka, jak to na Heel'a.

 

Zakładam, że dojdzie kiedyś do walki między Show'em, a E.

 

Szósta walka - Brad Maddox vs Brodus Clay

Nie wierzyłem w wygraną Brad'a. Znów atak "tarczy".

 

Siódma walka - Dolph Ziggler & Big Show vs Sheamus & John Cena

Nie było tak źle. Nawet dało się obejrzeć. Czekam na odpowiedź Cena'y w kierunku bodyguard'a nowej pary. :twisted:

 

Jak, co tydzień.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To trio zaczyna mi się podobać.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Z całym szacunkiem dla AJ i jej umiejętności aktorskich - naprawdę jest wyróżniającą się kobietą w WWE - ale nie zdzierżę kolejnego zabierania spotlighta Zigglerowi. Gość na to nie zasługuje. Dopiero co dali mu się uwolnić od skrzeczącej małpy i już wcisnęli w kolejny, pieprzony, miłosny storyline. Really? Really?! Po reakcji jaką Dolph zebrał na TLC gość powinien budować swoją pozycję na przyszłego mistrza WHC SAMODZIELNIE. A nie stać w cieniu pani Lee (wokół której wszystko się teraz siłą rzeczy kręci) oraz jakiegoś bliżej nieznanego mi (NXT nie oglądam) mięśniaka, którego widocznie MUSIELI kurwa dorzucić, żeby heelowie sobie jakoś radzili. No bo przecież przestanie bookowania Dolpha na ostatnią cipę byłoby za trudne. Trzeba kurwa ściągać specjalnie z rozwojówki czarnego Rybacka w heelowej wersji... genialne, rzeczywiście.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Przyznam, że podobało mi się, kiedy cały roster wyszedł do losowania przeciwnika dla Showa, do tego przy muzyce Rev Theory. Tylko ten jeden moment z całego segmentu... Bo pogadanka była straszna, a Santino dostający szansę na pas - tak samo.

Jednak Santino nie zawalczy... Debilne to było. Ricardo dobrze wygląda z pasem :D

Skoro pozbyli się jednego, to drugiego też wywalą, teraz to już było oczywiste. Del Rio, a to niespodzianka... :P

 

-Big E jako pomocnik Zigglera jest OK. Chwycił go w powietrzu i prawie się nie poruszył. AJ też daje radę. Ale i tak chciałbym zobaczyć, jak Dolph radziłby sobie sam.

 

-Znowu Maddox. Koleś "bez kontraktu" bawi bardziej niż wielu "wyjadaczy". Niech dostaje baty, kiedy trafi na jobbera i wygra, to cała magia zniknie ;)

 

-Kolejny fajny filmik od The Shield. I believe in The Shield.

 

-No i ME bez zakończenia, pełna profeska.

 

Tradycyjne nudy z jaśniejszymi punkcikami.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie pamiętam kiedy ostatnio SD! było lepsze niż RAW, na szczęście w tym tygodniu się udało. Niestety nie jest to zasługa przebłysku geniuszu u niebieskich bookerów, a najgorszego RAW w tym roku. Samo SmackDown takie jak co tydzień, czyli nic ciekawego. W pierwszym segmencie od paru ładnych tygodni dostajemy albo MizTV albo grubego i rudego. W tym tygodniu wybór padł na feud o WHC. O samej gadce nie będe pisał bo nie za bardzo jest co. Jednak po niej mamy jeden z plusów SD! czyli losowanie contendera. Daję to jako plus bo to nowość, co na Smacku ostatnio jest rzadkie. Przyznam szczerze, że byłem przekonany, że wylosują rudzielca, na (nie)szczęście stało się inaczej. Santino szybko wyeliminowany, tak jak następny w kolejce Ricardo. Logiczne, że szanse dostał ADR. Nie pamiętam dokładnie kiedy( Capitol Punishment ?) ale Del Rio już walczył z Showem, tylko w odwróconych rolach. Wtedy walki nie było jeśli dobrze pamiętam z powodu Marka Henrego. Dzisiejsza walka już się odbyła i niestety nie okazała się zbyt przyjemna. Oczywiście najgorzej nie było, ale jako ostatnia walka w WWE w 2012 roku ? Słabo. Końcówka zwiastuje nam dodanie Alberto do walki na RR. Fajne rozwiązanie, bo nie zniósłbym już Showa i Sheamusa. Sam koniec SD! to dla mnie kompletna głupota. Big Show dostał wpierdziel jak nigdy, wszyscy się na niego obrazili( :roll: ) więc dlaczego Ziggler nawet nie spróbował scashować walizki ? W oczach marków byłaby to nawet lepsza okazja dla Sheamusa na wygranie pasa, więc to, że Irlandczyk czy tam Szkot nie przeszkodził w realizacji kontraktu byłoby logiczne. Ogólnie SD! lepsze niż RAW ale i tak fatalne. Mam nadzieję, że w nowym roku będzie lepiej. Nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale czekam na powrót Randy'ego Ortona do walk o WHC.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

- Nudy z Sheamusem na początku... Teraz rozdają shota przez losowanie? :roll: Genius...

 

- Segment z Santino beznadziejny.

 

- Clay również ale to przecież norma.

 

- Wygrana Barreta i przypięcie Kofiego może zwiastować dalszy ciąg tego feudu. Może w końcu Wade zdobędzie pas bo w rękach Kofiego nic on nie znaczy.

 

- Cesaro pokonuje Rydera, który ostatnio nie jest promowany. I dobrze, bo jego catchphrase'y są idiotyczne i tandetne

 

- Ziggler i przyjaciele niszczą Miza, więc na razie Dolph sobie dobrze radzi.

 

- Maddox znów zbezczeszczony. Słabo się to ogląda ale z pewnością prowadzi to do czegoś większego.

 

- Cały roster przeciwko Show'owi? Trochę naciągane i głupie. Triple thread na RR może będzie znośny ale z pewnością będzie lepszy niż rudy vs gruby, których ostatnio pokazują za dużo czy to w walkach czy segmentach.

 

Jakoś nie za bardzo wiedziałem co napisać o tym SD dlatego wyszło jak wyszło. Odcinek bardzo słaby i tylko 2 dobre momenty z Barretem i Zigglerem. Reszta porażka. WWE zakończyło rok dobrym PPV ale 2 ostatnie tygodniówki były tragiczne.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo dobre Smackdown na zakończenie roku!

Sheamus jest gwarancją dobrego proma - zawsze porusza ciekawe tematy. Jeszcze ten żartobliwy ton opowiadania- to lubię! Świetny zawodnik, szkoda tylko, że taki Big Show łobuz blokuje jego push. Bardzo podoba mi się też, że Sheamus wie co chcą ludzie - on zawsze chce walczyć!

Bardzo spodobał mi się pomysł z losowaniem, który wprowadził element niepewności. Santino zostaje wylosowany i pomyślałem, że skoro na Elimation Chamber był tak blisko i przegrał, to może teraz wygra! Niestety, podczas zabawnego proma z Irlandczykiem doznał kontuzji. Szkoda, bo pozycja Big Showa jako mistrza była zagrożona.

Bardzo podoba mi się też postać Brodusa, takie połączenie siły i charyzmy,że nie wspomnę o uroczych dzieciach z którymi tańczy. A Big Show chyba bardziej łobuzowaty być nie mógł - ja rozumiem, że Ricardo dużo przewinił w przeszłośći, ale żeby go tak potraktować?!

Słówko odnośnie Zigglera - przy pierwszym silniejszym przeciwniku jak Sheamus czy Ryback ten gość nie ma szans, bo wtedy już Big E. mu nie pomoże. Ziggler nie ma przyszłości i nie zdziwię się, jeśli nie uda mu się skasować walizki.

Del Rio za przejechanie Mikołaja nie powinien dostać szansy na pas, ale chyba jednak zmierza on w dobrym kierunku i w ogóle ostatnio przestał być taki łobuzowaty. Na szczęście Sheamus pozamiatał w ringu Big Showem i tak zakończyło się jedno z lepszych w tym roku Smackdown.


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo dobre Smackdown na zakończenie roku!

Sheamus jest gwarancją dobrego proma - zawsze porusza ciekawe tematy. Jeszcze ten żartobliwy ton opowiadania- to lubię! Świetny zawodnik, szkoda tylko, że taki Big Show łobuz blokuje jego push. Bardzo podoba mi się też, że Sheamus wie co chcą ludzie - on zawsze chce walczyć!

Bardzo spodobał mi się pomysł z losowaniem, który wprowadził element niepewności. Santino zostaje wylosowany i pomyślałem, że skoro na Elimation Chamber był tak blisko i przegrał, to może teraz wygra! Niestety, podczas zabawnego proma z Irlandczykiem doznał kontuzji. Szkoda, bo pozycja Big Showa jako mistrza była zagrożona.

Bardzo podoba mi się też postać Brodusa, takie połączenie siły i charyzmy,że nie wspomnę o uroczych dzieciach z którymi tańczy. A Big Show chyba bardziej łobuzowaty być nie mógł - ja rozumiem, że Ricardo dużo przewinił w przeszłośći, ale żeby go tak potraktować?!

Słówko odnośnie Zigglera - przy pierwszym silniejszym przeciwniku jak Sheamus czy Ryback ten gość nie ma szans, bo wtedy już Big E. mu nie pomoże. Ziggler nie ma przyszłości i nie zdziwię się, jeśli nie uda mu się skasować walizki.

Del Rio za przejechanie Mikołaja nie powinien dostać szansy na pas, ale chyba jednak zmierza on w dobrym kierunku i w ogóle ostatnio przestał być taki łobuzowaty. Na szczęście Sheamus pozamiatał w ringu Big Showem i tak zakończyło się jedno z lepszych w tym roku Smackdown.

 

 

Mogę spytać ile masz lat ???

Nie to żebym cie oceniał czy coś ale masz jakieś dziwne podejście do wrestlingu.


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Steven popatrz na jego wszystkie posty - lubi ludzi wkurzać.

Najlepiej wypowiedział się w AWA - boki zrywałem :]


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A Big Show chyba bardziej łobuzowaty być nie mógł - ja rozumiem, że Ricardo dużo przewinił w przeszłośći, ale żeby go tak potraktować?!

 

Słówko odnośnie Zigglera - przy pierwszym silniejszym przeciwniku jak Sheamus czy Ryback ten gość nie ma szans, bo wtedy już Big E. mu nie pomoże. Ziggler nie ma przyszłości i nie zdziwię się, jeśli nie uda mu się skasować walizki.

 

Del Rio za przejechanie Mikołaja nie powinien dostać szansy na pas, ale chyba jednak zmierza on w dobrym kierunku i w ogóle ostatnio przestał być taki łobuzowaty.

 

Ty wiesz, że to jest reżyserowane, prawda?

 

Co do Smack'a:

 

Przemowa Sheamus'a

Kolejna konfrontacja z Show'em. Losowanie oponenta na walkę? Coś szybko przygotowali te piłeczki. :P Pretendentem Santino. Duży nie ma szans. :lol:

 

Pierwsza walka - Primo vs Brodus Clay

Wygrywa Clay. Szkoda, że Rosa oberwała od "tancerek".

 

Jedno trzeba przyznać. Santino umie grać nieruchomą kłodę... .

 

Druga walka - Team Rhodes Scollars & Wade Barrett vs Kofi Kingston & Team Hell No!

Wygrana Heel'i i w końcu widzimy Barrett'a "nad" Kofi'm. Świetnie IC przyjął Bull Hammer'a. :o

 

Znów się wyżywają na Ricardo. :(

 

Trzecia walka - Zack Ryder vs Antonio Cesaro

Mistrz USA składa mistrza internetu z malutkimi problemami.

 

Czwarta walka - The Miz vs Dolph Ziggler

Liczyłem na dobre starcie. Prawdopodobna interwencja nowego ochroniarza nowej pary. Tak też było, ale po walce. Pojedynek nawet fajny.

 

Maddox dostaje ostatnią szanse. Pewnie przegra. Zaczynam lubić typka i mam nadzieję, że ta seria porażek to nic i wkrótce dostanie się do rosteru w jakiś ciekawy sposób. :D

 

Piąta walka - Brad Maddox vs Sheamus

Myślę, że komentarz zbędny... .

 

Szósta walka - The Usos vs Prime Time players

Zwycięstwo Usos. Trochę lipna wygrana, ale ważne, że Usos w końcu wygrywają. PTP z kolei trochę chyba spada w hierarchii.

 

Kolejne nagranie "tarczy" daję do zrozumienia, że w 2013 się rozkręcą. Dobry moment, mnie się podobało.

 

Big Show przez cały dzień dzisiaj zachowuje się jak zrzędliwy dziadek. :roll:

 

Siódma walka - World Heavyweight Championship: Big Show vs Alberto Del Rio

Widać, że rzeczywiście zbliża się turn Meksykanina. Cały roster przeciwko dużemu, nawet Heel'e. Na zakończenie roku oczywiście Brogue Kick. :roll:

 

Kończy się rok 2012 i dostajemy... zwykłe SmackDown! :roll:

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Najlepiej wypowiedział się w AWA - boki zrywałem :]

 

Haha, to był genialny post Kornika :D

 

Co do losów pasa Wagi Ciężkiej, to powinien być Triple Threath na RR. Dobrym rozwiązaniem byłby również mecz Big Show- Alberto del Rio. Mam tylko nadzieję, że nie zobaczymy po raz 4 z rzędu Showa z Sheamusem :[

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przemowa Sheamus'a

 

Kolejna konfrontacja z Show'em. Losowanie oponenta na walkę? Coś szybko przygotowali te piłeczki. Pretendentem Santino. Duży nie ma szans.

 

Przecież Booka mówił, że myślał nad tym dwa tygodnie to i przez ten czas chyba zdążył przepisać nazwiska ze strony WWE, bo niektóry odnaleźć z pamięci to ciężko by było :lol:

 

Pierwsza walka - Primo vs Brodus Clay

 

Wygrywa Clay. Szkoda, że Rosa oberwała od "tancerek".

Hmmm... Brodus był niepokonany, potem przyszła seria porażek z jobberami, aby teraz znowu wejść na szczyt? Co do Rosy to ten double whatever całkiem sexi wyszło :twisted:

 

Mam tylko nadzieję, że nie zobaczymy po raz 4 z rzędu Showa z Sheamusem :[

Niestety wszystko na to wskazuje :roll: Booker na początku udawał bezstronnego po czym zaczął faworyzować face'ów.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przecież Booka mówił, że myślał nad tym dwa tygodnie to i przez ten czas chyba zdążył przepisać nazwiska ze strony WWE, bo niektóry odnaleźć z pamięci to ciężko by było :lol:

 

Cóż, w takim razie przeoczyłem to. :roll:

W każdym razie wypadało, by żeby GM pamiętał wszystkich zawodników swojego brandu. :P

 

Hmmm... Brodus był niepokonany, potem przyszła seria porażek z jobberami, aby teraz znowu wejść na szczyt? Co do Rosy to ten double whatever całkiem sexi wyszło :twisted:

 

To był Suplex. :wink:

Z reguły prawie wszystko wygląda sexi jeśli robi to ładna dziewczyna. ;3 :twisted:

Co do Clay'a to wątpię. Może trochę podskoczy, ale szczyt odpada. :P

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ta, ale mimo wszystko gimmick tańczącego Brodus'a jest najgorszy w WWE od lat.

Z początku zapowiadało się ciekawie, lecz gdy był Heel'em. "Ochroniarz" Del Rio, a teraz dupa. Powinni zmienić mu ten gimmick i tyle.


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To był Suplex.

Nie chodzi mi o suplex tylko o to co było potem, ten podwójny szpagat. Suplex to wiem jak wygląda i jak to nazwać ;]


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To był Suplex.

Nie chodzi mi o suplex tylko o to co było potem, ten podwójny szpagat. Suplex to wiem jak wygląda i jak to nazwać ;]

Tamto to było szpagat francuski, czyli po prostu damski, tak dokładnie. :P

 

Ta, ale mimo wszystko gimmick tańczącego Brodus'a jest najgorszy w WWE od lat.

Z początku zapowiadało się ciekawie, lecz gdy był Heel'em. "Ochroniarz" Del Rio, a teraz dupa. Powinni zmienić mu ten gimmick i tyle.

 

Moim zdaniem w tamtej roli też był ciekawszy. Ten cały Funkasaurus z niczego zupełnie. :/

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • vieiraa55
      No właśnie Ace w AEW nie miał jeszcze okazji się pokazać więc opinii jeszcze o nim nie mam wyrobionej. A Fletcher to kurde niesamowita historia. Rozwój jego niesamowity
    • vieiraa55
      A właśnie miałem pytać kto to jest na tych zdjęciach xd
    • vieiraa55
      Już nawet tych biednych japończyków Dablju musi obstawić swoimi mistrzami
    • vieiraa55
      No powiem że teraz to mnie Megan zaimponowała. Bierze udział w turnieju w Japonii a w AEW ma jeszcze turniej o pasy TT i Blood and Guts match. No jak teraz była mi obojętna to teraz szala przechyliła się na pozytywne
    • Giero
      Dzisiejsze Monday Night Raw odbędzie się w Bostonie. Show jest promowane jako ostatnie Raw z udziałem Johna Ceny. On zresztą je otworzy. Poza tym ruszy turniej „The Last Time Is Now” z dwiema pierwszymi walkami. Poniżej pełna zapowiedź: * WWE Women’s World Championship Match: Stephanie Vaquer (c) vs. Raquel Rodriguez * WWE Women’s World Tag Team Championship Match: Charlotte Flair and Alexa Bliss (c) vs. The Kabuki Warriors * The Last Time Is Now Tournament Match: Sheamus vs. Shinsuke Nakamu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...