Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

Coś w tym jest, że Vince woli nie ryzykować i stawiać na sprawdzonych zawodników. Nie wie jak Cody będzie się sprawował jako WH Champ. Odniosę się tutaj do przykładu Alberto Del Rio. Na samym początku kariery dostał niesamowity push. Nie minął rok od jego debiutu a już miał na koncie mistrzostwo WWE, tylko jaki on był jako mistrz? Wielu mówi, że jego postać była nudna, a on sam był mało wyrazisty jako mistrz. Może to dało McMahonowi nauczkę żeby nie śpieszyć się z pushem. Ja na jego miejscu też bym poczekał z pasem dla Rhodes'a. Cody obecnie nie ma żadnego gimmicku, jest zwykłym facetem w gaciach. Według mnie trzeba by było odświeżyć w jakiś sposób jego postać. Mimo iż ma świetne heelowskie mic skille to wydaje mi się, że można by trochę poeksperymentować i spróbować przeprowadzić jego face turn. Już dostaliśmy ostatnio wiadomość, że nie u wszystkich wywołuje heel heat i uważam, że takie odświeżenie postaci by mu wyszło na dobre. Nie wiem jak potoczy się sytuacja z pasem WHC, ale myślę, że jeśli RR wygra Cena, a nie Rhodes, to młody może zgarnąć WHC chociażby na Elimination Chamber. Marzy mi się starcie na WrestleManii o World Title Rhodes vs Ziggler vs Barrett. Zmiana pokoleniowa odbywa się w tej chwili na naszych oczach. To starcie pokazałoby, że ani Orton, ani Cena nie są niezbędni w podnoszeniu ratingów jako mistrzowie. Oni mogą sobie tam prowadzić jakieś poboczne feudy, które tak czy siak będą w Main Eventach. Nadchodzi czas, który można idealnie zagospodarować dla młodych i dobrze prosperujących talentów. Wracając do tematu Cody'ego to ja bym się zbytnio nie przejmował chwilowym brakiem pomysłów na jego postać. Myślę, że jeśli nie w tym roku, to w następnym na pewno ujrzymy jego i Zigglera jako czołowe postacie WWE zaraz po Punku, Cenie i Ortonie. Na wszystko przyjdzie czas.

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Na początek niespodzianka - Booker T nowym GM'em. Wcześniej pisało na oficjalniej stronie WWE jednak ja dowiedziałem się dopiero oglądając gale. Nie spodziewałbym się tego zupełnie. Nie myślałem w ogóle, że ktoś zastąpi Long'a, a jednak. Era Teddy'iego dobiegła końca. Cóż, Booker'a zawsze lubiłem, jestem za tym bardziej, że lepiej go widzę w tym niż komentatora. Theodore został starszym doradcą nowego menadżera, ale mimo tego mam nadzieję, że skończy się w końcu "Tag Team, holla, holla!". No i T ostatecznie lepiej tańczy. :P

 

Pierwsza walka - Sheamus vs Tensai

mistrzunio na otwarcie gali znów kogoś rozwali... .

 

Eve prosi Booker'a czy może być jego asystentką. Jeśli chcą z niej zrobić, włażącą każdemu, ważnemu w tyłek to niech jak najprędzej przechodzi Face Turn. :/

 

Druga walka - Antonio Cesaro vs Santino Marella

Powiedzieć "dzień dobry" w pięciu językach. Łał... Antonio jesteś niesamowity... .

Btw. Cole nie ma języka szwajcarskiego. :roll:

Co do walki, Antonio wciąż wygrywa. Teraz miał farta.

 

Nowa koszulka Bryan'a. Całkiem fajna, ale co będzie potem? "Maybe"? :lol:

 

Trzecia walka - Chris Jericho, Christian & Kane vs The Miz, Dolph Ziggler & Daniel Bryan

Kane już chyba przeszedł na bycie Face'm i Jericho też pewnie to czeka. Chris zdecydowanie jest lepszym Heel'em, natomiast zamaskowany potrafił być super Face'm, ale kiedy to było... .

Pojedynek dobry, wygrany przez ten, bardziej zły zespół naturalnie lekkim kantem.

 

Czwarta walka - Jinder Mahal vs Ryback

Mahal był jak na razie najbardziej wymagający dla Ryback'a, więc musiało dojść do rewanżu. Wygrana Ryback'a przez DQ. Może jakiś feudzik dla tej dwójki?

 

Nowe koszulki "The Pime Time Players"? Nie wygladają brzydko. :)

 

Piąta walka - R - Truth vs Darren Young

Darren wygrywa. Kolejny lekki kant.

 

Szósta walka - Randy Orton vs Alberto Del Rio

Ortuś wraca na Smack i od razu walka z arystokratą. Nie było opcji żeby przegrał. Ogólnie nie było źle. Alberto nie jobbnął całkowicie, przegrał przez DQ. Na koniec wrzuca go na ring Sheamus i oczywiście RKO. Przez moment byłem w stanie uwierzyć w wygraną ADR dzięki Ricardo i Orton dołącza do walki o WHC lub po rozpocznie po SS feud z Meksykaninem, który na "największej gali lata" przegra i już nie będzie się ubiegać o pas. Wydaję mi się, że to drugie bardziej prawdopodobne.

 

"Welcome back fella!", "Congratulations man!". Widać, że robią z Irlandczyka wielkiego przyjaciela wszystkich. Obawiam się, że w przyszłości będzie to drugi Cena. :?

Co do gali to znów słabo. Walka 3v3 tylko mnie urzekła. No i ME nie było najgorsze.


  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2012
  • Status:  Offline

  ResQ napisał(a):
Marzy mi się starcie na WrestleManii o World Title Rhodes vs Ziggler vs Barrett. Zmiana pokoleniowa odbywa się w tej chwili na naszych oczach.

 

heel vs heel vs heel ? U Dixie może by to i było możliwe ale nie u Vinca. Jeśli doszło by do takiej walki walki to musialo to by być heel vs tweener vs face. Ale w jakim układzie ?

 

Cody - face

Dolph - tweener

Wade - heel

 

Innej opcji nie widze gdyż Barret raczej face turnu nie przejdzie w najblizszym czasie. Dolph po zrealizowaniu walizki raczej też nie bo przecież według Vinca heelowskie wykorzystanie walizki na Sheamusie wiec też raczej odpada w tym roku. Pozostaje Cody ale ja sobie jego jako dobrego kochającego publicznośc wrestlera nie wyobrażam bo facet ma wspaniałe warunki do bycia heelem.


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

  Perfecti0n napisał(a):
heel vs heel vs heel ? U Dixie może by to i było możliwe ale nie u Vinca

 

Dlatego napisałem, że "marzy mi się" :)

 

Co do tego heel vs heel vs heel to wcale nie musi to tak wyglądać. Owszem, Barrett nie przejdzie face turnu, ale Ziggler i Cody mogą zostać takimi wrestlerami bez bliżej przydzielonej dobrej lub złej strony. Bardziej chodziło mi o to, że ujrzelibyśmy w walce o pas trójkę, która być może za rok lub dwa będzie stanowić o sile WWE.


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  ResQ napisał(a):
Co do tego heel vs heel vs heel to wcale nie musi to tak wyglądać. Owszem, Barrett nie przejdzie face turnu, ale Ziggler i Cody mogą zostać takimi wrestlerami bez bliżej przydzielonej dobrej lub złej strony. Bardziej chodziło mi o to, że ujrzelibyśmy w walce o pas trójkę, która być może za rok lub dwa będzie stanowić o sile WWE.

 

Moim zdaniem to właśnie Ziggler i Rhodes powinni być heelami z krwi i kości, a z Barretta bym zrobił takiego tweenerowego brawlera. Swoją drogą markuję Wade'owi i czekam aż dostanie push po powrocie. :)


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
a z Barretta bym zrobił takiego tweenerowego brawlera. Swoją drogą markuję Wade'owi i czekam aż dostanie push po powrocie.

 

W sumie racja, w 100 % się zgadzam, bo to byłoby bardzo dobre i ciekawe rozwiązanie co do tego i na to, aby solidnie go wypushować... Mógłby zostać on takim, drugim Takerem (American Bad Ass, ale oczywiście takiego gimmicku nie dostaniemy w tych, dzisiejszych i jakże ``wspaniałych`` czasach, ale w lekkim stopniu czemu nie), z którym stoczyłby później, kiedyś na jakiejś WM pojedynek, na który czekałbym z niecierpliwością :)


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

Ale z tej całej trójki to Wade Barrett ma najlepsze warunki fizyczne, a największy = najbardziej siejący postrach = lepszy jako heel. Próbkę tego możemy zobaczyć już teraz na przykładzie Sheamusa. Jako heel był mega rozpierdalatorem wszystkiego co się rusza i generował mega heat. Teraz jest tak samo, jednak dodaje do tego irytujący uśmieszek, na widowni gromadzą się niedorozwinięci fani z próbką jego fryzury na łbie i pojawia się praktycznie co chwilę (oby mi z lodówki nie wyskoczył...). Boję się po prostu, że gdy przeprowadzą face turn u Barretta, lub wprowadzą jego postać na taki pułap jak mniej więcej Sheamus w feudzie z Henrym, to po prostu będziemy mieć go dość bo będzie nudny.

  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Barrett mógłby się singlowo przebić jedynie w przypadku bezwzględnego gimmicku: wchodzi>atakuje kogo sobie ze chce niczym jakiś niewyżyty angielski brawler>wychodzi>robi minę cwaniaka>wychodzi. Tak co tydzień atakując losowych wrestlerów nie wychodząc ani na złego ani na dobrego, tylko na człowieka, po którym nie wiemy czego się spodziewać. Tylko właśnie potrzeba mu tutaj takiego killerskiego gimmicku, który byłby mocny i wyrzeźbiony na coś znakomitego i unikalnego.

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Fatalna zagrywka z GMem, ktory wysmiewa swojego - badz co badz topowego - heela. Zachowali troche twarz tym, ze Booker domagal sie przeprosin, ale te przeprowadzone przez Sheamusa to strata antenowego czasu.

* - Niestety, Sin Cara pokonał Codyego Rhodesa. Nie byloby w tym nic smutnego, gdyby nie to, ze ich mini-feud bedzie kontynuowany. Nie chce tego z prostego wzgledu... udowadnia mi on, ze WWE nie ma pojecia co zrobic z mlodym Rhodesem. Przewałkował za mikrofonem to samo, co w przypadku Reya.

* - Y2J faktycznie wrocil do formy. Nastawialem sie na ten epizod Highlight Reel, a dostalem... Vickie. Nie byla zla, ale bylby to spory test za mikrofonem dla Zigglera.

* - PrimeTime Players wciaz kroluja w dywizji. Podoba mi sie to, ze manager jest stawiany na rowni z podwladnymi. W zasadzie mozna sie poniesc, ze kradnie im czesto show. Przynajmniej ja uwazam AW za wiekszy talent od tej dwojki, ale kto by pomyslal, ze zaczne w ogole kupowac czarnego Cene i szczekajacego ex-futboliste.

* - Jesli mowa o tym jak manager kradnie zawodnikowi pole do popisu, to chwile pozniej wszedl do ringu kolejny przyklad. Aksana moze nie jest managerem, ale kradnie spotlight Cesaro... mimo, ze nie robi kompletnie nic. Nogi, tylek i ponetny stroj wystarczaja, zeby przyćmić kompletnego szaraka. Najwyzszy czas na powazne zmiany, albo inwestycje w rozwoj tej postaci. Przy tak krotkim czasie i z tak niklym gimmickiem, nie sposob sie wypromowac. Albo zmiana postaci, albo proba wycisniecia czegokolwiek z tego pomyslu...

* - Booker T chcial wziac za asystentke Kaitlyn zamiast Eve? I Can't Dig That Sucka... :wink:


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Strasznie rozbawiło mnie to, jak Jericho potraktował Vickie. Zdecydowanie - postać Chrisa nabrała w końcu kolorków i aż żal ściska, że... za tydzień już go nie będzie. Nie wiem czemu zdecydowali się na jego odświeżenie postaci, skoro wiadomo, że za chwilę zniknie. Ja bym to zostawił na wielki comeback, by też w pewnym stopniu zaskoczyć, że nie wraca już facet w świecącym płaszczyku a stary dobry Y-2-J. Czy to kombinowanie z Eve to nie jest jakiś pomysł na jej postać? Ona u sterów SD to byłby dobry pomysł z tego względu, że doszłoby do rywalizacji jej z AJ. A rywalizacja = większe szanse na sprawienie, że Smack znowu stanie się interesujący. Na koniec main event - liczyłem, że del Rio w końcu będzie odważny: chciał walczyć z Sheamusem, domagał się odejścia ochroniarzy czy kim oni byli... a tymczasem skończyło się jak zawsze.

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Hammer napisał(a):
Nie wiem czemu zdecydowali się na jego odświeżenie postaci, skoro wiadomo, że za chwilę zniknie.

 

To nie była decyzja o odświeżeniu jego postaci, a po prostu face turn na potrzeby wypromowania Zigglera ;)


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Naprawdę nie zauważyłeś żadnej zmiany, nabrania kolorów przez Chrisa? Przykładowo - R-Truth przeszedł face turn na potrzeby feudu z Mizem. Czy stał się dzięki temu ciekawszy?

  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A powiedzcie mi czy tylko, ja widziałem pod koniec walki Rhodes - Cara, slowmotion w wykonaniu Cody'ego i botch w wykonaniu Sin Cary?

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie o to mi chodzi. O odświeżeniu postaci Chrisa powiedziałeś tak, jakbyś miał zarzut do WWE, że robią to teraz, gdy za jakiś czas odchodzi. A ja stwierdzam tylko, że Chris jest inny na potrzeby feudu z Zigglerem w celu wypromowania młodszego kolegi.

  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Co ciekawe, wycięli ze Smacka walkę Randy Orton vs Jack Swagger, w której wygrał Orton. Albo była tak słaba albo nic nie mają dla Vipera i postanowili w jego miejsce wstawić zajawki RAW.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Tak. Jedziesz dalej. Muszę sobie powymyślać pytania na zaś, bo jak przychodzi moja pora to nagle czarną dziurę mam xD
    • HeymanGuy
      Musiał zjeść jego włos?
    • Attitude
      Za nami kolejna odsłona WWE Saturday Night's Main Event. Podczas tego wydarzenia wśród publiczności obecnych było wielu Hall of Famerów WWE, jak Arn Anderson, Alundra Blayze, Million Dollar Man Ted DiBiase czy Mark Henry. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Na otwarcie Rhea Ripley po intensywnej walce pokonała Nię Jax i zatrzymała mistrzostwo kobiet. Link do filmu W kolejnym pojedynku Sheamus robił, co mógł i wymierzył nawet Brogue Kick Bronowi Breakkerowi. Ten jednak przetrwał starcie i po Spearze obronił Intercontinental Championship. Link do filmu Zgodnie z zapowiedziami pojawił się Shawn Michaels, który miał moderować podpisanie kontraktu na walkę o WWE Championship między Codym Rhodesem, a Kevinem Owensem. Rhodes nie zwlekał zbytnio i od razu podpisał kontrakt. KO jednak dalej próbował prowokować Cody'ego i stwierdził, że przejmie wszystkie te najlepsze rzeczy od Rhodesa, na które on od lat zasługiwał. Nie wytrzymał w końcu i Shawn Michaels, który stwierdził, iż Owens brzmi... na zazdrosnego. To już kompletnie wyprowadziło Kevina z równowagi. Podpisał co prawda kontrakt, ale po tym, gdy pasy mistrzowskie powędrowały do góry... zaatakował nie tylko Rhodesa, ale i chciał wymierzyć Package Piledriver Michaelsowi! W odwecie nie tylko Cody wyprowadził Superkick Kevinowi, lecz i HBK dołożył Sweet Chin Music! Link do filmu Walka Brauna Strowmana z Jacobem Fatu zakończyła się dyskwalifikacją, po tym jak Fatu kontynuował brutalny atak na Strowmanie, przy okazji uderzając sędziego. Potem robił to, niezależnie od ingerencji arbitra, ochroniarzy i samego GM-a SmackDown, Nicka Aldisa. Link do filmu W walce wieczoru Gunther pokonał Jeya Uso i zachował World Heavyweight Championship. Ale widać było, że mistrz zyskał sporo respektu wobec pretendenta. Link do filmu Skrót: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • CzaQ
      Nie mam głowy, więc wrócimy do anime.    W 'My hero academia' - co specyficznego musiał zjeść Deku żeby zyskać moc All Migtha?   
    • pwjay03
      Bardzo możliwe że tak będzie xd No chyba że w męskim RR ma powrócić jej stary i nie chcą nas szokować dwoma Flairami jednego dnia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...