WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[8693]

Ogólnie: Epizod niebieskiego brandu podobał się mi, można zaliczyć go jako dobry.

 

Szczegółowo:

 

Podczas wejście Rey'a nie czułem jakiejś od niego mocy, ale mimo to cieszę się z jego powrotu, ponieważ cholernie się za nim stęskniłem się. Pierwszy segment do chwili, gdy pojawił się Rudy był ciekawy, ten się zjawił i zacząłem przewijać.

 

Walka drużynowa miejscami potrafiła się mi podobać, a najlepiej wypadli w niej moim zdaniem Colonsy... Totalny rozpierdol w wykonaniu Wighta jak najbardziej na plus, a tekst ''And... What'' mnie rozwalił Fajnie by było, gdyby sam Big Show dostał oba pasy TT, drużyna, która by go pokonała dostałaby ogromny push, już ktoś to tutaj pisał i w pełni się z tym zgadzam, bo to bardzo dobry pomysł.

 

Sandow jest mocno zajebisty i cieszę się, że dostaje program z takim jobberem, który jest wciąż na fali, Zackiem Ryderem. Jako taki feud ładnie wypromuje przyszłego mistrza federacji

 

Trochę zawiodłem się oglądając Peep Show, ponieważ liczyłem, że to zapoczątkuje nam walkę o pas IC pomiędzy Bryanem, a Christianem, może do tego jakoś jeszcze dojdzie i ja byłbym tym zachwycony, a walkę oglądnąłbym aż kilka razy . Chociaż watpię w to po obejrzeniu zamieszania w walce Yes-Man'a z Kane'm.

 

ME podobał się mi, ale sytuacja po jego zakończeniu nie bardzo.

[Wieczór]

No i w końcu mamy ciekawe SD! Naprawdę przyjemnie się oglądało. Z rzeczy, które się wyróżniały i warto moim zdaniem odnotować:

 

1. Dalsza promocja tag teamów. Ciekawy pojedynek, niezłe akcje, Primo i Epico moim zdaniem błyszczą. Chciałbym aby poćwiczyli prace na micu i wtedy z chęcią widziałbym ich jako mistrzów z ciekawym programem przeciwko Prime Time. Szkoda mi tutaj The Usos, bo moim zdaniem to obecnie najlepszy ringowo i dość charyzmatyczny tag team w WWE, a nie dostali nawet miejsca w tej walce. Nie kupuję natomiast póki co Hunico i Camacho.

 

2. Big Show urządza przyjemną demolkę. Tak jak forumowicze powyżej z chęcią bym ujrzał motyw, w którym Show samodzielnie wygrywa pasy tag teamowe. Ciekawy storyline i duży push dla jego pogromców. Tyle, że upatruje tutaj zwycięzcę w kimś pokroju The Usos, Epico i Primo bądź Prime Time, a nie wypromowanym już Kofim i R-Truthcie.

 

3. Rey Mysterio dał powiew świeżości na SmackDown!. Dzięki jego i Zigglera pracy zobaczyliśmy ciekawy ME nawet pomimo nudnych Del Rio i Sheamusa.

 

4. Ziggler znów nie wykorzystuje walizki, ponieważ Rey musiał zagrać wielkiego przyjaciela Sheamusa. Cóż. Mam tylko nadzieje, że w dość niedługim czasie zobaczymy Dolpha jako mistrza. Mogę im wybaczyć zwlekanie ewentualnie jeśli dają Zigglerowi program z Y2J-em. Wiadomo, że zakończyłby się on na SummerSlum, a mógłby być bardzo ciekawy.

[dangap]

Uwaga, spoiler z SD:

 

 

Pretendentem do pasa WHC został Alberto Del Rio. Pokonał on Kane'a, Reya Mysterio i Daniela Bryana w Fatal Four Way #1 Contender's Matchu.

 

Co o tym sądzicie? Mam nadzieję, że Sheamus nie będzie bronił przeciwko niemu pasa na Summerslam, a załatwią to szybko np. na kolejnym SD, bo taka walka niezbyt pasuje mi do karty największej gali lata. Liczę, że na SS Sheamus powalczy chociażby powracającym po zawieszeniu Ortonem albo z powracaj Markem Henrym/Wadem Barretem

 

[ResQ]

Uwaga, spoiler z SD:

 

 

Pretendentem do pasa WHC został Alberto Del Rio. Pokonał on Kane'a, Reya Mysterio i Daniela Bryana w Fatal Four Way #1 Contender's Matchu.

 

Co o tym sądzicie? Mam nadzieję, że Sheamus nie będzie bronił przeciwko niemu pasa na Summerslam, a załatwią to szybko np. na kolejnym SD, bo taka walka niezbyt pasuje mi do karty największej gali lata. Liczę, że na SS Sheamus powalczy chociażby powracającym po zawieszeniu Ortonem albo z powracaj Markem Henrym/Wadem Barretem

 

 

 

Nawet dobrze to rozkminiłeś, ale w takim wypadku gdyby Alberto wykorzystał title shota na następnym SD! to w zdobyciu tytułu musiałby przeszkodzić mu Rey Mysterio. Ich walka na SummerSlam na pewno bardziej by porwała niż Rudego z Arystokratą. Co do przeciwnika dla Sheamusa to mi najbardziej pasowałby Wade Barrett, ale on prawdopodobnie powróci dopiero po SummerSlam więc zostaje Orton bo Heniek też chyba nie wróci za szybko.

 

[Vercyn]

Kiedyś zwracałem już na to uwagę i był spokój. Chcecie porozmawiać o wynikach tapingu przed emisją odcinka w TV - macie od tego dział "Raporty i wyniki" a tam temat z wynikami tapingu SD na konkretny dzień. Nie "spamujcie" tutaj tagiem "spoiler".

[Alert]

Co za żart !! Znowu Del Rio ma walczyć o pas WHC, co za żart. Kiedy Rudy wygrał RR mówiłem o tym, że CT niema żadnych pomysłów jeżeli chodzi o jego osobę. I teraz to się tylko potwierdza. To co się dzieje z tym pasem WHC od kiedy on jest mistrzem to jakiś cyrk połączony z kabaretem.

 

Morela w końcu dostaje pojedynek w ringu to go przegrywa ale oczywiście pojedynek nie jest o pas USA, kolejny żart.

 

Nie wiem czy przerwa miała jakiś wpływ na Miza czy tylko to złudzenie bo go tak długo nie było w ringu. Ale muszę przyznać, że nawet dało się obejrzeć ten pojedynek z Christianem.

[demku]

Nie do pomyślenia, że jeszcze rok temu byłem wielkim zwolennikiem face'a - Sheamusa. Ale jak się aplikuje taką serię finisherów, jak on czy Orton, to ciężko nie zmienić zdania, mimo najszczerszych chęci. Jeszcze jakby byli oni chociaż ciekawi, jakie postaci (mieliby coś ciekawego do powiedzenia), a tutaj nic. Na plus z całego SD... Jericho w koszulce Zigglera, to prawdopodobnie zostanie na dłużej w mojej pamięci. Żałuję, że zrezygnowali z kilku wejściówek tylko po to, by zmieścić wszystkie możliwe powtórki z Raw, co jest strasznie smutne. Del Rio vs. Sheamus II? Kogo to tak naprawdę obchodzi? Kandydat do szybkiego przewinięcia.

[MJ]

Del Rio vs. Sheamus II? Kogo to tak naprawdę obchodzi? Kandydat do szybkiego przewinięcia.

 

Czuję, że już nie długo przestaniemy "cierpieć". Na SummerSlam, Zigi pojedzie czysto Jericho, który będzie mógł potem spokojnie wrócić do Fozzy, a następnie wykona "cash in" na Rudym, może to odbędzie się nawet na SummerSlam. Z newsów można było wyczytać, że chcieli zrobić długi title-run Celtic Warriora, ale po co im dwóch takich "długich" mistrzów, wystarczy dobrze sprawujący się (jeszcze dochodzi sprawa z heel-turnem) CM Punk. Sheamus mógłby już puścić złoto i zejść piętro niżej do MidCardu. Tak jakoś to mi się już w całość układa, bo przecież przed zawieszeniem The Vipera, Orton atakował Dolpha, były plany na ich feud i może to zostać zrealizowane, będzie bardzo pięknie dla postaci Dolphina, który po porażkach ze śmiesznym Brodusem Clayem, pociśnie Chrisa Jericho, Sheamusa i Randy'ego Ortona. Ojj! Teraz ta druga połowa roku, musi należeć do Pana #Show_Off

[E_9]

Obejrzałem SD! w ok 35-40min, świadczy to jaki nam poziom zaprezentowali...

 

 

ME dało się obejrzeć, o wiele to było lepsze niż kolejne wygrane przesłodzonego Sheamusa. Nowy pretendent (a pomyśleć, że po debiucie był najjaśniejszą personą niebieskiego brandu) jest mi obecnie obojętny tak jak i mistrz, bardziej chciałbym zobaczyć kiedyś feud Bryan vs Rey, bo ringowo wypadłoby to pewnie genialnie.

 

Konflikt Dolph vs Jericho się rozkręca i oby już teraz dostali czas na majku i jakieś konkretniejsze motywy niż obijanie się po walce. Osobiście liczę na turn Jericho po calaku, może to odświeży jego nudnawą ostatnio postać.

 

Brak segmentów/wywiadów? To jest na pewno wrestling?!

 

Miz po całkiem przyzwoitej walce wygrywa kantem z Christianem i myślę, że pociągną im ten program aż do SSlam, bo jest materiał na dobry konflikt. Co ja z resztą gadam... skoro i tak tego nie wykorzystają i będą ich pewnie upychać w tag-teamach. Na tygodniówce wieje nudą, a czasu na rozkręcanie feudów brakuje. Jakie to kur*a dziwne!

 

 

Nie ma więcej o czym pisać, bo boli i kuje...

[N!KO]

* - Powinnismy sie cieszyc z poczatkowego segmentu. Dwoch dobrych mowcow zaczyna show, podczas - tu najwazniejsze - swojego programu o pas Intercontinental. Nietypowo. Krotkie, ale przyjemne, choc Mizowi bym dal pogadac dluzej. Dawno go nie bylo.

* - Jinder Mahal calkiem niezle sobie radzi na SuperStars i WWE dalo do zrozumienia, ze gdyby zwolnilo sie miejsce dal UpperMidcardowego Heela, to mogliby z niego skorzystac. Nie rozumiem, czemu go wrzucili jako mieso armatnie. Facet jest skazany na taki gimmick, ale jest lepszy niz Hassan... Racja... to nie mowi zbyt wiele

* - Alberto pretendentem? Dali dupy na poprzednim PPV! WWE byloby wybitnie glupie, gdyby nic nie namieszali do SummerSlam. Wraca Orton i raczej bym poszedl w tę strone.

* - Oprocz tego dostalem zwyciestwo Sandowa - wciaz smieszny - zwyciestwo Cesaro - wciaz bezbarwny - i mase powtorek 1000 RAW. Dziekuje nie skorzystam.

[Kari]

Dobre otwarcie show i dobra walka. Christian dobrze poprowadził Miza i stworzyli coś sensownego. Ehh, Del Rio znowu pretendentem? I tak wiadomo, że dostanie po dupie od Sheamusa... ORTON WRÓĆ! Jericho w koszulce Zigglera jakoś nie wyglądał Ich feud jest narazie ciekawie prowadzony mam nadzieję, że tego nie spieprzą.

[8693]

Szkoda, że nie mają zamiaru zrobić z Miza face'a, a wtedy to i by on sam na tym dużo zyskał oraz samo WWE, ponieważ mam pewność, że jako face'a byłby on jeszcze lepszy, a do tego dorzucić feud o pas IC z Cody'm Rhodes'em i na walkę pomiędzy

tymi, dwoma zawodnikami czekałbym z niecierpliwością. Christian przegrał swoją walkę rewanżową, która stała na bardzo dobrym poziomie, była bardzo i podobała się mi. Końcówka wskazuje na to, że jednak odbędzie się jeszcze jeden rewanż.

 

Mahal-Ryback - zostałem zaskoczony tym w jaki sposób zakończyła się walka oraz podobało się mi przejście z Camel Clatch w Backpack Stunner.

 

Ja pierniczę, to już jest lekka przesada... Jericho na reszcie przechodzi face-turn, ...ale z tą swoją miną wychodzi na cipkę

 

Ja pierdolę, Marrella przejebowóje walkę z niedawnym, świeżym debiutantem, ale pas US w dalszym ciągu należy do niego Przynajmniej tyle dobrze, że Cesaro wygrał, bo szczerze przypuszczałem, że będzie inny wynik.

 

F4W- bardzo przyjemna i dobra walka z kilkoma fajnymi akcjami, ale nie chciałem takiego rezultatu, bo już jest jakaś walka na SS, której nie obejrzę, a ominę szerokim łukiem, z resztą po cholerę kolejny raz z rzędu ten sam skład walki o pas WHC na kolejną galę PPV? Nie rozumiem tego.

[pawesz]

F4W- bardzo przyjemna i dobra walka z kilkoma fajnymi akcjami, ale nie chciałem takiego rezultatu, bo już jest jakaś walka na SS, której nie obejrzę, a ominę szerokim łukiem, z resztą po cholerę kolejny raz z rzędu ten sam skład walki o pas WHC na kolejną galę PPV? Nie rozumiem tego.

 

Ja przypuszczam, że przed SS powróci Orton i dostaniemy Triple threat match. Lub mam nadzieje, że walka Rudego z Del Rio o pas będzie na którejś z tygodniówek i poznamy nowego pretendenta do tytułu. W końcu to Summerslam więc jakiś poziom jednak powinien być, no ale mieliśmy Wrestlemanie i tam walka o WHC żadnego poziomu nie trzymała więc..

[aRo]

-Miz i Christian dostali za mało czasu na mikrofonie. A walka niezła, choć liczę na coś lepszego na SS.

 

-Ryback znowu wygrywa, ale jego walki to już nie typowe squashe. Czekam na lepszych przeciwników dla niego. Bo teraz mam wrażenie, że za tydzień znowu pokona Mahala, tyle że przez pin.

 

-Blady gnoi jeden z dwóch najjaśniejszych prospektów. Oby Ziggler odebrał mu pas jak najszybciej. A wcześniej pokona Jericho.

 

-Cesaro wygrywa z Santino 0.o Przez całe starcie irytowało mnie, że denny mistrz US pojedzie Cobrą Antonio, a tu taka niespodzianka. Facet miał skopany debiut, ale mogą to naprawić, dając mu ten pas[nic nie znaczący, ale zawsze stawia trochę wyżej, niż typowa jobberka].

 

-Czyżby na Sandowa nie było pomysłu? Mógłby mieć dłuższy konflikt z Ryderem czy właśnie Santino.

 

-Znowu Del Rio?... Stawiałem na jego program z Reyem i liczyłem na Bryana lub Kane'a, a tu takie coś... Liczę, że za tydzień-dwa wkręcą w to Ortona.[żebym czekał na Randy'ego... co za czasy]

 

Zero segmentów[i jedna scenka na backu, z prezentem "ślubnym"] i średnie/słabe starcia. Poza tym - dawno tak szybko nie obejrzałem SD, jakieś 40minut. Irytują przesadnie długie filmy z RAW.

[DaanQ]

SD zdecydowanie gorsze od tego ktĂłre byĹo tydzieĹ temu.

 

-NiezĹa walka Christian'a z Miz'em , tylko by dostali walkÄ na SummerSlam bo mogÄ naprawde wykrÄcic cos dobrego , gdyby feud byĹ chociaĹź do Night Of Champions na dobrym poziomie to pas IC duĹźo by na tym zyskaĹ.

 

-Walki Ryback'a sÄ coraz dĹuĹźsze O_o , kurcze tylko miaĹ miec feud z Hawkins'em i Reks'em a tutaj wygrywa z Mahal'em a Hawkins i Reks nawet go nie zaatakowali po walce czy cos ; /

 

-Walka Rhodes'a z Szimus'em nawet mi sie podobaĹa , ale to chyba dziÄki Rhodes'owi ktĂłrego chce mi siÄ oglÄdac , facet ma w sobie to cos i swietnie siÄ go oglÄda w ringu , szkoda tylko , Ĺźe przegraĹ ; /

 

-Face Turn Chris'a Jericho , ciesze siÄ z Fejs Turn'u gdyby tylko nie to , Ĺźe Chris'a i takk po SummerSlam nie zobaczymy wiÄc feud z Ziggler'em moĹźe byc tylko do SummerSlam bo wÄtpie by Zigg czekaĹ do PaĹşdziernika na Y2J'a , a szkoda.

 

-Antonio wygrywa z Santino.YES!YES!YES! tylko niech odbierze pas Marelli , a Santino najlepiej by siÄ w ogĂłle nie pokazywaĹ w TV bo mnie juĹź on strasznie wkurvia , niedoĹc , Ĺźe ma gimmick jakiegos pajaca to w ringu teĹź gĂłvno potrafi ehh..

 

-Del Rio Pretendentem?Really? Po co znĂłw walka ADR z Szimus'em ? Ich ostatnie walki byĹy nudne i byĹo zawsze wiadomo kto wygra , a wiÄc kolejna walka nie ma sensu , SD jest na tak niskim poziomie , Ĺźe niestety musze to powiedzieÄ [ORTON WRACAJ!].