Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zack Ryder wygral Battle Royal? Serio? Nadaje sie na GMa, ale chyba nikt nie kupuje tego zwyciestwa. Ostatnio traktowali go jak mega jobbera, by sobie przypomniec o nim, gdy trzeba odwalic komedie.

 

Myślę, że postąpili tak, bo tylko Zack z kompletu uczestników main eventu pasuje na GM-a. Na dodatek pewnie Ryder doda siebie do Money in The Bank, bo trzeba zapełnić ostatnie dwa miejsca.

 

Samo Smackdown nie powaliło, choć trzymało lepszy poziom niż mogłem się spodziewać, po opiniach na temat ostatnich niebieskich gal szczerze obawiałem się, ale nie było źle. Bardzo przypadł mi do gustu segment z AJ, Bryanem i Punkiem, ten storyline naprawdę ma sens, a rozwiązań na PPV może być sporo.


  • Posty:  3 897
  • Reputacja:   1 220
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Alberto obija Sheamusa, czyli Celt spokojnie obroni pas na ppv. Feud o WHC jest sztampowy do bólu i przydałaby się tu świeża krew, coś żeby rozruszać ten storyline. Claudio praktycznie wchodzi do jobberki, bo jeśli nie pokonał Khaliego to nie ma dla niego miejsca. Khali ledwo chodzi, a i tak robił co chciał. Cody i Dolph w MiTB matchu to świetny pomysł. Myślę, że głównym faworytem do wygrania walizki będzie Ziggler. Od jakiegoś czasu krążą plotki, że WWE chce dać mu szansę na złoto, a lepszej okazji raczej nie będzie w tym roku. AJ bawi się i robi co jej się podoba z dwoma czołowymi wrestlerami. Śmiesznie to wygląda, ale też na tym polega sukces tego story. Nic się nie wyjaśniło, więc dalej trzeba czekać na rozwój spraw. Tag Team match nudny i raczej niespecjalnie ciekawy. W USA zabrakło chyba jobberów, bo Ryback dostał walkę 1 vs 1. Wynik był do przewidzenia jak zwykle. Ryder ku mojemu zdziwieniu wygrał ME. WWE nie miało na niego pomysłu, a nagle Zack wygrywa. SD średnie, ale można być zadowolonym. Segmenty z backu na czele z dyżurnymi jobberami słabe, nic godnego uwagi playa. :lol:

~AGAINST MODERN AMERICAN PRO-WRESTLING~

newok.jpg.66f31db45aada9882177f70c00d7c8ba.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Na samym początku Kane mnie rozwalił z tym grillem :twisted:

 

-Alberto robi się bardziej agresywny, co nawet podkreślili komentatorzy - to nie ten sam Del Rio. Może w końcu coś ruszy z jego nudna postacią. A na PPV i tak nie ma szans z Bladym.

 

-Mimo iż Aksana została przypięta, to Cesaro ma problem. Niepotrzebnie wprowadzali go do rosteru tak wcześnie. Po przegranej z Khalim nieprędko czeka go coś ciekawszego.

 

-Cody chyba zdobędzie tą walizkę. Nie ma za bardzo konkurencji. Sandow powinien pójść w kierunku pasa US, bo program z Santino[ew. Zackiem, choć bez pasa] by do niego pasował.

 

-Ziggler w walce o walizkę? On i tak w tym roku ma spore szanse na główny pas. Nadal jestem przekonany o zwycięstwie Rhodesa. Chyba, że za tydzień wróci Barrett...

 

-Story z AJ ciąg dalszy. Nie mam pojęcia, kto wygra na PPV, więc jest pięknie!

 

-Duggan i Slaughter... Nie zdążyłem się za nimi stęsknić.

 

-Ryback wreszcie dostaje kogoś z rosteru, ale szkoda mi Hawkinsa.

 

-ME - domyśliłem się, że wygra Ryder, bo pasuje na GMa. Choć pod koniec pomyślałem sobie, że byłoby o wiele ciekawiej z Kanem.

 

Ogólnie - nie było źle @.@

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Smackdown przeciętne, ale i tak było lepiej niż zawsze, może też dlatego, że leciało na żywo. Sztuczność backstage'owych segmentów mnie dobiła, ale nie będę się pastwił, bo zawsze tak było i będzie. Brawl między Sheamusem, a Del Rio na pewno lepiej oglądać niż kolejne zwycięstwo Rudego w main evencie, ale teraz nie powinno być wątpliwości (o ile kiedykolwiek były) kto zwycięży na PPV w walce o pas.

 

Mieszanej walki tag teamowej nie ma nawet co komentować. Santino i Duggana podsumuję tak: co za dużo to niezdrowo.

 

Rhodes występujący w walce o walizkę spływa po mnie, bo i tak nie stawiałbym na niego jako faworyta (zbyt oczywiste), jednak w świetle tego, że Ziggler chwilę później także zakwalifikował się do tego pojedynku, to dobrze się stało. Będzie strasznie ciężko wytypować zwycięzcę, gdyż z miejsca odrzucam tylko i wyłącznie Santino, dodatkowo mam tylko jedno życzenie: oby nie wygrał Tensai.

 

Ten cały segment z AJ, Colem, Punkiem i Bryanem trochę przewijałem, bo w przeciwieństwie do innych, w ogóle nie grzeje mnie ten storyline. Muszę jednak przyznać, że jest ciekawie, WWE ma jeszcze multum możliwości rozwinięcia go (łącznie z wprowadzeniem w światło feudu kolejnej osoby, na przykład zdobywcy walizki). Cieszę się także, że najprawdopodobniej wreszcie, po pół roku, main eventem gali PPV będzie walka o najważniejszy pas w federacji. Chyba, że WWE wpadnie na chybiony pomysł walki wieczoru jako starcia o walizkę czerwonego brandu. Oby nie.

 

Odnoszę wrażenie, że w battle royal zwyciężyć miał Big Show, tylko, że popełnił giga-botch, źle przytrzymał się lin i wypadł razem z Zigglerem. Na to wskazywała jego dominacja podczas walki. W każdym razie wygrywający Ryder, ani mnie ziębi, ani grzeje, niech sobie pobędzie GM'em jedną noc.

Semper invicta

  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Odnoszę wrażenie, że w battle royal zwyciężyć miał Big Show, tylko, że popełnił giga-botch, źle przytrzymał się lin i wypadł razem z Zigglerem. Na to wskazywała jego dominacja podczas walki. W każdym razie wygrywający Ryder, ani mnie ziębi, ani grzeje, niech sobie pobędzie GM'em jedną noc.

 

Dokładnie takie same wrażenie odniosłem. Wygrać miał Big Show ale ciężko było mu się utrzymać ;) Tak zamiast heelowego Smacka za tydzień dostaniemy face'owe.

 

Bardzo fajnie, że do walki o walizkę wrzucili Rhodes'a i Zigglera. Po zwycięstwie tego pierwszego oczyma wyobraźni widziałem go jako zwycięzczę MitB matchu, a po dodaniu do niej tego drugiego pozytywny uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Tym fajniej będzie się to oglądało, bo jak dla mnie walka ta ma dwóch wyżej wymienionych faworytów i który by nie wygrał będzie dobrze. No chyba, że kreatywni poniosą się na kogoś innego.


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

-Ziggler w walce o walizkę? On i tak w tym roku ma spore szanse na główny pas. Nadal jestem przekonany o zwycięstwie Rhodesa. Chyba, że za tydzień wróci Barrett...

 

Jeżeli Ziggler nie wygra walizki, to nie wygra niczego w 2012. I będzie największym przegranym tego roku. Wiemy, że Cena ma wrócić w obrazek pasa WWE i ma go mieć do końca 2012. A WHC, wiadomo Rudy i tyle w temacie. Będzie miał ten pas tak długo albo i dłużej jak Punk ma swój pas.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Niektórym się podobał odcinek, a mnie drażnił i obnażał obecną głupotę WWE i jej poziom. Szczerze, kilkakrotnie zdarzył się facepalm podczas oglądania...

 

 

Feud Punk/AJ/Bryan w chwili obecnej to jedyna w miarę rozsądna atrakcja WWE. Z dnia na dzień bardziej kocham Lee, z dnia na dzień bardziej się napalam na pas dla Bryana i parę z byłą kobietą.

 

Dolph i Alex stworzyli krótką, lecz bardzo fajną dla oka walkę... to pokazuje mi jak cholernie warto stawiać na młode gwiazdy.

 

Segmenty z zaplecza to była kompletna żenada i Panowie uwierzcie mi na słowo bez hejtowania, taki wrestling nazywam shitem. Boli strasznie...

 

Ryder menagerem? Bez polotu... Liczyłem osobiście na Punka, który był już walczącym, gadającym, komentującym i do indexu brakowało mu jedynie pozycji menago. Zobaczymy co z tego wycisną za tydzień...

 

Feud o WHC kompletnie mnie nie rusza, nie wiem w ogóle po co o takich głupotach gadał Albercik... zniszczenie mistrza + krew oczywiście na plus, jednak jeden segment nie uratuje dennych w ostatnim czasie programów.

 

 

Podsumowując, denny SD! i tyle. Jestem fanem WWE, ale jeżeli federacja zmusza mnie do mega hejtowania to coś musi być na rzeczy.


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeżeli Ziggler nie wygra walizki, to nie wygra niczego w 2012. I będzie największym przegranym tego roku.

 

To samo można powiedzieć o Codym. Chociaz jeszcze dlugie miesiące przed nami.

Najlepszym momentem SD! było zapalenie grila przez Big Red Machine ! :twisted: :twisted:

8937594774fac0f0ee7a5f.jpg


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

SmackDown było moim zdaniem nudne i monotonne ...

Poza podgrzaniem story z Punkiem , Bryanem i AJ wszystko inne nie interesowało mnie , choć i tak obejrzałem to .

 

Zaczynając od pierwszego bekowego segmentu , Kane zapalił grilla .

Nawet niezłe to było , widać Kane przechodzi face turn , oby tylko to nie zaszło za daleko i Vince nie zrobił z niego zabawki dla dzieci .

Walka ze Slaterem na Superstars , z Big Showem na RAW , nawalanie głównie heeli w battle royal , jego udział w MitB Matchu gdzie mamy już dwóch heeli , czyli tego który powrócił jednak jako heel Chrisa Jericho oraz Big Showa .

WWE nie mając na niego pomysłu przerabia go na pozytywną postać .

 

Pominę segment z Sheamusem i ADR , bo feud o WH Title , bo on mnie nie obchodzi .

 

Walka mieszana była dodana tylko po to , aby przypomnieć , że Kłoda jeszcze żyje .

Strasznie żal mi Castagnoliego , zapewne jego talent zmarnuje się w low cardzie .

 

W pojedynku Christiana z Rhodesem zwycięzca był wiadomy .

Cody musiał dostać się do walki o kontrak na SD .

 

Mecz Zigglera i Rileya był nudny , krótki , a zwycięzcę przewidziałby każdy .

Już nawet wiem kto wygra MitB Match , będzie to Cody Rhodes , a na pewno nie Dolph Ziggler , który miał w krótkim czasie zupełnie odłączyć się od Vickie i przejść face turn .

Feud Sheamus vs Ziggler , face vs face niemożliwy do zrealizowania .

Za to CR miał mieć budowany swój heelowy gimmick i wykręciłby świetny feud z Sheamusem .

Jeśli można użyć słowa " dobry " .

 

Storyline pomiędzy wyżej wymienionym trójkątem coraz bardziej jest interesujący .

Chciałbym , aby mój ulubieniec Bryan go wygrał .

Gdyby tak się stało to po zakończeniu feudu z Punkiem dostałby następnie Cenę .

 

Co do walki dinozaurów i klauna z młodymi wrestlerami to nic mnie w nim nie zaciekawiło .

Fajnie zobaczyć Slaughtera i Hacksawa raz na rok w WWE , ale nie co miesiąc .

Przecież oni występują częściej na SmackDown niż Trent Barreta :shock: .

 

Kolejny squash dla Rybacka , tym razem z zawodnikiem WWE .

Nic ciekawego podobnież ma dostać feud z Reksem i Hawkinsem .

Coś jak matche Brodusa z American Perfection .

Myślę , że nie doczekamy się 4on1 Handicap Matchu , bo niektórzy nie lubią ex-Skipa Sheffielda na zapleczu .

A chciałbym bardzo to zobaczyć :D , ciekawe czy wyniósł by czwórkę lokalnych jobberów pod Muscle Buster .

 

Zostało battle royal , które obejrzałem na samym początku .

Zwycięzca zaskakujący nie był , choć na końcu liczyłem na wygraną Kane'a .

Po tym jak nie wyszedł mu Chokeslam , wiedziałem że już jednak tak się nie stanie .

Co do sprawy Big Showa też rozważam , iż mógłby być to botch .

Chociaż oglądając to w ogóle nie pomyślałem o tym zauważyłem bardzo dziwne przetoczenie się przez liny Biga 8) .

 

 

Na sam koniec dodam , choć pewnie nikogo to nie interesuje , że Yoshi Tatsu , wbrew temu co prezentuje w telewizji , tak naprawdę doskonale mówi po angielsku :twisted: ...

" Jestem kandydatem na szaleńca , w delikatesach emocji zakupuję hardcore , nie oszczędzam i bywam nieznośny ! "

3316032514ffc8bd46ae6b.jpg


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To samo można powiedzieć o Codym. Chociaz jeszcze dlugie miesiące przed nami.

 

No nie bardzo. Cody odzyskał na ER gówniany pas interkontynentalny, gówno bo gówno.. ale zawsze złoto.


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Smackdown ogólnie strasznie słabe. Tak jak wcześniej mówiliście jedynie ciekawe było podgrzanie feudu Punk-AJ-Bryan oraz pierwszy segment.Dobrze też że wreszcie zaczeli coś robić w konflikcie na linii del Rio-Sheamus ta akcja z maską była na prawdę fajna i może wreszcie ten storyline nabierze większego sensu. Co do MitB to już nie wiem kogo wolę by zgarnął walizkę Dolpha czy Cody'ego oboje zasługują na złoto. Jednak jak mówiliście jeżeli Dolph w tym roku nic nie osiągnie to będzie masakra.Main Event dobry tylko nie wiem jaki jest cel dawania Ryderowi GM'a na przyszłym SD przez co znowu dostaniemy nic więcej niż comedy segmenty :( . Mam nadzieje że kolejne SD będzie lepsze chociaż patrząc na to co Ryder może zrobić jako GM mam obawy.
#SmartFanZone

  • Posty:  1 195
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

O dziwo, bardzo dobre Smackdown w porównaniu do ostatnich, marnych odcinków. Czasami czułem się jakbym oglądał któreś z Raw przemalowane na niebiesko :D. Zawsze podobały mi się te smackdownowe imprezki na backstage'u, choć mam świadomość, że obiektywnie tym segmentom dużo brakuje do zajebistości. Myślałem, że Antonio przypnie Khaliego, ale wydaje mi się, że będzie 1 on 1 rematch, gdzie to Europejczyk będzie tryumfował. Wiedziałem, że Rhodes zakwalifikuje się do MITB i fajnie to rozegrali podkładając mu Christiana w ramach rekompensaty.

Aj jest boska i poczułem się zazdrosny jak całowało Daniela i Punkera. Ciekawe czy będzie z tego jeszcze grubszy storyline. Ryback dostaje kogoś z rosteru na pożarcie, a Reks wygrosił lepszy speech w dwóch zdaniach niż te wszystkie jobbery przed nim. Również na uwagę zasługuję mega star-powerowa obsada w battle-royal jak na tak drugorzędny brand. Dobre Smackdown, zaskoczony in plus (tymbardziej, że GM był nudny Teddy Long).


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Specjalny odcinek SmackDown to wiadome jest, że będziemy musieli oglądać takie debilne segmenty, zwłaszcza moment z Masked Kanem mnie rozjebał :lol:, który już chyba przechodzi powoli face-turn? Takie mam wrażenie. Na plus to dołączenie do Money in the Bank Zigglera i Rhodesa, teraz to już nie wiem na kogo stawiać, ale czuje jednak, że Dolphin będzie trzymał walizkę 15 lipca. Na drugim miejscu jako zwycięzcę mam Cody'ego, a na trzecim o dziwo, dobrze dosyć promowanego ostatnio Tysona Kidda. W końcu zaczynają w niego "inwestować". Battle Royal podobał mi się, była tam mała wpadka Kane'a, co wykonywał Side Slama i nie miał chyba za bardzo siły, by unieść oponenta. Ryder wygrywa, cieszyć się, czy co? Nie mam pojęcia, czas pokaże. Szkoda mi Czerwonego Potwora, ciągle dostaje po dupie, czy to od kolorowych pajaców (Ryder) czy od gimnazjalistek (AJ).

 

Spodobał mi się również segment z udziałem Del Rio i Sheamusa, ciekawie będzie, jeśli rzeczywiście Rudy "nie będzie mógł wziąć udziału w walce o pas na Money in the Bank". Lubię takie momenty, gdzie fani są częścią segmentu, tutaj fajnie zagrał ten gościu, jak krzyknął, że "to Texas" to myślałem, że mi słuchawki rozjebie ten krzyk całej areny :twisted:

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Obejrzałem SD od początku do końca. Po raz pierwszy od jakiegoś czasu. I stwierdzam, że mogłem lepiej spędzić ten czas. Wiele ja w życiu zdzierżyłem, ale powracającego Teddy'ego i jego tanecznych podrygów - już nie.

 

Postanowili zrobić (zgodnie z zapowiedziami) twardziela-okrutnika z Alberto. Podejrzewam jednak, że za tydzień, najdalej dwa już będzie spieprzał z ringu przed pierwszym, mocniejszym facem. Segment z nielegalnymi emigrantami i z napieprzaniem Rudego uszedł. Nic oryginalnego, ale jak na dzisiejsze WWE dało się to jeszcze obejrzeć.

 

Światełkiem w tunelu był segment z AJ, Punkiem i Bryanem. Punk pitoli jak cipas (płaci frycowe za bycie face'owym mistrzem), ale przynajmniej Bryan może na jego tle błyszczeć. Fajnie to wyszło, gdy Danielson przerwał Punkami słowami "Co za bzdury!" (w tym momencie to samo myślałem) i zaczął jechać z tą swoją fałszywą gadką o oddaniu dla AJ. I moment z pocałunkami niezły. Tak sobie pomyślałem, że Janusz na miejscu Punka - jak na harcerzyka przystało - by się nie całował.

 

Szumnie zapowiadany Great American Bash to pomyłka. Pomijam już fakt, że na battle royal rzucili hasło, które miało przywołać sentymenty i widownię. Punk wyeliminował się jak debil, a końcowa para nie pozostawiała wątpliwości, kto zostanie GM-em na następne SD. Zack... Kompletnie nie kumam zachwytów nad tą postacią.

 

Bookerzy kolejny tydzień fundują nam papkę najniższych lotów. I ten Teddy. Jeszcze raz zatańczy i wywalę monitor przez okno.

Edytowane przez Ghostwriter

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Ghost, nie zapominaj że Janusz pomimo że harcerzyk, dał się przelizać Eve, a potem płacił za to - Ryder inwalida próbował go zabić swym kuśtykaniem :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Mercedes obroniła złoto. Koniec walki: Skoro już tak broni czasem innych tytułów, to nie pozostaje nic innego jak czekać, aż powróci do naszego pięknego kraju.
    • MattDevitto
      Wczoraj znajoma twarz dla fanów NXT została mistrzem
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Surowy Klimat Data: 08.11.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Minska 65 Format: Live Platforma: ppw-ewenementpl.vhx.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW New Japan Road In Anjo 2025 Data: 08.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Anjo, Aichi, Japan Arena: Tosho Arena Anjo Publiczność: 1.483 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Komentarz: Yuichi Tabata, Haruo Murata, Milano Collection AT & El Desperado Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • KyRenLo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...