Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* Segment z menedżerami mnie nie porwał, ale fajnie, że teraz Johnny będzie zarządzał obydwoma brandami. Niestety Long dalej będzie się pojawiać na galach...

 

* Sheffield znów re-debiutował jako rozpierdalator, wszystko by był okej gdyby nie to, że mamy już ich za dużo (Kane, Mark Henry, Lord Tensai + jeszcze fejsowi destoyerzy jak Brodus Clay, Big Show ...). Aha i czemu miało służyć pokazywanie jak kilka osób na backstage się podnieca tą walką? :?

 

* Ogólnie uważam, że Danielson jest bardziej zajebisty niż nam wszystkich się może wydawać i WWE wykorzystuje tylko ok. 60 % jego potencjału. W tym segmencie Daniel mnie rozłożył i może ta kompromitująca porażka na WM spowoduje, że będzie bardziej agresywnym heelem (mniej cipowatości) i lepiej podkreśli tego wrestlera. Aj starała się jak mogła, ale aż tak źle nie wyszła jak tu niektórzy twierdzą.

 

* Najpierw podkładają Beth jakieś cienkiej celebrytce, a teraz jednej z bliźniaczek? :shock: To ma byc dominująca mistrzyni? Gimme a break. Jeżeli ma kiedykolwiek mieć feud z Kharmą (dwie dominujące kobiety w rosterze) to muszą ją bookować jako większą destroyerke.

 

* Cieszy fakt, że pojawią sie stopniowo zawodnicy z FCW. Tymbardziej, że Sandow już stara się od wielu fakt dostać sie do bram głównego rosteru. Wygłosił solidne promo i dostał ciekawy gimnick (człowiek obeznanego w sztuce i kulturze), aczkolwiek nie sądze by daleko w nim zaszedł. Pozatym aż tak dużo wrestlerów z rozwojówki nie mogą brać, bo musi być miejsce dla złotej szóstki z Florydy: Ambrose, Rollins, Harris, Steamboat, Cesaro, Ohno.

 

* Del Rio w main-eventach Smackdown to zawsze jakieś urozmaicenie gali. Tylko gdzie te jego agresywna, mniej pizdowata odsłona? Liczę, że zrobią ciekawy feud z udziałem Rudego, Danielsona i Alberto.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284105
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline

Zbyt szybki push dla Sheamusa to jedno. Oprócz tego wg mnie są ludzie w tym biznesie, którzy dobrze się czują odgrywając każdą rolę, heela, face'a czy tweenera, do tego czasami w niejednym gimmicku. Sheamus nie jest jednym z nich. Miał mocne wejście na początku jego przygody z WWE i był wiarygodnym heelowym monsterem, po czym zrobili niepotrzebny turn i od tamtej pory jest już gorzej. Postać Sheamusa nie pasuje do obecnego jego statusu. Poza tym nie jest wcale najgorszym wrestlerem, a gdy jest przy mikrofonie to, choć może nie błyszczy, nie słucha mi się go źle. Nie przewijam jego prom (promów? proma? whatever...) i nie mam problemów z oglądaniem go generalnie. Po prostu nie pasuje mi jako face, szczególnie gdy zaczynał jako mega heel. Jak dla mnie jego postać jest źle prowadzona. Nie wiem z czego to wynika, może po prostu plany co do jego osoby się często zmieniają, albo jego patron jest nieco rozkojarzony układając historię swego pupila. Oby nie miał zbyt długiego runu z pasem, bo lepiej póki co nie będzie, włączając w to reakcję publiki.

A to edytowanie publiki na Smacku mnie notorycznie wkurwia... Nie wiem czy zauważyliście, ale jest taki jeden charakterystyczny dźwięk sztucznego popu, trochę piskliwego, zawsze tak samo brzmi. Beznadziejnie się przez to ogląda SD.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284134
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Sheamus był jak dla mnie bardzo fajnym face'em w feudzie z Henrym - pokazał że ma jaja, potrafi się postawić dużemu niszczycielowi, który wtedy stanowił autentyczne zagrożenie - każda walka z nim mogła oznaczać przymusowe "wakacje" (Khali, Kane, Show, Kozlov tego doświadczyli). Tymczasem Sheamus potrafił stanąć przed nim twarzą w twarz, walcząc jak równy z równym i mówiąc naprawdę mocne słowa (historyjka o wielkim czarnym byku, który złościł się póki go nie wykastrowano). Gdyby jego postać prowadzono tak cały czas, myślę że zarówno marki jak i smarci kupiliby go spokojnie. Tymczasem co było potem? Zajobbowanie Henry'emu na PPV (wprawdzie przez count out, ale to jak dla mnie równie duża ujma jak przegrana przez pinfall), a następnie niszczenie Christiana, który jako heel nigdy nie był wiarygodnym zagrożeniem dla nikogo. Po kontuzji Christiana, Sheamus zajął się squashowaniem ludzi, którzy ani przez chwilę nie stanowili dla niego zagrożenia: po pierwsze byli za nisko w karcie, po drugie za słabe warunki fizyczne. Kto kupiłby przegraną Sheamusa z jobbowanym Mizem, prawie non-wrestlerem Otungą, czy nowicjuszem Mahalem? Nikt! Najgorsze jest to że nawet wygrana w Royal Rumble nie uratowała postaci Sheamusa. Cały czas powtarza się ten sam schemat: mniejszy od Sheamusa heel przechwala się swą niesamowitością, Sheamus wchodzi, obija go, potem znowu obija go w oficjalnym matchu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284196
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

Według mojej opinii Ryback powrócił po to żeby zająć miejsce Kurta Angle. I nie mam tu na myśli czegoś w rodzaju np. Mason Rayan zastępuje Batiste. On nawet do niego się nie umywa bo jest po prostu jobberem z gabarytami a z kolei Ryback może występować w programach w stylu Kurta.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284316
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

edług mojej opinii Ryback powrócił po to żeby zająć miejsce Kurta Angle. I nie mam tu na myśli czegoś w rodzaju np. Mason Rayan zastępuje Batiste. On nawet do niego się nie umywa bo jest po prostu jobberem z gabarytami a z kolei Ryback może występować w programach w stylu Kurta.

 

Możesz rozwinąć ? Nie bardzo łapię w jaki sposób Ryback zastąpi Kurta...i o jaki styl programów Tobie chodzi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284366
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Natknąłem się na coś ciekawego - filmik z udziałem Foley'a i Moxley'a z hotelu, w którym zakwaterowali się pracownicy WWE podczas weekendu WrestleManii. Wszystko wydawało mi się planowane i w połączeniu z plotkami o debiucie Ambrose'a doszedłem do wniosku, że szykuje nam się konflikt między tymi panami. Z racji tego, że jutro mamy SD! na żywo z legendami, a jedną z osób zapowiedzianych na to specjalne show jest oczywiście Mick, to skory jestem przypuszczać, że możemy dostać debiut Deana w głównym rosterze.

 

Obstawiam, że debiut nastąpi po przez wystąpienie razem z Foleyem w segmentcie na backstage, lub przerwanie mu speechu na ringu, co oficjalnie rozpocznie między nimi spór. Zresztą wspaniale skomponowałoby się to z zbliżającym się PPV Extreme Rules - federacja promuje Micka jako króla hardcoru. Oczywiście ogromnie na plus wyszedłby na tym Moxley, bo pokonanie takiej znanej marki na samym starcie wiele by mu dało. Ponadto obaj mają/mieli psychopatyczne gimmicki, więc i byłaby możliwość na powrót - choćby na jeden wieczór - do gimmicku Mankinda.

 

Jak w przypadku powrotu Mankinda wydaje mi się, że trochę poniosła mnie wyobraźnia :P tak reszta wydaje mi się - z racji krążących po internecie plotek o debiucie Deana Abrose'a - bardzo możliwa. Jakby kogoś interesował filmik z udziałem obu panów (o, którym wspominałem na początku) to na wszelki wypadek wrzucam. ;)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284388
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Let's Go Bryan podczas przemowienia Rudego to znak, ze jego trzeci title-run moze wypalic tak jak poprzednie.

* - Motyw z gadajacym jobberem i patrzacymi zawodnikami, juz byl przewalkowany tydzien temu. Glupota bylo wrzucenie tego samego dzisiaj. Rozumiem promocja Rybacka, ale do tego potrzeba kreatywnosci.

* - Szkoda, ze po Piper's Pit zostala tylko nazwa. Juz ktores z rzedu bylo bez szalenstw. Ostatnie dobre mialo miejsce bodajze na WrestleManii ze Stone Coldem.

* - Raz do roku takie Blast of the Past moge przyjmowac na klate. Choc wiadomo, ze beda sie przewijac te same twarze, to niektore uwielbiam - Piper - innych nienawidze - Foley, ale kazdego milo zobaczyc ten raz (tylko niech sie upewnia, ze bedzie to raz).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284453
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Mnie osobiście trochę WWE zawiodło. Miałem nadzieję że z okazji powrotu do przeszłości powróci chociaż na jeden wieczór stara arena WWF SmackDown! z owalnym titantronem z lat 1999-2001 (gdy odbywało się RAW OldSchool to jakoś stara arena się pojawiła) :(
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284455
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Zauważyliście że co zlot legend przewijają się te same nazwiska ? Widać kto dobrze żyje z federacją. Pat Patterson pierwszy rzucił się w ramiona Sheamusa :>
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284473
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Zauważyliście że co zlot legend przewijają się te same nazwiska ? Widać kto dobrze żyje z federacją. Pat Patterson pierwszy rzucił się w ramiona Sheamusa :>

 

Takie osoby jak Patterson, Briscoe czy Okerlund pracują prawie na każdej gali na backstage. Ogólnie to mam dość Hacksawa, Dustego, Atlasa, Slaughtera, Mean Gene (wybaczcie, ale te czasy nie wymagają takiego gościa, bo już nie ma takiego przyłożenia do wywiadów jak kiedyś). Te gwiazdy się bez przerwy na takich show przewijają. Tylko wypada się cieszyć, że nie było jeszcze kilku innych legend typu Brooklyn Brawler czy Snuka. Cieszę się z obecność Hillbilla, bo nie wiem kiedy ostatnio go widzieliśmy. Chłop się dobrze trzyma jak na swoje lata. Osobiście to uważam, że takie Blast from The Past nie powinno być robione tak na odwal (bo niewątpliwie dzisiaj tak było). Powinni to wpierw wypromować miesiąc wcześniej, przygotować konkretne gwiazdy, ustawić oprawę na 1999 rok i jazda.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284476
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Zauważyliście że co zlot legend przewijają się te same nazwiska ? Widać kto dobrze żyje z federacją. Pat Patterson pierwszy rzucił się w ramiona Sheamusa :>

 

Takie osoby jak Patterson, Briscoe czy Okerlund pracują prawie na każdej gali na backstage. Ogólnie to mam dość Hacksawa, Dustego, Atlasa, Slaughtera, Mean Gene (wybaczcie, ale te czasy nie wymagają takiego gościa, bo już nie ma takiego przyłożenia do wywiadów jak kiedyś). Te gwiazdy się bez przerwy na takich show przewijają. Tylko wypada się cieszyć, że nie było jeszcze kilku innych legend typu Brooklyn Brawler czy Snuka. Cieszę się z obecność Hillbilla, bo nie wiem kiedy ostatnio go widzieliśmy. Chłop się dobrze trzyma jak na swoje lata. Osobiście to uważam, że takie Blast from The Past nie powinno być robione tak na odwal (bo niewątpliwie dzisiaj tak było). Powinni to wpierw wypromować miesiąc wcześniej, przygotować konkretne gwiazdy, ustawić oprawę na 1999 rok i jazda.

 

No pewnie, Oldschool RAW było fajne, a te SD! mocno średnio w porównaniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284479
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2010
  • Status:  Offline

SD! to jednak nie jest gwarancja świetnej publiczności która tworzy klimat gali - rzygam już tymi bachorami i piskami, szczególnie w niebieskim brandzie! Niesamowite, jak sama publika potrafi zniesmaczyć człowieka.

 

Całe SD! świetnie podsumował Cody. BTW Big Show to najgorszy "miszcz" na obecną chwile, nóż mi się otwiera jak słysze jego them i on wychodzacy z pasem. Nie wiem jaki cel ma przedstaawiianiie Codiego w takim świetle? Wiadomo, sprawa feudu ale come on... :|

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284483
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Słabe to SD!... do rzeczy:

 

 

Miał być Old School, a czegoś takiego prócz gwiazd z tamtych czasów nie dostaliśmy. Liczyłem tak jak chłopaki wyżej na oprawę jak na wspomnianym RAW, metalowe barierki, niebieskie krzesełka i materace itd. Nie dostaliśmy nic i mnie to nie wciągnęło...

 

Jak zobaczyłem, że Bryan będzie z Piper's Pit to się cholernie ucieszyłem, bo patrząc na stereotyp tego segmentu można było się spodziewać dobrej gadki i szansy dla Daniela. Daniel dostał szansę, ale był to jedynie "bitch-slap" w policzek Pipera i nic więcej. Ani "HotRod", ani "Dragon" nie zachwycili na majku i segment wyszedł jakoś tak bez wyrazu.

 

Poniżania Rhodesa ciąg dalszy... ma to jakiś treściwy sens? Pasa raczej olbrzymowi nie odbierze, a takie "promowanie" nie wywinduje go też do ME.

 

Cieszy wygrana Usos... słysząc plotki o potencjalnych kandydatach do walki z Primo & Epico aż nóż się w kieszeni rozkłada, bo wcześniej wspomniana ekipa powinna dawno dostać swoją szansę, bo są obecnie chyba najbardziej "jakimś" tag-teamem. Wejściówka mega...

 

Program Kane'a i Ortona się delikatnie rozkręca... ale czy kogoś kręci?

 

ME... jaki idiota bookował tą walkę i Sheamusa z takim partnerem?! To był perfidny spoiler i pewne było, że to oni zwyciężą. Publika miała całkowicie wyjebane na obecnego mistrza, a jakaś mniejsza grupka próbowała się przebijać z "Yes" i "Si". Taki mały pozytyw...

 

Extreme Rules i "2 Of 3 Falls"? Rozumiem, że zwykłe dodanie stypulacji ma się okazać oznaką hardcoru? Mam nadzieję, że za tydzień dodadzą do tego chociaż jakieś "No DQ", czy coś...

 

Walka emerytów z Hunico & Camacho oraz postać Rybacka mnie kompletnie nie interesują, więc to skromnie pominę...

 

 

Tyle... słaba tygodniówka i nie ma się bardziej rozwodzić nad resztą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284486
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Tradycyjne gala zaczyna się od typowej gadki. Na początek Gene Okerlund, który zapowiada Sheamus'a. Ten z kolei mówi o wydarzeniach z zeszłego tygodnia, o niesprawiedliwej decyzji sędziego. Oczywiście wkracza nasz kochany, nowy boss i postanawia dać nam tag teamowy pojedynek między Danielem Bryan'em i ADR, a Irlandczykiem i...Gene'm. O tak ten to na pewno wszystkich rozłoży :P (Teddy Long v2.0?)

 

Następnie uroczy segment z Orton'em i jego Ojcem, życzącym kochanemu synowi powodzenia. Nie przejmuj się tatku wiesz, że moje szanse na porażkę są nikłe... .

 

Pierwsza walka - Randy Orton vs Mark Henry

Faworyta nie trzeba wskazywać, zwłaszcza, że walkę obserwuje ojczulek. Cieszę się, że to wszystko przerwał Kane. Jak widać on jeszcze nie skończył ze żmiją, ponadto nie chciałem, żeby Mark znów jobbnął.

 

Druga walka - Benny Camer vs Rayback

Kolejny lokalny wrestler podłożony Rayback'owi. Oczywiście potrzebuję on promocji po powrocie, a właściwie debiucie, bo przecież ostatnim razem widzieliśmy go w innym gimmicku. Zastanawia mnie tylko po, co pokazują jak niektóre osoby oglądają jego walki. To dopiero jego drugie SmackDown! i już jak podziwiany. I czemu dają mu zawodników z wadami wymowy :? ?

 

Matko, Slater STFU! Segment z Tysonem Kidd'em i przechwałki, że Honky Tonk Man pochwalił Slater'a, a ich menadżerem na jeden wieczór będzie Jimmy Hart.

 

Trzecia walka - Heath Slater & Tyson Kidd vs The Usos

Slater chcial chyba coś udowodnić Jimmy'iemu, ale z lekka nie wyszło. Wygrana braci i bliski kontakt Jimmy'iego z "Panem skarpetą". :smile: Swoją drogą fajnie,że zjawił się Foley. Być może to z debiutem Deana Ambros'a to nie bajka i będziemy oglądać Mick'a częściej. Jak wiemy na WM było planowana wymiana zdań między panami i możemy dostać feud. Tym bardziej, że zbliża się ER, a jak wiemy fole'y to legenda hardcoru, a sam Dean był w CZW, które jest wrestlingowym koloseum. Kolejny krok w zaostrzeniu WWE? 8)

 

Piper's Pit

Miło zobaczyć Piper'a w dłuższym segmencie. Nie pamiętam kiedy ostatni raz mieliśmy jego program. Gościem Bryan, który zapowiada, że dzisiejszy pojedynek udowodni kto jest lepszy i na pewno nie będzie to 18 sekund, a na ER dostaniemy Two out of three falls match. Dawno nie widziałem tej stypulacji. Mam nadzieję, że zrobią coś możliwego do strawienia. Potem zjawia się AJ i Piper staje po jej stronie, mówi, że Daniel ją tylko wykorzystuje i itp. AJ jednak zapiera się, że on jest dobrą osobą. W końcu ten ją wygania. No cóż... Nie było fajerwerków. Liczyłem, że Piper coś zrobi, a po tym "liściu" rzuci się na Bryan'a jednak nic z tego.

 

Czwarta walka - The Great Khali, Natalya & Alisia Fox vs Drew Mcintyre & The Bella Twins

Drewno i dwie divy kontra jobber i dwie divy. Ile to trwało? Minute? Drew dostaję od Khali'ego po czym zmienia się z Nikki i mówi, że "jest za dobry na takie coś". Fox wykonuję na niej belly to belly i przypina. Na koniec jeszcze pocałunek Mae Yong z Khali'm. Myślałem, że zejdę. Niech już dadzą spokój, przecież ta kobita się ledwo trzyma. :/

 

Piąta walka - "Hacksaw" Jim Duggan vs Hunico

Trochę się dziwię, że dali jim'owi walkę 1v1. Kiedy machnął ręką w kierunku stage'u myślałem, że zjawi się jakiś Santino i znów będą pajacować, a tu Slaughter. Dalej decha w ruch i DQ. Wiedziałem, że to nie będzie długo trwało.

 

Segment z Codym i Dustinem Rhodes'ami

Cody mówi, że to całe "blast from the past" to strata czasu (ma rację). Zjawia się ojczulek zaczyna gadkę o urazie syna do misiów :lol: i, gdy ten postanawia się ulotnić, wbija Show i po raz kolejny ośmiesza byłego IC puszczając najbardziej pedalskie z jego pedalskich prom jak być "płonący" o błyszczyku do ust (Ciekawe ile Cody'iemu zapłacili za to). Nic więcej, tylko przeciąganie feudu i, by fani mogli sobie trochę popatrzeć na Hall of Famer'a.

 

Piąta walka - Daniel Bryan & Alberto Del Rio vs Gene Okerlund & Sheamus

Gościnnie brał udział w tej walce Gen, więc pewne, że wygrają z Sheamus'em. Ciekaw tylko byłem jak wypadnie. Nic nie zrobił, kompletnie. Myślałem, że chociaż przypnie. Gdy miał kłopoty wiedziałem, że ktoś zaraz go uchroni i zjawiają się wszyscy Hall of Famer's. Klasyczny moment z odwroceniem uwagi Bryan'a tym razem przez Piper'a, Brouge kick i po sprawie. Na koniec od każdego obrywa oczywiście Ricardo. Mogli wymyśleć coś lepszego na ME i poświęcić czas jeszcze np. dla Million Dollar Men'a czy kogoś innego.

 

Miał być podmuch przeszłości, a wynikł podmuch nudy. Mierne widowisko. Miałem nadzieję, że zrobią jakiś oldschool'owy stage tak jak było w przypadku RAW, kiedy to nawet pyro było jak dawniej, a segmenty całkiem ciekawe. Gdy ujrzałem obecną czołówkę, wiedziałem, że nic nie zmienili. Szkoda, bo w moim przekonaniu to na pewno wpłynęło, by na widowisko i poczulibyśmy dawny klimat. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284491
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  140
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.02.2011
  • Status:  Offline

Mam pytanie, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem idąc za angielskojęzyczną Wiki...2of3 falls to gimnick polegający na tym, że wygrywa ten kto pierwszy uzyska 3 pinfalle?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/202/#findComment-284530
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
    • CzaQ
      Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max.  A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie.   ....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem  
    • MattDevitto
      Juan Cena mówi to panom coś? Vince go uwielbiał....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...