WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[8693]

1.: Bryan jest świetny na micu, co nie jest żadną nowością. Ale szczególnie spodobał mi się ten segment. AJ się trochę rozmarzyła, a ten jej zabrakł mikrofon spod ust. Mistrzowstwo! Daniel Bryan is a great lover, hahaha rozwaliło mnie to

 

2.: Cholernie szkoda mi Trutha, ale i tu jest kolejny brak logiki u Kreatywnych. Niby powrócił Mark niszczyciel przed walką z Ceną, z którym przegrał po trzech ruchach, a tutaj znowu jest niszczycielem. Co z tego wynika? Tylko i wyłącznie... głupota.

 

Po woli zaczynam lubić Zacka Rydera. Przyjemnie się mi go ogląda w ringu.

 

3.: No znowu... Heath ma zostać podłożony, szlak mnie już trafia. Kompletnie nic ten zawodnik od dłużeszego czasu nie wygrał. Bynajmniej chwilowa dominacja Slatera mnie choć trochę cieszy. Body Splash jest o wiele lepszą akcją niż Running Cross Body.

 

Resztę show obejrzałem, ale nic specjalnego do powiedzenia o tym nie mam.

[ArriS]

A ja dopiero dzisiaj obejrzałem Smackdown z zeszłego tygodnia. Christian jest świetny w swojej roli, a tekst "One more match" nie wiem czemu, ale bawi mnie Chce jego solidnego i długie runu z pasem w heelowej postaci cipki CC jest znakomity w tej roli. Daniel zaczął zdobywać mój szacunek, jest denerwującym heelem, a taki heel powinien być, jednak wychodzi na zbyt dużą cipę, a Christian gra to wszystko idealnie To powinna być jedna z głównych postaci na SD, mam nadzieje, że po drafcie nie zniknie w mid-cardzie. A gdyby tak lekko zmienić gimmick Bryana, to wyszedłbym z nich całkiem denerwujący Tag Team

[jojo]

1.: Bryan jest świetny na micu, co nie jest żadną nowością. Ale szczególnie spodobał mi się ten segment. AJ się trochę rozmarzyła, a ten jej zabrakł mikrofon spod ust. Mistrzowstwo! Daniel Bryan is a great lover, hahaha rozwaliło mnie to

 

2.: Cholernie szkoda mi Trutha, ale i tu jest kolejny brak logiki u Kreatywnych. Niby powrócił Mark niszczyciel przed walką z Ceną, z którym przegrał po trzech ruchach, a tutaj znowu jest niszczycielem. Co z tego wynika? Tylko i wyłącznie... głupota.

 

Po woli zaczynam lubić Zacka Rydera. Przyjemnie się mi go ogląda w ringu.

 

3.: No znowu... Heath ma zostać podłożony, szlak mnie już trafia. Kompletnie nic ten zawodnik od dłużeszego czasu nie wygrał. Bynajmniej chwilowa dominacja Slatera mnie choć trochę cieszy. Body Splash jest o wiele lepszą akcją niż Running Cross Body.

 

Resztę show obejrzałem, ale nic specjalnego do powiedzenia o tym nie mam.

 

Weź człowieku zajrzyj do słownika, bo pisze się "powoli", ogarnij też różnicę między bynajmniej, a przynajmniej.

[MJ]

Weź człowieku zajrzyj do słownika, bo pisze się "powoli", ogarnij też różnicę między bynajmniej, a przynajmniej.

 

Jak juz sie czepiamy to rowniez pisze sie -"szlag", nie "szlak"

 

Teraz cos o SmackDown!

 

- Nie bylo mega-dobre, nie bylo zle. Strasznie wyglada feud Sheamusa i Bryana, co mnie bardzo wnerwia, normalnie "SZLAK" mnie trafia jak to ogladam (). Podoba mi sie w Danielu, jak cisnie po AJ. W sumie to jakis user dobrze napisal w temacie o WM28, ze "Wspanialy Bialy" moze zwyciezyc, dzieki pomocy biednej Ej-Dzej.

 

- Bardzo lubie nowy gimmick Brodusa Claya, ale szczerze to juz jest powoli nudne, ktory on juz raz walczy ze Slaterem, drugi, trzeci? Czas, by w koncu go ktos pokonal. Cos mi sie tak w ogole wydaje, ze mozemy byc nie dlugo swiadkami jego heel-turnu, tylko sam nie wiem, czy to wyjdzie jemu na dobre.

 

- Generalnie nie ma co duzo o tej gali mowic, bo najwiecej to dzialo sie w konflikcie (Long-Johny). Bardzo sie ciesze, ze WWE zaserwowali nam (fanom) taki feud, ktorego finalem bedzie najblizsza WrestleMania. Zostalo jeszcze jedno miejsce do druzyny Longa. Moze Vince sie zlituje i da Evanowi Bourne'owi miejsce w walce.

[dangap]

Zostalo jeszcze jedno miejsce do druzyny Longa. Moze Vince sie zlituje i da Evanowi Bourne'owi miejsce w walce.

Bourne nie zdąży się wykurować przed WM, więc zostaje Rey albo... Miz. Liczę na jego faceturn i dołączenie do teamu Longa w ramach odwetu na Laurinaitisie który nie dał mu szansy na występ w swej drużynie.

Edytowane 13 Kwietnia 2013 przez dangap

[ArriS]

Może Miz pozornie przejdzie face turn, dołaczy do Longa i zdradzi swój team na WM i dzięki temu wygra team Johna. Long i jego team zachowają twarz, lepszy GM wygra, a Miz utrzyma status jednego z głównych heelów WWE. Proste, ale logiczne

[Alvathen]

No znowu... Heath ma zostać podłożony, szlak mnie już trafia. Kompletnie nic ten zawodnik od dłużeszego czasu nie wygrał. Bynajmniej chwilowa dominacja Slatera mnie choć trochę cieszy.

 

Co ty widzisz w tym Slaterze? Pushowałbyś praktycznie wszystkich low-carderów, a nie zapomnij o obecnych mid, upp i main eventerach. Heath może i ma gimmick, ale nie wykorzystuje się go + do tego dochodzi przeciętne zachowanie w ringu (choć czasem potrafi zaskoczyć) i nic specjalnego za mikrofonem. Ot, kandydat do zwolnienia, w FCW jest masa lepszych zawodników od rudego.

 

Może Miz pozornie przejdzie face turn, dołaczy do Longa i zdradzi swój team na WM i dzięki temu wygra team Johna. Long i jego team zachowają twarz, lepszy GM wygra, a Miz utrzyma status jednego z głównych heelów WWE. Proste, ale logiczne

 

Pomysł ciekawy i wcale nie niemożliwy, zważywszy na to, że Rey i Sin Cara jeszcze się nie wyleczyli. Przyznam, że taka opcja podoba mi się i na pewno lepsze jest to, niż ewentualna interwencja Mike' a w main evencie, co byłoby ruchem idiotycznym.

 

Smackdown bez fajerwerków, aczkolwiek słabym bym go nie nazwał - kolejna gala przygotowująca nas do Wrestlemanii, na przyzwoitym poziomie. AJ za mikrofonem sobie odpuściłem po kilkudziesięciu sekundach, tego po prostu nie dało się słuchać. Za to Bryan jako champion spisuje się znakomicie i szkoda by było ograbić go z pasa, zdecydowanie wolałbym ostry kant na Wrestlemanii, bo już czuję, że ew. title reign Sheamusa byłby nudny jak flaki z olejem.

 

Rhodes nadal w wysokiej formie, liczę że na RAW zostanie zniszczony przez Big Showa, by dzieciaki się pocieszyły, a na WM Cody pokona olbrzyma. Co do pasa IC - nie widzę problemu, by Rhodes miał przegrać go albo w Battle Royalu, albo w jakimś three wayu w kwietniu/maju.

 

Feud GM'ów naprawdę prowadzony dotąd jest znakomicie, tak jak powinno być. Bałem się, że dostaniemy straszne gówno, a obecnie ten storyline jest przemyślany i o ile na Wrestlemanii otrzymamy około dziesięciominutowe (jak nie dłuższe) starcie, to będę bardzo zadowolony. Brawo creative team.

 

Mam nadzieję, że konflikt Ortona i Kane' a rozkręci się na RAW, bo na razie poza jednym segmentem, jest bieda z nędzą i zero podbudowy.

[8693]

Co ty widzisz w tym Slaterze? Pushowałbyś praktycznie wszystkich low-carderów, a nie zapomnij o obecnych mid, upp i main eventerach. Heath może i ma gimmick, ale nie wykorzystuje się go + do tego dochodzi przeciętne zachowanie w ringu (choć czasem potrafi zaskoczyć) i nic specjalnego za mikrofonem. Ot, kandydat do zwolnienia, w FCW jest masa lepszych zawodników od rudego..

 

Ty natomiast od razu piszesz o tym, że np.teraz napisałem o tym, że Heath znowu jest podłożony co mnie wnerwia to piszesz o tym, że chciałbym już push dla niego i to, że widzę w nim potencjał. Bez przesady... Napisałem o tym, że chciałbym jedynie jednego jego zwycięstwa nad np.Ezekielem Jacksonem, który słusznie jobbuje. I nie pushowałbym wszystkich.

[pawesz]

Czyżby nikt nie oglądał ostatniej tygodniówki przed największą galą WWE roku? Ja oglądałem i powiem ogólnie bo nie ma co się w sumie na segmenty rozbijać. SD! pozwoliło mi się już całkowicie wkręcić w klimat Wrestlemanii 28. Dostaliśmy epickie proma walk, w końcu obejrzeliśmy pełną kartę walk, czego jeszcze w tamtym tygodniu nie zauważyłem oraz pokazano nam kilka już legendarnych walk między innymi Chris Jericho vs HKB czy Undertaker vs Randy "wtedy jeszcze killer" Orton

 

Ogólnie wybaczam to, że zrobiono z tego jedną wielką reklamę. Jeśli ktoś cholernie nie może doczekać się dzisiejszej WR to polecam obejrzeć piątkową tygodniówkę

[kr3cik-bmc]

a to w piątek była normalna tygodniówka? Myślałem, że było tak jak rok temu - wspominki z "rołd tu resylmenia", dlatego sobie odpuściłem...

[aRo]

Były i "wspominki" i normalna wersja[uSA version]. W tej normalnej były walki Ryder vs McIntyre i Kingston vs Jericho, poza tym słaby speech Big Showa i pełno prom WM. Nic ciekawego.

[E_9]

Tygodniówka obejrzana, nie było źle, ale i nie nie było jakoś wyśmienicie. Po kolei...

 

 

Big Johnny i Otunga pokazują, że łącząc dwa beztalencia można stworzyć coś strawnego. Cieszę się, że to oni teraz będą rządzić SD! i oby to przyniosło jakieś korzyści. Pierwsza z nich już zauważona, brak "tag-team match playa!"

 

Handicap Match pominę, bo nie ma co opisywać... może jednak cieszyć fakt, że Ace będzie chciał w taki sposób zemścić się na każdym z członków ekipy Longa na WM.

 

Ryback debiutuje? Kogoś zainteresował powrót byłego uczestnika NXT? Postać jak dla mnie wydała się mdła i bezpłciowa, a czy potrzebny jest kolejny taki typ zawodnika w rosterze? Na plus finisher...

 

Beth znowu przegrywa? Really? Z Bellą? Really? Szykuje nam się znowu feud z Kelly? Really?

 

Kane i Orton zrobili jak na tygodniówkę niezły brawl w stypulacji No DQ... mi się osobiście podobało jak na możliwości tych dwóch zawodników. Mimo to ten feud nadal jest nudny jak cholera. Randall coś ostatnio nie ma szczęścia do konflików... z Barrettem feud polegał jedynie na brawlu, dostał Kane'a i mamy to samo.

 

Sheamus starał się być śmieszny i fajny na zapleczu w segmencie z nowym szefem, ale chyba za bardzo mu to nie wyszło... chyba, że to jeszcze zniesmaczenie z niedzieli mnie trzyma i nie pozwala mi spojrzeć racjonalnie na jego postać.

 

Dalej o Rudym, razem z Del Rio zrobili dość strawną walkę, tyle. Meksykanin zdobył przepustkę do walki o pas i co teraz, Daniel pójdzie w odstawkę?

 

Raczej nie pójdzie... Daniel pozbywa się AJ, staje się "samodzielny" i na własną rękę będzie próbował odzyskać pas. Fajnie, bo dostaniemy pewnie na jedną walkę wkurwionego Bryana, który nie ucieka i walczy o pas, tylko co z tego? Dla mdłego Rudzielca szykują długi run i nie zapowiada się na szybką stratę pasa.

 

Kończąc temat pasa, Del Rio vs Bryan vs Sheamus na Extreme Rules?

 

 

Tyle pamiętam z tego SD!, nie było źle... brakowało jedynie głośniejszego "YES" i ogólnie atmosfery z poniedziałku!

[plkd]

brakowało jedynie głośniejszego "YES" i ogólnie atmosfery z poniedziałku!

Dziękuj ludziom, którzy zajmują się SmackDown. Z raportów wynika, że YES było strasznie głośne, lecz niestety Vince nie chce tych chantów, więc panowie od produkcji odpowiednio się tym zajmują...

[Sir Vade Ancelot]

Kończąc temat pasa, Del Rio vs Bryan vs Sheamus na Extreme Rules?

 

A może Del Rio vs Sheamus vs Bryan vs powracający Christian? W końcu jakby doszukiwać się logiki, to CC należy się title shot, bo na WM28 wygrała drużyna Johnny' ego, a nie było nigdzie powiedziane, że Christian dostanie title shota tylko, gdy będzie w tym teamie .

 

Wracając do tematu SmackDown to trochę zawiodłem się na walce Kane' a z Ortonem. Myślałem, że będzie dłuższa i bardziej obfitująca w hardcore, a DDT na stage' u i walenie się krzesłami mi nie wystarczyło. Zwycięzca raczej oczywisty, bo raczej nie daliby znowu wygrać Big Red Monsterowi. Orton kończył ostatnio swoje feudy w no DQ matchach - z Rhodesem i bodajże z Barrettem. Mam nadzieję, że to koniec ich feudu.

 

Ryback debiutuje...i spodziewałem się takiego squashu. Fajne ma akcje, ale nie wiem, po co było to promo local jobbera i reakcje zawodników na BS.

 

Promo Damiena Sandowa trochę nijakie. W spoilerach czytałem, że ma mieć gimmick jakiegoś aktora, czy coś. Ale nie zrozumiałem, o czym on właściwie w tym promie mówił.

 

Miło znów zobaczyć Alberto i uważam to za ciekawie zapowiadający się feud, mimo, że Del Rio pewnie wtopi. Sheamus nokautuje sędziego i mi na razie jakoś mocno nie przeszkadza jak większości na forum. Chociaż pewnie wkrótce się to zmieni .

[8693]

Sam sobie się dziwię, bo kiedyś nie cierpiałem Otungi, a teraz go lubię. Dobrze się mi go słucha na micu i ogląda w ringu. Jeśli wygra głosowanie wrestlera marca to, mnie to nie będzie dziwiło, bo sobie zasłużył swoimi postępami jakie uczynił. Pierwszy segment był całkiem okej. Na początku, gdy pojawił się Long miałem przewinąć, ale jednak zdecydowałem się, że może jednak będzie to okazyjnie coś dobrego i tak było. Postać Ace'a jako takiego skur****la z tymi pomysłami na walki jak najbardziej się mi podoba.

 

Akcja z WSS w openerze była niezła. Ale po walce śmiesznie to wyszło Otunga się spinał i Mark podszedł pod niego, aby powiedzieć mu gestem żeby się nie spinał.

 

No w końcu doczekałem się re-debiutu Skipa. Zaskoczeniem było dla mnie to, że localny zawodnik dostał chyba poraz pierwszy w historii WWE mikrofon do ręki. Wadę mowy ma... więc nie ma co liczyć na podpisanie kontraktu za kilka lat z WWE. Nowy image Skipa od razu, z miejsca się mi spodobał. Właśnie na takie ring attire cały czas czekałem i się doczekałem . On wygląda zajebiście w tym ring attire! No w reszcie jest to ten zawodnik, który może, może da radę jakoś, w pewnym stopniu rozkurwiać w ringu niczym Goldberg! Co mnie dodatkowo cieszy? To, to, że ten zawodnik jest jednym z ulubionych Vince'a. Ale finisher jest do zmiany, ale nie słaby czy coś, a pasowałby tylko na Signature Move... I nie potrzebne te głupie wstawki z zaplecza w trakcie walki. Powracając do zmiany finishera, dobrze byłoby zobaczyć taką o to akcję:

http://www.youtube.com/watch?v=GHO7VL4Vdj8

 

Bardzo dobry segment z DB i AJ. Daniel świetnie zaprezentował się na micu, z resztą jak na niego przystało. Aż dwa razy obejrzałem. Kiedyś pamiętam, że jak DB był częścią Rookie w NXT 1 jakoś za bardzo w niego nie wierzyłem, może to przez jego nudny image? Pewnie tak. Ale teraz od dłuższego czasu mocno się rozwija, świetnie się prezentował jako mistrz Wagi Ciężkiej i jako były mistrz, i jest jednym z moich ulubieńców, godny do tego, aby nazywać go drugim Chrisem Benoitem. Dobry motyw był jak kazał wynosić się AJ z jego ringu

 

Damien Sandow dostał szansę na video promo... Jak ja to oceniam? Nie było źle, a nawet nawet.

 

No dobra Del Rio wygrał title shota, ale co dalej? Żeby nie było tak, że kolejny zasłużony rewanż dla byłego mistrza poszedł się ....., bo kto z nich zasługuje na ten pas to tylko DB! Chciałbym Triple Treat Match na Extreme Rules, ale z pewnością i tak to starcie pomiędzy tą trójką się odbędzie, a przynajmniej musi.

 

Krótko i ogólnie: Dobry epizod od niebieskiego brandu.