Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

Strasznie irytuje mnie próba na siłę przypisania Danielowi gimmicku wegana. Rozumiem, był to fajny motyw na początku ale bez przesady. Każdy speech Bryana nawiązuje jedynie do tego że źli ludzie jedzą mięso, czy to naprawde dla niego jedyny sposób na heat? Pozytywnie zaskoczyła mnie AJ podczas wywiadu z Colem, spodziewałem się że wypadnie to dużo gorzej, jednak Daniel powinien dostawać do walki chociaż midcarderów pokroju Teda żeby pokazać że wciąż potrafi wygrywać przez submission. Przez sposób bookowania obecnego mistrza jest dla mnie pewne że to Viper opuści elimination chamber z pasem mistrzowskim. Aksana moim zdaniem świetnie nadaje się na menadżerkę tzn. nie tyle menadżerkę, a osobę która towarzyszy jakiemuś zawodnikowi (jak kiedyś Maryse Tedowi) . Skończył by się cyrk z Longiem a jej postać mogła by się na coś przydać. Myślę że do Codiego by pasowała zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo prawdopodobny feud z Goldustem z którym miała w przeszłości wiele wspólnego.

  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

zaktualizować go i wywalić osoby, których tam ani widu ani słychu :wink:

 

Jeśli chodzi ci o Takera to czytałem news, że go ostatnio wypierdzieli z intro oraz rosteru Smackdown.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Ale przecież właśnie przez to istnieją takie tygodniówki jak Superstars czy NXT by ten "chłam" mógł się tam pojawiać i walczyć ;)

 

Nie oglądam NXT i Superstars, więc niewykluczone, że gadam pierdoły, ale czy NXT nie pełni już roli takiego trzeciego rosteru dla w/w chłamu? Jeśli tak, to czemu nie zrobić takiego pełnoprawnego rosteru, nawrzucać tam wszystkie beztalencia i na tym budować to show? Podobne wrażenie miałem w końcówce ECW...

 

Jeśli chodzi ci o Takera to czytałem news, że go ostatnio wypierdzieli z intro oraz rosteru Smackdown.

Na tej stronce wciąż widnieje -> http://www.wwe.com/shows/smackdown

 

Ale mniejsza o Undertakera. Gdzie jest Curtis? (wiem, że NXT) Co robi Ranjin Singh? (wiem, że jest bookuje SD bodajże), Trent? Regal? Nie ma nawet Chimela. Często przez to wydaje się, że roster Smacka jest bardzo rozbudowany, a w ostateczności okazuje się, że duża część zawodników jest w ogóle niewidoczna.

 

Takie pytanie - wie może ktoś, kiedy powróci Layla?

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Nie oglądam NXT i Superstars, więc niewykluczone, że gadam pierdoły, ale czy NXT nie pełni już roli takiego trzeciego rosteru dla w/w chłamu? Jeśli tak, to czemu nie zrobić takiego pełnoprawnego rosteru, nawrzucać tam wszystkie beztalencia i na tym budować to show? Podobne wrażenie miałem w końcówce ECW...
Jak widać pełni, ponieważ już dawno powinien się ten V sezon zakończyć (wystartował 8 marca ubiegłego roku i jeszcze się nie zakończył) więc można powiedzieć że stał się nieoficjalnie trzecim brandem WWE.
Nie ma nawet Chimela
Chimel jest aktualnie ring announcerem na NXT- zwolnił miejsce na SD Lillian Garcii

  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2012
  • Status:  Offline

Witam przede wszystkim, ponieważ jest to pierwszy post na tym forum

 

Według mnie na Elimination Chamber Bryan straci tytuł na rzecz Rhodes'a lub Barrett'a. Feud na linii Danielson-Celtic Warrior dla mnie nie jest niczym niezwykłym, na pewno nie czymś godnym "Main Eventu" na Wrestlemanii, chociaż znając życie będzie to opener. Obecnie do konfrontacji z Sheamus'em widzę tylko jednego człowieka - Cody Rhodes. Zawodnik ten ostatnimi czasy robi dużą karierę na Smackdown i mógłby zostać pierwszym od dłuższego czasu Dual Championem co by go mocno wypromowało i mógłby zmierzyć się z Rudym o oba tytuły, co by następnie pod promowało Sheamus'a. Cody zasługuje na tytuł mistrza, o to nie ma się co sprzeczać a konflikt Sheamus vs. Cody na pewno byłby lepszy niż Wegan vs. Mięsożerca.

Edytowane przez Benio707

  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

Wegetarianin

 

Wegan/Weganin, a nie wegetarianin :) Zasadnicza różnica :P


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

Wygaśnie :)

 

Wiem, że to może nie miejsce, ale przy okazji skorzystam. O co chodzi z tym "wygaśnie"? Widziałem to już w kilku miejscach, ale w regulaminie nie ma o tym słowa. To jest jakieś info dla Adminów, ze mogą wywalić post czy jak?


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Pamiętam nawet jak w tamtym okresie RR pisał że zawsze starał się oglądać Smacki w każdy piątek (zresztą ja również, na każdy kolejny epizod czekało się z niecierpliwością po całym długim tygodniu czekania) ;) A jaki jest ten dzisiejszy Smack made in 2012?

Skoro mnie wywołałeś do odpowiedzi, to tamten SMackdwon był po prostu wyrównany rosterowo i ciekawy. Teraz? Wrestling widzieliśmy wyłącznie w walce Hunico i diBiase.

W walce tagteamowej postacią wkurzającą był Wright, który chodził i nawalał plaskacze za plaskaczami, drużyna heeli była jakoś dziwnie rozpisana, totalnie lękliwie.

Main event oczywiście zepsuty przez kreację Daniela, ratującego się przez szukanie na siłę kontaktu z Showem i dyskwalifikacji...no nuda

A tak poza tym, jeżeli ktoś mi napiszę, że Orton to jest tweenerem to ja chyba zacznę napierdalać kopniaki na twarz....Orton ot Orton, przez swoją karierę, nie wrzucanie na publikę oraz wywołanie emocji będzie tym facem, choć specyficznym.

A nie widzieliście, że w ten piątek był pierwszy ruch ku heel turnowi Big Showa? Niby Wrestlemania i Shaq się zbliża :twisted:

 

[ Dodano: 2012-02-12, 11:47 ]

Strasznie irytuje mnie próba na siłę przypisania Danielowi gimmicku wegana. Rozumiem, był to fajny motyw na początku ale bez przesady. Każdy speech Bryana nawiązuje jedynie do tego że źli ludzie jedzą mięso, czy to naprawdę dla niego jedyny sposób na heat

No kopia, tandetna kopia straight edge Punka..który takimi gadkami o tym truciu, a tym że jest lepszy wkurzał publiczność smackdown kilka lat temu.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

O matko, ale to było słabe. Widzę dwa pozytywy w całej, półtoragodzinnej gali Smackdown.

 

Primo - świetnie sobie poradzili Rhodes z Barrettem w początkowym segmencie, a tekst do Showa, że Snooki ma większy streak na Wrestlemanii niż on, rozwalił mnie :twisted:

 

Secundo - Brawl Showa z Ortonem, choć może nie sam brawl, a fakt, że doszło do niego pomiędzy dwoma największymi (odliczając Sheamusa, który nudzi) face' ami Smackdown. Ciekawe, czy sprawdzą się pogłoski o turnie Showa, choć patrząc na reakcję fanów na niego, jest to wątpliwe.

 

Poza tym - Bryan wkurwiający booking, podoba mi się jego gimmick, ale coraz mniej. Wywiad Cole' a z AJ to zabieranie czasu np. Kiddowi (segment z Natalyą, japierdole :???: ). Wrestling widziałem jedynie w starciu Hunico z DiBiasem (czuję, że dostaniemy ich starcie na No Way Out) i trochę w tagach, choć booking Rhodesa i Wade' a był chejowy. Słabiutka gala, ciekawe jak rating, ale generalnie, nie polecam.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Secundo - Brawl Showa z Ortonem, choć może nie sam brawl, a fakt, że doszło do niego pomiędzy dwoma największymi (odliczając Sheamusa, który nudzi) face' ami Smackdown. Ciekawe, czy sprawdzą się pogłoski o turnie Showa, choć patrząc na reakcję fanów na niego, jest to wątpliwe.

 

Tak, bo Orton czy płaczący Gigant są tak ciekawymi postaciami, że Celtycki Wojownik się do nich nie umywa... Nie przesadzajmy z tym, że Irlandczyk jest tak słabą postacią, bo to zdecydowanie nie prawda. Wyróżnia się na tle całego rosteru i gdyby nie Cody byłby najjaśniejszym elementem niebieskiej gali (co ewidentnie pokazuje jaki ona ma poziom). Celt to może nie nazwisko by sprzedać WrestleManie ale przy tym jak beznadziejnie prowadzone są postacie jego kolegów (z SmackDown), nie powinno nikogo dziwić, że się tam znalazł. Osobiście nie mogę się doczekać, aż zdobędzie złoto (choć jest duże prawdopodobieństwo, że run będzie słaby), bo będzie wtedy szansa na odświeżenie katastroficznej piątkowej tygodniówki.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Mnie w ocenie Shemusa przez wielu zastanawia jedno. Od heeli oczekujemy, że będą niszczycielami, że będą kozakami i nie będą ociekać, bo to strasznie nas wkurza. Natomiast, gdy dostajemy takiego face'a, to strasznie narzekamy, że postać nudna, że nijaka itd.

A ja uważam, że Sheamus, jako taki niszczyciel spisuje się bardzo dobrze i nie widzę go w innej roli. Zgadzam się z tym, że lepszy z niego heel, ale czy jest aż takim złym facem?

 

Druga sprawa to Daniel Bryan. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że to ciągłe podkreślanie, że jest weganem staje się nudne i jest marną kopią Punka z czasów SES. Ostatnio jednak na SD! Bryan zaczął mówić o segregowaniu śmieci, ratowaniu świata itp. i to uświadomiło mi, że jest to dalsza cześć budowania w nim gimmicku nerda.

Czy jest to dobra droga dla Bryana? Wiadomo, że każdy z nas byłby wniebowzięty, gdybyśmy dostali stiffowego, submissionowego killera. Na taki gimmick nie ma jednak szans. I w sumie powiem, że podoba mi się ta konsekwencja WWE. Od początku kariery Daniela, robili mu gimmick nerda i teraz nie starają się to zmienić, a jeszcze bardziej to budują. A to, że nas wkurza i jest irytujące? Czy taki nie powinien byc dobry heel ;)?


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Secundo - Brawl Showa z Ortonem, choć może nie sam brawl, a fakt, że doszło do niego pomiędzy dwoma największymi (odliczając Sheamusa, który nudzi) face' ami Smackdown. Ciekawe, czy sprawdzą się pogłoski o turnie Showa, choć patrząc na reakcję fanów na niego, jest to wątpliwe.

 

Tak, bo Orton czy płaczący Gigant są tak ciekawymi postaciami, że Celtycki Wojownik się do nich nie umywa... Nie przesadzajmy z tym, że Irlandczyk jest tak słabą postacią, bo to zdecydowanie nie prawda. Wyróżnia się na tle całego rosteru i gdyby nie Cody byłby najjaśniejszym elementem niebieskiej gali (co ewidentnie pokazuje jaki ona ma poziom). Celt to może nie nazwisko by sprzedać WrestleManie ale przy tym jak beznadziejnie prowadzone są postacie jego kolegów (z SmackDown), nie powinno nikogo dziwić, że się tam znalazł. Osobiście nie mogę się doczekać, aż zdobędzie złoto (choć jest duże prawdopodobieństwo, że run będzie słaby), bo będzie wtedy szansa na odświeżenie katastroficznej piątkowej tygodniówki.

 

Nie napisałem, że Orton i Wight są ciekawszymi postaciami od Rudka. Napisałem tylko, że Sheamus w obecnej postaci, po prostu mnie nudzi. Rozumiem, że jako triumfator Royal Rumble, niszczy low i mid carderów, ale on to robił od dłuższego czasu, przez co staje się nieciekawy. Inna sprawa, że Szejm pewnie dostanie swój title reign, ale ja osobiście liczę na draft jakiejś sporej gwiazdy, by podnieść star power Smackdown.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

ja osobiście liczę na draft jakiejś sporej gwiazdy, by podnieść star power Smackdown.

 

Prawdopodobnie stanie się to, o czym pisałem jakiś czas temu, czyli Del Rio na SD! Czemu tak uważam? Pojawił się on na live evencie SD!

Jeszcze tylko Christian i SD! powinno byc o wiele ciekawsze ;)


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

TheRebel, ale ty mówisz o sytuacji po heel turnie Ceny, czyli zakładamy, że po WMce. SD! od zaraz potrzebny jest ktoś, kto to show pociągnie. Po Elimination Chamber dostaniemy prawdopodobnie nowego mistrza, ale czy to coś zmieni? Nie, bo mistrzem będzie Orton, a na niego też wszyscy będą narzekać. Dlatego ja liczę na powroty mocnych nazwisk takich jak Del Rio, czy Christian (i tak BTW jestem ciekaw, czy coś szykują im na WMkę i co to może być).

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Smackdown:

 

Pierwszy segment w miarę miejscami podobał mi się ogólnie był w miarę dobry. Cheer podczas wejścia kłody albo mi się zdaje, albo był podłożony. Jak któryś user mnie o tym uświadomił, że nawet jobberom podkładają cheery. Beth niszczy i bardzo dobrze nie mogę się doczekać po raz pierwszy walki Div a wiadomo jakiej :) TT Match nie mogę za nic zrozumieć głupoty Creative Teamu raz z dwóch młodych wilków robią skurwie** idących łeb w łeb z Ortonem a raz... Jeden okrzyk ze strony fanów wszystko idealnie podsumował: ''Boooringg!''. Ładny Missile Dropkick od Cody'ego. Main Eventu nie mam zamiaru oglądać.

 

Zaje**ście podoba mi się styl walki w ringu jakim dysponuje Hunico. Gwałtowne wykręcanie kończyny i jeb o ring. Jak już kiedyś pisałem WWE chce drugiego Reya to niech zrobią V2 z Hunico.

 

Ogólnie: Boring.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...