Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Znowu Bryan robi z siebie idiotę, jednak wpadłem na dziwny pomysł, mianowicie feud Bryana z Christianem, ciekawe kto wyszedłby lepiej na tym. Czasem chciałbym obejrzeć feudy pomiędzy dwoma heelami. Na EC moimi faworytami są trzy osoby, Big Show (no bo mniej więcej wiadomo, że wygra), Barrett (mogliby dokończyć feud na WM'ce o pas) oraz Rhodes (byłby osobą z dwoma pasami jednego brandu od dawna i ma potencjał).

 

Smackdown średnie. Nic się szczególnego nie działo, jestem ciekaw czy ostatecznie AJ będzie facówką czy heelówką, bo nawaliła "komplementów" na Cole'a, ale jednak jest dalej dziewczyną Bryana. Jednak wolałbym, by była ona heelówką.

 

Końcówka mi się podobała najbardziej, gdy Orton i Show poturbowali się, coś mi tu pachnie powoli heel turnem Showa, bo wszystko się powoli układa. Ciekawe co dalej, teraz jakoś mam ochotę na obejrzenie następnego Smackdown, ale niestety dopiero za tydzień. ^^

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277181
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Czy tylko ja mam wrażenie, że SmackDown jest obecnie najsłabszym produktem od kilku ładnych lat, jeśli nie najsłabszym ever?

 

Po pierwsze - Daniel Bryan jako WHC. Ludzie mówią, że będąc tym cwaniaczkiem postać Bryana wiele zyskała i lepiej się go ogląda - jednak to nie jest świetny gimmick cwaniaczka, tylko kolejny cipo-heela, któremu nigdy nie zabookują czystego zwycięstwa z klasowym przeciwnikiem. Ponadto o Bryanie mówi się jako najlepszym wrestlerze w WWE - ok, ale po czym ten wniosek, na chwilę obecną? Dostaje walki z Henrym i Showem, które z góry skazane są na porażki. Poza tym - absolutnie nie widzę w nim charyzmy, jedne proma ma lepsze, inne gorsze, ale nie widzę w nim bijącej po oczach charyzmy.

 

Po drugie - SmackDown obecnie kojarzy mi się tylko z gigantami. Henry, Show, Khali. Nie mam nic do dużych zawodników, bo oni też kreują show, ale nie powinny być w głównym planie. Henry był świetny, ale paradoksalnie nawet z kolesia, który czysto dwukrotnie pokonał Ortona, zrobili ostatnią pipę. Show mnie męczy... jest świetnym entertainerem, ale nienawidzę, gdy bookują go jako niszczyciela rokujących postaci/grup (SES!!). Ponadto nie ukrywam, że wyeliminowanie Rhodesa i Zigglera przez Paula na Rumble jakoś przeniosło się na moją zwiększoną niechęć...

 

Po trzecie - storyline'y. Obecnie wszystkie są po prostu kretyńskie. Pomijam rzecz, która dla mnie jest bluźnierstwem i czymś niesamowicie żenującym, czyli pierdzących Hartów, ale do tego można przecież zaliczyć całą tę szopkę z AJ, która summa summarum nie miała najmniejszego sensu. Bo do czego to prowadziło? Do przedstawienia Bryana jako rycerza, który staje w obronie swojej wybranki? Do zwolnienia Showa? Do czegokolwiek? Jaki sens ma ten streak porażek Drew, którego Long miał wywalić chyba z 4 przegrane temu. Na czym to w końcu stanęło? Dostał trzy szanse, a i tak się pojawiał. Ba, dostał nawet walkę na Royal Rumble... I ostatnie - do czego ta szopka z Longiem i Aksaną? Tutaj pytanie, bo to przewijam, gdyż dla mnie takie coś, to obraza widza - to wrestling, nie Harlekin.

 

Po czwarte - tragikomedia. Trzy, a może nawet i cztery najbardziej żenujące mnie postaci na chwilę obecną okupują roster niebieskich. Z tą różnicą, że o ile Santino czasem ma coś zabawnego (choć mnie już ogólnie przestał śmieszyć), Hornswoggle pojawia się rzadko, Tatsu i jego gimmick nie przebijają się do tv, tak Khali wrócił i wskoczył do komory. Po co on wrócił? Ktoś za nim tęsknił? Najbardziej irytuje mnie to, jak robią coś, co z góry jest skazane na porażkę. Khali od samego początku nie potrafił walczyć, po kilku latach jest w tym samym miejscu - po co inwestować w kogoś takiego? Do tego dochodzi GM SmackDown, Teddy Long. Ale jak to można powiedzieć - jaki GM, takie gwiazdki...

 

Po piąte - kogo oglądać? Czy naprawdę jest dużo ludzi, których warto oglądać na SD? Jest Sheamus, który jednak obecnie cierpi na brak gimmicku i ogląda się go tyle o ile. Jest Wade Barrett, który przegrał znowu feud z Ortonem (pamiętacie, jak po porażce z RKO na Survivor Series '11 bodajże zaczął spadać gwałtownie w dół?) i prawdopodobnie czeka go powtórka z rozrywki, bo po EC zniknie z tytułowego obrazka. Jest sam Viper, który mógłby być postacią cholernie ciekawą, ale na razie nie jest. Znowu kuleje brak większego gimmicku i z sentymentem wspominam czasy, kiedy feudował z Takerem czy nawet był IC champem i kręcił się obok niego Flair. Ba, nawet Orton z początku roku 2009 byłby bardzo dobrą zmianą postaci. Na chwilę jedyną osobą, której oglądanie sprawia mi przyjemność, jest Cody Rhodes. Na ostatnim SD nawet ładnie wypunktował Showa, tym tekstem, że jest "przeciwieństwem Undertakera". Prawdziwa perełka niebieskich.

 

Pytanie - czy tylko ja mam takie odczucia? Męczy mnie to, że na tym SD tak naprawdę nic się nie dzieje. Żadnego ciekawego feudu nie widziałem tam od paru, jeśli nie od parunastu miesięcy. Na dodatek w intro mają tam osobę, której nie było tam ile? Rok? Półtora? (Undertaker)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277182
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Tradycyjnie Smackdown! obejrzane jedynie po łebkach, więc co do szczegółów...

 

 

Hammer, trudno się z Tobą nie zgodzić... Na SD! nie ma kogo oglądać, nie ma na kim zawiesić oka! Sheamus mimo wszystko jest jak dla mnie bezbarwny, Orton również stał się szarawym "dobrym chłopcem", który czasem pokłóci się z innym "dobrym", Bryan jest cholernie irytujący, a Big Slowem można już powoli wymiotować. Cytując klasyka, to nie jest dobra telewizja.

 

Początkowy segment bez większych emocji i żeby nie gadka Rhodesa to wiałoby zmułą (btw. wzmianka o sumitach i bokserach była chyba zapowiedzią walki z koszykarzem i nie zdziwię się jak Show ją przegra i wtedy przejdzie turn).

 

Ciągnąc temat Showa, facet obecnie jest dla mnie najbardziej irytującą postacią... Szanuję gościa, ale ma już swoje lata i posiada wyrobioną markę, to nie jest przypadkiem czas na promowanie młodych, przyszłych gwiazd? Rok temu niszczył chociażby SES i Rhodesa, teraz niszczył Bryana i pewnie na tym się nie skończy. Żeby tylko potem nie było płakania, że nie "mamy wypromowanych gwiazd".

 

Bryan jednak nadal gada o "ratowaniu świata", więc chyba zdecydowali się na tą głupotę... tak jak pisałem tydzień temu, nieruszająca mnie marna kopia Punka i SES. Cieszy jedynie fakt, że Orton go nie zdominował i złożyli we dwoją przyzwoitą walkę, mimo to nie kupuję ex Dragona w tym gimmicku i okropnie okrojonym move-secie, ta postać obecnie niszczy wspomnienia ze sceny niezależnej.

 

 

Nie pamiętam więcej ciekawych motywów, więc to pokazuje jak piątkowa tygodniówka nisko upadła... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277189
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Mam nadzieje, ze pochod Sheamusa sie skonczy na tym SmackDown. Co chwile go widze, i juz powoli mam dosc tego gadania o niczym, i niszczenia jobberow. Segment poczatkowy uratowaly swietne pojazdy po gigancie. Barrett i Cody go cudownie podsumowali

* - Po co Jinderowi te epickie wejscia na ring, i chowanie turbanu, skoro jest szybko skladany przez przezytek, ktory na nic juz nie jest potrzebny WWE.... no chyba, ze publika bedzie sie znowu calowac.

* - Co nowego w S jak SmackDown? Natalia wciaz pierdzi...

* - Moze to pierdola i sie czepiam, ale czemu podczas walki druzynowej - najpierw wchodzil Show -> potem jego przeciwnicy (Cody i Wade) -> i dopiero jego partner Sheamus?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277191
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 087
  • Reputacja:   613
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy segment w sumie wyszedł dobrze w głównej mierze dzięki młokosom. Cody i Wade pokazali się z dobrej strony. Big Show od dawna już nudzi swoją osobą, a Sheamus jak na razie mnie jako face nie przekonuje do siebie. Dobrze, że do EC czeka z decyzją o co będzie walczył na WMce, bo jest dzięki temu ciekawej wokół jego osoby. Jak na razie niewiele jednak się dzieje, ale plus jest taki, że publika reaguje na niego prawidłowo.

 

Khali vs. Mahal - Jeżeli Khali pokonuje tak szybko Mahala to jest coś nie tak. Mahal widocznie daleko nie zajdzie, jeśli przegrywa z kimś takim jak Khali. O walce nie ma co się wypowiadać, bo była słaba. WWE znowu odświeża postać Khaliego i to mnie martwi, bo jako wrestler on nigdy mnie do siebie nie przekonał i już pewnie nie przekona.

 

Beth szybko pokonuje Fox i spotka się pewnie w najbliższym czasie z Taminą. Miałem nadzieje, że będzie to już Kharma, ale może dopiero za jakiś czas. Segment na backu z Natalyą był tak żenujący, że szkoda gadać. Jeśli będzie konkurs na najgłupsze story roku, to ten motyw wygra spokojnie.

 

Tag teamy wypadły ok. Z chęcią bym kiedyś zobaczył w tagu Rhodesa i Barretta, bo dobrze ich się ogląda w ringu. Sheamus musiał zdominować końcówkę, bo nie mógł przegrać w takim pojedynku. Walka była całkiem ok jak na realia SD.

 

Segment AJ/Cole/Bryan - sam fakt, że AJ dostała tyle czasu na tygodniówce, świadczy o poziomie tego SD. Nie działo tam się nic ciekawego i jedynie się przebudziłem kiedy pojawił się Daniel. Słabo.

 

Ted vs. Hunico - mocno zdziwiłem się wygraną Teda. Od jakiegoś czasu brakuje na niego pomysłu, a przecież Hunico ma większy potencjał. Pewnie i tak prędzej czy później Hunico zrobi swoje i pokona kolejny raz rywala. Nic specjalnego, zwykły tv match.

 

Main event - podobała mi się ogólnie walka, bo była ok. Końcówkę fajnie bookerzy rozpisali, bo Bryan wyszedł w niej jako typowy heel. Motyw, gdy Daniel śmieje się z bijących rywali bezcenny. Szkoda tylko, że nie mogliśmy obejrzeć tego brawlu do końca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277193
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Podziwiam tych, którzy wciąż to oglądają.... Ja nawet nie próbuję, bo sam raport w środowy poranek mnie odstrasza.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277220
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  129
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2011
  • Status:  Offline

Na cały shit w tej tygodniówce aż ciężko pisać. Poruszę więc tylko kwestię Bryana. Chłopak zdobył walizkę na MiTB co było ogromnym zaskoczeniem. Nieuchronnie musiał wmieszać się w feud tuczników. I tutaj pięknie rysuje się scenariusz: Daniel realizuje walizkę na heelowym Henrym na TLC (nie na face'owym Paulu), wjeżdża z całym pie*dolnięciem w feud, niszczy dwóch grubasów, nie ważne, że face, czy heel, Bryan jest Submission Expert i gimmick 'Everyone Taps' prosto z koszulki. Promuje się pokonując dwóch blisko 200-kilowych kolosów techniką pozostając face'em. Młodsi fani byliby wniebowzięci, bo widzą jak mniej więcej 80-kilowy chłopak potrafi wygrać z dwoma potworami i to nie jest niemożliwe, trzeba być wytrwałym, pracować ciężko itd. Rzut na gadżety byłby wręcz nieopisany. Mamy więc prawdziwego technika, wypromowanego do granic możliwości, gotowego na zaczęcie feudu z Ortonem. Chodź ekstremalnie tego drugiego nie znoszę, to już widzę te walki słowne (idealny moment na wprowadzenie 'jestem weganem, więc jestem lepszy'). I feud budowany w atmosferze nienawiści, bo obu wrestlerów choć jest face'ami, zdecydowanie nie należy do typu rycerza w złocistej zbroi. Okraszone epickim starciem ringowym na WM 28 (wierzę, że Bryan wyciągnąłby z Randy'ego 100 %) i mamy po prostu świetne story, Main Eventera na kolejne lata, a i Orton nic by na tym nie stracił. Ale się rozmarzyłem ...

A co mamy ? Idiotyczny do granic możliwości feud Daniela z Big Show'em, gimmick cipo heela starającego się za wszelką cenę uniknąc walki z kimkolwiek. Jak WWE pięknie spie*doliło taki potencjał... Choć Vince jest geniuszem, to nie wiem jakim cudem do tego dopuścił

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277240
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Czy tylko ja mam wrażenie, że SmackDown jest obecnie najsłabszym produktem od kilku ładnych lat, jeśli nie najsłabszym ever?
Podziwiam tych' date=' którzy wciąż to oglądają.... Ja nawet nie próbuję, bo sam raport w środowy poranek mnie odstrasza.[/quote']
Na cały shit w tej tygodniówce aż ciężko pisać

 

Niestety' date=' muszę się z przykrością z Wami zgodzić. Pamiętam że jeszcze w 2009 roku na gale niebieskiej tygodniówki czekałem z wypiekami na twarzy:był Punk ze swoją stajnią SES oraz przedtem gdy biegał z walizką, był niezawodny Edge, był Chris Jericho który toczył zawsze fajne pojedynki (szczególnie dobre wykręcał z Reyem). Pamiętam nawet jak w tamtym okresie [b']RR[/b] pisał że zawsze starał się oglądać Smacki w każdy piątek (zresztą ja również, na każdy kolejny epizod czekało się z niecierpliwością po całym długim tygodniu czekania) ;) A jaki jest ten dzisiejszy Smack made in 2012? Aż szkoda komentować (aż trudno uwierzyć że jeszcze 3 lata temu ten brand przebijał o wiele swoim poziomem RAW które truło wtedy nie kończącym się feudem McMahonowie vs Legacy)- szczególnie szkoda patrzeć jak zniszczono postać Danielsona (znaczy zrobiono z niego typowego heela ala obecne WWE ;) )Oj przypadłby się draft z powrotem na SD! Punka czy Y2J'a... Oj przydałby się

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277249
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Po piąte - kogo oglądać?

 

Jest kogo oglądać, tylko wszystkie te postacie są źle prowadzone albo pchają je w głupie storyline. Star Power mógłby być większy na SD!, draft ich osłabił trochę, jednak dalej są tam takie osoby, że mogliby stworzyć dobre tygodniówki. Brakuje tylko dobrego prowadzenia i logicznych storyline'ów. Jest przecież Bryan, który z gimmickiem Everyone Taps rządziłby i dzielił tam, jest Orton, chyba najbardziej charyzmatyczny na SD, jest Christian, świetny w roli cipo heela, tylko zabrakło dłuższego runu z pasem. Mamy Sheamusa, gdyby tylko został heelem i dostał ciekawy feud to byłoby dobrze. Są młode twarze jak Rhodes i Barrett, które potrafią zdziałać cuda na majku. Rhodes akurat jest ok prowadzony, ale taki Wade dopiero teraz odzyskał swoją dawną pozycję. Mark Henry jako niszczyciel wymiatał, tez zabrakło konsekwencji. Taki gigant mógłby zostać w tym Main Evencie. Jest tam Hunico, który buduje powoli swoja pozycje i pokazuje, że wiele umie. Za majkiem jest tak sobie, ale w ringu sporo umię i ma to coś, do tego dali mu dobry gimmick. Gdyby taki Sin Cara wrócił i przestał botchować...No jest kogo oglądać, tylko te story i prowadzenie postaci mocno kuluje stąd tak słaby poziom wielu tygodniówek. WWE nie potrafi odpowiednio wykorzystać potencjału wielu obecnych tam osób. Może przydałby się draft kogoś z RAW, aby rozruszał te towarzystwo? Może zmiana menedżera? Nie wiem. Coś musza zrobic. Potencjał jest spory, wbrew opinii wielu osób. Własnie dzięki temu wciąż oglądam niebieską tygodniówke.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277250
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  129
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2011
  • Status:  Offline

Według mnie podstawowym błędem jest robienie z heelów albo :

a) cipo heelów, tylko w tym zasadniczym blędem jest dawanie takiej roli np. Bryanowi, na cipo heela pasuje CC, albo Miz, ale BRYAN ???

b) chwilowych monster heeli, których ciekawie się ogląda przez jakiś czas, ale później stają się 'cipami', patrz: Mark Henry, oraz to, co prawdopodbnie zaczyna się dziać z Kane'em (jeszcze nie jest przesądzone, ale jego zeszłotygodniowa ucieczka przed Jasiem na RAW na to wskazuje)

IMHO brakuje czegoś innego, niestandardowego, nowego, np. Bryan - face'owy Submission Killer, lub Orton z czasów tweenera

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277251
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z reguły staram się w tym co oglądam znajdywać dobre strony, plusy (jakby taka obrona, przed byciem "fanem-masochostą" :P). Niestety, ale to SD! było słabe i praktycznie z tygodnia na tydzień widzimy bardzo podobne rzeczy. Tutaj cały czas dzieje się to samo. Mam jednak nadzieję, że wkrótce się to zmieni, a największe nadzieję robię sobie w tym, że wkrótce wróci na SD! Christian, a może i Del Rio (jeśli WWE zauważy, jak słaby jest piątkowy produkt).
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277255
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

Mówicie o Mizie jako Cipko heelu, ale moim zdaniem nawet on rok temu (miał podobną historię - wygrana przez walizkę i wieczne cipkowanie i pomoc Ryleaya) był bardziej wiarygodny. Na Boga przecież Miz pomimo tych oszustw na końcu i tak pinował. A Bryan od wygrania pasa ani razu jeszcze nikogo nie spinował ani nie założył Submissiona. Musieli mu dać Cage Match żeby jakoś zakończyć ten triple feud o pas. Moim zdaniem Bryan jest obecnie najgorzej prowadzoną postacią w WWE. Dlaczego WWE tak bardzo boi się heeli destroyerów. O ile lepszym byłby mistrzem gdyby te submisionny zakładane na Big Showa i Marka odnosiły skutek, o ile wyższa byłaby jego pozycja. A tak? Kolejny mistrz, którego na dobrą sprawę rozwaliła by połowa rosteru.

 

Orton chyba idzie w stronę Tweenera. Zachowanie na RAW i SD na to wskazują i miejmy nadzieję, że tak się stanie. Prawda jest taka, że odkąd Mark się stoczył to w ME został tylko Bryan bo Rhodes i Barret są ciągle na krawędzi.

 

Motywy z Khalim, Longiem i Natalya są tak głupie, że aż ciekawi mnie ile kasy dostał ktoś kto to wymyślił. Dziecko wymyśliło by ciekawsze segmenty i feudy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277302
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

@ArriS - problem polega na tym, że ciągle piszesz "był świetny", "gdyby został", "gdyby przestał" czy "wymiatał" i to jest właśnie problem. Wszystko to albo pobożne życzenia, albo już stwierdzenie, że "to już było". Jasne, że gdyby Sin Cara przestał botchować, byłoby lepiej - problem polega na tym, że rozmawiamy o obecnej sytuacji, nie o tym, co mogłoby być. Na tę chwilę absolutnie nie widzę nikogo, z wyjątkiem Rhodesa, kogo można tutaj z przyjemnością oglądać. Pojawiła się nowa nadzieja w Ortonie, który może zmienni gimmick i zostanie "Giant Killerem" :twisted: Barrett mnie jakoś absolutnie nie przekonuje - był ciekawą postacią do listopada 2010, później już tylko tendencja spadkowa. O Christianie się nie wypowiadam, bo go po prostu nie ma. Co do Hunico, pisząc poprzedniego posta miałem go na uwadze, ale na razie utknął w słabym feudzie z Tedem, który nie ma żadnej przyszłości.

 

Jeśli chodzi o wyciągnięcie SmackDown z marazmu, nie wiem jakie Wy macie pomysły, ale ja bym sporo pozmieniał. Skoro chcą Stefcię przywrócić do WWE, wrzuciłbym ją jako GM-a SD. Następnie kilka osób, z Mizem na czele, wrzuciłbym do niebieskich, aby stworzyć więcej alternatyw, co do ciekawych storyline'ów. Wypadałoby też oczyścić ten roster z tony chłamu, którym jest zalewany - a najlepiej zaktualizować go i wywalić osoby, których tam ani widu ani słychu :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277311
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Wypadałoby też oczyścić ten roster z tony chłamu, którym jest zalewany - a najlepiej zaktualizować go i wywalić osoby, których tam ani widu ani słychu :wink:
Ale przecież właśnie przez to istnieją takie tygodniówki jak Superstars czy NXT by ten "chłam" mógł się tam pojawiać i walczyć ;)

 

Skoro chcą Stefcię przywrócić do WWE, wrzuciłbym ją jako GM-a SD.
Stephanie McMahon jako GM SmackDown to by był całkiem niezły pomysł (a już dużo lepszy niż trzymanie na stanowisku przejedzoną już dawno postać Longa), gdyby jeszcze przedraftować na Smacka Jericho to mogliby jakoś kontynuować ten cały storyline z "końcem świata" (bo jak na razie były wielkie zapowiedzi a zupełnie nic się nie wydarzyło)... W ogóle to brakuje także u niebieskich takiej stajni jak La Famillia Edge'a i Vickie wokół której kręciły się główne wydarzenia na SD! (Straight Edge Society Punka też nie było złe)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277315
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Orton chyba idzie w stronę Tweenera. Zachowanie na RAW i SD na to wskazują i miejmy nadzieję, że tak się stanie.

 

Czuję, że to chwilowe, tylko na "potrzeby" Elimination Chamber, nie ma litości dla swoich rywali. Mam również wrażenie, że po PPV wszystko wróci do normy i będziemy oglądali Randy'ego, takiego jak dotychczas. Co nie zmienia faktu, że chciałbym go widzieć jako tego złego, a jak nie to chociaż 50/50, czyli Tweener. W sumie, gdyby przeszedł heel-turn to nie miałby dla siebie rywala, bo kto by chciał oglądać po raz enty jego feud z Sheamusem. Co do SmackDown to mogliby przełożyć tam program Triple H'a z The Undertakerem, wtedy na RAW czas dostałby na przykład mistrz U.S, Jack Swagger.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/188/#findComment-277316
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
    • CzaQ
      Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max.  A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie.   ....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem  
    • MattDevitto
      Juan Cena mówi to panom coś? Vince go uwielbiał....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...