Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Dla Dragona jest tylko jeden gimmick, który zrobiłby z niego kozacką postać w pełni godną pasa HW: submissionowy killer. I właśnie walki z tymi gigantami typu Show, czy Henry mogłyby idealnie go podbudować jako takiego killera. Niech walczy z nimi o pas, niech dostaje baty przez większość czasu, ale potem niech jednym założonym subem kończy walkę i zachowuje pas.

  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Dla Dragona jest tylko jeden gimmick, który zrobiłby z niego kozacką postać w pełni godną pasa HW: submissionowy killer. I właśnie walki z tymi gigantami typu Show, czy Henry mogłyby idealnie go podbudować jako takiego killera. Niech walczy z nimi o pas, niech dostaje baty przez większość czasu, ale potem niech jednym założonym subem kończy walkę i zachowuje pas.

 

Gimmick kapitalny tyle, że całkowicie u Vince nie realny, co więcej gdyby chcieli z niego zrobić takiego "submissionowego killera" to już na tym SmackDownie Danielson poddał by Big Showa, a turn przeszedł by wyśmiewając Paula po walce.Teraz z Dragona zrobią cipke, która na Royal Rumble pewnie wygra pojedynek przez jakiś antybookingowy chwyt typu roll-up jeśli będzie to jeden na jednego z Paulem lub w przypadku gdyby dorzucili do tego pojedynku Marka zakończy się on pewnie po KO Punchu od Showa i przypięciu przez Daniela, który uprzednio wyrzuci z ringu największego atletę świata. Natomiast gimmick poddającego każdego zabijaki pozostanie tylko w głowach fanów, a Dragon nadal nie będzie posiadał żadnego.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  25
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.09.2007
  • Status:  Offline

Smutne jak zrobili z Bryana cipomistrza. Postać jest niesamowicie irytująca i prawdę powiedziawszy coraz bardziej pragnę, aby tytuł wpadł w inne ręce.

  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

WWE robi wszystko, żeby nawet w czasie RtWM nie oglądać Sd... No proszę, to nawet nie jest śmieszne, Bryan heelem! To jest joke?? Orton wygra RR i powalczy z Bryanem na WM-ce, tam pewnie Daniel jobbnie i tyle będzie jego Main Eventowania. Zapewne będzie podobna sytuacja jak z CC. Mogli z niego zrobić underdoga, to przeszedł jeszcze jakiś śmieszny turn... Masakra.

  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Niestety większość brała pod uwagę heel turn Danielsona i tak też się stało. Kompletnie tego nie rozumiem. Kolejny cipo-heel? Jeżeli tak będzie to naprawdę to SD zejdzie na psy jeszcze bardziej. Od dłuższego czasu oglądam SmackDown i to wszystko jest takie schematyczne. Najpierw Christian, teraz Bryan... Nie wiem co mam o tym sądzić. Może to przez to, że w ME tyle czasu siedziały dwa olbrzymy, a może nie. Raw bije SD na głowę i po głowie chodzą mi myśli o pomijaniu SD. Po prostu jest nudno i nic nie trzyma mnie przy tym brandzie. Dam jeszcze im jakąś szansę, jakiś większy push dla Barretta czy coś... Bo to co wyprawiają teraz to jakaś pomyłka.

  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Big Show, Henry kręcący się przy pasie WH. Śmiało to można było wykorzystać i wypromować Daniela jak Giant Killera. Jak nie to chociaż go na nich wypromować, żeby stał się bardziej wiarygodny jako mistz. Niestety, WWE poszło po linii najmniejszego oporu. Heel Turn Daniela? Po co? W sumie to można się łudzić, że będzie dobrym heelem, etc. ale jego zachowanie po "obronie" pasa chyba wszystko nam wyjaśnia.

 

Nie rozumiem też tego o tyle, że nawet jako face się sprawdzał. Ludzie kupowali takiego "pokrzywdzonego" Daniela. Z zera do bohatera. Gdyby zaczęli go dobrze bookować to byłby jeszcze bardziej over.

 

No i teraz nie ma face'owych kandydatów do ME. :D Cody, Dolph i Bryan - heele, a innych raczej nie widać (ew. A-Ry, ale ten niestety jobbuje).


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

No i teraz nie ma face'owych kandydatów do ME. :D Cody, Dolph i Bryan - heele, a innych raczej nie widać (ew. A-Ry, ale ten niestety jobbuje).

 

Sheamus mógłby nim zostać. Od iluś tam walk nie przegrywa przez pin i już ma status gościa który w ringu jest jak wściekła bestia i wszystko niszczy. Wystarczy wygrać RR :D

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2011
  • Status:  Offline

Moim zdaniem Daniel Bryan będzie przypominał Edge'a jako heela. :shock: No trzeba przyznać że Edge też był takim cipko-mistrzem. Prowadził storyline z Batistą i Undertakerem (pod koniec 2007) o WHC, gdzie na Armageddonie wygrał z nimi (przy pomocy Ryder i Hawkinsa :-) ). Bryan chyba nie będzie miał nikogo do pomocy, ale pewnie pas utrzyma do WM :sad: . W tym momencie jak sprowokował Henry'ego przypominał mi Edge'a jako heela - takie jest moje zdanie. No teraz prowadzi storyline z Showem i Henry - pewnie jeden z nich stoczy mecz z Bryanem na RR, ale wątpie żeby któryś z nich wygrał bo przecież Show ma walczyż z Shaqiem :cry: , a Henry ma te całe problemy z pachwiną, więc... Jedyną nadzieją jest EC na strate pasa, ale kto w nim już wystąpi??? Szczerze, nie chce Dragona w ME o pas na WM. Wolałbym Barretta, Ortona lub Sheamusa. Troche za wcześnie zaczeli title-run Bryana :!:
I'll be your end of days

13763742594de11b25bc24b.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Smackdown:

 

1.: Pierwsza walka i tak jej wynik był z góry znany, a zeszłotygodniowa wygrana Booki miała tylko jakoś promować do dzisiejszego ich starcia i to wszystko. Tak przecież było i będzie. Ostatecznie ta walka decyduje o zakończeniu krótkiego feudu między tą dwójką zawodników i rozpocznie nowy między przyrodnimi braćmi. Co jest o wiele lepszą opcją. Sprawy rodzinne przechodzą w WWE. Jestem na Tak. Bo jak pamiętamy nie tak dawno przecież istniała grupa Legacy, w której ojcowie zawodników drugiego pokolenia byli przez nich ośmieszani było to kupe czasu temu, ale można byłoby jakoś to wykorzystać. Jako, że nijaki Goldust odkrył prawdę o swoim pochodzeniu i za byłe ośmieszenie również swojego ojca chce skopać dupe swojemu przyrodniemu bratu Ma sens??. Jakiś na pewno ma, ale takie cofanie się 2/3 lata wstecz to lekka przesada, mimo to świetnie podpromowało Rhodesa. Booka mimo swojego wieku to jednak jakiś poziom nadal trzyma w ringu. Walka była bardzo dobra, ale nie rewelacyjna na miarę walki z PPV. Beautyfull Diaster po raz drugi po tej akcji walka się kończy? Oby ta akcja nie zastąpiła prześwietnego Cross Rhodesa! Szkoda, że zakończyli tego, że Cody stał się tak jak już pisałem Legend Killerem

V2. Chociaż ja nie wiem jak Orton przybrał sobie nick Legend Killera być może podobnie. Ale bez YouTube i Wiki, abym się dowiedział nie przejdzie. Kiedyś ktoś napisał nie wiem czy to tak samo wyglądało, ale:

Jak ktoś napisał pomysł z tym, że Rhodes mógł stać się drugim Legend Killerem

To ja pisałem :twisted: Zapomniałem wcześniej w postach o tym wspomnieć :) .

BTW: Odkryłem, że Dashing jest podobny do mojego młodszego brata.

 

2.: Przynam, że ciekawi mnie ta cała otoczka wokół byłego Chosen Onea. Pozostaje mu jeszcze tylko jedna szansa, która w 50% wróży coś dobrego dla jego postaci a drugie 50% nie. Czego możemy się spodziewać po pomysłach WWE? Wszystkiego tak było nie raz. Ale gdyby to miało sens do zwolnienia byłoby to strasznie głupie, aby robić z gościem, który i tak miałby być zwolniony jakikolwiek stroyline? Pożegnalny? Oby nie, a prowadzący najpierw do Face Turnu a później do pushu na pas IC feudem o niego z Codym Rhodesem. Dream Match! Obaj są świetni w ringu, obaj kiedyś byli w Tag Teamie i zdobyli pasy a teraz mogliby powalczyć między sobą o pas IC. Chemię wyczuwał prześwietną między tą dwójką.

 

3.: Już liczyłem, że tego pajaca nie zobaczę. A tu kicający DiBiase się pokazał :? CT już się zdecydowali, aby dać Hunicowi mikrofon w łapę i go wypróbować błagam, aby tego nie zje***ł, bo na drugą szansę będzie musiał dłuuugo czekać. Nie było źle, a średnio. Podoba mi się to jak Hunico gwałtownie a wręcz dosłownie napierdala kończynami przeciwnika o ring, o siebie. Arm Bar, Shoulder Arm Bar to jest właśnie to jak powinien być bookowany DB jako Heel (tak przeczytałem kilka postów wcześniej). Co to było hhahah ciekawe spinowanie przeciwnika :) .

 

4.: No właśnie odnosząc się do Tag Teamów to jestem ciekaw, który z nich na gali PPV RR się rozpadnie moim zdaniem będą to Usos, ale tego nie chce. Skąd mam takie zdanie? Bo przeważnie na tej gali dostajemy takie miłe/ niemiłe niespodzianki.

 

5.: Moje zdanie jest takie, że Bryan na mistrza wagi ciężkiej mi nie pasuje. Jak na razie tylko i wyłącznie mógłby według mnie liczyć on na pas IC nie na WHC. Z tego powodu, że nie jest nudny czy coś, a po prostu mi on nie pasuje.

Za wcześnie zaczeli title reign
Słusznie ujęte. Ku*** i potwierdza się to DB mający dominację nad rywalem i w to niedowierzający można było to zauważyć po jego minie. Ja pie***le Bryan kreowany na cipe nie na mistrza.

 

Ciekaw jestem tylko skąd ta krew skoro żadnego uderzenia DB w twarz nie otrzymał:

http://img842.imageshack.us/img842/8638/krewbdb.jpg

 

Ogólnie: Prosiłbym o przeczytanie punktu 1,2,4. Być może jakaś dyskusja powstanie :)

Ocena: 7/10

 

Sheamus mógłby nim zostać. Od iluś tam walk nie przegrywa przez pin i już ma status gościa który w ringu jest

jak wściekła bestia i wszystko niszczy. Wystarczy wygrać RR

 

No i właśnie od tego momentu co napisałeś ja jego już nie kupuje. Był w moim drugim ulubieńcem z federacji, ale zaczął mnie nudzić. Stało się to monotonią i upał w moim top na miejsce nie większe niż 7. A co besti to mu w tym czasie daleko, destroyer jobberów podobnie jak Ezekiel a czy jego można nazwać bestią? Nie. Ale nie skrywam tego,

że powróci w moim top na wysokie miejsce, ale nie już na tak wysokie gdyby został tym kim piszesz, ale wśród wszystkich nie tylko u jobberów.


  • Posty:  37
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

co do bryana , to jest tak jak z mizem , żę o najwyższy tytuł nic nie potrafi , a jak przyszło co do czego to trzymał tytuł przez ładnych parę miesiecy . także myślę żę teraz giganci bedą się znowu ze sobą użerać , daniel bryan potrzyma tytuł do wm , a na niej wpadnie na któregoś z nich , albo odrazu na dwójkę . a ec uzupełni jeszcze chyba barret , sheamus i może ktoś na kogo nikt ostatnio nie stawiał .

  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline

To co stało się dzisiaj na Smackdown, to był prawdziwy majstersztyk. Właściwie za pomocą kilku zdań doprowadzono do stanu, w którym ogłupiała publiczność, w starciu Dawida z Goliatem, kibicowała temu ostatniemu (w dużej mierze to zasługa samego Bryana). Jeśli zakładamy, że wśród publiczności nie zasiadali wyłącznie ludzie perwersyjni, to znaczy, że mieliśmy do czynienia ze znakomicie przeprowadzonym heel turnem. Logicznym, konsekwentnym i, co najważniejsze, nietypowym (przemiana zachodziła powoli i "wewnątrz" - stosunek Daniela do publiki prawie się nie zmienił).

 

Po ostatnim SD wydawało mi się, że zrobią z Bryana heela za sprawą mocnego uderzenia. Dosłownie - myślałem, że zdzieli AJ; nie chodzi o to, żeby się za nią krył (jak, powiedzmy, Ziggler czy Edge za Vickie), tylko żeby jej przyłożył. Zresztą być może w końcu do tego dojdzie (upokorzenie werbalne też odniosłoby pewien skutek, ale oczywiście nie tak radykalny). Bryan ma potencjał na największego skur**ela federacji.

 

A póki co mamy Goluma, który zrobi wszystko, żeby ocalić swój skarb. W tym momencie pas go całkowicie definiuje - bez WHC Daniel był przecież nikim, nerdem z pochyloną głową. A może nie tyle mamy Goluma, co Froda, któremu pierścień uderzył do głowy ;)

 

I jeszcze jedno - Bryan walczył dzisiaj z Big Showem jak równy z równym, co też nie jest bez znaczenia.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Pewnie wszyscy spodziewalismy sie Goldusta po walce jego brata z Bookerem. Teraz to oni zaczna feud, a "Pan Duze T" wroci na stolek komentatorski. W sumie z dwojga zlego wole program braciszkow. Na ringu "zloty pyl" bedzie slabszy, ale poza nim moze byc ciekawiej.

* - Teddy walkuje wszystkie komediowe postacie w roli asystenta. I tak mam wrazenie, ze wszystko prowadzi do Aksany, bo chyba zgubili gdzies pomysl na Litwinke. Nudna juz jest, ale wyglada ok.

* - Heath Slater juz chyba powoli pakuje walizki do zwolnienia, bo maly skrzat go pograza. Teraz juz nawet Superstars to za wysokie progi. W sumie sie ciesze, bo fajna mial tylko ksywke.

* - Hunico znow wygrywa. Pokonal Teda, ktory ostatnio sobie niezle radzil, i probowal zablysnac (nie wiem ile jeszcze szans mu wygeneruje nazwisko). Mozliwe, ze Panowie z Puerto Rico beda musieli odstapic miejsca Meksykancom. Boli troche utrata Rosy w takim scenariuszu, wiec najlepiej dla nas, by o pasy walczyli Hunico & Camacho vs Epico & Primo. Air Boom mowimy NIE

* - Z DBryana moze sie zrobic kolejny kombinujacy Christian. Zostanie okrojony z polowy move-setu, wiec fani walk - strzezcie sie. Ja nie mam nic przeciwko. Moze teraz bedzie nadzieja na jakis program z nim w roli glownej.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Cody pokonuje legendę biznesu Bookera T i to czysto. To cieszy. W końcu młody chłopak musi pokonać czysto sportowego emeryta. I chyba to koniec ich feudu, a przynajmniej feudu 1 vs. 1, bo widać wyraźnie, że Goldust się w to wmiesza i jednak dostaniemy na WM ich starcie...Mnie to jednak jakoś nie przekonuje. Może Goldust to zbyt słaba gwiazda w mojej opinii. Cieszy jednak to, że w takim razie Cody na WMce pozostanie dalej z pasem. Aczkolwiek wolałbym, żeby program braci skończył się po RR, a potem Cody zajął się kimś z rosteru. Może Drew przejdzie face turn, żeby wkupić się w łaski Longa. Wtedy mogliby stworzyć jakiś fajny program. Jednak walka Goldust vs. Cody to gwarancja, że młody Rhodes dostanie swój czas na WM. Starcie z Drew może nie byłoby tak interesujące. W ogóle ta WM wygląda jak starcie nowej ery ze starą...Cody vs Goldust, Punk vs. Jericho(wiele się o tym mówi) i Cena vs. Rock. Może wypadnie to wszystko lepiej(chociaż pod względem emocji) niż rok temu.

 

Druga sprawa to Long i Ci jego asystenci no i Aksana. To o czym wspomniał N!KO, nic się nie dzieje ciekawego. Teddy przynudza, asystenci nie wiadomo po co, a sama Litwinka też nie wywołuje jakiś pozytywnych emocji, poza wyglądem oczywiście. Czas na zmianę GMa na niebieskim brandzie. Przydałaby się jakaś gwiazda, która choć trochę rozrusza "biedniejsze" show WWE. Mój faworyt to Edge. Oj chciałbym tego Pana z powrotem w WWE. Jako GM dałby radę i od razu zrobiłoby się ciekawiej.

 

Co do Bryana. Przede wszystkim błędem było dać mu pas teraz. Najpierw promocja, potem tytuł, a nie odwrotnie. Jednak WWE zrobiło gorszą rzecz. Dali mu tytuł i dalej go nie promują jako mistrza. Mimo pasa, Daniel dalej nie jest wiarygodny. maly619 dobrze wymyślił. Może być na straconej pozycji, przeciwnik może go dominować, ale mały i sprytny Daniel wyskoczy z dźwignią i jest w stanie pokonać wielkoluda. Ja bym to kupił i Amerykanie chyba też. Moment jak Daniel trzymał w jednej ze swoich dźwigni Showa albo gdy wykonał swoją akcję kończącą. Wtedy, gdyby Big Show odklepał, reakcja fanów byłaby napewno dobra, a sam Daniel by się promował przez takie zagrania i byłby wiarygodny, pozostając dalej facem. Choć i tak, jak wyżej wspomniałem, wolałbym spokojna promocję Daniela do WMki, gdzie zdobył by ostatecznie pas, przez wykonanie jakiejś dźwigni i spełnił swoje marzenie. To by było coś. A potem dalej by rozwalał każdego przez poddanie. WWE wymyśliło jednak heel turn. Zobaczymy jak to wypadnie. Mam nadzieję, że będzie to lepsze od obecnej postaci Daniela. Niby WHC i face, a kreowany był dalej na Nerda. Z Codym na ostatnim RAW wygrał dość szczęśliwie, co nie sprzyja jego promocji. Nie takim mistrzem miał być Daniel. Mam nadzieję, że ten jego turn polepszy trochę tą sytuację. Narazie wstrzymują się od głosu, zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Co do Drew, to ta seria porażek i gnojenia go(bo tak należy nazwać porażkę z Santino), oznacza jakieś story dla niego. Uda się mu wygrać za tydzień i może przejdzie face turn...Przydałby się ktoś dla Codiego o czym wcześniej pisałem. Żaden face z mid cardu nie jest na tyle mocny, żeby zabrać tytuł IC. Nie widzę nikogo takiego na SD.

 

Cieszy też dalsza promocja dla Hunico. Zdobywa powoli dość mocną pozycję w mid cardzie. Jest jakiś, tworzy dobre starcia, z jego postaci można dużo wycisnąć. Okazał się lepszą postacią od Sin Cary. Mam nadzieję, że zrobi jakąś karierę i przy dobrej promocji zgarnie w 2012 roku pas IC. Tylko szybko musi mieć jakiś program, bo narazie przez kontuzję Sin Cary nie ma pomysłu na jakiś feud z nim. Może się zrobić z nim to samo co z Celtem, któy po kontuzji Christiana zaczął być wpychany gdzie popadnie. Dzięki kontuzji Ortona chyba jednak rozpocznie feud z Barrettem. Oby.

 

Ogólnie SD dość dobre. Jednak bez jakiegoś powera ciężko będzie. Przydałby się nowy, ciekawszy GM w osobie Edga, i jakieś dwa-trzy solidne story...

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Może Goldust to zbyt słaba gwiazda w mojej opinii.

 

Goldust:

Championship Wrestling from Florida

 

NWA Florida Heavyweight Championship

NWA Florida Tag Team Championship

 

Coastal Championship Wrestling

 

CCW World Heavyweight Championship

 

Pro Wrestling Illustrated

 

PWI Most Improved Wrestler of the Year (1991)

PWI sklasyfikowło go na 11. miejscu z 500. najlepszych wrestlerów roku 1996.

 

Turnbuckle Championship Wrestling

 

TCW Heavyweight Championship

 

World Championship Wrestling

 

WCW United States Heavyweight Championship (2x)

WCW World Six-Man Tag Team Championship

WCW World Tag Team Championship (2x)

 

World Wrestling Federation/World Wrestling Entertainment

 

World Tag Team Championship

WWF Hardcore Championship (9 x)

WWF Intercontinental Championship (3x)

Slammy Award za "Najlepszego Partnera" (1997)

Million Dollar Championship

 

Nagrody Wrestling Observer Newsletter

 

5 Star Match (1992)

Most Embarrassing Wrestler

Most Improved (1991)

Rookie of the Year (1989)

 

 

Nie mówię, że jest on kimś super, ale często słysze od znajomych znajomych znających sie na wrestlingu, że nic nie osiągnął. Może nigdy nie był CM Punkiem czy SCSA ale jakieś pasy tam w swojej historii ma i to raczej nie za ładny makijaż :D

Edytowane przez pawesz
==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Tym razem pozwolę sobie skomentować ostatni epizod SmackDown. Mega zajebiście nie podoba mi się to co WWE zrobiło z Danielsonem. Jest mi równie przykro, że federacja nie ma jaj, żeby pozwolić mu pokonać Big Show'a i szczerze nie mam ochoty oglądać kolejnego cipowatego mistrza, który będzie kombinował na lewo i prawo byle utrzymać pas.

 

Całkiem przyjemne dla oka to combo pin+sub Hunico, ale osobiście czekam, aż oni się na tym rowerku wywalą. :)

 

Cieszy to, że dzieje się coś z postacią Drew. Należę do grupy, która życzy mu jak najlepiej i mam nadzieję na coś pozytywnego związanego z jego osobą, ale nie wyobrażam go sobie jako face i mam nadzieję, że jednak nie zaliczy przypadkiem face turnu.

 

Ogólnie rzecz biorąc nie podoba mi się początek 2012 roku serwowany nam w WWE. Łudzę się, że takie gnioty jak nora Kane'a do której chciał zaciągnać Zack'a jak jakiś pedobear (szkoda, że mu cukierków nie dał) i to chore bookowanie Danielsona to 2 wypadki przy pracy i ten rok jednak będzie trzymał jakiś poziom.

 

Idę katować się tygodniówką tej drugiej federacji...

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dom już parę razy był zabookowany jako normalny zawodnik chociażby z tego co pamiętam to w walkach z Pentagonem dwukrotnie był zabookowany jako ktoś kto ogarnia wrestling i potrafi się postawić i dobrze wyglądać, WWE czasem go tak bookuję od jakiegoś czasu, ale nie potrafi go zabookować tak na stałe czego kompletnie nie rozumiem, bycie cipo heelem jest spoko na początek kiedy kogoś wdrażamy w biznes, jest totalnie zielony czy coś, wtedy to jest zrozumiałe jak np. Rollins po rozpadzie Shield, ale na dłuższy okres, a już szczególnie na taki jaki ma Dominik w stosunku do tego ile jest w fedce to jest śmiech na sali dla mnie, a dodatkowo przecież już jest 4-krotnym mistrzem, 1x tytuły SD Tag Team, 2x tytuł NXT NA i 1x tytuł IC, miał kilka walk na WM, gdzie niektórzy mogą sobie pomarzyć nawet o byciu w karcie takiej gali, a co dopiero o jakiejś singlowej walce i feudzie, no dla mnie bookowanie Doma jako cipo heela od już ponad roku jest śmieszne i totalnie nie na miejscu.
    • Psychol
      A ja osobiście uważam, że najwyższy czas by Dirty Dom przestał być cipoheelem i zaczął coś wygrywać na poważnie, zwłaszcza majac tytuł IC. Jeżeli ta walka miała nadać taki kierunek to spoko... Mimo, że sama w sobie nie była porywająca. 
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Vs. DDT Toru Yano vs. Super Sasadango Machine Data: 09.06.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling, DDT Pro Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Nialler
      Chyba jakoś przy okazji WM i Krossowi skoczyła popularność po jakimś podcaście i pytałem was o co tu chodzi, że nagle jego merch poszedł na szczyt w sprzedaży etc. a mimo to nawet Hunter nie dał mu walki kwalifikacyjnej (pewnie wiedział, że jakby Killer wdupił, to by rozjuszył cale Universe jak oni to mówią), więc może i my coś tam mamy do gadania, ale to chyba tylko placebo, bo od kiedy Knight zaczął zbierać kozackie reakcje po feudzie z Wyattem (*) i ludzie się dowiedzieli, że to kocur w promach i potrafi pociągnąć feud (jak dla mnie to Knight tu robił 80% roboty a Bray był de facto przez star power) i tak nie wykorzystali jego kolosalnych reakcji i chyba nawet merchu gdzie na galach non stop ktoś był w jego koszulkach.
    • Grins
      Jakaś akcja ruszyła odnośnie Knighta w sieci  Więc po raz któryś wkurwili fanów ale wątpie że jakieś protesty coś tu zmienią to nie ta sama sytuacja co z R-truth podobno Ron podpisał kontrakt inny niż ten poprzedni wynegocjował jakieś warunki na swoich zasadach i to rzeczywiście może być jego ostatni taniec w WWE chociaż ciężko mi uwierzyć że oni dadzą mu tytuł na sam koniec kariery ale w WWE można się wszystkiego spodziewać Mahal z pasem był, Kofi też doczłapał się do pasa to i Ron może pokonać Cena XD 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...