WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Chicago]

Ja tam lubię takie niejednoznaczne charaktery.

Bo to jest ludzkie! Nie widziałem jeszcze normalnego typa (poza tymi przywódcami religijnymi itp.), który by "srał" tęczą jak Cena. Normalny człowiek wygarnąłby publice, że on poświęca swoje życie dla nich a oni lecą do gwiazdki, która pojawia się raz na 7 lat. Po czym oznajmił, w skrócie, że pierdoli ludzi i "kumpluje" się tylko ze "swoimi" fanami. Łatwiej mi jest uwierzyć w 100% heela skurwiela, myślącego o sobie, nakurwiającego każdego, zawsze i wszędzie, niż w typa, który nie ważne co się dzieje on i tak jest rycerzykiem w wypolerowanej zbroi.

 

Tak przy okazji. Kiedy Orton przeszedł ten turn? Po drafcie jak dostał walkę o tytuł czy jak? Chodzi mi oczywiście o turn na face, nie na tweenera.

WrestleMania 26.

 

Teoretycznie to Wade nie wygrał tej walki, Orton został zrzucony ze schodów (a właściwie zjechał po poręczy, bo kamerzysta pokazywał walkę przez szybę w drzwiach), czyli mamy no-contest, bo sędzia się nie ocknął po uderzeniu przy ringu. Czyli raczej feud będzie kontynuowany, ciekawe tylko, kiedy teraz Randy wróci.

A jak dla mnie to koniec ich feud jak widać kontuzja ustawiona..Bo kamerzysta specjalnie tak wolno się tam przemieszczał a skoro to ustawione to jest to koniec ich feud właściwie Barret wygrał ten feud a Randy jak wróci zajmie się czymś innym Dzięki temu wypromowano jeszcze bardziej Barreta a Orton na tym nie stracił tylko zyska ciekawy za pewne powrót.

[Stifmeister96]

nawet od razy się SD skończyło tak jakby wiedzieli, że wtedy się skończy jak Orton zleci ze schodów jak dla mnie jest to ustawiona kontuzja , a tak to pewnie by jeszcze opatrywali Ortona

[PH93]

- Od wtorku w necie na zagranicznych portalach i nie tylko news ze Orton kontuzjowany. Do dziś pojawiają się informacje ze będzie pauzował 6 miesięcy, ominie go Wrestlemania itd. Wystarczyło obejrzeć tylko SD by się przekonać ze to fikcja...oczywiście jakieś tam prawdopodobieństwo występuje ze jak "schodził" po schodach to się potknął o coś i rzeczywiście coś sobie zrobił ale ludzie nawet Randall potrafi zejść ze schodów i się położyć na podłodze w 3 sekundy. Dodatkowo jakże "nieplanowana" ucieczka Wade'a. Jednak znamy zwycięzce RR (Nikt się pewnie nie chciał zgodzić na powrót w styczniu to sami coś wykombinowali)...Co ja mówię!

 

Wade Barett vs Randy Orton Wrestlemania 28:)

 

PS:Swoją drogą ładnie WWE próbuje nabierać smartów ze nawet łamie kayfabe i zamieszcza już we wtorek info o poważnej kontuzji.

Edytowane 30 Grudnia 2011 przez PH93

[TakerFanKrk]

Jestem świeżo po obejrzeniu ostatniej gali SmackDown! w 2011 roku...

Cóż mogę powiedzieć: gala dupy nie urwała... Na początku dostaliśmy promo Bookera T które szybko przerodziło się w wymianę zdań z Rhodesem. Bardzo mnie zaskoczyło pojawienie się Goldusta (coś mi się wydaje że na WrestleManii zobaczymy walkę Codiego z Goldustem i stojącym w narożniku tego drugiego Bookerem- ale to w sytuacji o ile Rhodes nie straci pasa na Royal Rumble i nie wygra tegoż meczu w walce wieczoru)

 

Powrót McIntyre'a do niebieskiego rosteru także mnie zaskoczył, gdyż kompletnie o Szkocie zapomniałem (może to dlatego że nie oglądam Superstars ). Ta porażka z Ezekielem niestety nasuwa mi na myśl że będzie to angle prowadzący prosto do wylotu Drewa z federacji...

 

O segmencie z karzełkiem nawet się nie wypowiadam.

 

Story z Bryanem i Showem na bank będzie prowadził do heel turnu któregoś z nich- tylko którego? Wiem że segmenty wskazują wyraźnie na zmianę charakteru Showa, jednak chciałbym żeby writerzy zaskoczyli i przeciągnęli na złą stronę mocy Danielsona (wiem że szanse na to są mizerne ale może jednak zawsze jakiś ułamek procenta jest)

 

Co do ME... Ciekawy był motyw z walką w windzie (nie pamiętam żebym widział podobny motyw w innym pojedynku), szkoda tylko że większość czasu panowie spędzili naparzając się koło ringu, tylko dopiero pod koniec poszli na backstage... Kontuzja Ortona to oczywiście najzwyklejszy work (nie mam co do tego żadnych wątpliwości zważywszy na to jak kamerzysta pokazywał ten moment, kręcąc przez małą szybę w drzwiach-a w ogóle ich nie otworzył)... Możliwe że Viper nie wróci na Royal Rumble tylko wziął więcej wolnego by powrócić pod koniec lutego/na początku marca by wkręcić się w jakiś feud prowadzący do walki na WrestleManii XXVIII (ale raczej koncepcja z wejściem jako "30" na RR jest bardziej prawdopodobna niż wspomniana wyżej przerwa od występów w ringu i powrót tuż przed WrestleManią- ale to ma raczej zagwarantowane Undertaker- oczywiście jeśli tajemnicze proma dotyczą nie jego a osoby Y2J'a )...

Edytowane 30 Grudnia 2011 przez TakerFanKrk

[PH93]

Możliwe że Viper nie wróci na Royal Rumble tylko wziął więcej wolnego by powrócić pod koniec lutego/początek marca by wkręcić się w jakiś feud prowadzący do walki na WrestleManii XXVIII...

Nie jakiś tylko tak jak wspomniałem zawalczy z Barettem. Ma powód ze go dla przykładu pozbawił udziału w Royal Rumble no i oczywiście rozklepie Anglika do ostatniej części w Miami.

[TakerFanKrk]

Cytat:

Możliwe że Viper nie wróci na Royal Rumble tylko wziął więcej wolnego by powrócić pod koniec lutego/początek marca by wkręcić się w jakiś feud prowadzący do walki na WrestleManii XXVIII...

 

Nie jakiś tylko tak jak wspomniałem zawalczy z Barettem. Ma powód ze go dla przykładu pozbawił udziału w Royal Rumble no i oczywiście rozklepie Anglika do ostatniej części w Miami.

Oczywiście to miałem na myśli pisząc "jakiś feud" ;]... Wiadomo że Orton musi po powrocie wyrównać rachunki z Barrettem, ale od razu zaznaczmy że nie musi tak być: przykład Jericho który zapewne powróci żeby rozpocząć feud z Punkiem a na chłopski rozum powinien dokończyć feud z Randy'm który przyczynił się do jego przerwy kopiąc go w głowę (oczywiście zaznaczam że piszę to wyłącznie w sferze przypuszczeń gdyż a) Y2J jeszcze nie zaliczył returnu

b) nie wiadomo czy się pojawi 2 stycznia

c) nie wiadomo czy rzeczywiście będzie feudować z Punkiem)... Ale z ostatnich takich przykładów to podam np Undertakera gdy przegrał na Bragging Rights 2010 w Buried Alive Matchu z pomocą Nexus pod wodzą Barretta a powracając jakby o tym zapomniał i rozpoczął feud z HHH...

Ostatnio też powrócił Kane w masce i zamiast zemścić się na Henrym to wziął sobie na celownik Cenę... Więc walka Barretta z Ortonem na WrestleManii XXVIII jest prawdopodobna ale nie można także wykluczyć sytuacji że Randy powracając dozna "amnezji" i weźmie sobie na cel kogoś innego...

[Dezet_]

Jestem niemalże w 100% przekonany, że 2 stycznia powróci Jericho. Wyczekiwałem małego szczegółu w ostatnim z prom przed galą RAW i końcówka mówiąca: "Do U understand.. (...)" dała mi niemalże pewność.

 

Cris zwykł mawiać: ".. what Im saying to U?"

[N!KO]

* - Cody i Booker znowu otwieraja show. Z jednej strony wielki pozytyw - obserwujemy rozwoj Rhodesa za mikrofonem - a z drugiej wielki krzywus na twarzy - Booker T to przezytek, ktory nie wnosi do tego storyline'u absolutnie nic poza nazwiskiem. Jesli legenda juz daje federacji tylko nazwisko, to jego ringowy powrot konczy sie na jednym PPV (+ ewentualnie tygodniowce). Tutaj juz naduzywaja 5cio krotnego mistrza WCW. Wszystko nabralo kolorwko po pojawieniu sie Goldusta. Laczy go historia z obiema stronami konfilktu. Pewnie dostaniemy walke braci w niedalekiej przyszlosci. Nie jest to material na WMke, ale dodatek do Royal Rumble niewykluczony.

 

* - Dobre info jest takie, ze Drew jest na drodze do odrodzenia. Trzeba przyznac, ze segment z Longiem musi do czegos prowadzic. Inaczej nie wspominaliby tak otwarcie o przygodzie Szkota. Perla na SmackDown, ktora utonela na RAW. Mysle, ze porazka z Ezekielem to czesc storyline'u. Na drodze moze ich byc jeszcze pare.

 

* - Hunico zniszczyl Gabriela... Szkoda, ze ta wstawka byla bardzo kiepska. Chlopak musi pokazac wiecej, bo drugi raz takiej szansy (na zaistnienie) nie otrzyma.

 

* - Sheamus po raz pierwszy mnie rozbawil. I moment z Hornswogglem mial swoj urok (powazna mina), i male karaoke z "drugim rudym". Swoja droga, warto odnotowac, ze Heath tez nie dal dupy podczas swojego czasu. Maly plus, ale w jego przypadku, to jeden z niewielu.

 

* - Jesli dzisiejszy Bryan to nie jest jakis zart, to apeluje o powrot do starej postaci. To jest jakis kabaret, ktory mam nadzieje, ze skonczy sie tuz po heel-turnie Paula.

 

* - Podobalo mi sie jak sprzedali kontuzje Ortona. Mimo, ze bylo to zza zamknietych drzwi. Teraz Wade musi na tym skorzystac, bo inaczej WWE pokaze, ze nie ma dla niego zadnych planow, i moze go spokojnie odeslac na Superstars, lub liste zwolnionych. Osobiscie nie wierze w kontuzje Ortona, a raczej jej powage. I jemu dali czas na "wylizanie sie" po wpadce z Bournem i Truthem. Skoro tam poszly w ruch takie uzywki, to i Pan Wezyk sie przewinal. Niestety, moze to byc kandydat do "magicznego powrotu" na Royal Rumble.

[Sucread]

To jest jakis kabaret, ktory mam nadzieje, ze skonczy sie tuz po heel-turnie Paula.

Byłem tego pewien tydzień temu, teraz już nie bardzo. To znaczy Big Show wciąż może przejść na ciemną stronę mocy (chociażby jego dzisiejszy śmiech po ogłoszeniu przyszłotygodniowego meczu), ale dziś więcej było wskazówek przemawiających za heel-turnem Danielsona. Mało który facowy mistrz atakuje innego zawodnika o tyłu, całe dzisiejsze wyraźnie przesłodzone oblicze Bryana, może mieć na celu wywołanie większego szoku po odwróceniu się plecami do fanów i Showa. No i warto wspomnieć o ostatnim zdaniu, które zabrzmiało co najmniej dziwnie jak na (przesłodzonego dzisiaj) face'a.

 

Jeśli dodać do tego ten filmik

http://www.youtube.com/watch?v=QL-ZYu7k-0Y&feature=player_embedded

gdzie AJ pytana jest czy widzi zmianę u nowego mistrza, nie można wykluczyć heel-turnu małego technika.

[TakerFanKrk]

Sucread, mógłbyś powiedzieć co Bryan powiedział w tym ostatnim zdaniu (bo niezbyt dobrze go zrozumiałem)? Z góry dzięki

[plkd]

Sucread, mógłbyś powiedzieć co Bryan powiedział w tym ostatnim zdaniu (bo niezbyt dobrze go zrozumiałem)? Z góry dzięki

Chodzi ci o SD czy filmik wyżej? Jeśli o SD to Bryan powiedział, że jego reign trwa przynajmniej dłużej niż 45 sekund, a na filmiku wyżej to powiedział, że musi iść czy coś i czy może dokończyć rozmowę później.

[TakerFanKrk]

FifekPL, oczywiście chodzi mi o filmik powyżej (nie rozumiem co takiego powiedział że Sucread uznał że wygląda to w ustach Danielsona jako face'a dziwnie i że zwiastuje jego heel turn?)

[Sucread]

Chodziło oczywiście o ostatnie zdanie z proma z Big Showem z dzisiejszego SmackDown.

[Thrawn4]

Słabiutkie SD! na zakończenie roku.Niemalże tragiczne

 

Plusy:

-jezeli w plusach jest Heath Slater,to wiedz,że SD! było strasznie słabe.Ale już wracając do tematu,to promo na jego standardy wyszło świetnie.Ale na tym nie może poprzestać,musi dalej się rozwijać,bo jest za dobry ringowo na jobberkę

-segment Cody'ego,Goldusta i Bookera T(czyżby feud braci będzie?Może ten news o planowanym street fightcie na WM to nie plota)

-newsy o kontuzji Ortona już się wcześniej pojawiły(tzn.Orton faktycznie narzekał na plecy i poprosił o to,żeby zrobili angle z kontuzją.Jeżeli to ma prowadzić do jego wygranej na RR,to ja jestem za tym,żeby sobie jednak dłużej odpoczął,a RR niech wygra jakiś upper-midcarder pokroju Zigglera)

-potencjalny heel turn albo Bryana albo Big Showa

 

Minusy:

-marnowanie czasu na segmenty z Hornswogglem(to interesuje tylko dzieci.Hornswoggle w RR?Ja podziękuję)

-push dla Teda się kończy,skoro jobbuje na SD! w 3 minuty Mahalowi(Russo!!!!!)

-booking div mnie rozwala(jeżeli news o runie z pasem dla Natalyi w 2012 jest prawdziwy,to ja chyba umrę ze śmiechu.Ta laska jobbuje przez ostatnie pół roku.Jak ja mam ją poważnie potraktować?A jest dużo lepsza od Fox,która jest niebezpieczna w ringu)

-za mało czasu dla Hunico i Gabriela.W 10 minut mogliby mieć rewelacyjną walkę.Nieco ponad 2 minuty to jest głupi pomysł

-storyline z Drewem mnie kompletnie nie obchodzi

-Aksana dalej podrywa Teddy'ego(skończcie ten cyrk)

-David Otunga ma walkę na SD!,a Bryan nie

[pawesz]

Hornswoggle w RR?Ja podziękuję

 

Jeśli wygra RR, a znamy WWE i wiemy, że wszystko jest możliwe, to bojkotuje Wrestlemanie. Punk vs Hornswoggle? Daniel vs Hornswoggle? WTF?!