Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Oj Raven nie oburzaj się ;) Ja to widzę tak, że Henry'ego wypromowali giganci, których to niszczył na kolejnych PPV's, a do walki z Ortonem stanął już jako wypromowany destroyer i czyste jobbnięcia Randalla (choć nie powiem, bo byłem zdziwiony tym, ponieważ tak jak wiekszość obstawiałem przegraną Marka. No ale mam chociaż randke z Pauliną za to :D [pozdro :P ]) i zdobycie WHC było zwieńczeniem jego promocji.

Fakt faktem przyznaje się do błędu, gdyż Randy też przyczynił się do obecnego statusu Henry'ego w federacji ;)

 

Nie oburzam się. Nie lubię po prostu walenia bzdur o tym jaki to rzekomo Randal jest fe i nikogo nie promuje, skoro prawda wygląda zupełnie inaczej. Sorry, ale zniszczenie 10 Big Show'ów czy Kane'ów nie umywa się (pod kątem siły promocji) do jednego, czystego jobu Ortona na PPV, a co dopiero do dwóch. Tak naprawdę to Randal zrobił z Henryka main eventera pełną gębą i heelowego killera.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Oj Raven nie oburzaj się ;) Ja to widzę tak, że Henry'ego wypromowali giganci, których to niszczył na kolejnych PPV's, a do walki z Ortonem stanął już jako wypromowany destroyer i czyste jobbnięcia Randalla (choć nie powiem, bo byłem zdziwiony tym, ponieważ tak jak wiekszość obstawiałem przegraną Marka. No ale mam chociaż randke z Pauliną za to :D [pozdro :P ]) i zdobycie WHC było zwieńczeniem jego promocji.

Fakt faktem przyznaje się do błędu, gdyż Randy też przyczynił się do obecnego statusu Henry'ego w federacji ;)

 

Nie oburzam się. Nie lubię po prostu walenia bzdur o tym jaki to rzekomo Randal jest fe i nikogo nie promuje, skoro prawda wygląda zupełnie inaczej. Sorry, ale zniszczenie 10 Big Show'ów czy Kane'ów nie umywa się (pod kątem siły promocji) do jednego, czystego jobu Ortona na PPV, a co dopiero do dwóch. Tak naprawdę to Randal zrobił z Henryka main eventera pełną gębą i heelowego killera.

 

 

Zgadadzam się w 100%. Randy to taki Cena tyle, że ze sd a nie raw, i dwukrotne pokonanie go czyściutko naprawdę porządnie Henrego wypromowało

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Widzę, że tutaj ciekawe rzeczy nt. Ortona się pojawiają. No w końcu ktoś zauważył to, że Orton nie jest tylko push killerem :D O ile to w ogóle jest prawdą w 100%, że to wszystko w przeszłości to wina Randalla.

  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Najnowsze SD!

 

+ Początkowy segment i wygrana Wade'a w mainevencie. Barrett ostatnio błyszczy i dobrze że wszystko wraca na dobre tory.

 

+ Primo dodany do teamu Hunico&Epico. Dobrze bo bynajmniej ma szanse na pojawianie się w tv. Ogólnie podoba mi się gimmick Hunico. Taki meksykański bandzior.

 

- Christian znowu przegrał z Sheamus'em

 

- Booking D.Bryana w walce z Henrym

 

- Henry znowu ucieka przed Big Show'em

 

Inne:

 

* DiBiase ma śmieszny gimmick, wbiega sobie jak wesoły chłopiec, uśmiechnięty od ucha do ucha i kochający wszystkich

* Mahal to już kompletny jobber

 

Ogólnie Smack był solidny. Bez fajerwerków ale też nie było źle 6/10


  • Posty:  580
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Plusy:

 

- Początkowy segment Barretta z Ortonem i późniejsza wygrana tego pierwszego w ME

 

Minusy:

 

- Sheamus pokonał Christiana już [tu wstaw liczbę :D] raz

 

- Nie kupuję DiBiasiego, który wbija na ring jak kucyk z krainy tęczy :???:

 

Inne:

 

- Gdy patrzałem na Hunico i Epico kojarzyły mi się dwie rzeczy: LAX i GTA SA :D

Ogólnie ich walka też spoko.

 

Smackdown! jakoś mnie jednak nie porwał 5/10.

I'm the best in the world at what I do

Sometimes a blessing can be a curse

Cody Rhodes #1 Fan!

212326867586a795fd12c5.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Smackdown:

 

Segment: Wyszedł bardzo dobrze, strasznie mi się spodobało. Ale co jest największym plusem w tym wszystkim??? A to, że Wade wraca na sam szczyt, gdzie już od dawna powinien być. I co Wy teraz wszyscy powiecie nadal sądzicie, że stworzenie TT Rhodesa z Barrettem to zły pomysł. Ja bym od samego początku pozytywnie na ten pomysł nastawiony, ponieważ wiem, że Barrett w każdej chwili może się wyrobić na poziom podobny do Un-Dashinga. Sam Viper nie zamulał, nie było tragedii a wyszedł całkiem przyzwoicie na micu. Anglik nie wiem czemu, ale przypomina mi Vina Diesela, co jest bardzo dużą pozytywną cechą głos niesamowity.

 

Sheamus vs Christian:

Walka na dość dobrym poziomie, dobry brawl. Ładna akcja z Failling Slamem w barierki. Dobre przejście w Irish Curse z Springboard Cross Body. Świetna kombinacja z signature movesów od Christiana te jego typowe kopnięcie nie wiem jak ono się nazywa + bezpośrednio Tornado DDT ładna kombinacja. Shemus ten gość to mnie mocno zaskakuje wyciągnął się na narożnik niczym zawodnik wagi lekkiej: Borune, Gabriel a on sam należy do ciężkiej :D . Walka trwała 10 minut i była bardzo dobra. W sumie dla tego, że Christian i ostatnio Wade go zastąpił mogliby razem stworzyć TT albo Wade/Christian albo Wade/Cody obie opcje są jak najbardziej ciekawe i stanowiliby świetny duet coś na wzór Awesome Truth. Dobre to by było, ale i tak wolę, aby Wade sam wspinał się na szczyt jako prawdziwy Jackal.

 

Backstage: Ooo proszę DB zaczyna się już stawiać nawet samemu niszczycielowi Henremu... dalej ten nudny program z Aksaną się ciągnie :? i po co ta muzyczka kiedyś ktoś dobrze to określił, których nie pamiętam, ale jego przesłanie było mocne.

 

DiBiase vs Mahal:

Ojoj Jinder nie wygłosił żadnego proma ze swoimi ''teoriami Mongolskimi'' to już kompletny się zrobił z niego mega jobber, a ciekawe co on takiego zrobił i dla czego stracił swój push?? Ted z tym nie ustannym uśmiechem na twarzy chce zrobić z siebie jakiegoś mega baby-facea chyba. Lubię gościa, ale bez przesady. Aż szkoda słów do tej lipnej walki.

 

Bryan vs Henry:

Już tym razem ta sama taktyka niestety nie zadziałała kick, powrót, kick. Świetna wyjście z LeBell Lock, już kiedyś takie było w walce Show vs Del Rio :) . Goryl sobie rzucał przeciwnikiem jak tylko chciał nawet jedną ręką. Walka była tylko podbudową, aby podgrzać feud Show-Henry, ale bardzo dobrą.

 

Show vs Locals:

Lubię walki kiedy lokalni zawodnicy mogą się jakoś wykazać i z resztą fajnie jest zobaczyć jakieś całkiem nowe twarze. To ich Show pozamiatał.

 

TT:

Na to właśnie najbardziej czekałem na tą walkę i jestem bardzo ciekawy jak nowi debiutanci się sprawdzą. Hunico ma swoją meksykańską mafię :D . Chociaż ja bym tam bardziej wolał wsadzić Tysona Kidda niż Primo, ale i on też jest dobry. Jak tak bracia Colon stoją obok siebie od razu można zauważyć kto jest lepszy... i oby ten lepszy coś kiedyś znaczył dla WWE, bo go z miejsca od razu polubiłem. Hunico ma jak na start całkiem dobre ruchy Olimpic Slam, Swanton Bomb no ogólnie jedne z moich ulubionych akcji przez co jeszcze bardziej ich lubię. Ciekawe jaki finisher będzie miał Epico... o ch** niesamowicie to wyglądało Codebreaker od niego + Backstabber od Primo nice!!

 

Barrett vs Orton:

Walka podobała mi się dużo ciekawego brawlu, ale w jej biegu nic takiego niesamowitego nie było. Sama w sobie była dobra i przede wszystkim cieszę się z wyniku.

 

Ogólnie: SD zostało nagrane w świetnej jakości jak dawnej nagrywano erę Attitude. Gala podobała mi się, ale jakoś nie specjalnie porwała. Cieszę się z wyniku walki Main Eventowej i z pierwszego segmentu, gdzie Wade pokazał na co go stać (przepraszam za kilka wulgarnych i ocenzurowanych słów :D )

Ocena: 8-/10


  • Posty:  37
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ciesze się że Barrett wygrał, ale oznacza to że jego team przegra na SS

17243563264dfc4dc81cf8d.png


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ciesze się że Barrett wygrał, ale oznacza to że jego team przegra na SS

_________________

 

Od ostatniego czasu nie radzę patrzeć już tak na to :wink:.

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mi się gala średnio podobała. Wymienię kilka spraw które wzbudziły we mnie jakieś emocje.

Po pierwsze: Wade Barrett wygrywa. Oczywiście, z tego powodu krótkotrwała euforia, pomimo iż stawia to jego team na straconej pozycji. Nie wiedziałem że Eye Rake jest zabronione (tak to powtórkowali jakby to co najmniej jakimś przestępstwem było). Ogólnie fajny wynik, Barrett Barrage robi wrażenie.

Po drugie: Pseudo Mexican America. FAjnie że wzięli Primo do składu, chociaż w tv będzie występował. Combo kończące fajne, jedyne co było nie tak.....to to że Usos im jobbnęli, co oddala ich od pasów. Mam nadzieje że gdy Air Boom wrócą to jakoś oba tag teamy wkręcą do walki o pasy.

Po trzecie: Alicia Fox. Czy mam wrażenie czy jej przypadkiem nie zepsuli na potęgę? Ten theme song....ten pseudo finisher....masakra.

Po czwarte: Daniel Bryan, lubie go bardzo, ale sam fakt pojawiania sie w tv to chyba za mało aby można było to nazwać pushem (tak to narazie widzę, pomimo dość równych walk). Oczywiście jego nigdy za wiele, ale z drugiej strony mogli już theme songu nie zmieniać (i znowu valkiries).

Po piątę: Gdzie był Cody Rhodes?

 

Ogólnie fajna gala, można by się czepiać mankamentów ale ogólnie na plus.


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Smackdown ogólnie dobrze wypadło, w końcu Wade jest pokazywany. No szkoda mi tego Christiana, że przegrywa non-stop z Sheamusem, myślałem/miałem nadzieję, że dadzą mu tam raz czy dwa zwyciężyć.. Od Div na plus to dam tylko theme Alicii, strasznie mi się podoba. Jak to tu widzę, "Mexican America" nie wiem o co chodzi, ale podoba mi się :wink: w ogóle ładnie zrobili tego combosa, codebreaker-backstabber-swanton.bomb. Liczę, że czeka ich wspaniała przyszłość. Mark Henry vs. Daniel Bryan, tutaj dziwacznie, z jednej strony szkoda, że Daniel nie może tego Henry'ego załatwić, a z drugiej strony, Mark nadal pokazuje, że jest twardy, ale nie tak jak Big Show, który szczerze mówiąc, podoba mi się jako ten dobry-NISZCZYCIEL. Mnie osobiście jako face on pasuje. Main event i wygrana Barretta, to oczywiście na plus gali, do tego jeszcze ten znak na stroju Anglika, ciekawe czy na następnym RAW czy tam Smackdown nadal będzie go miał.

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  221
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Smackdown ogólnie dobrze wypadło, w końcu Wade jest pokazywany. No szkoda mi tego Christiana, że przegrywa non-stop z Sheamusem, myślałem/miałem nadzieję, że dadzą mu tam raz czy dwa zwyciężyć..

Fajnie by było gdyby dali się w końcu odkuć heelom, a w szczególności Christianowi i Rhodesowi którzy ostatnio przegrali swoje feudy i ostro dostali po dupie. Sama Walka wzięta trochę z kosmosu , ale jak by nie patrzeć każdy z kimś ma tam trochę na pieńku( może poza Masonem) , a przewodnictwo Wade'a zostało zgrabnie wyjaśnione przez CC na minionym SD :)

21141536044eac5162deaab.gif


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

a przewodnictwo Wade'a zostało zgrabnie wyjaśnione przez CC na minionym SD :)

 

Ale nie zostało wyjaśnione przewodnictwo Randego :D I ja się pytam, dlaczego on a nie np Sin Cara lub Mason? :D Oj no żartuje. Co do Christiana to narazie się chyba nie odkuje, nie wiem jak tam jego kontuzja. Ale Cody pewnie w jakiś magiczny (czyt. ktoś odciągnie uwagę sędziego) wyeliminuje pana RKO i ich feud zostanie pociągnięty na TLC. No chyba, że już WWE przerzuciło się na Wade i to on zacznie poważny pojedynek z Randym który skończy się no-dq matchem na TLC

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Obejrzalem wlasnie walke: Hunico & Epico vs The Usos i jestem pod wrazeniem ;]

Dac tym ludziom wiecej czasu i walka moze byc atrakcja nie jednego PPV. Publicznosc tez swietnie reagowala na Usosow i buczeli na Meksykanow. Dawno WWE nie mialo takiego potencjalu wsrod TT.

Ja na ich miejscu pokusil bym o TLC Match: Air Boom vs The Usos vs Hunico&Epico

Co bo o nich nie powiedziec cala 6 ma predyspozycje do walki z drabinami.

Do TLC zostalo jeszcze sporo czasu wiec nie mieli by zadnych problemow byzrobic jakis program miedzy 3 Tag Teamami...

 

A mysle ze kazdy z niecierpliwoscia czekal by na takie starcie ;]


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Plusy:

* - Daniel nie wymiekl w segmencie z Henrym. Tak powinien wygladac prawdziwy Dragon!

* - Federacja znowu dostrzegla potencjal w Alicii. Kolejne zwyciestwo z rzedu.

* - Nie dosc, ze dali dobra walke z Usos, to na dodatek sa juz lepsi od Meksykanskiej opozycji z TNA. Czulem klimat, gdy kroczyli do ringu (fajny Swanton)

 

Minusy:

* - Promocja walki druzynowej kuleje. Za pozno sie rozpoczela. Powinni z tym poczekac. Zrobic Team Orton vs Team Rhodes i dac wygrac Wade'owi, eliminujac na koniec Randyego.

 

Inne:

* - Promo Ezekiela zostalo stworzone, jakby mieli zamiar go promowac. Kolejna proba?

* - Teddy wygrywa z Mahalem. Gdy tylko jego kariera wkracza na wlasciwy tor, to zostaje zmarszczony przez Polskich smartow :twisted:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

i palcem w oko zaczęła się promocja Wade'a. Nagle został on kapitanem, jakoś pokonał Ortona i dalej ta rywalizacja drużynowa ma mieć miejsce i ma rozgrzać publiczność. Ciekawe...

Tak samo ciekawym jest, ile razy Irlandczyk ma bić tego biednego Kanadyjczyka. Mam nadzieje, że ich feud zakończy się ostatecznie na przyszłym PPV i dadzą sobie spokój. Choć walka była oczywiście dobra, lecz Ci dwaj już więcej ikry i iskry między sobą nie wykrzesają :)

Nie dosc, ze dali dobra walke z Usos, to na dodatek sa juz lepsi od Meksykanskiej opozycji z TNA

To znaczy totalnie przekonywuje się do Hunico. On ma taką niewerbalną, cichą i heelowską charyzmę, coś jest w tym wrestlerze. Jeżeli się rozwinie i dadzą mu szansę to może być z niego taki chudy Konnan dla ubogich :twisted:

Federacja znowu dostrzegla potencjal w Alicii. Kolejne zwyciestwo z rzedu

FAceturn, trochę zwolnień w dywizji, założenie ładnego futerka, zmiana finishera i już Rihanna dostaje push (padłem, Aksana jest tak komiczna jak face'owy Kozlov, humor zza żelaznej kurtyny to jest to! :P )

A tak poza tym, w wojnie psychologicznej i promocji punkty zbiera Henry- to on niszczy swojego potencjalnego przeciwnika z walizką i umacnia się jako mistrz. Show dewastuje trzech tutejszych amatorów- no trochę bidnie :twisted:

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      HBK Vs Flair - W WWE mieliśmy wtedy na gorąco Orton'a, HHH'a, Cene, Edge'a, Batiste, Jeff Hardy, Mysterio Sr, wschodzącego powoli Punk'a, Taker był w miarę aktywny  HBK Vs Taker I i II - podobny cast Main Eventerów.    Wtedy mogli sobie pozwolić na takie ostatnie walki. Teraz, kiedy twoim Main Eventerem jest Cody Rhodes, Seth jest znowu na liście kontuzjowanych a pretendentami do tytułów są Breakker (Pełny szacunek, ale mimo wszystko dopiero zaczyna wchodzić do Main Eventów), Alei
    • Grins
      Ostatni Rating nie był przypadkowy, jeśli ten też będzie chujowy to do widzów zaczęło coś docierać, jak zaliczą przepotężne spadki to może zaczną traktować widzów z szacunkiem, ludzie za to gruby hajs płacą bo te ich pakiety telewizyjne nie są jakieś tanie a człowiek dostaje gówno w owiniętym papierku po cukierku.  Tu się liczy to żeby tą walkę zapamiętać, takie walki w których jest historia sprzedają się najlepiej, tak sprzedała się ostatnia walką HBK'a z Undertakerem, tak sprzedała się
    • KyRenLo
      Lash...Legend ma większy potencjał niż Jade. Nie wiem, czy ktoś u nas coś takiego pisał. Raczej każdy, kto oglądał widział, że to był kolejny mierny odcinek Smackdown. Każdy miał swoją ocenę takiego stanu. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby Brandi wyszła do ringu, ażeby walczyć. To WWE ma jechać na nostalgii? Tym, co było kiedyś? To jak chcieli zagrać taką kartę to mogli zestawić go z Ortonem na koniec i tyle. Naprawdę nie lepiej zestawić go z kimś, kto może na takiej wal
    • Grins
      Ej us, ej us Yeeeet  Właśnie ja też bardzo bym chciał aby właśnie Miz, Sheamus albo nawet Rusev wygrał ten turniej i stoczył pożegnalną walkę ze Cena, kurde najbardziej chciałbym właśnie Sheamus'a, szajba zasługuje na pożegnalne starcie z Cena i mam nadzieje że to będzie właśnie on, ale jeśli Miz wygra za tydzień na SD to tym bardziej będę usatysfakcjonowany... Nie chce żadnego Jeya, Gunthera ani Doma jako ostatniego przeciwnika Jaśka.  Ale przeczucia mi mówią że dostaniemy jakąś chujnie...
    • Nialler
      Nawet nie mnie nie denerwuj na noc. Miz dla mnie zawsze był konkretntym zawodnikiem, zwłaszcza jak rzucał "shootowe" proma, że zasługuje na więcej i wszystko co najlepsze (spłycam), ale naprawdę Mike zasługuje na walkę z Jaśkiem 1 vs. 1 one final time. Mają historię tak jak często właśnie mówi, że pokonał go na WMce (co prawda z pomocą Rocka, ale jednak), niby też już powoli emeryt (o zgrozo jak ten czas zapierdziela), ale nie wyobrażam sobie żeby wygrał to jakiś Dom Dom czy Gunther co nie mają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...