WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[fifka]

Nie zdziwię się jeżeli taki feud powstanie, nikt nikogo wcale nie musi wprowadzać przez to do rosteru, przykład choćby drugiego Kane'a którego grał Luke Gallows.

Nie napisałem, że od razu TRZEBA go wprowadzać do głównego rosteru. Podałem możliwe i najsensowniejsze rozwiązanie w związku z wprowadzeniami gwiazd z FCW do głównych rosterów oraz twoim pomysłem na storyline. Naucz się czytać ZE ZROZUMIENIEM!!

 

W Lucha takie rzeczy dzieją się na porządku dziennym

 

Od kiedy WWE to federacja Lucha Libre? Im zawsze wystarczał jeden Lucha (Rey Mysterio), no i może kilka pobocznych, ale nic nie znaczących. Poza tym z tego co wiem Vince jest wielce nie zadowolony z aktualnego Sina, więc nie zdziwiłbym się gdyby po prostu ktoś niezauważenie go zastąpił.

 

P.S. Fajny garniak...

 

Człowieku .. nie rozumiesz kompletnie tego co pisze i w dodatku sie rzucasz .. nie mam nic do Ciebie ale to się robi powoli śmieszne. Nie zrozumiałeś mojego pierwszego postu a teraz masz pretensje i próbujesz się bronić ale nie wiem czym. Nigdy nie pisałem że Lucha to WWE ani nic z pokrewnych. Zakończmy polemikę nim zrobi się niesmacznie.

 

.. garniak ?

[MattteuszC]

.. garniak ?

 

Tak apropo fotki...

 

Ostatni: napisałeś, że w lucha to na porządku dziennym, jednakże WWE to nie lucha i nie mówię, że twierdzisz inaczej, jednakże nie można porównywać tych dwóch form.

 

Rozumiem, twój pomysł na storyline, ale wydaje mi się, że do niego nie dojdzie, a Hunico może po prostu zastąpić Mistico na forever z czego ja osobiście bym się cieszył, ponieważ Mistico nic nie pokazuje... Jeśli jednak dojdzie do takowego storyline'u, to może się to zakończyć wrzuceniem Hunico do głównego rosteru i jeśli ktoś tu kogoś nie rozumie to właśnie ja Ciebie Ale ty mnie też nie do końca...

[Wiater]

Ostatni: napisałeś, że w lucha to na porządku dziennym, jednakże WWE to nie lucha i nie mówię, że twierdzisz inaczej, jednakże nie można porównywać tych dwóch form.

 

Wydaje mi się, że jemu chodziło o to, że w meksykańskich federacjach takie storyline'y są na porządku dziennym, a nie w WWE.

[iwulBRAND]

Jak dla mnie to ta akcja z podmienieniem Cary tworzy niebezpieczny precedens - WWE może zwolnić Mistico i wsadzić właściwie jakiegokolwiek opalonego małego high flyera pod jego maskę, dać mu moveset oryginalnego Cary i gimmick ten może wytrzymywać latami. Boję się, że dojdzie do takiej sytuacji jak z TNA'owskim Suicide'em, czy Doink The Clownem z WWE, w których na przestrzeni lat wcielali się różni zawodnicy. W feud o bycie oryginalnym Sin Carą jakoś nie wierzę, nie pasuje mi to do obecnych kłopotów Sin Cary, myślę że WWE raczej zdecydowało pozbyć się Mistico, ale pozostawić w federacji jego postać, która daje duże zyski.

[MJ]

Na duży plus ze SmackDown to zdobycie pasa interkontynentalnego przez Cody'ego Rhodesa.

 

Atak Barretta na Bryana, to musi oznaczać feud. Z tego się cieszę, że Anglik będzie miał program z Mr. Money in the bank.

 

Co do walki Alberta Del Rio z Danielem Bryan'em to czytałem na zagranicznej stronie, że to był fantastyczny mecz - mnie osobiście nie porwał, cieszę się z rezultatu.

[mieciubur]

Atak Barretta na Bryana, to musi oznaczać feud. Z tego się cieszę, że Anglik będzie miał program z Mr. Money in the bank.

 

Oni feudują od dwóch tygodni.

 

Plusy:

+ Speech Huntera. Nic ważnego nie powiedział, ale jego speeche zawsze na plus.

+ Chrystian ma segment z Hunterem. Też nieźle gada, na plus.

+ Sheamus jest dobry jako Face. Nie spodziewałem się tego(gdzie jego nowy theme, który jest w media corner??). Walka niezła, na plus, bo krótka.

+ Publika była zajebista.

+ ADR vs Bryan. Cały czas zastanawiałem się kto odklepię. Stawiałem na ADR, bo

jemu promocja nie jest potrzebna, a jednak...

+Michael Cole jest genialny.

+ Mimika Ortona jest mega zajebista!

 

Minusy:

- Cody zdobywa pas. Żegnaj MainEvencie

- Hunter szanuje RKO?? WTF?!?

- Bryan vs Barret będzie niespodzianką na SS(najpewniej).

- Drewno Khali w ME?? WTF?!?

 

 

 

Inne:

* Dwa razy było "CRAP". Era Attitude nadchodzi

* Ognisty Cody mógłby już wrócić.

* Curtis. Jest beznadziejny, ale Henry go rozwalił. Henry to obecnie jedyny dobrze bookowany heel.

 

 

SmackDown! 3/6

Edytowane 12 Sierpnia 2011 przez mieciubur

[Sucread]

 

Co do walki Alberta Del Rio z Danielem Bryan'em to czytałem na zagranicznej stronie, że to był fantastyczny mecz - mnie osobiście nie porwał, cieszę się z rezultatu.

 

Może dlatego, że przynajmniej na wersji International trwał 3,5 minuty! Bez jaj divy dostają wiecej czasu.

Edytowane 12 Sierpnia 2011 przez Sucread

[aRo]

Może dlatego, że przynajmniej na wersji International trwał 3,5 minuty! Bez jaj divy dostają wiecej czasu. Edytuje po obejrzeniu pełnej wersji.

 

Nie oglądałem zbyt dokładnie, ale walka była krótka. Za to już po niej słyszałem wyraźnie, że Bryan i Barrett spotkają się na Summerslam, ich walka na pewno będzie dłuższa

[plkd]

Czy tylko ja zauważyłem zmianę theme songa Daniela? Swoją drogą, jest on beznadziejny - niech dadzą Final Countdown albo "Rage", jego pierwszy theme.

[Hawokozja]

ten podrobiony SinCara dla mnie jest lepszy od oryginału :D

 

swoją drogą ciekawe kto to jest :> za tą maską.

Brzuch na reja nie pasuje;d bo ten jakiś powyginany był, a ryjek ma balon

[8693]

Smackdown

 

Christian vs Sheamus

 

Sheamus ładnie się prezentuje jako face.Zawsze go lubiłem i bardzo fajnie, że fani tak reagują na niego.Walka z Christianem była świetna, lecz Capitan Charisma uciekł z ringu a miałem nadzieje na gimmick mega-cwaniaka.Sheamus nawet chyba lepiej

jako taki face się prezentuje niż heel jakim był wcześniej,a w obu przypadkach jest zaje*bisty.

 

Tag Team Divas

 

Jestem pod wrażeniem, piękny podwójny atak w wykonaniu Natali i Beth.Powiem, że walka krótka, ale za to bardzo dobra.Ciekawe przejście w Glam Slam.

 

Sin Cara vs Tyson Kidd

 

Piękny, świetny pojedynek końcówka była bardzo dobra.Kilka skoków diving

rope pod rząd pierwszy Swanton albo Rolling Senton drugi Moonsualt, ale wcześniej

nawet zwykłegosuplexa się nie spodziewałem w move secie Cary a tu, aż taki

skombinowany

 

Del Rio vs Bryan

 

Walka dwóch zawodników, którzy mają submission holdy jako finishery.Walka bardzo dobra pod wzgledem techniki, obaj dostali podobne imagesy.Myślałem, że zwycięży ten drugi.Ciekawe te ataki Barretta są, bo mają jakieś nawiązanie do przeszłości a mianowicie do NXT a tym bardziej do Nexusa.

 

Dzięki wstawce przypomniałem sobię Zigglera jak się prezentował u niebieskich,

idealnie pasowałby na WHC championa.Przechodząc na RAW wiele stracił tak jak McIntyre.

 

Rhodes vs Jackson

 

Jedynie co mi się podobało tutaj to wynik.Zwycięzca zasłużył sobię na pas to go wkońcu otrzymał.Niszczenie Teda na końcu może coś zwiastować, ale jeżeli jest to co myślę to jestem na NIE!!!

 

Curtis vs Henry

Czyli debiut nowego jobbera.Został zniszczony i tyle.

[Sucread]

Czy tylko ja zauważyłem zmianę theme songa Daniela? Swoją drogą, jest on beznadziejny - niech dadzą Final Countdown albo "Rage", jego pierwszy theme.

Faktycznie kompletnie bez wyrazu. W "Końcowe Odliczanie" nie zainwestują, no chyba że jednorazowo gdyby jakimś cudem dostał się do meczu mistrzowskiego na Manii.

 

Smackdown:

Bardzo dziwne. Dostajemy segment początkowy z Triple H który trwał oczywiście zdecydowanie zbyt dłuuuugo. Wchodzi Christian i jakie jest jego wielkie ogłoszenie? Pozwie WWE i wszystkich fanów. AHA. Nic z całej tej sytuacji nie wynikło, jedynie mecz na tygodniówkę. Troszkę mnie dziwi fakt, że jako mistrz Christian rozpoczyna show swoją walką, a w main evencie występuje pretendent.

Sin Cara wraca, ale faktycznie nie jest to Mistico. Byłem zdumiony słuchając jak Booker mówi o przybraniu mięśni i nowym movesecie, który nawet nie próbował być zbliżony do oryginalnego . Walka mi się nie podobała, Hunico (?) jest zdecydowanie mniej efektowny i "cięższy" w ringu od mocno krytykowanego Mistico, który mimo wszystko lata wyżej i lepiej.

Rozwałka Divas of Doom mogła przypaść do gustu, wreszcie wyszły bez tych głupich uśmieszków na twarzach.

Walka panów MitB krótsza od wejściówek i zapowiedzi, była jedynie pretekstem do feudu Barrett vs Danielson, a szkoda, patrząc jak marnowano czas na tej tygodniówce. I znowu dziwna sytuacja. Nagle komentatorzy wyjeżdżają z walką na SummerSlam, tak jakby było to kiedykolwiek wcześniej zapowiedziane. Później również żadnej planszy z tym meczem!

Króciutki segment debiutanta i WSM bardzo mi pasował.

Walka o IC strawna, mam nadzieję, że Cody uwikła się w jakiś fajny konflikt z pasem w tle.

Zack ściągający maskę za plecami Teda zapadł mi w pamieć.

Podbudowa pod mecz Irlandczyka i Marka jest dobrze prowadzona, choć nie zdziwię się, gdy to Henry wygra stracie na SummerSlam.

Intrygujące zakończenie, liczę na jakąś bombę.

 

Ostatnia tygodniówka przed główną galą lata, żadnej walki zapowiedzianej (podobnie jak na RAW). Nie mam pojęcia co WWE szykuje na niedzielę.

[Anapolon]

Nie oglądałem smackdown, więc mam pytanie.Czy Hunico wszedł na ring jak normalny zawodnik czy też zrobił to co Mistico miał w zwyczaju czyli skok nad górną liną ? Oraz czy były te tak znienawidzone światła podczas walki ?

[fifka]

Nie oglądałem smackdown, więc mam pytanie.Czy Hunico wszedł na ring jak normalny zawodnik czy też zrobił to co Mistico miał w zwyczaju czyli skok nad górną liną ? Oraz czy były te tak znienawidzone światła podczas walki ?

było to i to

[Tasiekk]

+ i -

 

+ Segment Christiana i HHH

+ Sheamus jako face jest zjadliwy

+ Divas of Doom prezentują się całkiem nieźle

+ Walka Cary i Kidda całkiem znośna

+ Atak Wade'a na Bryana

+ W końcu mamy nowego IC Champa

+ Nareszcie ktoś zamknął Curtisowi twarz

+ Całkiem fajne RKO na Khalim

 

- Christian w openerze, a RKO w ME? Really?

- Khali w ME ...

- Christian ucieka ? Ch*j nie heel ...

- Znowu światła Sin Cary

- Panowie "Pieniądze w banku" dostali bardzo mało czasu

 

Inne:

* Teddy fajnie uciekł od Aksany

* Zobaczymy jak długo będą ciagnąć tą sprawę z Hunico

* Zeke pokazał, że nadal niszczyć umie

* Czy tylko ja czuję, że Edge może wrócić i pomóc Christianowi ?