WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[KyRenLo]

Taka ciekawostka. Zwykle nie wrzucam takich rzeczy, ale wobec tak „imponującego” wyniku nie można przejść obojętnie:

Cytat

WWE SmackDown last Friday (Oct 31) pulled in 933,000 viewers in ratings. It has now set a new record as the lowest-rated episode in SmackDown history, excluding the FS1 episodes.

[IIL]

Ostatnio był jakiś remanent w systemie Nielsena, który bada oglądalność i przez to wszystkie programy wrestlingowe straciły dużo na wykresach.

[KyRenLo]

Coś czytałem.

Do tego dochodzi rywalizacja z MLB, czy Halloween i gdyby nie to pewnie milion by pękł, ale wynik idzie dalej w wrestlingowy świat (Już widzę fanów AEW, którzy bardzo prześmiewczo podeszli do tego NO Million Ach te skrajności z obu stron. Przesadyzm straszny).

Nie ma co ukrywać, że poziom Smackdown jest niestety dużo niższy od oczekiwanego.

[MattDevitto]

2 minuty temu, KyRenLo napisał(a):

Do tego dochodzi rywalizacja z MLB, czy Halloween i gdyby nie to pewnie milion by pękł, ale wynik idzie dalej w wrestlingowy świat

Akurat z MLB byli bez szans, bo to była jedna z najlepszych finałowych serii od lat i game 7, natomiast dawniej takie Halloween WWE by jakoś wykorzystało na swoją korzyść.

[KyRenLo]

2 minuty temu, MattDevitto napisał(a):

Akurat z MLB byli bez szans

Ekspertem nie jestem, bo nie oglądam nic z takowych rzeczy, ale wydaje mi się, że generalnie WWE jest bez szans, gdy musi rywalizować z futbolem amerykańskim czy baseballem, i to zawsze w takich bezpośrednich starciach będzie się odbijać wynikowo. 

4 minuty temu, MattDevitto napisał(a):

natomiast dawniej takie Halloween WWE by jakoś wykorzystało na swoją korzyść.

Może. Obecnie jednak dzieciarnia (Spora widownia fedki) woli chyba jednak zbierać cukierki, niż oglądać… cukierkowego Blondasa.

[MattDevitto]

39 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Ekspertem nie jestem, bo nie oglądam nic z takowych rzeczy, ale wydaje mi się, że generalnie WWE jest bez szans, gdy musi rywalizować z futbolem amerykańskim czy baseballem, i to zawsze w takich bezpośrednich starciach będzie się odbijać wynikowo. 

Nie do końca - z futbolem tak, ale NFL to głównie mecze w niedziele i pojedyncze w poniedziałki tak naprawdę. Dzisiaj z futbolem amerykańskim nie ma tak naprawdę w Stanach żaden inny sport/sportowa rozrywka szans. Nawet NBA, które przez lata królowało jest daleko z tyłu jeśli chodzi o oglądalność. Z baseballem jest trochę inaczej, bo dużo zależy od okoliczności. Zwykłe spotkania w czasie sezonu to pułap WWE i fedka jest spokojnie w stanie przebijać kolejne mecze - zresztą sporo z nich odbywa się jeszcze w czasie dnia. Tutaj tak jak pisałem trafili na historyczny game 7, decydujące spotkanie w serii, które było najlepiej oglądane od lat. Na szczęście dla WWE i innych federacji wrs sezon baseballowy w USA dobiegł końca i w kolejnych miesiącach akurat ta rywalizacja im odpada.

[MattDevitto]

Jeszcze doprecyzowując poprzedni wątek: sprawdziłem i w samych Stanach finał MLB w piątek oglądało praktycznie 26 mln widzów, a na świecie ponad 50, jeśli liczyć Kanadę, bo grał zespół z Toronto. WWE ze swoim Smackdown było skazane na katastrofę

[KyRenLo]

Godzinę temu, MattDevitto napisał(a):

Nie do końca - z futbolem tak, ale NFL to głównie mecze w niedziele i pojedyncze w poniedziałki tak naprawdę. Dzisiaj z futbolem amerykańskim nie ma tak naprawdę w Stanach żaden inny sport/sportowa rozrywka szans. Nawet NBA, które przez lata królowało jest daleko z tyłu jeśli chodzi o oglądalność. Z baseballem jest trochę inaczej, bo dużo zależy od okoliczności. Zwykłe spotkania w czasie sezonu to pułap WWE i fedka jest spokojnie w stanie przebijać kolejne mecze - zresztą sporo z nich odbywa się jeszcze w czasie dnia. Tutaj tak jak pisałem trafili na historyczny game 7, decydujące spotkanie w serii, które było najlepiej oglądane od lat. Na szczęście dla WWE i innych federacji wrs sezon baseballowy w USA dobiegł końca i w kolejnych miesiącach akurat ta rywalizacja im odpada.

Dziękuję za szersze odniesienie się do tematu. Tak jak zaznaczyłem nie jestem ekspertem i założyłem, że jednak bezproblemowo Baseball>WWE w ogólnym zestawieniu. Teraz jednak stało się wszystko dla mnie bardziej klarowne

Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki są gorsze niż zwykle, a poziom Smackdown mocno spadł w dół.

[Grins]

Tak sobie patrzę na SmackDown ostatnie i zachowanie Solo i muszę przyznać że z takim poczuciem humoru jest on autentyczny widać to po nim że się dobrze czuje jak jest po prostu sobą, bez sensu go trzymać jako poważniaka jak można zrobić z niego poważniaka i gościa który też ma poczucie humoru i robi sobie jaja  Nie wiem ale mam wrażenie że to jest jego prawdziwe ja, więc jakby nie patrzeć ja bym to wykorzystał. 

[Nialler]

11 godzin temu, Grins napisał(a):

Tak sobie patrzę na SmackDown ostatnie i zachowanie Solo i muszę przyznać że z takim poczuciem humoru jest on autentyczny widać to po nim że się dobrze czuje jak jest po prostu sobą, bez sensu go trzymać jako poważniaka jak można zrobić z niego poważniaka i gościa który też ma poczucie humoru i robi sobie jaja  Nie wiem ale mam wrażenie że to jest jego prawdziwe ja, więc jakby nie patrzeć ja bym to wykorzystał. 

Ja widywałem jakieś shorty z live eventów z udziałem Solo właśnie jak jako heel się droczy z fanami tak "jajcarsko" że tak powiem no i widać faktycznie że chłop się fajnie czuje w takiej roli  
Najbardziej w pamięci mi zapadł chyba z dawien dawna jak jakiś fan wyciągał do niego rękę, a Solo tak jakby się delikatnie podsuwał jak do hot taga i ostatecznie go nie dotknął, ale po odsunięciu odwrócił się do niego i puścił mu oczko xD urocze takie.

[Grins]

46 minut temu, Nialler napisał(a):

Ja widywałem jakieś shorty z live eventów z udziałem Solo właśnie jak jako heel się droczy z fanami tak "jajcarsko" że tak powiem no i widać faktycznie że chłop się fajnie czuje w takiej roli  
Najbardziej w pamięci mi zapadł chyba z dawien dawna jak jakiś fan wyciągał do niego rękę, a Solo tak jakby się delikatnie podsuwał jak do hot taga i ostatecznie go nie dotknął, ale po odsunięciu odwrócił się do niego i puścił mu oczko xD urocze takie.

Pamiętam tą akcję to było dobre, najlepsze to było jak Fatu zaczął Yeetować a Solo wyszedł poza charakter i próbował się nie śmiać ale było widać że najchętniej by wybuchł śmiechem  Tam na zapleczu to musi być niezły jajcarz razem z Fatu i resztą ekipy  Dlatego wolę go właśnie w takim charakterze i przy okazji fani to kupują, jest po prostu autentyczny i jest sobą w takim charakterze, no ostatnim SmackDown to mnie rozwalił jak szedł sobie i odczepił sobie rękę tego szkieletora. 

[KyRenLo]

Widzę, że się eleganckie Smackdown zapowiada:

Cytat

Cody Rhodes appears

Ilja Dragunov’s US Open Challenge

Rey Fenix vs. Talla Tonga

Chelsea Green vs. Giulia (U.S. Title)

Charlotte Flair vs. Nia Jax

– Talla Tonga? Cóż, to będzie naprawdę świetna walka.

– Nia Jax vs. Charlotte? Walka 10 na 10, jak się patrzy.

– Starcie o pas US Panów? Bankowo dobre, ale trochę się to robi taki pas bez historii w tle, chociaż pojedynki na godnym poziomie.

– Cody? Ależ to będzie piękne promo. Przerwie je Drew i dostaniemy ostatecznie kolejne starcie na Survivor Series? No chyba że na byłego zawodnika AEW (Cody) wyjdzie kolejny były zawodnik AEW (Black)

Pozytywnych wrażeń.

[Kaczy316]

Pierwszy odcinek Smackdown po Saturday Night's Main Event, czy stanie się na nim coś ciekawego? We Will See!

 

Poza powtórką co się działo w walce Rhodesa i Drew na Saturday Night's Main Event to zaczynamy od Kodeusza! Który wychodzi elegancko ubrany i zobaczmy co nam powie. Mówi właśnie o ostatniej sobocie, kiedy to Drew wniósł ten tytuł do walki, Cody mówi, że trochę się zmienił w tej kwestii, bo ostatnio kiedy nie pociągnął za spust to kosztowało go tytuł i mowa tutaj o WM oczywiście, a teraz się zmienił i nie zawaha się ciągnąć za spust i to widać w sumie w jego postaci, potem jeszcze mówi trochę o Drew, a następnie że ma ochotę teraz usiąść tutaj z fanami i zobaczyć kto będzie następny w kolejce po tytuł Undisputed WWE! Wszystko przerywa Aleister Black! Który mówi, że od kiedy posłał Priesta do ognia(?) tak to zrozumiałem to jest gotowy na coś innego i interesuję go Undisputed WWE Title. Zelina przejmuję mikrofon i mówi, że koszmary Rhodesa zaczynają się teraz! Wszystko przerywa Aldis, który ustala walkę Aleister vs Cody dzisiaj w main evencie no proszę, chyba non-title match, ale dalej może być to ciekawy pojedynek, dość przyjemny segment początkowy nie da się ukryć.

 

Pora na United States Championship Open Challenge! Jedna z moich ulubionych rzeczy o ile nie ulubiona obecnie na SD! Z kim dzisiaj zawalczy Ilja?! Wychodzi Ciampa i taki pojedynek chętnie bym zobaczył oj tak, Tommaso z mikrofonem od razu widać, że jest zdenerwowany i wkurzył się jak tydzień temu Ilja nazwał go "Jackass" i mówi o swoich osiągnięciach, a Dragunov mówi, że przyjmuję wyzwanie o jego tytuł United States.....od Johnny'ego Gargano xD i lecimy z walką! Taki pojedynek też mi pasuję. Prawie 11 minut kolejnego bardzo dobrego pojedynku o tytuł United States, kolejna naprawdę przyjemna walka do obejrzenia i kolejny raz Ilja broni swój tytuł i czekamy na to kto odpowie za tydzień! Może znowu Ciampa, ale tym razem Candice dostanie shota? Zobaczymy, ale dobrze się to ogląda, walki są na bardzo wysokim poziomie moim zdaniem i uważam, że nie ma na co narzekać, może poza brakiem story, ale obecnie story w WWE nie są jakieś mega wybitne, więc chyba jednak wolę te bardzo dobre walki niż byle jakie story.

 

Aldis na backu i Sami Zayn chcę z nim porozmawiać i mówi o MFT, ale Aldis dalej mówi, że Sami nie jest dopuszczony do akcji w ringu, a Zayn jedynie odpowiada, że nie będzie stał i się tylko patrzył z tego co zrozumiałem, następnie do gabinetu naszego GM'a wchodzi Truth, który mówi, że Aldis dzisiaj losuję kolejnych potencjalnych przeciwników dla jego starszego brata Johna Ceny i Truth chcę być w tym turnieju, potrzebuję tego i że jest tutaj, żeby włożyć jego "Balls" w ręce Nicka xDDDDDDDDDD i daję mu dwie kule z karteczkami w środku, ale śmiesznie i dwuznacznie to zabrzmiało po angielsku xDDDDD, Aldis mówi, że Truth jest w turnieju, bo jest gdzieś wśród tych wszystkich kulek, z którego Oni losują potencjalnych przeciwników, a Truth mówi, że nie chcę, żeby "Balls" Aldisa dotykały "Balls" Trutha nigdy więcej, zabiera swoje kulki i odchodzi xDDDDDDDDDDDD, dalej śmiesznie to brzmi, Truth to złoto. Na backu Fraxiom się naśmiewa z DIY.

 

Jade wbija na ring, całkiem dobrze prezentuję się z tym tytułem, ogólnie mam wrażenie, że ten tytuł jest tak dobrze zrobiony, że większość kobiet się prezentuję z nim naprawdę bardzo dobrze, naprawdę ładny design ten biały pas lepiej pasuję do złotego środka niż czarny imo. Kurde bardzo krótkie promo, powiedziała to co miała powiedzieć "I'm that bitch!" Końcowe słowa, fajnie się ogląda taką heelową bad assową Jade zdecydowanie, nieźle to wygląda, Cargill wychodzi z ringu i idzie na backstage, ale kiedy jest na stage'u to wychodzą Charlotte i Alexa, Panie mają ze sobą face to face, Charlotte vs Jade? W sumie zobaczyłbym, coś nowego po tym miernym runie Tiffany, Jade vs Alexa też mogłoby być niezłe.

 

Green i Alba na backu spotykają Michin i B-Fab i są lekkie przekomarzanki, podchodzi do nich Jade, która wszystkich ustawia do pionu, podoba mi się taka Cargill, dobrze to wygląda, brakowało takiej dominatorki, na Raw jest Rhea, na SD jest Jade, dobrze to wygląda, czekamy na walkę Ripley vs Jade, wydaję mi się, że to mogą być początku budowania Jade pod taki pojedynek, być może już na WM 42? We Will See!

 

To czas na walkę Charlotte vs Nia, niezbyt mnie to przekonuję, ale no zobaczmy jak to wyjdzie. Prawie 10,5 minuty solidnego dobrego pojedynku, dało się oglądać, było w porządku, Flair aż coś wypadło w tym pojedynku i był czarny ekran, ogólnie Nia wygrała co mnie zdziwiło, tak samo jak debiucik chyba oficjalny w main rosterze Lash Legend, która zaatakowała Alexę poza ringiem i to odwróciło uwagę Charlotte przez co Jax zgarnęła zwycięstwo, ale dobrze, dzieję się coś nowego i mi się to podoba, Lash już dawno zasługiwała na awans lub chociaż NXT Women's Title, a nic z tego nie dostawała, więc chociaż teraz ma ten awansik i mam nadzieję, że będzie dobrze prowadzona, bo Legend ma wygląd i umiejętności, Ona mogłaby być na miejscu Jade tak naprawdę, także mam nadzieję, że będzie chociaż blisko podobnej pozycji, a przynajmniej, żeby nie przepadła gdzieś w odmętach jobberlandu, ale to chyba mogą być marzenia ściętej głowy.

 

Kolejne wideo promo Johna, chociaż to chyba to samo co było, ale nie jestem pewny na temat turnieju i Aldis będzie losował kolejnych uczestników turnieju, kolejne dwie walki będą potwierdzone! The Miz vs Jey Uso to pierwsza z nich, kurde tak bardzo chciałbym The Miza, ale raczej Jey tutaj wygra, kolejne osoby to LA Knight! No On mógłby być ostatnim przeciwnikiem Johna w sumie i już miał mówić rywala Knighta.....ale postanowił zachować to w tajemnicy, więc ktoś nie z main rosteru albo ktoś po kontuzji lub kogo po prostu dawno nie było i się nie pojawiał, nie chcę się zbytnio hypować, bo zaraz wyjdzie jakiś Joe Hendry xD, gość jest spoko, ale dla mnie to taki dość komediowy po prostu gimmick, nie ma co pchać go w tak ważne walki jak ta z Ceną, chociaż w turnieju może wziąć udział jak najbardziej.

 

Na backu Nia Jax i Lash udzielają wywiadu i Legend mówi, że to One dopiero zaczynają.

 

Walkę o tytuł Women's United States czas zacząć! Giulia vs Chelsea Green! Może być interesujący pojedynek, ale zobaczymy jak ogólnie wyjdzie, raczej zmiany mistrzowskiej się nie spodziewam, ale chętnie obejrzę walkę, nawet Ethan Page się pojawił w publiczności, żeby obserwować poczynania Chelsea, bo oboje są mistrzami Mixed Tag Team w AAA, ciekawe, nawet nie wiedziałem o tym xD. Dobra nieważne, myślałem o dłuższej walce, a dostałem lekko ponad 1,5 minuty starcia i jeszcze zmianę mistrzyni xD, w sensie nie narzekam, bo na Giulie nie było totalnie pomysłu żadnego, a Green szczególnie teraz z Ethanem może być dużo ciekawsza jako Kanadyjscy mistrzowie, to może zadziałać i liczę, że będą się razem pojawiali na SD czy NXT, a zakończenie panowania Giulii było tak samo jak jej run, więc nie dziwi mnie taka decyzja.

 

MFT na backu i Solo mówi trochę o Samim i że nikt nie będzie okazywał braku szacunku jego rodzinie nigdy więcej!

 

Alexa jest u medyka i Charlotte z nią rozmawia, ale Asuka, która udaję medyka podaję jej lód, a następnie odkrywa swoją maseczkę i cyk mist prosto w ich twarze xDDDD.

 

Rey Fenix vs Talla Tonga, ciekawe jak wyjdzie ten pojedynek, w sumie nie zdziwi mnie jak będzie to dość szybka walka, ale może się Panowie rozkręcą, raczej Talla to ugra, ale zobaczymy. Podczas wejścia MFT atakują ich Nakamura i Motor City Machine Guns, a Rey i Talla nawalają się poza ringiem jeszcze przed walką, jednak w końcu wbijają do ringu. Dobry pojedynek lekko ponad 9 minutowy, lepsze starcie niż się spodziewałem, także przyjemne starcie i dobrze się oglądało, Talla wygrał tak jak się spodziewałem i zobaczymy co dalej z tego wyniknie, ale brawa dla obu Panów, bo naprawdę dobrze to wyglądało i jeszcze po walce Solo każe Talli atakować Reya, ale Sami Zayn wbija, bo nie ma zamiaru patrzeć na to wszystko! Pomimo tego, że nie jest dopuszczony do akcji w ringu do wchodzi z krzesłem i przepędza Tonge i Sikoe, feudzik trwa dalej.

 

Next Week: LA Knight vs Tajemniczy zawodnik, ciekawe kogo Aldis mu wylosował. Jey Uso vs The Miz, pojedynek może być bardzo fajny, Jey raczej to ugra moim zdaniem, ale waleczka może być naprawdę przyjemna i w sumie tyle, no niech będzie.

 

The Miz udziela wywiadu i mówi o swoich osiągnięciach i że wygra ten turniej i będzie ostatnim rywalem Johna Ceny! Krytycy będą płakać xD.

 

Aleister Black vs Cody Rhodes, walkę pora zacząć, chociaż chyba długa nie będzie patrząc po tym ile czasu zostało na odtwarzaczu, ale walka może być całkiem przyjemna, pewnie Priest się wtrąci do pojedynku, może też McIntyre, hmm, a może jakiś Fatal 4 Way na Survivor Series? Cody vs Black vs McIntyre vs Priest? Brałbym. Po prawie 9 minutach walki kiedy Black i Cody leżeli po wyczerpującej akcji to pojawił się Drew, który.....wywalił Claymore'a sędziemu i mówił, że ten jest przeciwko niemu xD, Cody próbował obronić sędziego, ale ostatecznie to Black i Drew nawalali Cody'ego i Priest przybiega mu na ratunek! Ostatecznie face'owie wychodzą górą z tego pojedynku, ale Aldis też wychodzi i ma już tego dość i mówi, że Drew jest zawieszony! Koniec SD, walka nawet chyba się nie zakończyła xD, ale ciekawe zakończenie, być może prowadzi to do tego Fatal 4 Wayu na Survivor Series, chętnie bym takie coś zobaczył, ale przyjemny pojedynek fajny i intensywny, krótki, bo krótki, ale dobrze się oglądało.

 

Podsumowanie: Interesujący odcinek SD muszę powiedzieć, dostaliśmy debiut Lash, ciekawą zmianę w postaci Green i to dość niespodziewaną zmianę oraz sposób jej realizacji, kilka dobrych i przyjemnych pojedynków, no solidne SD co tu można powiedzieć, story poszło do przodu i ogólnie wszystko było raczej dobrze i solidnie zrobione, przyjemny odcinek, więc jest dobrze.

[Bastian]

Miał być pokaz chłodu i siły ze strony Jade Cargill w tym krótkim promo, a wyszło, że nawet Charlotte Flair i Alexa Bliss w midcardzie to dla fanów wciąż większa frajda niż "The Storm" ze złotem. I jeszcze to zestawienie po chwili Jade z jobberkami pokroju Michin i B-Fab. 

Kończymy fatalny titile reign Giulii . Nie pomogła zmiana wizerunku i managerka, która ma jeszcze mniej charyzmy niż Giulia. Liczę na Chelsea Green, która może i nie jest najlepsza nawet w WWE, ale przynajmniej jest jakaś.

Lash Legend debiutuje na Smackdown... jako przyjaciółka Jax. Choć w NXT miały krótką spine  Czyli Nia idzie w dywizje TT. Kto wie, czy nie przejmą pasów, żeby Bliss i Charlotte poszły na Cargill. Swoją drogą, mistrzynie TT na ten moment mają nie po drodze z Kabuki Warriors, Jax, Lash Legend i (chyba) Jade. Oby to kreatywni sensownie uporządkowali.

Mam nadzieję, że nie będzie rozpadu DIY. Przyjemny w oglądaniu heelowy duet. Solo znaczyć będą mniej niż giermkowie Solo Sikoi.

Edytowane 14 minut temu przez Bastian

[KyRenLo]

Co się tutaj wydarzyło? 

Ojejku. Wprost nie mogę się teraz doczekać, ażeby obejrzeć ten odcinek. Moje oczekiwania wszak były zerowe co widać gdzieś wcześniej, gdy oceniałem to przed odcinkiem, ale widzę, że tutaj wyszło jeszcze piękniej.