Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 065
  • Reputacja:   551
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

30 minut temu, Nialler napisał(a):

Apropo Jacoba Fatu. Co mu się stało? 
Czytam od wczoraj na zagranicznych źródłach, że to "non-wrestling injury". Czyli jakieś sprawy prywatne? Ale są spekulacje, że ma go nie być nawet ponad pół roku. Te widełki to potwierdzone info czy spekulacje? No i co znaczy "non-wrestling injury"? Że np. poszedł sobie na golfa prywatnie i skręcił kolano czy coś? Wszystko owiane mocno tajemnicą.

Dziwna sprawa, sam się zastanawiam mam nadzieje że to jakoś nie odbije się na jego statusie po powrocie, on z całej rodzinki Samoa ma największy talent i chyba bym się załamał jakby zniknął na dłuższy czas... A może to jakieś story? Cholera wie, mam nadzieje że to nic poważnego bo Jacob to przyszłość tej upadające federacji :D 

_________________

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649463
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 412
  • Reputacja:   1 049
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Co do Fatu to ostatnie wieści są takie:

Cytat

The word among talent at SmackDown last night was that Jacob Fatu was recovering from a dental procedure and was not yet cleared to wrestle. The hope is he will be back very soon.

- Mike Johnson (PWInsider Elite)

Wygląda na to, że chłopaki z BodySlam tym razem chyba przestrzelili ze swoim określeniem jak długo go może nie być, ale pożyjemy zobaczymy.

Co do samego Smackdown, to oceniam tygodniówkę pozytywnie. Tli się mała iskierka nadziei, że zmierzamy w lepszym kierunku.

To ja już wiem, dlaczego niebieska tygodniówka była dobra:

Cytat

Per Fightful, Triple H was NOT backstage at last night’s episode of SmackDown, and Bruce Prichard appeared to be running the show.

 

_________________

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649471
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  245
  • Reputacja:   133
  • Dołączył:  05.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

4 godziny temu, Grins napisał(a):

niestety ale wszystko wskazuje że Brock chyba wygra Royal Rumble u Arabów :/ I to właśnie on pójdzie na Cody'ego meeh

Ja bardziej Zayn'a widzę jako zwycięzcę a Lesnar'a jaki opcję B. Zayn to zawsze lepiej niż Lesnar ale dla mnie jeden z gorszych wyborów, Sami zrobił się nijaki i nudny

A Lesnar, meh, jak wrócił to oglądałem na żywo, zdziwiłem się bo jednak się nie spodziewałem tego ale nie chciałem jego powrotu

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649473
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 065
  • Reputacja:   551
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Godzinę temu, GGGGG9707 napisał(a):

Ja bardziej Zayn'a widzę jako zwycięzcę a Lesnar'a jaki opcję B. Zayn to zawsze lepiej niż Lesnar ale dla mnie jeden z gorszych wyborów, Sami zrobił się nijaki i nudny

A Lesnar, meh, jak wrócił to oglądałem na żywo, zdziwiłem się bo jednak się nie spodziewałem tego ale nie chciałem jego powrotu

No Samiego nie brałem pod uwagę ale no Arabowie lubią starych wyjadaczy więc obstawiam twardo Lesnara, jeśli Rollins jest kontuzjowany to wydaje mi się że Punk zostanie mistrzem szybciej, w sumie ta kontuzja Rollinsa może pokrzyżować plany na WM 42.

_________________

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649474
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 282
  • Reputacja:   201
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Zaskoczyli mistrzowskim powrotem Dragunova. Bardzo dobra walka z Zaynem, choć to "rozproszenie" Solo baaardzooo naciągane i kiepsko rozegrane. To teraz Sami wreszcie pójdzie wyżej, po upragnione złoto :diabel: A tak na serio, zaraz Royal Rumble w Arabii Saudyjskiej, może dolary od szejków pozwolą przepchnąć swojego. :D 

Atak na Jacoba Fatu WWE może bardzo zręcznie wykorzystać. Tak naprawdę za te kilka miesięcy Fatu może wrócić, zaatakować kogokolwiek i stwierdzić "to ty pozbawiłeś mnie życiowej szansy na tytuł, bla, bla, bla". Może to być Rhodes, McIntyre, Orton, ktokolwiek. Heel turn do zrobienia niewielkim nakładem, więc nie chciałbym tylko, żeby Jacob wracał za kilka miesięcy tylko po to, aby ponownie na dobre zacząć feud z i tak już heelowym Szkotem. :D 

Dawać War Games Wyatt Sicks kontra Stingowie z Temu. :D 

_________________

70800448856fb97a41e5eb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649482
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 282
  • Reputacja:   201
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

22 godziny temu, Grins napisał(a):

Czyżby projekt Cody jako face powoli lądował do kosza? Obejrzałem dzisiejsze SmackDown i coś mi się wydaje że to właśnie on zaatakował Jacoba, poza tym to walnięcie pasem podczas walki z Drew'em coś ten Cody idzie drogą na skróty, coś mi się zdaje że dostaniemy Heel Turn w najbliższych miesiącach chyba widzą że nic z tego nie będzie i Cody nie nadaje się na face'a numer jeden w federacji i chyba nie chcą powtórzyć tej samej sytuacji co z Romanem za czasów Big Doga gdzie na siłę próbowali go wpychać że fani go na prawdę znienawidzili... Zobaczymy ale wszystko wskazuje na to że dostaniemy za nie długo Heel'owego Cody'ego ;) 

Pytanie, czy to bardziej "nasze" życzenie, ludzi patrzących jak Cody face przynudza i nie ma nic do zaoferowania (jego gadka na otwarcie z ostatniego Smackdown to jeden z wielu tego typu momentów), czy faktycznie jakieś plany? Jest sporo narzekań na cukierkowość Rhodesa, więc może te nieco brudniejsze zagrywki to po prostu próba podkręcenia jego charakteru? Pamiętamy, co działo się przed SummerSlam, gdy Cody zaatakował Cenę i omal nie podpisał jego krwią kontraktu na Street Fight. Wielu spodziewało się podwójnego turnu, tymczasem wyszło na to, że Rhodes nie chciał się już pieścić z Jasiem tak jak przed WM-ką i chodziło mu tylko o tytuł.

Kończąc mój przydługi wywód... Moim zdaniem heel turn Rhodesa raczej nam nie grozi. Myślę, że WWE chce sobie zostawić przynajmniej jednego face' a w roli twarzy federacji. Kroi się heel turn u Uso, Cena zaraz kończy karierę, Reigns to part timer, Lesnar nigdy nie miał takiego potencjału na korporacyjnego mistrza, podobnie chyba Punk. Za chwilę pod nóż może pójść Rollins, a innych, młodszych WWE nie wyprodukowało. Z Rhodesem może być tak jak z Ceną z lat 2005-2015. WWE co jakiś czas może podkręcać spekulacje o jego heel turnie, a finalnie tylko na zmyłkach i zapowiedziach się skończy. :P 

_________________

70800448856fb97a41e5eb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649483
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 065
  • Reputacja:   551
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

1 godzinę temu, Bastian napisał(a):

Pytanie, czy to bardziej "nasze" życzenie, ludzi patrzących jak Cody face przynudza i nie ma nic do zaoferowania (jego gadka na otwarcie z ostatniego Smackdown to jeden z wielu tego typu momentów), czy faktycznie jakieś plany? Jest sporo narzekań na cukierkowość Rhodesa, więc może te nieco brudniejsze zagrywki to po prostu próba podkręcenia jego charakteru? Pamiętamy, co działo się przed SummerSlam, gdy Cody zaatakował Cenę i omal nie podpisał jego krwią kontraktu na Street Fight. Wielu spodziewało się podwójnego turnu, tymczasem wyszło na to, że Rhodes nie chciał się już pieścić z Jasiem tak jak przed WM-ką i chodziło mu tylko o tytuł.

Kończąc mój przydługi wywód... Moim zdaniem heel turn Rhodesa raczej nam nie grozi. Myślę, że WWE chce sobie zostawić przynajmniej jednego face' a w roli twarzy federacji. Kroi się heel turn u Uso, Cena zaraz kończy karierę, Reigns to part timer, Lesnar nigdy nie miał takiego potencjału na korporacyjnego mistrza, podobnie chyba Punk. Za chwilę pod nóż może pójść Rollins, a innych, młodszych WWE nie wyprodukowało. Z Rhodesem może być tak jak z Ceną z lat 2005-2015. WWE co jakiś czas może podkręcać spekulacje o jego heel turnie, a finalnie tylko na zmyłkach i zapowiedziach się skończy. :P 

Nie żeby coś ale trochę zapominacie o nie jakim Sami'm od paru miesięcy mocno w niego inwestują i kto wie czy nie planują dla niego coś większego, Sami dalej jest bardzo lubiany i kto wie czy tam ich w głowie coś nie gra aby zrobić z niego Baby Face'a numer jeden... Moim zdaniem czasy super-bohaterów już dawno minęły, w ostatnich latach WWE nie potrzebowało nikogo takiego aby utrzymać swój produkt wśród młodszych i starszych, tym bardziej że mają zyski z czego innego ;) No pożyjemy zobaczymy fajnie by było jakby zaskoczyli czymś na sam koniec roku, jeśli ten zamaskowany typ to Orton to ja już wiem że on ten program z Cody'm przerżnie i co mi za takiego oglądania... 

W rosterze jest wiele zawodników którzy są o wiele lepsi niż Cody wystarczy ich dobrze poprowadzić no ale cóż dobrze wiemy jak to z WWE jest, Uso przejdzie turn to niemal niż pewne tylko kiedy bo mogą to przeciągać aż do RTWM i chyba taki jest zamysł, po tym jak niby Rollins wypadnie z obiegu to obstawiam że postawią na walkę Roman-Uso na WM 42 i domknięci tej historii finalnie, bo spory między nimi nie zostały rozstrzygnięte i WWE zostawiło sobie furtkę i chyba postanowili tą furtkę otworzyć :P 

_________________

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649484
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  625
  • Reputacja:   798
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

To lecimy z pierwszym SD po Crown Jewel, trochę późno, ale zajęty byłem trochę, więc można nadrabiać teraz, to lecimy!

 

Najpierw mamy przypomnienie z tego co się działo na Raw z The Vision, ale samo SD oficjalnie rozpoczyna Nick Aldis! Który zapowiada, że main event dzisiejszego SD czyli Drew vs Jacob to walka o pretendenta do tytułu Undisputed WWE! Oj tak, będzie ciekawie! Następnie zapowiada naszego mistrza Rhodesa! Który łapie za mikrofon i zobaczmy co nam chcę powiedzieć. Mówi od razu o tym, że Seth pokonał go na Crown Jewel i musiał rozdzielić(?) kość, żeby to zrobić tak to zrozumiałem, mówił coś, że Seth musi załatwić swoje sprawy, a On musi załatwić swoje sprawy na SD i promuję main event i w sumie tyle, Cody został hypemanem walk jak widać, ale go to też dotyczy, więc niech będzie, w sumie nieźle wyszedł.

 

Na backu MFT sobie chodzi i Solo ma problem do cameramana, bo ten ma robić mu zdjęcie, a nie Fenixowi xD i ostatecznie mamy atak na Fenixa.

 

Charlotte i Alexa wbijają na ring, w końcu nie tylko na backu, a dzisiaj będą broniły tytułów przeciwko Sol i Zarii, więc może być ciekawy pojedynek, a czy są szansę na stratę? Jakieś może są, ale uważam, że raczej Flair i Alexa obronią. Ponad 8,5 minuty oczywiście nie licząc reklam, bo obecnie wrzucony jest już odcinek z wyciętymi reklamami, więc nawet nie mam jak policzyć ile trwały, ale ponad 8,5 minuty w TV walki, bardzo fajnej walki, dobrze to wyglądało, Charlotte i Alexa obroniły złoto tak jak myślałem, trochę dzięki rozproszeniu Sol przez Blake Monroe, która była w publiczności, o dziwo Sol odklepała, ale nie straciła na tym wiele moim zdaniem, bo jednak odklepała po Figure Eight, więc mocna dźwignia od jednej o ile nie najbardziej utytułowanej kobiety w WWE, więc nie jest tak źle, zobaczymy co dalej dla Charlotte i Alexy.

 

Cody na backu spotyka Jacoba i Fatu hypuję się na potencjalną walkę z Rhodesem i zbijają pionę. Ciekawe wideo promo Aleistera i Zeliny, którzy mówili, że Vega zawsze była częścią planu. Sami na backu podbija do Aldisa i z tego co zrozumiałem to zastanawiał się czemu nie może zrobić United States Championship Open Challenge'u, Aldis mu wyjaśnił, że musi ogarnąć Nakamurze rematch o US Title i zrobić coś z MFT, ostatecznie Sami jednak postawił na swoim i będzie Open Challenge o jego tytuł, bo ludzie na to czekają i szatnia czeka na szansę, fajnie to wygląda, Sami jest naprawdę bardzo dobrym US Champem, szkoda tylko, że wiem kto tutaj powróci, bo natknąłem się na spoiler.

 

Pora na United States Championship Open Challenge! Sami wbił na ring potem wyszedł Miz i mówił, że jest zmęczony tymi Open Challenge'ami, ale ostatecznie atakuję go Carmelo i potem wychodzi.....ILJA DRAGUNOV! OJ TAK NASZ ROSJANIN POWRACA! Uwielbiam jego walki, wiedziałem o tym niestety, ale i tak dobrze go widzieć z powrotem, Sami vs Ilja, ale to będzie pojedyneczek! CO?! CO?! CO?! Kurde tego się nie spodziewałem, widziałem tylko powrót, ale nie wiedziałem, że w to pójdą, po świetnym około 12,5 minutowym pojedynku w TV Ilja pinuję Samiego i zostaję nowym mistrzem United States! Oczywiście po tym jak Solo odwrócił uwagę Zayna, ale i tak Sami miał przewagę, Ilja można powiedzieć wygrał w czysty sposób mimo wszystko, świetny pojedynek oj tak, ale po walce i tak obydwu zawodników atakują MFT, jednak na ratunek przybiega Rey Fenix! Chociaż nic z tego nie wynika, bo też zostaję rozwalony, ale i tak brawa dla Dragunova i Samiego za pojedynek, który był niesamowity, a i brawa dla Dragunova za wygranie tytułu, zasługuję na bycie mistrzem to zdecydowanie! Po rozwaleniu tej trójki Solo jeszcze mówi, że MFT rządzi na SD i że MFT będą mistrzami ponownie, ale cyk Wyatt Sicks nie zapominają! Bo Dallas pojawia się na titantronie, a reszta Wyatt Sicks za MFT za linami, mamy wymianę spojrzeń i nawet wejście do ringu przez W6, ale na wymianie spojrzeń i tak się kończy, chyba będzie War Games pomiędzy tymi ekipami, ale ciekawe kto 5 do W6.

 

Tiffany na backu udziela wywiadu na temat walki ze Stephanie na Crown Jewel, Kiana podbija i prowokuję Tiffany i mówi dlaczego proponowała swoje usługi właśnie dla Stephanie, a nie dla Stratton, ostatecznie dostaniemy walkę, ale chyba dopiero za tydzień i chyba Kiany z Tiffany. Motor City Machine Guns na backu udzielają też jakiegoś wywiadu, ostatecznie przerywa im Angel i Berto i dostaniemy walkę pomiędzy tymi dwiema ekipami.

 

Więc pora na walkę! MCMG vs Los Garza! W sumie pojedynek może wyjść całkiem nieźle. Lekko ponad 6 minut czasu w TV bardzo przyjemnego pojedynku pomiędzy tymi zespołami, MCMG wygrywa i doliczają sobie kolejne zwycięstwo do statystyk i dobrze, w sumie tyle, ładnie obydwa zespoły się pokazały i to tyle, dobrze jest.

 

Na backu Fraxiom ocenia walkę MCMG i Los Garza, ale szybko przerywa im DIY i chyba zobaczymy jakiś krótki feudzik pomiędzy tymi ekipami albo po prostu pojedynek, nawet niezbyt się skupiłem na tym co mówili.

 

Czas na main event! Jednak kiedy Jacob miał wychodzić to zobaczyliśmy, że na backu ktoś go zaatakował, więc Drew wbija na ring i od razu łapię za mikrofon i wyśmiewa się z Jacoba i mówi, żeby sędzia podniósł rękę nowego number 1 contendera, ale wszystko przerywa Aldis, który chcę pogrozić Drew, że jeśli miał z tym cokolwiek wspólnego to się pewnie z nim rozprawi, ale Drew się wypiera tego i chcę być ogłoszony jako nowy pretendent do tytułu, ostatecznie Cody ma tego dość i wychodzi na stage i Rhodes chcę dać Title Match McIntyre'owi, ale czy ostatecznie do tego dojdzie? Mamy brawl i potem nawet oficjalną walkę, ale czy o tytuł? Nie no chyba nie. Po około 5 minutach pojedynku i to był cały pojedynek Cody wywalił Drew tytułem w głowę xD trochę heelowa zagrywka, ale ogólnie dziwnie to zostało zabookowane dość, ale pewnie po prostu zobaczymy kolejne starcie Rhodes vs Drew o tytuł i w sumie dobrze, ten feud zasługuję na kontynuacje moim zdaniem, chętnie zobaczę ponowne starcie pomiędzy tymi zawodnikami, po walce Cody jeszcze chcę złamać stół komentatorski Drew McIntyre'em, ale mu się to nie udaję, jednak dalej jest brawl i to Cody ostatni stoi na nogach i tym widokiem kończymy SD i w sumie tyle.

 

Podsumowanie: Powiem, że takie no spoko SD, solidne dobre SD, segment początkowy taki po prostu, żeby nahypować main event, który i tak ostatecznie się nie odbył, fajna walka o tytuły WWE Women's Tag Team, mega dobry powrót Ilji i wygranie przez niego tytułu United States, a walka z Samim to złoto, później tak trochę zjazd w dół był, ale dalej nic wielce złego, wszystko dość rozsądnie i dobrze rozpisane, no były świetne lub bardzo dobre momenty, a były takie, które po prostu się odbyły dlatego dla mnie to było takie dobre solidne SD do obejrzenia.

_________________

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649519
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  245
  • Reputacja:   133
  • Dołączył:  05.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

W dniu 19.10.2025 o 13:51, Grins napisał(a):

Nie żeby coś ale trochę zapominacie o nie jakim Sami'm od paru miesięcy mocno w niego inwestują i kto wie czy nie planują dla niego coś większego, Sami dalej jest bardzo lubiany i kto wie czy tam ich w głowie coś nie gra aby zrobić z niego Baby Face'a numer jeden..

Zayn jest nudny i nie nadaje się na głównego mistrza. Ok moment zdobycia pasa byłby wielki ale na dłuższą metę on jest nudny. Nie nadaje się na stałego ME a co dopiero na twarz federacji. Już od miesięcy ludzie w necie narzekają na niego że nudny terminator...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649523
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  625
  • Reputacja:   798
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kolejne SD w drodze do Survivor Series, chętnie się przekonam jak wyszło!

 

Na początek mamy powtóreczkę tego co wydarzyło się w zeszłym tygodniu i dotyczyła ona sytuacji z Codym, Drew i Jacobem, a potem na backu mamy Rhodesa i podbija do niego Jimmy, żeby podziękować za to co zrobił dla Jacoba w zeszłym tygodniu, a potem wspomniał o tym co zrobił Jey, jednak Cody powiedział, że Jey zrobił to co dobre dla niego i Jimmy też tak powinien zacząć robić i Jimmy docenia tę radę, także zobaczymy jak to się rozwinie.

 

Oficjalnie SD w ringu rozpoczynamy od wyjścia Cody'ego Rhodesa! Chętnie się przekonam co nasz mistrz ma nam do powiedzenia! Cody mówi o Drew i o sytuacji jak uderzył go prosto w głowę swoim tytułem i pyta się czy ma za to przepraszać xD, jednak wszystko przerywa Drew, który wychodzi z publiki i mówi, żeby Cody przestał, a Drew nie chcę jego przeprosin od Rhodesa, mówi do publiki, że cheerują Rhodesa i buczą na Drew i tym samym zezwalają na wszystkie przestępstwa Cody'ego, ale fajnie Drew to ogarnął, stwierdził, że fani mają sprane mózgi przez propagandę korporacyjnego Cody'ego xDDDDDDD, Szkot mówi o tym co Rhodes zrobił na Wrestlepalooza i na ostatnim SD z Drew, a fani i tak cheerują go xD, Drew oczywiście mówi, że zdobędzie tytuł za tydzień, ale też mówi o ataku na Jacoba, wszyscy wiemy, że Drew nienawidzi całego Bloodline, ogólnie tej rodziny, ale mówi, że jest niewinny, także w sumie ciekawie, Cody jest strasznie nabuzowany tym co mówi Drew i za każdym razem gdy widzi Drew to wpada w jakiś dziwny szał xD i chcę od razu walczyć z McIntyrem, ale od tyłu Szkota atakuję Jimmy! Bo jednak Drew stał na stole komentatorskim podczas tego segmentu, a Cody w ringu, ostatecznie ochrona rozdziela Drew i Jimmy'ego, Cody podchodzi do Uso i rozmawiają, ale wszystko przerywa Solo Sikoa i MFT! Którzy jedynie wbijają na swój pojedynek, dobry segment budujący feud i zaciekawili mnie tym kto faktycznie zaatakował Jacoba, można to naprawdę fajnie rozegrać.

 

Drew ma pretensje do Aldisa na backu, żeby coś z tym zrobił wszystkim, ale znowu atakuję go Jimmy xD.

 

Pora na pierwszy pojedynek Tama Tonga i JC Mateo vs Rey Fenix i Shinsuke Nakamura, walka może wyjść bardzo dobrze, raczej MFT to powinni ugrać. Lekko ponad 11,5 minuty walki, która była dobra i fajnie się ją oglądało, przyjemny pojedynek, Rey i Nakamura ciekawie razem wyglądają, ale czy to będzie coś na dłuższą metę? Na obydwu nie ma planów, więc nie pogardziłbym takim tagiem dla nich na dłużej, jednak takie zabiegi są bardziej potrzebne na Raw, gdzie dywizja Tag Team naprawdę miernie wygląda, a na SD to wygląda bardzo dobrze, jednak wciąż Nakamura i Rey dobrze wyglądają, obejrzałbym ich dalsze poczynania jako sojuszników, MFT wygrywa ten pojedynek przy pomocy Solo i Talla Tongi i umacniają swoją pozycję przed potencjalnym pojedynkiem z W6 i dobrze, muszą też być wiarygodni.

 

Jimmy jest pewny, że to Drew stoi za atakiem na Jacoba i rozmawia o tym z Aldisem, mówi, że chcę walki z Drew i ostatecznie dostaję dzisiaj ten pojedynek i to będzie No DQ Match, będzie się działo! Chelsea i Alba próbują przekonać Giulie do nich, z tego co zrozumiałem to po to, żeby pomogła Green zdobyć tytuł WWE Women's, jednak pojawia się Kiana, a sama Giulia nie wygląda na zbyt zainteresowaną.

 

Kiana vs Tiffany, które było zapowiedziane już tydzień temu, zobaczmy jak to wyjdzie. Prawie 10 minut kolejnego mega dobrego pojedynku, mówiąc wprost to ten nawet bardziej mi się podobał niż poprzedni pomimo, że był trochę krótszy, ale naprawdę dobrze się to oglądało, Kiana się pokazała z bardzo dobrej strony zdecydowanie, na początku mieliśmy przechwałki, która jest sprawniejsza takie odniosłem wrażenie, a potem przeszliśmy do normalnej walki, która wyszła naprawdę bardzo dobrze i Tiffany spodziewanie to wygrywa, ale po walce mamy atak Giulii na Stratton, jednak na pomoc przybiega Jade! Która pomogła Tiffany, a potem....też ją zaatakowała xD, czyli projekt Jade jako babyface jest chyba skończony i lecimy w monster heela, a przynajmniej tak myślę, że powinno być, Jade pasuję na taką dominatorkę potężnego monster heela i liczę, że w tę stronę pójdą, Jade solidnie niszczy Tiffany.

 

Na backu Ilja i Sami się spotykają, Zayn gratuluję Dragunovowi, a Ilja mówi, że to co robił Sami było legendarne z tym tytułem i też go bardzo szanuję za to, a Sami namaścił Ilje na to, żeby On też robił Open Challenge i widać, że Dragunov jest chętny na to i dostaniemy dzisiaj pierwszy United States Championship Open Challenge w jego wykonaniu!

 

It's time to United States Championship Open Challenge! Kto dzisiaj na to odpowie? Zaraz się dowiemy, ale kto by to nie był, to z Ilją nie da się wykręcić słabego pojedynku, więc będzie dobrze zdecydowanie! Ilja jeszcze bierze mikrofon, ale zanim cokolwiek powiedział to przywitały go chanty "You Deserve It!" I to prawda, zasłużył na to, bo jest świetnym zawodnikiem, Ilja mówi, że nie wie co to znaczy poddać się i ma obsesję na tym punkcie z tego co zrozumiałem i dlatego teraz stoi tutaj jako nowy mistrz United States, a na koniec zapowiada chyba, że będzie kontynuował to co zaczął Sami Zayn, chociaż nie jestem pewny czy nie jest to jednorazowe, ale no zobaczymy, może będzie co tydzień, a na wyzwanie dzisiaj odpowiada....ALEISTER BLACK! Oj tak ale to będzie pojedynek dajcie mnie to! Bardzo dobry lub nawet świetny pojedynek bym powiedział, tak jak mówiłem Ilja nie daję słabych walk, a to było świetne, Black i Dragunov oj tak to trzeba obejrzeć, naprawdę mega dobre starcie, kolejne tydzień po tygodniu w wykonaniu Dragunova, ponad 15,5 minuty starcie, dużo czasu dostaję obecnie US Title i trzeba przyznać, że bardzo dobrze się to ogląda, Ilja musiał dużo dać od siebie, żeby pokonać Blacka, szczególnie, że ten miał pomoc w postaci Zeliny, która jednak trochę w pojedynek ingerowała, ale Dragunov i tak sobie poradził, więc bardzo dobrze, Ilja jest genialny, ale pomógł mu trochę Priest, który powrócił po tym Last Man Standing Matchu i "Fireball In The Eye" Widać ślad po tej akcji jak zdjął okulary, więc feudzik dalej trwa, Ilja broni tytuł po drugim Torpedo Moscow, a Damian wbija do ringu i mamy atak na Blacka! Priest chciał wykonać Con-Chair-To Blackowi na stole komentatorskim, ale Zelina go uratowała i tyle z brawlu, ale dobrze widzieć Priesta z powrotem, ja go bardzo lubię.

 

Carmelo na backu w wywiadzie tłumaczy to co zrobił z Mizem tydzień temu i ogólnie dość face'owy wywiad, chyba dostaliśmy oficjalny face turn Melo, bo nawet mówił, że robi to dla ludzi i dla siebie, coś w tym stylu, a wszystko przerywa Kit Wilson, który mówi o toksyczności i chyba za tydzień dostaniemy walkę pomiędzy tą dwójką, bo powiedzieli "Do zobaczenia za tydzień". Fraxiom i Ilja na backu, Nathan sugeruję, że chciałby być kolejnym pretendentem, Axiom po prostu gratuluję Rosjaninowi, a Ilja jedynie mówi, że United States Championship Open Challenge jest dla każdego, dla tag teamów także, jakby Nathan odpowiedział za tydzień to nie narzekałbym zdecydowanie, ale to znaczy, że jednak Dragunov będzie robił co tydzień te Open Challenge, więc jest git, będzie co oglądać, potem do Fraxiom podchodzą DIY i znowu mamy lekką kłótnię, a na koniec jeszcze Tama Tonga, który pokazuję, że ma ich na oku i przecina palcem gardło, więc Fraxiom są skończeni, interesujące ilu zawodników nie przepada za Fraxiom xD. Dużo tych rzeczy na backu, teraz mamy wywiad z Alexą i Charlotte i dowiadujemy się, że będą na Raw, żeby odpowiedzieć Bayley i Lyrze, czyżby jakiś pojedynek o tytuły Women's Tag Team? Być może, ogólnie wszystko przerywa Jax, która standardowo jest irytująca, ale dowiadujemy się też, że za tydzień dostaniemy w sumie rewanż z WM'ki 34, bo Alexa vs Nia, to może być interesujący pojedynek.

 

Ooo na Saturday Night's Main Event dostaniemy Tiffany vs Jade o tytuł WWE Women's po raz kolejny, ale te Panie niezłe walki wykręcają, a przynajmniej ostatnia taka była, a teraz kiedy Jade jest heelem raczej to może wyjść jeszcze lepiej. 

 

Main event pora zacząć! Drew McIntyre vs Jimmy Uso w No DQ Matchu! Tego pojedynku akurat dawno nie widzieliśmy i chyba nigdy w takiej stypulacji, więc mają moje zainteresowanie zdecydowanie, Drew powinien to ugrać, ale ciekawi mnie czy coś się tu odwali czy po prostu zobaczymy walkę i wygraną Drew, no we will see! Drew już przy wejściu Jimmy'ego wychodzi z ringu i atakuję go i rozpoczynamy walkę! Po prawie 13,5 minutach Drew to wygrywa i była to bardzo dobra walka, co prawda w użyciu było tylko krzesło i stół na koniec, ale i tak dobrze się to oglądało, jak dla mnie bardzo dobry pojedynek i ostatecznie Drew po prostu wygrał, tak czułem, że tak może być, Jimmy'emu nie udało się pomścić Jacoba, którego nie wiadomo czy Drew zaatakował, ale On tak myśli, a po walce jeszcze McIntyre torturuję Uso przy pomocy krzesła, ale na pomoc od razu wbija Cody Rhodes! Udaję mu się to, ale ostatecznie to i tak Drew stoi na nogach i wygrywa brawl, gdyż Cody zajął się pomaganiem Jimmy'emu, feud podbudowany? Jak najbardziej, a Drew wygląda w nim solidnie.

 

Podsumowanie: Mocny odcinek SD, walki były od dobrych po świetne jak w przypadku Ilji i Blacka, feudy zostały podbudowane i dostaliśmy fajny mini feud zakończony już na tym SD pomiędzy Drew i Jimmym, który dobrze się oglądało, podobają mi się takie motywy, gdzie chcę się pomóc rodzinie po prostu i Jimmy chciał to zrobić, nie udało się, więc teraz raczej odpuści na jakiś czas, a my będziemy czekali na powrót Jacoba prawdopodobnie, bo już sam nie wiem czy ta kontuzja to jakaś poważna czy jednak nie, bo różne są głosy, ale no zobaczymy, Drew vs Cody wygląda fajnie, dostajemy bardziej bezwzględnego Rhodesa i dobrze się go również w takiej roli, Drew jest dobrze budowany, mid card na SD wygląda solidnie, ładnie go zaczynają odbudowywać, no ja jestem zadowolony z tego SD, tylko zobaczyłbym więcej segmentów, bo tak to mieliśmy jeden krótki dość jedynie na początku.

_________________

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649618
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 065
  • Reputacja:   551
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Oby to nie poszło w taką stronę że to Jimmy zaatakował Fatu xD W sumie wszystko wskazuje że to był Cody, no niech dadzą coś w końcu nie przewidywalnego na sam koniec roku, że dostaniemy konkretną niespodziankę, gadżety i tak będą się sprzedawać a Cody chociaż stanie się ciekawszy. 

Jade przechodzi Turn... Chyba co nie co na to za późno? W sumie chyba tylko turn może ją jeszcze jakoś uratować. 

Trzeci odcinek i dość spoko poziom, jak na nich to dziwne ale lepiej nie chwalić bo zaś zaraz ugotują sraje i wrócą do swojego standardowego bookingu. 

_________________

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649621
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 412
  • Reputacja:   1 049
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Były też znaki przed SummerSlam, gdzie był idealny moment, żeby pociągnąć za spust i zrobić z Blondasa – Homelandera jednak nie zdecydowano się na taki krok. Mnie osobiście obecnie Kodeusz, jako face niezbyt wadzi, ale oczywiście gdzieś w przyszłości chętnie go zobaczę jako tego złego. Być może ta przyszłość jest bliżej niż dalej.

Tiffy vs. Jade po raz kolejny i tutaj powinienem się mocno wkurzać i irytować, ale Jade przeszła heel turn, i to jest szansa, że wreszcie będzie ciekawsza w oglądaniu. Oby tak rzeczywiście było.

Generalnie odcinek mi się podobał mniej niż dwa ostatnie.

7 godzin temu, Grins napisał(a):

Oby to nie poszło w taką stronę że to Jimmy zaatakował Fatu xD

To byłoby rozczarowujące, ale to WWE, więc taka opcja jest prawdopodobna.
Albo że to The Vision, żeby wciągnąć Fatu w WarGames na SS, o ile ten będzie zdolny do walki.
Myślę, że nie można też zapominać o Ortonie.

_________________

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649626
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 282
  • Reputacja:   201
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

W WWE 2137 gości z Samoa, ale jak potrzeba jednego face'a zatroskanego o losy kuzyna Jacoba to musi z RAW wracać Jimmy Uso. :P

Zostając przy rodzince... Tama Tonga wygrał walkę, kredą w kominie zapisać :D Shinsuke Nakamura przeszedł zaoczny face turn. Da to zapewne jedno wielkie nic. :D

Z tego szukania "pracownicy" dla Chelsea Green mogłoby wyjść niezłe story. Testowanie kandydatem w ramach walk itp. A tak Chelsea chodzi za wszystkimi i odchodzi z niczym. Może ktoś z NXT na tym skorzysta?

Dieta studencka ma więcej urozmaicenia niż title reign Tiffany Stratton. Jax, Cargill, i od nowa, tym razem z Jade w heelowej wersji. Może w tym wydaniu Cargill urośnie? W sumie nowemu charakterowi przydałoby się zwycięstwo na początek, ale chyba Tiffy Time jeszcze trochę potrwa.

Feud Priest kontra Black nadal trwa...:/

_________________

70800448856fb97a41e5eb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649627
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  625
  • Reputacja:   798
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.

 

Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.

 

Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.

 

R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.

 

Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.

 

Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.

 

Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.

 

Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.

 

Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.

 

Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.

 

Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.

 

Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.

 

Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.

 

Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.

 

Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.

 

Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.

_________________

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/649/#findComment-649932
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Mam na myśli bardziej czas rekonwalescencji oni zawsze wracają w innym czasie niż podają.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1367 Data: 31.10.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Salt Lake City, Utah, USA Arena: Delta Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Michael Cole & Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: CMLL Rey Del Inframundo 2025 Data: 31.10.2025 Federacja: Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Online Stream Lokalizacja: Mexico City, Distrito Federal, Meksyk Arena: Arena Mexico Publiczność: ca. 16.000 Format: Live Platforma: YouTube.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...