Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Becky ma wywalone na rywalki, podpisuje kontrakt i wychodzi - nie skończyło się brawlem, brawo!

I nawet Asukę dało się zrozumieć!

 

Ciągną to... Rusev chce pas Nakamury. Lubię go, ale kompletnie mnie nie obchodzi ich feud.

 

Truth nie musi być długo w TV, by poprawić humor :D

"these people" - i poleciało sztampą od Bryana. Do momentu, gdy się niebezpośrednio określił jako heel ekolog. To mnie trochę bawi. A nie powinno.

Szanuję, że Daniel pozbył się YESowych płytek z pasa.

 

Joe jak zawsze mocny w gębie. Może za mocny - liczyłem, że wreszcie coś wygra na PPV, tymczasem Jeff tak obrywa, że musi sobie to odbić, nie?

 

FICKLE

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Podpisanie kontraktu odnośnie walki o SmackDown! Women's Championship na TLC między Asuką, Charlotte Flair i Becky Lynch

Powoli zaczyna to wyglądać jakoby odnawiali rywalizację Asuki z Charlotte i gdzieś próbowali wplątać w przyszłości Rondę. Mam nadzieję, że nie zleją Becky tym bardziej, że to gorący towar w obecnej chwili. Gdyby tak było to nawet bym się nie zdziwił. :roll:

I nie wiem po, co ale cały czas gdzieś napatoczy się zazdrosne Mandy i Sonya. Chyba tylko żeby dać podwaliny pod nic nie znaczący TT match.

 

Miz ma pretensje, że gościem programu jest Bryan. Czy on sam wielokrotnie nie zapraszał ludzi, z którymi nawet miał feudy? :twisted:

 

Pierwsza walka - Asuka & Charlotte Flair vs Mandy Rose & Sonya Deville

Były dwie opcje - squash i wygrana pretendentek lub dłuższa walka i wygrana drugiej pary po błędzie, konflikcie u przeciwniczek. Wybrali drugą opcję. Asuka ewidentnie specjalnie sprzedała kopa blondynie, więc mieliśmy okazję zobaczyć troszkę Heela w jej wykonaniu.

 

Druga walka - Xavier Woods vs Cesaro vs Jay Uso

Triple Threat akurat mnie ucieszył. Props dla Cesaro za wykopanie tych cholernych naleśników. :twisted: Szkoda, że skończyło się po Super kicku.

 

Rusev idzie na Nakamurę. Spoko, niech nawet odbierze ten pas Japońcowi, który jest tak "wspaniałym" US championem, że w ogóle zapominam o jego istnieniu. :twisted:

 

MizTV

I dostaliśmy eko - sekciarza. Segment był dobry. Bryan naprawdę spoko gadał, kupuje tą postać. Mizanin jak widać zostaje po "ciemnej stronie mocy".

 

Trzecia walka - Jeff Hardy vs Randy Orton

Eh liczyłem na coś więcej ze stołem, ale wjechał Joe. Dorabia sobie jako barman. Siana nigdy za mało. :twisted:

 

Czwarta walka - The Miz vs AJ Styles

Miz uwalił, ale na szczęście był Bryan. Niech trwa krucjata przeciwko mięsożercom. :twisted:

 

O dziwo dobrze mi się oglądało to show.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fajny awans dla Aliego. Nie lubię gościa jakoś specjalnie, ale wypada podkreślić, jaka to dla niego frajda. W oczach wielu ludzi, to był jego debiut. W oczach wielu dzieci, to zapewne jego pierwsze wejście. Czemu do cholery nie dali mu tej całej otoczki ze światełkami? Niby go wyróżnili, ale jednocześnie obsikali.

 

Paradoksalnie, zawsze milo mi się oglądało wrestlingowe battle rapy. Miło wspominam z czasów Ceny. Tutaj doszło do gwałtu. Takich rzeczy powinni zakazać oglądania najmłodszym :lol:

 

Obsesja Miza na punkcie Shane'a mnie przeraża. Ten program jest idiotyczny. Mega heel błaga nie-wrestlera, żeby z nim walczył. A ten, mimo że zawsze chciał walczyć i był gotów, olewa temat.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

W ryj za jeżdżenie SUVem :D

Ogółem fajnie, że dają się pokazać zawodnikom 205 Live gdzie indziej. Oby częściej. To może im tylko pomóc.

 

Ta czapka Sheamusa xD

Rap Battle fajny. Nie tak dobry jak ostatnio, ale tam polecieli na grubo (nawiązywali do sex tapu Paige), więc ciężko było to przebić.

 

Tydzień temu odpuścili z historią Miza i Shane'a, więc myślałem że z tym skończą. Jednak nie. Mimo iż jest to słabe i głupie, to czekam jak się rozwinie.

 

W ogóle nie czuję tych wszystkich midcardowych feudów odbywających się na Smacku. Rey vs Orton, Rusev vs Nakamura i Joe vs Hardy. Wszystkim jakby czegoś brakowało.

 

Dobrze, że Asuka wyszła zwycięsko z potyczki z Becky i Charlotte. Trochę lepiej wygląda na tle rywalek, choć nadal jest bez szans.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Daniel zmienił płytki na pasie. Na zwykły napis. Rozumiem, ale mi wadzi.

Bryan vs Ali to świetna niespodzianka! Miejsce na SD dla Mustafy zasłużone, choćby jednorazowo.

Nie ogarniam tylko, czemu Spanish Fly z 3 liny wydarzył się podczas reklam.

 

Woods ma rację, New Day to "sędziowie" z oczywistych względów :twisted:

The Bar się popisali. Bekowa piosenka, bekowe stroje. Entertainment zapewnili. Jednak to za mało na Usosów, którzy mają gadane jak mało kto. Dobry segment.

 

OK, Miz zmuszający Shane'a do tagów jest nawet zabawny. W tym story mogę McMahona przetrawić.

 

Chairs match oficjalnie. Orton, Mysterio, powodzenia. Chciałbym, żeby to nie ssało.

 

Nawet w typowym TT matchu bez pomysłu jest jakiś pozytyw. R-Truth przyszedł :twisted:

 

Rewanż z WM! Zasłużony ME dla kobiet. Powiem więcej: mogłyby też dostać spota w ME na TLC. Nie widzę problemu. Pewnie i tak skradną show.

 

Bardzo dobry odcinek!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cholernie dobry odcinek, czyli coś, do czego WWE zdecydowanie nie przyzwyczaiło ostatnimi czasy - niezależnie od brandu.

 

Ali z Bryanem dali fajną walkę, czego można się było spodziewać. Generalnie bardzo mnie cieszy, że cruiserzy coraz częściej wydostają się ostatnio ze swojego fioletowego getta, każdy któremu się to uda na stałe jest na wagę złota. A Ali (który wcale jakiś wiele mniejszy od Bryana nie jest) spokojnie dałby już sobie radę wyżej... kto by pomyślał podczas inaugurującego dywizję turnieju, że gość zrobi taką karierę.

 

Rap battle głupie, ale zabawne - spełniło swoją rolę.

 

Shane jest fatalny w ringu :roll: ale udało im się sprawić, że jestem naprawdę ciekawy w którą stronę rozwinie się story z jego udziałem, to już dużo.

 

Tag match to chyba najsłabszy punkt programu, po kwadransie nie pamiętam już w sumie kto wygrał...

 

No i świetny main event. Qrde, Asuka i Charlotte mają jednak chemię jak mało kto, do tego te ich walki są zawsze cholernie stiffowe... przyjemnie się to ogląda, ale tak co tydzień przez jakieś 3-4 miechy (jak to wwe prowadzi zwykle feudy) to by chyba zdrowotnie rady nie dały ;) Co nie zmienia faktu, że na walkę na TLC czekam z niecierpliwością - trzy zdecydowanie najlepsze wrestlerki w całej federacji (kto wie, czy w sumie nie najlepsze w historii), praktycznie dream match... Vince, nie spiernicz tego ;P

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam coraz większe obawy, że to całe story Miza z Shanem prowadzi do tego, że wpierdolą się do walki o pasy tagów i wygrają Fatal 4 Way..
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

  CzaQ napisał(a):
Mam coraz większe obawy, że to całe story Miza z Shanem prowadzi do tego, że wpierdolą się do walki o pasy tagów i wygrają Fatal 4 Way..

Są przyszłymi mistrzami tt, to oczywistość :wink: Tylko szkoda, że Miz robi za totalną pizdę i musi wchodzić szejnowi w dupę.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa "Nowego" Daniela Bryana

Inne blaszki na pasie. "YES!" Movement dobiegł końca. Przynajmniej do czasu Face turnu. Odmieniony Daniel wyraźnie przekazał nam, że jego postać przeszła pewne zmiany.

Mustafą to zaskoczyli. Niby fajnie, że się pojawił, ale czemu akurat on? :D W każdym razie bardzo podobało mi się to jak Bryan nazywa wszystkich lekkomyślnymi, wypytuje rozmówce o to czym się wozi i jeszcze na odpowiedź o rodzinie nazywa ignorantem. Nie wiadomo o kij sekciarzowi chodzi i w tym rzecz, że chyba tak powinno być. :D

 

Pierwsza walka - "Nowy" Daniel Bryan vs Mustafa Ali

Bardzo dobry występ Aliego. Spanish Fly, Tornando DDT, przyjęcie rzutu na narożnik poza ringiem. Przegrał, ale pozostawił jak najbardziej pozytywne wrażenie.

 

Bitwa raperska

Skisłem na widok Europejczyków w tych czerwonych dresach. Bitwy raperskiej to nie przypominało, ale może to i lepiej. Zapewnili malutką komedię, uśmiechnąłem się przy tym nie powiem.

 

To jest tak uroczo jak za cholerę nie rozumiem, co Asuka mówi. :twisted:

 

Przemowa Miza

Miz w końcu wprost powiedział czego chce. Nie wiem czemu, po co, ale za wszelką cenę nie odpuści póki Shane nie zostanie jego Tag Team partnerem. Boję się, że zostanie. I nawet mogą iść z tym dalej... .

 

Druga walka - The Miz & Shane McMahon vs lokalni zawodnicy

Ten Submission. :D Kisnę bekę za każdym razem patrząc jak on się rusza w ringu, a oni kreują go jakby w następnej grze miał mieć overall 99. :twisted:

 

5000$ piechotą nie chodzi, ale jeżeli podpisali tą umowę z Mizem to faktycznie mogli się jedynie podetrzeć. :twisted:

 

Przemowa Randy'ego Ortona

Rey w końcu dał odpowiedź. Zawsze to lepiej dodać stypulację w taki sposób niż za biurkiem. Mysterio też z tego coś wyniesie, ponieważ w ostatnich tygodniach dostawał po tyłku. Randy może za to zatriumfować na PPV.

 

Uwielbiam to irlandzkie "dublu dublu". :D

 

Trzecia walka - Jeff Hardy & Rusev vs Samoa Joe & Shinsuke Nakamura

Ewidentna promocja Ruseva. Wszystko wskazuje, że zdecydują mu się dać shot na tytuł US.

 

Eh... Shane miej, że litość, bo nie odpuści. :roll:

 

Czwarta walka - Asuka vs Charlotte Flair

Heelowa Charlotte zdaje się nie będzie oszczędzać rywalek. Spoko, bo oglądałoby się ją naprawdę dobrze w takim zdeterminowanym, agresywnym wydaniu. Punkt dla Asuki przed PPV, więc na zmianę mistrzyni nieco za wcześnie. To może być jeden z najlepszych pojedynków TLC.

 

Najlepsze SmackDown! od dawna.

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rowdy Piper cosplayer. Becky potwierdza, że ostatnie wyróżnienia nie są na wyrost. Charlotte zresztą nie odstawała aż tak bardzo. Tekst z Then, Now, Forever, był bardzo spoko. Asuka i wszystko, co wydarzyło się potem, to już smutna konieczność nadania kierunku temu show.

 

Jak już zapowiadali zmiany, to powinni skreślić ze skryptu segment Joe z Hardym, bo sensu i potrzeby w nim było niewiele. Atrakcyjność na poziomie przerwy na wygibasy Carmelli i Trutha.

 

Sanity się odnalazło. Wydawać się może, że WWE planuje ich trochę wyciągnąć z piekielnych otchłani i pokazać ludziom. Czekam na więcej, to dalej jest świeży (no, lekko cuchnący) projekt u niebieskich.

 

Po tym triumfie, Mustafa powinien już na SmackDown zostać. Nawet kosztem wiecznej jobberki :smile:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Czy Andrade jako kontra do Mustafy to takie małe zasugerowanie jaka przyszłość czeka byłego mistrza NXT :)?

Chyba że to po prostu pełny awans Aliego. W sumie powinien nim być.

 

Jeśli chcą wyciągnąć coś jeszcze z MMC i duetu Truth i Carmella, to chciałbym zobaczyć jakąś serię filmów z ich przygodami w kwaterze głównej WWE. To mogłoby być całkiem zabawne ;)


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Vince wbił nawet na SD! Że mu się chciało odwiedzać drugorzędne show, wow!

Naomi przekonała go do shota na pas, w przeciwieństwie do Charlotte i Becky. OK...

 

Jeden tekst podsumował Joe dobitnie. Choć ma swoje momenty i nie bez powodu ludzie go lubią, gość nie ugrał kompletnie nic przez 2 lata. Mógłby chociaż wygrać feud z Jeffem.

 

Mandy Rose > Maryse

 

Po 4 miesiącach Gallows i Anderson ogarnęli, że fajnie czasem wejść do ringu na SD! Sanity - nie wiem, ile czasu ich nie było, ale podobna sprawa. The Bar pokonali już New Day i Usosów, więc wypadało w końcu odświeżyć inne teamy. A Colonsi dalej siedzą na zapleczu :D

 

Mustafa Ali oficjalnie na SD! Awans roku.

Tym razem był w teamie ze Stylesem! W walce z Bryanem i Almasem, którego też nie było jakiś czas. I na koniec... Ali uwalił Bryana. Ostro pocisnęli. Nie chce mi się wierzyć, że go chcą wśród Main Eventerów.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  962
  • Reputacja:   428
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mustafa Ali coś mi mówi że to przyszły mid-carder i to taki z głównych, chyba na prawdę musiał zachwycić swoją postawą i pracą zarząd, że dali mu taką konkretną szansę.

Może Main Eventerem nie będzie, ale nigdy nie mów nigdy w końcu przypiął Bryana, chyba raczej nikt tego się nie spodziewał, że akurat Mustafa zgarnie pin, a tu taka niespodzianka.

 

Ogólnie całe SD było jakieś takie inne, jedyne co przymulało to ten segment Joe/Hardy, coś tam panowie próbowali ugrać ale to nie wystarczy niech postawią najbardziej ostrzejszy konflikt, być może oszczędzają Joe ze względu na tą kontuzję którą posiada.

 

Coś mi tu nie gra...

Gdzie Orton i Rey? Czyżby dostali chwilę wolnego?

 

W końcu Almas wyszedł z dupy juraty, ale na całe szczęście nie został spinowany w Main Evencie, co mnie lekko zaskoczyło, jednak są malutkie szanse że nie zostanie spuszczony w klopie.

Mam nadzieje że już elegancko rozpisują jego programik z Rey'em na WrestleManie, gdzie uzyska zwycięstwo.

 

Nawet Vince się pojawił...

W końcu dziadzia zaczął coś robić i chyba zrozumiał po nie co swoje błędy ale jak na długo? Widać że zaczyna coś kombinować i działać, dlatego ta cała otoczka z Alim jego zwycięstwem, pewnie chcieli sprawdzić jak to wyjdzie i wyszło, fani zadowoleni, publiczność zadowolona, Ali dostał momentum swojej kariery, czego chcieć więcej? :D

 

Miz wygrał w dość typowy sposób jak to on...

Mandy może dostać szansę nie zdziwię się jak zaryzykują i postawią właśnie na nią.

 

No wisienka na torcie.

W końcu Sanity wyszło z szafy, mam nadzieje że ta demolka sugeruje że niebawem Usosi zgarną pasy i później rozpoczną programik ze Sanity...

W końcu w dywizji Tag Teamowej zacznie się coś dziać, maja na prawdę sporo interesujących teamów żeby coś ugrać, a Sanity idealnie się w to wpasuje swoim Gmmickiem, miejmy nadzieje że dadzą im szanse, za długo w szafie siedzieli żeby teraz ich zaś odtrącać.

 

SD>RAW...

Na RAW było czuć świeżość, ale tutaj jeszcze bardziej było ją czuć :D

Edytowane przez Grins

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na razie to Ali mógł dostać na zapleczu niemałą zjebkę, finisher zbotchował galanty... miejmy nadzieję, że mu się za to nie oberwie za bardzo, bo gość (qrde, to dopiero kariera, od rezerwowego w CWC na Smackdown) jest świeżością potrzebną tej tygodniówce niczym powietrze...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Jaka przemowa Shane'a. :D Cała rodzinka McMahonów teraz sprawuje pieczę nad oboma rosterami, więc GM nie jest potrzebny. Paige zostaje, ale już w innej roli. Hm... . :twisted:

 

Przemowa Becky Lynch

Ładny punchline w kierunku Rondy i prawdziwy. Becky trzyma formę. Charlotte również nieźle się prezentuje.

 

Pierwsza walka - SmackDown! Women's Championship: Asuka © vs Naomi

Stary Vince dał szanse wystąpić Naomi. Ok nie mam nic przeciwko, lubią ją i miło mi się ogląda żonkę Usosa, ale czemu znikąd shot na pas dostała osoba nie związana z konfliktem? Z resztą i tak przecież uwaliła.

 

Nie mogło zabraknąć Miza szukającego swojej szansy z okazji wizyta imperatora. :roll:

 

Rusev coś mówi o Nakamurze. Nie wiem obczajałem Lanę. :twisted:

 

Przeprosiny Samoa Joe

Ten segment tylko podkreśla jak bardzo Samoa stoi w miejscu. Coś kombinował, ale Jeff się nie nabrał i dostał lepę. :roll:

 

Druga walka - The Miz & Mandy Rose vs R-Truth & Carmella

również chętnie bym pooglądał więcej Mandy nawet u boku Miza. Maryse nie pozwoli. :(

 

Trzecia walka - The Usos vs Luke Gallows & Karl Anderson

Liczyłem na łysoli, bo Anderson miał fajne, nowe portki. :twisted: Całkiem przyjemnie się oglądało to musieli wcisnąć resztę Tag Teamów. Żeby to chociaż oznaczało większe plany dla SAnitY. Club też mógłby rzucić wyzwanie Bar zwłaszcza po tym ataku. Czas odświeżyć to, co się dzieje wokół tytułów.

 

Przemowa "Nowego" Daniela Bryana

Daniel, co raz bardziej przekonuje do swojego nawiedzenia z każdym speechem. Co w gruncie rzeczy nie jest złe.

 

Czwarta walka - "Nowy" Daniel Bryan & Andrade "Cien" Almas vs Mustafa Ali & AJ Styles

Mustafa chyba wpisał się do niebieskich. Trzeba nowej krwi. Niech jeszcze Almas dostaje więcej od życia i będę usatysfakcjonowany.

 

Fajny Smack.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • PTW
      KTO JEST WIĘKSZYM SIGMĄ? Istnieje szansa, że odpowiedź na to pytanie poznamy już jutro, a tymczasem Emanuel El G Wrestling Page mocno sugeruje, że SigmaBoy PTW nie tylko nie będzie miał z nim szans w walce, ale ma też niedobory w złożach sigmy... Który z wojowników zapracuje na pierwsze zwycięstwo w PTW? Młody Sigma, czy bardziej doświadczony najeźdźca z Włoch? GALA JUŻ JUTRO, MACIE OFICJALNE POZWOLENIE ŻEBY SIĘ EKSCYTOWAĆ :D Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...