WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[aRo]

Jak Ruby i Charlotte gadały, czułem się jak na jakimś marnym przedstawieniu.

Roode przyszedł? MMC miało nie mieć wpływu na storyline'y, a to był ewidentny save - może im przerwał, by nie ciągnąć tej farsy?

 

Rusev w nagrodę za reakcję publiki dostanie wpiernicz od Shinskaya na Fastlane.

 

Carmella/Natalya vs Naomi/Becky? To jeszcze większy zapychacz niż walka Nakamury. Psują PPV chwilę przed!

 

Zaczęli dodawać te durne napisy na ekran nawet na powtórkach... Patrzcie na promo Ceny.

 

Może bym obejrzał Styles vs Ziggler, ale interwencja była pewniakiem... I wyszło jeszcze gorzej niż myślałem - 5-way? ME PPV parę dni przed PPV? Debilizm. Niby bez Ceny, ale jednak. Choć wygrana Samiego to fajny widok. Gadka na koniec - sama prawda. Skradnie show z Owensem na WM, jak nic.

[feltzz]

Ale słabiutkie te Smackdown, prawie żaden konflikt mnie nie kręci. Six Pack Challenge tak jak w przypadku walki w klatce na Elimination Chamber - zwycięzca jest znany, a brak emocji nadrobić może to co będzie się działo w ringu(jak i poza nim)

Ta cała otoczka wokół pasa US jest tak idiotyczna, a uczestnictwo w tym Mahala odstrasza mnie od tego jeszcze bardziej...

Bardzo lubię Usosów, sympatią darzę także New Day i mimo odgrzewanego kotleta z przyjemnością będzie patrzyło się na ich walkę.

Poziom niebieskiej gali z tygodnia na tydzień jest coraz słabszy, oby po Fastlane się to zmieniło w związku z nadciągającą Wrestlemanią

[N!KO]

Podoba mi się ciągłość historii, jaką zaserwowali tu w dywizji Tag Team. Partnerzy wyeliminowani, to łączymy siły przeciwko Bludgeon Brothers.

 

Same walki na WM będą pewnie świetne, ale programy do nich prowadzące na SmackDown - tak pas kobiet, jak i główny - to bolesna przeprawa. Cięzko będzie... ... zrozumieć.

 

O ile podobał mi się motyw ataku na McMahonie przez Owensa i Zayna, tak martwi mnie on jeszcze bardziej. Z pocałowaniem ręki wziąłbym walkę przyjaciół, a tak tylko czekamy aż wróci Shane i dostaniemy jakieś zestawienie z nim w ringu...

[maly619]

Zacząłem się zastanawiać czego oczekuję przez te kilka tygodni do WMki od AJa i Nakamury. I szczerze mówiąc nie wiem. Na boje mikrofonowe nie ma co liczyć Widać że WWE nie chce robić wyraźnego podziału na face vs heel (ale to akurat dobrze). Tylko teraz czym zapełnić ten czas? Cały czas będą walczyć z innymi i ciągle okazywać sobie respekt? To będzie mega miałkie. Tyle dobrze, że sama walka powinna się obronić. Wygląda jednak na to, że na jakąkolwiek podbudowę nie ma co liczyć.

 

Fajnie i bardzo wiarygodnie puszczono dalej historię z Harperem i Rowanem. New Day i Usosi wiele razy okazywali sobie respekt i tu mamy kolejne tego potwierdzenie. Oczywiście powinno to doprowadzić to walki trzech drużyn na WMce. I zdania nie zmieniam, Bludgeon Brothers powinni wyjść z tej walki z pasami, a potem rzućcie na nich Authors of Pain.

 

TripleThreatMania się nam robi #USTitle

 

Zawsze będzie mnie cieszyć gdy ktoś rozwala Shane'owi jego głupi ryj. Problem w tym, że wiem do czego to wszystko doprowadzi. Do jego walki, a tego nie chcę. Niestety nie ma co liczyć że będzie inaczej. Pozostaje tylko pytanie: TripleThreatMania, czy jakiś Tag Team Match? A jeśli TT, to kto partnerem Shane'a? No i chyba najważniejsze, czyli gdzie jest Bryan? Coś ucichł nam ostatnio.

[Kcramsib]

No i chyba najważniejsze, czyli gdzie jest Bryan? Coś ucichł nam ostatnio.

 

Podobno na weselu jakiegoś kuzyna, choć strasznie się coś ta impreza przeciąga

[aRo]

Podczas gadki Shinsuke zaakceptowałbym powrót chantów WHAT?

 

Bludgeon Brothers niszczą pozostałości z Fastlane. Potrzebna przeciwwaga na tłuczki. Może ich 3-Way się jakoś wyróżni? Może nie TLC, ale mogą to określić jako Street Fight choćby.

 

Podwójna dawka Japońców za mikrofonem, wow. Jedno mogę powiedzieć: Asuka > Shinskay pod tym kątem. Nie żeby to było wielkie osiągnięcie, ale u niej chociaż rozumiem każde słowo.

 

Owens vs Zayn na WM to zacna decyzja, koniec Shane'a commissionera też. Jednak atak chwilę później może te plany jeszcze zmienić. Mam nadzieję, że Shane zostanie co najwyżej sędzią specjalnym.

 

No i chyba najważniejsze, czyli gdzie jest Bryan? Coś ucichł nam ostatnio.

A nie gadali przypadkiem dzisiaj, że wraca za tydzień?...

[Pavlos]

Przemowa AJ Stylesa

Obawiam się, że na ciekawe RtWM z tą dwójką nie ma na, co liczyć. Japoniec nie umie gadać, więc muszą nas jakoś zaciekawić ringowo. Mam nadzieję iż włożą serce w walkę na WM'ce i rozpiszą ten pojedynek tak, że wynagrodzi to nam miałki okres przygotowań.

 

Pierwsza walka - AJ Styles vs Rusev

Znowu Bułgar jest wciskany tylko żeby zająć czymś czas antenowy. I ponownie jedyny plus taki, że walki nie przegrał, a nawet miał przewagę. Niestety za tym idzie małe osłabianie wizerunku P1. Japoniec mu ratuje tyłek i to on wygląda jako pewny zwycięzca nadchodzącej walki. Być może i o to chodzi, lecz zakładam planowane zwycięstwo Nakamury na PPV zatem nie wiem czy powinni tak postępować ze Stylesem.

 

Usos zdają się łączyć siły przeciwko Bludgeon. Może coś ciekawego z tego wyjdzie. Walka będzie Triple Threat, zatem na poziom ringowo nie powinniśmy narzekać.

 

Druga walka - Jimmy Uso & Big E vs The Bludgeon Brothers

Bludgeon zaczyna mi się powoli podobać. Jeżeli będą tak brutalni przez cały czas to może coś z tego być.

Uso konkretnie przyjął ten Big Boot, a i skok z narożnika był widowiskowy.

 

Muszę przyznać Zaynowi, że faktycznie ładnie chciał wydymać Owensa na Fastlane. To był dobry wywiad. miło widzieć Samiego z charakterem.

 

Segment z Charlotte Flair i Asuką

Za dużo to się nie dowiedzieliśmy. Okazały sobie mały respekt i zanim zniknęły z ekranu wchodzi Orton. K***a to już drugi raz taki numer. Co to ma być?

 

Przemowa Randy'ego Ortona

Roode był do przewidzenia. Niestety wciskają nam też Hindusa...

 

Trzecia walka - Bobby Roode vs Jinder Mahal

...Który odnosi kolejną wygraną. Pokonał obu przeciwników w ostatnich dwóch tygodniach i w rewanżu Orton częstuje go RKO. Teraz to już nie ma bata, aby Mahala zabrakło na WM'ce. Cóż... Może nie będzie tak źle.

 

Kevin zdaje się mieć bardziej dosyć zarówno Samiego jak i Shane'a. Może to nie musi być Tag Team match. Może to będzie prawdziwy wieczór Triple Threatów.

 

Carmella pierwszą uczestniczką Memorialu Moolah. Muszą kimś zapełnić. Wątpię, że wygra. Ma walizkę.

 

Czwarta walka - Naomi vs Carmella

Punkt dla "Karmelki". Czyżby Kickoff z Becky i Natalyą u boku?

 

Przemowa Shane'a McMahona

Znowu spot z krzesłem na gardło. Tym razem bez krwi, bo to PG. McMahon wywleczony z areny jak szmata i jeszcze duszący się po całym zajściu. Tego nie podaruje. Opcja singlowego starcia między Kanadyjczykami trafia do kosza.

 

Powoli na Smacku też zaczyna się coś dziać, jednak wciąż jest daleko za RAW.

[feltzz]

Strasznie mdłe wypadło te Smackdown i jedyne co mi się podobało to storyline z Tag-Teamami, oraz sam Sami Zayn, fajnie się go słucha.

Walka o pas WWE, Styles będzie musiał podciągać te segmenty oj będzie musiał, Nakamura ma trudno aby tak przyciągnąć do siebie widza pod tym względem.

Zayn i Owens powinni dostać walkę singlową, a wmieszali w to Shane'a, nadal nie wiadomo w jaki sposób go wykorzystają, ja go widzę jako Special Referee, byleby nie Triple Threat czy Tag-Team Match

[N!KO]

Nieco ckliwe, ale wyjątkowe promo Bryana. WWE potwierdziło, że sporo się dzieje w temacie ringowego powrotu Daniela. Teraz jego obecność na WrestleManii jest obowiązkowa, co sprawia, że gala zapowiada się jeszcze ciekawiej. Gościa można z powodzeniem wrzucić wszędzie, nawet za Takera, ale nie sądzę, że będą kombinować. Stanie obok Shane'a, bo żaden z potencjalnych partnerów McMahona nie miał kompletnie sensu. W ogóle w trakcie tego proma padł jeden z fajniejszych chantów WrestleMania, jakie słyszałem. Vince się chyba popłakał ze szczęścia.

 

... i w zadzie drugi warty odnotowania moment, to kolejne promo Bryana - tym razem na koniec. Fajny patent ze zwolnieniem, ale za blisko WMka, żeby cokolwiek z tego wycisnąć. Bryan tak tęsknił za akcją w ringu, że od razu machnął kilka swoich akcji. Szczerze? Trochę szkoda. Ja bym grzał atmosferkę do gali. To nie było niezbędne.

[Arkao]

Tydzien temu Meltzer pisał jakieś śmieszne newsy, że Owens i Zayn wejdą do ATGMBR, w ktore większość wierzyła. Teraz wygląda na to, że walka Kanadyjczyków z Shanem i Danielem będzie jednym z głównych dań WrestleManii. Nie ma na co narzekać. Bardzo fajną reakcję dostał Danielson oraz pod koniec Zayn i Kevin, którzy wyrastają na strasznych skurwieli.

[Giero]

No to chyba już raczej nikt nie powinien mieć wątpliwości, że dojdzie do walki KO i SZ z Shanem i Bryanem. Nie ma co spodziewać się, że "skradnie show", ale sam moment wejściówki Daniela będzie pewnie przypominany przez następne miesiące. Zresztą... trochę śmiesznie złożyło się, że wraca akurat na WM, gdzie arena będzie tą samą, co gościła wm30. Pewnie łezka w oku mu się zakręci.

 

I w sumie oprócz tego story to tak naprawdę biedny smack. Coś tam kombinują wokół U.S. Title i zobaczymy pewnie kolejny TTM. Carmella coraz mocniej przypomina się, że zrealizuje walizkę. Ale wątpliwe by to zrobiła jeżeli Aśka zdobędzie pas. Swoją drogą Pani MITB znalazła się trochę w kropce, bo wygląda za słabo zarówno na Asukę, jak i na Charlotte.

[aRo]

Na początek... jeden z piękniejszych momentów w ostatnich latach. Jak wczoraj wystrzelił news o powrocie Bryana do ringu, ciężko było uwierzyć. I nagle ta WM-ka zaczyna mnie cieszyć.

 

"You should have more confidence" - wreszcie Shinskay powiedział coś fajnego!

 

Pamiętacie czasy, gdy na SD poza Bryanem nie było nic ważnego? Welcome back

Oficjalna walka to nie była, ale Daniel się lał z Owensem i Zaynem ("zwolnieni"). I to nie było asekuracyjne pitu-pitu, przyjął choćby powerbomba na krawędź ringu. Jakby ktoś parę dni temu to zasugerował, kto by go wziął poważnie?

[Grins]

I w sumie oprócz tego story to tak naprawdę biedny smack. Coś tam kombinują wokół U.S. Title i zobaczymy pewnie kolejny TTM. Carmella coraz mocniej przypomina się, że zrealizuje walizkę. Ale wątpliwe by to zrobiła jeżeli Aśka zdobędzie pas. Swoją drogą Pani MITB znalazła się trochę w kropce, bo wygląda za słabo zarówno na Asukę, jak i na Charlotte.

 

A musi wykorzystać walizkę akurat na Asuce? Przecież możliwy jest jej draft na RAW, więc nie zdziwię się jeśli tam wykorzysta walizkę.

 

Co do Bryana, pięknie go publika przywitała, wszyscy się cieszą, my się cieszymy...

I teraz niemal pewne że ta walka Tag Teamowa z Shane'em i KO/Zayn'em będzie jednym z Main Eventów Wm, przecież publika się zesra na rzadko jak zobaczy Daniela z powrotem w ringu i to w miejscu gdzie pierwszy raz osiągnął największy sukces...

Widać że dostał, pełno prawne pozwolenie, ale w ringu przypierdolił power'em jak rozdawał te akcje na lewo i prawo Zayn'owi i Owens'owi...

Ta przerwa wyjdzie mu na dobre.

 

Mnie tam cieszy zestawienie Ortona z Mahalem i Roode'em...

Nie wiem czemu, ale Orton pasuje mi do tego obrazka z pasem US'a.

Niech trzyma go jak najdłużej, bynajmniej coś się dzieje Orton to już ikona tego biznesu, więc pierdzenie w mid-cardzie jest w sam raz dla niego...

 

Ale jeśli kiedykolwiek ma dojść do walki o pas WWE Championship a Orton ma w nim brać udział, to tylko ze Ceną...

Bądźmy szczerzy, oni to jak The Rock i Austin... może Cena i Orton hiper-super walk nie wykręcali i ich ostatnia walka z Royal Rumble ssała pałę troszkę, ale jeśli kiedykolwiek ma dojść do walki gdzie Cena ma zdobyć mistrzostwo po raz 18nasty czy tam 17nasty...

To niech jego przeciwnikiem będzie Orton, zasługują na Main Event WrestleManii za te wszystkie lata i na godny programik z pasem w tle

[Tester]

A musi wykorzystać walizkę akurat na Asuce? Przecież możliwy jest jej draft na RAW, więc nie zdziwię się jeśli tam wykorzysta walizkę.

 

Carmella może zrealizować kontrakt tylko na mistrzyni SD, więc tak jak napisałeś, jedynym ratunkiem dla niej jest Draft i przejście z walizką na Raw.

 

Beznadziejne Smackdown, poza segmentami Bryana nie było czego oglądać. Zobaczymy co tam Daniel pokaże, nie nastawiam się na cuda, wątpię żeby mógł pokazywać swoje 100%.

Edytowane 21 Marca 2018 przez Tester

[Kcramsib]

Bryan wrócił, wykonał kilka akcji i podczas jednej z nich wylądował na głowie Zabrzmię może jak zły człowiek, ale tylko czekam aż złapie on kolejną kontuzję... cóż, może zdąży do tego czasu dać kilka dream-matchów, Styles, Nakamura i kilku innych czeka w kolejce, ja też czekam - z popcornem.

 

Podczas gali pojawił się też mój ulubieniec -10. Pojawił i po raz kolejny pokazał drzemiący w nim potencjał, co oni tam odwalili na koniec starcia z Corbinem to ja nie wiem A potem się ludzie dziwią, że nawołuję do zwolnienia beztalencia, który nawet sztuki jobbowania nie opanowało... #fireTye