WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kcramsib]

Dlaczego Jinder Mahal nadal ma tą łatke jobbera nawet po tylu miesiącach na szczycie? W takim przypadku obecnie Drew McIntyre to jobber taki sam jak Mahal i nie ważne, że idzie na main event w Brooklynie. Kiedyś jobbował więc jest jobberem. Przecież wrestling to prawdziwy sport. W tym przypadku Jason Jordan to też jobber. Jaki szanujący wrestler przegrywałby z braćmi Uso. Nie ważne co dostanie i zdobędzie i tak będzie jobberem. Ziggler w pewnym momencie upierdalał nawet z Sandowem i Fandango więc on to też już kompletny jobber.

 

Zaczynając od końca, tak, Ziggler to kompletny jobber - i to od dawna A różnica między Mahalem a Drew jest jedna: Drew po odejściu z WWE odnosił sukcesy gdzie indziej, dzięki czemu wrócił jako swego rodzaju gwiazda. No i wróciwszy też wygrał kilka walk nim doszedł do main eventów... ROZWOJÓWKI. A Jinder? Przez te lata poza WWE praktycznie nie istniał, po powrocie zaś zaliczył półroczny okres jobberki zakończony, ni z gruszki nie z pietruszki, meczem o no.1 contendera do NAJWAŻNIEJSZEGO PASA w wrestlingu. Meczem, w którym za poważniejszego kandydata do wygranej uchodził już, co doskonale pamiętam, pan Rowan - znacznie lepiej wówczas wypromowany. Żadnej odmiany w postaci, żadnej drogi do złota, żadnej próby generalnej (dla porównania, taki Ambrose zdobył złoto po dobrych 2 latach kręcenia się w jego okolicach)... ot, od zera do bohatera.

 

Mahal przegrywa z Ortonem. Dziwne ale normalne, bo to walka o nic. Seth Rollins upierdalał podczas swojego title runu upierdalał ze Slaterem i J&J, ale czy typki z nim w avku i tak nie będą o tym pamiętać, bo jakie to ma znaczenie. CM Punk dostawał wpierdol od 65 letniego McMahona, ale co z tego? Przecież to CM Punk.

 

I tu dochodzimy do sedna: Rollins przegrał ze Slaterem czy J&J via roll-up i po interwencjach, w żadnym momencie fedka nie dała cienia podejrzeń, że jego rywale stoją na zbliżonym choćby poziomie. A z Mahalem jeszcze w styczniu jak równy z równym wojował Enzo Amore, w marcu zaś garował go jak chciał Mojo Rawley, a i obecnie (po trzech miesiącach ze złotem!) każdy main eventer niebieskiego brandu (o tych z Raw nie wspominając, bo to kompletnie kosmiczny poziom) jest wypromowany 10x lepiej od niego. Cena? Orton? Styles? Owens? Nakamura? O czym my tu w ogóle mówimy...

[DashingNoMore]

W tym przypadku Jason Jordan to też jobber.

A wiesz jaka jest różnica między Mahalem a Jordanem? Jordan nie znaczy wiele teraz ale jego przynajmniej próbują promować zanim zrobią z nim coś konkretnego. Jak utonie to utonie kiedy WWE jeszcze nic na tym nie traci ^^. Jinder pojawił się w Main Evencie tak po prostu, bez żadnej promocji, żadnej konkretnej postaci. Gimmick Maharadży pojawił się W TRAKCIE title runu... takie rzeczy nie powinny się dziać. Tak samo dopiero w trakcie title runu pojawiła się obecna wejściówka Mahala. Wniosek z tego prosty... WWE zaczęło modelować jego postać dopiero po tym jak został on mistrzem co jest karygodne... pamiętasz przypadek by push kogokolwiek zaczął się od dania mu głównego mistrzostwa federacji? Ja nie, przynajmniej nie odkąd oglądam wrestling. Sheamus to trochę inny kawałek chleba. Gdyby trafił na SmackDown i dostał title shota po tych paru miesiącach solidnej promocji - nie miałbym nic przeciwko... a oni nawet nie wiedzieli czy Jinder nie utonie! A zgadnij co się stało? Utonął... a ratingi SmackDown lecą na łeb na szyję.

 

McIntyre to też swoja sprawa... może faktycznie idzie na pas trochę za szybko ale nie można powiedzieć, że WWE nie zrobiło wszystkiego co mogło aby Szkota wypromować. Jest niepokonany, pojechał niejednego i jako tako wygląda idąc po swój title match na Takeover.

 

Kcramsib już podał przykład Ambrose'a... ja więc podam kolejny... po co oni od samego brand splitu starają się modelować Corbina skoro mogli dać mu pas WWE tak po prostu i zająć się tym dopiero po daniu mu złota? No właśnie po to by nie wyglądało to jak reign Mahala.

Edytowane 9 Sierpnia 2017 przez DashingNoMore

[8693]

W kwestii Mahala to on mistrzem jest zerowym. Nadal jest jobberem, o czym dzisiaj się przekonaliśmy, a wszystko to osiągnął dzięki pomocy z zewnątrz, czyli już na samym początku dzięki kurduplom, a podczas Battleground Khaliemu. To, że wygrał miano pretendenta to jedyne jego osiągnięcie, które zdobył SAM, ale w tamtym starciu nie było żadnego dużego nazwiska, bo faworytem był Rowan. Mahal zdobył mistrzostwo federacji WWE, bo był to normalny skok na hype w Indiach, a tam rankingu Vince może sobie nabijać od chuja, ale poszło to w zupełnie inną stronę i ranking leci na łeb na szyję.

 

2.Odnośnie epizodu, to Tye & Sami jako tt?

http://gifrific.com/wp-content/uploads/2013/10/Daniel-Bryan-Yes-Cheer.gif Uwielbiam Tye'a i głównie dlatego się cieszę, bo ten zawodnik NIE MOŻE utonąć. Mam nadzieje, że to będzie oficjalny tt.

 

3.Błagam, niech zmienią gma SD, bo Bryan mnie tak bardzo wkurwia jak swego czasu Teddy Long. Niech mianują Edge'a na to stanowisko albo jakiegoś innego, świetnego mówcę, który zapewniłby świetne proma, bo ''yesami'' już wymiotuję jak tym ''hola. hola.''.

Edytowane 9 Sierpnia 2017 przez 8693

[merfik16]

To, że wygrał miano pretendenta to jedyne jego osiągnięcie, które zdobył SAM

 

Nie zdobyl sam, bo wtedy po raz pierwszy pomogli mu Bollywood Boysi, gdy dobrze pamietam Sami szykował sie by mu Helluva Kicka strzelić Więc tyle z tych jego samotnych "osiagnieć". Zreszta to juz ostatnie chwile jego jako mistrza, ale wizja jako mistrza Nakamury lub Corbina nie jest lepsza

[VillainLee]

 

Lana dostała podziękowania za pokazanie publice tyłka Charlotte Niech się cieszą, że to nie było do kamery.

 

 

 

Ja się nie cieszę. Wolałbym kamerę lepiej ustawioną.

 

No panowie, jak ktoś chce to potrafi znaleźć

 

[N!KO]

Wszystko mnie drażni w kulturze Hindusów. Jednak jestem rasistą? Słabiutkie to promo Jindera. Wizualnie Khali i inni mogli mi to uratować. Jeśli ten projekt ma się zakończyć na dwóch pomagierach, to poproszę już o zmianę mistrza. Nakamura wypadł lepiej.... .... Chyba lepiej. Nie wiem, nie zrozumiałem. Ale muzyczke miał ładną...

 

Tamina Crush!

 

Owens uratował segment AJa z Shanem. Przelał odrobinę emocji, bo zaczynali przynudzać. Gdyby nie on, to tutaj pojawiłyby się narzekania, że nic ta gadka nie wniosła.

 

Kolejna walka SummerSlam na tygodniówce. Nie ma znaczenia, że New Day w innym składzie.

 

Gluten w cieście? Coraz więcej pytań, coraz mniej odpowiedzi

 

Corbin nie wykorzystuje walizki? Teraz tylko powiedzcie mi, że nie zostanie to odwrócone. Że zaraz nie wejdzie jakiś GM i nie odda mu kontraktu pod jakimś idiotycznym powodem - a Bryan takie miewa. Wolę takie nietypowe rozwiązanie, które mocno podgrzewa feud Barona z Cena. Teraz ich walka ma o wiele większy sens. A jeśli mają oddać, to nie zrobią tego na największej gali lata, także title-reign Nakamury się przedłużył

 

RAW 16-17 SmackDown

[Carrik]

Po wczorajszym RAW zastanawiałem się, czy da się jeszcze bardziej spieprzyć drogę do SummerSlam na niecały tydzień przed. Otóż da się! Na RAW mieliśmy dwie walki z najważniejszej gali lata, a na SD jedną walkę i nieudany cash-in Corbina. O ile tagi mnie ni to ziębią, ni to grzeją, to już z niewykorzystaniem kontraktu przesadzili. Mogli wstrzymać się do SS i zrobić to samo po Mahal-Nakamura, ale po co. Lepiej psuć odbiór gali-reprezentanta Wielkiej Czwórki przed galą. Mam nadzieję, że Baron odeśle Jaśka na urlop i świeża gwiazdeczka Hollywood już nie wróci. Mając w pamięci cyrk z walizką Carmelli, Bryan powinien zainterweniować i tutaj, ale tego nie zrobi, bo jest dobry, a Lone Wolf jest zły. Żenada.

 

Pogrzewają napięcie przy okazji walki o pas US, co zasługuje na pochwałę. Autentycznie nie wiem, jak postąpi Shane, bo to on będzie miał w niedzielę najwięcej do powiedzenia.

 

A skoro wspomniałem o mówieniu - jeśli główny mistrz za mikrofonem wypada gorzej od dukającego Japończyka, to wiedz, że coś się dzieje.

 

Fashion Files tym razem mocno średnie. Może za dwa tygodnie wrócą na właściwe tory i poznamy to wielkie zagrożenie dywizji tagów. Authors of Pain?

Edytowane 16 Sierpnia 2017 przez Carrik

[DR7]

Mam nadzieję, że Baron odeśle Jaśka na urlop i świeża gwiazdeczka Hollywood już nie wróci.

 

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Że w ogóle ktoś pod uwage bierze to, że ktoś taki jak Cena podłoży się komuś takiemu jak Corbin w nawet najbardziej dirty sposób. Nie zdziwił bym sie jak by go w squashu rozpierdolił, potem do tego jeszcze po walce zbeształ i uciekł na RAW. Lone Zakola ma zerowe szanse w tym starciu.

 

Co do samego zrealizowania walizki, to sie podpisuje pod tym co napisałeś. Jaki jest do wafla sens niszczenie hajpu na Summerslam? Nie rozumiem, a próbuje zrozumiec. Dawanie w ostatnich galach walk z tego PPV, i spierdalanie jednej niespodzianki. Nie wiem, wiedziec nie chce, gówno mnie to obchodzi, i włąsciwie odechciało mi sie juz live tego oglądać, a takie były plany.

[Carrik]

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Dobre odniesienie do opinii, szanuję.

 

Że w ogóle ktoś pod uwage bierze to, że ktoś taki jak Cena podłoży się komuś takiemu jak Corbin w nawet najbardziej dirty sposób.

Kto tu pisze o podkładaniu Ceny komuś takiemu jak Corbin? Zbicie do nieprzytomności po walce, nawet przegranej przez Barona, to raczej nie podkładanie

[DR7]

Wątpie żeby tak sie stało, jak dla mnie nie ma totalnie szans. Cena wyjdzie z SS z tarczą, i tak przejdzie na RAW w mojej opinii. Ewentualnie mogliby zrobic juz na SS cos takiego, że Bryan zarządza stypulacje, że jak Corbin wygra to odzyska walizke, czy cos w tym stylu, wtedy z 10% szansy na jakiekolwiek wyjscie z twarzą z tego feudu bym mu dał. Czyli ustaje przy tym, ze nie dosc ze Corbin przegra, to pewnie go bedzie chciał po walce uwalic, a Janusz to odwróci i go jeszcze sklepie. Nie chce tego, by nie było, ale jednak wole pozostac realistą, niz sie jeszcze bardziej wkurwić robiąc sobie na cos nadzieje.

[maly619]

No i znów dziwne decyzje który śmiało mogły poczekać na Summerslam. Jeszcze walkę Usosów z New Day przełknę, ale wykorzystanie walizki przez Corbina? Rozumiem, że miało to dolać oliwy do tego ledwie tlącego się feudu Ceny i Barona. Czy jednak nie byłoby by lepiej gdyby Corbinowi nie udało się wykorzystać walizki na Summerslam? Zdecydowanie byłoby to duże wydarzenie które podbiłoby emocje na gali. No chyba że wpadną na pomysł że Corbin jakoś odzyska walizkę, ale to już będzie idiotyzm totalny.

 

Jak już wspominam o ledwie tlących się feudach, to trzeba coś napisać o Rusevie i Ortonie. To co się stało na gali to idealna sytuacja poglądowa dla kreatywnych którym kreatywności brakuje. Nie wiesz jak rozkręcić feud? Nie masz nic ciekawego do powiedzenia? Zaatakuj rywala zanim ten cokolwiek powie! Genialne!

 

Na koniec trzeba też wspomnieć o dalszym ciągu szopki między Shanem, AJem i Owensem. To jak na siłę próbują zrobić jakieś emocje wobec Shane'a aż boli. Ja już widzę jak będzie wyglądać ta walka na PPV. Co chwilę będą mijać się z ciosami i prawie trafiać McMahona. Do tego Shane będzie mega kozakiem i będzie robić zawodnikom dymy gdy ten przykładowo zbyt długo będzie okładać rywala w narożniku.

A jeśli ktoś chce się szybko najebać, to zróbcie sobie challange. Pijcie za każdym razem gdy komentatorzy wspomną coś o trudnej decyzji Shane'a. Nie dotrwacie do końca walki.

[grzegorz]

No i dobrze ze Corbin stracil walizke bo nie nadaje sie na mistrza.

Mam nadzieje ze wygra Mahal na Summerslam i pozostanie mistrzem.

Moglby do teamu dolaczyc The Great Khali byloby ciekawiej.

[Rogos]

Żadna z osób zainteresowanych nie pociągnie na mikrofonie feudu o główny pas. Gimmick Mahala wciąż jest niewykorzystany, kilku tańczących raz na jakiś czas Hindusów i dywan w ringu to jeszcze nie gimmick. Mahal jak zwykle opowiedział jakieś tam banały, potem wyszedł Nakamura, który wypowiedział się w zrozumiały sposób i koniec. Następny w kolejce do pasa jest Corbin, który dużo wyższego poziomu niż Mahal nie pokazuje. Słabo wygląda title picture, a piszę to mimo sympatii do dwóch ostatnich wymienionych.

 

Na SummerSlam pasów tagów bronią Big E i Xavier Woods. Obecność Woodsa często oznaczała porażkę, chociaż ostatnim razem reguła została przełamana. New Day to już na tyle wyeksploatowany produkt, że cieszyłbym się bardziej z kolejnego panowania Usosów.

 

Konflikt Ortona z Rusevem będzie się opierał na RKO znikąd. Wybrnęli z wypowiedzi Ruseva, która i tak nie wiadomo czego miałaby dotyczyć, bo przecież tam nie ma żadnej konkretnej motywacji. „Chcę wyzwania. Jestem. Nienawidźmy się.”

 

To jest świetny Owens, nie żadna twarz Ameryki. Cwaniactwo, kombinowanie, odwracanie kota ogonem, mierzenie Stylesa swoją miarą, to jest to. McMahon znowu poturbowany, na SummerSlam też na pewno spotka go jakieś nieszczęście. Pytanie tylko w jaki sposób.

 

Co miało na celu zmarnowanie walizki Corbina? Jaka w tym szaleństwie była metoda? Jak w niego nie wierzyli, trzeba była dać walizkę komuś innemu, jeśli chcieli zaskoczyć, to się udało. Zdecydowanie negatywnie. W każdym razie zmarnowali walizkę. Następna za rok.

[aRo]

Gdybym oceniał feud Naki z Mahalem po tym segmencie - a poza nim nic w sumie nie było - wyszłoby marnie. Walka na SS chyba tego nie poprawi.

 

Gable od rozpadu TT jeszcze nic nie ugrał, ale chociaż pokazuje się w TV. Chyba częściej niż Dillinger.

 

Feud o US Title też nie jest ciekawy. A do tego dobija jeszcze wizja kolejnego średniaka w ringu. Dalej nie wierzę, że piszę to o nich.

 

SD nie może ustępować Raw - dajmy kolejną walkę z SS parę dni wcześniej! Tym razem - TT.

 

Breezango wracają za 2 tygodnie - A ZA TYDZIEŃ CO? A NA PPV CO?

 

Biedny dzieciak, który nie złapał ręcznika Ceny i ten wylądował przed barierkami

 

Corbin przesmolił walizkę :twisted: Sprawiedliwość jednak istnieje! Było niespodziewanie, było ciekawie, było śmiesznie - czego chcieć więcej od Sports Entertainment?

 

Mając w pamięci cyrk z walizką Carmelli, Bryan powinien zainterweniować i tutaj, ale tego nie zrobi, bo jest dobry, a Lone Wolf jest zły. Żenada.

...ale co te dwie walizki mają tu wspólnego? Corbin w zwyczajny sposób uwalił, tu nie ma podstaw, by odwracać decyzję.

[Kcramsib]

No proszę, jak wwe chce, to potrafi zaskoczyć Może nawet oni zdali sobie sprawę, że combo jobber-Nakamura-Corbin w tytułowym obrazku to za dużo... pytanie ino co dalej z Baronem, którego rzucili (za wcześnie) na głęboką wodę po czym pogrzebali bardziej, niż swego czasu Sandowa. Co nie cieszy, czuję bowiem stałą sympatię do wychowanków PC - ludzi mających znacznie pod górkę w oczach fanów...

 

Czy o tym SD można coś jeszcze napisać? Em... Fashion Files w tym tygodniu do niczego, Rusev zesquashował Gable'a (meeh) i wyłapał RKO (meeeeeeh), gdzieś tam kręciły się też panie i tag teamy... ło panie, nuda.

 

Go-home-show qrde balans. Go and watch some movie, cause wwe is not worth it...