WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Rogos]

Baron dalej atakuje z zaplecza...

 

Na tym Smackdown Baron wyjątkowo nikogo nie zaatakował na zapleczu

 

 

 

Z zaskoczenia* wybacz, mój błąd

 

Wtrącę się, bo w mojej wersji SmackDown, Corbin w ogóle nigdzie nikogo nie zaatakował. On ZOSTAŁ zaatakowany przez Nakamurę, gdy dyskutował z fanem.

[Pavlos]

Przemowa AJ Stylesa

US Open Challenge po to żeby stworzyć dialog między Ceną i Stylesem. Spotkają się prędzej czy później, pewno na SummerSlam. Dzięki temu mamy odpowiedź, że ich osobne feudy z Rusevem i Owensem szybko się skończą, chyba, że planują Fatal 4-Way dużego formatu na letnim PPV.

 

Pierwsza walka - Jinder Mahal vs Tye Dillinger

Kiedy mówiłem, żeby korzystali trochę z Dillingera skoro mają go w rosterze nie miałem na myśli żeby jobbował w tle do reklam, ale cóż.

 

Druga walka - Xavier Woods vs Jay Uso

Dawno nie widziałem, żeby Face'i zostali wyrzuceni z areny przez arbitra. Poleciał także Jimmy i przez moment myślałem, że znowu WWE zabłyśnie logiką i usunie tych, co dali się sprowokować, ale prowokatora prowokującego na oczach sędziego, ten nie ruszy. Na szczęście nie tym razem. Xavier wygrywa solowy pojedynek. Drogi pamiętniczku... .

 

5-Way Elimination match na Battleground. Czyli mistrzyni dalej się popierdziela, a reszta się bije. Zawsze bardzo lubiłem elimination matche. Szkoda tylko, że w ostatnich latach dostają je głównie laski.

 

Trzecia walka - Shinsuke Nakamura vs Baron Corbin

Walki niema, widać wolą się rozwalać na zapleczu. W sumie Corbin pasowałby do jakiegoś Backstage brawlu.

 

AJ i Cena w segmencie typu "przeciwko wspólnym wrogom ci pomogę, ale chce tytuł". Kolejny znak, że wkrótce staną na przeciw siebie.

 

Czwarta walka - Becky Lynch & Charlotte Flair vs Natalya & Tamina

Lana w ringu mało może to póki, co tylko przeszkadza Face'owym zawodniczkom. Już widzę jej występ na PPV. Nie zdziwię się jak odpadnie pierwsza.

 

Sami w końcu dostaje po gębie. To mamy feud dziwaków.

 

"Sexy Fashion Ragers".

 

Piąta walka - Kevin Owens & Rusev vs AJ Styles & John Cena

To nie był dobry ME. Poobijali Stylesa żeby Cena mógł wparować i spinować Owensa.

 

SmackDown! brought to you by Teddy Long. Faktycznie jak ktoś już wspomniał same walki teamowe tego wieczoru. Budują feudy, ale one raczkują jeszcze bardziej niż na RAW. W tym tygodniu zarówno niebiescy jak i czerwoni mnie nie urzekli, ale punkt dostaje RAW.

[Grins]

Smackdown niczego sobie, ale jak tak robią te bekowe segmenty czasami, to chciałoby się jeszcze jeden powrót " Too Cool " na Smackdown, dostarczali zajebistą rozrywkę i taki Rikishi tańczący z jakimś Sami Zayn'em, haha to by było nie złe, brakuje takich grup w których był power...

W sensie takich komediowych, te wszystkie bekowe Tag Team'y to nie mają podjazdu do Too Cool, ten taniec to najlepszy taniec ever i ten filmik poniżej to potwierdza.

 

[Kcramsib]

Kiedy mówiłem, żeby korzystali trochę z Dillingera skoro mają go w rosterze nie miałem na myśli żeby jobbował w tle do reklam, ale cóż.

 

IMHO jest dokładnie tam, gdzie jego miejsce, #fireTye

 

Raw obejrzane w całości, na SD, mimo najlepszych chęci, nie starczyło już siły - niewielka to zresztą strata, skoro najlepszym (jedynym?) jasnym punktem programu było, tradycyjnie już, Fashion Files...

 

No i do jasnej... gdzie Jordan, gdzie Gable (wiem, wiem, segment z Marią, yay...), gdzie Harper, gdzie pan Rowan... kurde, nawet Rusew czy Nakamura zamulają, co tam się dzieje... a teraz jeszcze zabrali z tv najciekawszą obecnie część dywizji pań, czyli Ellswortha... no cóż.

[N!KO]

Każdy chcę ubić Lanę. Mocarna ta dywizja kobiet. Dziewczyny stawiają sobie wysoko poprzeczkę.

 

Bennett i Zayn było skrojone pod Battleground. Dziwie się, że dają to za darmo parę dni wcześniej. Mogli wytrzymać. Zawsze to większy prestiż debiutować na PPV dla Kanellisa. Czasami trudno mi nadążyć za procesem myślowym WWE.

 

Ten Flag Match jest tak mało inspirujący, ze nawet Cena przynudzał w promie. Rusev zyskał przewagę, czyli wiemy, jakie kolory pójdą w górę w niedziele.

 

Kontynuacja Fashion Files, to najbardziej interesujący motyw Battleground... PPV...

 

RAW 13-16 SmackDown

[LAN]

SmackDown już od paru tygodni ssie. Kończcie już te marne feudy, bo tego się nie da oglądać. O feudzie o pas WWE nie muszę się rozpisywać, bo wiadomo już wszystko, jeśli chodzi o poziom zainteresowania. U Owensa i Stylesa też słabo - feud do zapomnienia, tam się nic ciekawego nie działo (a walki drużynowe co tydzień tylko to potwierdzają). Corbin atakuje z zaskoczenia Nakamurę i na tym polega ten feud, nie wiem w ogóle o co tam chodzi, jaki jest motyw. Kogo obchodzi Flag Match? Dobrze wykorzystane momentum z powrotu Johna, nie ma co.

 

Jedyna rzecz, która ma jakiś ciąg i "sens" na tym SD to Fashion Police. Dafuq?

 

A wydawało się, że po Drafcie SmackDown dostało jakiś tam power, bo niby był ten Owens itd. Ale Kevin jako twarz Ameryki to kompletny niewypał. Ten gimmick jest za prosty dla niego, mocno go ogranicza. Taki gimmick to sobie może mieć jakiś Mahal, ale nie Owens. Ogółem wydaje się, że SD jest małe, bo co tydzień widzimy jakieś durne tag team matche z tymi samymi ludźmi, a przecież w odstawce czeka Harper, Rowan i inni. Luke to szczególnie został wydymany. Nie ma dla niego czasu, bo co tydzień Nakamura wchodzi pół godziny.

 

Mocny reset po Battleground by się przydał no i powrót Jericho. Te wszystkie pseudo-feudy powinny zniknąć jak najszybciej.

Edytowane 19 Lipca 2017 przez LAN

[Grigorij]

SmackDown już od paru tygodni ssie.

(...)

Jedyna rzecz, która ma jakiś ciąg i "sens" na tym SD to Fashion Police. Dafuq?

Może WWE chce trochę przechylić szalę na korzyść RAW, po wielu tygodniach dominacji SD...?

Kogo obchodzi Flag Match?

Hamburgerów. Oni zupełnie inaczej podchodzą do swojej flagi niż Europejczycy. Tam flaga jest bardziej szanowana. Poza tym ich "patriotyzm" widoczny jest chociażby w tak chętnie wykrzykiwanym "USA" do zawodników typu Owens, Rusev, itp. "antyamerykańskich".

[LAN]

SmackDown już od paru tygodni ssie.

(...)

Jedyna rzecz, która ma jakiś ciąg i "sens" na tym SD to Fashion Police. Dafuq?

Może WWE chce trochę przechylić szalę na korzyść RAW, po wielu tygodniach dominacji SD...?

Kogo obchodzi Flag Match?

Hamburgerów. Oni zupełnie inaczej podchodzą do swojej flagi niż Europejczycy. Tam flaga jest bardziej szanowana. Poza tym ich "patriotyzm" widoczny jest chociażby w tak chętnie wykrzykiwanym "USA" do zawodników typu Owens, Rusev, itp. "antyamerykańskich".

 

Co do Flag Matchu to pewnie masz rację, zapomniałem o tym aspekcie. Co do przechylania szali na korzyść RAW, to to naprawdę tak wygląda. Czyli jednak nie mamy wyboru, którą tygodniówkę chcemy oglądać .

[Vaclav]

Kannalis/Bennett był i jest tak żałosny, że aż dziw iż z marszu wbił do głównego rosteru i jeszcze wygrał w debiucie. I to jeszcze kosztem żółwika Samiego... To jakiś przykry i niesmaczny żart.

[Caribbean Cool]

Kannalis/Bennett był i jest tak żałosny, że aż dziw iż z marszu wbił do głównego rosteru i jeszcze wygrał w debiucie. I to jeszcze kosztem żółwika Samiego... To jakiś przykry i niesmaczny żart

 

Gdzie opcja zalajkuj post?

 

Mniejsza z tym, że Sami z nxt a obecny to niebo a ziemia, lecz i tak podłożenie go komuś tak nędznemu jak Kanalia to żart i ogromne faux pax ze strony W. Gimmick jest kiczowaty , ale przynajmniej jakiś. Tylko wszystko traci sens ,skoro aktorzyna , która ma go piastować jest tak słaba w praktycznie każdym aspekcie.

 

 

Vacek ja w dalszym ciągu nie czaje, jak tak inteligętna osoba o niebywałym obyciu w tej branży, może zboczyć i zbyć zamroczona czymś takim jak Baron?

[Rogos]

Kiepskie to SmackDown.

 

Mahal nakreślił zasady Punjabi Prison, pogroził tym zjaranym głosem i na tym skończył się użytek z konstrukcji. Jeśli Randy Orton ratuje segment mówiony, to coś jest nie tak. Lub cytując niegdyś (nie)sławnego duchownego: "wiedz, że coś się dzieje".

 

Standardowa promocja Flag Matchu, no bo co można powiedzieć o takim gimmick matchu?

 

W main evencie tag team pod tytułem "Nie mamy pomysłu, to wrzućmy wszystkich do wieloosobówki".

 

Najjaśniejszym punktem show oczywiście Fashion Police, tym razem w wydaniu "Z Archiwum X". Na Battleground śledztwo powinno dobiec końca. Oby tylko te segmenty nie zniknęły po gali.

 

W tym tygodniu RAW, które też nie porwało, wypadło dużo lepiej. Poprzeczka była zawieszona nisko, a i tak okazało się, że to "nisko" to "za wysoko".

[aRo]

Propsuję Punjabi Prison. Nie przerabialiśmy tego tysiąc razy, nie może być gorsze niż zwykłe 1vs1. NIE MOŻE.

 

Chad Gable też dostanie szansę solo. Będzie miał trudniej, w końcu Angle to nie byle kto, ale zobaczymy, co mu wymyślą.

 

Debiut ringowy Mike'a na SD - to dobrze, że nie na PPV. Nie zasługuje.

 

Jak Rusev może wygrać Flag match z Ceną?...

 

Charlotte odklepała po finisherze Becky. To mogłoby być coś, ale w praktyce zmniejsza jej szanse na Battleground, które i tak już były niskie.

 

Z X-Files przeszli do Seven Breezango będzie na PPV. Nawet jeśli to tylko filmik, i tak spoko.

 

...tymczasem Dillinger znowu ląduje w kickoffie z Englishem.

[Vaclav]

Vacek ja w dalszym ciągu nie czaje, jak tak inteligętna osoba o niebywałym obyciu w tej branży, może zboczyć i zbyć zamroczona czymś takim jak Baron?

 

Dziękuje za dobre słowo. Co do Barona, to zaintrygował mnie gimmick. Zaplecze też jakieś posiada (boks i grappling). Więc na papierze wszystko wygląda ok. Co wazne, gimmick jest dopasowany do skromnych (jeszcze - przynajmniej taką mam nadzieje) możliwości samego zainteresowanego. Nie musi dawać skomplikowanych prom, nie musi być technicznym wirtuozem ringu (chociaż zważając na wspomniany background można by tego wymagać), ma po prostu nie lubić innych i spuszczać wpierdol. Srogi. Liczę po prostu, że ciężką i pełną znoju pracą nad sobą wyjdzie na ludzi. Z resztą - każdy ma swoje "guilty pleasure". czyli zawodnika któremu kibicuje mimo przeciwstawnego trendu wśród przeważającej większości krytyków.

 

P.S. Nawet z Jeffa Hardyego dało się zrobić dobrego heela. Więc czemu z Baronem miałoby być inaczej? Kwestia znalezienia odpowiedniego podejścia.

 

[Arkao]

Problem z Corbinem jest taki, że od trzech lat zrobił on minimalne postępy. Jedyna różnica jest taka, że może robić dłuższe walki bez obawy, że kogoś zabije. Tylko na jakim poziomie stoją te pojedynki to wiadomo

[urbino]

Mahal przypomina wszystkim na czym polega Punjabi Prison. Miło z jego strony. Czy tylko mi się wydaję, że Mahal gada głosem, jakby miał się zaraz rozpłakać?

 

Singlowa walka Usos vs New Day część 1243234. Tym razem Usosi wygrywają. Nie żeby mnie to coś obchodziło.

 

Ciekawe co teraz zrobią z Gablem. W tym segmencie wypadł nawet spoko, ale w przeciwieństwie do Jordana, on będzie miał teraz pod górkę.

 

Mike Kanellis nie potrafiący pokonać Samiego bez pomocy żony. Ciekawe.

 

"Ameryka jest zajebista" - John Cena. Kolejny feud, który mnie nie obchodzi.

 

Szarlota oklepuje po armbarze Becky.

 

Fashion Files to jedyna ciekawa rzecz na SD od dłuższego czasu. Wstydźcie się WWE.