WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[JohnBoy]

Faktycznie prawie w każdym feudzie indy guy'a z Ceną, mamy sytuację, w której była gwiazda indy zarzuca johnowi to, że nie umie walczyć, czy jest parodia wrestlingu. Tak było z Punkiem, Bryanem, chyba z Owensem i teraz ze Stylesem. Wyjatkiem był Rollins, który nie szpamowal Tym, że walczył w bingo halls itp. Czym jest spowodowane takie rozpisanie AJ'a w ostatnim feudzie z Johnem? Tym, ze oprócz wytykania Cenie jego słabości W ringu, Styles nie miałaby żadnych argumentów, by zaorac Cenę na mikrofonie. Widać to było na ostatnim Talking Smacku, gdzie AJ mówił jak to Cena nie poradziłby sobie na scenie indy.

[Johnny Ryper]

Faktycznie prawie w każdym feudzie indy guy'a z Ceną, mamy sytuację, w której była gwiazda indy zarzuca johnowi to, że nie umie walczyć, czy jest parodia wrestlingu. Tak było z Punkiem, Bryanem, chyba z Owensem i teraz ze Stylesem. Wyjatkiem był Rollins, który nie szpamowal Tym, że walczył w bingo halls itp. Czym jest spowodowane takie rozpisanie AJ'a w ostatnim feudzie z Johnem? Tym, ze oprócz wytykania Cenie jego słabości W ringu, Styles nie miałaby żadnych argumentów, by zaorac Cenę na mikrofonie. Widać to było na ostatnim Talking Smacku, gdzie AJ mówił jak to Cena nie poradziłby sobie na scenie indy.

 

Im się po prostu pomysły skończyły. Jakoś wcześniej Styles nic nie wspominał jaki to z niego super indyk. (mówił że jest lepszy i wgl ale chyba nie wspominał o indysach) Jak usłyszałem tekst że Cena jest parodią wrestlera to od razu miałem flashback feudu z Bryanem.

 

Swoją drogą Cena już chyba ma wywalone w to żeby zachowywać się jak typowy face. Bo gościu który jedzie po drugim że walczył w indykach raczej nie wzbudza sympatii. Zwłaszcza że ten gość 80% swojej kariery dostał na złotym talerzu.

[ThomasJ]

Po ostatnim Smackdown nie moge rozstac sie z mysla, ze obecny Ziggler zdecydowanie powinien zmienic Theme Song skoro sie nawrocil na zla czyli dobra dla niego droga i koniec z tym rozem Ja proponowalbym bardzo dobry kawalek i idealny dla niego ponadczasowy Theme Song Poverty's No Crime - The Fifth Element (2016)

http://www.megafileupload.com/8jkx/05._The_Fifth_Element.mp3

[N!KO]

Dean Ambrose znalazł ostatnio swój humor. Jakoś początki śmieszkowania były bardziej żałosne, niż zabawne - Ambrose Asylum, ble. Teraz pojawienie się Ambrose'a zwykle oznacza jakiś pocieszny żart.

 

Aż niedowierzam, że jeszcze raz mnie wkręcili w rozpad rodzinki. Ona się sypała już wielokrotnie, ale teraz zrobili to tak dobrze, że az przyjemnie popatrzeć na buntującego się Harpera.

 

SmackDown rozrysowało, jak będą prezentować się najbliższe feudy. Widać, że AJ może conajwyżej pomarzyć o złocie, bo tam już akces zgłasza Bray. Na pocieszenie dostanie najwyrazniej feud z Ambrosem, który moze sie skonczyc runem z pasem IC.

 

W tym tygodniu RAW oferowało więcej rozrywki. Czerwoni 3 - Niebiescy 2

[maly619]

Mocno podniosła się wartość Harpera w rosterze. Wystarczyło, że wyszedł z rodzinki i już staje jak równy z równym z takim Brayem, Ceną czy Ortonem. Ale to fajnie, bo wiemy że Luke'a stać na naprawdę wiele.

 

No i to tyle. O reszcie rzeczy które się działy nie wiem co napisać, albo nie mam nic ciekawego do napisania To też trochę pokazuje jaki był jej poziom - jak napisał N!KO, RAW lepsze.

[JojCeec]

Czyli za tydzień Cena vs. Orton ? To dobrze, oddala to widmo ich walki na Wrestlemanii.

 

 

Bardzo fajny skład Elimination Chamber matchu. Chyba faktycznie Bray to wygra. Tylko, co wtedy dla Ceny ? Jeśli to nie będzie The Undertaker, tylko John wyląduje w jakimś mixed tagu, albo w walce z Zigglerem (chociaż to by tak tragiczne nie było) lub z Corbinem, to już chyba wolę Cena vs. Orton o pas...

 

Czyżby Styles vs. Ambrose o IC title na Wrestlemanii ? Z jednej strony dopiero co mieli ze sobą feud, ale z drugiej o IC'ka będą bili się ważni gracze, do tego nie będzie kwiatków typu Shane vs. AJ. No i po prostu będzie ciekawiej. Jestem za.

[8693]

I już mój trzeci ulubiony mecz, ec, ma pełny skład. No... zwycięzcą może być albo Bray albo Cena, z naciskiem niemalże stuprocentowym na tego pierwszego. Fajnie, ale jednak żałuję, że zwycięzca jest już znany, na co wszelkie znaki wskazują. Zapewne w osiągnięciu sukcesu Wyatta będą mieli udział zarówno Harper jak i Randy, po czym Viper wymierzy liderowi stajni RKO, a Luke po prostu wróci do szeregu wariatów. Oczywiście nie chcę, aby Brodie wrócił w cień (niechajże taki pomysł nawet nie przychodzi do głowy kreatywnym), bo jest zajebistą postacią i każdy chce jego single'owej kariery (sugerując się ilością laików, która wynosi ponad 1900 do komentarza #PushHarper w filmiku na oficjalnym kanale yt wwe).

 

Liczyłem na to, że odbędą się dwa ec mecze, a stawką tego drugiego byłyby mistrzostwa tt smackdown. Jednak postawili na turminol Dywizja tt smackdown niezwłocznie potrzebuje nowego, mocnego tt. Bo co jest w obecnej sytuacji? Mamy ciągle otrzymywać Usos vs AA, bo tylko te dwa tt są wiarygodnymi mistrzami? Potrzebni są The Revival, mój ulubiony tt!

Edytowane 1 Lutego 2017 przez 8693

[blanco19]

Oj nie porwało zupełnie Smackdown Live w tym tygodniu.

 

Skład Elimination Chamber Matchu przewidywalny, ale moim zdaniem nie powinno być tam Ambrose'a. To gala tylko Smackdown, więc przez jego obecność w klatce nie dostaniemy IC Title, a zamiast tego jakiś zapychacz.

 

Harper wciąż stoi w rozkroku. Ortona bije, a Wyatta nie chce. Mam nadzieję, że skończy całkowicie odłączony od rodzinki. Niech udowodni, że dobre opinie o nim nie są przesadą.

 

Corbin z coraz lepszą pozycją. Popracuj gościu nad rzeźbą i wtedy będzie można jakoś przełknąć te mikrofonowe braki. Zresztą, pracując z takimi tuzami mike'a jak Miz, Ambrose czy Cena, to nawet kij od szczotki czegoś się nauczy.

[Giero]

Spodziewałem się lepszego Smacka, choć nie było wcale aż tak źle. Zawiedli mnie trochę, że znowu ogłosili skład EC Matchu. Gdyby zrobili walki kwalifikacyjne byłby zdecydowanie większy hype na samym Smacku. Skład EC mówi, że obecnie tylko dwie opcje są brane pod uwagę: Wyatt szybko kończący reign Ceny, lub obrona Ceny i walka z Ortonem na WM.

 

Podoba mi się jak budują postać Harpera. Sugerują albo kompletne zerwanie z Wyattem, albo zerwanie Bray'a z Ortonem. Swoją drogą, jeżeli już doprowadzą do Orton - Cena na WM, to chciałbym zobaczyć walkę Harpera z Wyattem. Luke jako face może być ciekawą alternatywą.

 

Widać, że na razie nie mają pomysłu na tag teamy i na szybko wszystkie włożyli do jednej walki. Szkoda, bo trochę marnują obecnie reign American Alpha, nie dając im konkretnych rywali. Mam nadzieję, że po EC to się zmieni, może jakiś debiut podratuje sytuację?

 

No i tak trochę z dupy Naomi dostaje title shota na Alexę, a ta z kolei ciągle jest uwalana

[maly619]

No i tak trochę z dupy Naomi dostaje title shota na Alexę, a ta z kolei ciągle jest uwalana

 

No to nie z dupy skoro jest ciągle przez Naomi uwalana

[Giero]

No i tak trochę z dupy Naomi dostaje title shota na Alexę, a ta z kolei ciągle jest uwalana

 

No to nie z dupy skoro jest ciągle przez Naomi uwalana

 

No tak, w tag team matchach. A z dupy, bo dopiero co wróciła z kontuzji

[aRo]

Cena, Styles, Wyatt, Corbin, Miz, Ambrose... Więc ostatnią trójkę można olać, a największe szanse ma chyba Bray. Pozostaje liczyć na 4-Waya na WM(Orton - RR, Cena - rematch, Styles - też, problem w tym, że chciał 1vs1...), inaczej nie będzie za ciekawie.

 

Rozumiem akcje Harpera, ale mam nadzieję, że jego odejście od Wyattów nie oznacza face turnu.

 

Niesamowite, logiczne rozwiązanie! Mistrzowie TT robią Open Challenge, przychodzą WSZYSCY.

 

Biedny Bryan. Przez te cyrki z Natalyą i Nikki będzie musiał powrócić Dr Shelby.

 

Na ekranie podczas wejścia zwykle wyświetlają ciekawostki o wrestlerach - kiedy zdobyli pasy, jakie rekordy mają, co innego osiągnęli... U Stylesa mamy "LOST", tylko info o ostatniej porażce. Tak mi się rzuciło w oczy.

[Arden]

Podoba mi się w jaki sposób WWE przeprowadza rozpad rodziny Wyatta, Luke szybko stał się jedną z ważniejszych postaci SmackDown, chociaż mam nadzieję, że nie przesadzą i Luke Harper nie stanie się mega face'm, przyjacielem Johna Ceny.

 

Noami po raz kolejny pinuje Alexe i dostaje title shota, było to do przewidzenia. Na PPV nie widzę zbytnio szans dla Naomi, zbyt często uwala obecną mistrzynie, żeby teraz jeszcze przejęła tytuł.

 

Nie rozumiem co się dzieje z tag teamami na SmackDown. WWE przypomniało sobie o American Alpha, którzy od zdobycia tytułów prawie w ogóle nie występowali, robią open challenge, który prowadzi do turmoil na Elimination Chamber. Tylko skoro mają 6 teamów, to dlaczego nie zrobią drugiego Elimination Chamber matchu? Rozumiem, że o pas IC nie ma za bardzo kto walczyć, chyba, że do klatki wrzuciliby Zigglera, Apollo, Kalisto itd., ale nie rozumiem dlaczego nie mogą zrobić o pasy TT. No i tak jak już pisali moi poprzednicy, tę dywizję obecnie może uratować tylko jakiś debiut, może The Revival?

 

AJ Styles pokonuje Deana i to jest chyba początek ich feudu. No cóż, fenomenalny na razie nie ma czego szukać przy pasie WWE, a perspektywa walki z Shane'm też nie wyglądała zbyt ciekawie. To chyba najlepsze co WWE może mu na ten moment zaproponować.

 

W sumie ciekawe co się stanie na Elimination Chamber. Głupio byłoby kończyć ten legendarny, szesnasty, zrównujący Johna Cene z Rickiem Flairem reign po dwóch tygodniach, ale z drugiej strony walka Johna Ceny z Ortonem na WM nie wydaje się być mega interesująca, tym bardziej, że dostaniemy ją już za tydzień. Może to jednak Wyatt przejmie tytuł na Elimination Chamber.

[CzaQ]

AJ Styles pokonuje Deana i to jest chyba początek ich feudu.

 

Serio tak wszyscy chcą powielania poprzdnich feudów i w dodatku tak szybko?

Chociaż przyznam szczerze, że po inteligencji bookerów to wszystko jest możliwe...

 

Ja widzę wyraźnie połączenie 3 feudów w komorze.

Corbin czyha na Deana i pas IC. Widać było wyraźnie po RR matchu, że ich "ciągnie" do siebie.

 

Dla Stylesa nic nie ma, ale zobaczmy przewagę sił w EC - 2 face'ów na 4 heelów.

Albo ktoś przejdzie faceturn (AJ) albo dostaniemy walkę heel vs heel co ostatnio się zdarza.

Przeczucia od czasu nowego roku mówią mi, że będzie walka Miz vs Styles na WM.

Jakieś zalążki już były podczas ich kłótni zanim ten drugi pasa nie stracił.

W dodatku do lizodupstwo Ceny w stronę Allena oraz całkiem dobry booking jak na heela.

 

Niestety, ale prawdopdoobnie nastaną mroczne czasy i Sryatt zdobędzie pas.

I są 2 wyjścia - żeby oszczędzić nam tragedii w ringu to do walki na WM dojdzie Cena z powodu klauzuli rewanżowej i mamy Bray WYatt © vs Orton vs Cena

albo Cenę zaatakuje ktoś w komorze przez co będzie strata pasa, ale Jaś nie będzie ubiegał o pas z powrotem tylko o zemstę - co już bywało (np. Taker-HBK) i mamy 2 walki singlowe :

Bray Wyatt vs Orton co będzie padaką ringową, ale ma sens fabularny oraz Cena vs ktoś interweniujący kto przyczynił się do eliminacji w komorze - choć na tę chwilę po tym jak Joe jest na RAW (chyba, że to jednorazowy wybryk ze względu na polecenie Huntera i jakimś cudem samoańczyk znajdzie się w rosterze SD) nie widzę nikogo kto mógłby się stawić... no chyba, że Andrzej, ale na niego jest pełno planów, a taki ruch byłby bezsensowny - Grabarz ma inne zatargi.

 

Samo SD jak zwykle fajnie i szybko się oglądało w przeciwieństwie do RAW, które jak zawsze ma tylko przebłyski.

Dywizja tagów prezentuje się słabo, Alfy obronią pewnie i będą czekać na coś mocnego na WM albo po WM. Zresztą - jak teraz pokonają wszystkich to z kim mogą się mierzyć? Albo nowy team albo ktoś z RAW ze względu na małą ilość spotów na karcie WM - więc może walka champ vs champ o to, który tag jest lepszym mistrzem (co ma sens biorąc pod uwagę, że blee łysi są heelowymi champami..).

 

Mieszam przemyślenia o EC z tym odcinkiem SD, ale cóż

Poza tym bardzo przyjemna walka Amrbose'a z Ajem w main evencie i jakoś tam podbudowują walkę w komorze - pozostałych ważnych graczy i uczestników nie mogło tam być, gdyż porobili się w openerze.

Jeszcze jedno - oby zmienili postać Harpera po rozpadzie familii. Pokazał, że zawodnikiem jest dobrym, ale bez rodzinki po prostu ginie. Mógłby zmienić wygląd, gimmick i niech pokaże, że poprzedni run z pasem IC to wypadek przy pracy - champem był słabym. Pewnie będzie vipem w feudzie RKO-Wyatt i może kontrowersyjnie zdradzi swojego mentora. W każdym razie będzie wprowadzał nutkę niepewności co jest zawsze plusem.

 

SD mi się lepiej oglądało niż RAW, ale jednak u czerwonych więcej się działo.

Edytowane 1 Lutego 2017 przez CzaQ

[Pavlos]

Już na starcie ponownie krzyżują się drogi Deana i Stylesa. Wszystko po to żeby sprawić nadchodzące EC jeszcze bardziej interesujące. Zabieg dobry, bo i tak Ambrose ma taką pozycję, że w komorze musi się znaleźć. P1 wiadomo.

 

Przemowa Johna Ceny

Bray przerywa świętowanie i wygląda, że powrót do korzeni stanie się faktem. Może trochę za bardzo napaliłem się na Taker vs Cena, co bardzo chętnie bym zobaczył i nie ukrywam tego. Taki Triple Threat między Ortonem, Brayem i Harperem mógłby być fajnym osobnym motywem, ale wygrana Vipera w RR wskazuje, że będzie zupełnie inaczej. Plus w tym segmencie za Luke'a. Wygląda na to iż jest już pełnoprawnym Facem. Tym bardziej bym zobaczył jego starcie z byłymi sojusznikami.

 

Pierwsza walka - John Cena & Luke Harper vs Bray Wyatt & Randy Orton

Randy pinuje Cenę, co jest po prostu kolejną rzeczą, która kieruje nas na przewidywany tor. Harper ponownie próbował Sister Abigail. Jak dla mnie nie powinni tego nadużywać. WrestleMania byłaby świetnym miejscem na to żeby Bray przyjął po raz pierwszy własny finisher.

 

Druga walk - Delilah Dawson vs Carmella

Ellsworth zapowiadający Carmellę... Co ja oglądam? Jestem pewien, że ten pajac pojawi się w w Orlando.

 

Trzecia walka - Kalisto vs Dolph Ziggler

Powtórka z zeszłego tygodnia. Już pewne, że Dolph dostanie Apollo do zjedzenia. Kickoff na EC?

 

Czwarta walka - Naomi & Becky Lynch vs Micke James & Alexa Bliss

Po raz drugi Naomi wchodzi do ringu w końcówce i pinuje mistrzynię. Wiadomo, musi się podbudować na PPV, lecz szans nie ma na tytuł. Niestety jeszcze nie teraz.

 

Piąta walka - SmackDown! Tag Team Championship: American Alpha © vs The Usos vs The Ascension vs The Vaudevillains vs Breezango vs Heath Slater & Rhyno

Dostajemy brawl zamiast walki, bo oczywiście wszyscy zaczynają się tłuc między sobą. Turmoil na EC jakoś mnie nie porywa. Oczywiście będzie zapewne poprawny w ringu, ale nic ponadto. No i kto miałby pasy przejąć jak AA nawet nie miało właściwie okazji się pokazać jako mistrzowie?

 

Nikki i Natalya tłuką się i nigdzie to nie prowadzi. Niech to już kończą.

 

Szósta walka - Dean Ambrose vs AJ Styles

Style wykorzystał zamieszanie, więc dużo Ambrose nie stracił na tej klęsce tym bardziej, że rozgonił towarzystwo poza ringiem.

Corbin i Miz wydają się tu jedynie uzupełnieniem składu komory, ale cieszy, że nie są do końca takimi pionkami. Mizanin ze swoją charyzmą dodaje tutaj trochę smaczku, a Baron jest zbyt budowany na mięśniaka żeby tam się nie zjawić.

 

W tym tygodniu wygrywają czerwoni.