Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 084
  • Reputacja:   565
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Tylko po co tam Corbin? Chłop kolejny raz pokazał, że Romek Reigns przy nim jest Heymanem mikrofonu. Te groźby w kierunku Ceny nie zabrzmiały zbyt wiarygodnie.

 

O ja cię serio tak uważasz? Przecież Roman czasami powie kilka zdań, a corbin bynajmniej powiedział kilka zdań i wyszedł jako tako widać, że chłopina się stara, a ty mówisz, że Romek to przy nim Heyman. Możliwe, że masz rację, bo w helowej wersji Roman byłby z pewnością o wiele lepszy niż w roli obecnej, ale póki co Corbin zjada go na śniadanie jak chce. Cieszę się, że McMahon nie wpadł na genialny pomysł, żeby go Turnować czy coś, bo w Heelowym Baronie brzmi potencjał po uczy się trochę nabierze doświadczenia i zaliczy Progres.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tylko po co tam Corbin? Chłop kolejny raz pokazał, że Romek Reigns przy nim jest Heymanem mikrofonu. Te groźby w kierunku Ceny nie zabrzmiały zbyt wiarygodnie.

 

O ja cię serio tak uważasz? Przecież Roman czasami powie kilka zdań, a corbin bynajmniej powiedział kilka zdań i wyszedł jako tako widać, że chłopina się stara, a ty mówisz, że Romek to przy nim Heyman. Możliwe, że masz rację, bo w helowej wersji Roman byłby z pewnością o wiele lepszy niż w roli obecnej, ale póki co Corbin zjada go na śniadanie jak chce. Cieszę się, że McMahon nie wpadł na genialny pomysł, żeby go Turnować czy coś, bo w Heelowym Baronie brzmi potencjał po uczy się trochę nabierze doświadczenia i zaliczy Progres.

 

Polecam obejrzeć Talking Smack!. Oprócz rozrywki większej niż w ciągu 2,5 godziny RAW, mamy tam Barona który widać, że radzi sobie całkiem całkiem w swobodnej rozmowie. A z tego co czytałem rozmowy tam mają tylko główny zarys, brak natomiast pełnego skryptu i chłopina daje radę.

 

Podobnie jak The Miz. Znooowu awesooome. Ta cała relacja między nim a resztą smackdown jest tak świetnie rozpisywana. Aż się prosi o one more match dla Danielsona. Chociaż myślałem też o innym rozwiązaniu:

Vince na pewno chce wcisnąć synalka na Wrestlemanie a mamy dla niego odpowiedniego kandydata do walki? Możemy pociągnąć historie gdzie Miz w końcu posunie się za daleko, zaatakuje Danielsona który będzie miał wytłumaczenie, że nie może się bić więc jego honor uratuje Shane. Młody McMahon przyciąga pieniądze, a Miz zasługuje po tym roku na miejsce w karcie na największej ze scen. Jak dla byłby to feud roku, bo prowadzony jest od początku podziału na Raw i Smack

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  1 084
  • Reputacja:   565
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Tylko po co tam Corbin? Chłop kolejny raz pokazał, że Romek Reigns przy nim jest Heymanem mikrofonu. Te groźby w kierunku Ceny nie zabrzmiały zbyt wiarygodnie.

 

O ja cię serio tak uważasz? Przecież Roman czasami powie kilka zdań, a corbin bynajmniej powiedział kilka zdań i wyszedł jako tako widać, że chłopina się stara, a ty mówisz, że Romek to przy nim Heyman. Możliwe, że masz rację, bo w helowej wersji Roman byłby z pewnością o wiele lepszy niż w roli obecnej, ale póki co Corbin zjada go na śniadanie jak chce. Cieszę się, że McMahon nie wpadł na genialny pomysł, żeby go Turnować czy coś, bo w Heelowym Baronie brzmi potencjał po uczy się trochę nabierze doświadczenia i zaliczy Progres.

 

Polecam obejrzeć Talking Smack!. Oprócz rozrywki większej niż w ciągu 2,5 godziny RAW, mamy tam Barona który widać, że radzi sobie całkiem całkiem w swobodnej rozmowie. A z tego co czytałem rozmowy tam mają tylko główny zarys, brak natomiast pełnego skryptu i chłopina daje radę.

 

Podobnie jak The Miz. Znooowu awesooome. Ta cała relacja między nim a resztą smackdown jest tak świetnie rozpisywana. Aż się prosi o one more match dla Danielsona. Chociaż myślałem też o innym rozwiązaniu:

Vince na pewno chce wcisnąć synalka na Wrestlemanie a mamy dla niego odpowiedniego kandydata do walki? Możemy pociągnąć historie gdzie Miz w końcu posunie się za daleko, zaatakuje Danielsona który będzie miał wytłumaczenie, że nie może się bić więc jego honor uratuje Shane. Młody McMahon przyciąga pieniądze, a Miz zasługuje po tym roku na miejsce w karcie na największej ze scen. Jak dla byłby to feud roku, bo prowadzony jest od początku podziału na Raw i Smack

 

Kurde jeśli ta akcja z tym całym atakiem by przeszła to Awesome. Świetnie to rozpisałeś pewne jest, że Dean nie przejdzie Heel turnu co dopiero publika się ucieszyła, że zgarnął pas IC drugi raz. Więc na pewno w najbliższych miesiącach nie ma szans na Turn Dean'a już jeden dziś mieliśmy. Więc taka walka byłaby w sam raz dla Miza, który ma poważną spine z Danielem. Z całej opresji ratuje go Shane dostając Miza na wrestlemanii ja to kupuje!

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ziggler heelem? Nie będzie nam brakowało mocnych face'ów? Kalisto ciężko tak traktować, a Crews... Tracę wiarę, że coś z nim zrobią.

 

Podoba mi się La Luchadora jako element feudu. Niby ciągle walczą ze sobą Alexa i Becky, ale mam wrażenie, że tak nie jest. Świeżość, plus.

 

Cena i Styles pozamiatali z mikrofonami w łapach. Było tak dobrze, że nawet czekam na ich starcie. Mimo że to znowu "powtórka". A do tego doszedł Corbin - RR raczej nie wygra, ale może trafić do jakiegoś ważnego programu przed WM.

 

Znów pojawia się ktoś z NXT. Jest spoko, póki trzymają się takich "lowcarderów" jak właśnie Lorcan czy Aliyah. Takim to może tylko pomóc, zawsze jakieś doświadczenie. A na debiut przez minimum rok nie mają co liczyć.

 

Lepszych czasów dla Breezango chyba nie doczekamy :(

 

Dean z pasem... Lepszy od Miza niestety nie będzie. Nie do końca rozumiem, po co doszło już teraz do zmiany. Oby mieli czym zapchać im czas do WM, skoro feud długo chyba nie pociągnie.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   360
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Niby tak, wkurzające było to podkładanie go temu Jobberowi, ale te porażki łatwo wytłumaczyć, gdyż zawsze Ellsworth dostawał bardzo dużą pomoc od Ambrose'a, bez niego by nie wygrał żadnej walki, a zostałby normalnie zesqaushowany, a także dosyć lekceważące podejście Stylesa do Jamesa, bo kto by na jego miejscu tak nie podchodził? :twisted: Jednak bardziej chodzi o to, żę Aj Styles nie ucieka od pojedynków o pas (podpisał kontrakt bez żadnych problemów), nie musi mu nikt pomagać (patrz zeszłotygodniowe SD). Teraz porównując to do Owensa, który bez pomoc Y2J'a nie wygrał chyba ani razu z Romkiem/Rollinsem. A nawet jak mu pomaga Jericho to potrafi przegrać (Romek vs Oweens o pas US na zeszłotygodniowym Raw). Może jednak niebo, a ziema to to nie jest. Jednak w markowej postaci to ja czuję różnicę taką, że Styles to prawdziwy Mistrz, który ma pas bo jest najlepszy, a Owens to jakaś popierdółka, która bez Jericho nic nie znaczy. I aż człowieka ogarnia żal, jak sobie przypomni, jak Kevin był rozpisany w swojej debiutanckiej walce z Ceną. :roll:

 

Niestety to prawda, że Owens ratuje się tylko stroną rozrywkowo-komediową, bo to jak go rozpisują, sprawia że jego run z pasem jest cienki jak sik węża. Stosunkowo AJ jest na pewno mocniej bookowany i bez dwóch zdań czuje się że jest "tym mocniejszym z dwóch Złotych", ale tym podkładaniem Ellswoth'owi strasznie go skaleczyli. Jasne, że można to gładko wytłumaczyć (stosując argumenty jakich użyłeś powyżej), ale nic nie usprawiedliwia Mistrza, który moczy z kolesiem tak "wypromowanym", że powinien co najwyżej jobować kolesiom pokroju Raydera, a nie przypinać main eventerów.

Swoją drogą szkoda mi Owensa (run AJ'a się obroni. Z perspektywy czasu nikt nie będzie pamiętał wtopy z Ellsworth'em, ale to jakim kocurem był Styles), bo minie jakiś czas i ugruntuje się stwierdzenie, że jak Steen dostał swoją szansę ze Złotem, to jej nie wykorzystał i miał chujowy run, a prawda jest taka, że Owens i tak dokonuje cudów na kiju (nadrabiając świetnym enterteiningiem) przy mega-chujowym bookingu jaki mu funduje WWE.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tydzień 24: RAW 7 - Smackdown 14 (3 punkty nieprzyznane)

 

Dawno przepaść pomiędzy tygodniówkami nie była tak duża. Przyszłotygodniowe RAW wydaje nam się specjalne, ale wygląda na to, że każdy Smack do Royal Rumble zwyczajnie będzie ciekawy. Ciągle jakieś pojedynki o pasy, ciągle historie są mądrze rozwijane a pojedynki są często naturalnym/logicznym następstwem przebiegających feudów. Nawet jeśli nie wszystkie segmenty są na najwyższym poziomie, to każda historia, dosłownie każda dostarcza nam jakiejś sensownej historii w tle. To dlatego RAW ssie a nie Smack, 3h RAW tylko uwypuklają ten problem.

 

Mam wrażenie, że historia Miza i Ambrożego z wczorajszego Smacka została mocno przyśpieszona, dostali z 3-4 segmenty na jednym Smacku, które zazwyczaj spokojnie rozkładali na 2-3 tygodnie a tu szybka zmiana mistrza. Zgadzam się, Renee Young nie powinna wchodzić do ringu, doświadczenia Brandi Rhodes skutecznie powinny ich od tego pomysłu odwieść.

 

Czyżby Ziggler przeszedł nam turn? Chyba już wiem kto będzie pierwszym przeciwnikiem Ambrożego po spławieniu Miza. Generalnie Zyga jako heel da radę, tylko mam wrażenie, że moment na turn spóźniony o jakieś 6-12 msc?

 

Segment Janusza z AJ Styles'em spoko. Wiadomo zawsze na to samo kopyto, never give up, Janusz jest chujowym wrestlerem, 4 ruchy, part-timer itd. Zawsze mnie gryzie w tych promach to, że Cena kończy potyczkę na słowa, co sugeruje, że wygrał a prawda jest tak, że na słowa wcale nie wygrał. W normalnych warunkach można by kontynuować te starcie. Corbin trochę z dupy, ale muszę przyznać że w niego inwestują, w końcu nie pokazuje brzuszka. Dostał lepszą wejściówkę, bardziej charakterystyczną, próbują go w main eventach i dobrze. Czekam aż coś zrobią z jego fryzurą, bo łysiejący 30 latek, metal-badass-destroyer to słaby pomysł. Lepiej jakby się opierdolił na Pazdana niż trzymał resztki owłosienia jak Lato.

 

Bardzo dobry Smackdown, polecam tego Allegrowicza!

Edytowane przez Susek

  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A AJ Styles? Tak sobie myślę, i w sumie co raz mniej mnie dziwi, że SD zaczęło osiągać lepsze ratingi. Porównajmy sobie booking mistrza Raw, a mistrza SD. Niebo, a ziemia. :roll:

 

Byłbym ostrożny z takimi teoriami. W prawdzie Steen jest bookowany jak typowy heel-pizdeusz made in WWE, ale nawet on nie był - tak jak Styles - upokarzająco podkładany pokemonom pokroju Ellsworth'a...

 

Dostanie dwóch finisherów + szybki pin to upokorzenie? Czy upokorzeniem jest zostanie zdyskwalifikowanym za spuszczenie komuś zbyt wielkiego wpierdzielu?

 

Jak mnie irytują takie teksty. Chyba nie oglądałeś story do końca? Jak doszło do normalnej walki Styles vs Elsworth (bez Deana), to James dostał taki wpitol że do dzisiaj nie wrócił na ring. Ale nie, przecież w statystykach go pokonał...

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   360
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Dostanie dwóch finisherów + szybki pin to upokorzenie? Czy upokorzeniem jest zostanie zdyskwalifikowanym za spuszczenie komuś zbyt wielkiego wpierdzielu?

 

Jak mnie irytują takie teksty. Chyba nie oglądałeś story do końca? Jak doszło do normalnej walki Styles vs Elsworth (bez Deana), to James dostał taki wpitol że do dzisiaj nie wrócił na ring. Ale nie, przecież w statystykach go pokonał...

 

Nie irytuj się za bardzo. Złość piękności szkodzi.

Finisz tego story jest bez znaczenia, bo dla każdego jest ogólnie wiadome, że Styles jest lepszy od Ellswortha, a więc finalna jego wygrana to żadna rehabilitacja ze strony AJ'a.

Po prostu debilizmem jest podkładanie Mistrza zwykłemu joberowi (bo ZAWSZE osłabi to jego postać), nawet i po 10 finiszerach. Po prostu taki booking nie powinien mieć miejsca. Zbyt duża różnica w wypromowaniu obu zawodników, żeby taki myk nie był dla main eventera upokarzający, a tym bardziej dla zawodnika który jeszcze niedawno - będąc heelem (a więc +1000 do mocy takiej wygranej) - czysto jechał Cenę.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

a prawda jest taka, że Owens i tak dokonuje cudów na kiju (nadrabiając świetnym enterteiningiem) przy mega-chujowym bookingu jaki mu funduje WWE.

 

Prawda jest tak, że Owens wygląda jak uczestnik IWA KING OF DEATH MATCH przy 32 osobach na widowni tj. jak Bakyardowiec. Sorry, nazwijcie mnie staroświeckim, ale mistrz powinien mieć pewien wizerunek, żeby go jako mistrza faktycznie kupić... Ja Owensa jako najważniejszego mistrza nigdy nie kupie przez wizerunek (pomijam już fakt, że Czerwony Universal Championship tez mu nie pomaga). Owens to znakomity worker i tyle. Nie każdy musi być mistrzem. Dodatkowo o słabości Owensa niech przemówi fakt, iż to Jericho (bez pasa, jeszcze większy cipo-heel niż Owens, wszystko przegrywajacy) jest większa gwiazdą niz KO w duecie. Powiedzcie mi czy RAW by bardziej straciło na nieobecności mistrza czy kolesia z listą? No właśnie.

Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   360
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Prawda jest tak, że Owens wygląda jak uczestnik IWA KING OF DEATH MATCH przy 32 osobach na widowni tj. jak Bakyardowiec. Sorry, nazwijcie mnie staroświeckim, ale mistrz powinien mieć pewien wizerunek, żeby go jako mistrza faktycznie kupić... Ja Owensa jako najważniejszego mistrza nigdy nie kupie przez wizerunek (pomijam już fakt, że Czerwony Universal Championship tez mu nie pomaga). Owens to znakomity worker i tyle. Nie każdy musi być mistrzem. Dodatkowo o słabości Owensa niech przemówi fakt, iż to Jericho (bez pasa, jeszcze większy cipo-heel niż Owens, wszystko przegrywajacy) jest większa gwiazdą niz KO w duecie. Powiedzcie mi czy RAW by bardziej straciło na nieobecności mistrza czy kolesia z listą? No właśnie.

 

Prawda jest taka, że wizerunek zależy też w dużej mierze od bookingu. Gdyby Owensa, po tym jak będąc heelem, czysto rozjechał Cenę, nadal rozpisywali na rozpierdalatora i w tej wersji zdobył pas - to teraz pewnie byś na niego złego słowa nie powiedział (pomimo niedostatku warunków fizycznych, nikt jakoś nie podważał tego, że dojechał Jacha). Jericho to obecnie taki sam pizdeusz jak Owens. Bookingowo robią z nich obu cipy i nic na to nie poradzisz. W tej formie Y2J gdyby dostał pas, to byłby jeszcze większym żartem niż Steen. A że Chris jest obecnie ciekawszą postacią niż Kev? To także kwestia bookingu, bo rozpisują go na ciekawszą postać, a on aktorsko daje radę to udźwignąć. Gdyby odwrócić sytuację, a Kreatywni dali Steenowi "Kevin's List", to Owens, ze swoim aktorskim skillem, bankowo dałby radę w tej roli podobnie jak Jericho.

Reasumując - don't hate player, hate the game (albo: The Game :D )

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Reasumując - don't hate player, hate the game (albo: The Game :D )

 

Popieram, ze obecny booking mistrza jest, no lekko mówiąc, żenujący, w szczególności gdy można odpalić główną tygodniówkę (a nią jest Smackdown, i w ratingach i w poziomie) by zobaczyć, jak prowadzony jest AJ Styles, gośc pluje Jasiowi prosto w twarz i dostaje za to pop, w momencie gdy Kevin ze swoim czerwonym, komicznym paseczkiem jest comedy championem, który przegrywa praktycznie wszystko jak leci. Ale jednak nie zmienia to moim zdaniem faktu, że rzeczywiscie, Owens sam w sobie ma dość średnią prezencję, budowa ciała, mimika, pokazuje to fajnie koncowy segment ostatniego RAW, gdzie chciał zgrac kozaka, a przy takim Goldbergu wyglądał potwornie biednie. Do tego sama wejściówka, taka żałosna strasznie, a ostatnio własnie entrance są w cenie, idealny przykład taki Miz i jego entrance z początku Smackdown, to wyglada swietnie, w NXT tez mozna podpatrzec, natomiast Owens wchodzi po prostu przy muzyczce powolnym krokiem i tyle, ani jakiegos pyro, ani nic. Troche to smutne, nie zebym byl jakims wielkim fanem talentu Kevina, bo IMO sa od niego lepsi na RAW, ale goscia przyćmiewa Jericho, co też nie wpływa pozytywnie.

 

Jak by był jakiś stand off pomiędzy Stylesem a Owensem, to z miejsca ten pierwszy wygladał by o wiele lepiej, on ma po prostu ten wygląd, tą charyzme by byc na szczycie, a Universal championowi tego IMO brakuje, AJ fantastycznie nakreśla mówione słowa, jego mowa ciała, sposób w jaki patrzy sie na rywala, sposób w jaki porusza sie poi ringu w momencie wygłaszania speecha, to są małe szczegóły, ale robią całość, i pozwalają kupić TNA Originalsa jako top doga, natomiast Kevin, u niego te elementy są bardzo średnie. Moim zdaniem gosc jest na tyle dobry, by obijać się po upper mid cardach, czy nawet ME i trzymać jakieś srebro, ale na główne złoto jest po prostu za cienki.

Edytowane przez DR7

  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

a Kreatywni dali Steenowi "Kevin's List"

Book it Vince! W tym są kilodżule entertainmentu :D

1047920915357ecfbacc6b.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   360
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Jak by był jakiś stand off pomiędzy Stylesem a Owensem, to z miejsca ten pierwszy wygladał by o wiele lepiej, on ma po prostu ten wygląd, tą charyzme by byc na szczycie, a Universal championowi tego IMO brakuje, AJ fantastycznie nakreśla mówione słowa, jego mowa ciała, sposób w jaki patrzy sie na rywala, sposób w jaki porusza sie poi ringu w momencie wygłaszania speecha, to są małe szczegóły, ale robią całość, i pozwalają kupić TNA Originalsa jako top doga, natomiast Kevin, u niego te elementy są bardzo średnie.

 

Twierdzenie, że Styles ma cokolwiek poza ring skillsami (i ewentualnie budową, którą ma lepszą) na poziomie Owensa jest delikatnie mówiąc... mocno kontrowersyjne. Steen dupą wciąga AJ'a pod kątem charyzmy, mic skillsów i odgrywania ról, czy walenie speechy. Po prostu w WWE mocniej promują Stylesa (dając mu więcej możliwości "pokazania się"), a Owensowi przydzielili rolę cipo-heela, dlatego też Kev dla laika może wyglądać przy AJ'u jako "ten gorszy", czy nawet "nie-main eventer". Każdy kto widział Steena poza WWE, gdzie facet dostawał odpowiedni push i mógł pokazać pełnię swoich możliwości, z pewnością nie odmówiłby mu skillsów, by targać u Vince'a Złoto. Owens to total package, który poza wyglądam, ma wszystko żeby zawojować WWE. Kwestia bookingu jego postaci, bo to tak jakby jakiemuś zajebistemu pływakowi (Phelps? Thorpe?) zafundować betonowe płetwy, a później dziwić się, że kolo nie potrafi płynąć, a miał być niby taki kozak-rekordzista.

 

Do tego sama wejściówka, taka żałosna strasznie, a ostatnio własnie entrance są w cenie, idealny przykład taki Miz i jego entrance z początku Smackdown, to wyglada swietnie, w NXT tez mozna podpatrzec, natomiast Owens wchodzi po prostu przy muzyczce powolnym krokiem i tyle, ani jakiegos pyro, ani nic.

 

Miz ma wejściówkę pasującą do odgrywanej przez niego postaci. Trudno żeby przed Owensem, z dupy, rozwijali czerwony dywan. Jaranie się wejściówkami jest dla mnie dziwne, bo jeżeli nie ma to przełożenia na gimmick postaci (vide: Kane, Miz czy inny Undertaker), to dla mnie bez znaczenia jest czy pierdną mu za plecami z jakiegoś pyro (dla mnie to tylko tania zagrywka pod dzieciarnię). Taki Romek Reigns też ma zwykłą wejściówkę, co jakoś nie przeszkadza mu być jednym z najmocniej wypromowanych wrestlerów ze stajni McMahona.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gdyby odwrócić sytuację, a Kreatywni dali Steenowi "Kevin's List", to Owens, ze swoim aktorskim skillem, bankowo dałby radę w tej roli podobnie jak Jericho.

 

... Problem jest taki, że to Y2J sam wpadł na pomysł listy. :twisted:

 

 

 

 

 

Prawda jest taka, że wizerunek zależy też w dużej mierze od bookingu. Gdyby Owensa, po tym jak będąc heelem, czysto rozjechał Cenę, nadal rozpisywali na rozpierdalatora i w tej wersji zdobył pas - to teraz pewnie byś na niego złego słowa nie powiedział (pomimo niedostatku warunków fizycznych, nikt jakoś nie podważał tego, że dojechał Jacha). Jericho to obecnie taki sam pizdeusz jak Owens. Bookingowo robią z nich obu cipy i nic na to nie poradzisz. W tej formie Y2J gdyby dostał pas, to byłby jeszcze większym żartem niż Steen. A że Chris jest obecnie ciekawszą postacią niż Kev? To także kwestia bookingu, bo rozpisują go na ciekawszą postać, a on aktorsko daje radę to udźwignąć. Gdyby odwrócić sytuację, a Kreatywni dali Steenowi "Kevin's List", to Owens, ze swoim aktorskim skillem, bankowo dałby radę w tej roli podobnie jak Jericho.

Reasumując - don't hate player, hate the game (albo: The Game :D )

 

No, ale właśnie nie rozpierdala nikogo (jak Lesnar np.) Owens po pokonaniu Ceny i przez to te negatywne aspekty Owensa się jeszcze bardziej rzucają w oczy i niesamowicie trudno go kupić jako mistrza. Gdyby Owens miał bilans 32-0 po pokonaniu Ceny to faktycznie bym nie patrzył na resztę... Ale tak nie jest (i nikt w WWE tak nie będzie promowany).

 

Każdy kto widział Steena poza WWE, gdzie facet dostawał odpowiedni push i mógł pokazać pełnię swoich możliwości, z pewnością nie odmówiłby mu skillsów, by targać u Vince'a Złoto.

 

Problem jest taki, że reszta federacji a WWE to niebo a ziemia. Może ja właśnie jestem "zepsuty" przez ten Entertainment Vince'a , ale wszędzie tylko nie tutaj Owens pasuje jako mistrz - Osobiście oglądająć go w ROH i PWG nidy nie miałem wątpliwości, że pasuje jako twarz tych fedek ale też w głowie miałem, że w WWE mi by nie pasował kompletnie. WWE to nie indys i tutaj pewne osoby nigdy nie będą pasowały jako mistrzowie... To jest przekleństwo i zaleta Steena, że idealnie pasuje do Indy ale nie do WWE.

Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Twierdzenie, że Styles ma cokolwiek poza ring skillsami (i ewentualnie budową, którą ma lepszą) na poziomie Owensa jest delikatnie mówiąc... mocno kontrowersyjne. Steen dupą wciąga AJ'a pod kątem charyzmy, mic skillsów i odgrywania ról, czy walenie speechy. Po prostu w WWE mocniej promują Stylesa (dając mu więcej możliwości "pokazania się"), a Owensowi przydzielili rolę cipo-heela, dlatego też Kev dla laika może wyglądać przy AJ'u jako "ten gorszy", czy nawet "nie-main eventer". Każdy kto widział Steena poza WWE, gdzie facet dostawał odpowiedni push i mógł pokazać pełnię swoich możliwości, z pewnością nie odmówiłby mu skillsów, by targać u Vince'a Złoto. Owens to total package, który poza wyglądam, ma wszystko żeby zawojować WWE. Kwestia bookingu jego postaci, bo to tak jakby jakiemuś zajebistemu pływakowi (Phelps? Thorpe?) zafundować betonowe płetwy, a później dziwić się, że kolo nie potrafi płynąć, a miał być niby taki kozak-rekordzista.

 

No cóż, po pierwsze Indy oprócz LU i od biedy NJPW nie oglądam, ale porównywanie WWE, najwiekszej federacji świata, która gromadzi po kilkanascie tysiecy widzów na Arenie, a takiego ROH w klimatach mocno kameralnych to trochę głupota, wiadomo że w tym drugim przypadku dany zawodnik nie dosc ze dostanie o wiele wiecej luzu, to łatwiej przed mniejszą publicznością składającą się w 95% ze smarków występować.

 

Wiadomo tez ze dosc ciężko jest teraz porównać skille AJ'a i Owensa właśnie przez te rozbieżności w bookingu obu tych postaci, więc po prostu mówie to co widze. Jest wiele pomniejszych elementów podczas takiego speechu, jak pisałem, barwa głosu, nacisk na dane litery itp. itd. które się zlewają w dobrą gadkę. Zresztą po pierwsze, Kevina można odbierać nieco gorzej z tego względu, że cały czas obok niego jest Jericho, który go, wiadomo, zjada, szczególnie w obecnej swojej formie, wiec jak mówią oboje, to można dość to dość nieprawdziwych wniosków, że Universal champion jest dosc blady, a po drugie, pomijając już dyskusje o tym kto jest PO PROSTU lepszy pod jakim względem, speeche takiego AJ'a ogląda mi się po prostu lepiej, wlasnie ze wzgledu na booking. Serio, nie czerpał bym żadnej przyjemnosci z oglądania WWE (a i tak jest ciężko, w szczególności podczas RAW) gdybym cały czas zastanawiał się, jak by ten speech wygladał, jak by booking był inny, jak by zawodnik dostał więcej luzu itp. staram sie wyłączyć mózg i odciąć od takiego myslenia chociaz na chwile podczas ogladania gali i skupic sie na tym co dostaje w tym momencie. Jako ze za smarka sie uwazam, to czasami jest to trudne, no takie przeklenstwo, tak wiec moze powiedzenie, ze jak by AJ i Owens staneli naprzeciw siebie z mikrofonami z wiekszym luzem, i ten pierwszy by wypadł zwyczajnie lepiej, było własnie kwestią odebrania tych zawodników gimmickowo, a nie odebrania ich po prostu jako niezależnych zawodników. No ciężko jest własnie tutaj dojsc do porozumienia, bo cały czas pisząc jakąś opinie nie mozna brac bezpośredniej gadki zawodników tylko trzeba sie zastanawiac "a jak by to wyglądało, gdyby gosc był inaczej zabookowany, dostał inne wytyczne dotyczące speechu" i tak dalej.

 

Miz ma wejściówkę pasującą do odgrywanej przez niego postaci. Trudno żeby przed Owensem, z dupy, rozwijali czerwony dywan. Jaranie się wejściówkami jest dla mnie dziwne, bo jeżeli nie ma to przełożenia na gimmick postaci (vide: Kane, Miz czy inny Undertaker), to dla mnie bez znaczenia jest czy pierdną mu za plecami z jakiegoś pyro (dla mnie to tylko tania zagrywka pod dzieciarnię). Taki Romek Reigns też ma zwykłą wejściówkę, co jakoś nie przeszkadza mu być jednym z najmocniej wypromowanych wrestlerów ze stajni McMahona.

 

Ale ja nie pisałem, że wejściówka jest WSZYSTKIM, tylko jednym z tych pomniejszych elementów budujących postać. Entrance powinien być "jakiś" w szczególności jeżeli mówimy o głównych gwiazdach. Wiadomo, można się bez tego obejść na upartego, ale nadal jest to element gimmicku i wizerunku danego zawodnika. Przykładowo Lesnar, który ma swoje zajebiste pyro przy tym machnięcu łapami, od razu jest taka moc, mogliby mu to zabrać, i aż tak bardzo by to nie bolało, ale jednak. Tak samo Goldberg, który ma ten krótki segment na titantronie jak idzie przez backstage, Reigns wchodził przecież swego czasu po rozpadzie Shield przez publike, oczywiscie potem z tego zrezygnowali, co było dobrym pomysłem. I co do samego Reignsa, tak, gosc jest jednym z najmocniej wypromowanych zawodników, ale wizualnie jak się zestawi takiego byka Romka w tej kamizelce, a takiego Owensa, pociesznego grubaska z tym komicznym pasem i krótkich spodenkach, no, troszke różnice widać, i chyba o to wlasnie w tym wszystkim chodzi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Mercedes obroniła złoto. Koniec walki: Skoro już tak broni czasem innych tytułów, to nie pozostaje nic innego jak czekać, aż powróci do naszego pięknego kraju.
    • MattDevitto
      Wczoraj znajoma twarz dla fanów NXT została mistrzem
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Surowy Klimat Data: 08.11.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Minska 65 Format: Live Platforma: ppw-ewenementpl.vhx.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW New Japan Road In Anjo 2025 Data: 08.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Anjo, Aichi, Japan Arena: Tosho Arena Anjo Publiczność: 1.483 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Komentarz: Yuichi Tabata, Haruo Murata, Milano Collection AT & El Desperado Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • KyRenLo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...