WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[N!KO]

Oficjalnie, otwierając show... ... Ellsworth dostaje kontrakt. Najgorsze jest to, że dla goscia nie widzę perspektyw. Jak tylko skonczy się feud Stylesa z Deanem, James nie bedzie mial racji bytu. Z drugiej strony, potrafili utrzymac miejsce dla karzełka-niemowy przez lata, to i tutaj jest taka ewentualność. 205?

 

American Alpha wygrali Turmoil. Gdyby obwiescili nam, że są pretendentami, to oszczedziliby naszego czasu. Turmoil powinno byc wykorzystywane w celu promocji nowych... Jesli chodzi o promo Braya, to jestem skołowany jak JBL. Mam rozumiec, ze jak wygrają za tydzień, to są pretendentami? Jeśli tak, to Slater z Rhyno mogą nie skończyć roku, jako mistrzowie.

 

Komediowo mocne SmackDown. Segmenty Deana dawały radę. Mountie always gets his man

 

http://www.youtube.com/watch?v=WeY0mwlm_dk

[Arkao]

To sa kurwa jakies jaja. Strowman mogl zabic ta krzywą miernote.

[Amy]

Feudy na SD są nieśmiertelne. Strasznie długo ciągną już konflikt Miza z Zigglerem, Kalisto i Corbin też zaczęło się dawno, tyle, że była tam dłuższa przerwa, o Ambrose/Styles już nie wspomnę.

 

Najbardziej z tych wszystkich zmęczył chyba feud o IC, dobrze, że na TLC to skończą, przyda się nowa osoba do pokręcenia się przy pasie.

 

Dean mnie dzisiaj irytował, nie dziwię się Shane'owi Segmenty z jego udziałem były jednak dobre i dały sporo rozrywki. Gdzieś tak do walki wieczoru, gdzie znowu wygrał Ellsworth. Trochę przesadzają z podkładaniem mu Stylesa.

 

Zostanie sole survivors jakoś zaprocentowało i jeśli faktycznie Orton i Wyatt pójdą na pasy to prawdopodobnie skończy się to ich wygraną.

[pawlik3213]

Podobał mi się w tym epizodzie humor Ambrose'a. Ostatnimi czasy jego śmieszkowanie bardziej irytował niż śmieszyło.

 

Wyatt i Orton idą na pasy TT? Jestem jak najbardziej za. Obawiałem się że te story będzie przypominało te z Bryanem ale idą z tym dalej i to cieszy. Spokojnie mogą zdobyć pasy, podciągnąć jako rodzinka jeszcze kilka miesięcy.

 

Feud Miza z Zigglerem faktycznie trwa w nieskończoność, na No Mercy to powinno się skończyć bo zakończenie tamtej walki było idealne jednak poszli z tym dalej i mam nadzieję że na TLC godnie to zakończą fantastyczny Ladder Matchem bo obu panów na to stać.

 

Co do wygranej Ellswortha, wydaje mi się to niepotrzebne. Na początku jego występy faktycznie były dość humorystyczne jednak idą w las było coraz gorzej. Teraz będziemy na niego skazani co tydzień i wydaje mi się że za jakiś czas ciężko będzie się go oglądało.

[blanco19]

Stanowczo za dużo już tego Elswortha. Rozumiem, że land of oportunity, ale nie o taki raczej chodziło. Dostaje kolejną walkę o pas. Przesada.

 

Tak jak lubię Alphasów, tak czekam na zwycięstwo Wyattów. I tak jak lubię Slatera i Rhino, tak czekam na pas dla Wyattów. To by było ciekawe. Bo już od dawna mówiło się, że Harper i Rowan powinni pobiegać z pasami, a tu dokonać może tego lider i to z Ortonem. Ale mam nadzieję, że tak będzie.

 

Na TLC mamy koniec rywalizacji Miza z Zigglerem. Ciekawe kto następny dla Miza, bo ja nie widzę żadnych opcji. Dla Zigglera można by dać chociażby Corbina, chociaż to też niedawno mieliśmy i mówiąc delikatnie to nie powalało.

[aRo]

Corbin będzie dalej męczył Kalisto, a Miz dalej będzie się męczył z Zigglerem. Nic ciekawego. Może chociaż Ladder Match nie będzie tragiczny.

 

Hype Bros stoją niżej w hierarchii od Breezango?

Niby AA wygrali, ale za tydzień... Wyatt i Orton. To mogą być przyszli mistrzowie TT.

 

Nikki vs Carmella, No DQ na TLC. Jednak to zrobili. Można też coś dodać do Becky/Alexa, żeby nie wypadły gorzej.

 

Dean wraca milion razy na arenę i póki co nie ma konsekwencji. Gratulacje! Ale chociaż bywało zabawnie.

[8693]

To sa kurwa jakies jaja. Strowman mogl zabic ta krzywą miernote.

Niestety jest to robione pod rynek amerykański, gdzie konsumenci jarają się takimi idiotyzmami jak np. batman, spiderman czy teraz ten james. Też się wkurwiłem... a i btw mamy kolejnego ''wrestlera miesiąca''

Edytowane 23 Listopada 2016 przez 8693

[BartKowSky]

To sa kurwa jakies jaja. Strowman mogl zabic ta krzywą miernote.

 

xDDDDDD

Kocham ten płacz ludzi, którzy tak biorą wszystko na poważnie xD

[PH93]

idiotyzmami jak np. batman, spiderman czy teraz ten james

 

Ja pierdole... Tak, tylko USA jara się Batmanem. Co za debile tu siedzą na tym forum. Uwielbiam to naśmiewanie się z USA, gdzie dzięki USA jesteś na tym forum. Normalnie, piszesz jakbyś przeprowadził studium przypadku na każdym obywatelu USA i jak byś znał realia tego kraju od podszewki. Zdziwię cię, ale Ellswortha "kupują" Szkoci, Anglicy, Niemcy, Kanadyjczycy i nawet Polacy (w tym jak i inne osoby które znam).

Edytowane 23 Listopada 2016 przez PH93

[MSMic]

idiotyzmami jak np. batman, spiderman czy teraz ten james

 

Ja pierdole... Tak, tylko USA jara się Batmanem. Co za debile tu siedzą na tym forum. Uwielbiam to naśmiewanie się z USA, gdzie dzięki USA jesteś na tym forum.

 

Ja tylko przypomnę, że Ellsworth był memem na całym świecie i brawa dla WWE skoro wykorzystali jego internetowe 5 minut. Obecnie jest on coraz bardziej irytujący, ale co zrobić? WWE przez lata nie miało typowego chuderlawego gościa, więc teraz im się przyda. Póki James nie jest wpychany do ringu to jest ok. Gość jest świetny aktorsko w swojej roli. Mało kto potrafi jeszcze tak dobrze sprzedać strach stojąc przy gigantach takich jak Strowman czy Kane

[Pavlos]

Segment początkowy

Elssworth dostaje szansę na kontrakt, a nawet shot. Najgorsze przypuszczenia mogą się sprawdzić. Typek, który miał być tu dla jaj i zniknąć po chwili prawdopodobnie będzie pretendentem. Wspaniale.

 

Kalisto z szansą na tytuł. Corbin znowu zainterweniuje?

 

Pierwsza walka - Intercontinental Championship: Kalisto vs The Miz ©

To było zbyt do przewidzenia. Tym bardziej, że Kalisto miał pełną kontrolę nad walką.

Ziggler wraca na szlak. Ten Super kick mówi nam kto będzie pretendentem na TLC.

 

Najlepiej w segmencie wypadł Dean. Shane ma więcej cierpliwości niż Stefka to pewne. Ambrose naprawdę potrafi być bezczelny, ale taki rodzaj jego humoru akurat mi nie przeszkadza.

 

Druga walka - The Ascension vs The Hype Bros vs Breezango vs American Alpha vs The Vaudevillains vs The Usos

Nawet spoko ten Turmoil. Eliminacje poszły szybko i sprawnie, a główne pary czyli bliźniaki i AA dali przyjemne starcie. Za tydzień American Alpha podejmie Wyatta i Ortona. Prawdopodobnie to rodzinka zostanie pretendentami.

Szkoda mi tych Vaudevillains. Nawet Ascension wytrzymało dłużej.

 

WWE to inny świat. Pierwszy raz widzę żeby to szef wkurzony na pracownika opuszczał miejsce pracy.

 

Trzecia walka - Natalya vs Becky Lynch

Nic specjalnego.

Cieszy mnie, że Alexa nie odpuszcza swojej szansy. Teraz po tym ataku na pewno dostanie title shot.

 

Ostatnia walka Dolpha i Miza potwierdzona. Ta dwójka może dać niezły Ladder match. Maryse nie dostała zakazu bycia wokół ringu, więc próbuje sobie ją wyobrazić jak wchodzi po drabinie.

 

NDQ match kobiet. Raczej wątpię, że Nikki da się poobijać. Może Carmella więcej przyjmie.

 

Czwarta walka - Kane vs Baron Corbin

Obecność Kalisto również do przewidzenia. Chairs match kwestią czasu.

 

Piąta walka - James Ellsworth vs AJ Styles

I się sprawdziło... Wygrana Jamesa przy pomocy Deana doprowadza nowy "nabytek" do bycia pretendentem. Najbardziej mnie boli zrobienie ze Stylesa idioty nie mogącego wyjąć nogi spośród lin.

 

SmackDown! bez szału. Karta na PPV już prawie kompletna i widać, że będzie zróżnicowana. chociaż o tyle dobrze.

[Susek]

Tydzień 18: RAW 4 - Smackdown 11 (3 punkty nieprzyznane)

 

RAW było fajne do połowy, Smackdown był ogólnie dość dobrą galą. Feudy u niebieskich faktycznie są strasznie długie, ale to że jeszcze są zjadliwe pokazuje, że u niebieskich lepiej je budują.

 

Shane wyglądał dość zdrowo jak na 2 dni po tym upadku. Anyway Ellsworth walczący o kontrakt z AJ Stylesem w ladder matchu, to generalnie rozsądny sposób na budowanie feudu między Ambrożym a AJ'em. Gdyby nie Ellsworth już byśmy rzygali feudem o główny pas a tak koleś bez podbródka sprawił, że ten feud jest naprawdę ciekawy. Jak się skończą losy Jamesa? I don't care, turn Ambrożego na nim byłby chyba i tak dla niego fajnym run'em w WWE.

 

To straszne, że feud o główny pas u kobiet jest gorzej rozpisany niż feud dla Nikki Belli.

 

Corbin przez 3 miesiące czekał aż Kalisto wyzdrowieje, więc oficjalnie można uznać, że wznawiamy rywalizację Nikogo to nie grzeje za bardzo, ale karta TLC będzie wyglądać mniej tygodniówkowo, ale to chyba zasługa stypulacji.

 

Niby TT na Smackdown mamy z 8 a więcej jak 3 szkoda wystawiać do programu. American Alpha w końcu zostali podpromowani, a skoro ich przeciwnikami mają być Wyatt i Orton no to wydaje się, że na TLC Wyatt i Orton przejmą pasy TT? Byłbym mocno za, Wyatt Familly to heel'e więc to oni lub Usosi muszą być przeciwnikami Slater'a i Rhyno na TLC. Alpha mogą zawalczyć na TLC z Usosami, bo czemu nie?

[PH93]

Obecnie jest on coraz bardziej irytujący, ale co zrobić?

 

Jest coraz bardziej irytujący dla niektórych bo WWE nie umie poprowadzić gorących trendów. Vince i spółka usiłują na siłę i do wyrzygania wpychać coś co jest over z fanami... Tak było z New Day którzy byli wszedzie, tak jest z cruiserweightami którzy są wpychani wszędzie, mają włąsny program 205 i już każdy ma ich dosyć, tak samo jest z Ellsworthem którego cała specyfika polega na tym by wykorzystywać go tylko wtedy kiedy to jest potrzebne (BTW: Mam nadzieje, że tak będzie z Goldbergiem - niech pojawia się wszędzie aż każdy go będzie miał w dupie). To powoduje, że Ellsworth może być irytujący, ale pisanie, że każdy Ellswortha ma w dupie poza zjebanymi Stanami to totalna głupota bo koleś był/jest mega over na całym świecie i głównie dlatego SD! z niego korzystało. Jego zjebana koszulka sprzedała się lepiej niż Romka koszulka i to nie tylko w USA!

Edytowane 23 Listopada 2016 przez PH93

[Kejrol]

Błagam niech to wszystko co się działo na tym Smackdown prowadzi do stopniowego heel turnu Ambrose'a. Tak jak byłem wielkim zwolennikiem Deana po rozpadzie Shield jako naczelnego, badassowego face'a, tak teraz koleś wymaga resetu. Może mieć coraz częste spięcia z Shane'm i Bryanem, którzy są ultrafejsowi i będzie trudno wybaczyć "zdradę" brandu na rzecz ziomków z Tarczy. Ex-Moxley może mieć częsciej żal, że jest niedoceniany przez niebieską władze, że fani coraz mniej go propsują ("stupid idiot" ze strony publiczności do tak uwielbianego wrestlera jak Dean na ostatnim PPV mnie zaskoczyło) oraz...Ellsworth bedący kulą u nogi. Gdy tylko Ambrose uwolni stłumionego Moxleya w sobie i zrobić rozpierdol na Jamesie (to tak jak pobić dziecko na oczach świadków), automatycznie stanię się silnym heelem. Mamy teraz nawarstwienie okazji by uczynić go tym "złym" i już najwyższy czas by to zrobić. Dean z FCW to najlepszy Dean.

[blanco19]

Ellsworth miał dobrą reakcję i w Kanadzie i w UK, więc to nie tylko Stany. Nic dziwnego, bo swoją rolę pokraki gra bardzo dobrze. Dzisiejsze No Chin Music było tak marne, że myślałem, że po prostu kopnął w linę jak AJ nad nią przechodził. Ale taka pokraczność ma swój urok.

 

Swoją drogą No Chin Music to chyba jedyne co się Otundze udało. Zaraz po termosie