Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale komentatorzy się już tyle razy wygadali.... dzisiaj Ranallo w trakcie walki najpierw powiedział, że Rollins robi wszystko, żeby zostać heavyweight champion, a Ambrose chce pozostać wwe champion :razz:

  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dokładnie, czyżby główny tytuł miał pozostać na SmackDown, za cholerę nie chce mi się w to wierzyć. Wydaje mi się że na Battleground dojdzie to zmiany mistrza ale w takim przypadku Dean'owi przysługuje rewanż i ciekawe jak i kiedy go wykorzysta.

 

Co do samego draftu, przewidywalny i bez emocji. na SD jest kilka mocnych nazwisk i dłuuugo długo nic. Nawet ciężko mi znaleźć pretendenta do Inetrcontinental Title.

1807567559522728e3a44bf.jpg


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Taki średni ten draft. Smackdown ma roster słaby i ciężko będzie im zatrzymać widza przed telewizorem, sami o tym wiedzieli, dlatego na SD jest Cena.

 

- Balor wybrany przed Lesnarem, Ceną i Reingsem? Niby fajny motyw, ale realizmu tu nie ma ani trochę. Nikt mi nie wmówi, że koleś z NXT jest ważniejszy od osoby która przerwała streak czy nawet Romka który był w Main Eventach dwóch ostatnich Wrestlemanii. Przynajmniej widać, że w niego wierzą.

 

- The Club v2 na Raw? Wolałbym Finna jako solowy projekt. Zobaczymy jak to się potoczy. Styles za to przeszedł turn, polatał dwa miesiące z The Club i na Summerslam podłoży się Jaśkowi.

 

- Ta dywizja "Cruiserweight" na RAW wygląda dość... słabo. Na szybko widzę tam Sin Care, Neville'a i ewentualnie Samiego. Będą musieli chyba od razu wrzucać niektórych ludzi z CWC do głównego rosteru.

 

- Owens i Sami w tym samym rosterze? Słabo. Mogli ich spokojnie rozdzielić, rok by bez siebie wytrzymali, a później wrócilibyśmy do ich rywalizacji. Never ending story.

 

- Slater takim jobberem, że aż go nie wybrali? Pewnie mają na niego pomysł!

 

- Z div zabrakło Bayley, fajnie to się układało przez chwilę. Raw miało Charlotte i Sashe, a SD miało Becky, już byłem pewny, że wezmą Bayley a tu... Natalya. Swoją drogą, słabo wygląda dywizja kobiet u niebieskich. Jest Eva Marie... *teraz spojrzałem na divy z RAW i zauważyłem Jax* dobra, niech będzie remis.

 

- Ludzie z NXT może nie czołowi, ale nie zaburzy to nagle ich tygodniówki. Wzięli tych, którzy zwyczajnie nie mieli już nic do roboty, a nie mogli liczyć na jakieś "specjalne" wejście. To akurat nie dotyczy Balora i American Alpha, bo to mocne wybory. Ale taka Carmella, Nia Jax, Mojo i Alexa to raczej nie mieli co marzyć o wielkim pushu w ME po debiucie. A w takim drafcie wpasowują się po prostu w resztę.

 

- Jeszcze jeden idiotyzm z draftu mi się przypomniał, SD bierze Corbina, a wolni są chociażby: Owens, Cesaro, Enzo & Cass, Anderson & Gallows. A wzięli Corbina...

 

- Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta? Mamy walki o pas WWE na tygodniówkach, między Deanem i Sethem, a tu nagle w niedzielę wraca Roman i wygrywa pas.


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zauważyłem jeden plus draftu - na NXT szansę dostaną nowe, miejmy nadzieję utalentowane, zawodniczki, bo przecież Asuka i Bayley same tego nie pociągnął. Carmella i Nia to nie byly prospekty, stąd ich mi nie szkoda, żałuję trochę picku Alexy, ale wierzę, że w NXT ktoś lepszy zajmie jej dość wysokie miejsce w hierarchii żółtych, oraz na liście ulubionych kobiet w wrestlingu.

  • Posty:  31
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.05.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja to tylko sie zdenerwowałem oglądając ten Draft. Serio? Smackdown ma nadgodnić ratingi Raw z takim rosterem?

Ewidetnie brakuje na SD takich ludzi jak Cesaro, Owens, Zayn (udealny moment żeby ich rozdzielić). Brakowało ewidetnie jakiegoś powrotu(i to najlepiej na Smack). Mam nadzieję że ktoś jeszcze wzmocni pozycje SD bo na razie jest tam pół jobberni i paru maineventerów.

drink it in man

92214206157e11dc32014b.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ja to tylko sie zdenerwowałem oglądając ten Draft. Serio? Smackdown ma nadgodnić ratingi Raw z takim rosterem?

Ewidetnie brakuje na SD takich ludzi jak Cesaro, Owens, Zayn (udealny moment żeby ich rozdzielić).

 

No to fakt, nikt tak nie nabija ratingów jak Cesaro :lol: :lol:

 

Podoba mi się roster Raw, bo jak dadzą ten drugi pas to będzie to coś świeżego. Na szczycie tygodniówki takie feudy jak Dean vs Styles, Cena vs Dean czy Orton vs Wyatt to storyline, które chcę oglądac. Do tego American Alpha i kilka innych postaci sprawia, że dla mnie SD>Raw.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Ciut przesadzacie. Sam twierdzę, że sd jest słabsze. Łudzę się na powroty do niebieskiego brandu...lecz po co wrzucać Cezaro, Zayna i Owensa na sd? By mieli stać się mięsem dla Ceny, Ortona, Wyatta?

 

Zauważmy, że póki co( zaczynam powątpiewać, że taki stan rosterów się długo utrzyma) na raw prócz Romana i Setha nie ma topowych twarzy. Wiemy jakie statusy mają Lesnar i Y2J. To właśnie na raw Owens czy Zayn mają szanse zapukać do main ewentówm. Szkoda, że ta rola nie przypada sd, które pod wodzą Daniela ma tuzy a nie ludzi do sprawdzania. To akurat się nie trzyma kupy. Gdyby podmienić nazwy sd i raw na przeciwne...wszystko by grało i tańczyło. Śmierdzi mi wymianami , ubieganiem się o poszczególne jednostki jak 2002 Triplak, Jericho na raw , Andrzej, Benoit , Eddie na sd...

Edytowane przez Caribbean Cool

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czytam wasze bóle dupska i się zastanawiam, czy wy w ogóle myślicie przed tym jak napiszecie post na forum, czy po prostu piszecie pod wpływem emocji? Co z tego, że Raw ma teoretycznie mocniejszy roster, jak to SmackDown ma większy potencjał, dlaczego?

 

- Nie widzę na Raw osób, których ewentualne feudy byłyby czymś świeżym. Jest niby Rollins, Reigns, Owens, Y2J, czy ten przereklamowany Balor, ale jeśli skrzyżujemy drogi tych panów ze sobą, to wychodzi że świeżych zestawień mamy jak na lekarstwo. Main Eventowy feud na Raw - Owens vs Rollins, lub Owens vs Reigns , Balor vs Rollins, Balor vs Reigns I TO TYLE. W Mid lub UpperCardzie wcale nie jest lepiej. Bo mamy Chrisa Jericho, mamy Zayna i Cesaro, ale ostatnio ta trójka przeplatała się ze sobą chyba 209090 razy, więc ewentualny feud między wymienionymi prze zemnie byłby już odgrzewanym kotletem. Tak samo rywal dla Ruseva. Z kim będzie walczył? Cesaro - było niedawno. Sheamus? To samo. Raw mimo teoretycznie "lepszego" rosteru ma mniej argumentów, by być ciekawym programem.

 

- Do tego dochodzi jeszcze jaranie się na siłę dywizją Cruiserweight, która od zawsze była w WWE traktowana najgorzej. Myślicie, że teraz coś się zmieni? Mało tego, ta dywizja zawsze dawała najmniejszy rating Raw. Myślicie, że w dobie kryzysu, gdy Ratingi lecą łeb na szyję, ludzie będą chwieli oglądać jakieś skaczące małpki walczące bez większej historii? Tak, już to widzę. Po dwóch - trzech miesiącach Vince uzna, że to był zły pomysł i dywizja Cruiserweight wyląduje w koszu. Już lepiej zamiast bawić się w jakąś dywizję Cruiserweight, odbudować postacie kultowe na przestrzeni ostatnich lat, jak Big Show, czy Mark Henry, bądź dać większy czas antenowy Kevinowi Owensowi. Na pewno byłoby to lepsze, niż wyczyny skaczących małpek, które i tak nie mogłyby pokazać swojego pełnego arsenału, bo wiadomo że WWE ogranicza zawodników w ringu.

 

- SmackDown z kolei ma kilka debiutantów z NXT, jak Crews czy Corbin, których można wmieszać w jakiś ciekawy program. Ma też większe pole do popisu w Main Evencie, bo przecież nie oglądaliśmy jeszcze rywalizacji Ambrose'a z Ortonem, Stylesem, czy Ceną. Wyatt również ma większe pole manewru, bo może nawiązać ciekawy program z Ortonem, czy nawet z AJ'em. Do tego dochodzi fakt, że SmackDown będzie trwać 2 h, więc jeśli tylko kreatywni nie potraktują SmackDown po macoszemu, to jestem prawie pewny, że SmackDown będzie ciekawszym programem niż Raw.

6/5/2016 - matura z Angielskiego...

1401452856576993aff03a4.jpg


  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

SmackDown ma lepsze wybory w tym Drafcie, ale właśnie to, oraz posiadanie Intercontinental Champion'a utwierdza mnie w przekonaniu, że główny tytuł wróci na RAW. Obawiam się, że Vince rzucił 2 najważniejszy tytuł na Smackdown jako taki ochłap. Nie chce mi się wierzyć w Raw bez głównego tytułu, zwłaszcza z kilkoma part-timerami. Najlepsze byłoby rozdzielenie "złotka" na dwa wcześniejsze tytuły, ale raczej doczekamy tego dopiero w grudniu, no chyba że ratingi niebieskiej tygodniówki pójdą w dół, w co mimo wszystko nie chce mi się wierzyć.

Btw Dawno nie oglądałem NXT i niektóre nazwiska nic mi nie mówią. Niemniej uważam, że te najważniejsze(które znam z innych federacji) pewnie zasilą w przyszłości Smackdown, bo Raw ma dość duże "głębokie rezerwy".

Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Rozczarowany jestem tym draftem. Nie chodzi mi o wybór zawodników, bo nawet na Smackdown da się znaleźć pozytywy, ale wszystko odbyło się tak, żeby się odbyło. Były praktycznie same walki i wybieranie zawodników. Mogli draft przeprowadzić dzień wcześniej na RAW, byłoby wtedy więcej czasu na reakcje wrestlerów, albo wywiady. GMowie także w sumie postali i nie wiadomo dlaczego większość została wybrana.

 

Najlepiej trafił Bray Wyatt, ponieważ na Smackdown, gdy nie ma tylu gości ważniejszych od niego wreszcie się wybije na szczyt do pasa mistrzowskiego.

 

Brock jak dla mnie nie powinien zostać przedraftowany w ogóle. Idealnie dla niego by było jakby się pojawiał gdzie chce i kiedy chce.

 

Czyżby w przeciągu kilku najbliższych tygodni The Club przerobiło się w Balor Club?

 

Nie jesteście podekscytowani na myśl o tych pojedynkach, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy jak Cena vs Orton, czy Zayn vs Owens? :twisted:

 

Biedny Slater jako jedyny nie wybrany. Mam dla niego pomysła. Będzie miał swój własny One Man Brand :D

Edytowane przez urbino

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Spokojnie, spokojnie...

Troszkę ten draft nudny, ale doszukałem się logiki w tym wszystkim.

 

Nie panikujmy tak że Smackdown będzie totalnym shitem, bo nie może być bo będzielive!Muszą zachęcić widzów do oglądania tej tygodniówki i tak jak napisał Jim Ross w swoim krótkim wywiadzie, na temat draftu... Że to wszystko ma doprowadzić do rywalizacji RAW. vs SD, bo WWE nie ma kompletnie żadnej konkurencji.

 

Przecież to było pewnę że Shane nie ma największych szans ze Steph. bo zmęty pewnie wiedział że wybierzę sobie te najlepsze gwiazdki na RAW...

Akurat Zayna mi trochę szkoda bo mógł, dużo wskurać na Smackdown, akurat po Owensie nie będę płakał bo ten to se wszędzie poradzi, a Smackdown to była idealna tygodniówka dla Samiego.

 

Co do NXT to obaj wyszli porówno, Daniel i Shane zyskali największy Tag Team w Historii WWE więc z pewnością jest to wielka szansa dla American Alpha! To samo Steph. która zagrnęła Finna Balora który niebawem się pojawi w telewizjii...

Musieli kogoś dać bo jeśli by nie dali to była by kaszanka, a o debiucie Finna czy American Alpha pisało się od kilku dobrych miesięcy, więc to była jedna z najlepszy opcji którą wybrali...

 

Co do reszty z NXT, to wszystko jest tak ustawione, że taki Aries, Nakamura, Joe, Asuka czy Roode mają wjechać z buta w drzwi i rozjebać z miejsca, o to chodzi właśnie w tej promocji...

Aries na bank trafi na RAW bo dywizja lekka została przywrócona, Nakamura trafi na Smackdown tam czeka Styles i inni z którymi Shinske powinien się zmierzyć bo kto by nie chciał zobaczyć walki Nakamury z Ortonem czy Ceną? Chyba jakiś totalny buc :D Co do Joe to z pewnoscią wyląduje na RAW i zasili Balor Club coś mi się tak zdaję, a co do Aśki to z pewnoscią trafi na Smackdown żeby zasilić jeszcze mocniej dywizje kobiet a na RAW trafi Bayley.

 

Co do powrotów, jakieś muszą nastąpić to jest więcej niż pewne...

Oczywiście mam wielką nadzieje że Vince, poszedł po rozum do głowy, bo jak dał szansę Rollinsowi! To czemu nie miałby dać szansę Morison'owi? Jest to jedyny zawodnik który może być główną twarzą Smackdown razem z Ambrose'em, Styles'em, Ortonem i Ceną który jak na razie buja się w Mid-Cardzie... Powinni jeszcze ściągnać Carlito i Benjamina, Kurt Angel to formalność moim zdaniem to samo Jeff Hardy jak mu się kontrakt z TNA Skończy :) ...

Spokojnie wszystko jakoś się ogarnie, na bank SD na tym nie straci bo roster ma wyjebanego GM a zarazem jeszcze Komisarza, póki co to oni też dużo zyskali, więc czekać jeszcze na powroty i Awansiki nie których osobów...

Gdyby miał typować na dzień dzisiejszych jeszcze jakiś zawodników to o to oni...

 

Smackdown:

- Nakamura

- Asuka

- John Morrison

- Jeff Hardy (Gdzieś w okolicach Wm 33 powróci)

- Kurt Angel

 

RAW:

- Joe

- Aries

- Carlito

- Benjamin

- Bayley

 

Na chwilę obecną tak to przewiduje i najlepiej by to tak pasowało ;) choć RAW ma mocny roster to kilka powrót też tam nie zaszkodzi żeby nudą nie wiało, ale wszystko niech lepiej na spokojnie robią niż zaś na szybko i wcisną nam kicz totalny.

 

Nie wiem co tu się odjebało z Lesnarem i Ortonem, ale jeżeli mają ze sobą walczyć na SummerSlam to z jakiego kurwa powodu, każdy z nich jest w oddzielnym rosterze? Jak ten feudu ma wyglądać? Choć w sumie, kurna Lesnar dopiero kilka dni przed SummerSlam ma wrócić, więc kolejny feudu z rodem UFC :roll:

 

Co do pasa WWE to z pewnoscią Dean go zatrzyma przy sobie, nie ma innej opcji...

Pojechał czysto dziś Rollinsa, to to samo zrobi w niedziele, choć wydaje mi się że to właśnie Romka odliczą albo ten w ogóle się nie zjawi jak to pisałem w poprzednim temacie...

Ta walka to jedna wielka nie wiadoma, dużo może się w niej stać, ale tak jak to pisał Ross zmienii się dużo i pas WHC właśnie wyląduje na RAW i będzie podobna sytuacja co z Triple H'em w 2002 roku, to ma nie co tak wyglądać ;-) jestem niemal pewny że już na RAW za tydzień Stephanie wręczy pas WHC Rollinsowi.

 

A i cała sytuacja z Cesaro i jego Shootem, no no zapowiada się interesująco może będzie z tego całkiem dobre story. gdzie rzeczywiście Cesaro wyląduje na Smackdown :) oby coś z tego było.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Draft zawsze traktowałem jako nowe rozdanie, a zarazem jedną z najciekawszych tygodniówek w roku kalendarzowym WWE. Jego brak, spowodowany właściwym zniknięciem podziału na brandy, wg mnie nie wniósł niczego dobrego dla federacji, ponieważ każde ich show właściwie oglądało się na jedno kopyto. Nie było niczego, co by wyróżniało oba programy, bo i tak wszędzie oglądaliśmy tych samych. A kiedyś miało to inny wymiar, bo - nie wiem, jakie jest ogólne postrzeganie - ale praktycznie od zawsze uważało się, że na SD lądują ci lepsi zawodnicy, pod kątem ringowym, natomiast na Raw - ci, którzy potrafią robić show.

 

Początek Draftu i od razu pierwsze rozczarowanie. Przyznam szczerze, że takie suche informowanie, że "my bierzemy tego" - "oo, łobuzy, to my bierzemy tego" jest dla mnie dużym rozczarowaniem. W pamięci mam ten moment, kiedy po walkach odbywało się "losowanie" i wtedy dany zawodnik zmieniał tygodniówkę - tutaj nie czułem absolutnie żadnych, najmniejszych emocji. Inna sprawa, że - nie oszukujmy się - wiele tych picków można było zgadnąć nawet nie oglądając wrestlingu od ponad dwóch lat, jak ma to miejsce w moim przypadku. Bo czy ktoś wyobrażał sobie Brocka Lesnara na SmackDown? To samo ma się sprawa z AJ Stylesem - spodziewałem się go na niebieskiej tygodniówce, bo po prostu dużo bardziej tam pasuje.

 

Sam Draft nie budził wielkich emocji. Nie wiem czego to kwestia, czy poruszonego przeze mnie, wg mnie błędnego, sposobu podawania zmian brandów czy faktu, że nie ma już takich nazwisk, jak przed laty, kiedy te roszady kadrowe rzeczywiście trzymały w napięciu. Wiem tylko, że dobrze się stało, bo podział na brandy to jest coś, co przed laty funkcjonowało nie najgorzej. Jasne, narzekało się, że SD to po prostu syf, odtwórczy i robiony na kolanie, niemniej jest to tygodniówka z dużą historią i to nie jej słabość była problemem, a sposób jej rozpisywania. Z faktu na nowe rozdanie, liczę, że się to zmieni i rzeczywiście Smack będzie czymś więcej niż odrobinę bardziej ambitnym Superstars chociażby.

 

[ Dodano: 2016-07-20, 15:07 ]

Nie wiem co tu się odjebało z Lesnarem i Ortonem, ale jeżeli mają ze sobą walczyć na SummerSlam to z jakiego kurwa powodu, każdy z nich jest w oddzielnym rosterze? Jak ten feudu ma wyglądać?

 

Podejrzewam osobiście, że może tu chodzić o nowe rozdanie - zapoczątkowane historie przed Draftem znajdą swoje zakończenie (Lesnar vs. Orton na SummerSlam), a później każdy pójdzie w swoją stronę tam, gdzie mu los.. ekhm, writerzy wskażą.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hammer - losowanie ma sens w momencie, w którym podział na brandy już jest, zawodnicy są rozdzieleni. Podczas pierwszego draftu w historii też GM'owie wybierali swoje picki. Podejrzewam że już za rok możemy wrócić do formuły losowania.

  • Posty:  3 899
  • Reputacja:   1 221
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Draft nie przyniósł jakiś mega emocji, ale też ich się nie spodziewałem, bo to musiało tak wyglądać. Dopiero przy kolejnym drafcie WWE będzie miało pole do popisu. Jedno zastrzeżenie od razu - nie wiem dlaczego nie zrobili draftu na RAW, a pchają to na SD gdzie mają mniej czasu. Później wychodzi to tak, że trzeba się spieszyć, bo upchnęli tam jakieś nikomu niepotrzebne walki, a lepszy kontent mam na kanale yt gdzie mogę posłuchać co zawodnicy mają do powiedzenia na temat draftu. Szkoda, że tak to wyszło. Przechodząc jednak do wyborów oprócz kilku fajnych momentów raczej panowała nuda i przewidywalność. Niektórzy zawodnicy to byli absolutni pewniacy i w tym temacie nas nie zaskoczyli. Jeśli chodzi o RAW to bardzo szybko wybrali Balora i to jest dobre posunięcie, bo muszą go podpromować szerszej publice. Dziwi mnie też tak szybki rozłam Clubu. Sensu w tym większego nie ma, ale przynajmniej AJ teraz będzie miał większe pole do popisu jako heel. Oby tylko nie poszli w jakąś stajnie z Balorem. Na roster SD też według mnie nie ma co narzekać, szczególnie, że jest to krótsze show. Ciekawi mnie sytuacja z pasem WWE, bo bardziej pasuje na ich flagową tygodniówkę. Pewnie w tym temacie zajdą jakieś zmiany. Z NXT ogólnie poza dwoma wyborami nic specjalnego. Byłem pewny, że Bayley trafi też do głównego rosteru, ale widać, że nie chcieli, aż tak mocno osłabiać rosteru NXT. Nia mnie nie obchodzi. Jordan i Gable na SD to dobry wybór, Alexa też ok, a Mojo - who cares? Tylko tego Slatera nigdzie nie widać... :twisted:

~AGAINST MODERN AMERICAN PRO-WRESTLING~

newok.jpg.66f31db45aada9882177f70c00d7c8ba.jpg


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nazwiska dla których warto oglądać poszczególne gale:

RAW: Rollins, Balor, Zayn, Y2J, Rusev, K.O, SAWFT, Karl i Luke, Cesaro, Paige, Sasha

Smack: Ambrose, Styles (na tym etapie Smack już dla mnie wygrał rosterem), Cena, Orton, Wyatt, American Alpha, Ziggler, Alberto Del Rio, Apollo, Becky, Carmella

 

Nie wiem co Wy widzicie w RAW, mi bardziej leży roster Smacka. RAW będę włączał w zasadzie tylko dla Owensa, Zayna, Rollinsa i oczywiście Balora. Reszta fajnie że jest, ale dupy to to nie urywa. Na Smacku mamy Ambrose'a, Stylesa, Wyatta, Del Rio. Nie mam pojęcia który tytuł dostanie Smack, ale kupuję z marszu feudy o ten pas w każdej ilości. Jasiek pasa nie powącha do jakiejś większej okazji co by nie równać rekordu Rica tak ot z dupy na podrzędnym PPV, a Randy wraca świeżo po kontuzji i pewnie też chwila minie zanim dostanie główny tytuł. Na dwugodzinną tygodniówkę roster bardzo w porządku, w sam raz star poweru żeby nie brakło im czasu na antenie, ale i nie wypychali jej starciami Rowana z Breezem.

Natomiast K.O na RAW to bullshit i w pełni się z tym zgadzam. Cieszy natomiast to, że zegar chwili kiedy AJ powącha główny tytuł tyka nieubłaganie i wybije pewnie jeszcze w tym roku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Nie zapominajmy, że po drugiej stronie barykady był gościu, który jak się dowiedział, że w wrs też czasem trzeba oddać pas tracił dziwnym trafem uśmiech
    • StuPH
      Na takie rzeczy to sobie możesz pozwolić jak jesteś Hulksterem* czy Nashem w WCW, a nie jakimiś pizdami w AEW a.d. 2025.   *nie dotyczy Bash at the Beach 2000.
    • KyRenLo
      Zdecydowanie.  Dwie ciekawostki: Number of Matches Women have had in AEW : Oglądajcie kobiecy wrestling. Piękny pod wieloma względami.
    • KyRenLo
      Trzy minuty, czy Pięć bierzesz swoją szansę i tyle. Koniec końców do walki nie przystąpiły, więc pewnie rzeczywiście niewiele to zmienia. Już, dorzucając na koniec do tematu: Może prawda/Może nie, ale wygląda z boku, że trochę kłopotliwa ta zawodniczka.
    • Mr_Hardy
      To nic nie zmienia. Są w takiej samej dupie jak były po pierwszych doniesieniach. Palą za sobą mosty a potem będą obwiniać innych o brak bookingów. Nixon powinna zmienić ring name na Nixon Nojob.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...