Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

dwóch gości których się nienawidzi, wręcz nie przepadają za sobą

Stary, ogarnij swoje Polish-fu, bo oczy krwawią jak się czyta Twe karkołomne wypociny.

 

 

Cholera, naczytam się na reddicie i... zaryzykowałem! Miała być niesamowita walka, a w praktyce dostaliśmy dość przeciętny pojedynek. Jedna, dwie akcje mogła sprawić uśmiech na twarzy, jednak tempo walki sprawiło, że obawiałem się jakiejś dysfunkcji odtwarzacza wideo, bo wszystko odbywało się w typowym dla filmu Matrix "slow motion".

 

A, i nie można zapominać, że Sin Cara prawie się zabił...

Edytowane przez Gaca

  • Posty:  3 822
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A, i nie można zapominać, że Sin Cara prawie się zabił...

 

Masz na myśli to, że Sin Cara Suicide Dive wziął zbyt dosłownie do siebie? :P


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kto inny na rozpoczęcie świątecznej gali jak nie The New Day :grin: Uśmiech nie schodzi z twarzy po obejrzeniu.

 

Lucha Dragons vs. The New Day - Dobra walka na otwarcie gali. Wszyscy znają umiejętności ringowe luchadorów. Nie widziałem innej opcji niż wygranie TND, ale bardziej chodziło o bardzo dobry pojedynek, który ringowo wykręciły oba tag-teamy.

 

Bardzo fajny wywiad z Ambrosem, jego postać aktualnie jedna z najlepszych w WWE.

 

Kane'a i Rybacka połączeni z The Dudley Boyz to chyba najgorszy możliwy pomysł, ale mam przeczucie, że to będzie się jeszcze długo ciągnąć. Rodzinka nigdy nie wygrywa czysto, więc jest podłoże do kontynuacji storyline'u.

 

Znowu walka Tag-Teamowa. Najlepszy Tag-Team przegrywa, a Regins niszczy wszystkich członków ligi od tak.

 

Main Event oczywiście najlepszy na całej gali. Chciałbym żeby Dolph miał większe szanse, ale ciekawe jak to rozwiąże WWE


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Świetna walka o pas Interkontynentalny, bowiem cały czas coś się działo i każdy dał od siebie bardzo wiele. Owens mocno dominował i ostatecznie to nie on został przypięty, a Ziggler, który chyba po dwóch porażkach w dwa dni powinien zostać odsunięty od tego feudu. Ambrose dominuje jako mistrz i bardzo fajnie, bo w jednym tygodniu odprawił zarówno pretendenta do głównego pasa jak i Zigglera oraz Owensa.

 

New Day kończą rok jako mistrzowie i to jest prawdziwy Tag Team roku. Tak wyczyścili tą dywizję, że ciężko znaleźć nowych pretendentów.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pierwsza walka - Tag Team Championship: Kofi Kingston & Big E © vs Lucha Dragons

ND rozgrzewa przed walką, Kalisto w trakcie. Bardzo fajne starcie, chociaż pasy na szlai spoilerowały zwycięzców.

 

Santino wraca do WWE. Mam nadzieję, że poza humorystyczne segmenty nie wyjdzie.

 

Ambrose znowu będzie w głównym wydaniu wieczoru. Dobrze, że promują kogoś z pasem IC. Renee ma fajną kurteczkę. :3

 

Druga walka - The Wyatt Family vs The Dudley Boyz, Ryback & Kane

To najbardziej beznadziejny powrót jaki widziałem. Kane zastępuje z Rybackiem legendy ECW i już drugi raz daje ciała. Nie wiem gdzie to zmierza, ale nic w tym nie widzę. :?

 

Sammer powinna na stałe zrobić sobie włosy opadające na buźkę. I nie dlatego, że twarz ma nieatrakcyjną, ale dlatego, że nawet jej pasuje.

 

Trzecia walka - Alberto Del Rio & Rusev vs The Usos

Nie porwało mnie, bo LoN nie zaprezentowało nic szczególnego, a Usosi są po prostu nudni.

Patrząc na przedświąteczne gale to widzę, że wzięli się za promowanie stajni. Wyatt wygrywają, LoN też idzie nie najgorzej.

 

Czwarta walka - The Ascension vs Neville & Tytus O'Neil

Rezultat nie zaskakuje, ale Ascension rozpisali tak, aby stawiali opór. Są święta niech mają. :twisted:

 

Szykuje się jakiś malutki feudzik między Dolphem, a Deanem? Byłbym na tak.

 

Piąta walka - Brie Bella vs Charlotte

Kolejny malutki kroczek w kierunku odsunięcia Becky od Charlotte. Brak pomocy koleżance pewnie odbije się w przyszłości.

 

Owens z pasem nie wyjdzie, ale pozostawił dobre wrażenie po wywiadzie. trzeba liczyć na fajne starcie.

 

Szósta walka - Intercontinental Championship: Dean Ambrose © vs Dolph Ziggler vs Kevin Owens

Bardzo fajne starcie. Ambrose rośnie w oczach po RAW i Smacku i zapowiada się to nieźle. Wcale bym się nie zdziwił gdybyy to Owens sobie odpuścił ten pas, bo już parę okazji zmarnował. Największy potencjał miałby zdecydowanie Triple Threat. W trójkę mogą zrobić fajne show.

 

Smack rozpoczęty i zakończony dobrymi walkami plus świąteczny klimacik. Pozytywny odbiór.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  3 900
  • Reputacja:   1 221
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

A, i nie można zapominać, że Sin Cara prawie się zabił...

 

Masz na myśli to, że Sin Cara Suicide Dive wziął zbyt dosłownie do siebie? :P

Kompletnie o tym zapomniałem pisząc posta. Wyglądało to źle i dobrze, że nic tym razem poważniejszego się nie stało. Puścili raz do roku Smackdown live i od razu jakiś większy botch. Swoją drogą chyba ta postać Sin Cary jest jakaś przeklęta. :D Jeśli ktoś nie widział:

http://i.imgur.com/EWjdu2d.gif

~AGAINST MODERN AMERICAN PRO-WRESTLING~

newok.jpg.66f31db45aada9882177f70c00d7c8ba.jpg


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.08.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

@UP

To wygląda jakby przyjmował facebustera(a może to była kontra?).

12435838605753d0d95e3a2.jpg


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

@UP

To wygląda jakby przyjmował facebustera(a może to była kontra?).

 

mam nadzieje, że to prowo xd

 

odbili sie obaj od lin, kalisto wykonał dobrze akcje, a sin cara "nie doleciał" do kingstona i zbotchował akcje i widać było nawet, że odczuł.


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kofi dobrą kontrę zrobił, a tu już hejty ze Hunico zbotchowal, ahh ci dzisiejsi fani wrestlingu :P

  • Posty:  1 157
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie wymagajcie dużo od kolesia, który "nie ma twarzy" :(

  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Super Smackdown Live, faktycznie było na żywo al toe nie sprawiło, że poziom był wyższy niż przeciętny odcinek niebieskiej w tym roku.

 

To co miało wyróżnić ten epizod, poza tym że był częścią tygodnia WWE na USA, to dwie walki o pasy i chyba te dwa pojedynki są godne wzmianki, mimo że szans na zmianę mistrzów nie było.

 

O walce o pasy TT, powiedziałbym tyle że była to standardowa walka o pasy TT, w której New Day daje fajne promo przed walką, po czym bookują Lucha Dragons, jako realnych pretendentów, którzy mają szansę odebrać pasy, ale taki Xavier oszuka i pasy zostają u mistrzów. Plus dla writer'ów że kazali Kalisto wyjść ze Slammy.

 

Natomiast walka o IC Title, była całkiem niezła, gdybyśmy dostali taką na PPV, pewnie nie byłoby narzekań. Nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze na koniec roku na Smacku trafi się jakaś dobra walka z pasem IC w tle, rok temu byli to zdaje się Cesaro, Kidd i Ziggler? Teraz Owens, Ambrose i Ziggler a wcześniej o pretendenta Ziggler, Ambrose i Breeze. Dobra walka, ten suplex na Amborsi'e wyglądał brzydko, końcówka dość emocjonująca i w zasadzie KO nic nie stracił przegrywając, Ziggler też niewiele a najmniej zyskał zdaje się mistrz, pytanie brzmi czy to koniec feud'u czy jeszcze nie, dla Dolpha to najlepsze momenty w tym roku, więc oby tego nie kończyli.


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Początkowy segment był bardzo fajny. New Day jak zwykle zjadają publikę. Dudley'e znów kręcą się przy pasach i dobrze - lepsze to niż oklep od Wyatta.

 

Czy Goldust serio wrócił po to, żeby zbierać oklep od Breeze'a? A segment po walce... czy oni naprawdę próbują zrobić z Breeze'a i Summer... debili... zrywamy od tak sobie? Ja pierdole... nie byłem fanem tego związku, ale to było bez sensu...

 

Strowman już spada w hierarchi. Niedawno usosów rozwaliłby sam, a teraz potrzebował interwencji Rowana.

 

Mam nadzieję, że końcowy tag team match, to tylko połączenie ze sobą dwóch feudów... w tym tygodniu Owens kręcił się przy LoN, a to nie zwiastuje NIC dobrego...

 

 

 

Ech... happy New Year, niech SmackDown! na USA Network poprawi swój poziom...


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Summer zrywa z Breezem? Dwie strony medalu - cieszę się, że nie będzie już się z nim bujała, bo od początku była zbędnym ogniwem, aczkolwiek wycisnąłbym coś z tego zerwania skoro już zainwestowaliśmy w to czas. Tyler powinien ją poniżyć, zostawić, powiedzieć, że jest piękna, ale on jest piękniejszy.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pierwsza walka - The New Day vs Kalisto & The Dudley Boyz

Całkiem spoko walka na otwarcie. W zasadzie to połączyli parę rzeczy i wygląda to lepiej. ND sprawia, że nie żałuje głosowania na nich jako team roku, wolę żeby Dudley bili się z nimi niż z Wyattami, a Kalisto znowu ma szansę poskakać w ringu. Sin Cara i tak jest tym mniej znaczącym w Lucha Dragons.

 

Druga walka - Goldust vs Tyler Breeze

Bardzo dynamiczne starcie. Goldust zaprezentował się jakby to on był w kwiecie wieku. Szkoda tylko, że go mocno zeszmacili końcówką.

Summer opuszcza Tylera, ale w dobrych stosunkach. Cóż i tak była irytująca, Breeze nie ważne czy z nią czy bez niej i tak... będzie stał w miejscu. :twisted:

 

Segment na zapleczu i tak wygrała laseczka w tle najpierw z kompletnym "WTF?" na buźce, a potem szybko zmazująca autograf Bo. :lol:

 

Trzecia walka - The Usos vs Luke Harper & Brown Strowman

Wciąż pompują Strowmana chociaż Rowan miał w wygranej jakiś udział. Wygląda, że rodzinka idzie na Usosów. Nic ciekawego, nic nowego.

 

Czwarta walka - Dolph Ziggler vs Bo Dallas

Naprawdę Dolph musi być obijany nawet przez kogoś takiego jak Dallas? :?

 

Piąta walka - Roman Reigns & Dean Ambrose vs Kevin Owens & Sheamus

I jak Irlandczyk ma być wiarygodny przed pojedynkiem o pas? Może z jednej strony nie musi skoro sędziował będzie stary Vinnie. Heele trzymają się razem z reguły, ale również liczę, że Owens nie będzie stałym sojusznikiem LoN.

 

Niech Nowy Rok przyniesie chociaż o 10% ciekawsze SmackDown!.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Typowe SmackDown, albo może i nietypowe, w końcu Bo Dallas i Curits Axel zaszczycili nas swoją obecnością, wyszła celebracja nowego roku/pożegnanie ze starą stacją pełną gębą.

 

W zasadzie bardzo dobrze, że Tyler i Summer się rozstają. Problemem jest tylko to, że na Breeze'a nie ma i nie będzie pomysłu i jeśli czegoś nowego nie wymyśli to prawdopodobnie utonie. A Summer? W tym roku kręciła z Mizdowem, Mizem, Rusevem, Zigglerem i Breeze'm jej zmiany partnerów były bardziej irytujące nie turn'y Big Show'a.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
    • Jeffrey Nero
      Ja chciałbym żeby to był np. powracający/debiutujący Matt Cardona, który z miejsca po wygraniu takiego turnieju dostał by kopa w górę nawet jakby ujebał z Jasiem finalnie mógłby sporo ugrać.
    • MattDevitto
      ,,Za moment'' rusza turniej, który wyłoni ostatniego przeciwnika Ceny w WWE. Znanych jest już kilku jego uczestników, resztę poznamy z czasem...                                                                                                              Kto jednak według was powinien być tym ostatecznym rywalem?
    • Grins
      @ Nialler  Coś czuje że na trzeźwo nie da rady obejrzeć tego ostatniego starcia Cena  No chyba że szajba albo Miz tam będzie to zwrócimy honor, kurwa szczerze stoję jak na szpilkach boje się jak chuj kogo mu dadzą na tą ostatnią walkę  Nienawidziłem Jaśka a teraz boje się o jego ostatniego przeciwnika, kurwasz wafel mać zasługuje na kogoś konkretnego a nie na jakiś syf oby Sheamus, Miz albo nie wiem nawet Matt Cardona do chuja ale nie Gunther ani Dom  
    • MattDevitto
      Nie zapominajmy, że po drugiej stronie barykady był gościu, który jak się dowiedział, że w wrs też czasem trzeba oddać pas tracił dziwnym trafem uśmiech
×
×
  • Dodaj nową pozycję...