WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[N!KO]

Sting miał dołączyć do Reignsa i Ambrose'a, ale dostał lepszą fuchę. Zwalnia się miejsce w tym programie dla kogoś nowego. Pech chciał, że najkonkretniejszą opcją wydaje się Rowan. Ciekawe czy ludzie pamiętają, że jak odchodził niedawno, to był partnerem Harpera

 

Ascension dalej robi za jobberów, tak jak pewnie będą robić za jobberów w turnieju tagów w NXT. Konnor i Viktor są najbardziej eksponowani w... ... WWE Swerved.

 

Save a Table, Break a Dudley - Mistrzostwo Świata!

[8693]

Debiut jakiego potrzebowałby ktoś pokroju Owensa dostaje no-name, którego nikt w ogóle nie zna Z jednej strony dobrze, bo to mega zaskoczenie i powiew świeżości, ale z drugiej zbyt duży impact, bo przecież Ambrose to były pretendent do pasa WWE WHC, a Reigns to Mr Royal Rumble 2015, a obaj są składani przez debiutanta. Debiut idealny dla Owensa, który gdzie teraz tkwi? W feudach z lower i mid carderami Ja osobiście nie jaram się jak 98% tego forum Owensem jak i Ambrosem, bo obaj są mi obojętni, ale ci dwaj to wielki hajs dla idioty McMahona... 2/3 Shield jest składane przez nowego potwora Main Rosteru i ci z tego też powodu będą potrzebować kogoś, kto mu dorówna pod względem gabarytów oraz (siły) i najpewniejszą opcją jest powracający Rowan... Nic przeciwko temu nie mam, bo Rudą brodę przyjemnie się mi ogląda, ale i w szeregach shield wolałbym kogoś nowego. Corbin albo też ktoś w ogóle nie znany? Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez 8693

[TheVillain]

#GiveTables a Change i Save Tables, Break Dudley. New Day nie muszą nic mówić, oni są po prostu świetni, a do tego dobrze prowadzeni przez WWE, no może poza stratą pasów, ale na szczęście odzyskali je i teraz wracają na właściwe tory, choć szkoda by było, gdyby musieli jobbnąć czysto Dudley'ą...

 

Ktoś powie mi czemu Charlotte wypomina Bellaską najgorszy i, o zgrozo... przerwany w połowie nagłym pogodzeniem storyline? Miałem nadzieję, że nie będą przynajmniej do tego wracać, a tu blondyna sprawiła, że znów będę miał koszmary

 

Matko Boska, dlaczego oni tego Showa nie usunęli jeszcze z TV, a w zamian promują go na SD powaleniem Ruseva??? Please retire Big Non-Show...

 

Taa... gdyby dali tam kogoś innego to cieszyłbym się z dominacji nad main-eventerem niedawnej WrestleManii i byłego pretendenta do pasa, niestety Braum jest osobą, która dominuje, dominuje, przegra, jego stajnia się rozpadnie, on spada do jobberki i wylatuje dlaczego oni promują ludzi na przysłowiowie 5 minut aż tak mocno?

[LAN]

Braun musi popracować nad mimiką. Złej miny w ogóle nie ma, a szyderczy uśmiech wychodzi mu jakby miał gimmick Bulla Dempseya. Na ten moment można mu tylko powróżyć kariery Masona Ryana, to jest jeden z tych gości którzy debiutują z przytupem i na tym się kończy ich kariera. To już w Ericku Rowanie widzę większe perspektywy. Poza tym trochę podobny do Mike'a Knoxa.

 

Dlaczego Dean Ambrose wchodzi przez widownię? To wejście Reignsa przecież . The Shield nie tak dawno się przecież rozpadło, a jednak dziwny widok, gdy Ambrose wchodzi w taki sposób. Dlaczego mu tak ograniczają czas na mikrofonie? Roman przeważnie więcej mówi, a lepiej by było, gdyby zamienili się miejscami.

 

Mam wrażenie, że gdy Reigns wróci na szczyt to znów będą na niego buczeć. Na SummerSlam buczeli, może przez Brooklyn ale ja nie chcę kolejnego Ceny, "uwielbianego" przez wszystkich. Chce face'a z prawdziwego zdarzenia w ME.

 

Seth Rollins wygląda jak szef z tymi dwoma pasami. Dlatego nie byłem za likwidacją pasa WHC, oczywiście pomijając kwestie jednego mistrzostwa w ME. Dwa pasy zawsze robią większe wrażenie niż jeden. Rollinsowi przydałyby się jeszcze czyste zwycięstwa z Zigglerem i resztą, bo nawet z tym u niego ciężko.

 

Dywizja Tag Team i Div ma to do siebie, że mają tylko swoje momenty. Teraz o pasy TT mogą walczyć Dudley Boys z ciekawym New Day i programem, ale na WrestleManii znów mogą wylądować w Pre-Show a pasy będą dzierżyć Los Matadores. Kosztem promocji pasów Tag Team i jako tako panującej "rewolucji" u Div traci pas Interkontynentalny, gdzie znowu jest posucha. Dlaczego nie można mieć tego na raz? Czy głowy kreatywnych są ograniczone pod tym względem? A może jest to jakiś sposób by wyeksponować to co ciekawe obecnie? Chyba powinno im zależeć na tym, żeby każda część show była ciekawa. Przecież przy pasie IC może się kręci tyle osób: od Owensa po Ortona. Tymczasem Ryback jest zapchajdziurą w 8 man TT.

Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez LAN

[Pavlos]

Segment z Wyatt Family

Przedstawienie nowego członka na Smacku? No, proszę. Gość ma budowę, ale póki co wygląda na kolejnego, milczącego mięśniaka. "Ja w przeciwieństwie do Romana nie rzucam słów na wiatr". I mówi to typ, który sypie promami, dostaje lanie i zapomina o rywalu.

 

Pierwsza walka - The Ascension vs The Dudley Boyz

"Do you know, who we are?" Jeżeli czeka nas ich pojedynek to z jednej strony mi smutno. Legendarny team kontra obecnie stajnia dająca najwięcej funu.

 

Druga walka - Neville vs Kevin Owens

Fajna, dynamiczna walka. Podobał mi się tutaj Owens, który z resztą był prawie cały czas w ofensywie.

 

Szczerze to nawet nie pamiętam do czego nawiązywała Charlotte. Może to i lepiej... .

 

Trzecia walka - Charlotte & Becky Lynch vs The Bella Twins

Znowu Charlotte robi praktycznie wszystko, ale końcówka fajna.

 

Przemowa Setha Rollinsa

Rollinsa słucha mi się naprawdę nieźle. Parę słów do Stinga pełne pewności siebie. Przyznam, że po rozpadzie Authority Rollins podoba mi się jeszcze bardziej.

 

Sheamus wraca bajerować Jojo walizką... Super.

 

Czwarta walka - Ryback & Dolph Ziggler vs Big Show & Rusev

Absolutnie nie wiem, po co fued Showa z Bułgarem? chyba tylko po to, aby gigant przeszedł turn. Rusev póki, co nieźle sprawuje się jako Heel i nie wiem czy turnowanie miałoby sens.

 

Reigns będzie pilnować pleców Deanowi. Czyli coś się stanie na koniec.

 

Piąta walka - Sheamus vs Dean Ambrose

Ambrose był o wiele ciekawszy w tej walce.

Nowy członek rodzinki jest promowany póki, co na wielkiego koksa, który jednym capnięciem rzuca Romka na kolana. Cholera, chokeslam Kane'a się chowa.

 

Szkoda, że niebieska gala nie poszła w ślady RAW.

Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez Pavlos

[aRo]

Dudleye nadal dają radę - "niespodzianka"

New Day można już stawiać obok Heymana. Nie że tak dobre ring skille, chodzi o fakt, że dają rozrywkę za każdym razem.

 

Big Show nie wyleciał z TV...

[Susek]

Jedyną wartością dodaną tego Smacka była pierwsza walka Dudleyów po powrocie do WWE. Bubba Ray wygląda lepiej od D-Vona w ringu, który wyglądał jakby miał kondycyjne braki. Ogólnie, krótki pojedynek i źle nie było ale chanty w stylu "You still got it" dla 43/44 letnich gości to lekka obraza.

New Day dostali minutkę a i tak byli chyba najmilszym elementem całego Smacka. Ktoś zechce mi wytłumaczyć jaki jest sens trzymania w tym momencie dwóch tygodniówek?

[Heat1674304354]

Ktoś zechce mi wytłumaczyć jaki jest sens trzymania w tym momencie dwóch tygodniówek?

SD przenosi się do USA Network więc czekają aż skończy się umowa z syfy i zamulają bo bez sensu jest w to teraz inwestować czas i kreatywność. Zmieni się po przenosinach.

[Susek]

|Heat|, a jak w styczniu przejdą do innej telewizji to nagle przeniosą tam część storyline'ów? Bo póki co nie widzę sensu SD tak czy siak. SD musiałby mieć dedykowane feudy, żeby miało to jakikolwiek sens a tak na w ciągu 80 minut Smacka dostajemy 20-30 minut powtórek i prom z RAW.

[Heat1674304354]

SD musiałby mieć dedykowane feudy, żeby miało to jakikolwiek sens

 

Wcale nie musi mieć osobnych feudów, wystarczy że ważne wydarzenia będą miały miejsce też na SD zamiast powtarzania ich w postaci 20 minut powtórek z RAW.

[LAN]

Susek napisał/a:

SD musiałby mieć dedykowane feudy, żeby miało to jakikolwiek sens

 

 

Wcale nie musi mieć osobnych feudów, wystarczy że ważne wydarzenia będą miały miejsce też na SD zamiast powtarzania ich w postaci 20 minut powtórek z RAW.

Nie da rady. CT gubi się już po trzecim tygodniu z feudami, nie wiedzą co z nimi dalej robić, jaki je ciekawie przedłużać. Dadzą jakiś ciekawy segment na SD! to braknie im na następne RAW. A mówię tylko o feudach Main Eventowych. Mają ten pas IC, z którego mogą zrobić coś na wzór dawnego WHC. Skupić się na nim głównie na SmackDown, tak jak to miało miejsce przy RtWM31. Nic by nie tracił wśród tego przepychu na RAW.

 

I tak pewnie skończy się na odświeżeniu na miarę przeniesienia SD na czwartki... Czyli coś tam się będzie dziać przez pierwsze tygodnie do WrestleManii i później spadek.

[MattDevitto]

Smackdown jak to Smackdown na stałym poziomie, jednak dwie rzeczy są warte odnotowania.

 

#1. New Day jest genialne. Wystarczyła chwila i skradli show. Uwielbiam ich segmenty, poczucie humoru i mam tylko nadzieję, że przy pierwszej okazji WWE nie podłoży mistrzów 3D. Oby tak było, bo w tej chwili New Day są jedną z lepszych rzeczy u Vince'a. #givetablesachance czy Save a table break a Dudley świetne.

#2. "Nowy" z Wyatt Family wygląda mocarnie. Na SD tylko to się potwierdziło. Trafione odświeżenie, bo brakowało takiego impulsu wokół Braya.

 

Reszta show bez większego znaczenia jak zwykle.

[8693]

Jestem po najnowszym SD.

 

Bardzo chciałbym, aby po programie Dudley Boyz- New Day do gry o pasy TT wkoczyli Axel & Sandow, którzy z całą pewnością nadaliby jeszcze więcej kolorków, świetności i ciekawości w dywizji Tagów... A najlepiej by było, gdyby poszli drogą The Vaudelianz, czyli wrócili i po króciutkim czasie zdobyli pasy. Marzy się mi to jak cholera, bo nie mogę przeboleć tego, że takie dwa talenty znaczą mniej niż tacy PTP albo Los Matadores, którzy są nijacy. Najlepiej, gdyby wrócili na feud z New Day (kurwa dream feud), aby byli tymi dobrymi niż na feud z Dudley Boyz, bo później mogliby niestety zniknąć.

 

I tak samo jak bardzo chciałbym zobaczyć Axela & Sandowa (jako oni sami) w feudzie o pasy TT, tak samo chciałbym zobaczyć Stardusta w programie z Rybackiem o pas IC... Stardust jest niesamowity i nie rozumiem dlaczego tkwi w tym jebanym lower mid cardzie, podczas gdy przecież mogliby prowadzić jego postać jako Stinga V2... Tak, drugi dream feud, ale niestety Owens będzie pretendentem

Edytowane 3 Września 2015 przez 8693

[N!KO]

Bardzo dobry segment na start, jak na tak ponurą dywizję. PTP najwyraźniej nie powinni nosić złota, bo gdy tylko przegrali tytuły, zaczęli nabierać kolorków. Będą też idealni do podłożenia na Night of Champions, co umożliwi oszczędzenie przegrywającego pinu Dudleyom.

 

Cosmic Wasteland? Wzięli gościa, którego gimmicku - JESZCZE - nie lubię - ale idzie w dobrym kierunku - dorzucili dwóch jobberów i... ... to się dobrze komponowało. Ascension złapią może trochę wiatru w żagle przy Codym, a i jemu nie powinno to zaszkodzić. Dopóki faktycznie WWE zdecyduje się eksponować taką grupę/stajnie, a nie będzie to krótki skok w bok a'la sytuacja z Barrettem.

 

W tym całym miłosnym kabarecie, przypomnienie tego buziaka z 2014 było strzałem w dziesiątkę. Nabrało to trochę sensu. Wciąż jest głupie, wiadomo, ale nie aż tak jak było. Krok we właściwym kierunku. Summer pierwszy raz wypadla dobrze - You can't handle the truth, bitch.

 

Owens bierze na celownik Rybacka? Tutaj już przeszkoda mniejsza do zdobycia midcardowego srebra. Oby się udało, choć i żarłoka zacząłem lubić.

[Carrik]

Dudleye wygrywają z PTP i umacniają się na pozycji pretendentów, chociaż chyba nie będą sami, bo z tego, co pamiętam, Young i O'Neil nie wykorzystali jeszcze rewanżów. Szkoda byłoby zabierać pasy tak eksponowanym mistrzom, a byli posiadacze pasów posłużą pewnie w walce o złota jako mięso armatnie. Nie udupią mistrzów, nie zepsują momentum przyszłościowych pretendentów. Tak, przyszłościowych. Nie ważne, że na tle innych to dziadki.

 

Cosmic Wasteland? To teraz Neville musi sobie radzić sam z trójką oponentów? Aż prosi się o wsparcie, ale Amella i ekipy ze Starling City nie ma w pobliżu. Przynajmniej Konnor i Victor będą mieli co robić. Lepszy rydz niż nic.

 

Podbudowują Sheamusa, tylko po co? Czy nie lepiej uśpić czujność fanów? Po jakiego grzyba Blady wygrywa teraz walkę za walką? Większy szok byłby, gdyby posiadacz walizki pomyślnie zainkasował kontrakt, będąc notorycznie pod kreską. Przecież o zaskoczenie chodzi.

 

Kłamczuszka! Summer, nieładnie tak oszukiwać podczas talk-show takiego kalibru! Wszyscy oczekują pewnie teraz złojenia jej tyłeczka przez Lanę, ale raczej się tego nie doczekamy, bo blondyny Dolpha do ringu nie wpuszczą. Za to dobrze, że nieporozumienia w związku Zigglera i Lany coraz bardziej odbijają się na ich relacji. Feudy z prywatą w tle ogląda się o wiele lepiej.

 

Dallas ma nowy finisher, dzięki któremu wygrał z Truthem! Może szykują mu coś więcej? A może nie? Kto to wie, kto to wie...

 

Charlotte gwarantuje, że wykorzysta shota przed pobiciem rekordu przez Nikki? Story podpowiada, że szturm na złoto zakończy się pomyślnie, ale rzeczywistość mówi co innego. Kolejna okazja do odcięcia się przez federację od Punka (przez powiązania z AJ Lee oczywiście) - tego raczej sobie nie odpuszczą.

 

Dean i Romek wygrali z mistrzami (co prawda przez DQ, ale wygrali) i pokazali, że mogą się kiedyś liczyć w stawce, ale teraz nie powinni zaprzątać tym sobie głowy. Czas poszukać trzeciego kompana i spuścić wpierdol Wyattom!!

Edytowane 4 Września 2015 przez Carrik