WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kowal]

Duża część segmentu otwierającego show to było przypominanie segmentu z RAW i pojawienia się Foleya. W końcu to jest legenda walk HIAC i dzięki temu że włączył się w jakiś sposób do tego feudu podbudowuje presiż tego starcia na PPV. Trochę słabo brzmiało to co mówił Rollins, a jak kamera była wycelowana prosto w niego i on z taką sztuczną pewnością siebie mówił że nie mieli dobrego czasu w Shield tylko on stale planował jak się wybić0 według mnie słabo to brzmiało. No ale na koniec SmackDown powinno być już o wiele ciekawiej, kiedy spotkają się w ringu ponownie.

 

Stypulacja walki na HIAC pomiędzy Cesaro i Zigglerem to dla nich najlepsza możliwość. Wiadomo jakie walki z Zaynem toczył ten pierwszy, a Dolph to też dobry zawodnik i z pewnością można oczekiwać że ta walka skradnie w niedzielę show.

 

Jestem trochę zawiedziony sposobem w jaki ochroniarze Rollinsa zostali zniszczeni. Myślałem że zostaną nie nie rzuceni a nie że to Dean będzie na nich skakał, co bardzo zabrało moc tym akcjom. Ale poświecono im sporo czasu i dzięki temu przygotowali odpowiednio atmosferę przed niedzielną walką. Szkoda tylko że swoją gadką przygotowywał nas bardziej Seth, choć lepiej zrobiłby to Dean.

[N!KO]

Jak to zwykle w epizodach specjalnych Halloween, było sporo kabaretu i bezproduktywnego zabijania czasu antenowego, w celu sprzedania domniemanej rozrywki. Najważniejsze wydarzenie miało miejsce w kontekście pasa US, gdzie rozpoczęło się story między Sheamusem a Rusevem - to na co liczyłem. Teraz tylko, żeby WWE nie ponosiło na jakieś zawirowania chroniące dupę Rudemu. Pierwsza walka o tytuł powinna przynieść nowego championa.

[Kowal]

Przebrania niektórych div całkiem fajne, szczególnie Paige przebrana za Summer i Layla za klauna wyglądały ciekawie. Nikki raczej pasa nie wygra, pewnie Brie się zbuntuje i jej przeszkodzi.

 

Authority chciało pokazać jak wielką będzie miało przewagę na Survivor Series i wzięło na celownik Dolpha, który musiał odpokutować za wygraną z Kane'm na RAW i przegrał dwa razy na tej gali. O ile pierwsza walka trwała dość długo, to Rollins go już tylko przybił do ziemi. Mam nadzieję że Dolph im się odpłaci, bo tydzień temu wygrywał bezdyskusyjnie z Cesaro, a teraz robi za chłopca do bicia.

 

Slater i bez przebrania jest brzydki, a stój stracha na wróble tylko pomógł mu nasyfić w ringu. Dobrze że pojawił się Ryback i go zniszczył. Zaczęło się znów wyszukiwanie dla niego jobberów do rozwalenia. Feed Me More!

 

Khali powrócił! No i za długo nie wytrzymał z Rusevem, który skończył z wielkoludami, a teraz czas na inne nacje niż amerykanie, choć pas US będzie stawką tego feudu.

 

Main Event dość przyjemny, trochę brutalnego obijania się kijem kendo, trochę humoru z latającym na miotle Deanem. Niestety Cesaro znów musiał się podłożyć...

[Deafnom]

Niepotrzebna była ta walka Khaliego z Rusevem. Khali nie pojawia się w TV, a jak już go ściągną to każą mu jobbować. Khali byłby o wiele bardziej wiarygodnym zwycięzcą. Jak już chcą podkładać go Rusevovi to niech zrobią z tego jakiś pożądny feud, gdzie i Khali mógłby czasami wygrać. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe jobbowanie i Khali zaliczy jeszcze jakiś run z pasem i jakiś wielki Wrestlemania Moment. Jego wiek będzie mu powoli kazał schodzić z ringu, a moim zdaniem zasłużył na jakąś nagrodę za swoje osiągnięcia w biznesie.

 

Walka Cesaro z Ambrosem była niezła, ale dość przewidywalna. Wiadome było, że Ambrose wygra. Trochę szkoda, że Cesaro tak jobbuje.

[K-PEL-K]

Niepotrzebna była ta walka Khaliego z Rusevem. Khali nie pojawia się w TV, a jak już go ściągną to każą mu jobbować. Khali byłby o wiele bardziej wiarygodnym zwycięzcą. Jak już chcą podkładać go Rusevovi to niech zrobią z tego jakiś pożądny feud, gdzie i Khali mógłby czasami wygrać. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe jobbowanie i Khali zaliczy jeszcze jakiś run z pasem i jakiś wielki Wrestlemania Moment. Jego wiek będzie mu powoli kazał schodzić z ringu, a moim zdaniem zasłużył na jakąś nagrodę za swoje osiągnięcia w biznesie.

 

No i takich userów uwielbiam!

[aRo]

Te przebrania Div wybitne nie były Lepiej mi się oglądało fotki na profilach z memami, gdzie się ludzie chwalili swoimi przebraniami. No dobra, Brie wypadła ciekawie.

 

Rusev vs Sheamus o US Title - NARESZCIE.

 

Segment Rose'a z R-Truthem - co to było?

[-Raven-]

Mam nadzieję, że to tylko przejściowe jobbowanie i Khali zaliczy jeszcze jakiś run z pasem i jakiś wielki Wrestlemania Moment. Jego wiek będzie mu powoli kazał schodzić z ringu, a moim zdaniem zasłużył na jakąś nagrodę za swoje osiągnięcia w biznesie.

 

Wszyscy do schronu! Troll Alert!

[Doge]

Ale czemu od razu kolegę od trolli wyzywacie? Bo ma swoje zdanie?

Ja muszę powiedzieć, że popieram Deafmona. Khali zdecydowanie zasługuje na jakiś porządny, solowy push. Tak własciwie, to wrestler niemal idealny - Ma świetny wygląd, fryzurę podobną do Reignsa, ale jest jeszcze bardziej przypakowany, nie ma się do czego doczepić w jego imejdżu. Jak na obcokrajowca, który nie rozumie angielskiego, przy mikrofonie daje radę. Jego groźne pomruki, gdy już dostanie majka w swoje ręce przyprawiają o dreszczyk, od razu wiadomo, że ma się do czynienia z koksem, z którym nie ma żartów. W ringu może nie ma zachwytu, ale nie oszukujmy się, ci więksi zawsze mieli z tym problemy. Czy Undertaker czy Steve Austin byli w ringu wybitni? Odpowiedź jest oczywista, a weźmy pod uwagę, że Khali jest o wiele bardziej potężniejszy niż oni, więc własciwie, jeżeli brać pod uwagę tą różnicę w budowie, ośmielił bym się nawet powiedzieć, że nieco wyprzedza pod tym względem wymienioną przeze mnie dwójkę. Nasz Indyjski ulubieniec już swoje lata ma, i przydał by mu się jakiś porządny title run pod koniec. Jest on idealnym kandydatem do przerwania dominacji Brocka Lesnara, spójrzcie na nieco, każdy mark by kupił to, że to akurat The Great Khali odbierze pas Laserowi, skoro (zapewne) nawet w realu by go naklepał, tylko spójrzcie na jego budowe, a na budowe Bestii, on jest malutki przy hindusie. Nie zdziwił bym się, jak by to własnie on, a nie Reigns wygrał RR, Vince na pewno docenia te wszystkie lata, i tą wielką promocję, jaką Khali zrobił w swoich stronach dla WWE.

Cieszy mnie, że na tym forum, niestety pełnym niezrozumienia dla innego zdania, oraz wysmiewania osób, które potrafią przedstawić inną opinię, są jeszcze takie osoby jak kolega Deafnom, którzy nie boją się napisać, tego co myślą, pozdrawiam cie mocno!

Edytowane 2 Listopada 2014 przez Doge

[PeDoWu]

Skoro Khali ma przegrywać, to lepiej niech się w ogóle nie pojawia, bo człowiek z jego posturą raczej nie jest zbyt wiarygodny jako jobber

[PH93]

 

http://zapodaj.net/images/b842a6df60074.jpg

 

 

Podobasz mi się Deafmon, niby jesteś trollem, ale tak na dobrą sprawę ciężko ci to udowodnić bo jako tako starasz się bronić tych "tez" - gdyby ktoś siedział w WWE rok to pewnie by to połknął jak... tak, tak jak "młody pelikan".

[Aquino]

Na SmackDown mieliśmy dwie walki ,które był godne uwagi. To,że Ziggler będzie cierpiał to było jasne szkoda tylko ,że zabrakło Jasia ,który mógłby znów mu pomóc ale to widać zbyt ciężkie zadanie.

 

Dziwnie wyglądało to promo Braya. Wyatt w ringu gada ,a potem jak nigdy nic Dean idzie sobie na swoją walkę. Prosiło się tu o jakiś brawl lub cokolwiek.

 

Rusev składa Khaliego. Jak tak dalej pójdzie to w WWE braknie jobberów. Rybackowi trzeba jobberów. Rusevovi trzeba jobberów i idzie na pas US. Pachnie mi to wprowadzeniem Russian Title lub coś w tym stylu. A Heath może jak dla mnie zostać w takim gimmicku nawet mu to pasuje.

 

Nie wolno zapomnieć ,że WWE Network w listopadzie jest za darmo!

 

Main Event bardzo dobry. Ambrose lata na miotle ,rozwalają co się da i leją się czym się da.

Warte obejrzenia.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Diva's Battle Royal

Jeśli nadarza się jakieś święto to trzeba przebrać kobiety za kociątka, pielęgniarki, uczennice itp. Tak też było tym razem. Dobry motyw z klaunem i Paige. Wypychany stanik i upadek w stylu mima im wyszedł. Znowu Nikki pretendentką? Gosh... .

 

Segment z Seth'em Rollinsem i Kane'm

Można posłuchać, bo było dobrze, ale nic nowego. Seth tradycyjnie zaserwował nam masę przechwałek i ostrzeżeń w kierunku przeciwników Authority.

 

Druga walka - Kane vs Dolph Ziggler

Kane rewanżuje się za RAW. Nie zdziwię się jak będą próbowali eliminować każdego sojusznika Jaśka.

 

Trzecia walka - Dolph Ziggler vs Seth Rollins

Finisher na nieprzytomnym Dolphie utwierdza mnie w poprzedniej myśli.

 

Czwarta walka - STRACH NA WRÓBLE vs Ryback

Slater znowu jobbuje. Ryback znowu jobberów rozwala. Ogólnie spory pop dla Rybacka.

 

Rose bawi się w cukierek albo psikus, a Sandow po raz kolejny sprawia, że się uśmiecham.

 

MizTV

Biedny Henry poczuł się gorszy od Showa. Naprawdę nie mogliby wymyślić nic oryginalniejszego?

 

Piąta walka - Los Matadores vs Goldust & Stardust

Skoro mistrzowie TT wezmą udział na PPV po stronie Authority to raczej nie powinni przegrać... .

 

Szósta walka - The Great Khali vs Rusev

Można pominąć.

Sheamus jako następny rywal to dobry pomysł. Rusev z pasem US to byłby koszmar dla jankesów, zatem może z tego wyjść ciekawy feud.

 

Przemowa Braya Wyatta

Wyatt powraca z nową bajką. Dobre promo, ale nic oprócz gadaniny się nie odbyło. Mam nadzieję, że dojdzie do jakiejś konfrontacji z Ambrose'm.

 

Siódma walka - Dean Ambrose vs Cesaro

Fajna walka. Parę Halloweenowych pierdół jak dynie, cukierki, ale dobrze się oglądało. Niezłe tempo, Cesaro miał momentami przewagę, skok Deana "na wiedźmę" .

 

Niczym specjalnie ten Smack się nie wyróżnił, oprócz ostatniej walki.

[aRo]

Łał, Cesaro dostał majka. Niestety po tych wszystkich porażkach jego słowa były bez znaczenia. Na dodatek został rozjechany przez Rybacka

 

W oparciu o debilny halloweenowy segment dostaliśmy walkę R-Truth vs Adam Rose. To by było lipne nawet na Superstars.

...Adam zaatakował Zająca. WTF

 

Christian wreszcie wrócił. Ze swoim Peep Showem, gość: Dean Ambrose, bonus: Bray Wyatt. Bardzo fajny segment, jest po co włączyć SD!.

[Aquino]

Steel Cage Match o pasy drużynowe był jaki był. Nie wiem czy to przez to ,że wiedziałem ,iż pasy nie zmienią posiadaczy czy też już mam dość oglądania kolejny raz tych drużyn walczących ze sobą.

 

Powtórka z RAW czyli trzeba zapchać czas jakoś...

 

Cesaro chyba sam nie wierzył ,że może dołączyć do Authority. Pan jobber zaliczył kolejny etap w podkładaniu. Teraz podłożył się Rybackowi. Nie był to squash ale tak czy tak Cesaro jest spuszczany w kiblu i nie wierze ,że to jest test wytrzymałości dla niego.

 

Rose przegrywa przez królika. Who cares?

 

Reakcja na Christiana słaba. Sam segment na plus ze względu ,że Bray i Dean wreszcie pogadali. CC długo nie pogadał. Ciekawe co dalej dla niego.

 

Dolph wygrywa z Big Red Monsterem z klatce. Robi to wrażenie ze względu na promocję i Zigglera i pasa IC. Ciekawe co zobaczymy dalej.

Edytowane 8 Listopada 2014 przez Aquino

[N!KO]

Peep Show może nie był jakimś powrotem Christiana, bo i mu pogadać nie dali - to zawód - ale sam segment był świetnie zrealizowany. Wyatt stworzył naprawdę fajne widowisko.

 

O ile porażki z Zigglerem nie dały tego odczuć, tak bycie odliczonym przez Rybacka naprawdę daje do myślenia. W moich oczach koloru nabrały te wszystkie newsy o tym, że zalazł komuś za skórę.

 

Jeśli chodzi o Rose'a, to mogę powiedzieć, że mnie to interesuje. W końcu to zalążek jakiejś zmiany w postaci Ale jak go jego królik poskłada, to facet jest skończony