Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gdyby nie Cesaro i Swagger to by można mówić o jobber's battle royal. Myślałem że może Sandow to wygra i w ten sposób albo wkurzy swojego idola, albo odda mu szansę na tytuł. No ale wygrał Cesaro i bardzo mnie to cieszy, zwłaszcza że wyszła z tego całkiem dobra walka z Zigglerem, choć niestety pas nie zmienił właściciela. Cesaro miota się pomiędzy pasami midcardowymi, więc może w końcu któryś zdobędzie, zwłaszcza że końcówka daje jakąś podstawę do rewanżu.

 

Wow, Show wygrał z Rusevem i pomścił ziomala. Ale zaraz, wygrał to przez dq, przez co Rusev mniej traci. No ale dużo traci Lana, bo jej książę zaliczył KO i mógł jej nie obsłużyć tamtej nocy zgodnie z oczekiwaniami. Walka była pod kontrolą Showa, ale się Rusev zdenerwował i zapobiegł przegranej. A Showa komentatorzy budowali jak mogli, bo pierwszy raz słyszałem żeby mówili że kiedyś odebrał pas Hoganowi, a to przecież czasy WCW, więc chwytali się wszelkich sposobów żeby dodać mu animuszu.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Zawsze się zastanawiałem czy ubiór wrestlera zależy od WWE czy od jego samego? Jak to jest?

 

WWE jest tu otwarte na propozycje zawodników. Np. strój Ryback'a to jego własna inicjatywa i nawet uderzył z zapytaniem do RVD (w końcu ich stroje są mega-podobne, a Roberto był pierwszy), czy nie będzie mu przeszkadzało, jeżeli zapożyczy sobie od niego pomysł na ringowe klamoty :wink:

 

ślady po pazurach na spodniach Benoita - "Rabbit Wolverine"

 

Rabid Wolverine, a nie Rabbit :D Z królikiem Crippler z pewnością nie miał nic wspólnego :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Walka Miza z Ambrosem lepsza, niż się spodziewałem. Dean ukradł walizkę - co będzie dalej? Dowiemy się na RAW. Bo tam trafiają te ciekawsze rzeczy :P

 

Battle Royal - jak zwykle(w ostatniej trójce mamy tych dwóch, co dostali entrance, no i 1 z nich wygrał), ale warto zauważyć, że Woods, Big E i Kingston znów współpracują na wizji :)

 

Feud o pasy TT się przeciągnie. Oby nie za długo. Przydaliby się nowi pretendenci(czyli... kto?).

 

Rosa sprawia wrażenie, jakby nie ogarniała, co się dzieje w ringu. Niespodzianka :roll:

 

Ktoś myślał, że Ziggler straci tu pas? :roll: Jeśli to nastąpi, to w pewnym rematchu. Zapewne na RAW :twisted:

 

Po co oglądać ME, skoro i tak oni jeszcze zawalczą, pewnie na PPV? I to i tak nie będzie dobre.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

:arrow: Tak se dziś z rana obejrzałem Smackdown i tak się zastanawiam, po co Ambrose'owi ta walizka? czyżby znalazła się na szali podczas HiaC? Ale moim zdaniem jest to nie możliwe. Walka za pewnie będzie w stypulacji Hell in a Cell, więc walizka na szali do tej walki nie pasuje. Fajnie, by było jakby zakończyli konflikt obu panów na TLC w TLC Matchu, a na samym szycie znalazłaby się walizka którą mógłby zagarnąć Ambrose. Większość fanów nie widzi Rollinsa z pasem, a większość tak. Więc pół na tak pół na nie. Obstawiam, że konflikt Rollinsa z Ambrose'em zakończy się dopiero na grudniowej gali TLC. ;)

 

:arrow: Battle Royal niczym się nie wykazał. Według mnie ta stypulacja jest już nudna, bo wiadomo z góry, kto wygra, przeważnie ci którzy otrzymują Entrance wygrywają, więc dla mnie jak na razie ta stypulacja nie jest wielkim wydarzeniem przeważnie co kilka SD otrzymujemy takie starcie. Znowu Cesaro wygrywa? Wiem że Creative Team nie ma pomysłu jak odbudować jego pozycje, ale ciągłe przeskakiwanie od pasa do pasa, to jest po prostu śmieszne. Jak ktoś tu wspomniał następnym pasem w kolejce dla Cesaro będzie pas Divas Championship :smile:

 

:arrow: Eh Rusev vs Big Show... totalnie nudny Main Event nie chce mi się już oglądać Ruska jest on, po prostu nudny. Jeżeli na prawdę zarząd widzi w nim Main Eventera, to się już boje pomyśleć, kto zgarnie pas na drugi rok życzę mu tego, żeby skończył, tak jak Tensai 2 lata temu. Ktoś wspomniał o Heel Turnie Marka z chęcią go zobaczę, bo Mark w roli Heela jest dość interesujący miejmy nadzieje, że tak się stanie i znowu rozpocznie swoje panowanie jako Hall of Pain(Naruto :twisted:) .

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  308
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.08.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No to i ja wypowiem się a temat SD. Booking Ambrose'a wygląda fatalnie. Nie wiadomo po co ukradł walizkę Rollinsa. Ona mu się nie przyda. Dojdzie do statusu main eventera bez jej pomocy. Drugą kwestią jest to jak Deana zabookowali. Przyterminatorzył niczym John Cena za swoich najlepszych czasów. To do niego kompletnie nie pasuje. Rozumiem, że w obliczu kontuzji Reignsa on będzie najbardziej pushowany, ale bez przesady. Mam nadzieję, że dojdzie do HiaC między Rollinsem, a Ambrosem bo mogą skraść show.

 

 

Battle Royal było bezbarwne. Z samego starcia zapamiętałem tylko tyle, że Kofi, Big E i Xavier występowali jako stajnia i że wygrał Cesaro, a to dla mnie za mało. Odrazu wypowiem się o walce o pas IC, która była dobra. DQ otwiera nam drogę do rewanżu, lecz teraz chętnie zobaczyłbym dłuższą walkę, bo obydwoje są ringowymi geniuszami i skręciliby zapewne świetną walkę, jednak zmiany posiadacza pasu nie przewiduje.

 

 

Walka o pasy tag teamowe była przyzwoita i dobrze, że ciągną dalej feud, bo obecnie nie ma tag teamu, który mógłby iść po pasy. Ewantualnie Ascension, ale oni jeszcze troche poczekają na main roster.

 

 

No i main event Smackdown, który oczywiście poziomem dupy nie urwał, ale przynajmniej widać lekki zalążek feudu. Czas teraz na Big Showa. Swoją drogą też chętnie bym zobaczył heel turn Marka Henry'ego, bo lubiłem go oglądać jak miał te swoje Hall of Pain.

 

 

Ogólnie SD było na średnim poziomie. Walki stały na dobrym poziomie z wyjątkiem main eventu i feudy zostały pociągnięte dalej.


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Walka o pasy tag teamowe była przyzwoita i dobrze, że ciągną dalej feud, bo obecnie nie ma tag teamu, który mógłby iść po pasy. Ewantualnie Ascension, ale oni jeszcze troche poczekają na main roster.

 

Moim zdaniem Ascension nie sprawdzą sie jako mistrzowie Tag Team w WWE może na pierwszą metę tak, ale później już wszystkim się z nudzą. Czas najwyższy dać Wyatt'om te pasy, bo spadli w hierarchi i to kosmicznie. Ascension w roli Face'ów? Nie widzę tego zbytnio, choć nie wiadomo co kreatywni wymyślą. Fajnie, by było jakby Enzo i Collins zadebiutowali i od razu po pasy Tag Teamowe w WWE jest potrzebny taki Tag Team podobny do New Age Outlaws, a Enzo i Collins nadają się do tego idealnie może i w ringu nie są idealni, ale jako Tag Team są bardzo zgarni :P

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Booking Ambrose'a wygląda fatalnie. Nie wiadomo po co ukradł walizkę Rollinsa. Ona mu się nie przyda.

 

Tak se dziś z rana obejrzałem Smackdown i tak się zastanawiam, po co Ambrose'owi ta walizka? czyżby znalazła się na szali podczas HiaC? Ale moim zdaniem jest to nie możliwe. Walka za pewnie będzie w stypulacji Hell in a Cell, więc walizka na szali do tej walki nie pasuje.

 

Wy tak na serio z tym zdziwieniem odnośnie Ambrożego i kradzieży walizki Setha? Odpowiem pytaniem na pytanie - a po co Kurtowi Angle rywale kradli jego medale? Przecież im się na nic nie przydadzą... :twisted: Wiadome jest ile walizka znaczy dla Rollinsa (facet nigdzie się bez niej nie rusza. Ponoć targa ją nawet w swoim czasie wolnym), tak więc Ambroży, żeby mu zrobić koło pióra, podjebał Gollumowi jego Ssssskarb :wink: Poza tym - nie mając neseserka, Seth teraz nie może zrealizować kontraktu MiTB i zawalczyć o Złoto, tak więc Dean ujebał swojego rywala na cacy.

Teraz na spokojnie mogą zmontować pomiędzy nimi walkę z walizka w tle, co tylko doda jej smaczku. Walka może być typowo o walizkę (wygrany przejmuje kontrakt MiTB), albo niekoniecznie (np. Ambroży godzi się oddać Sethowi walizkę, ale jeżeli Seth zgodzi się z nim zawalczyć w walce jaką będzie preferował Dean, np. HIAC lub jakiś brutalny Hardcore Match).

Jedno jest pewne - ten ruch bankowo nie jest głupi czy bezsensowny i otwiera sporo możliwości na kontynuowanie feudu Ambrose'a i Rollinsa.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cena po raz kolejny dostał godnego partnera do segmentu i wyszło to całkiem dobrze. Oczywiście Jasiu najpierw wygłosił swoje motywacyjne promo jak to najpierw przegrał z Lesnarem, ale potem prawie wygrał. No ale wkroczył Ambrose i zaczęła się między nimi wymiana zdań. Później dołączyło do tego jeszcze Authority, a dziwnie w ustach Ortona brzmiało nazwanie Ceny i Deana jako BroMans, kiedy wiemy jak wygląda team tak nazwany u konkurencji. Niestety nic lepszego na tej gali się już nie wydarzyło.

 

Albo te przeprosiny WWE w stronę Rosjan były tylko przemyślanym story, albo prawdziwa sytuacja została sprytnie wykorzystana i przeniesiona na Smacka. Jednak segment nie był powalający, ale to była i tak jedna z dwóch rzeczy jaką obejrzałem na tej gali... A Rusev robił po raz kolejny za sprintera najpierw trochę lejąc Showa a przed solówą uciekając. Jakież to jest kiepskie że finalnie i tak wygra...

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ambrose vs Cena jest budowane świetnie - nie dość, że rzucane całkiem ciekawe motywy (Orton i Kane wylewający brudy obu zawodników na nich samych), to jeszcze poziom mikrofonowy miażdży cyce - Jasiek z jego spokojnym, stanowczym głosem był dla mnie super świetny. Jakby się zastanowić, to właśnie on w tym roku robi najlepszą robotę za majkiem - dawano mu przeciwników o bardzo dobrych mic skillach w ciągu tego roku, to i on nie pozostaje w cieniu. Z Wyattem spędził prawie pół roku, i segmenty były bardzo dobre; z Heymanem również choć to były tylko 2 PPV; teraz Ambrose, choćby na jedno PPV, też poziom jest niebywały - Zostały trzy miesiące tego roku i nie zanosi się na wystrzelanie się z mikrofonowych fajerwerków w najbliższym czasie. Jestem pod wrażeniem.

 

Kowal, nie chodziło o BroMans, tylko o bromance (romans między dwoma ziomkami) :razz:


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo fajny początkowy segment. Dla mnie nagroda najlepszych mic skillsów w tym roku należy się Ambrożemu ale jak najbardziej Cena również odwala kawał dobrej roboty w tej materii. Plus Orton który też mam wrażenie że błysnął w tym segmencie na backu... tylko Rollins tam nie pasował bo jego groźne minki wyglądały słabo a do tego śmiesznie wyglądał taki chłopaczek o głowę niższy od kumpli przy których stał :D.

PS: Takie trochę mało Cenowe jest to narzekanie że prawie pokonał Lesnara nie sądzicie? Podchodzi pod heelowe narzekanie i wydaje mi się że WWE robi to specjalnie pod smartów ale mogę się mylić.

 

The Miz & Damien Mizdown vs Dolph Ziggler & Sheamus

Miz feuduje z obydwoma mid cardowymi mistrzami... o co chodzi? Mizdown na jednego mistrza i Miz na drugiego? Czy może nie ma w tym żadnego związku z HiaC?

 

Segment z flagą był okej. Na pewno można go zaliczyć na plus pod kątem tego że był czymś innym w feudach Ruseva. Pewnie z czasem Big Show też stanie się amerykańskim bohaterem ale na razie jest to jakieś i mnie się podoba.

PS: Rusev wypadł dużo lepiej na mikrofonie niż na Raw. Jaj nie urwał, ba, widać po co przy jego boku jest Lana ale i tak pozytywnie mnie zaskoczył.

 

Dlaczego zrobili z theme songu SlaterGator instrumental? Poprzednia wersja była bardziej wyjściowa. Chyba mamy pre-show Hell in a Cell Mini-Gator vs Bunny. Mini TLC wyszło ale to mnie nie jara.

 

Cesaro vs R-Truth

WWE zaczyna odbudowywać postać Czarka. Bardzo dobrze, widać że naplusował sobie w oczach zarządu postawą i oddaniem do pracy mimo prezentowanej mu pozycji. Chwilę przejobbował ale teraz chyba znów będzie się piął w górę, lepiej jednak żeby dali mu tego menadżera bo bez niego, niestety sukcesu Szwajcarowi nie wróżę.

 

Randy Orton & Kane vs Dean Ambrose & John Cena

Pojedynek przewinąłem do końcówki która była bardzo dobrym podgrzaniem atmosfery na linii Dean-John. Na Raw pewnie dostaniemy segment na temat tego że Cena zostawił Moxleya i dzięki temu utrzymamy obydwóch na pozycji gdzie widać między nimi animowe piorunki :D. Tylko to DQ było nie potrzebne, zawodnicy nie raz wchodzili do ringu by przerwać pin albo wykonać nielegalnie podwójną akcję więc dlaczego dostajemy DQ po zwykłym Kane'owym big boocie? Nigdy tego nie ogarniałem i jest to dla mnie głupie ale taki jest wrestling. W takiej sytuacji dałbym już wygrać Authority.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W porównaniu z RAW Cena i Dean dostali więcej czasu na wypowiedzi i rzecz jasna pokazali się ze świetnej strony, Orton i Kane dodali pikanterii segmentowi, jednak mój głos na mówcę roku i tak ma Heyman :D

 

Coraz mniej podoba mi się feud Paige i AJ, a dorzucenie Brytyjce Foxowej to jasny sygnał, że kreatywnym kończą się pomysły. A można było jeszcze tyle z tego wyciągnąć : |

 

Slater Gator wyraźnie idą po pasy TT, już dziś mieli znakomitą okazję na pokonanie byłych championów, pewne zwycięstwo odebral im zając z Czarnobyla. A tak na poważnie, to tożsamość Królika powinna już dawno zostać odkryta, WWE celebruje ten moment, jakby to było coś ważnego :D

 

Cesaro wygrywa po raz drugi w przeciągu jednego tygodnia , a już myślałem, że przy jego wejściówce spiker będzie zaczynał zapowiedź od "from Luzer, Switzerland".

 

DQ w main evencie pewniejsze niż śmierć :D Na Raw tak tim macz po raz trzeci?

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przemowa Johna Ceny

Popieram, że zarówno Cena jak i Dean wypadli dobrze. Jasiek tradycyjnie zawinął dobrą gadką o tym, że był centymetry od wygranej gdyby nie Seth. Ambrose po raz kolejny pokazuje, nie zamierza ustępować Cenie. Co do Authority to może lepiej żeby Seth coś powiedział. Orton i Kane dostali długie kwestie i jak dla mnie ok. Rollins wyglądał jak wkurzony chłopczyk po zniszczeniu mu zabawki. Jeszcze ta różnica wzrostu... .

 

Pierwsza walka - The Miz & Damien Mizdow vs Sheamus & Dolph Ziggler

Walka jakiś masa. Nie wiem czy Damien pójdzie na Dolpha, ale Miz na bank dostanie Irlandczyka. Już te wrogie spojrzenia na RAW o tym mówiły.

 

Kolejne promo Wyattów o Harperze. Jeśli w przyszłości to Bray ma być Face'm to nie wiem czy Harper dałby radę być przewodniczącym bratem. Pewnie się rozdzielą.

 

Druga walka - Paige vs Naomi

Wygrana Paige nie dziwi. Po kiego tylko wpychają tam Fox? Czy każdy Heel, zwłaszcza wśród kobiet musi się wspierać kumplami?

 

Przemowa Big Showa

Już myślałem, że skończy się na przyłataniu łatki łobuza Rusevowi, bo Show zna paru miłych Rosjan. Muszę powiedzieć, że dali pogadać Bułgarowi i oglądało się to lepiej. Rusev wypadł przyzwoicie.

 

Trzecia walka - Slater Gator vs The Usos

Co raz bardziej wyczuwam konflikt maskotek. Meh... .

 

Ambrose w wywiadzie po raz kolejny wypada dobrze.

 

Czwarta walka - Cesaro vs R-Truth

Kolejna wygrana Cesaro. Oby tak dalej.

 

Niemal identyczny segment z Dustami jak z RAW... .

 

Piąta walka - Kane & Randy Orton vs John Cena & Dean Ambrose

Znowu muszę się zgodzić z poprzednimi wypowiedziami. Zdecydowanie lepiej, by było gdyby Orton i Kane pokonali Ambrose'a. Wtedy porażka jeszcze bardziej, by podgrzała atmosferę. Na RAW będzie zapewne segment między Jaśkiem i Deanem.

Sam pojedynek niczym się nie wyróżnił od Tag Teamowych Main Eventów.

 

Dobry początek koniec jak zwykle. Czyli całkoształt... jak zwykle. :P

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ambrose nie daje za wygraną i chce dopaść Rollinsa sam na sam bez żadnych osób trzecich. Szkoda, że Cena i tak ingeruje w tym całym feudzie. Ale na RAW rozstrzygnie się to pomiędzy Ambrosem i Cena. Mam nadzieje, że to Ambrose dostanie szansę na walkę w klatce, a nie Cena. Moim zdaniem Cena powinien dostać Ortona w klatce Rematch z Hell in a Cell 2009.

 

Z pewnością Harper pójdzie w swoją stronę i rodzinka za pewnie się rozejdzie i pozostaną w dobrych stosunkach. Można nawet zauważyć, że w promach mało co jest pokazywany Rowan, więc nie zdziwię się, jeżeli go odeślą z powrotem do NXT. Harper wiadomo była gwiazda Indys, więc z pewnością coś zyska. Jak pisałem we wcześniejszych postach w ringu jest w sam raz, żeby zapewnić dobrą rozrywkę fanom. Wyatt Face'em? Być może w najbliższym czasie mógłby przejść Face Turn odwracając się od rodzinki. Ale jak widać Federacja chce ich rozdzielić w dobrych stosunkach.

 

Main Event był dość interesujący tylko szkoda, że to Dean znowu oberwał baty od Ortona. Ale co zrobić Orton musi dostać, chociaż RKO na Ambrosie, bo w obecnym momencie żadnych planów na niego nie ma. Fajna końcówka Rollins co raz bardziej sprawdza się w roli Heela :P

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Paige vs Naomi - szkoda, że tak krótko.

 

Cały segment, by Show się wybielił po akcji z flagą... Masakra.

 

Zając przeskoczył aligatorka :D I potrójny splash :D Oby Darren Young się nie spieszył, #BunnyMania

 

Milwaukee pamiętało - i na pocieszenie dostało R-Trutha jobbującego Cesaro :D

 

...no i wszystko, co gadał Ambrose, było dobre. Nie wiem, jak w ringu, bo po co znowu oglądać taki ME?

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fajny początek SmackDown, choć kiedy zagrał theme song Laurinaitisa to pojawiło się z mojej strony dość głośne nie, bo nie lubiłem oglądać gal w czasie kiedy się na nich pojawiał. No ale takie jednorazowe pojawienie się można jeszcze przeżyć, zwłaszcza że z Longiem całkiem dobrze odegrali to ustalanie wieloosobowej walki, a Stephanie dobrze to dopełniła licząc Teddy'emu wymienionych przez niego zawodników. No ale najlepsza była Stephanie i reszta byłych GM-ów, kiedy tańczyli do muzyki Adama Rose'a po tym jak ustaliła mu walkę z Kane'm, gdzie wiadomo było kto jest murowanym faworytem. No i rzeczywiście wygrał Kane niszcząc nie tylko Adama, ale i całą jego ekipę.

 

Lana zwyzywała Rocka od najgorszych, szkoda natomiast że Rusevovi został podłożony Ziggler. Mogli dać kogoś innego zamiast mistrza IC. No ale z drugiej strony to kolejna mocna zdobycz na koncie Ruseva.

 

Świetny segment Rocka z Triple H. Wprawdzie nie chciałbym żeby walczyli ze sobą w jakimkolwiek main evencie Wrestlemanii, ale tak dobre segmenty są w ich wykonaniu jak najbardziej wskazane, bo dają mi dużo rozrywki.

 

MizTV niezbyt mi się podobało, bo jak na fakt że w ringu było trzech dobrych mówców to było zdecydowanie zbyt krótkie. Koniec był mocny, bo Jasiu odwdzięczył się Deanowi i to Cena wyszedł z tego segmentu zwycięsko.

Edytowane przez Kowal

28054889252fa02dfba372.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...