WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kcramsib]

No i The Shield przeszło kompletny face turn. Z jednej strony fajnie, bo życzyłem sobie tego od dawna. Z drugiej... no sorry, już o tym pisałem - Shield vs Kane & NAO to jednak marnotrawstwo materiału, jakim jest Tarcza. Cóż, WWE.

 

G**o znaczy ten nasz obecny IC champion, skoro najpierw wpuszczają go ot tak sobie, jako statystę w niby Battle Royale w MizTV a potem na miękko podkładają ADR. O tym, że drugi (teoretycznie) co do ważności pas w fedce nie będzie nawet broniony na WM-ce już nie wspomnę. Oj coś czuję, że WWE podzieliło (w końcu) moje zdanie i push dla czarnego Ceny mocno zatrzymało...

 

I tyle, co tu więcej o tej gali pisać?

[Morison]

I tyle, co tu więcej o tej gali pisać?

 

Żeby wyjść na bardziej spostrzegawczego, dodam od siebie, iż Summer Rae całkiem nieźle zapiedrala w butach na obcasie

 

A już całkiem serio jedyne dwie rzeczy warte odnotowania to praktyczne zaklepanie Middle Aged Outlaws w 6 Man Tagu z Shield, jestem ciekaw, na jakim poziomie ringowym będzie stał ten pojedynek, bo jeżeli z takimi wrestlerami Tarcza zrobi zjadliwe starcie, można będzie ich dołączyć do grona ludzi "z którymi nie da się zjebać".

 

Druga sprawa to Battle Royal - po ostatnim segmencie w moich oczach urósł Sheamus, niby zawsze trzeba go brać pod uwagę, ale moim zdaniem przy słabnących szansach Showa to on jest najbliżej triumfu. W sumie przy takim nastawieniu, każdy inny scenariusz będzie miłą niespodzianką

[DashingNoMore]

Czy tylko ja zwróciłem uwagę na to że Miz powiedział że "nie przegrywa na Wrestlemanii"? Jak dla mnie jest to pewien krok w podkreśleniu jego "streaku". W WWE przegrana w Battle Royal się nie liczy, jeśli przegrało się w wieloosobowym pojedynku to streak tak naprawdę cały czas istnieje (przykład Edge WM'ka 23 gdzie nie wygrał Money in the Bank a do walki z Takerem rok później wszedł jako niepokonany na Wrestlemanii). Pytanie za sto punktów, czy WWE na serio poważnie myśli o tym streaku jako czymś dla Miza czy sam Mizanin wspomniał o tym z braku laku?

[Kcramsib]

Miz powiedział też, z tego co pamiętam, że Show ma na WM-ce najwięcej porażek ze wszystkich uczestników w historii a to też nieprawda, bo przecież Shawn Michaels ma więcej...

[Pavlos]

HBK ma 5 jak Jeff Hardy, Big Show i Shelton Benjamin. Tito Santana i JBL mają po 6.

[SixKiller]

Rekordzistą, jeżeli chodzi o porażki na WM, jest... HHH. Przegrał dziewięć razy (na siedemnaście walk). Co ciekawe, większość porażek zanotował w czasach, gdy miał już wyjątkowo silną pozycję za kulisami.

[ArriS]

SixKiller, ten Triple H z wielkim jak jego nos ego ? No nie może być. A powód chyba dość prosty...Tryplak często heelował, a WM to święto fejsów No, a poza tym nawet największy egoista wie na czym polega ten biznes, a biznes polega na tym, że trzeba przegrywać, podkładać się nie raz, czasami dać się udupić, by ktoś inny mógł zyskać i jakoś to się mogło kręcić. Triple H co by o nim nie mówić...potrafił przegrać.

[DashingNoMore]

Może jeśli chodzi o przegrane na WM'ce pod uwagę bardziej brana jest średnia? Tryplak sobie przegrał te 9 walk ale przegrał 9 walk na 17, jak to wygląda przy Big Showie który przegrał na niej prawie wszystko? Już pomijając fakt że Tryplak odbył na WM'ce po protsu więcej walk niż taki JBL a przecież wszystkiego nie da się wygrać. Jakby wyciągnąć średnią z walk JBL'a i walk Triple H'a, wtedy można ich porównywać.

[Kcramsib]

Gwoli ścisłości: policzyłem karty i wyszło mi, że HBK ma bilans 5 zwycięstw i 9 porażek...

 

VIII - 1-0 vs Tito Santana

IX - 1-1 vs Tatanka

X - 1-2 vs Razor Ramon

XI - 1-3 vs Diesel

XII - 2-3 vs Bret Hart

XIV - 2-4 vs Steve Austin

XIX - 3-4 vs Chris Jericho

XX - 3-5 vs Chris Benoit

XXI - 3-6 vs Kurt Angle

XXII - 4-6 vs Mr. McMahon

XXIII - 4-7 vs John Cena

XXIV - 5-7 vs Ric Flair

XXV - 5-8 vs The Undertaker

XXVI - 5-9 vs The Undertaker

 

EDIT: Zaopomniałem o dwóch wtopach w barwach The Rockers - na WM V z The Twin Towers oraz na VI z The Orient Express. a więc 5-11 i rekord, jak mówiłem

 

P.S. Yay, druga gwiazdka... już nie jestem jobberem

[Pavlos]

Może jeśli chodzi o przegrane na WM'ce pod uwagę bardziej brana jest średnia?

Jest. I jeśli o mnie chodzi to nie doprecyzowałem wypowiedzi. Podawałem różnicę między zwycięstwami i porażkami, jednak widzę, że nie liczycie walk drużynowych... .

[Kcramsib]

Równie dobrze można powiedziec, że Show ma najwięcej porażek ze wszystkich aktywnych zawodników w fedce. Albo z zawodników walczących w battle royale - to ostatnie na 100% procent będzie prawdą. Generalnie jednak myślę, że wszyscy dokonujemy tu nadinterpretacji - to tylko Miz tv na Smackdown, tu nie ma chyba sensu doszukiwać się głębszej treści, równie dobrze może być bowiem tak, że Miz się zwyczajnie pomylił.

 

Tylko jedno w tej dyskusji jest pewne: jakkolwiek by nie liczyć i jakkolwiek by tego nie przedstawiać, HBK ma na WM-kach znacznie więcej porażek niż 5

[Edgar]

Biorąc pod uwagę, że mamy drogę do Wrestlemanii Smackdown wypadło przeciętnie żeby nie powiedzieć slabo. Trzeba im jednak oddać, że w pewnym stopniu starali się promować samo PPV i warto wspomnieć o kilku sprawach.

 

-Rok temu Fandango wygrywał z Jericho na Wrestlemanii, teraz staje się jobberem dla innego jobbera. Nie wiem jakie znaczenie dla późniejszych wydarzeń miała dwuminutowa walka tancerza z matadorem ale zaczynam się powoli bać tego co rodzi się w umysłach kreatywnych.

 

-Walki w tym tygodniu nie zachwycały ale warto zwrócić na walkę Sandowa z Zigglerem i tylko na tą. Nie było to jakieś wybitne starcie ale jak na czas który dostali to było zjadliwie. Biorąc pod uwagę fakt, że Ziggler nie potrzebował do zakończenia pojedynku swojego i finishera widzimy w jakiej pozycji jest Sandow. Spada w najgłębsze odchłanie jobberlandu a wydaje się, że Ziggler czasy pokutowania ma już za sobą.

 

-Widać, że The Shield przeszli face turn. Nie tylko po rozpoczynającym się feudzie z Kanem i NAO ale także po tym jak prezentują się w ringu. The Shield zostali zniszczeni przez resztę co do tej pory im się nie zdarzało - ale taka jest rola tychdobrych.

Jeden mały szczegół - Kane interweniował w walkę więc powinno być dq na korzyśc The Shield tymczasem dostajemy no contest? Dziwne.

 

-MizTV i wywodzące się z tego mini Battle Royal to przedsmak tego co zobaczymy na Wrestlemanii. Big Show pozostawał w gronie faworytów jednak tym segmentem jego wygrana spadła niemal do zera. Podobne odczucia mam w stosunku do Sheamusa chociaż i jego nie można wykluczać.

Niepokoi mnie ten Miz. Wychodzi na to, że znowu jest heelem, dodatkowo zmierza w niebezpiecznym kierunku streaku. Nie wiem, czy jest sens aby o tym wspominać tym bardziej, że byłoby to bardzo sztuczne, tym bardziej, że ta sytuacja dotyczy Miza.

 

-Najlepszym wyjściem byłaby całkowita unifikacja pasów mid cardowych. Z każdym kolejnym, młodym perspektywicznym zawodnikiem dostającym pas przestałem się łudzić, że pas osiągnie jakąkolwiek wartość. Po cholere dawać komuś pas, który:

a. nie broni pasa

b. nie pokazuje się z nim

c. nie dostaje mikrofonu a co za tym idzie feudów

d. przegrywa z osobami, które w ostatnim czasie były spuszczane w kiblu.

[Arkao]

Po pierwsze nie rozumiem ludzi którzy piszą że te Smackdown było fatalne, nie było takie. Może i walki nie porywały, nie było rewelacyjnych segmentów. Dostaliśmy za to sporo nowych odpowiedzi, wiemy jak będzie wyglądć walka Shield, kto najprawdopodobniej zawalczy o pasy Tag Team.

 

Ziggler wygrywa z Sandowem, Dolph ostatnio jest na fali wznoszącej, pokonywał Del Rio, teraz Sandowa. Być może czas jego pokuty już się zakończył.

 

The Shield jako grupa Face'ów to pomysł który ma w sobie sporo ryzyka, jednak ja już widzę że to się uda. Seth Rollins w ringu to co teraz robi jest niesamowite, Suicide Dive'y, Somersaulty, inne tego typu akcje. Roman Reigns nie oszukujmy się od dawna był terminatorem, więc on jako Face na pewno się przyjmie. Ale bardzo dobrze wpasował się Dean, pokazuje że w ringu pokazuje bardzo dużo i wielki plus jak na razie dla tej grupy, jako tych dobrych.

 

Big Show wygrywa Battle Royal, bardzo mnie to utwierdza w zdaniu że nie zrobi już tego na Wrestlemanii. Tylko kto ? Moim faworytem jest Big E, zwycięstwo w tym starciu może mu dać wielkiego kopa na przyszłość.

 

Walka Ceny z Harperem była bardzo dobra, niby dostali tylko 5 minut ale Luke w ringu pokazał mnóstwo genialnych akcji jak na swoje warunki. Cena też się postarał i dostaliśmy ok starcie, feud Ceny z Wyatem jest dość dziwny. Może dlatego że w końcu znalazł się kto pokonuje Cene na mikrofonie, a to nie jest proste.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Damien Sandow vs Dolph Ziggler

Nie było najgorzej. Dolph wygrywa i to bez finisher'a. Oj, Sandow... .

 

Przemowa Kane'a

Poczytał z kartki wiadomość od zarządu. Wszystko jest winą fanów, którzy popierają i mobilizują ignoranta Bryan'a. Nic wielkiego, ale działanie mające na celu uspokojenie fanów po RAW.

 

Druga walka - Fandango vs Fernando

Nie dość, że pojawiają się raz na jakiś czas, byczek pajacuje to jeszcze w głupi sposób pokonują "tancerza". WWE... .

 

Trzecia walka o tytuł pretendentów nr.1 do pasów WWE Tag Team Championship:

Dean Ambrose & Seth Rollins vs Jinder Mahal & Drew McIntyre vs The RybAxel vs The real Americans

Cieszy uczestnictwo Amborse'a i trochę dziwi brak obecności w ringu Romka. Fanie również, że pojawił się Drew. Chanty edytowane przy wejściu Americans. Ewidentnie "We the people!" zagłuszane przez buczenie. Świetnie było oglądać w ringu dwójkę z Shield. Znamy już odpowiedź, która nie jest niespodzianką. Kane i NAO vs Shield na WM. Mam nadzieję, że walka znajdzie się w głównej karcie z myślą o Shield.

 

MizTV

Miz wątpi w sukces Show'a, który z kolei dalej liczy na sukces. Heel'owe zachowanie obydwu może coś sugerować.

 

Czwarta walka - Battle Royal

Show wygrywa, ale Sheamus był cały czas book'owany, aby przekonać nas, że to on wygra. Uśmieszki, pewność siebie, dosyć gadania - walczmy! Szansę na wygranie na PPV Big Showa maleją i boję się, że jeśli przegra to znowu będzie czuł się niewdzięcznie wykorzystany jako Face.

 

Piąta walka - Alberto Del Rio vs Big E Lanston

Wygrana Meksykanina świadczy, że WWE nie zatraca go jeszcze. Przyznam, że nawet cieszy mnie jego wygrana.

 

Szósta walka - Natalya & Summer Rae vs The Bella Twins

Siostry wygrywają. Już bardziej zdziwiła mnie obecność Tamina'y przy AJ.

 

Undertaker pojawił się na Main Event i dosadnie odpowiedział Paul'owi? Naprawdę WWE?! Serio? Na głównych galach dostajemy długie promo Heyman'a, a Taker tylko się gapi, natomiast na pobocznej gali odpowiada? Mam nadzieję, że plotki o konfrontacji z Lesnar'em na RAW są prawdziwie.

 

Kane rozdziela zadania. Shot na pasy dla Real Americans oznacza, że prędko się nie rozpadną. Jednoczy sobie sporo osób. Coś mi się zdaje, że ten pojednyek na WM'ce może być jednym z lepszych.

 

Siódma walka - John Cena vs Luke Harper

Wynik nie zaskakuje, ale przebieg walki cieszył oko. Zaczyna mi się fajnie oglądać Harper'a.

 

Gala sporo wyjaśniła i nie była najgorsza.

[aRo]

Było coś dobrego na tym SD! - segment HHHa z Batistą. I fakt, że Wyatt wygrał z Showem z bardzo małą pomocą. Całą resztę można bez żalu olać. Jak na ostatnią niebieską tygodniówkę przed WM, żenada(za tydzień spodziewam się jakiegoś "specjalnego" odcinka).