Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zdecydowanie lepszym promem była wypowiedź Wyatta - inna tematyka niż zwykle, tym razem przemówił językiem zrozumiałym dla większości, ale jednocześnie jego przemowa miała drugie, metaforyczne dno. W dzisiejszych czasach Bray jest jednym z nielicznych zawodnikow, który portafi zrobić takie hokus-pokus za mikrofonem. World War II czyli rematch między stajniami na przyszłym RAW nie bedzie pewnie równie epicki, co na PPV, ale na pewno odciągnie publikę od chantowania hasła "CP Munk"

Bray pieprzy jak potłuczony. I nie chodzi wcale o to, że ma gimmick świra. Po prostu on odstaje od reszty rosteru z tym swoim komiksowym wizerunkiem.

To się mogło sprzedać w czasach WWF. Teraz, gdy cotygodniowe wystąpienia Triple H akcentują, że federacja jest firmą nastawioną na zysk i mistrzem ma być ten, kogo twarz jest najbardziej dochodowa, guru sekty z niby naftową lampą wygląda żałośnie... :roll:

Najgorsze, że Wayatt Family konfrontowane jest z The Shield, czyli trzema facetami z krwi i kości. To tak jakby zestawić Kapitana Planetę z Cainem Velasquezem.

 

Morison, rozumiem, że Twój entuzjazm do produktu WWE jeszcze nie osłabł i życzę, aby to trwało jak najdłużej. Jednak na najbliższym RAW dostaniesz góra 15-minutowy brawl.

Po stronie rodzinki jest Pinokio z czarną brodą, Pinokio z rudą brodą oraz nieco bardziej zwinny od nich czołg z silnikiem Ferrari :roll:, którego move set jest raczej skromny. Jeżeli już to poziom walki zależy od dyspozycji Rollinsa i Ambrose`a.

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Bray pieprzy jak potłuczony. I nie chodzi wcale o to, że ma gimmick świra. Po prostu on odstaje od reszty rosteru z tym swoim komiksowym wizerunkiem.

To się mogło sprzedać w czasach WWF. Teraz, gdy cotygodniowe wystąpienia Triple H akcentują, że federacja jest firmą nastawioną na zysk i mistrzem ma być ten, kogo twarz jest najbardziej dochodowa, guru sekty z niby naftową lampą wygląda żałośnie... :roll:

 

Bray nie jest żadnym komiksowym wizerunkiem, to jest szef sekty. Robi on wielkie wrażenie, co z tego że sprawia on wrażenie człowieka z WWF ? Ma on obok siebie świetną otoczkę, dwóch nie myślących olbrzymów. To jest genialny Gimmick który świetnie kontrastuje z aktualnymi gwiazdami jak Cena czy Orton.

 

Co do Smackdown to było ono ok, jednak nic ponad to. Średnia gala której jednak dużo brakowało to jakiejś świetnej.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

arkao, ostatnią sektą, którą kojarzę, było Ministry właśnie w czasach WWF :)

Z jednej strony facebooki, twittery, hashtagi, youtube, WWE Network, a z drugiej sekta...

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Z jednej strony facebooki, twittery, hashtagi, youtube, WWE Network, a z drugiej sekta...

 

I to jest fajne uzupełnienie, z jednej strony mamy te wszystkie facebooki czy networki a z drugiej Braya który gada tak dziwnie że nabiera to aż magii. Gdyby tak nie było to by go fani nie przyjęli, a zrobili to. Może o tym świadczyć m.in walka z Jaśkiem na WM !

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nawet ta dziewczynka nie kupuje Wayatt Family :lol:

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Nawet ta dziewczynka nie kupuje Wayatt Family :lol:

 

:lol: :lol: :lol:

 

Nie zdziwię się jak ona akceptuje tylko Cene i Bryana :D

 

A na serio, Bray to najlepszy gimmick ostatnich lat. Lider sekty który ma obok siebie chorych psychicznie olbrzymów ? Wyat ma do tego genialne umiejętności mikrofonowe, świetny theme song oraz całą tą otoczkę. Prawdą jest to że chyba w NXT był ona nawet jeszcze lepszy, ale ciągle jest świetny i nie zdziwię się jak w roku 2014 zobaczymy Wyata z pasem.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

aRo, jeśli coś ma w nazwie "Unchained" można pieniądze kłaść na stół że to będzie ssało ;)

Najpierw próbowałem sobie przypomnieć jakieś podobne segmenty, a dopiero po chwili się domyśliłem, co sugerujesz :P Ich produkt akurat był niezłym pomysłem. Oczywiście nie mówię o WWE.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mała własnie inteligentnie punktuje Wayatt Family :)

 

Bray Wayatt to kopia Waylona Mercy, który z kolei naśladował Roberta Deniro.

Waylon prawie 20 lat temu był bardziej wiarygodny niż Rotunda teraz.

 

Pomysł z sektą jest na tyle nietrafiony, że samo WWE wycofało się z niego, a przecież mieli być w niej Kane, chyba Paige i Daniel Bryan. Koniec końców ten ostatni był z rodzinką tydzień i okazało się, że ściemniał tylko, aby dopaść Bray`a.

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bray pieprzy jak potłuczony. I nie chodzi wcale o to, że ma gimmick świra. Po prostu on odstaje od reszty rosteru z tym swoim komiksowym wizerunkiem.

To się mogło sprzedać w czasach WWF. Teraz, gdy cotygodniowe wystąpienia Triple H akcentują, że federacja jest firmą nastawioną na zysk i mistrzem ma być ten, kogo twarz jest najbardziej dochodowa, guru sekty z niby naftową lampą wygląda żałośnie... :roll:

Absolutnie się podpisuje pod tym.

Serio czy taki przeciętny mark w dzisiejszych czasach zobaczy Braya i poczuje strach? Nie wydaje mi się...w dodatku te maski pozostałych członków wyglądają po prostu komicznie ,a nie wywołują lęk czy cokolwiek,nie wiem czym federacja się kierowała.

Umiejętności na majku nie można mu oczywiście odmówić,sam swoją postać sprzedaje dobrze,tylko mamy 2014 rok i takie rzeczy wyglądają jak wyżej,komiksowo.

Może o tym świadczyć m.in walka z Jaśkiem na WM !

Pierwszy raz od wielu lat, #TeamCena Wrestlemania ^^

Swoją droga,szkoda że nie dostał tej walki np.Reigns , bo zanosi się na to ,że przyszły "John Cena" zgnije gdzieś w środku karty na WM.

To tylko twoje zdanie dla mnie Ziggler i tak jest lepszy od Bryana nie wiem czym ten gosc moze mnie jarac bo napewno nie broda i YES!YES!YES!

Ziggler jest dużo bardziej charyzmatyczny od Bryana, jak on daje promo to czuć to coś,nawet na SD ładnie potrafił sprzedać gadkę.

Bryan w ringu jest lepszy,lecz co z tego skoro nie ma do zaoferowania nic prócz tego? Jeżeli kogoś nie zaraziła YesMania ,to tak naprawdę sam Daniel jeszcze nie potrafi dać dobrej rozrywki w promie.

Można wymieć oczywiście kilka dobrych segmentów z nim w roli głównej,ale większość opiera się bardzo mocno na jednym słowie.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ziggler jest dużo bardziej charyzmatyczny od Bryana, jak on daje promo to czuć to coś,nawet na SD ładnie potrafił sprzedać gadkę.

 

Podaj mi jedno promo Zigglera w ringu po którym można się poczuć tak samo jakby promo dawał Cena, Punk, Wyat czy Rock. Dolph jest jednym z wielu, nie wiem czy na mikrofonie jest o wiele lepszy od Bryana, tylko że Danielson ma za sobą reakcję publiki.

 

 

A co do Wyata, to niesamowite że człowiek z gimmickiem przed erą Atttitude sprzedaje się w naszych czasach. Bray jest świetny, na mikrofonie, w ringu jest ok a charyzmy nie można mu odmówić.

 

Serio czy taki przeciętny mark w dzisiejszych czasach zobaczy Braya i poczuje strach? Nie wydaje mi się...w dodatku te maski pozostałych członków wyglądają po prostu komicznie ,a nie wywołują lęk czy cokolwiek,nie wiem czym federacja się kierowała.

 

Ty sobie chyba jaja robisz ? :shock: Nie tylko marki czują strach, ja osobiście podczas ich ataków gdy gaśnie światło bardzo dobrze czuje tą otoczkę jakby to było na prawdę.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  3 823
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

To tylko twoje zdanie dla mnie Ziggler i tak jest lepszy od Bryana nie wiem czym ten gosc moze mnie jarac bo napewno nie broda i YES!YES!YES!

Ziggler jest dużo bardziej charyzmatyczny od Bryana, jak on daje promo to czuć to coś,nawet na SD ładnie potrafił sprzedać gadkę.

Bryan w ringu jest lepszy,lecz co z tego skoro nie ma do zaoferowania nic prócz tego? Jeżeli kogoś nie zaraziła YesMania ,to tak naprawdę sam Daniel jeszcze nie potrafi dać dobrej rozrywki w promie.

Można wymieć oczywiście kilka dobrych segmentów z nim w roli głównej,ale większość opiera się bardzo mocno na jednym słowie.

 

Dolph największy dotąd feud miał z Edgem, ale wyszedł z niego jako przegrany. Szkoda, że miał jakieś utarczki z "górą", bo teraz mógłby być porządnym Main Eventerem. Ja nie jestem jakimś mega fanem Bryana i nie do końca kumam o co chodzi z tym całym szałem wokół "YES!". Ok ma spore umiejętności ringowe. Jest świetnym technikiem, ale jego proma mnie nie powalają.


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Podaj mi jedno promo Zigglera w ringu po którym można się poczuć tak samo jakby promo dawał Cena, Punk, Wyat czy Rock. Dolph jest jednym z wielu, nie wiem czy na mikrofonie jest o wiele lepszy od Bryana, tylko że Danielson ma za sobą reakcję publiki.

Chociażby niedawne ,sławne promo z SD exclusive http://www.youtube.com/watch?v=sOxFGrnZ4Dc

Ty sobie chyba jaja robisz ? :shock: Nie tylko marki czują strach, ja osobiście podczas ich ataków gdy gaśnie światło bardzo dobrze czuje tą otoczkę jakby to było na prawdę.

Cóż...co Ci mam powiedzieć,fajnie że się tym jarasz i Ci się podoba,chciałbym czuć to samo ale bardziej po prostu się uśmiecham z politowaniem.

Dolph największy dotąd feud miał z Edgem, ale wyszedł z niego jako przegrany.

No tak,szkoda tylko że ja prywatnie myślę ,że sam Edge i WWE wiedzieli ,że jego ostatni run i chcieli zakończyć to w inny sposób .


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Chociażby niedawne ,sławne promo z SD exclusive http://www.youtube.com/watch?v=sOxFGrnZ4Dc

 

Podaj mi promo Zigglera przed żywą publiką które było na poziomie takich osób jak Cena czy nawet Wyat. Na zapleczu nawet Ryback mówił bardzo fajne speeche, a Dolph w ringu jeszcze nigdy nie dał radę porwać publiki gdy stał w ringu.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ostatni SmackDown wypadł raczej średnio, bo segmentów było mało, a walki też w większości nie były porywające. Hell turn Batisty mnie nie zaskoczył, bo to był jedyny słuszny krok w związku z nienawiścią fanów do jego osoby. Przynajmniej teraz buczenie będzie dla niego odpowiednią reakcją.

 

Real Americans vs Big E & Henry Nie było źle, ale mnie oczywiście najbardziej cieszy wygrana Real Americans i zrobienie neutralizera Henremu, który jest chyba nawet cenniejszym łupem niż Khali, bo wydaje mi się że jest go trudniej podnieść niż wielkiego Khaliego. Pomimo tarć podczas walki Cesaro i Swagger po walce znów się pogodzili, a ja czekam kiedy dojdzie do tego, ze Antonio nie wytrzyma i coś zrobi swojemu partnerowi.

 

Sheamus vs Alberto Odkąd wrócili Batista i Sheamus i del Rio musi z nimi walczyć to zaczynam go coraz bardziej lubić. Bo Rudy, w dodatku sprzedający kontuzję, to nie jest szczyt marzeń jeśli chodzi o to, co chciałbym oglądać. A i jego walka z Christianem na WM-kę jest raczej pewna, a o tym jaki będzie jej poziom nie chcę nawet myśleć, bo się bardzo zawiodę.

 

Batista vs Ziggler Niestety Dolph robił w tej walce za mięso armatnie, które tylko przez chwilę miało szansę się pokazać. A później dinozaur doszedł do głosu i rozwalał rywala o ring ile wlezie, co było dla Batisty jedynie treningiem, a dla Dolpha poniżeniem.

 

AJ vs Cameron Za jakie grzechy znowu nam to dają? Cameron przy każdym swoim ruchu piszczy tak że głośniki płaczą. Dobrze że AJ obroniła pas, tyle o tej walce.

 

Bryan & Usos vs Kane & NAO Walka nienajgorsza, ale 6 man Tag team matche zazwyczaj nie wypadają źle. Każdy coś pokazał, ale oczywiście Bryan musiał uaktywnić swoje super moce i wygrać. Mógł przynajmniej Kane’a skończyć skoro ze sobą feudują, a nie Billy’ego, bo to się mija z celem.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bray pieprzy jak potłuczony. I nie chodzi wcale o to, że ma gimmick świra. Po prostu on odstaje od reszty rosteru z tym swoim komiksowym wizerunkiem.

 

To się mogło sprzedać w czasach WWF. Teraz, gdy cotygodniowe wystąpienia Triple H akcentują, że federacja jest firmą nastawioną na zysk i mistrzem ma być ten, kogo twarz jest najbardziej dochodowa, guru sekty z niby naftową lampą wygląda żałośnie...

 

Nie można się nie zgodzić, że gimmick Wyattów jest odrealniony od współczesnych standadrów, ale nie każdy odbiera to jako wadę. Moim zdaniem Bray swoją postać odgrywa świetnie i jest to dla mnie równie ważne, co sam gimmick. Rodzinka nie może być odstawiana na boczny tor tylko dlatego, że jest tworem odstającym od reszty rosteru, według mnie taka odmienność to nawet zaleta.

 

Najgorsze, że Wayatt Family konfrontowane jest z The Shield, czyli trzema facetami z krwi i kości. To tak jakby zestawić Kapitana Planetę z Cainem Velasquezem.

 

Od dawna w wrestlingu najciekawsze pojedynki, to zestawienia dwóch bliźniaczo podobnych lub zupelnie innych gimmicków, takie sytuacje zdarzają się notorycznie, nawet obecnie gdzieś w na drugim końcu ulicy dostajemy potyczkę byłego mistrza UFC z człowiekiem, który twierdzi, że umarł 3 razy. Do tego feudu masz podobny stosunek?

 

Morison, rozumiem, że Twój entuzjazm do produktu WWE jeszcze nie osłabł i życzę, aby to trwało jak najdłużej. Jednak na najbliższym RAW dostaniesz góra 15-minutowy brawl.

 

Nie liczę, że walka z tygodniówki przebije czy będzie mocno przypominała tę z Elimination Chamber, ale nie rozumiem takiej pewności w Twoich słowach odnośnie tego pojedynku, skoro już raz pokazali świetny wrestling, mogą to zrobić ponownie.

 

Po stronie rodzinki jest Pinokio z czarną brodą, Pinokio z rudą brodą oraz nieco bardziej zwinny od nich czołg z silnikiem Ferrari , którego move set jest raczej skromny. Jeżeli już to poziom walki zależy od dyspozycji Rollinsa i Ambrose`a.

 

i bookerów. Na PPV Dea i Seth zajęli się tylko pierwszą częścią pojedynku, po ich eliminacji walkę pociągnęły pomysły kreatywnych wykonywane przez czwórkę stosunkowo gorszych zawodników, a mimo to odczulem pozytywne emocje i zawodnicy pozostawili na mnie dobre wrażenie. Istnieje obawa, że tym razem może to się zakończyć szybciej, bez fajerwerków, via DQ po interwencji jakiegoś Ceny etc., jednak mój stosunek do całego programu jest zdecydowanie pozytyvny :)

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...