Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

*Skoro Langston jest posiadaczem pasa IC i jednocześnie w tym samym konflikcie, w którym bierze udział znajduje się aż 4 zawodników, to może kreatywni zaserwują nam F4W o to mistrzostwo na TLC. Jeden shit zapowiedziany już mamy, a więc coś na poprawienie jakości gali walka czterech zawodników jak najbardziej by się przydała.

 

*Cieszę się, że kretywni postawili pierwszy krok ku przejściu na złą stronę mocy Brodusa. Odświeżenie jego postaci a nie Miza, to jak najbardziej dobra i słuszna decyzja.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie wiem jak mam ocenic segment z Titusem - z jednej strony cos takiego nie powinno trafic na antene (jasne - chcemy krew, seks i przemoc, ale nie to), z drugiej jednak O'Neil swietnie sie spisal i udowodnil ze ma w sobie pierwiastek entertainera, szkoda, ze ciezko bedzie odlaczyc od niego Darrena, bo solo moglby jeszcze zawalczyc na tym swiecie :)

 

Walka, ktora zaczela sie w polowie show a okazala sie main eventem, tak na prawde byla wartosciowa tylko do konca tt matchu, gdzie trzeba podkreslic wysmienity wystep...Deana Ambrose'a. Koles wypadl lepiej niz etatowi komentatorzy, czasem nawet zdarzylo mu sie wspominac o wydarzeniach w ringu - you're my brother for another mother :wink:. Po wejsciu Punka spodziewalem sie, ze dostaniemy solowe starcie Best in the worlda z ex Moxley'em, a dorzucanie usosow i wyattow bylo kompletnie niepotrzebne.

 

Ciekawe co dalej z Brodusem - prawdopodobnie nowy gimmick, ktory tak na prawde bedzie nijaki i bezbarwny, kolejny big guy, ktory rozwali kilku cruiserow, zafeuduje z Xavierem i Tensaiem po czym wroci na Superstars. Obym sie mylil bo chcialbym zobaczyc jak Clay radzi sobiena wzszych szczeblach.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Pierwszy raz od dawna obejrzałem Smackdown w całości (ostatnio szkoda było na to czasu) i wrażenia mam... mieszane. Z jednej strony plus za fajny pomysł, czyli turn(?) Brodusa - jako face osiągnął już wszystko (czyli, w sumie, nic), może jako wkurzony na świat heel będzie ciekawszy. Z drugiej strony... cóż, żal mi Titusa, Coltera i wszystkich, którzy musieli brać udział w tej niesmacznej szopce. Booker, który to zaplanował (czuję tu rękę tego samego gościa, który wymyślił zaklinanie kobry Santino przez 3mb) powinien po prostu wylecieć z pracy.

 

Na szczęście potem przyszedł main event, do komentowania dorwał się Ambrose i złe wrażenie przeminęło z wiatrem.

 

Sama walka fajna (wiadomo), mam jednak wrażenie, że trzeci jej segment (z Wyattami, Mysterio i Usosami) był już dodany nieco na siłę. Szczególnie tych Usosów wpychają nam ostatnio przy każdej okazji nie wiadomo po co...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tytus i (oczywiście :roll: ) Khali w jedzeniu na czas. O'Neil dostaje kolejne 5 minut. Widzą w nim kogoś kto może rozbawić publikę. Czemu nie, niech próbuje. :)

 

Pierwsza walka - Mark Henry vs Curtis Axel

Współpraca Henry'ego i E kwitnie. Skoro Mark chce coś dać od siebie i wszyscy pokładają w nim nadzieje to myślę, że to dobry pomysł. Takie mini Nation of Domination na koniec kariery Mark'a to byłoby dobre pożegnanie. :)

 

Brodus Heel'em?

YES!

YES!

YES!

 

Wywiad Rene Young z Randy'm Orton'em

Rene trochę przyciszyła Orton'a pytaniami. Ważne, że wygląda już pewniej i nie jest tak strachliwy po Survivor Series.

 

Druga walka - The Plymouth Rockers vs Los Matadores

Chyba replay mi się zaciął... .

 

Trzecia walka - The Tons of Funk vs R-Truth & Xavier Woods

Brodus niszczy Woods'a i czekamy już tylko na pełny turn.

 

Punk w wywiadzie wspomina o Shield, więc wygląda na to, że pojedynczy zawodnik będzie feudował z całą stajnią. Nie chce mi się w to wierzyć, abyśmy dostali np. dwa gauntlet'y na PPV.

 

Czwarta walka - Tytus O'Neil vs Antonio Cesaro

Antonio wygrywa poprzez swój popisowy ruch, a Tytus... Nie wiem, co mam o tym powiedzieć, bo segment obleśny, ale O'Neil zagrał przekonująco. Niech mi ktoś powie, czy on serio zwymiotował, bo nie chce mi się wierzyć, że tyle tego trzymał w gębie przez całą walkę? :?

 

piąta walka - Tag Team Championship: Cody Rhodes & Goldust © vs Seth Rollins & Roman Reigns

Dobra walka. Spodziewałem się po prostu wygranej mistrzów, jednak Vickie odziedziczyła coś z Long'a. :roll:

 

Szósta walka - Cody Rhodes, Goldust & CM Punk vs The Shield

Znowu parę fajnych akcji i znowu zmiana walki... .

 

Siódma walka - Cody Rhodes, Goldust, CM Punk, The Usos & Rey Mysterio vs The Shield & The Wyatt Family

Było już krócej. W końcu, ostatecznie wygrywają i teraz czekamy na krok "złych".

 

Przyznam, że Smack'a dobrze mi się oglądało. ;)

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fandango vs Big E Langston nie poradził sobie aż tak łatwo, czego się bardziej spodziewałem. Pomimo że solidnie męczył rywala, to jednak Fandango wystarczyła jedna kontra żeby go zdominować. Ale to i tak IC champion pokazuje wciąż swoją siłę, a ta walka miała jedynie na celu podkręcenie jego feudu z Sandawem przed TLC.

 

Cody & Goldust vs Ryback & Axel Wędkarz i Curtis zaskakująco dobrze sobie poradzili. Bo spodziewałem się że to jednak mistrzowie TT pomimo wszystko wygrają. A tu niespodzianka i praktycznie przez większość czasu to właśnie byli podopieczni Heymana dominowali i pewnie wygrali.

 

Alberto vs Kofi Walka się nawet nie zaczęła bo del Rio musiał się szybko wyładować na rywalu po przegranej z Sin Carą. No cóż, lepsze takie coś niż dłuższa i mało ciekawa walka.

 

Ambrose vs Punk Dostali dużo czasu i bardzo dobrze go wykorzystali. A poprzez taką walkę świetnie promują starcie na TLC. Ale nie wiem czy to jest promocja dla Punka, bo ledwo pokonał jednego, więc co dopiero będzie jak będzie musiał walczyć z całym Shield. Obaj pokazali w tym starciu sporą determinację, bo nie raz przetrwali submissiony, pokazali też dużo dobrych akcji. Czekam jeszcze na walkę Punka z Rollinsem, bo z Romanem nie będzie już tak ciekawie.

 

Ja się zastanawiałem czemu ten SmackDown jest taki długi, a tu się okazuje że męczą ludzi jakimiś powtórkami sprzed roku…

 

Real Americans vs Mysterio & Show No i co mieli począć biedni Prawdziwi Amerykanie, skoro Mysterio dostał takiego partnera. A sumie to Rey był więcej czasu w ringu, ale w kluczowych momentach siła Showa została użyta i wygrali z Antonio i Swaggerem jak z dziećmi. Masakra.

 

Bryan vs Orton Jakoś nie przypadła mi do gustu ta walka. Moim zdanie powinni dać z siebie o wiele więcej, szczególnie jeśli chodzi o Daniela. A to że Orton wygrał przy pomocy Wyatt’ów, to tylko podkręca ich feud z Bryanem.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dlaczego Ryback i Axel są teamem i w dodatku wygrywają z mistrzami? Really?

 

Bad News Barrett znowu uderza. Jaki to ma sens?

 

O, była nawet jakaś niezła walka. Punk vs Ambrose. Na PPV wynik będzie jednak inny... Musi być.

 

I w ME byli Bryan z Ortonem. GOAT nie mógł wygrać, ale poległ przez Wyattów. W porządku starcie.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  47
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Big E Langston vs. Fandango - walka bardzo przewidywalna i w sumie to nudna. Sandow na końcu podniósł emocje, ale nic się nie wydarzyło. Kiepski opener.

 

Bad News Barett - w końcu znaleźli mu sensowny gimmick. Wprowadza do WWE trochę świeżości co bardzo mi się podoba. Wade świetnie odnajduje się w takiej roli, ale mam nadzieje, że będzie też walczył. Oby ten gimmick zaprowadził go przynajmniej do midcardu.

 

Kofi vs. Alberto - Bez sensu, nie wiadomo o co chodzi, czemu on go pobił.

 

Ryback & Curtis Axel vs. Cody Rhodes & Goldust - Walka mało uczciwa ale fajna. Zakończenie niespodziewane, ale to tylko non-title. Nie lubie tag teamu Rybacka i Curtisa, nie pasują do siebie.

 

CM Punk def. Dean Ambrose - bardzo dobra walka.

 

Rey Mysterio & Big Show def/ Jack Swagger & Antonio Cesaro. - To była dobra walka, chociaż lubię stajnie Coltera, to wiedziałem, że nie mają szans z Big Showem i Reyem Mysterio.

 

Randy Orton def. Daniel Bryan - Jak na main event gali to bardzo słaby. Walka CM Punka była lepsza od tej.

 

Smackdown było dobre, dawno takiego nie było. :)

90710519754d4cfe507b8d.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Troszkę nudne SmackDown tym razem. Widać WWE postawiło na pomysł meczu o pasy TT z udziałem kilku drużyn, ale raczej nie ma szans żeby ex-Heyman guye wygrali pasy. Fajny pomysł z Disaster Kickiem ze stołu komentatorskiego. Btw - Muzyka Cody'ego i Goldusta jest genialna, nie spodziewałem się, że z połączenia dwóch theme songów może wyjść coś znośnego, a tu proszę.

Big E szybko składa Fandango. Pasa na TLC nie straci, tutaj wątpliwości nie mam, ale feud z Sandalarzem będzie można trochę pociągnąć, przynajmniej do RR. Tam spodziewam się pierwszych spięć z Markiem Henrym. W każdym razie, NigGumiś umacnia się w rosterze. 2014 może być jego rokiem :roll:

I po raz kolejny Bad News Barret. Z jego proma podobał mi się tylko moment, w którym mówił o nowym mistrzu jako o celu. Tak czy siak, Wade raczej tylko sobie pogada, bo nie wierzę, że WWE puści go na Jacha/Randalla w najbliższym czasie. Najpierw anglik musi przejść midcard, prawdopodobnie z Kofim.

Punk i Ambrose to gwarancja dobrej walki, pytanie tylko czy nie lepiej było sobie mimo wszystko odpuścić biorąc pod uwagę newsy o małych kontuzjach CM'a. Punker wygrywa, nie ma zaskoczenia. Zaczynam coraz bardziej wierzyć w wygraną Punkera w RR matchu. Feud z Shield jest typowym zapychaczem, zrobionym tylko po to, żeby Punker miał co robić do stycznia. Swoją drogą - Co ostatnio porabia John Morrison ? Jest jakaś szansa na jego powrót do WWE na przykład podczas RR matchu :P ?

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dlaczego Ryback i Axel są teamem i w dodatku wygrywają z mistrzami? Really?

 

Cody & Goldust vs Ryback & Axel Wędkarz i Curtis zaskakująco dobrze sobie poradzili. Bo spodziewałem się że to jednak mistrzowie TT pomimo wszystko wygrają. A tu niespodzianka i praktycznie przez większość czasu to właśnie byli podopieczni Heymana dominowali i pewnie wygrali.

 

Bo pewnie "kreatywni" chcą szybko wykreować i uwiarygodnić na wariata nowych pretendentów do pasa, którzy wygrywają na gali a jobną na PPV?

Luudzie, co wy wrestling od wczoraj oglądacie? Wielkie zdziwienie, że Mistrzowie upierdalają, na zwykłej gali, w non title'u... :roll:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Luudzie, co wy wrestling od wczoraj oglądacie? Wielkie zdziwienie, że Mistrzowie upierdalają, na zwykłej gali, w non title'u...

 

A i pozostałe heelowe ekipy są obecnie zajęte. Shield ma Punka, Familia ma Bryana, Real Americans mają PrimeTime Players. To ostatnie to niby nic wielkiego, ale obecnie ma to swoją jakąś zarzyganą historię. Moim zdaniem, ekipa Coltera jest szykowana na następnych mistrzów, ale jeszcze za wcześnie na zmianę. Przeczekają na Axelach i Rybackach, a później ich skrzyżują.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bo pewnie "kreatywni" chcą szybko wykreować i uwiarygodnić na wariata nowych pretendentów do pasa, którzy wygrywają na gali a jobną na PPV?

Luudzie, co wy wrestling od wczoraj oglądacie? Wielkie zdziwienie, że Mistrzowie upierdalają, na zwykłej gali, w non title'u...

 

A ja w poniekąd potrafie ich zrozumieć. Pseudo team skecony na poczekani prawdopodobnie dostanie spot w walce teamowej na TLC więc trzeba ich podpromowac kosztem mistrzów. Mistrzowie tracą, pretendenci raczej niewiele zyskają, feud z tego żaden ale kolejny krok w stronę odbudowy dywizji odchaczony. Ale za to jakie to popularne w obecnych czasach.

 

WWE nadal kusi nas w sprawie The Shield. Prawdopodobnie chcą sobie zostawic kilka możliwych rozwiązań. Jeżeli dojdzie do rozpadu grupy, prawdopodobnie to Reigns samodzielnie zostanie rozdzielony.

Cieszy, że to Ambrose'a wybrali do walki z Punkiem. Jedna z lepszych walk Ambrose'a w ostatnim czasie, to samo spokojnie moge powiedzieć o Punku a i dostając taką walkę na PPV wstydu by nie było.

 

Ale nie wiem czy to jest promocja dla Punka, bo ledwo pokonał jednego, więc co dopiero będzie jak będzie musiał walczyć z całym Shield

 

O to właśnie chodzi. Umacnianie pozycji The Shield w kolejnych tygodniach i spowodowanie aby ludzie uwierzyli, że Punk szans nie ma. Jeżeli tyle czasu męczy się z jednym to co powiedzieć z trzema?

 

Zaczynają wspominać o Sheamusie? Już zaczynam się bać :lol:


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Cytat:

Bo pewnie "kreatywni" chcą szybko wykreować i uwiarygodnić na wariata nowych pretendentów do pasa, którzy wygrywają na gali a jobną na PPV?

Luudzie, co wy wrestling od wczoraj oglądacie? Wielkie zdziwienie, że Mistrzowie upierdalają, na zwykłej gali, w non title'u...

 

 

A ja w poniekąd potrafie ich zrozumieć. Pseudo team skecony na poczekani prawdopodobnie dostanie spot w walce teamowej na TLC więc trzeba ich podpromowac kosztem mistrzów. Mistrzowie tracą, pretendenci raczej niewiele zyskają, feud z tego żaden ale kolejny krok w stronę odbudowy dywizji odchaczony. Ale za to jakie to popularne w obecnych czasach.

 

Takie zagrania(totalna sztampa) mogą ewentualnie irytować, ale dziwić? (prawdziwe bookingowe novum we wrestlingu :twisted: ) Poza tym - jak to pretendenci niewiele zyskują? :shock: Przecież już raz pokonali Mistrzów... Marki na PPV będą walić w gacie, by heelowy team nie zrobił tego po raz drugi :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dlaczego Ryback i Axel są teamem i w dodatku wygrywają z mistrzami? Really?

 

Cody & Goldust vs Ryback & Axel Wędkarz i Curtis zaskakująco dobrze sobie poradzili. Bo spodziewałem się że to jednak mistrzowie TT pomimo wszystko wygrają. A tu niespodzianka i praktycznie przez większość czasu to właśnie byli podopieczni Heymana dominowali i pewnie wygrali.

 

Bo pewnie "kreatywni" chcą szybko wykreować i uwiarygodnić na wariata nowych pretendentów do pasa, którzy wygrywają na gali a jobną na PPV?

Luudzie, co wy wrestling od wczoraj oglądacie? Wielkie zdziwienie, że Mistrzowie upierdalają, na zwykłej gali, w non title'u... :roll:

 

Nie, nie od wczoraj oglądam wrestling :D Najzwyczajniej w świecie wydawało mi się że po zniknięciu Heymana z TV ich drogi szybko się rozejdą, a może dojdzie nawet do jakiegoś feudu, choć mało ciekawego. Także to właśnie dlatego byłem zdziwiony ich wygraną. Bo to są dwie silne osobowości, które nie za bardzo lubią walczyć w drużynie, więc jako pretendenci może byliby wiarygodni, ale pasów nigdy w życiu bym im nie dał. Zresztą jak dalej będą walczyć jako team to będę tylko czekał aż Ryback się wkurzy na Axela i zacznie go tłuc, bo innego wyjścia nie widzę, choć nie wiadomo co siedzi w głowie WWE.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Mistrzowie tracą, pretendenci raczej niewiele zyskają, feud z tego żaden ale kolejny krok w stronę odbudowy dywizji odchaczony.

 

No właśnie z tym "krokiem" to bym nie przesadzał. Podkładanie mistrzów TT skleconemu na kolanie duetowi jobberów (bo za takich trzeba obecnie uważać Wędkarza i tego drugiego) tylko po to, by mieć czym zapchać nic nie znaczące PPV nie jest dobrym wyjściem. WWE skutecznie zabiło już hype na Cody'ego, takimi zachowaniami zabije cały prestiż pasów...

 

Także to właśnie dlatego byłem zdziwiony ich wygraną. Bo to są dwie silne osobowości, które nie za bardzo lubią walczyć w drużynie, więc jako pretendenci może byliby wiarygodni, ale pasów nigdy w życiu bym im nie dał.

 

Mr. Not-so-perfect jest silną osobowością? :D

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Od święta oglądam Smackdown, by utwierdzić się w przekonaniu, że ta tygodniówka nie jest warta poświęcania na nią 1,5 godziny życia.

Od dawna wiadomo, że Smackdown jest olewane przez WWE, co było widać w tym odcinku.

Najbardziej rzuca się w oczy absencja Jaśka. Nikt nawet nie starał się wytłumaczyć, gdzie jest mistrz. Nie ma Ceny, bo nie ma.

Speech Ortona, w którym przeprasza HHH i Stephanie, nie został skonfrontowany nawet jednym ujęciem Huntera z małżonką albo chociaż Kane'a.

Daniel Bryan domaga się walki z Ortonem, komentator wspomina, że Vickie być może zaakceptuje ten pomysł, ale wdowa po Eddiem nawet nie wychodzi na rampę, by powiedzieć, iż zgadza się na taki main event tygodniówki.

Jedyny plus programu to dla mnie segment z Prawdziwymi Amerykanami. Uwielbiam przemowy Coltera w połączeniu ze strojącymi miny Swaggerem i Cesaro.

 

Walki były przeciętne. Właściwie to skupiałem się tylko na tych, którzy mają etat w WWE za dupę lub plecy-Tamina i Axel. Tych dwoje jest do odstrzału w trybie ekspresowym. Zwłaszcza Snuka, niby Diesel z cyckami, która jest w gorszej formie niż ponad 50-letni Kevin Nash.

 

Podsumuję cytatem z piosenki "Maciek ja tylko żartowałem" - "Była nędza i nic więcej"

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Dla odnotowania po Roł szans na bycie ostatnim rywalem Ceny nie mają już zarówno Priest jak i Nakamura. Pamiętajcie jednak, że zawsze możecie na nich zagłosować jeśli uważacie, iż ich porażki to był błąd.
    • MattDevitto
    • MissApril
    • Kaczy316
      Wolny dzień to można i Raw na spokojnie obejrzeć z rana w całości, więc lecimy z tym! Zapowiada się dość interesująco.   Przypadkiem nie John Cena miał otwierać Raw? A zaczyna jednak Triple H, ale pewnie zapowie Johnika. Długo, ale solidnie Tryplak zapowiedział Johna, w sumie chyba nigdy nie słyszałem tak długiej zapowiedzi, ale może nie pamiętam, a więc pora na Johna Cenę po raz ostatni w Bostonie! Ostatnie SNME powinno tam być, ale no cóż jest jak jest. Cena mówi o swoim ostatnim prz
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...