Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Segment z Vickie Guerrero i Daniel'em Bryan'em

Chodził mi po głowie pomysł na walkę 11v1. Wszyscy, którzy pomogli Daniel'owi, staną na przeciw niemu. 11v3 to również ciekawy pomysł. Walka na pewno trochę zajmie.

 

Pierwsza walka - Naomi vs AJ

Całkowita dominacja Lee. Odbiła sobie laie jakie zbierała w starciu z TD.

 

Druga walka - Druga walka - Jack Swagger vs Santino Marella

Tym razem strona dominująca przegrywa. Szkoda... .

 

Trzecia walka - Nick Nardon vs Ryback

Ryback powraca do rozbijania lokalnych zawodników. Jest również Curtis. Czyli nie idzie w odstawkę.

 

Orton idzie dumnym krokiem na arenę i mija... walizkę z logiem WM 29? Tak mi się rzuciło w oczy. :P

 

Przemowa Randy'iego Orton'a

Czy mi się zdaję czy słyszałem, że Orton pokaże jaki jest naprawdę? Świruś powraca?!

YES!

YES!

YES!

 

Czwarta walka - Prime Time Players, Dolph Ziggler, Kofi Kingston & Rob Van Dam vs The Shield

Więc jednak podzielone. Nie będzie wszystkich, jedenastu w jednej walce. Trochę szkoda, ale rzeczywiście, by to długo trwało. Shield radzi sobie sprawnie. Ziggler coś tam próbował zdziałać, Kofi już pokazał się z lepszej strony, nawet miał okazję spinować, a RVD wszystkich cisnął. Do przewidzenia, ale Hunter'a to już nie oczekiwałem.

 

Piąta walka - Zack Ryder & Justin Gabriel vs Luke Harper & Eric Rowan

Dali powalczyć Wyatt'om, proszę. :roll:

 

Szósta walka - R-Truth vs Alberto Del Rio

Najmniejszy wymiar kary dla Truth'a... .

 

Siódma walka - The Shield vs The Usos & Daniel Bryan

W zasadzie jedyna walka godna uwagi na tej gali. Było nieźle i Shield przegrało. Usos są pretendentami do pasów TT, więc w sumie logiczne, że będą razem z Bryan'em ostatnią ostoją rewolucji.

 

Znowu gorzej ze Smack'iem.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  40
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Alberto vs R- Truth Walka zjadliwa, nawet Truth miał swoje szanse na wygraną, ale skoro nawet jego finisher nie był skuteczny był skazany na porażkę.

Jeszcze słówko o R-Truth szkoda że jego rola jest obecnie dość słaba i chyba na push w najbliższym czasie nie ma co liczyć ?? Myślę że jest to zawodnik na tyle uniwersalny że spokojnie poradziłby sobie w jakimś ciekawym feudzie, no nic może jeszcze doczekam się R-Truth nie tylko zbierającego cięgi, ale w jakiejś ciekawej roli.

Poznasz głupiego po czynach jego

12284076444ddcdc39270c0.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Alberto vs R- Truth Walka zjadliwa, nawet Truth miał swoje szanse na wygraną, ale skoro nawet jego finisher nie był skuteczny był skazany na porażkę.

Jeszcze słówko o R-Truth szkoda że jego rola jest obecnie dość słaba i chyba na push w najbliższym czasie nie ma co liczyć ?? Myślę że jest to zawodnik na tyle uniwersalny że spokojnie poradziłby sobie w jakimś ciekawym feudzie, no nic może jeszcze doczekam się R-Truth nie tylko zbierającego cięgi, ale w jakiejś ciekawej roli.

 

Weź. on już kiedyś z tego co pamiętam był próbowany jako heel i się nie sprawdził. W jakiej ciekawej roli miałby się pokazać człowiek, który ciągle krzyczy " What's Up?' ? Jakbym miał go oglądać w jakiś dłuższych storylnea'ach to bym to od razu przewijał. To jest człowiek nadający się jedynie do walk, a nie do czegoś większego, bo on za mikrofonem nie jest wirtuozem. A to jest ważne w jakiś dłuższych story. No chyba że rapowanie podczas swojego theme jest świetną umiejętnością za mikrofonem...

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 195
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Alberto vs R- Truth Walka zjadliwa, nawet Truth miał swoje szanse na wygraną, ale skoro nawet jego finisher nie był skuteczny był skazany na porażkę.

Jeszcze słówko o R-Truth szkoda że jego rola jest obecnie dość słaba i chyba na push w najbliższym czasie nie ma co liczyć ?? Myślę że jest to zawodnik na tyle uniwersalny że spokojnie poradziłby sobie w jakimś ciekawym feudzie, no nic może jeszcze doczekam się R-Truth nie tylko zbierającego cięgi, ale w jakiejś ciekawej roli.

 

Weź. on już kiedyś z tego co pamiętam był próbowany jako heel i się nie sprawdził. W jakiej ciekawej roli miałby się pokazać człowiek, który ciągle krzyczy " What's Up?' ? Jakbym miał go oglądać w jakiś dłuższych storylnea'ach to bym to od razu przewijał. To jest człowiek nadający się jedynie do walk, a nie do czegoś większego, bo on za mikrofonem nie jest wirtuozem. A to jest ważne w jakiś dłuższych story. No chyba że rapowanie podczas swojego theme jest świetną umiejętnością za mikrofonem...

 

Nie zgodzę się z Tobą Kowal. R-Truth kurewsko dobrze odgrywał heela-psychopate w 2011. Dodać do tego jeszcze to killerskie spojrzenie i efekt gwarantowany. Z Killingsem jest kwestia taka, że jest on skazany na midcard i wyżej go po prostu nie widzę.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie zgodzę się z Tobą Kowal. R-Truth kurewsko dobrze odgrywał heela-psychopate w 2011. Dodać do tego jeszcze to killerskie spojrzenie i efekt gwarantowany. Z Killingsem jest kwestia taka, że jest on skazany na midcard i wyżej go po prostu nie widzę.

 

Wiesz, dla Ciebie on mógł być dobry, a dla mnie nie był. A z tym skazaniem na midcard to absolutnie się zgadzam, bo on według mnie nie spełniłby się jako posiadacz głównego pasa, więc nawet jego awans do main eventów byłby nieporozumieniem. Zresztą on już za bardzo jest kojarzony z głupimi okrzykami i niewidzialnymi przyjaciółmi żeby zostać poważnym wrestlerem. Więc jak dla mnie R- Truth w walkach tak, ale w storyline'ach na pewno nie.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Kejrol napisał/a: Nie zgodzę się z Tobą Kowal. R-Truth kurewsko dobrze odgrywał heela-psychopate w 2011. Dodać do tego jeszcze to killerskie spojrzenie i efekt gwarantowany. Z Killingsem jest kwestia taka, że jest on skazany na midcard i wyżej go po prostu nie widzę.

 

 

 

Wiesz, dla Ciebie on mógł być dobry, a dla mnie nie był. A z tym skazaniem na midcard to absolutnie się zgadzam, bo on według mnie nie spełniłby się jako posiadacz głównego pasa, więc nawet jego awans do main eventów byłby nieporozumieniem. Zresztą on już za bardzo jest kojarzony z głupimi okrzykami i niewidzialnymi przyjaciółmi żeby zostać poważnym wrestlerem. Więc jak dla mnie R- Truth w walkach tak, ale w storyline'ach na pewno nie.

 

Ja w Truflu widział bym me-owgo heela. Moim zdaniem świetnie się spisywał w tej roli.( motyw z fajeczką, segmenty z HHH, czy nawet awesome truth)

A to że jest kojarzony z głupimi okrzykami , to da się łatwo zmienić i zapomnieć. Jest taki ktoś, kto również, głupio krzyczy, a jest w me. Na niego większość z nas nie postawiłaby złamanego centa, 2 czy 3 lata temu. Daniel Brayan? też nie pasueje na bycie me, a jest w nim, wiec uważam ,że i z Killingsa szybko można by było zrobić człowieka walczącego o najważniejsze tytuły. Jest jednym z niewielu , którzy dobrz się spisują zarówno, jako ci źli, jak i dobzi. (W dalszym ciągu mam nadzieję , że ten plakat ss ma w sobie coś przełomowego dla jego postaci. :P )

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Wg mnie Killings także by się sprawdził jako main eventowy heel. Ba, on już się sprawdził w tej roli, kiedy miał feud z Ceną, dopóki Vince nie postanowił spierdolić sprawy i zafundować mu turnu oraz zmiany gimmicku na przyjazny szczylom.

Truth jest świetnie zbudowany, dobry w ringu, fani na niego reagują i ma facjatę totalnego zakapiora, a na majku wcale jakimś lamusem też nie jest. Wystarczyłoby mu dać poważniejszy gimmick, zafundować turn i podłożyć czysto kilku wrestlerów pokroju (o pozycji) Zigglera.

Wg mnie Killings sam by sobie dał radę, ale jeżeli kogoś tak kują po oczach jego mic skillsy (które notabene są wg mnie niezłe), to wystarczyłoby mu dać jakiegoś wyszczekanego menago i mamy świetnego heela w main eventach.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Segment na otwarcie nie wniósł nic nowego do programu, dużo bardziej podobał mi się wywiad z Showem i ingerencja Tryplaka. Koleś wie, że nikt nic nie może mu zrobić i wykorzystuje to do granic dobrego smaku, brawa za grę aktorską Showa :D

 

RVD vs Alberto w Hardcore Rules matchu - moim zdaniem faworyzuje to nieco Roba, kreowanego na jednego z ECW Original, który hardkor ma we krwi i w takich pojedynkach czuje się jak ryba w wodzie. Jest szansa, że przy takim gimmicku pokażą jeszcze lepszą walkę niż na NoC.

 

Wyatt musiał dostać na prawdę duży opp pinując Rydera, stąd wsamplowano tak nieludzką dawkę buczenia dopóki jego twarz nie zeszla z anteny.

 

Cały segment z walką 3MB i Santino - Stop the pain ;( Santino, Khali i krasnal są chyba promowani na wiarygodnych rywali dla Shield :roll:

Zostając przy Shield - Hunter ma dla rodziny Rhodesów bieznesową propozycję - czyli wszystko wskazuje na to, że do 3 vs 3 na Battleground jednak dojdzie, m.in. dlatego dziś nie kontynuowano programu z Usosami, a Ziggler dobrał sobie dqwóch randomowych "ochroniarzy", notabene obaj nie byli w 100% sprawni. Good choice, Dolph :)

 

6 Man match miał jak zwykle mieć intensywną i efektowną końcowkę, a w moich oczach wyszło nieco inaczej. Co prawda brawa dla Romana (chociaż tu wiele zrobił selling Show offa) za mocarny Spear, ale chłopak spieprzył dwie akcje - najpierw wyniósł Zigglera i nie wiedział co z nim zrobić, potem przy Moonsaulcie za ringiem źle zlapał Roba i to on pieprznął o podłogę. Do tego zbotchowany finisher Rollinsa - chyba pierwszy raz tyle błędów po stronie Shield.

 

Heyman nie powiedział nic innowacyjnego, AJ znalazła sobie równie dobrego ochroniarza, niż był nim E, dużo Huntera, Miz tym razem chyba zniknie na dłużej niż 1 tydzień. Przyzwoity odcinek.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Co do Santino to już pisałem: ja tam liczę na title-shot'a ;) Wtedy dopiero niektórzy na forum mieliby powód do narzekania ;)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Zgodnie z przewidywaniami, Miz zaczyna się odgryzać, będąc częścią opozycji. Po słowach Triple H'a, on faktycznie był idealny na miejsce osoby, która dostawała niezliczoną ilość szans, których nie była w stanie wykorzystać - storyline'owo, bo naprawdę wykorzystał sporo. Ciekawie go zbesztali w Main Evencie, kiedy Triple H "rżnął głupa", że Orton chce się wykręcić z walki. Kolejny raz "The King of Kings"!

 

Bray Wyatt dalej na przeczekaniu. Szkoda, że czeka na czerwoną zemste, która pewnie porozstawia całą familię po kątach.

 

AJ czuła się prześladowana, więc załatwiła sobie Taminę. Fajnie. Przynajmniej S(n)uka ma co robić, a i trzeba przyznać, że do roli pasuje. Taka polisa ubezpieczeniowa, to nie tylko zbędna pierdoła, a - co całkiem prawdopodobne - przedłużenie title-runu mistrzyni. Nowy rozdział się otwiera, więc nikt na zapleczu nie będzie się czuł Panną Lee zmęczony. Odświeżenie postaci. Naturalnie jest też mniej prawdopodobna opcja, że z braku pretendentek - choć takiego nie widzę - Tamina obróci się przeciwko szefowej.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

HHH który ciśnie Mizanina to dobra telewizja :D Co innego walka, którą zapowiedzieli.

 

Hardcore match na PPV? RVD i ADR mogą pokazać coś naprawdę ciekawego.

 

Wyatt dostaje kolejny bardzo ważny pojedynek. Czy Kane to naprawdę jedyna osoba, z którą on może zrobić jakiś feud?

 

Zaczynają mnie trochę męczyć z tym Zigglerem i Ambrosem. Naprawdę nie muszą tak często walczyć.

O, jednak zmiana. Hunter bawi się w Teddy'ego Longa.

 

HHH który ciśnie Showa to także dobra telewizja!

 

Heyman dobrze gada, ale wolałbym go teraz oglądać z Rybackiem ;)

 

Scena z Santino, Khalim i fletem = WTF ROKU!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak dla mnie na te chwile The Miz jest najlepszym kandydatem do bycia pretendentem do pasa WWE gdy Orton pojedzie Bryana. Na chwilę obecną jego angle jest powiązany czysto z Randallem poza tym nigdy wcześniej od face turnu Miz nie wyglądał tak dobrze i nie miałbym nic przeciwko pojedynkowi dajmy na to na Survivor Series jeśli WWE nie zdecyduje się na 5 vs 5 w mistrzem WWE w środku.

 

Triple H jest genialny. Prawie się posikałem ze śmiechu jak parodiował Big Showa na zapleczu gdy ten groził mu pięścią. Jest po prostu niesamowity w swojej roli.

 

Bray Wyatt traci jakikolwiek star power i jakiekolwiek momentum. Wiem że czeka on na Kane'a ale im dłużej czeka tym o jego postaci jest ciszej a z pierdolnięcia w dniu debiutu nie zostało już nic. Najsmutniejsze jest to że i ja patrzący na WWE od zewnątrz nie widzę w jaki sposób możnaby zająć rodzinkę w taki sposób aby dostała coś solidnego co ich utrzyma na fali.

 

Hardcore Match o WHC. Odniosłem się już do tego krótko i wymownie w poście pod Battleground więc tu jedynie napiszę że Hardcore Match w erze PG nie ma żadnego sensu. Fani będą oczekiwali nie wiadomo czego, drutów kolczastych, płonących stołów itp a skończy się na tym że pewnie dostaniemy dobry Extreme Rules match co równa się temu że smarci będą zawiedzeni i zjadą ten pojedynek jak największe gówno. WWE napala swoich fanów na coś czemu nie podoła ze względu na ograniczenia wiekowe. Myślę że na to starcie spadnie spora krytyka po nadchodzącym PPV.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hardcore Match o WHC. Odniosłem się już do tego krótko i wymownie w poście pod Battleground więc tu jedynie napiszę że Hardcore Match w erze PG nie ma żadnego sensu. Fani będą oczekiwali nie wiadomo czego, drutów kolczastych, płonących stołów itp a skończy się na tym że pewnie dostaniemy dobry Extreme Rules match co równa się temu że smarci będą zawiedzeni i zjadą ten pojedynek jak największe gówno. WWE napala swoich fanów na coś czemu nie podoła ze względu na ograniczenia wiekowe. Myślę że na to starcie spadnie spora krytyka po nadchodzącym PPV.

 

Czy rzeczywiście w obecnych czasach jest osoba, która od WWE oczekuje krwawych pojedynków? Hardcore match będzie ale będzie to na miare tego co możemy dostać w obecnych czasach. W ostatnich kilku latach WWE przyzwyczaiło nas, że takie walki świetnie brzmią tylko na papierze. Mimo, że nie ma krwi, drutów itp to da się z tego skleić strawny pojedynek. Tylko niepoprawni optymiści będą oczekiwali po ich walce mnóstwa krwi.

 

Niestety z przykrością trzeba stwierdzić, że obok Bryana główną osobą w opozycji staje się The Miz. Nie boi się przeciwstawić się Triple H, do tego jak równy z równym walczy z Ortonem. Oby nie przyszło im na myśl robienie z niego main eventera.

 

Z tygodnia na tydzień różnica pomiędzy heelem a facem coraz bardziej się uwidacznbia. Heelowie dominuja praktycznie w każdej dziedzinie przez co face'owie są coraz lepiej odbierani. Każda ich walka to niemal bitwa o życie.

 

Tak poza tym na uwagę zasługuje Khali i Santino vs Marella. Tak jak wspominał aro taka walka/segment może spokojnie kandydować do miana WTF roku. Dawno nie oglądałem tak żenującej rzeczy. Niestety wśród dobrych aspektów tygodniówki muszą zdarzyć się i takie "perełki".


  • Posty:  1 195
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Santino vs Marella

 

Rozszczepienie tożsamości.


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czy rzeczywiście w obecnych czasach jest osoba, która od WWE oczekuje krwawych pojedynków? Hardcore match będzie ale będzie to na miare tego co możemy dostać w obecnych czasach. W ostatnich kilku latach WWE przyzwyczaiło nas, że takie walki świetnie brzmią tylko na papierze. Mimo, że nie ma krwi, drutów itp to da się z tego skleić strawny pojedynek. Tylko niepoprawni optymiści będą oczekiwali po ich walce mnóstwa krwi.

 

 

Masz dużo racji ale ja już się wczoraj spotkałem się z teorią i zabookowaniem finału tego pojedynku w taki sposób że RVD wykona Five Star Frog Splash przez płonący stół. Nie mam pojęcia jak on miałby to zrobić, jeszcze nie robiąc sobie krzywdy ale fani zawsze od WWE będą oczekiwać za dużo i myślę że jeszcze przyjdzie nam bronić tego pojedynku przed zagorzałymi fanami Attitude Ery. Ja nie mówię że będę ten pojedynek hejcił bo skoro pisze takie coś to już chyba samo w sobie opowiada jakie jest moje zdanie na temat tego pojedynku i czego tak naprawdę oczekuje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Dla odnotowania po Roł szans na bycie ostatnim rywalem Ceny nie mają już zarówno Priest jak i Nakamura. Pamiętajcie jednak, że zawsze możecie na nich zagłosować jeśli uważacie, iż ich porażki to był błąd.
    • MattDevitto
    • MissApril
    • Kaczy316
      Wolny dzień to można i Raw na spokojnie obejrzeć z rana w całości, więc lecimy z tym! Zapowiada się dość interesująco.   Przypadkiem nie John Cena miał otwierać Raw? A zaczyna jednak Triple H, ale pewnie zapowie Johnika. Długo, ale solidnie Tryplak zapowiedział Johna, w sumie chyba nigdy nie słyszałem tak długiej zapowiedzi, ale może nie pamiętam, a więc pora na Johna Cenę po raz ostatni w Bostonie! Ostatnie SNME powinno tam być, ale no cóż jest jak jest. Cena mówi o swoim ostatnim prz
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...