Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 900
  • Reputacja:   1 221
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Bardzo mnie cieszy fakt, że feud Cody'ego i Damiena ciągnął te SD!. Dzięki temu, aż chciało się czekać do końca jak ta sprawa się rozwiąże. Końcowy segment bardzo przyjemny, bo lubię takie rzeczy poza areną, a co do tego, że naciągany to można przymknąć oko. :) Trzeba przyznać, że jak na razie dobrze zapowiada się ta historia i liczę, że ich potyczki dalej będą prowadzone w takim stylu. Reszta tak już koledzy wyżej zauważyli bardzo fajna i nareszcie można obejrzeć Smacka na niezłym poziomie. Brawo. Jedyna rzecz in minus to ta edycja publiki, ale do tego można się przyzwyczaić. Naprawdę bardzo solidne show i chciałbym takie zobaczyć znowu za tydzień. W końcu z czystym sumieniem można polecić SD.

Czy tylko mnie wydawało się, że Sin Cara grzebał w śmieciach kiedy gadał z Sandowem ?

Tak to był Sin Cara :D Chłopak widocznie łapie się każdej roboty na backu byle go Vince nie odesłał do Meksyku. Fajny motyw z tym, że Sin Cara nie rozumie Sandowa i tylko kiwa głową. Detal, a cieszy. Jakiś czas temu Yoshi Tatsu zaczął uczyć się angielskiego, więc spodziewam się przy kolejnej okazji zobaczyć go w takim segmencie ze słownikiem w dłoniach.

~AGAINST MODERN AMERICAN PRO-WRESTLING~

newok.jpg.66f31db45aada9882177f70c00d7c8ba.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Im bardziej się przyglądałem historii Rhodesa z Sandowem, tym bardziej uświadomiło mnie że Sandow nie straci walizki - Cody beszta Sandalarzem jak Big Showem przed WM-ką 28. Za ostro promują tą walizkę by zmienić jej posiadacza (a wtedy to Sandał wyszedłby na totalnego frajera - zdobył walizke i przegrał przy pierwszej okazji). Myslę że tak upokarzany Sandał, jak ostatni cipoheel, obroni jakimś cudem walizkę, przyprawiając mnie o palpitacje serca (zróbmy mistrza HW z gościa, który wczesniej nie zdobył żadnego pasa - ręce opadają). Co Rhodes na tym programie zyska? Nie wiem, nie mam bladego pojęcia.

 

Z luźnych dygresji to:

- w Dabju jeszcze nie było walki pomiędzy posiadaczami walizek (choć skłaniam się ku temu że to PPV caliber, pomijac fakt że teraz posiadają je osoby niezbyt satysfakcjonujące ringowo)

 

- Ziggler na stage'u z mic'em przypomniał mi że nie zapomniał jak się ripostuje (tak jak to czynił w którymś z sezonów NXT, gdzie był pro). Skoro program nie wymaga od niego długich prom, niech wykorzystuje starą dobrą szyderę (btw. AJ Lee wychodzą lepiej długie proma - czyżby miała lepszy mic skill?)

 

- czyżby chcieli ruszyć z Christianem? Kurde, chciałbym go z pasem (mimo tego żę promowali by go jak popierdółkę, pewnie nawet face'ową), ale co by nie mówić, chciałbym również Dolpha z pasem WHC. A może to część szyderczego planu zrobienia z Del Rio heela z długim title-runem finalnie zakończonym zwycięstwem Dolpha? (po drodzę ADR by obijał właśnie takich Kapitanów Zapałków)

 

- znowu wykorzystali Gulf of Mexico. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego każdy heel który wpada do tej wody (a tak w ogóle, w tym miejscu woda ma chociaż 2 metry? czy Dabju aż tak nie ryzykuje? :twisted: ) , musi pieprzyć że nie umie pływać - Edge wielce nie umiał (ale jego gdzie indziej Jaśko wrzucił), Swagger (no bez kitu że taki "sportowiec" jakim on jest nie umie pływać :twisted: ), teraz Sandalarz (czy tylko ja miałem wrażenie że jak poczuł grunt pod nogami to się pogubił w sprzedawaniu "nie umiem pływać bo jestem heelem"?). Tani jak dla mnie motyw.


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

- w Dabju jeszcze nie było walki pomiędzy posiadaczami walizek (choć skłaniam się ku temu że to PPV caliber, pomijac fakt że teraz posiadają je osoby niezbyt satysfakcjonujące ringowo)

Bryan vs del Rio w 2011, na bodajże którymś ze Smacków po MitB.

House of Pain - Moja federacja wrestlingu.

Sprawdź!

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=40964

1685272683500c2e74203e9.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

- walka Ortona z Sandowem całkiem OK. Ten drugi, na "osłodę", nie przegrywa czysto.

 

- promo Punka dobre, ale nie wiem, czy było jakieś wybitne. Fandango dłużej wchodził, niż potem zagrażał Brooksowi przy ringu.

 

- Henry i ekipa kogoś muszą pokonywać i wybór padł na totalną jobbernie.

 

- RVD miał się wykazać, a został poskładany jak totalny leszcz, nawet gorzej niż Jericho. Myślę jednak, że to nie koniec jego przygody wokół pasa.

 

- no to sobie Ziggler popatrzył na tyłek Kaitlyn, jak ta już zdołała zrobić speara ;) Cały segment nie przypadł mi do gustu, chociaż rozegrany został poprawnie.

 

- mamy i debiut Rodzinki, oczywiście wygrany. Na temat ostatniego segmentu, wszystko już zostało powiedziane - brakowało tam jeszcze supermana, który wpadłby do wody i uratował topielca ;)

 

Jeśli chodzi o walki, nic nie przyciągnęło mojej uwagi. Smackdown jednak pokazało, że można na tej tygodniówce prowadzić konkretne feudy w dobry sposób. I tylko pod tym względem mogło być lepsze od RAW w tym tygodniu (gdzie mieliśmy jedynie Bryana, bez rewelacji oraz wysoki poziom pogawędki Punka z Heymanem), bo jeśli chodzi o walki - było raczej gorzej.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W końcu WWE zrobiło to, co powinno robić w piątkowe wieczory...

 

 

Budować feudy, na które nie ma czasu w poniedziałki! Segmenty z Sandowem i Rhodesem bardzo dobre, dawno nie widziany motyw z Zatoką Meksykańską, konflikt przed SSlam nabiera rumieńców.

 

Dyskusja na linii Dolph-AJ również wypadła świetnie, a kilka tekstów lecących od Zigglera faktycznie kapitalnych, ładnie balansujących na granicy PG i brakiem przyzwoitości! :twisted: Ciekawi mnie jak poprowadzą te dwa feudy, bo osobiście nie chciałbym aby zakończyło się to mieszanym pojedynkiem tagów.

 

Fandango jest kapitalny! Koleś tydzień temu ucisza Ortona na początku RAW, teraz przerywa Punkowi, istny majstersztyk! Tak powinni go budować, a myślę, że każdy to kupi... nie ważne, że dostaję po tyłku, ważne, że jestem Faaandaaaangoooooo! :twisted:

 

Del Rio grający pizdeusza przed RVD... "brawo". Przynajmniej nie kazali nam się męczyć w oglądanie długiej walki i mistrz poskładał Bobika jednym kopnięciem. Ciekawe co dla Alberto na PPV?

 

 

Bardzo przyjemne SD! Od czasu tygodniówki, gdzie wątkiem naczelnym był storyline

Kane & Bryan dawno się tak dobrze nie bawiłem i co więcej, nie musiałem przewijać!


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Barrett wozi się z jobberami, zabawny widok :twisted:

 

Skoro Del Rio wygrał z RVD, to może być motyw, że skoro raz go pokonał, to zrobi to drugi raz. I mamy walkę na PPV. Skoro możliwe że sam wybierze przeciwnika, to ma to sens.

 

Segment AJ z Dolphem może ciut bez sensu(serio ktoś by tak stał i oglądał, jak się niszczy jego rzeczy? gdybyśmy my stracili paszporty czy inne dokumenty, to załatwianie nowych... wiecie jak to u nas wygląda :twisted: ), ale dobrze się bawiłem oglądając to :D

 

Może Funkowe giganty nic nie znaczą, ale i tak dosyć szybko polegli z rąk Wyattów.

 

Christian vs Swagger w ME? Od razu lepiej się ogląda takie niespodzianki, niż nudnych Main Eventerów co tydzień.

 

Wszystko, co związane z Rhodesem i Sandowem, było fajne. Jedna tygodniówka i mam swój ulubiony feud obecnie. W którym udział biorą taki se intelektualista i człowiek, na którego od dawna nie ma pomysłu. Program ciekawszy od spraw związanych z głównymi pasami. (WWEC - segment z wyborem Bryana był fajny, jego samego też nieźle promują, ale nie ma żadnych spięć z Jasiem - a takie też mogą być w feudzie face vs face)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Smackdown obejrzane, a więc do rzecy... Najnowszy epizod bardzo się mi podobał. Zaczynając od walki Sandowa z Ortonem, którą dało się obejrzeć kończąc na wrzuceniu do wody niebieskiej walizki przez Cody'ego. Dostaliśmy świetne segmenty, dobre walki i wszystko pozostałe również trzymało dobry poziom. Co najbardziej się mi spodobało z tego epizodu? A no segment, w którym brał udział Ziggler, AJ, Langston oraz Kaśka. Podoba się mi sposób prowadzenia postaci Dolpha, który jest prowadzony na kozaka... Segmenty oraz akcje na linii Cody-Damien były świetne, a w szczególności rozjebało mnie to jak Sandow zaczął wypytywać Carę, a ten na wszystko przytakiwał mu głową... Fajnie było zobaczyć jak Wariaci niszczą dwóch miśków oraz nudnego Wade'a wożącego się z jobberami i oby tylko został sprowadzony do ich pozycji :twisted: Epizod godny obejrzenia, bo poziomem mógł dorównać nawet RAW... To wszystko.

  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

O ile dobrze pamiętam pewien czas temu pojawił się news o awansie całego "mózgu" sklejającego show NXT. Gość miał być odpowiedzialny za SD!. Aktualnie trochę czasu mięło, NXT obniżyło swój porywający poziom a smackdown powoli zyskuje. Przypadek? :wink:

 

Story o niebieską walizkę, AJ-Ziggler + booking Fandango i mamy w końcu świetne show. Sandał chwyci niezłą podbudowę i przejdzie swoisty test, czy nadaje się na przyszłego championa, Big E może w końcu rozpocznie swoje własne programy, bez rozdzielania go z AJ (Pokazał się ze świetnej strony w serii pojedynków z ADR, jednak bookerzy woleli pozostawić go z dala od aktywności ringowej... Really?). Zastanawia mnie jedynie pozycja Wyatt familii i shield. Dwie świetne stajnie których zakres możliwości mógłby zachwycić nas w postaci nieprzeciętnych segmentów (o czym przekonaliśmy się niejednokrotnie) oni jednak pozostają płytko prowadzeni bez nawet najdrobniejszego segmentu z zaplecza? kolejny raz, really? Jeżeli rodzinka ma być ograniczona jedynie do krótkich speechy w ringu, gdzie większość ich czasu antenowego zostanie wykorzystana na walki to gdzie tu te E w WWE? Czyżby nie mieli pomysłów na akcję z zaplecza? To w przeciwieństwie do nich TNA podkreśla, że stawiają na wrestling, jednak jakimś cudem ich akcje poza ringiem wypadają o wiele liczniej i lepiej. Oczywiście sandał szukający swojej walizki wypadł bardzo dobrze, niestety to jedynie sporadyczny wyskok.


  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

SD w tym tygodniu bardzo dobre, nawet powiem że przyjemniej mi się oglądało niż RAW które musiałem przewijać. Segmenty bardzo dobre, Cody vs Sandow to świetny feud który sprawił że Smack robi się ciekawy, nie zostali ze swoim programem wrzuceni na RAW tylko dalej się rozwijają na Smacku. Ziggler gaszący AJ która cokolwiek by nie robiła i tak wyjdzie gorzej niż show-off, Langston służył chyba jedynie do przytrzymania mikrofonu lub by AJ miała się na kim wyżywać. Fandango przerywa Punkowi....:D Poziom walk trochę niższy.

ME tym razem starcie Swaggera z CC, nikt z trójki Orton/Sheamus/Del Rio. Końcowy segment świetny. Czasu przy piątkowej tygodniówce nie uznam za stracony.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Orton vs Sandaw Wiem że ta walka to miał być jedynie podkład pod dalsze budowanie konfliktu Codyego z Damienem, ale na boga! Po co dawać tyle czasu na walkę, która była do bólu nijaka i nudna. Po takim openerze miałem ochotę w ogóle wyłączyć tą galę.

 

Punk sobie pogadał i pięknie odpowiedział na pojawienie się Fandango. Ja sobie najpierw pomyślałem że oni mają ze sobą walczyć, ale GTS na tancerzu fajnie wyglądał, więc walka już niepotrzebna.

 

6 Man Tag Team Match Oczekiwałem od tej walki trochę więcej. Usosi pokazali się z całkiem niezłej strony dzielnie odpierając ataki rywali, ale mimo że Henry nie ma jakichś kontuzji, to wpuścili go tylko na sama końcówkę. Co do ich rywali, to nie pasował mi tam Wade, który z tego co pamiętam nie ma porachunków z nikim z drużyny face’ów.

 

RVD vs Alberto Brawo del Rio! Nareszcie ktoś pokonał Roba! Nieważne jak, ważne że RVD nie zrobił w trakcie walki żadnego tauntu! :P

 

Segment z AJ i Dolphem ma u mnie ocenę bardzo dobrą bo naprawdę bardzo mi się podobał i jestem zadowolony że go nie przewinąłem tak jak wcześniej planowałem :grin:

 

2/3 Wayatt Family vs TOF Pierwsza walka w MR i od razu szybka wygrana. Dobra, wygrali ze słabeuszami, ale ważącymi o wiele więcej niż oni, a obchodzili się z nimi jak z zawodnikami postury Sin Cary.

 

Christian vs Swagger Sama walka nie zachwyciła. Ale odniosę się do kolejnej porażki Swaggera. Stajnia Real Americans ciągle przegrywa i wygląda to tak, jakby promowali pogląd, że jak jesteś patriota i prawdziwym Amerykaninem to zawsze będziesz przegrywał, a to jest troszkę głupie…

 

Końcowy segment świetny. Jedynie nie podobało mi się, że Sandaw nie zanurzając się ani razu na dłużej pod wodę krztusił się potem jakby spędził z minutę pod taflą wody… :D

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fajny Smackdown, dawno nie było motywu z segmentem poza areną (chyba ostatnio podczas feudu Kane vs Cena), a tym bardziej z wrzucaniem czegoś i wskakiwaniem do wody. Sandow od razu ciekawiej wyglądał gdy zamiast szlafroka miał koszulę i spodnie no i był agresywniejszy niż zwykle. Może faktycznie zrobią z niego kiedyś drugiego Triple H? :twisted:

Ps. Fandango sprzedał GTS jak szef :D


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pierwsza walka - Randy Orton vs Damien Sandow

A, więc na początek obaj posiadacze walizek. Pomysł dobry, ale z wykonaniem gorzej. Dostali aż 15 minut, z czego te 11 przeważał Orton. Nie potrzebowałby nawet Rhodes'a... :roll:

 

Przemowa CM Punk'a

Jeszcze raz, tym razem spokojniej Brooks wypomina Paul'owi, że ten chce wszystkiego, a wszystko straci kiedy CM dorwie mu się do skóry. Liczyłem, że Fandango coś zrobi, powie, a tu tylko... wszedł.

 

 

Druga walka - Wade Barrett & Prime Time Players vs Mark Henry & The Usos

Mark i Usos dalej współpracują. Mark staje się już powoli tym "dobrym". Usos'i w koncu otrzymują więcej uwagi. No, tatulek patrzy. :roll:

 

Alberto znowu się podlizuje Vickie i znowu nic z tego. Trochę mnie to nudzi.

 

Sandow w poszukiwaniu Rhodes'a. Najlepsze z Sin'em. :lol:

 

Trzecia walka - Rob Van Dam vs Alberto Del Rio

Sztuczka z tym hiszpańskim trochę wątpliwa. Ciekawe czy RVD będzie się domagał rewanżu.

 

Kolejny niezły segment z udziałem Sandow'a. Podoba mi się podejście do całego szukania walizki.

 

Przemowa AJ

Połączenie feud'ów pań i panów? Rzeczywiście w USA chyba jest łatwiej z wyrabianiem dokumentów, że Ziggler się tym nie przejął zbytnio. Akurat Kaitlyn się nie spodziewałem. Wyobrażałem sobie, że AJ podejdzie z łapskami i włączy się E. Jeśli rzeczywiście zgrają ze sobą te 2 feud'y to może Tag Team? Face turn Dolph'a? Bardzo ciekawie to wygląda.

 

Czwarta walka - Tons of Funk vs Luke Harper & Erick Rowan

Braciszkowie szybko składają rywali i Bray "pobłogosławił" kolejną "owieczkę". Muszę przyznać, że bardzo dobrze się spisuje w tej roli. W jego głosie czuć psychol'a i ma trochę specyficzną twarz. Gdy się uśmiechał podczas entrance'u to w tej ciemności wyglądało jakby miał na sobie chorą maskę. :D

 

Znowu Damien, który powoli dostaje szału. :P

 

Piąta walka - Christian vs Jack Swagger

Dają wciąż wygrywać Kapitanowi Charyzmie. "Prawdziwi Amerykanie" wciąż na ścieżce porażek. Oby zeszli z niej chociaż na trochę.

 

Przemowa Damien'a Sandow'a

Znowu rzeka i znowu Heel nie umie pływać. :roll: Sandow mimo tego sprzedał to nieźle, ten jego krzyk po wyrzuceniu walizki mnie położył. Jak w jakiejś taniej komedii, ale świetnie to wyszło. Gulf of Mexico? Szkoda, że nie padło jeszcze coś w stylu "niech ci ją Del Rio wyciągnie". W końcu ta walizka dotyczy jego pasa. ;)

 

Trzeba obejrzeć dla Segmentów!

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie napiszę nic oryginalnego, jeśli chodzi o najnowsze SD, bo każdy napisał już wystarczająco. SD było naprawdę udane i przewijałem tylko walki (a wcześniej też zdarzało się segmenty), więc to świadczy o tym, że było nie najgorzej. Feud Sandowa z Rhodesem nabiera rumieńców, Punk wygłosił ciekawą przemowę, Ziggler dolał oliwy do ognia, a AJ jak zwykle genialnie zagrała swoją rolę. Mam tylko nadzieję, że kreatywnym nie przyjdzie do głowy dać na pretendenta Van Dama, bo to byłoby przegięciem. Czekam na RAW.

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nieco spóźnilem się z oceną gali, wszystkie moje rozmyślenia zostały już poruszone, więc ograniczę się do minimum:

Świetny zamysł z walką dwóch Mr. MitB, nawet cieszy, że zostało to wykorzystane na Smackdown, nie wepchnięte na RAW, gdzie ginęłoby w tłumie innych ważnych wydarzeń, po raz kolejny w najlepszym możliwym momencie wpada Fandango, człowiek do zadań specjalnych, co chyba teraz będziemy oglądali coraz częściej, miodnie sprzedał RKO, najlepszym motywem była guma do żucia, która wyleciała z jego ust niczym z katapulty :D

Świetny motyw z szydzącym Zigglerem - w przypadku innego wrestlera by się to nie sprzedało, Dolph jednak mimo przejścia na dobrą stronę nadal pozostaje arogancki, nawet zrobiło mi się szkoda AJ (rewelacyjna fryzura 8) )

Del Rio szybko kroi Boba :shock: Sądzilem że pierwsza porażka RVD będzie bardziej spektakularna, jakkolwiek się to nie odbyło, umocniło Alberto w roli mistrza. Co do jego rywala na Summerslam mam kilka opcji:

1) w/w Rob

2) Christian, ktory ostatnio wygrywa dużo (zbyt dużo) pojedynków co samo w sobie jest podejrzanie

3) dwaj powyżsi i ew. ktoś jeszcze - Alberto chciał wybrać rywala samodzielnie, a w takich przypadkach często GM robi mistrzowi psikusa i wpycha go do walki wieloosobowej. Co prawda Vickie jest heelem , ale moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, by do tego doszło.

Końcowy segment był wielokrotnie walkowany na Smacku, jednakże dobrze odegrany nadal cieszy. Sandow aż zanadto przyaktorzył z tym "Jezu! Topię się!" Gołym okiem widać było, że woda w tamtym miejscu nie przekraczał 2 m :twisted: Co teraz z walizką? Dostanie nową, czy zostanie pozbawiony możliwości wykorzystania kontraktu? :D

 

Chyba nie będzie kontrowersją, jeśli napiszę, że SD było najlepszą galą tego tygodnia.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

. Mam tylko nadzieję, że kreatywnym nie przyjdzie do głowy dać na pretendenta Van Dama, bo to byłoby przegięciem.

 

Też mam taką nadzieję że RVD nie zostanie pretendentem.Starczy już oglądania Mr. Taunta.

165537016952a258451c0fc.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Wolny dzień to można i Raw na spokojnie obejrzeć z rana w całości, więc lecimy z tym! Zapowiada się dość interesująco.   Przypadkiem nie John Cena miał otwierać Raw? A zaczyna jednak Triple H, ale pewnie zapowie Johnika. Długo, ale solidnie Tryplak zapowiedział Johna, w sumie chyba nigdy nie słyszałem tak długiej zapowiedzi, ale może nie pamiętam, a więc pora na Johna Cenę po raz ostatni w Bostonie! Ostatnie SNME powinno tam być, ale no cóż jest jak jest. Cena mówi o swoim ostatnim prz
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
    • Jeffrey Nero
      Ja chciałbym żeby to był np. powracający/debiutujący Matt Cardona, który z miejsca po wygraniu takiego turnieju dostał by kopa w górę nawet jakby ujebał z Jasiem finalnie mógłby sporo ugrać.
    • MattDevitto
      ,,Za moment'' rusza turniej, który wyłoni ostatniego przeciwnika Ceny w WWE. Znanych jest już kilku jego uczestników, resztę poznamy z czasem...                                                                                                              Kto jednak według was powinien być tym ostatecznym rywalem?
    • Grins
      @ Nialler  Coś czuje że na trzeźwo nie da rady obejrzeć tego ostatniego starcia Cena  No chyba że szajba albo Miz tam będzie to zwrócimy honor, kurwa szczerze stoję jak na szpilkach boje się jak chuj kogo mu dadzą na tą ostatnią walkę  Nienawidziłem Jaśka a teraz boje się o jego ostatniego przeciwnika, kurwasz wafel mać zasługuje na kogoś konkretnego a nie na jakiś syf oby Sheamus, Miz albo nie wiem nawet Matt Cardona do chuja ale nie Gunther ani Dom  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...