Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tarcza przegrała 3-on-3? Najwyższa pora. Te walki nie są już ani trochę potrzebne do szczęścia Tarczy, skoro każdy z nich ma pas. Nie wieściłbym rozpadu grupy, ale raczej perfidnego przetasowania, w którym to Reigns i Rollins stają się bardziej przydupasami Ambrose'a niż wcześniej.

 

Cole tak ostro się spuszczał podczas walki Jericho na fakt epickości tej (czyt. Payback) walki, że zaczynam się skłaniać ku opinii nie pojawienia się Punka na PPV. Za dużo o tym trąbił by to po prostu wypaliło.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

.Powoli wyczuwam rozstanie się całej trójki.

 

Na to jest zdecydowanie za wcześnie, nie ma co wieścić rozpadu grupy po zaledwie 1 przegranej. Do pierwszej porażki w końcu musiało dojść chociaż spodziewałem się, że stanie się to nieco później i na większej gali. Jeżeli rzeczywiście do czegoś dojdzie po tej przegranej to tylko do zacieśnienia współpracy pomiędzy członkami i pomocy ze strony Ambrose'a.


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

.Powoli wyczuwam rozstanie się całej trójki.

 

Na to jest zdecydowanie za wcześnie, nie ma co wieścić rozpadu grupy po zaledwie 1 przegranej. Do pierwszej porażki w końcu musiało dojść chociaż spodziewałem się, że stanie się to nieco później i na większej gali. Jeżeli rzeczywiście do czegoś dojdzie po tej przegranej to tylko do zacieśnienia współpracy pomiędzy członkami i pomocy ze strony Ambrose'a.

 

No tak, tylko co dalej ? Shield, trójką poskładała najlepszych, jak Takerów, Jasiów czy innych Sheamusów. I już wtedy nie było dla nich pomysłu.Mają pasy, ale wydaję mi się, że Dean powinien pójść singlową ścieżką, a pozostała dwójka jeszcze trochę pościerać się w dywizji TT.

Prawie wszystko zostało z nich wyciśnięte i lepiej gdyby rozeszli się sami, niż żeby ( o zgrozo) w pojedynkę rozniósł ich Big Show albo Cena ;)


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No proszę, tego że streak Tarczy zostanie przerwany na SD i to w takim składzie drużyny przeciwnej się nie spodziewałem, pokonywali na swej drodze Takera, Cene, Sheamusa i paru innych a tu z dupy nie na PPV, nie na Raw gdzie oglądalność jest wyższa tylko na SmackDown! przerwano streak, może to jakaś promocja tej tygodniówki? :twisted:

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Problem nie leży w Shield tylko jak zwykle w WWE. Hunter miał strasznie odbudowywać dywizje TagTeam. Skończyło się na tym, że zrobili HellNo i koniec. Usos nic nie znaczą, PTP którzy nie mieli płacić za słowa AW, a zapłacili(chyba nawet obiecanej walki o pasy TT nie dostali). Funkusy to tylko po to żeby zrobić kabaret, Sandow i Cody to nie wiadomo co to było ostatecznie. I tak naprawdę dywizja TT wygląda tak.

 

Team HellNO

Shield

-

-

-

-

-

-

-

-

-

-

-Reszta ludu.

 

I dla tego, niema różnorodności w "godnych" przeciwnikach dla mistrzów TT(ktokolwiek by nim nie był). I przez to, ostatni miesiąc z kawałkiem to były ciągle walki Shield z HellNo bo niema nikogo innego. Niedługo pojawią się Wyatty to może zwiększy się ilość do całych trzech konkretnych drużyn.

 

Jak dla mnie Shield nie musi i nie powinno się rozpadać, po prostu dawać więcej solowych walk Ambrosa i więcej prawdziwych TT walk Setha i Romana(a czasem i oni jakieś solówki)a trójki to tylko okazyjnie od święta. Przez to, że ciągle oglądaliśmy walki 3vs3 od święta jakieś 2vs2. To po prostu Shield się znudziło, może nie aż tak żeby ich nie oglądać ale po prostu Vince znowu chce kurę która znosi złote jajka zahartować na śmierć. Zamiast trochę tu trochę tam. To NIE wszystko tu i teraz 24/7 aż kura zdechnie.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co ważniejsze, to obejrzane, zostało to opisać...

 

 

Otrzymaliśmy oficjalne promo zapowiadające powrót Punka na Payback... zobaczymy jak to poprowadzą, a świetne (mimo, że stare z małymi przeróbkami) promo nakręca na to coraz mocniej.

 

Początek gali nie wniósł nic nowego na linii Kane-Bryan-Orton... chociaż warto zauważyć to, że Bryan nazwał w końcu Kane'a "słabym ogniwem", a to można poprowadzić w stronę turnu jednego z członków Hell-No. Dużo wyjaśni się pewnie w niedzielę.

 

Axel musi wygrać ten tytuł... razem z Heymanem ma szansę ten pas choć trochę wypromować, a przy okazji gość dostanie szansę na używanie kolejnych odnośników dotyczących ojca.

 

ME to perfidny spoiler walk z Payback... z niezłą końcówką. Tak jak wspomniałem wyżej, wszystko będzie się opierać o rozwinięcie historii któregoś z przeciwników The Shield. I tak btw, ale Bryan ma gaz... nie turnujcie go! :shock:

 

 

Dało się na szybko obejrzeć, całości oczywiście nie polecam.


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Oficjalnie streak Shieldów zakończył się kilka tygodni temu jak przegrali przez dq na rzecz Ceny. Nie pamiętacie już? :D

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Fajne było te promo na początek gali. Zdarza się to na SD coraz częściej, miło.

 

Perfidne "reklamy" np. hamburgerów WWE potrafi zrobić nawet dobrze - Big E mnie rozwalił w tym segmencie. Nie raził mnie product placement, nie to co przykłady z polskich seriali :P

 

Pewnie dla Slatera nic nie szykują - chyba że rewanżowy oklep od Kłody. Cieszy mnie wygrana Heatha, bo Khali jest beznadziejny - ale on to sobie odbije, może nawet na przyszłym RAW.

 

ME był fajny, z naciskiem na końcówkę - super RKO + No Lock i Rollins odklepuje. To robota całej drużyny, ale można powiedzieć, że Bryan przerwał streak Shieldsów. Zostają dwie kwestie: czemu nie zostawili ich porażki na PPV[po tym, jakie ekipy pokonywali... to był materiał może nie na ME gali, ale na walkę zaraz przed ME] i czy momentum Bryana zostanie spieprzone przez heel turn.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dobre SD! w tym tygodniu, stawiające przede wszystkim na podbudowę Payback. Dobra decyzja według mnie. Na początek był segment Kane'a, Bryana i Ortona. Cała trójka jak to ostatnio bywa pokłóciła się ze sobą. WWE ostatnio przedstawia Ortona jako najrozsądniejszego z całej trójki, i to właśnie jest dla mnie wskazówką, że to Żmija przejdzie turn. Walkę Sheamusa z Cesaro sobie odpuściłem, ponieważ lubię Antonia a i tak było oczywistę, że walkę przegra. Atak Sandowa po walce - Who cares ? Wynik na PPV i tak jest oczywisty. Coraz częsciej puszczają proma Wyatt family, kto wie, może zadebiutują już w niedzielę :wink: ? Automatycznie przewijam gdy tylko zobaczę Khaliego, dobrze jednak, że tym razem przegrał. Dalej podbudowa walki o IC, która zapowiada się dobrze, ale ringowo fajerwerków nie będzie. Wynik jest tutaj raczej oczywisty, chociaż wiadomo, że WWE bardzo lubi zmieniać wyniki tak oczywistych walk. Promo Punka bardzo fajne, uważam jednak, że z Y2J nie zawalczy. Na PPV się pojawi, o to jestem spokojny, ale czy będzie to walka ? Moim zdaniem nie. Powrót Dolpha do ringu to coś wartego uwagi, więc walkę obejrzałem całą. Nie była zła, ani dobra, zwyczajny mecz na SD! Walka ADR z Zigglerem słabo podbudowana, ale nie ma co się dziwić, bez jednego zawodnika ciężko jest wykręcić dobry feud. Kto do pasa po Del Rio ? Byłbym niesamowicie zadowolony, gdyby był to powracający Christian. Walka Ziggler - Christian na Summerslam, najlepiej jeszcze Ladder Match... To by było coś pięknego. Oby nie skończyło się na Sheamusie. Main Event to po raz kolejny popis Bryana. Naprawdę, jeśli WWE nie wykorzysta reakcji na niego to przejdzie im koło nosa szansa na świetnego champa. Oby tylko nie wpadło im do głowy turnować Dragona. To byłoby całkowicie głupie, a i sam ewentualny feud z Ceną stałby się ciężki do obejrzenia. Bryan co tydzień spieprzający przed Jasiem ? Nie, dziękuje.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

* Fajny segment na początek gali. Team RKNo w wykonaniu Bryana było świetne (a reakcja Kane'a na to jeszcze lepsza) :D

 

* Sandow zaatakował Sheamusa po walce tylko dlatego żeby wprowadzić nutkę niepewności przed PPV. I tak zaskoczenia nie będzie, w niedzielę będzie jobbował Irlandczykowi aż miło (co mnie osobiście boli bo mam już dość oglądania Sheamusa rozwalającego wszystko co się rusza) :roll:

 

* Mam coraz to większe wątpliwości odnośnie tego czy Punk serio wyjdzie na Jericho w niedzielę. Za bardzo coś promują ten jego powrót...

 

* Wywiad Jericho na zapleczu taki sobie ale pojawił się Heyman i wywołał uśmiech na mojej twarzy. Pipebomb! :twisted:

 

* Walka wieczoru była niezła, a wystawienie Rollinsa skaczącego z narożnika pod RKO wyszło świetnie :) Pierwsza porażka Shield... Dobrze że w końcu przerwano ich streak nie pieprząc się z tym zbytnio. Przynajmniej kreatywni nie musieli wytężać mózgownic by jakoś wiarygodnie ich podłożyć (zwłaszcza że przez parę miechów chłopaki mieli ostrą promocję)

 

Ogólnie ostatni Smack przed Paybackiem wyszedł całkiem fajnie :)


  • Posty:  3 627
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  20.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Gala z wczoraj podobała mi się, w szczególności cztery segmenty.

Pierwszy to Kane i Daniela w ringu na samym początku. Rozbawiło mie zapytanie Kane do Daniela czy ten z nim zrywa :P

Drugi segment jak Big E zjadł prawie całego burgera Theodorowi :P

Trzeci oczywiście to walka Doph'a, Big E z Alberto i Y2J. Tutaj spodobało mi się spoliczkowanie Chrisa przez moją ulubienicę AJ :P

Ostatni to segment z Kaitlyn i Aksaną kiedy ta pierwsza "nieźle" potraktowała sędziego. Natomiast Aksana jak ostatni tchórz uciekła za kulisy totalnie olewając rozwścieczoną Kaitlyn, która postanowiła wyładować część swej agresji wywołanej zdarzeniami z RAW właśnie na niej.

Teraz pozostaje czekać na Payback :) Już nie mogę się doczekać :P

2025collage.png


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dwa słowa o Smackdown:

 

Moim zdaniem lepszym manewrem byłoby, gdyby Bryan dostał solowe promo, w którym mógłby udowodnić, że nie tylko ring skille ma na wysokim poziomie, bookerzy poszli po najmniejszej linii oporu i użyli funkcji copy paste z wcześniejszych segmentów.

 

Do dziś miałem niewielką nadzieję, że walka na pre-show była tworzona po coś, i że jednak to Sandow wyjdzie z niej zwycięsko, jednak ten drobny atak Intelektualisty na Sheamusie rozwiał moje wątpliwości. Warto dodać, że podczas walki Bladego z Cesaro pojawiło się kilka nowych akcji oraz KREW.

 

Pierwszą dobrą walką był TT match, po urazie Zigglera nie ma już śladu, Big E znowu zrobił robotę, zastanawiam się tylko kiedy ostatnio Dolph wygrał jakiś pojedynek, ba, kiedy nie zostal w nim spinowany, przecież swobodnie można było podłożyć Langstona, ten temat był podejmowany już wielokrotnie i zgadzam się, że Makaron przez to niewiele traci, ale moim zdaniem creative bardziej docenia Langstona, niż mistrza.

 

Kolejny raz widać było chemię między Jericho a Heymanem, gdyby ten byłby w lepszej formie fizycznej, mgłby spokojnie zastąpić Punka na Payback.

 

Tak powinny wyglądać walki Div! Nawet nie zdążyłem podejść do komputera by przewinąć, a mieliśmy koniec segmentu, pobitego sedziego, rozterki emocjonalne, renka noga muzg na ścianie.

 

Barrett przegrywa wszystko jak leci, a może na Payback to jednak on zachowa tytuł, by poczekać na Fandango?

 

Kolejny main event z serii 3 vs 3 już nie wzbudzał we mnie takich emocji jak dotychczas, końcówka jednak znowu zachwycila, moment, który chciałem zachować na Wrestlemanię został wykorzystany na podrzędnej tygodniowce, o czym nieomieszkala wspomnieć Lilian - Shield po raz pierwszy pokonane czysto w walce 3 na 3, ale za to z jakim pierdolnięciem :)

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co zapamiętałem z wczorajszego SmackDown wymienię poniżej.

 

- Segment otwierający przykuł moją uwagę ze względu na D-Bryana. Kane i Orton byli tylko dodatkiem. Ten ostatni wypadł "na majku" chyba najlepiej od dawien dawna, a przynajmniej tak mi się wydawało. Dobrze, że do kłócącej się trójki dodali The Shield, bo całość nabrała jeszcze większego sensu.

 

- Takie wywiady jak ten z Y2J`em mógłbym oglądać ciągle. Nawet ta prezenterka (ciągle zapominam jak się nazywa) mi nie przeszkadzała. Jericho i Heyman to gwarancja dobrego segmentu.

 

- Pierwszy Tag Team Match był niezły. Co najważniejsze, nie był zapychaczem, ani zamulaczem. Walka mogła się podobać, a Big E. robi na mnie całkiem niezłe wrażenie. Btw. Long sobie nie podjadł. :D

 

- Porażka Barretta mnie nie dziwi, no bo Curtis Axel nie mógł tutaj przegrać. Nie byłem także zdziwiony tym, że Miz wykonał Skull Crushing Finale na Axelu. No bo tutaj musiał mieć swoje pięć minut, skoro na PPV razem z Barrett'em zajobbują. :roll:

 

- Main Event i pierwsza przegrana The Shield w trzyosobowym składzie, jeśli się nie mylę. Walka jak zwykle dobra. Jak zwykle z powodu Bryana, który rządził i dzielił. Końcówka to miazga. Trzeba kreatywnym oddać to, że fajnie to rozegrali. To RKO w locie podobało mi się jeszcze bardziej, niż to na Bournie. Tutaj jakoś płynniej wyszło.

 

Jestem pozytywnie zaskoczony ostatnią tygodniówką przed PPV. Mimo, że zdarzyło mi się przewinąć część gali, to i tak było kilka segmentów wartych uwagi. Teraz mam tylko jedno pytanie, które mnie nurtuje . Czy Brooks pojawi się na PPV i zawalczy...


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mogę to już chyba powiedzieć, a zrobię to celowo przed PPV. Curtis Axel jest dla mnie absolutnie nijaki. Entrence ma słaby i wziął sobie plucie wodą od HHH. Movesetu specjalnie nie zauważyłem. Pamiętam tylko Perfect suplex (który swoją drogą wykonuje bardzo ładnie) i ten jego Spinning Neck Braker, który uważam, że nie nadaje się na finisher. Curtis powinien mieć finisher w stylu Ceny, Punka albo Crocka, w którym przygotowuje sobie przeciwnika do akcji. Na micu jak narazie nie zachwyca (ma od tego Paula), star się w swoich wypowiedziach używać słowa "perfect" jest jest to jakieś takie .... głupie. Moim zdaniem, jeżeli czegoś w nim nie zmienią to jego kariera będzie krótsza niż wspomnianego wcześniej The Chosen One Drew McIntyre.

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moim zdaniem, jeżeli czegoś w nim nie zmienią to jego kariera będzie krótsza niż wspomnianego wcześniej The Chosen One Drew McIntyre.
Ty tu już skreślasz Drewa, a ma on podobno odłączyć się od 3MB i stać się kolejnym "Paul Heyman Guyem" :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1694 Data: 10.11.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: TD Garden Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wraże
    • Jeffrey Nero
      Ja chciałbym żeby to był np. powracający/debiutujący Matt Cardona, który z miejsca po wygraniu takiego turnieju dostał by kopa w górę nawet jakby ujebał z Jasiem finalnie mógłby sporo ugrać.
    • MattDevitto
      ,,Za moment'' rusza turniej, który wyłoni ostatniego przeciwnika Ceny w WWE. Znanych jest już kilku jego uczestników, resztę poznamy z czasem...                                                                                                              Kto jednak według was powinien być tym ostatecznym rywalem?
    • Grins
      @ Nialler  Coś czuje że na trzeźwo nie da rady obejrzeć tego ostatniego starcia Cena  No chyba że szajba albo Miz tam będzie to zwrócimy honor, kurwa szczerze stoję jak na szpilkach boje się jak chuj kogo mu dadzą na tą ostatnią walkę  Nienawidziłem Jaśka a teraz boje się o jego ostatniego przeciwnika, kurwasz wafel mać zasługuje na kogoś konkretnego a nie na jakiś syf oby Sheamus, Miz albo nie wiem nawet Matt Cardona do chuja ale nie Gunther ani Dom  
    • MattDevitto
      Nie zapominajmy, że po drugiej stronie barykady był gościu, który jak się dowiedział, że w wrs też czasem trzeba oddać pas tracił dziwnym trafem uśmiech
×
×
  • Dodaj nową pozycję...