WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Mejfen]

Jeżeli na WM29 Cena stanąłby w ringu z Undertakerem, to byłaby to jedyna okazja aby po Hell's Gate Janusz odklepał. To byłby historyczny moment, ale jaki nieprawdziwy..

[pawesz]

ale jaki nieprawdziwy..

 

Prawdziwy prawdziwy, tyle, że wydarzy się na WR30

[1 contender]

Ja tam chętniej zobaczyłbym Jaśka, który klepie po sharpshooterze od Rocka i Punka, który poddaje Bryana(!) po Anaconda Vise. Cóż, ogólnie pomysł na poddawanie czołowych face'ów federacji jest fajny, ale trudno stwierdzić, czy w ogóle możliwy

[TakerFanKrk]

Ja tam chętniej zobaczyłbym Jaśka, który klepie po sharpshooterze od Rocka i Punka, który poddaje Bryana(!) po Anaconda Vise. Cóż, ogólnie pomysł na poddawanie czołowych face'ów federacji jest fajny, ale trudno stwierdzić, czy w ogóle możliwy

A Cena w ogóle kiedyś odklepał po czyimś submissionie (chyba że mi się pomyliło z I Quit Matchem bo tam jak wiadomo Cena bankowo nigdy nie wypowiedział tych słów)?

 

Bardziej bym chciał zobaczyć go wykrzykującego do mikrofonu te słowa niż gdyby miał tapować (choć nie jestem pewny czy w przeszłości Jasio już kiedyś nie klepał?)

[Vercyn]

Tak - przynajmniej 3 krotnie: po subie Chrisa Benoit, Chris Jericho i Kurt Angle'a.

 

http://www.youtube.com/watch?v=ZyXRIrkotlU

 

Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez Vercyn

[TakerFanKrk]

Ja tam chętniej zobaczyłbym Jaśka, który klepie po sharpshooterze od Rocka i Punka, który poddaje Bryana(!) po Anaconda Vise.

Jak Punk mógłby wykonywać jednocześnie Anacondę na Danielsonie i Sharpshootera na Cenie (chyba że źle zinterpretowałem Twojego posta)?

[dangap]

Mnie również cieszy czysta przegrana Ortona. Ostatni raz poległ czysto chyba w walce z Henrym a klepał w 2008 czy 2009 po STF.

 

Cena klepał nie raz ale to było zanim został terminatorem jakim jest obecnie. W najbliższym czasie jedyną okazję do tego, że Jasiu odklepie widzę w walce z Undertakerem na WM, to zrobiłoby z Takera mega kozaka (choć on już nim jest).

[ArriS]

Vercyn tylko to było jeszcze przed erą Never Give Up, a sam Janusz nie przywdziewał jeszcze peleryny Supermana W erze PG Jasiek chyba jeszcze nie odklepał. Co do I Quit, to taki gimmick match powinni zrobić pomiędzy nim, a Takerem na WM30. To dopiero by były emocje, a chyba nie byłoby większej szansy na złamanie streaku Umarlaka.

[aRo]

Tak sobie czytam komentarze i widzę, że nikt nie pokusił się o opisanie większej ilości segmentów/walk. Czy to było aż takie słabe?

To może sam coś opiszę... no tak, widziałem prawie całość[przewijając] i nie jestem sobie w stanie prawie niczego przypomnieć. Pora poszukać jakiegoś opisu gali...

 

-nudny speech na początek...

-Ryback znów niszczy, nie wiem po co "budowali" Mahala przez te parę tygodni...

-kolejny "piękny" mecz Div... z WTF w postaci Eve na koniec...

-Rhodes kontynuuje "genialny" feud z Carą[slater coś wygrywa 0.o]...

-Ziggler wychodzi na megacipoheela, żeby zabrać Rudemu pas to trzeba go chyba zastrzelić...

Jedna godna uwagi rzecz - nowy, lepszy theme dla Cesaro.

-...szkoda, że przed nim dostaliśmy przedurny segment z Cobrą...

-Nudny TT match[ale na plus brawl na backu, 5 teamów w 1 starciu to byłoby OK]...

-Typowy nuuuuuudny ME[ale odklepanie Ortona była bardzo miłe].

 

Plusów tu rzeczywiście mało

[TakerFanKrk]

Vercyn tylko to było jeszcze przed erą Never Give Up, a sam Janusz nie przywdziewał jeszcze peleryny Supermana W erze PG Jasiek chyba jeszcze nie odklepał. Co do I Quit, to taki gimmick match powinni zrobić pomiędzy nim, a Takerem na WM30. To dopiero by były emocje, a chyba nie byłoby większej szansy na złamanie streaku Umarlaka

Ale chyba Cena jeszcze nigdy nie powiedział "I Quit"?

[maly619]

Vercyn tylko to było jeszcze przed erą Never Give Up, a sam Janusz nie przywdziewał jeszcze peleryny Supermana W erze PG Jasiek chyba jeszcze nie odklepał. Co do I Quit, to taki gimmick match powinni zrobić pomiędzy nim, a Takerem na WM30. To dopiero by były emocje, a chyba nie byłoby większej szansy na złamanie streaku Umarlaka

Ale chyba Cena jeszcze nigdy nie powiedział "I Quit"?

 

Nie powiedział, no i dlatego też w potencjalnej walce Takera z Ceną na WMce powinni zrobić z niej I Quit Match. Jeden streak byłby przełamany na pewno

[8693]

TakerFanKrk, z tego co ja się orientuję, to chyba nigdy się poddał w tym gimmick match'u. Jedynie co, to podczas jego fuedu z The Miz'em było puszczone z dyktafonu ''I Quit'' przez Riley'a, gdy Miz przyciągnął uwagę sędzi wyłącznie na siebie.

[TakerFanKrk]

TakerFanKrk napisał/a:

ArriS napisał/a:

Vercyn tylko to było jeszcze przed erą Never Give Up, a sam Janusz nie przywdziewał jeszcze peleryny Supermana W erze PG Jasiek chyba jeszcze nie odklepał. Co do I Quit, to taki gimmick match powinni zrobić pomiędzy nim, a Takerem na WM30. To dopiero by były emocje, a chyba nie byłoby większej szansy na złamanie streaku Umarlaka

Ale chyba Cena jeszcze nigdy nie powiedział "I Quit"?

 

 

Nie powiedział, no i dlatego też w potencjalnej walce Takera z Ceną na WMce powinni zrobić z niej I Quit Match. Jeden streak byłby przełamany na pewno

To by był bardzo dobry pomysł Z chęcią bym coś takiego zobaczył (dla smartów wynik byłby oczywisty ale marki miałyby pełne gacie na myśl o starciu The Undertaker vs John Cena-dwóch największych kozaków w obecnym WWE). W ogóle uważam że to właśnie Jasiek powinien być ostatnim przeciwnikiem Deadmana w walce o streak na WMce (inne rozwiązanie niż walka z Ceną moim zdaniem byłoby kretyńskie i bezsensowne- ta walka po prostu musi się odbyć). W ogóle pamiętacie walkę z RAW które odbywało się w MSG w 2009 albo 2010? Był tam mecz tagów z udziałem DX, JeriShow i właśnie Ceny z Takerem. Po tym jak Taker wykonał Cenie Tombstone'a po walce byłem pewien że spotkają się na WMce (lecz niestety tak się nie stało a dla mnie osobiście była to idealna sytuacja by zapoczątkować ich feud- pamiętam że gala odbywała się parę miesięcy przez WrestleManią, tylko niestety nie pamiętam dokładnego roku).

 

Bardziej od walki Cena vs Taker chciałbym tylko zobaczyć starcie CM Punka ze Stone Coldem (to są moje dwie wymarzone walki) Mam także nadzieję że CT nie wysłucha próśb Sheamusa i nie zorganizuje nam takiej walki (w newsach wyczytałem że Rudy już coś tam przebąkuje o chęci złamania streaku )

[MattDevitto]

Sheamus vs. Del Rio po raz kolejny na ppv. Chyba każdy chce już końca tego nudnego feudu, który i tak nie zrobi z Alberto mistrza. Cieszy na pewno, że pokazał się jako heel i poddał Ortona, jednak z hooliganem na ppv ma zerowe szanse. Nie wiem co musiałoby się stać by Sheamus przegrał pas w walce z Del Rio. Nie ma takiej opcji, szczególnie, że Del Rio dobrze sobie radzi na tygodniówkach. Podobała mi się końcówka tego Smacka, bo nareszcie coś zaczęło się dziać w niebieskim brandzie.

 

Ryback szybko poradził sobie z Mahalem, ale to było do przewidzenia. Chanty feed me more są cały czas słyszalne, więc jest ok. Dopóki nie znudzi się jego postać powinno być dobrze. Mam nadzieję, że w końcu Ryback dostanie jakiś porządny feud.

 

Zaczyna mnie już denerwować ta saga z wykorzystującym walizkę Zigglerem. Robią z niego sierotę, która nie potrafi wykorzystać słabości rywala. Problem może leży gdzie indziej, bo Sheamus nie ma żadnych słabości. Nie wiem kiedy Dolph będzie w stanie go okroić z tytułu.

 

Booker GM > Teddy GM.

 

Niestety na koniec został nieszczęsny segment z Santino. Gdyby ktoś mi wszedł w tamtym momencie do pokoju i zobaczył, że oglądam takie coś to chyba spaliłbym się ze wstydu. Nie wiem czy to ma być śmieszne czy to jest definiowane przez WWE jako rozrywka, ale to było żenujące. Jedno z gorszych prom jakie chyba słyszałem w ostatnim czasie. Dziwnie kreatywni starają się tłumaczyć porażkę Santino. Oby takich segmentów jak najmniej.

[Ronnie]

Smack jak dla mnie naprawdę niezły. Napiszę o tym co zapamiętałem. Zwycięstwo Slatera nad Mr.Botch dzięki pomocy Rhodesa. Przekomicznie wyglądał Sin w odwróconej masce. Całkiem znośny początkowy segment, gdzie zdecydowanie błyszczał Del Rio. Nie wiem dlaczego, bardzo mnie śmieszyła jego pyskówka do Bookera Walka rudego z Dolphem niezła, ale dosyć krótka. Szkoda, że Ziggi nie przeważał dłużej. Co do jego cashowania : wydaje mi się, że nie zrealizuje jej na Sheamusie, a na ADR zaraz po walce na NoC po tym jak arystokrata otrzyma Brouge Kicka od wkurzonego irlandczyka. Na HiAC mamy wtedy Fatal 4-way jeszcze z Ortonem i Ziggler jakimś fuksem zatrzymuje pas. Za jakiś czas wraca Chris i napewno będzie z Dolphem feudował. Ryback z Jinderem nie wykręcili nic ciekawego, beznadziejny taki "feud" . Dawać Wędkarzowi walkę z Lesnarem, zobaczymy kto większy kozak Divy, jak to divy wiele nie pokazały, chociaż Laylę bardzo lubię, to mam nadzieję, że to Kaitlyn przejmie pas. Na koniec perełka, czyli walka Orton vs. ADR. Nie chodzi mi nawet o aspekt ringowy, a o zakończenie. Nie mogłem uwierzyć, że Orton klepnął. Albo jest to próba wypromowania jego finishera ( bardzo dobra próba ) albo chęć "przytemperowania" Randalla. Wyszło w każdym razie fajnie. Dolph za często już wlatuje z tą walizką. Aha, wiadomo może kiedy powraca Mark Henry ? Bo przydałby się teraz na SD! jako solidny destroyer.