Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Ogólnie SD! takie sobie, co prawda lepsze niż te 'piątkowe' ale pięknie też nie było. Walka wieczoru to pojedynek między CM Punkiem i Bryanem oraz pewne kuriozalne sytuacje. Już po ostatnim RAW naszła mnie myśl a teraz zaczyna się ona potwierdzać - Czyżby Teddy Long vs John Laurinaitis na Wrestlemanii ? Zbliża się chyba kolejna szopka.
BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Fakt wystąpienia Live Smackdown mnie zaskoczył, całkiem o tym zapomniałem. No to zobaczmy czy będzie to niespodzianka z rodzaju tych miłych, czy raczej tych mniej miłych.

 

YES! YES! YES! Uwielbiam Daniela Bryana Danielsona, a AJ Lee jest urocza. Bryan jest świetnym heelem i WWE to zauważyło. Początkowo miał mieć pas miesiąc albo półtora, ale widać, że po tym co robi jako heel, VKM zauważył to, co widzieli wszyscy, którzy śledzili jego karierę od kilku lat. Wszystko co robi, sprawia, że można go nie lubić.

Po co nam The Miz? Ten człowiek jest dla mnie tak masakrycznie niewiarygodny nie tylko jako heel, ale po prostu jako wrestler. Zdychaj, pizdo.

Szajbus jest jak Old Spice - usuwa swąd The Miza. Mam nadzieję, że Szajbus zabije Mizanina. A bitchslap Bryana na Szajbusie bardzo piękny.

 

Dobra walka Miza z Szajbusem, oni jak chcą to potrafią zrobić coś fajnego. Szajbus wygrywa czysto i oby tak wygrywał przez następne kilka tygodni do WrestleManii.

 

Mój ulubiony team WWE, Mr. Excitement i jego radca prawny przerywa miłe chwile Teddy'ego Longa. I dobrze, męczy mnie Teddy troszkę. A Aksanie nigdy nie wybaczę tego elbow dropa z Raw.

 

Kofi i Truth vs Dolph i Swagger. If Kofi & Truth win I riot. And I don't. Bardzo dobrze, że wygrali Ziggler i Swagger, ich lubię, a team Kofiego i Trutha jest po prostu nie do kupienia jako potencjalne zagrożenie dla kogokolwiek. Osobno są miliard razy lepsi.

 

Powtórka filmu z Farooqiem w Hall of Fame. Nadal to fajne promo video.

 

Kobra Santino pluje jadem :D Heath Slater w końcu się na coś przydał!

 

Spodziewajmy się CM Punk vs Chris Brown na Summerslam. Niestety. Albo po prostu przeżywają jak mrówka okres fakt, że ktokolwiek o nich mówi.

 

Drew McIntyre jeszcze żyje? holy shit! Po co to? Takie pytanko małe. Po cholerę Great Khali vs Drew McIntyre?

 

Big Show jest świetnym wrestlerem na swoje warunki fizyczne, to wiadomo od dawna, ale to jak poprawił się po powrocie w 2008 na mikrofonie, to jest masakra.

 

Walki Show vs Henry nie są klasykami, nie są wspaniałymi pokazami technicznej finezji. To dwóch wielkich sukinkotów, którzy walczą ze sobą, niszcząc się nawzajem. I jako taka walka nie zawiodła. Szkoda braku czystego finishu. Co im szkodziło dać Showowi pin? A jak już koniecznie nie chcą pinować Henryka (bo w sumie pinowanie go nie ma sensu), to po co go bookowali przeciw Showowi? Głupota i to dość spora.

 

WWE robi świetne paczki wideo i ta o HHH i Takerze jest kolejnym małym dziełem sztuki. Muzyka pod sam koniec była BOSKA! BOSKA! BOSKA! Dla samych tych ostatnich momentów paczki warto było obejrzeć Smackdown. :bowdown:

 

Are You Serious, czyli coś co muszę zacząć oglądać. Taka Botchamania w wersji WWE.

 

Taniec Johna Laurinaitisa - potrzebuję gifa! Wkurzony Zeke zawsze był fajnym Zekiem. Ale znowu dostał po dupie, nawet mimo wkurzenia. Ale jednak jak chcecie wielkiego gościa w WWE, to Skip Sheffield był dużo lepszy. I trzaskał fajne lariaty.

 

Paczuszka z wydarzeniami Raw, znowu świetna robota ekipy produkcyjnej.

 

Bardzo fajne promo CM Punka. Wiem, nowinka, Punk robi świetne promo.

 

CM Punk wygrywa przez Cro Cop Kick, ale Mr. Excitement restartuje walkę, bo Szajbus wrzucił Bryana do ringu, gdy ten uciekał. Bryan wygrywa przez klasyczne heelowskie zagranie - pin + złapanie lin. I love it. What I don't love - kolejny restart walki, tym razem ze strony stuletniego Teddy'ego Longa. Dlaczego Punk i Bryan są najlepsi w tym co robią? Z walki, która nie wzbudzała zbyt dużego poruszenia w publice, zrobili coś, co duża część ludzi oglądała na stojąco i skakała w górę przy ważniejszych momentach. I w sumie mieliśmy bardzo kreatywny finish - double pin. A sama walka świetna, poza bullshitem z Laurinaitisem i Longiem. Przez to wszystko z samej walki dwóch najlepszych wrestlerów świata zrobiło się tło dla konfliktu GM'ów. Troszkę odejmuje odbiór samej walki, jednak nie na tyle, żeby nie powiedzieć - świetny match.

 

 

Kolejna dobra gala WWE w tym tygodniu, jeżeli będą kontynuować passę tak dobrych show, to droga do Wrestlemanii zapowiada się pięknie. Byłoby 5, ale mieliśmy odrobinkę bullshitu. 4+/6


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

*- Bardzo dobry Main Event, było kilka fajnych akcji i dosyć szybkie tempo. Co najważniejsze nikt na tym nie ucierpiał, bo obaj swoje zwycięstwa odnieśli przez kant, a końcówka walki była przecież czyściutka. Nadal uważam, że Danielson jak powietrza potrzebuje finishera po, którym może odliczyć przeciwnika, bo WWE bardzo mocno zniszczyło moc dźwigni i teraz nawet marki nie wierzą, że jakiś Main Eventerowy face może się po niej poddać. Zresztą podobało mi się, że CM nie wygrał tego starcia i chciałbym, żeby ten streak nie przegrywającego Danielsona przerwał dopiero Blady w Miami.

 

*- Feud między GM-ami powinien opierać się właśnie na takich akcjach jak w Main Event'cie, a nie między nic nie znaczącymi jobberami. Przecież to konfilt o władzę, więc i wrestlerzy w nim uczestniczący powinni być wysoko w hierarchii. Głupio trochę wyszło, że Long chciał wygranej Punka, a Laurinaitis Bryana. Ja rozumiem, że heel musi iść za heelem, ale gdy chcą sobie udowodnić, który brand jest lepszy to powinni iść za zawodnikami ze swojego brandu, a nie na odwrót...

 

*- Pierwszy segment wyszedł fajnie i chyba "kreatywni" zrozumieli, że teksty o nie jedzeniu mięsa są nietrafione, bo porzucili ten pomysł. Miz próbował się podlizać i myśl od tagu między tą dwójką jest całkiem dobra i coś czuje, że przyjemnie oglądałoby się taką drużynie, choć ja osobiście chciałbym zobaczyć Mike'a oraz Dragona razem w ringu z głównymi beltami. Podobało mi się zachowanie Smoka, który przypierdzielił Celtowi i szybko uciekł z ringu, a brudną robotę powierzył Mizaninowi, tak powinien się zachowywać cipkowaty mistrz.

 

*- Kolejne starcie Otungi z Ezeklielem i po raz kolejny David wychodzi z tego pojedynku z tarczą. Nie grzeje mnie to jakoś, bo i obaj panowie nic do zaoferowania nie mają ale jeśli mąż celebrytki ma wystąpić na największej gali roku to wypadałoby go jakoś wypromować i pokonanie takich kloców jak Jackson to moim zdaniem dobry ruch. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że musimy na to patrzeć...

 

*- Zdziwił mnie brak Ortona, bo myślałem, że kręcą te SmackDown na żywo by miał swój kolejny wielki powrót i Teddy oficjalnie go dodał do batalii o złoto. Niestety to się nie stało... Szkoda trochę, bo wiadomo, że wkręcić się musi, a im szybciej to zrobi tym lepiej dla całego konfliktu. Przy okazji mam dziwne wrażenie, że nie mają pomysłu na ten feud i mam dosyć silne przeczucie, że nic ciekawego w tym "sporze" się nie wydarzy.

 

*- Fajne promo Codyego, który chyba dostatnie Showa na WrestleManie. Jeśli go pokona to na pewno mocno go to wypromuje ale jeśli przegra to moim zdaniem będzie katastrofa, bo to grubasowi nie jest potrzebne, a młodemu Rhodesowi wręcz przeciwnie. Troche jestem zszokowany takim obrotem sprawy, Cody miał przecież walczyć z braciszkiem, a nawet mówiło się o Foleyu, a tu najprawdopodobniej dostanie Paula, który też miał prawie pewną walkę z koszykarzem.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Smackdown:

 

Miz na Smackdown i przerywa promo Bryanowi to coś bardzo ciekawego i zastanawia mnie w jakim to celu być może, bo za niedługo Draft to Miz dołączy do SD. Fajnie by było gdyby przeszedł Face-Turn i pofeudował z Codym o pas IC. No właśnie... bo brakuje jakichkolwiek kantydatów, pretendentów. Czytam wasze wypowiedzi o tym, że Big Show miałby walczyć z Codym, ale skąd takie informacje? Ja jestem temu neutralny z jednego powodu na minus Show kompletnie nic nie pokazuje a jego chwile dominacji byłyby dla mnie słabe, natomiast na plus oczywiście Cody niszczący Wrighta.

 

Miz vs Sheamus- solidna i bardzo ciekawa walka. Dobry skład, świetny przebieg starcia. Padło kilka bardzo ładnych akcji. I no właśnie Mr.RR 12 dostał nową akcję kończącą na dłużej i jego High Cross, które moim zdaniem było jednym z najlepszych finisherów WWE zostało zastąpione równiez lub trochę słabszą akcją Celtic Cross.

 

2.: Ooo kur** pas US został w końcu pokazany od długiego czasu na jakieś lepszej tygodniówce. Ale jest w tej walce i minus wrzucenie znowu w Tag Trutha, który powinien dobijać się coraz bliżej do ME, a nie cofać. Bądź co bądź walka była strasznie krótka mimo to była bardzo dobra.

 

3.: A.Booking Szkota brak słów.

 

B.Już wiem skąd te newsy o walce Showa z Codym wszystko się wyjaśniło podczas pojawienie się Cody'ego. Feud między Dashingiem a Showem to całkiem zaje*bisty pomysł wprost odwrotny do drugiego pasa midcardowego. Dużo bardziej wzmocni on pozycję przyszłego mistrza federacji i jestem w 100% za.

 

C.Otunga po raz drugi niszczy Jacksona :twisted: I bardzo, bardzo mnie to cieszy!

 

4.: Naszła mnie taka właśnie myśl, że jak John wygra posadę GM SD to nie dąży to do tego, że będziemy mieć nadal w dalszym ciągu dwa brandy. A być może dojdzie do ich unifikacji jak kiedyś o tym było głośno... być może to prawda. I wcale to nie byłby głupi pomysł, bo w końcu WWE zaczeło by robić się jeszcze bardziej ciekawsze. Wiele zawodników do wykorzystania z bardzo wysokiej półki nawet do feudów o pas US. Być może przywrócą pas wagi lekkiej i to może jest tym zapowiadywanym końcem świata przez Jericho. Jeszcze lepiej byłoby, gdy to Lion Heat wygrał RR. A wygrał to kto inny Sheamus też nie jest zły pomysł, bo z jednej opcji powstały dwie... Coś mam przeczucie, że to znowu Nochal przyczynił się do zje**ania feudu na lini Punk-Jericho. Ale cóż tam ja i tak mi podbudowa jest obojętna, bo wiem, że walka i tak będzie na bardzo wysokim poziomie.

 

Teraz taki dream booking

 

Doszłoby do tej unifikacji brandów, ale powstałby jeszcze inny bądź całkiem nowa federacja. Którą zarządzałby nie kto inny a sam Shane McMahon rywalizujący już nie o stanowisko GM a o stanowisko prezesa, prezydenta WWE. Co do zapełnienia federacji Shane'a jakiś zawodników dałby radę ściągnąć, ale sam nie mam pojęcia jakich. Kto by takiego czegoś by nie chciał?

 

8/10


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Bardzo fajny początek gali. Najpierw bardzo dobre promo Bryana z którym pojawiła się AJ i to chyba pierwszy raz, gdy pojawia się u jego boku od czasu, powiedzmy pełnego, heel turnu. Po tym pojawia się Miz i ku mojemu zdziwieniu gratuluje wygranej. Szczerze, myślałem, że Miz zacznie mówiąc, że podziwia Bryana, a wszystko skończy się walką. Chociaż walką się skończyło, ale Sheamusa z Mizem. Jest to więc dalsza cześć promocji Sheamusa i dawanie mu coraz to lepszych rywali.

 

Znów dostajemy Kofiego i Truth w teamie. Mam nadzieję, że nie jest to coś na stałe, bo choć Kofiego widzę w drużynie, to Truth ma za duży potencjał, by męczyć się w drużynach, zwłaszcza z Kingstonem. Ich rywale: Ziggler i Swagger. A więc w końcu pojawia się Swagger, nasz mistrz US :twisted:

 

Po tym dostaliśmy segment z udziałem Santino. Szkoda, że wyglądał on jak wyglądał, bo jeszcze po obejrzeniu RAW miałem nadzieję, że czeka nas przemiana Santino, a ten segment pokazał, że nie ma co na to liczyć. Szkoda.

 

A więc jednak mamy kontynuację feudu Cody vs Big Show. Sam pomysł wrzucania żenujących chwil Big Showa z WMek świetny i mam nadzieję, że będzie to przez Codiego kontynuowane :D Boję się tylko, że w końcu dostaniemy obu tych panów na najważniejszej gali roku, a co gorsze, aby nie kontynuować żenad Big Showa, dadzą mu wygrać.

 

Wie ktoś co to za utwór leciał podczas proma Takera i HHH?

 

Otunga znów wygrywa... już nawet nie chodzi mi o to, że jest on po prostu marny, ale kurde, jeśli chcą promowac feud GMów, to przydałoby się dać wygrać raz jednemu, a raz drugiemu. No chyba, że Ezekiel nie będzie w ogóle brany pod uwagę w czasie tego feudu, a jest to robione tylko na potrzeby promocji Otungi.

 

Main event, to jedyna walka, którą oglądałem w całości z tego SD!. Patrząc na skład to po prostu musiało wyjść wyśmienicie, no i tak też było. Sam booking walki był bardzo fajny. Najpeirw wygrana jednego, potem drugiego, a koniec końców double pin. Dodatkowo bardzo ładnie podpromowano feud GMów. I właśnie, feud GMów, nie rosterów. Dlatego nie piszcie, że Laurinaitis powinien być za Punkiem, zwłaszcza, że ten przed walką w promie poparł Longa.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wie ktoś co to za utwór leciał podczas proma Takera i HHH?

Metallica - The Memory Remains Feat. Marianne Faithfull, to "ra ra ra" jest na samym końcu :)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Wie ktoś co to za utwór leciał podczas proma Takera i HHH?

Metallica - The Memory Remains Feat. Marianne Faithfull, to "ra ra ra" jest na samym końcu :)

 

Dzięki, choć tak naprawdę okazało się, że chodzi mi tylko i wyłącznie o to "ra ra ra", które dziwnie skądś znałem. Okazało się, że było to w jednym z utworów typu hardcore, który zdarza mi się słuchać :P

Dla ciekawych fragment ten jest już na początku. Muzy nie oceniajcie :P zdaję sobie sprawę, że dla wielu "to coś" nie będzie muzyką, nie mówiąc już o słuchaniu tego :P

 


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Obejrzałem SD i mi się bardzo podobało. Powinni częściej robić je live.

 

Największym pozytywem tej galibył Bryan Danielson. Oglądając tego gościa wreszcie poczułem, że prezentuje poziom na miarę World Championa. Świetne promo, a w ringu wypadł jeszcze lepiej. Ciekawi mnie co było powodem tego, że tak go mocno zabookowali? Jak dla mnie są 2 opcje:

 

a) chcą jakoś podpromować Daniela przed WMką, żeby był bardziej realistyczny, jako przeciwnik irlandczyka

b) WWE uważa, że Daniel sprawdza się jako Champ i po WM jeszcze pobędzie w Main Eventach.

 

Gdyby D-Bryana bookowali od początku jak w tym tygodniu to dla mnie gość stałby się Big Dealem i nie miałbym nic przeciwko jego walce o tytuł na WM.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Drew started a new sexually ambiguous gimmick, kissing the guys in the crowd and undoing his hair and started combing it mid match.

 

Nowy Orlando Jordan? Jeśli Drew pokaże się na tygodniówce w takim gimmicku to Bonkol będzie mógł dodać jeszcze jeden punkt do artykułu o syfie w WWE. :lol: Oczywiście jeśli go pisze. :wink:

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Drew started a new sexually ambiguous gimmick, kissing the guys in the crowd and undoing his hair and started combing it mid match.

 

Głupotę oraz kretynizm Kreatywnych można skomentować tylko w taki sposób 1:27

 

 

Czyli Drew nie ma przyszłości w federacji będzie robił za pedała :| Dobija mnie to kissing the guys...


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nowy Orlando Jordan? Jeśli Drew pokaże się na tygodniówce w takim gimmicku to Bonkol będzie mógł dodać jeszcze jeden punkt do artykułu o syfie w WWE. :lol: Oczywiście jeśli go pisze. :wink:

Czemu do jasnej cholery wszyscy solidarnie takie gimmicki "jadą" ( nawet nie widząc jak to wygląda na żywo w tej sytuacji ) i zaraz sie dopierdalają ze to "pedalskie". Ludzie ja wiem ze Polska to kraj homofobów ale przynajmniej dzięki takim gimmicką jest ciekawiej, coś się dzieje interesującego. Ja wiem ze to może was brzydzić ale w takim wypadku po prostu tego nie oglądajcie a nie wyzywajcie ze coś jest nie tak bo przynajmniej nie będziemy oglądać kolejnego gimmicku "Dominatora" a się pośmiejemy... :)

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Czemu do jasnej cholery wszyscy solidarnie takie gimmicki "jadą" ( nawet nie widząc jak to wygląda na żywo w tej sytuacji ) i zaraz sie dopierdalają ze to "pedalskie". Ludzie ja wiem ze Polska to kraj homofobów ale przynajmniej dzięki takim gimmicką jest ciekawiej, coś się dzieje interesującego. Ja wiem ze to może was brzydzić ale w takim wypadku po prostu tego nie oglądajcie a nie wyzywajcie ze coś jest nie tak bo przynajmniej nie będziemy oglądać kolejnego gimmicku "Dominatora" a się pośmiejemy... :)

 

Osobiście gejów uważam za chorych i nie akceptuje tego odchylenia od normy, ale do gimmicku jestem naturalnie nastawiony. Federacja robiąc z niego pedała postawiła odważny krok do przodu, ale jednocześnie skazała nas na głupie - nie wiem jakie Ty masz poczucie humoru, ale wątpię bym się śmiał jak koleś podchodzi do publiki i się całuje z innymi kolesiami - wstawki z nim związane. Nie twierdze, że wszystkie będą beznadziejne i uśmiech widząc tego człowieka nigdy nie zagościł na mojej twarzy, ale przypuszczam, że w większość będzie to u mnie uśmiech politowania, a niżeli naprawdę mnie coś rozbawi. Zresztą trochę ciężko zrobić jest jakikolwiek program z pedałem, a w obecnej erze z dwuznacznymi segmętami przesadzać też nie można.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja tam gimmick Orlando bardzo lubiłem, ale on miał do tego naturalne predyspozycje, po pierwsze świetna mimika i mowa ciała, po drugie autentycznie był bi. Co do Drew, to podobno kiedyś w feudzie John Morrison czynił jakieś aluzje do jego orientacji, więc może coś jest na rzeczy (raczej zakładałbym biseksualizm, skoro cały czas ma żonę). Myślę że na razie sprawdzają na HS czy takie coś ma rację bytu, a potem być może dadzą na SD.

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Osobiście gejów uważam za chorych i nie akceptuje tego odchylenia od normy, ale do gimmicku jestem naturalnie nastawiony. Federacja robiąc z niego pedała postawiła odważny krok do przodu, ale jednocześnie skazała nas na głupie - nie wiem jakie Ty masz poczucie humoru, ale wątpię bym się śmiał jak koleś podchodzi do publiki i się całuje z innymi kolesiami - wstawki z nim związane. Nie twierdze, że wszystkie będą beznadziejne i uśmiech widząc tego człowieka nigdy nie zagościł na mojej twarzy, ale przypuszczam, że w większość będzie to u mnie uśmiech politowania, a niżeli naprawdę mnie coś rozbawi. Zresztą trochę ciężko zrobić jest jakikolwiek program z pedałem, a w obecnej erze z dwuznacznymi segmętami przesadzać też nie można.

 

To jest wrestling i radze zmienić nastawienie... tu na pąrządku dziennym są "niemówiące karły", "odbieranie porodu" czy "nekrofilia" - więc taka drobnostka jak homoseksualny gimmick Drew jest czymś/powinna być czymś normalnym dla nas z czego powinniśmy się cieszyć bo coś nas przyciągnie przed ekran w przeciwieństwie do takiego gimmicku jak choćby pseud-hindus Mahal na którego się

patrzeć nie da. Tak jak sytuacja z Natalya - każdy mówi jakie to złe, obrzydliwe, jak ją poniżają ale żałoże się że każdy co tydzień w piątek tylko wypatruje co tam znowu wymyślili writerzy... Kontrowersje rodzą pieniądze!

nie wiem jakie Ty masz poczucie humoru, ale wątpię bym się śmiał jak koleś podchodzi do publiki i się całuje z innymi kolesiami

Ja nie mam nic do gejów - także na pewno się z takich sytuacji pośmieje...tym bardziej jeśli wiem ze to jest storyline a nie prawdziwe " wygłupy" homoseksualisty...bo tu juz by mogło być ciężej.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

To jest wrestling i radze zmienić nastawienie... tu na pąrządku dziennym są "niemówiące karły", "odbieranie porodu" czy "nekrofilia" - więc taka drobnostka jak homoseksualny gimmick Drew jest czymś/powinna być czymś normalnym dla nas z czego powinniśmy się cieszyć bo coś nas przyciągnie przed ekran w przeciwieństwie do takiego gimmicku jak choćby pseud-hindus Mahal na którego się patrzeć nie da. Tak jak sytuacja z Natalya - każdy mówi jakie to złe, obrzydliwe, jak ją poniżają ale żałoże się że każdy co tydzień w piątek tylko wypatruje co tam znowu wymyślili writerzy... Kontrowersje rodzą pieniądze!

 

Z racji tego, że to jest wrestling i koleś odgrywa gimmick to nastawienie mam neutralne, gdyby był prawdziwym pedałem to na pewno byłbym do niego nastawiony negatywnie. "Odbieranie porodu", "nekrofilia" nie były w erze PG, więc nie możemy uważać, że jeśli to przeszło to nowy Drew jest przy tym niczym. Dla fana, która widział takie akcje gimmick pedała może być drobnostka, dla federacji to odważny krok wprzód w kwestii bardziej dorosłego produktu.

Gimmick pseudo-hindusa też może być ciekawy , a gimmick geja też może być nudny - wszystko zależy od umiejętności aktorski wrestlera, który go gra.

Pierdzenie Nataly i zielony karzeł jedzący ser - to dopiero kontrowersja. :roll: Faktycznie musimy inaczej patrzeć na tą rozrywkę jeśli ciekawi cię angle z pierdzącą Nataly'ą. Kontrowersje rodzą pieniądze? Nie znam się na tym biznesie, więc i nie mowie: nie, ale ty chyba mylisz kontrowersje z głupotą.

 

BTW. Ja nie czekam co piątek by usłyszeć pierdzenie Nataly.

Edytowane przez Anapolon

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Problem z heel turnem Ceny mam już w momencie jego przejścia. Właściwą galą na zdarzenie, na które fani czekali 20 lat była Wrestlemania, a nie Elimination Chamber. Heelowa wersja Jasia to jak dotąd mocna sztampa - wyzwiska względem fanów, zwycięstwa kantem. Brakowało tylko, żeby John wpadł na galę w Londynie w koszulce MU 😀 Czasem mam wręcz wrażenie, że postać Ceny specjalnie jest tak nijako rozpisana, żeby fani nie zachwycali się heelowym Jasiem na mikrofonie i nie brali jego strony 😜 Reasumując, ten heel turn już się raczej nie dźwignie, pewnie John przejdzie jeszcze face turn przed ostatnią walką. I tu mam nadzieję, że Cena odda WWE Title komuś mniej wypromowanemu, dla którego będzie to potężny kop. Czyli bardziej LA Knight niż Rhodes, Orton, Punk czy Rollins poprzez cash-in.
    • IIL
      Feud Okady i Omegi został nieźle podkręcony na ostatnim Dynamite. Okada wykonujący elbow dropy w garniaku to coś wspaniałego, no i ten oversell Kenny'ego z wypluwaniem krwi zajebisty    
    • IIL
      Liczyłem na konkretne importy z AEW i znów się zawiodłem. Już nawet nie chodzi o gwiazdy typu Kenny Omega, Will Ospreay czy Hangman Page, ale np. Josh Alexander, Beast Mortos, Claudio Castagnoli, Will Hobbs, Bobby Lashley itd. dodaliby tutaj wiele ciekawych matchupów... Hiroshi Tanahashi w ostatnim G1 ever to fajny dodatek, ale wiadomo, że jego występy nie będą porywały. Z przedstawionego lineupu interesujące wydają się być jedynie walki Kidda (vs Takeshita) i Olega. Słabo. 
    • GGGGG9707
      Ciężko ocenić.  Z jednej strony zawód bo wszyscy to sobie inaczej wyobrażali i to miało być czymś przyjemnym i ciekawym. Z drugiej jednak strony heel powinien generować negatywne emocje a w tym wypadku to wychodzi. Gdyby Cena był heelem jakiego wszyscy chcieli to by dostawał pop. A tak to ludzie jednak na niego buczą, narzekają bo Heelowy run ma jaki ma ale to wygląda na celowe działanie żeby negatywnie nastrajać fanów. 
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Super Power Series 2025 - Dzień 2 Data: 14.06.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Gifu, Japan Arena: Juroku Plaza Publiczność: 518 Format: Live Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...