Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

plusy:

-końcówka battle royal była naprawdę dobra

-Beth sobie tak łatwo poradziła z Kelly,że chyba już kto inny będzie ścigał Beth po pas kobiet

-solidny mecz tag teamowy(Ryder zaliczył pin.Ziggler nie traci na tym,bo dostał pina nieczysto.Może w końcu Ryder dostanie strzał na Zigglera na Vengeance?Proszę,proszę,proszę)

 

minusy:

-sama battle royal(za długo,za dużo ludzi,booking po prostu mnie rozwala-jobber jak Mahal zostaje do samego końca,a upper midcarderzy jak Rhodes czy Ziggler wylatują na początku?,no i nudy,bo nic do końcówki się nie działo)

-kontynuacja programu Sin Cara Vs Sin Cara(może to ja,ale ja nie chcę oglądać następnej Botchamanii na PPV.Poza tym,nie ma sensu wydłużania tego programu po HiaC,gdzie SIN CARA AZUL udowodnił,że jest prawdziwy)

-Tak na początku budowali Gabriela jako perspektywicznego midcardera,a wszystko wskazuje na to,że wrócił do jobberki

-walki z reguły w tym tygodniu albo do dupy albo za krótkie.Pomyśleć,że jeszcze parę tygodni temu SD! uchodziło za tygodniówkę,którą się oglądało właśnie dla walk

-Henry jest coraz słabiej bookowany.Mam nadzieję,że to krótko potrwa

 

Inne:

-zdaje się,że na dobre porzucono storyline z Aksaną.I dobrze,bo był kijowy

 

 

Bardzo słaby SD!Wiało nudą strasznie.Jak ktoś nie oglądał,to niech nie traci czasu.Nic się nie wydarzyło

 

3\10


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Bardzo dobre SmackDown...

 

Plusy

•Publika i ogólnie sama hala wypełniona robiła super wrażenie.Pamiętam jak jeszcze 3 tyg temu na SD było z niecałe 3 tys :shock:

•Wszystko związane z Sin Carą Negro i Azul po za samą walką. :twisted: (Ogólnie znakomity pomysł WWE ze w Meksyku zorganizowano ich najważniejsza walkę).Tak w ogóle to nabieram zdania ze Mistico powoli się odnalazł w federacji i już jego przyszłość nie jest taka niepewna jak jeszcze niedawno.

•Zack Ryder otrzymuje title shota-finally !

•Gadka Codiego była dobra i nie nudziła jak poprzednie Rhodesa

•Henry po raz kolejny dominuje na J-Mo.Gdybym jeszcze wiązał jakieś nadzieje na Morrisona to bym to zamieścił w minusach ale że jest on Mid-Carderowym jobberem to jak najbardziej na plus

 

Minusy

•Dlaczego zeby Mark Henry wygrał na Vengeance muszą na ostatnim SD pokazać ze Big Show go potrafi znokautować jak chce.

•Nie wiem za bardzo po co wychodził ADR na początku.Wiadomo że trzeba podjarać publikę na sam początek ale to co on mówił było "bezpłciowe"

•Walka "zamaskowanych" znów ssała.Nie wiem ale jak dla mnie to Big Show z Henrym na MiTB zrobili szybszy pojedynek... :D

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Big Show z Henrym na MiTB zrobili szybszy pojedynek...

 

Nie przesadzaj. ;)

 

Ale rzeczywiście, SmackDown bardzo dobre. Black Sin Cara stracił maskę - został zdemaskowany. Czyli Hunico pewnie trafi do głównego rosteru, lecz jako Człowiek Z Twarzą. Zack ma Title Shota ! Dorobił się chłopak, ale zasłużył. Sam sobie wypracował push. Teraz niech Ryder zdobędzie US Title na najbliższym PPV dzięki ataku Swaggera na Zigglera i mamy gotowy face turn Dolpha. WWE Champion znowu zanudza za miciem. Mam go dosyć - niech obroni go w walce z Ceną, a później utraci na rzecz facowego Dolpha. Big Show nokautujący Marka - Mark obroni tytuł. Tylko po co?! Mógłby zniszczyć Mark i dalej bookować, a nie wychodzą z założenia, że Henry wyjdzie na najbliższym PPV rozwścieczony po atakch Showa i obroni. I to tyle. A właśnie : Cara wczuwa się, ale nie dostanie żadnego Title Shota, dopóki nie powróci pas Crusierweight. Z jednego powodu : On z zawodnikami rodem z WWE nie wykręci dobrej walki. Oni nie wiedzą, jak się zachować itp.

Edytowane przez Revertant

Zapraszam do czytania i komentowania mojego Diary.

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=33813&sid=


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

a nie jak Randy "Push Killer" Orton poprosił tatusia.

 

Ja pierdole, już myślałem, że ten temat dawno został zamknięty, ale widzę, że są jeszcze tacy ludzie..

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

ale widzę, że są jeszcze tacy ludzie..

 

Poprawione, zadowolony ? :D

Zapraszam do czytania i komentowania mojego Diary.

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=33813&sid=


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie przesadzaj. ;)

 

To naprawdę nie była ironia.W tamtym pojedynku na MiTB obaj panowie wiedzieli co mają zrobić za chwile a co potem bez żadnych przestojów i oczekiwania w stylu "O co tera? aha biegnie na mnie dobra pomyślmy...hmm niech będzie clothsline" :grin:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  60
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.03.2011
  • Status:  Offline

Wg. mnie zupełnie bez sensu zrobili walkę o maskę.

Walki o taką stawkę powinny się odbyć na PPV a nie na tygodniówce.

Co do samej konfrontacji to była słaba.Było wolno i sztucznie.Widać było niepewność i niezgranie w ringu.No i te światła.Ehh skoro to są tapingi to już mogą nagrywać przy normalnym oświetleniu bo i tak się wytnie.

11432243244f1c49d0369f1.gif


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Walki o taką stawkę powinny się odbyć na PPV a nie na tygodniówce.

 

Boją się dać ich walki na PPV, a poza tym chcieli, aby ten pojedynek odbył się w Meksyku "u swoich".

Zapraszam do czytania i komentowania mojego Diary.

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=33813&sid=


  • Posty:  60
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.03.2011
  • Status:  Offline

Co racja to prawda.Ale i tak powinno sie to odbyć huczniej.

11432243244f1c49d0369f1.gif


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Smackdown obejrzane, więc wypada powiedzieć to i owo.

 

Pierwsze co to wspaniała publiczność, miło patrzeć, a zwłaszcza ich słuchać. Mark Henry już, że tak to powiem, się kończy. Mam nadzieję, że to tylko na chwilę, rozwali Showa i koniec upokorzeń. Cieszę się, że powrócili Bryan i Wade, nawet mi nie przeszkadza, że Daniel przegrał, gdyż mecz był dobry, wcale nie gorszy niż z Summerslam. Walka Sin Carów według mnie lepsza niż z PPV, pokazali to co ludzie chcieli zobaczyć, liczę, że "La Mistica" będziemy widywali częściej. Jestem ciekawy co zrobią teraz z Hunico. Mecz tag teamowy nie porwał, takie tylko pokazanie, że Ryder jest "gotowy" do meczu o pas. Jak zwycięży to będę nie pocieszony szczerze mówiąc, nie wyobrażam go sobie z pasem i jedyne co do powiedzenia to "Wo Wo Wo"..

 

Przejdźmy do segmentów, genialna praca Rhodesa, on jest super w tym gimmicku obłąkanego. Zajebiście to robi, nawet nie przeszkadzał mi już rozpierdol Ortona to było niemal pewne, dobre kwestie były poruszone, to coś o Legacy, to że ten upokarzany, mam nadzieję, że Cody wygra i to teraz Randy będzie tym upokorzonym. Coś mi się widzi, że będziemy świadkami feudu (za jakiś czas) Cody-Sheamus.

 

Segment z Divami szczerze mi się spodobał, Eve ogólnie mnie się podoba, czy z wyglądu czy w ringu. Rozbawiła mnie Beth sprawdzająca, czy wszystko u niej w porządku z ubraniem :wink:

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Plusy:

-Dominacja Marka Henry'ego(nie krzywdzi to Morrisona,bo zdążył sprzedać swój finisher)

-Ryder dostaje shot na US title na Vengeance

-Barrett Vs Bryan

-Tag Team Match

-segment Rhodesa i Ortona

-Sin Cara Vs Sin Cara(nie mogliśmy dostać tej walki na PPV?Nic nie sknocili ku zdziwinieniu mojemu i innych)

-kiedy ostatnio Divy miały taki długi segment?WOW.Tylko nie dawajcie Natalyi nigdy więcej mica do ręki.Beth poradziła sobie całkiem nieźle

 

Minusy:

-otwierający segment nic nie wniósł,co najwyżej zajął czas

-ME

 

Inne:

-fajnie,że Barrett wygrał,ale wydaje mi się,że Mr Money in the Bank potrzebuje być bardziej pushowany,żeby go uwiarygodnić.A ten cały czas przegrywa

 

7\10


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2011
  • Status:  Offline

Plusy:

- Rhodes ma już u mnie stałą rubrykę w plusach. Świetne promo a i Randy się nieźle pokazał.

- Bryan vs Barrett, bardzo dobrze mi się tą walkę oglądało, niezłe tempo i ładna końcówka.

- Tag team match, nie było Swaggera co mnie osobiście cieszy, typowa walka na tygodniówkę jednak wszyscy pokazali się z dobrej strony co na plus.

 

Minusy:

- Henry vs JoMo, zamiast znowu podkładać Morrisona można było wsadzić Markowi dwóch zawodników i według mnie wyglądało by to lepiej.

 

* Walka panów w maskach była lepsza niż na PPV, ale cały czas mam wrażenie, że jak na nich to trochę za wolno.

 

Ogólnie SD na dobrym poziomie, wypadło o niebo lepiej niż RAW. Było parę porządnych walk i do tego niezłe segmenty.

"I'm in the best in the world and what I do"

8650504724e8329a484911.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Walka Sin Carów według mnie lepsza niż z PPV, pokazali to co ludzie chcieli zobaczyć, liczę, że "La Mistica" będziemy widywali częściej.

I to jest dość ciekawa kwestia. Na początku tego pojedynku sam się zastanawiałem jakim finisherem będą chcieli zakończyć ten mecz. Co prawda sam fakt niezapowiedzianego w ogóle wcześniej pojedynku mask vs mask to praktyka stosowana niegdyś dość masowo w TNA (czyli najfajniejsze stypulacje na Impactcie, a na PPV damy to, co zwykle) - kompletnie idiotyczna, wypadałoby dodać. Owszem, samo miejsce (Meksyk) takiej walki usprawiedliwia trochę fakt wepchnięcia tego od tak na tygodniówkę, ale sama stawka zasługiwała na zdecydowanie więcej promocji. Nie wiem, może walka mogłaby się zakończyć no contest i rewanż zostałby rozegrany na Vengeance? Na pewno byłoby to bardziej ciekawe rozwiązanie.

 

Wracając do finishera. I Hunico, i Mistico mieli do niedawna za niego były Swanton Bomb Hardasa. Sam chciałem jednak zobaczyć wspomnianą wyżej La Misticę - co się stało. Do tej pory WWE szukało dla Sin Cary tego kończącego chwytu i kombinowało niekiedy jak koń pod górkę. A ten submission nie dość, że wygląda efektownie, to jeszcze może nawet paść z zaskoczenia (ile razy w ciągu pojedynku Mr. "Bez Twarzy" kręci się wokół oponenta niczym do Hurricanrany?). Ba, ten pojedynek pozwolił przecież bookerom go dość mocno wypromować i wydaje mi się, że teraz nasz luchador będzie już regularnie kończył nim swoje walki.

 

Co do Smacka to był on... dobry. Lepszy od jednego z gorszych ostatnimi czasy RAW w tym tygodniu. Tak więc WWE udało się wyrównać poziom obu tygodniówek. Problem teraz w tym, czy uznać to jako coś na plus, czy na minus. Bo, przykro mi to stwierdzać, bez zajebistego Punka-buntownika, czerwona gala bardziej zbliżyła się poziomem do niebieskiej niż na odwrót. Troszkę chujowo.

Wychodzi więc na to, że mamy jeden z kolejnych już przestojów w WWE - czyli nic się specjalnie ciekawego nie dzieje. Jednak na horyzoncie już Survivor Series i The Rock ze swoimi zajebistymi mic skillsami oraz ciągnięcie jego feudu z Januszem już na ringu, co z pewnością będzie interesujące. A zatem musimy jeszcze przetrwać te parę najbliższych, nudnawych tygodniówek i znowu powinno zacząć się robić ciekawie u Vince'a. A przynajmniej miejmy taką nadzieję :wink: .

Edytowane przez hadaszyszek

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  1 186
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ja rowniez jeszcze licze, ze za jakis czas Hunter przejdzie heel turn i okaze sie sprzymierzencem Laurinatisa , heelow i ogolnie pociagna jeszcze jakos ten korupcyjny stuff (kolejny zajebisty storyline, ktory poki co zostal spierdolony) i znow dostaniemy zajebisteg Punka i ciekawe segmenty :)

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Smackdown:

Dopiero dzisiaj znalazłem czas na obejrzenie.

 

Segment: Wypadł znacznie lepiej niż wszystkie pozostałe Alberta. W tym promie potrafił mnie przekonać do siebie, jak nigdy wcześniej. I oby tak dalej.

 

JoMo vs Henry:

Wiadome jest to, że JoMo został rzucony tylko na pożarcie niedźwiedziowi. Morrison tak samo jak w przypadku Kingstone'a tylko, że u tamtego naszczęścia a tutaj niestety. Przed wbijaniem mocno do ME zostaje sprowadzony do lower mid carda i ten na ''własne życzenie'' robiąc afere z byle czego. Chociaż teraz jest na tej samej półce co Tyson Kidd. Szybki squas i powtórka ładnie sprzedanego WSS i to jak najbardziej na plus.

 

Zapowiedź walki Rydera z Zigglerem :( .

 

Barrett vs Bryan:

W końcu coś ci dwaj zawodnicy dostaną a nie nędzne występy na NXT, Superstars i w tym 0 promocji. Teraz liczę na ich długo trwały feud o walizke. Co pomoże Barrettowi i Brayanowi. Kurtkę Bryana zakupiłbym, bardzo ładna. Starcie od samego początku było bardzo ciekawe. Na początku dobry, szybki i dynamiczny brawl. Bardzo mi się podoba back-kick czyli kopnięcie w splot w wykonaniu Anglika, akcja jest mocna. Bardzo ładna końcówka.

 

TT:

Dwóch gości, którzy kiedyś stoczyli krótką walkę, zakończoną Brogue Kickiem. Dzisiaj razem w TT. Dolph to potężny talent, chyba każdy już oglądał to wie o czym teraz piszę.

 

Promo:

Świetne promo Codiego, jest to bardzo mocny zawodnik jak i na micu tak i w ringu. Bardzo długie promo i zaznaczam, że obejrzałem je całe w końcu to mój 3 ulubiony zawodnik :) . Żmija niczego nie zepsuł, chyba i dzisiaj powiem, że to jego najlepsza wypowiedź od długiego czasu.

 

Sin Cara vs Sin Cara:

Jestem teraz ciekaw, kogo dadzą Carze do feudu i co zrobią z drugim. Nie chciałbym, aby go zwolniono czy coś, bo może jeszcze się przyda. Blue znacznie polepszył się w ringu i bardzo fajnie. Były momenty lepsze z fajnymi akcjami i były momenty gorsze z długimi przerwami pomiędzy akcjami. Fuck Yea La Mistica w WWE!!!! Bardzo udany prezent dla Meksyku.

 

ME:

Sam skład walki mnie bardzo zainteresował. Contender to WHC vs WWE Champion. Ładny cheast chop, który był kontrą na jakąś akcje Diving od Del Rio. Fuck!! Ładne wyjście z Cross Arm Breakera, ale i samo załorzenie tej dźwigni bardzo ładne. Końcówka ładna, ale i żenująca zaczynając od interwencji Ricarda. Mark wchodzi i pada po pierwszym KO Punchie. Ładna ponieważ jakoś udowadnia, że pretendent jest mocny i będzie zacięta walka na PPV.

 

Ogólnie: Zdecydowanie lepsze show niż na RAW, które było kitowe. Bardzo dobre i ładne walki, szczególnie ME i starcie dwóch zawodników byłej stajni Nexus, być może z tej drugiej walki coś wyniknie kiedyś w przyszłości. Nie spodobało mi się to, że Ryder znikąd otrzymał walkę o pas US, ale to pomnijmy. Świetne promo Rhodesa.

 

Ocena: Było tak zaje****, że przekroczyło skalę :D, ale najwięcej ile mogę postawić to 10/10.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...