Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  95
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.08.2010
  • Status:  Offline

Zanim przejdę do mojej opinii do SmackDown! Mam jedno pytanie... Nie wiem czy jestem zbyt ciemny, czy za mało siedzę w wrestlingu, a trochę siedzę, czy po prostu jestem za głupi. Skoro, na następnym PPV oficjalnie Henry ma bronić pasa z Big Show'em, to jakim cudem na tym SD! mógłby pas zdobyć Orton? : O

PS. Jestem jeszcze w trakcie oglądania SD

@Edit

Chryste Panie, co ty ziomuś nie powiesz? Ja mówię o tym, że skoro w karcie jest oficjalnie Mark i Show o WHC, to jakim cudem Orton MÓGŁBY zdobyć pas, podrkleślam mógłby, bo wiadome było, że będzie jakieś DQ czy po prostu wygrana Marka, ale podkreślam, nie raz już takie coś spotkałem w swojej przygodzie w wrestlingu. Dziwne to skoro na PPV, X ma bronić pas przeciwko Y, OFICJALNIE, a np. tydzień wcześniej X broni tego pasa, to nie mógłby przegrać, bo co? Potem obrońca pasa się zmieni ? : O

Edytowane przez RKO_Y2J

Hell Turn Orton #1 Fan!

SAVE_US

CM Punk is the Best wrestler in the World..

3011621254f3b63fe97b64.jpg


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2011
  • Status:  Offline

Boo odbyl sie battle royal - 41 osobowy czy tam 40 bodajze i wygrany mogl wybrac sobie pas o ktore chce walczyc .

21192790814e99aea3747df.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.08.2011
  • Status:  Offline

Ja mówię o tym, że skoro w karcie jest oficjalnie Mark i Show o WHC, to jakim cudem Orton MÓGŁBY zdobyć pas, podrkleślam mógłby, bo wiadome było, że będzie jakieś DQ czy po prostu wygrana Marka, ale podkreślam, nie raz już takie coś spotkałem w swojej przygodzie w wrestlingu. Dziwne to skoro na PPV, X ma bronić pas przeciwko Y, OFICJALNIE, a np. tydzień wcześniej X broni tego pasa, to nie mógłby przegrać, bo co? Potem obrońca pasa się zmieni ? : O

 

Wydaje mi się, że gdyby Orton zgarnął pas to wtedy na Venegance broniłby go przeciwko Big Showowi, a potem jeśliby wygrał to title shoota miałby zarówno Henry jak i Show bo obaj mieliby swój rewanż. Henry, za utratę pasa, Byk za porażkę w walce o niego na PPV. Prawdopodobnie to mniej więcej tak wygląda, ale nie jestem pewien.


  • Posty:  95
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.08.2010
  • Status:  Offline

Mi chodzi bardziej o sprawy techniczne, a więc. To już nie pierwszy raz WWE, tu nie chodzi o ten przykład z Markiem i Randy'm, ale tak już było nie raz, postaram się to rozpisać?

- X broni pasa przeciwko na Y, na jakimś PPV

- Np. tydzien przed, jak walka jest już zapisana oficjalnie w karcie X broni pasa przeciwko Z ?

- To jak Z, może wygrać jak oficjalna walka o pas pomiędzy jakimiś dwoma zawodnikami jest w karcie?

- Z będzie bronił pasa na PPV przeciwko Y, zamiast X ?

Hell Turn Orton #1 Fan!

SAVE_US

CM Punk is the Best wrestler in the World..

3011621254f3b63fe97b64.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Normalna sytuacja, było już tak kilka razy.

Rey miał bronić IC przeciw Zigglerowi na PPV.

Tydzień - dwa przed, stoczył epicką walkę z Morrisonem tracąc na jego rzecz pas (Reya zawieszono i musiał nagle dropnąć). W takim wypadku Dolph pozostał No#1 Contenderem i feudowali z Johnem o pas Intercontinental (Mr. Ziggles!), nie pamiętam tylko czy JoMo bronił pasa na PPV zaraz po zdobyciu, czy dopiero trochę później.


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.08.2011
  • Status:  Offline

Z będzie bronił pasa na PPV przeciwko Y, zamiast X

 

Jest dokładnie tak jak napisałeś.


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2011
  • Status:  Offline

ale i tak mala szansa byla by orton wygral walke z henrym , bylo wiadome ze zakonczy to si DQ lub wyliczniem i mark obronia pas .

21192790814e99aea3747df.jpg


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Plusy :

* Battle Royal. Mimo zwycięzcy, w miarę fajnie zabookowano. Tylko rozbroiło mnie jak Orton wykonał RKO na Mizie za ring, a sędzia się zastanawiał i inni przybiegli , skoro Orton spadł gdzieś z ok. 2 sek później. Było widać, że było to strasznie sztuczne.

 

* Atak Black Sin Cary. Hunico jest strasznie zdeterminowany, aby zostać Real Sin Carą i to podkręca ten feud. Poza tym zdjęcie Sinowi Carze (Mistico) maski świadczy o zbliżającej się walcec Mask vs. Mask.

 

Minusy :

 

* Christian eliminujący Sheamusa, a potem nie dający mu wygrać. Ten program jest strasznie nudny. Kończyć go i pchać Celtyka do Main Eventu, na WHC.

 

* Walka Henrego i Ortona o WHC. Wiadome było dla mnie, że Orton tytułu nie odbierze, jak i byłem pewny , że wbiegnie Rhodes. Pytam się : Po co Ortona pchają na Henrego do WHC, jak feuduje z IC Champem Rhodsem ?! Starają się na Randallu wymusić 2 feudy, mimo iż wykręcił by spokojnie z Codym świetną walkę.

 

Inne :

* Połączyć Gabriela z kimś w Tag Team. W walce Cara vs. Justin było widać jaki chłopak ma talent. A jako singiel nie ma szansy, więc łączyć go w Tag Team.

 

* Mam dosyć Christiana. Jako face był moim ulubionym zawodnikiem, a teraz... Zero jako heel. Jak WWE potrafi zwalić zawodników : Christian. Drew i można by było wymieniać...

Zapraszam do czytania i komentowania mojego Diary.

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=33813&sid=


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Smackdown:

 

Battle Royal:

Moja najlepsza stypulacja, w której niczego mi nie brakuje. A co w niej najbardziej lubię to istny chaos w ringu. Głupio trochę z pierwszą eliminacją z ringu, bo to jeden z mojego top3 Cody Rhodes. Stiker mnie zaskoczył w tej walce, a tym, że tam wystąpił. Jego image jest całkiem ciekawy, jak AJ na superstars przeciwko Brodusowi. Brak właśnie jakiegokolwiek olbrzyma na minus chociażby mógłby być Khali. Dobra eliminacja w wykonaniu Punka High Kick i dobra od strony Sheamusa w sumie taka sama jak ostatnio, ale jest zaje**ista Brogue kick świetnie sprzedane Slatherowi. Badziewny początek końcówki z czyszczeniem ringu przez Ortona. Ale pięknie podgrzana atmosfera na sam koniec walki. Miz świetnie się spisał. I najgorszym puntem tego wszystkiego jest wynik, mogliby już dać spokój sobie z Ortonem i dać wygrać i tak zresztą wiadomo, że zwycięsca by przegrał komuś nowemu.

 

Sin Cara vs Justin Gabriel:

Masked Match już coraz bliżej, co mnie bardzo cieszy. Gabriel on to powinien zbierać push, a nie łomot od Cary. Clash of Two Sensations wypadło szybko i średnio. W feudzie jestem za czarną maską.

 

Segment: ''-Hallo Hallo'' ''-Woo woo woo'' :lol:

 

Del Rio vs Sheamus:

Walka była ciekawa, dobra z dobrze dobranym składem. Przy okazji dobra podbudowa

feudu Christiana z Sheamusem.

 

TT:

Może już by dali spokój z TT Zigglera i Swaggera i rozpocząć jakiś feud o pas US. Bo nie chciałbym tego, aby brakło no jakiejkowliek walki o ten pas na następnym PPV. Ale i jest w tym jakiś plus Dolph to zawodnik z wyższej półki i właśnie on jest w stanie promować pasy TT, Miz i Truth są już zajęci. A gdyby tak zamiast nich dać Europejczyków Szkota i Anglika?? W sumie ten drugi miałby co robić. Ale i wiem czemu tt Vickie ma służyć, więc co pisałem wcześniej to moja sugestia mogłaby być po zakończeniu teraźniejszego, dobrego feudu. Walka była ciekawa, dobry motyw z uniknięciem Rough Ryder i przejściem w slepper hold. Żałosne jest to, że cały czas w taki sam sposób walka się kończy (pinfallem) na Dolphie.

 

WHC:

Ciekawie to wygląda. Randy nie może dać rady Henrykowi i tylko mu jobbuje. Do federacji powrócił gigant, który bez żadnych problemów to on Henryka rozwala. Takie trochę to dziwne, ale ciekawe.

 

Ogólnie: Średnio wypadło w tym tygodniu SD. Ale dobrze ze względu na przedostatnią

szanse podbudowy feudu między zawodnikami.

Ocena: 6/10

 

Połączyć Gabriela z kimś w Tag Team. W walce Cara vs. Justin było widać jaki chłopak ma talent. A jako singiel nie ma szansy, więc łączyć go w Tag Team.

 

Na myśl nasuwa mi się tylko Alex Riley, lepszy TagTeam byłby z JoMo, ale widać nawet w newsach, że z nim dzieję się nie ciekawie.


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Właśnie skończyłem oglądać SmackDown i muszę przyznać, że nie było ono najgorsze. Na początku zobaczyliśmy dwóch GM'ów obu brandów, którzy otworzyli galę i zapowiedzieli Battle Royal. Największy BR w historii WWE to bardzo dobry pomysł szczególnie jak na tygodniówkę. Od początku przewidywałem, że zwycięży mój ulubiony zawodnik no, ale ile można? Nie chce oglądać Randy'ego w tym gimmicku w Main Eventach gali. To, że po wygranej wybrał na przeciwnika Henry'ego nie zdziwiło nikogo. Jedyny plus, że nawiązał do tego co powiedział na RAW. Tak w ogóle to jak Orton wykonał to ślamazarne RKO na Mizie na apronie to myślałem, że wróci jeszcze Christian i jakoś wyeliminuje Ortona (nie wiem czy to możliwe, ale Kanadyjczyk opuścił ring pod linami). Jednak tak się nie stało i szkoda. Co do pozostałych walk to tak: Divy przewinąłem. O ile jeszcze tak niedawno lubiłem patrzeć na 2x K to teraz nie mogę. W ogóle, gdy do federacji przybyła Awesome Kong aka Kharma to wtedy chciało się je oglądać, a tak trzeba czekać do jej powrotu. Walka Sin Cary, który przed matchem z Gabrielem zmienił maskę po tym, gdy zaatakował True Sin Carę była dobra pod względem technicznym. Do tego szybka. Spodziewałem się wygranej Sin Cary i tak też się stało. Pojedynek Alberto Del Rio z Sheamusem znośny. Zainterweniował Christian, do którego z powrotem zaczynam się przekonywać no i przeczuwałem, że to wszystko się tak skończy. Co do ME to dla mnie była to nudna walka. Za to całkiem fajne zakończenie.

 

Teraz poruszę temat, który rozpoczął Hadaszyszek. Gdyby Randall wybrał sobie na przeciwnika Rhodesa to byłoby to świetnym rozwiązaniem. Nawet spokojnie mógłby przegrać oczywiście przez cheating ze strony Cody'ego. To byłoby naprawdę sensowne, a tak wybrał Henry'ego i przegrał co od początku było wiadome. Feud Rhodesa z Randym podoba mi się i mam nadzieję, że podczas ich walki na Vengeance, na szali znajdzie się tytuł IC. Ciągle mam nadzieję, że jak już tak się stanie to Cody obroni tytuł w czysty sposób.

 

Ogólnie ta piątkowa gala nie była zła i podobała mi się. Moim zdaniem SD jest ciekawsze od RAW i chce mi się je bardziej oglądać. Wierzyłem w to, że poziomem w końcu ta gala dogoni czerwony brand i tak się stało. To byłoby na tyle, pozdro :)


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline


  • Posty:  64
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.08.2011
  • Status:  Offline

Wydaje mi sie, ze na nastepnym SD uslyszymy "One more match". Christian nie zostal wyeliminowany i watpie aby o tym zapomnial.

Best in The World

 

Thank You Rated R Superstar Edge!

11309106444e4bd15322d58.jpg


  • Posty:  635
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.05.2008
  • Status:  Offline

Wydaje mi sie, ze na nastepnym SD uslyszymy "One more match". Christian nie zostal wyeliminowany i watpie aby o tym zapomnial.

 

Jak to nie został? Z tego co pamiętam to wyleciał jakoś w połowie, a potem wrócił i już jako "nie-uczestnik" wyrzucił z ringu Sheamusa w momencie, gdy sędziowie zajmowali się czymś innym.

12501231434d3da85730ba0.png


  • Posty:  64
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.08.2011
  • Status:  Offline

Jak to nie został? Z tego co pamiętam to wyleciał jakoś w połowie, a potem wrócił i już jako "nie-uczestnik" wyrzucił z ringu Sheamusa w momencie, gdy sędziowie zajmowali się czymś innym.

 

Moj blad, ogladalem wersje skrocona i tam Christian nie wylecial :-)

Best in The World

 

Thank You Rated R Superstar Edge!

11309106444e4bd15322d58.jpg


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Dla zainteresowanych niewyemitowane promo Degeneratów z ostatniego SmackDown!

 

http://www.youtube.com/watch?v=m_M2iIon_HY

 

To, że robią Suck it'y nie robi wcale z nich degeneratów.. sorry, ale ja DX w obecnym WWE nie kupuję i ciesze się że nie zobaczyłem ich proma (chociaż miło by było zobaczyć HBKa).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...