Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  TheBeast napisał(a):
Możecie powiedzieć o co chodzi dokładnie z tą sytuacją z Reyem? Próbowałem znaleźć coś na necie ale się nie udało. A podobno to jakaś grubsza sprawa.

 

W newsie jest ;)

  Cytat
Ostatnio pojawiły się informacje, które mówią, że Rey Mysterio może pożegnać się z WWE w najbliższym czasie. Podobno Mysterio postawił zarządowi WWE ultimatum. Jeżeli WWE nie spełni jego oczekiwań to Rey odejdzie z federacji. Nieoficjalnie mówi się, że ma to związek z zatrudnieniem kolejnego meksykańskiego zawodnika - Mistico, który w WWE będzie występował jako Sin Cara. Rey'owi prawdopodobnie nie podoba się ściąganie latynoamerykańskich wrestlerów, którzy są dla niego potencjalną konkurencją. Nie są znane jeszcze warunki ultimatum.

  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

  Domio napisał(a):
Dolpha nie trawie i według mnie Vincowi się nie przyda taki wrestler, pojedynki robi słabe (mnie przynajmniej nudzą), w ogóle jest nudny, więc po czym tu płakać?

No tutaj to już przesadzasz. Ziggler jest cholernie uzdolnionym wrestlerem, w chwili obecnej pokazuje wiele więcej niż Mysterio, którego to move-set zmniejszył sie o chyba 90% i wątpie że nie z jego winy. Przecie on dopiero co stworzył zjadliwą walkę z Ceną, Ortonem(!), na Royal Rumble prawie czterogwiazdkową walkę z Edgem, to jest wrestler, który robi słabe pojedynki i jest...nudny? Płakać to ja nie będe po Mysterio.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Dolph to facet, który zwraca moja uwagę 2-ma rzeczami... raz to świetny gimmick, a dwa to fakt, że cholernie potrafi się w ringu poświęcać dodatkowo zajebiście sprzedając przyjmowanie akcji (według mnie najlepszy obecnie w fedzie, przynajmniej jak dla mnie) co dla mnie jest czymś ważnym, w końcu wrestling ma nas uświadomić, że to na prawdę... ;)

 

Co do talentu to nie ma co w to ingerować, Dolph rozwinął się masakrycznie. W ringu jest bdb (vide 3 walki z Danielsonem, które skradały show i dostawały dawno niesłyszane "This is awesome!" oraz świetna walka z Edgem) zaś na NXT potrafił rozbawić i był osobą wiodącą prym wśród Pro. Jak dla mnie materiał na ME, bez dwóch zdań.

 

;)


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

  VercynGetorix napisał(a):

 

W newsie jest ;)

 

Chodziło mi o tą sytuację z Dolphem 2 lata temu :)


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  Cytat
The deal with Dolph Ziggler and the Intercontinental Title is that when Rey Mysterio was unhappy several weeks back, he was promised a nice title reign and not a quick one where he loses it right back and not a reign where he wins the belt and on TV he loses to everyone and never gets any wins back. The decision for Dolph to win the belt at Night of Champions was changed after Vince told Rey he would get a bona-fide title run.

 

  Cytat
The specific details on the changed Rey Mysterio/Dolph Ziggler match finish have not yet emerged, but the decision was definitely political in nature. All that is known is that Ziggler was scheduled to win the Intercontinental Championship as of Sunday afternoon, but WWE ultimately decided to keep the belt on Mysterio. Mysterio had been promised a significant championship run when he made rumblings of leaving the company earlier this summer, but the exact nature regarding if and how that played into the decision is not clear.

 

  Cytat
According to sources close to the situation, WWE’s original plan was for Dolph Ziggler to defeat Rey Mysterio in the Intercontinental Championship bout. The exact motivation for the finish change, which reportedly occurred as late as Sunday afternoon, is unclear, but initial indications are that it was not a random case of WWE creative changing its mind.

 

Wystarczy?? :)


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline

  E_9 napisał(a):
że cholernie potrafi się w ringu poświęcać dodatkowo zajebiście sprzedając przyjmowanie akcji (według mnie najlepszy obecnie w fedzie, przynajmniej jak dla mnie)

W stu procentach się zgadzam, wystarczy popatrzeć na jego ostatnie walki z Edgem. Spear wykonywany przez Rated R Superstara, jest, nie oszukujmy się - bardzo kiepski, ale Dolph potrafił przyjąć go w taki sposób, że ten natychmiast dostawał wrażenie takiego morderczego.


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Nie rozumiem (tutaj kieruje swoje słowa do Domio) jak mogłeś podać za argument to że "każdy by się obraził jakby mu zabrali pas po miesiącu" ?

Jak już tu ktoś słusznie zauważył, pan Mysterio posiadał wtedy IC title o wiele dłużej niż miesiąc i za chuja mu się nie podobał fakt że miałby go stracić na rzecz Ziggler'a, a że chłopak ma chody to pomarudził i push Dolph'a poszedł się stukać...

 

A nie jeden z wrestlerów mógłby ciulnąć focha z powodu krótkiego title runu, Jeff Hardy np. który stracił pas WHC jeszcze tej samej nocy na rzecz CM Punk'a.

Cage match w którym to Batsita odebrał pas Jericho po ilu? 1-2 tygodniach?

O żadnym z nich nie pisano newsów że skarżyli się w zarządzie, dalej robili swoje.

 

A Rey'owi chyba z tego względu że jest jedynym aktualnie luchadorem, poprzewracało się w dupie.

To nie jest pierwszy news pt. "Rey grozi odejściem z WWE", więc wybacz, ale coś w tym jednak musi być.

 

A to że dobrze promuje młodego Rhodes'a to jest jego zasrany obowiązek, a nie żadna łaska.

Nie zdziwię się jeśli to właśnie Mysterio wyjdzie zwycięsko z pojedynku na WM, tak jak na poprzedniej, kiedy to pokonał CM Punk'a.

Bring back Sinn Bodhi!

12349846194ddaab2b512c5.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  sPX napisał(a):
To nie jest pierwszy news pt. "Rey grozi odejściem z WWE", więc wybacz, ale coś w tym jednak musi być. [...] A to że dobrze promuje młodego Rhodes'a to jest jego zasrany obowiązek, a nie żadna łaska.

 

Co jakiś czas ukazują się donosy, że Rey ma wpływ na bookerów i foszy się jak coś jest nie po jego myśli. Oczywiście są to tylko niusy ale jakby nie ufać niusom to - przepraszam - komu? Chociaż oczywiście pewności nigdy nie ma czy nius jest prawdziwy lub wyolbrzymiony.

 

Co do Rhodesa to oczywiście fakt feudu z Mysterio podnosi rangę tego wrestlera. A Rey nie ma co robić łachy bo lepsi od niego promowali młodszych zawodników i nie robili wokół tego zadymy, np. Shawn Michaels. Mimo wszystko dopuszczam możliwość wygranej Dashinga na WM. Nadziei upatruję w niusach o tym, że Rey sam poprosił Vincea o więcej wolnego czasu i że ma zniszczone nogi. Poza tym furorę robi Alberto, doszedł Sin Cara i (może naiwnie) spodziewam się, że czas Reya powoli się kończy.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Rey nie chciał oddać pasa Dolphowi, powiedział że może go dać jedynie Morrisonowi, a chyba każdy przyzna że Morrison to też dobry zawodnik.

3949266784cc729f97bb26.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  VercynGetorix napisał(a):
  Cytat
The deal with Dolph Ziggler and the Intercontinental Title is that when Rey Mysterio was unhappy several weeks back, he was promised a nice title reign and not a quick one where he loses it right back and not a reign where he wins the belt and on TV he loses to everyone and never gets any wins back. The decision for Dolph to win the belt at Night of Champions was changed after Vince told Rey he would get a bona-fide title run.

 

  Cytat
The specific details on the changed Rey Mysterio/Dolph Ziggler match finish have not yet emerged, but the decision was definitely political in nature. All that is known is that Ziggler was scheduled to win the Intercontinental Championship as of Sunday afternoon, but WWE ultimately decided to keep the belt on Mysterio. Mysterio had been promised a significant championship run when he made rumblings of leaving the company earlier this summer, but the exact nature regarding if and how that played into the decision is not clear.

 

  Cytat
According to sources close to the situation, WWE’s original plan was for Dolph Ziggler to defeat Rey Mysterio in the Intercontinental Championship bout. The exact motivation for the finish change, which reportedly occurred as late as Sunday afternoon, is unclear, but initial indications are that it was not a random case of WWE creative changing its mind.

 

Wystarczy?? :)

 

Naprawdę nie rozumiem, jak można być weteranem wrestlingu i bezgranicznie ufać dirt-sheetom. Na stronach typu lordsofpain pojawiało się tyle plotek z których nic nie wynikało, czasem nawet dementowanych oficjalnie przez wrestlerów lub federacje, że ciężko wierzyć w takie historie - choćby o Stingu/WWE, powrocie Rocka na SummerSlam 2010.

 

Co do oddania pasa Morrisonowi - Rey miał wtedy jakieś problemy związane z narkotykami lub lekami (niedozwolone substancje) i został zawieszony na miesiąc, co zaskutkowało utratą przez niego pasa (ciężko by było wywalić go na miesiąc z TV bez odebrania pasa, nie tłumacząc dlaczego).


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2009
  • Status:  Offline

  sPX napisał(a):
Nie rozumiem (tutaj kieruje swoje słowa do Domio) jak mogłeś podać za argument to że "każdy by się obraził jakby mu zabrali pas po miesiącu" ?

Jak już tu ktoś słusznie zauważył, pan Mysterio posiadał wtedy IC title o wiele dłużej niż miesiąc i za chuja mu się nie podobał fakt że miałby go stracić na rzecz Ziggler'a, a że chłopak ma chody to pomarudził i push Dolph'a poszedł się stukać...

 

A nie jeden z wrestlerów mógłby ciulnąć focha z powodu krótkiego title runu, Jeff Hardy np. który stracił pas WHC jeszcze tej samej nocy na rzecz CM Punk'a.

Cage match w którym to Batsita odebrał pas Jericho po ilu? 1-2 tygodniach?

O żadnym z nich nie pisano newsów że skarżyli się w zarządzie, dalej robili swoje.

 

A Rey'owi chyba z tego względu że jest jedynym aktualnie luchadorem, poprzewracało się w dupie.

To nie jest pierwszy news pt. "Rey grozi odejściem z WWE", więc wybacz, ale coś w tym jednak musi być.

 

A to że dobrze promuje młodego Rhodes'a to jest jego zasrany obowiązek, a nie żadna łaska.

Nie zdziwię się jeśli to właśnie Mysterio wyjdzie zwycięsko z pojedynku na WM, tak jak na poprzedniej, kiedy to pokonał CM Punk'a.

Po przeczytaniu tego muszę się z tobą zgodzić, szczególnie z tym, że Rey nie miał wtedy pasa jeden miesiąc, mój błąd, przepraszam :)

Ej na poprzedniej WM-ce to ja sam mówiłem, że lepiej by było gdyby Rey przegrał. Co do tegorocznej Wrestlemani, Mysterio wyjdzie zwycięsko, ale z feudu, mimo to sądze, że Cody wygra na WM i wszyscy będą to pamiętali.


  • Posty:  10 272
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rozwalacie mnie z tym Rey'em...

Ja osobiście nie trawię Krasnala, nigdy go nie lubiłem i wkurwia mnie jak jest prowadzona jego postać (przeczący wszelkiej logice Giant Killer) oraz to, że dostał HW Title'a, chociaż taki z niego HW jak ze mnie... instruktor fitness :twisted:

Sympatie - sympatiami, ale sugerować, żeby Vince wyjebał Mysterio lub, że Dolph robi lepsze walki od małego latino, to normalnie śmiech na sali. Wg mnie, obecnie Rey to ringowo jeden z najlepszych wrestlerów McMahona. Potrafi poprowadzić w ringu niemal każdego i zrobić dobrą walkę nawet z wypalonym Kane'em. Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie kiedy Krasnal spierdolił jakiś pojedynek, tak żeby nie można było go oglądać. Jego walki zawsze trzymają wysoki poziom (sorry, ale Ziggi - pomimo, że go zajebiście lubię - musi się jeszcze wiele nauczyć żeby osiągnąć ten poziom co Mysterio) a Vinnie trzepie ogromną kasiorę na dozgonnej miłości dzieciarni do małego wojownika. Serio uważacie, że McMahon powinien go zwolnić, bo ma SinCarrę czy Del Rio? :shock: Trochę obiektywizmu panowie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Osobiście, sam twierdzę (co zaznaczyłem wcześniej) że Vinnie nie pozbędzie się Rey'Reya z powodu czysto pieniężnych.

 

Owszem, może i Rey trzymie poziom - chociaż to już nie jest ten poziom co kiedyś - i potrafi poprowadzić walkę wręcz z każdym, ale jak też zauważyłeś... on po prostu, najzwyczajniej w świecie WKURWIA!

Dlatego ta cała antypatia z mojej strony.

 

Jako do wrestlera, nic do niego nie mam.

Ale to że jest z niego taka mała szuja w prywatnym życiu to już inna bajka.

Bring back Sinn Bodhi!

12349846194ddaab2b512c5.jpg


  • Posty:  10 272
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  sPX napisał(a):
Ale to że jest z niego taka mała szuja w prywatnym życiu to już inna bajka.

 

Taaak, niestety Reymond aż za dobrze zna swoją wartość w WWE (chodliwość merchandise'u i popularność wśród dzieci oraz latynosów) i często to wykorzystuje w "negocjacjach" z zarządem. Niejednokrotnie potrafił wypłakać sobie u Vince'a to co chciał i to nie raz kosztem innego wrestlera.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Brodus Clay jest wrzucany na gleboka wode. Mam nadzieje, ze zawodnicy z ktorymi walczy, szepna dobre slowo o tym mamucie

* - Cody kontynuuje dobra robote. Oby tylko nie przegral na WM z Reyem.

 

Minusy:

* - Choc minusow brak, to znowu mam wrazenie, ze po SmackDown nie ma o czym gadac

 

Inne:

* - Za tydzien Show i Kane zdadza sobie sprawe, ze potrzebuja ludzi, by walczyc z Corre. Szkoda, ze brakuje juz gigantow z prawdziwego zdarzenia, ktorzy by robili przynajmniej wizualne wrazenie. Wolalbym Marka Henryego u ich boku, niz chociazby Kingstona.

* - Teddy DiBiase dawno nie byl nigdzie widziany. Juz o nim zapomnialem. Co nie zmienia faktu, ze w starciu z Mysterio, byl skazany na pozarcie

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
      • 31 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Rising Spirit - Dzień 10 Data: 11.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Gifu, Japan Arena: Juroka Plaza Publiczność: 285 Format: Taped Data emisji: 13.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Kowalski
      US championship 4 koksów przyszło się ponaparzać i każdy pokazał się z mocnej strony. Drew znów blisko zwycięstwa ale  Ksiądz z gestem Kozakiewicza go uwala, więc rywalizacja będzie trwać dalej. Fatu to świr, fajnie się go ogląda jak wszystko z taką łatwością robi. Rycerz tu w ogóle nie odstawał a wręcz mam wrażenie że pokazał się najlepiej. Nie tylko 3 rywali ale i interwencja z zewnątrz była potrzebna by go pokonać. MUSI dostać walkę o złoto w tym roku. Cobb w bloodline trochę zaskakuje. Solo vs Fatu coraz bliżej (ciekawe czy z pasem w tle) Jak tu skończyć sage z Bloodline jak oni się tak mnożą?    Lyra vs The Man  Bardzo dobra walka. Po raz kolejny Lyra jak tylko dostaje czas to dowozi, Becky też nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Nie miałem pojęcia w którą stronę to pójdzie tym ciekawiej się oglądało, zwłaszcza drugi finisher od Becky mnie nabrał że to koniec. Podoba mi się że młodsza irlandka broni tytułu, chodź przy kolejnej walce może już Beczka to zgarnąć.  Lyra z Becky i Tiffy z Szarlot - dwa feudy weteran vs młoda krew, no bez porównania    Greatest Luchador vs Penta Tu też dobrze się bawiłem. Szybkie tempo, efektownie, jedynie brakowało mi jakiegoś wiarygodnego near falla dla Penty. Fajnie rozpisana ta interwencja Judgment Day, wąż Balor niby przyszedł pomoc... ale to dopiero El Grande przyczynił się do wygranej Dominika. Oblivion od Doma - miło.    Gunta vs Pat Dominacja generała z uśmiechem na twarzy, całą walke. I ten uśmiech mi trochę nie pasował. Sądziłem że wpadnie na wkurwie i skopie dupsko komentatorowi. No ale całościowo wyszło spoko, dobry przystanek dla byłego mistrza. Przestraszyłem się że to koniec jak Cole przytrzymał nogę Gunthera, ale na szczęście nie było żadnych cyrków.    Cena vs Orton Spam finisherów - pierwszy minus Ref bump - drugi minus, zdecydowanie tu przesadzili, zderzenie z sędzią a ten leży nieprzytomny dłuższy czas i nikt nie przychodzi z zaplecza. Kurde można przecież to sensownie rozegrać. Ale i tak dużo lepszy pojedynek niż z Kodasem na Manii. Trufla się nie spodziewałem ale bardzo fajnie to wyszło. Kolejne fartownie zwycięstwo Jaśka, bo najpierw Cody nie miał jaj by skończyć walkę a teraz jego największy fan mu pomaga, aż mnie ciekawi jak będzie przy kolejnej walce. Przejście z AA na RKO świetne.   Podsumowując, przyjemne show, dobre starcia ale... każda z nich (prócz walki wieczoru) mogłaby się odbyć ma tygodniowce co tylko by podniosło prestiż Raw czy Smacka.  Niby wyniki spodziewane ale miałem wątpliwości przy prawie każdej walce
    • GGGGG9707
      No i szanuję opinię zwłaszcza że jest poparta argumentami a nie "bo tak", częściowo też się zgadzam bo (choć go nie trawię do tego stopnia, że przewijam proma / walki a jak ja PLE coś robi a akurat na żywo oglądam to się czymś innym zajmuję i nie obchodzi mnie zbytnio co tam się dzieje) z tego co tu czytałem i jakieś tam urywki mi się gdzieś tam wyświetliły to fakt, przykłada się, daje radę, robi robotę i jest lepszy od wielu (choć gdyby WWE akurat na to patrzyło to zwolnienia by zupełnie inaczej wyglądały i same drewna by wylatywały). Moja opinia jest taka, że gdyby powalczył trochę na niezależnej wcześniej i WWE zobaczyło by potencjał to ok jeszcze by przeszło a tak to wygląda jak typowy celebrity no-name któremu WWE podkłada swoich zawodników żeby nakarmić jego ego (tak, wiem że zły przykład bo on większość przegrywał z początku ale w momencie sprowadzenia go tak to wyglądało) Nie wiem, może problem u mnie jest w tym, że należę do 0.001% społeczeństwa które nie uznaje czegoś takiego jak youtuber i dla kogo celebryta to aktor, piosenkarz, polityk (chociaż polityki nie śledzę), sportowiec a nie ktoś kto sobie nagrywa jak gra w gry, reaguje sztucznie na jakieś filmiki czy robi z siebie klauna (z całym szacunkiem dla klaunów) i dlatego wyjątkowo nie mogę go przetrawić. Ale szanuję Twoje zdanie, częściowo się zgadzam i dajesz dobre przekonywujące argumenty.
    • KyRenLo
    • MattDevitto
×
×
  • Dodaj nową pozycję...